Forum Klubu ROVERki.pl :: [MG ZT] Poszukiwania silnika 2.5 V6 bądź anglika/powypadka
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[MG ZT] Poszukiwania silnika 2.5 V6 bądź anglika/powypadka
Autor Wiadomość
prebenny 




Pomógł: 46 razy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 2319
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Pon Lis 28, 2016 23:27   

Nie ma co się nad manuelem znęcać. Już wcześniej mu wszyscy napisali, że zrąbał, myślę, że na tym etapie sam już to wie więc nie ma co się unosić.

Co do silników co Markzo wkleił... Z braku laku dobry kit. Skoro nic innego nie ma to szukasz do skutku - silnik, który kupisz jest do :dupa: to odsyłasz na koszt wystawiającego jako niezgodny z opisem (czyt - niesprawny). Zabawy i nerwów co nie miara ale co zrobisz jak nic nie zrobisz?
_________________
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=874423
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Lis 28, 2016 23:27   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Wto Lis 29, 2016 08:58   

Niby z czym poplynalem? silnikow jak psow, szukasz motoru jeszcze w aucie, bierzesz miernik cisnienia zeby sprawdzic kompresje i test na obecnosc spalin w ukl.chlodzenia. jest ok? kupujesz. nie widze w tym nic.trudnego majac paredziesiat mototorow na alle i drugie tyle na olx :) to nie 2.0t gdzie silnikow nie ma prawie wcale nie mowiac o czesciach. troche trudu sobie zadaj.
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
manuel 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 213



Wysłany: Wto Lis 29, 2016 13:39   

silników jak psów ? obdzwoniłem wszystkie ogłoszenia i nie znalazłem żadnego wartego uwagi, tj. który byłby jeszcze w aucie i można byłoby go sprawdzić.

[ Dodano: Wto Lis 29, 2016 13:39 ]
UPDATE:

Samochód odebrany na kołach bez mocy, ledwo da się toczyć. Ważne że już w moich rękach.
Teraz conajmniej 1,5 tygodnia oczekiwania na miejsce w British Cars...

Całe szczęście gość się na tyle ogarnął, że stwierdził: "skoro wy czekaliście 2 miesiące to i ja poczekam" i odebrałem póki co nic nie płacąc. Części wycenił na 1600 zł (regeneracja głowic, uszczelki, świece, rozrząd, płyny itp). Oczywiście jak się okaże że silnik rozwalił to i grosza z tego nie zobaczy ale na ten moment nie ma co wyrokować.

AdaskoC - jakby co to wstępnie rezerwuję jakieś 2.5 :|
 
 
sknerko 




Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Sro Lis 30, 2016 12:30   

Z tego co wiem to rozrząd ponad 1000 kosztuje, to co on tam ci wstawił? bo za 500 reszta to tak słabo to widzę.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
prebenny 




Pomógł: 46 razy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 2319
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Sro Lis 30, 2016 12:41   

sknerko albo pytanie czego nie wstawił.
_________________
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=874423
 
 
manuel 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 213



Wysłany: Sro Lis 30, 2016 13:54   

Nie wiem, może się obsrał że złotówki nie zobaczy. Wcześniej mówił że koszt regeneracji głowic 776zł ( zapisałem sobie) a teraz ojcu mówił że coś lekko ponad 500.
Rozrząd miał kosztować 570 ( tylko w momencie jak podawał to nie wiedział czy to cena z pompą czy bez).

Na necie najtańsze z pompą widzę już za 650.
 
 
sknerko 




Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Sro Lis 30, 2016 16:00   

Pompą? pompa to pryszcz, napinacz hydrauliczny jest najdroższy

[ Dodano: Sro Lis 30, 2016 16:00 ]
za 650 bez napinacza to tak, ale jaki wtedy sens robić rozrząd.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
manuel 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 213



Wysłany: Sro Lis 30, 2016 16:10   

no to fakt. Nie wiem co on zmienił czego nie - wszystko wyjdzie wkrótce u Mariusza.
 
 
Bieri13 



Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 78



Wysłany: Sro Lis 30, 2016 16:17   

Napinacz hydrauliczny przewidziany jest dopiero przy wymianie rozrządu po raz drugi - czyli bodajże przy przebiegu 300k km.
 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Czw Gru 01, 2016 05:46   

Bieri13 napisał/a:
Napinacz hydrauliczny przewidziany jest dopiero przy wymianie rozrządu po raz drugi - czyli bodajże przy przebiegu 300k km.

chyba nie :) przy 300kkm powinna być 3-4 wymiana rozrządu..
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
sknerko 




Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Czw Gru 01, 2016 08:32   

Nawet niech by był co piąty to skąd wiesz co było robione z autem wcześniej? może ktos jakiś shit wstawił?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Bieri13 



Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 78



Wysłany: Czw Gru 01, 2016 21:08   

Markzo napisał/a:
chyba nie :) przy 300kkm powinna być 3-4 wymiana rozrządu..


Doczytałem, mój błąd. Sorry.
'' MG Rover recommend that the tensioner should be renewed every 100 000 miles''

sknerko napisał/a:
Nawet niech by był co piąty to skąd wiesz co było robione z autem wcześniej? może ktos jakiś shit wstawił?


Jak ktoś jedzie po "taniości" to raczej nie zmienia shitu na shit. Po prostu zostawia shit nr 1 ;)
 
 
sknerko 




Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pią Gru 02, 2016 12:58   

Bieri13 napisał/a:
Jak ktoś jedzie po "taniości" to raczej nie zmienia shitu na shit. Po prostu zostawia shit nr 1
Mieszkasz zbyt daleko od Fabryki samochodów używanych w Gnieźnie :mrgreen:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
prebenny 




Pomógł: 46 razy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 2319
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Pią Gru 02, 2016 12:58   

sknerko :rotfl: No Gniezno i Budzyń to mistrzowie :p
_________________
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=874423
 
 
Bieri13 



Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 78



Wysłany: Pią Gru 02, 2016 15:09   

sknerko napisał/a:
Mieszkasz zbyt daleko od Fabryki samochodów używanych w Gnieźnie :mrgreen:

to prawda :)

Dzisiaj w sumie też przekonałem się jacy są u okolicy "fachowcy".
PS: Os. Handlowe nr 5, Nowa Huta - naprawa silników elektrycznych - szczerze nie polecam!
 
 
manuel 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 213



Wysłany: Nie Gru 04, 2016 23:46   

Auto dostarczone w sobotę na lawecie do British Cars. Czekam na wyrok :-|
Zgłosiłem się też do programu Kup i zrób, samochód marzeń - wml :wink:
 
 
aimp12 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Lut 2015
Posty: 386
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 75

Wysłany: Pon Gru 05, 2016 09:39   

manuel, haha :D
Chciałbym zobaczyć ten odcinek ! :D
_________________
Sprzedam siedzenia od ZT!
 
 
dj_darco 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 239
Skąd: Przejdź do mapy

MG ZT

Wysłany: Pią Gru 09, 2016 11:30   

mam nadzieje że nie narobił smrodu w tym silniku. Życzę Ci jak najlepszej diagnozy :) Ja swój silnik składałem z 2 i śmiga jak marzenie ale ile tam jest włożonych roboczogodzin i gratów nowych, to nie chciałbym tego zapłacić w warsztacie :P Jak ma ktoś Silniczek v6 najlepiej 190 to chętnie odkupię w każdym stanie byle by był dobry wał i wałki :)
_________________
Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców.
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=92288&postdays=0&postorder=asc&start=40
 
 
 
manuel 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 213



Wysłany: Czw Sty 12, 2017 15:15   

Właśnie przed momentem dostałem info że jak to powiedział Pan Mariusz - w tym silniku to sobie mogę co najwyżej zupę ugotować :-|

Nie chce mi się rozpisywać, wracam do punktu wyjścia czyli szukam silnika.

[ Dodano: Czw Sty 12, 2017 15:15 ]
Update:
Od 23 grudnia ( tak, odebrałem pod choinkę ;) dosiadam ponownie swoje MG :mrgreen:

Droga do tego była bardzo długa i kosztowna.

Zamówiłem silnik od 75 - miał przyjść rocznik 2003-2004 - przysłali 99 i lecieli w !@!$# że samochód z którego wyciągali był 2004. Gość nawet potrafił rzucić tekstem że zamontowali jakiś leżak magazynowy w fabryce. Tak, !@!$#, 5 letni leżak... Ku przestrodze: http://allegro.pl/listing...p?us_id=3971918
Odesłałem im ten silnik ale zwrot dostałem bez kosztów wysyłki w obydwie strony. Nie poczuwają się do odpowiedzialności mimo że wysłali towar niezgodny z umową. Będę miał chwilę to się odpowiednio zajmę sprawą.

Drugi silnik zamówiłem już z dowozem od kogoś z Warszawy, okazało się że to silnik od ZSa także w sumie spoko, pare rzeczy wymieniono i śmiga, rocznik 2003.

Póki co, po przejechaniu 1k km mogę stwierdzić że moc ma odpowiednią, nie bierze oleju ani płynu. Trochę coś tam postukuje ale podobno może to przejść po kolejnej wymianie oleju.

Jeśli chodzi o poprzedniego mechanika który zdemolował mój silnik - upominał sie o kase ale został sprowadzony na ziemie, zobaczymy czy jeszcze z czymś nie wyskoczy - twierdzi że on tego nie zepsuł, ale z tego jakimi tekstami sypie, wnioskuję że ma jakiś rodzaj niedojebania mózgowego albo po prostu chorobę dwubiegunową / schizofrenie. Potrafił powiedzieć: "przecież mieliście samochód zabrać do gazownika i oddać po 2 dniach" w momencie kiedy było wielokrotnie mówione że zabieramy samochód na lawecie bo sie nie nadaje do jazdy i jedzie do specjalisty. Kto o zdrowych zmysłach wysyła samochód który ledwo się porusza o własnych siłach na benzynie do gazownika ?
Podsumowując, poza silnikiem (2 000), usługą wymiany ( 1000zł ) doszedł jeszcze kolektor ( 400zł) ponieważ stary był cały zawalony opiłkami z tamtego silnika. Przy okazji wymieniłem sprzęgło, wysprzęglik.

Odebrałem auto, wyjechałem od Mariusza i po kilku kilometrach musiałem wrócić. W dużym skrócie rozpadł się mechanizm różnicowy, dziura w obudowie, olej przekładniowy lejący się ciurkiem na rozgrzany wydech i chmura dymu spod maski.. Zachodzi podejrzenie że poprzedni partacz ciągał auto na lince ( uzasadnione, akumulator był trup jak odebrałem auto, wcześniej też dzwonił że nie mógł odpalić i pytał o zabezpieczenia dodatkowe ).
Całe szczęście Mariusz miał taką skrzynię na miejscu i w mniej niż 2h (a wróciłem o godzinie 13 w piątek przed wigilią gdy warsztat był do 15) wymieniono skrzynię.

Także z auta które kupiłem rok temu zostały tylko blachy szyby i wnętrze :D
 
 
prebenny 




Pomógł: 46 razy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 2319
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Czw Sty 12, 2017 20:31   

manuel napisał/a:
Także z auta które kupiłem rok temu zostały tylko blachy szyby i wnętrze :D


Wiesz z mojego zostały szyby (nie wszystkie), wnętrze, mechanika (oprócz zawiechy) a z blach to tylko tylne błotniki, dach i pół klapy bagażnika ;) :P
_________________
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=874423
Ostatnio zmieniony przez prebenny Pią Sty 13, 2017 06:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [Rover 75] Poszukiwania 75 - kilka pytań
lucrah Rover serii 75, MG ZT 1 Pon Paź 06, 2014 09:44
longer86
Brak nowych postów [R75] Lusterka z anglika do R75 ...
gipsy2 Rover serii 75, MG ZT 3 Czw Mar 13, 2008 07:52
argail
Brak nowych postów [R75] moduł komfortu BCU z anglika
sikor00 Rover serii 75, MG ZT 6 Czw Wrz 29, 2011 09:13
sikor00
Brak nowych postów [R75] Tunel środkowy - od anglika
marcin_i_alunia Rover serii 75, MG ZT 1 Pią Lip 04, 2008 00:43
Piotrass
Brak nowych postów [MG ZT] Przekładka Anglika na PL drogi
Botanix Rover serii 75, MG ZT 20 Pon Sie 03, 2009 17:42
maciekstasio



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink