Forum Klubu ROVERki.pl :: [MG ZR 120] HGF - samonaprawa
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Sro Sty 04, 2017 20:37
[MG ZR 120] HGF - samonaprawa
Autor Wiadomość
panpodziemia100 




Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 85
Skąd: Łódź



Wysłany: Wto Sty 03, 2017 21:32   [MG ZR 120] HGF - samonaprawa
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000

Witam serdecznie.
Jako, że nie znalazłem tego wszystkiego w jednym temacie to założyłem.
Dużo tutaj wyczytałem i wychodzi chyba na to, że mam większość złych rzeczy...
Od początku:
Padło ogrzewanie. Przed wyjazdem do firmy specjalizującej się w chłodnictwie samochodowym zauważyłem pusty zbiornik wyrównawczy. Narzeczona chyba jechała bez płynu ok 5km.
Po sprawdzeniu auta w ww warsztacie okazało się, że czyszczenie przeszło wzorcowo. Nagrzewnica drożna. Niestety po chwili jak ogrzewanie zaczęło działać znikło. Wezwali mechanika. Sprawdził i wyszło, że w płynie są spaliny. Zapowietrza się układ i jakiś bąbel hamuje wodę w nagrzewnicy i przez to nie grzeje.
Uszczelka pod głowicą...
Przy domu silnik zaczął jakoś dziwnie rzucać i hałasować.
Okazało się, że skończył się płyn chłodniczy a 20 min temu nalewałem wyjeżdżają od mechanika na MAX według miarki.
Przy zalaniu płynem i próbie odpalenia łomot i gaśniecie auta...
Przy 3 próbie i nogi w podłogę odpalił i się uspokoił. Dostał płyn chłodniczy i wszystko po staremu. Myślałem, że w ogóle już padł...
Strasznie bucha na biało z rury i wciąga płyn strasznie...
Refleksje z forum:
Walnięta uszczelka kolektora dolotowego spowodowała spalenie całego płynu i samochód jeździł bez co spowodowało walnięcie uszczelko pod głowicą...
Poradźcie coś bo drogi gips 2-3 tyś...
Silnik:
18 K4F (chyba)
Przed chwilą sprawdzałem:
pod korkiem oleju i we wnętrzu kawa z mlekiem :(
Ostatnio zmieniony przez panpodziemia100 Sro Sty 04, 2017 14:25, w całości zmieniany 7 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Sty 03, 2017 21:32   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
bociannielot 
Moderator




Pomógł: 142 razy
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 3960
Skąd: Pieszyce



Wysłany: Sro Sty 04, 2017 09:56   

panpodziemia100, coś Ci się działy pomieszały to raz, a dwa to temat do poprawy, no i w zasadzie czego Ty oczekujesz, przecież usterka jest już jasna :ok:
 
 
 
panpodziemia100 




Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 85
Skąd: Łódź



Wysłany: Sro Sty 04, 2017 10:05   

Jak zmienić dział tego posta?
Pytania:
Czy łomotanie silnika które ustało mogło coś porozwalać w silniku?
Czy biały dym wydostaje się i ubywa płyn z uszczelki dolotu?
Czy bez wiedzy można spróbować samemu wymienić uszczelkę pod głowicą i wysłać do specjalnego warsztatu głowicę do planowania bo myślę nad kupnem innego silnika, więc mogę spróbować?
Czy głowica do planowania musi być kompletnie rozmontowana?
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1130 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10885
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sro Sty 04, 2017 10:34   

panpodziemia100 napisał/a:
Jak zmienić dział tego posta?

to już masz
panpodziemia100 napisał/a:
Czy łomotanie silnika które ustało mogło coś porozwalać w silniku?

oczywiście, pytanie co łomotało?
panpodziemia100 napisał/a:
Czy biały dym wydostaje się i ubywa płyn z uszczelki dolotu?

To raczej Ty znasz na to pytanie odpowiedź.
panpodziemia100 napisał/a:
Czy bez wiedzy można spróbować samemu wymienić uszczelkę pod głowicą i wysłać do specjalnego warsztatu głowicę do planowania bo myślę nad kupnem innego silnika, więc mogę spróbować?

oczywiście, to nie fizyka kwantowa, na początek wystarczy podążać za instrukcją, za piątym razem juz będziesz wiedział, które punkty można pominąć, a które zrobić nie po kolei, żeby było lepiej.
panpodziemia100 napisał/a:
Czy głowica do planowania musi być kompletnie rozmontowana?

Różnie, zależy od zakładu i zależy czy chcesz tylko splanować, czy zrgenerować i sprawdzić, w drugim wypadku oddajesz kompletną głowicę i odbierasz kompletną.
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
panpodziemia100 




Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 85
Skąd: Łódź



Wysłany: Sro Sty 04, 2017 10:38   

Cytat:
Różnie, zależy od zakładu i zależy czy chcesz tylko splanować, czy zrgenerować i sprawdzić, w drugim wypadku oddajesz kompletną głowicę i odbierasz kompletną.

Jak jest lepiej?
Czy w zakładzie będą wiedzieć czy można jeszcze splanować daną głowicę czy już nie?
Nie wiem czy moja już kiedyś nie była planowana...
Nowy typ uszczelki?
 
 
bociannielot 
Moderator




Pomógł: 142 razy
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 3960
Skąd: Pieszyce



Wysłany: Sro Sty 04, 2017 10:44   

panpodziemia100, sprawdzasz szczelnośc głowicy i wiesz czy się nadaje do planowania, koszt 50pln srednio, o MGF-a pytasz czy o MG ZR? bo w temacie masz MG ZR, wyedytuj na MGF :ok:
 
 
 
panpodziemia100 




Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 85
Skąd: Łódź



Wysłany: Sro Sty 04, 2017 10:49   

jaka powinna być szerokość głowicy?
Masz może link do jakieś sensownej instrukcji krok po kroku bo jest wiele?
 
 
bociannielot 
Moderator




Pomógł: 142 razy
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 3960
Skąd: Pieszyce



Wysłany: Sro Sty 04, 2017 10:56   

Weź ten post zrób tak żeby sam MGF był w nawiasie kwadratowym :D zrób może ten remont w warsztacie, podejrzewam że ok. 1tys zł się zamkniesz, może trochę wiecej
 
 
 
panpodziemia100 




Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 85
Skąd: Łódź



Wysłany: Sro Sty 04, 2017 14:20   

Decyzja podjęta, że nowy silnik (inny). Dlatego chciałem spróbować sam na starym. Jak się nie uda to trudno - chociaż wnętrze zobaczę :) . Tylko potrzebne dobre rady i instrukcja porządna bo pewnie są pewne niuanse jak we wszystkim...
Samochód to MG ZR 120... Do tego działu powinien trafić...
 
 
bociannielot 
Moderator




Pomógł: 142 razy
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 3960
Skąd: Pieszyce



Wysłany: Sro Sty 04, 2017 14:25   

to jak to MG Zr to nie jest w tym dziale teraz co trzeba :D nic ktoś to będzie musiał przenieść jeszcze raz :)
 
 
 
panpodziemia100 




Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 85
Skąd: Łódź



Wysłany: Sro Sty 04, 2017 14:26   

Pomyliłem się. Dawno nie pisałem tematów :(
bociannielot
Znasz może jakąś instrukcję której można zaufać i są tam zawarte uwagi i ostrzeżenia?
 
 
NoPE 




Pomógł: 51 razy
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 1422

MG ZR

Wysłany: Sro Sty 04, 2017 21:57   

MG ZR Manuals
_________________
Jak Kolonko, mówię jak jest.
 
 
panpodziemia100 




Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 85
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Sty 05, 2017 00:00   

Po kakao w oleju trzeba wymyć głowicę i blok? Tylko po zdjęciu głowicy już nie powinno się chyba ruszać tłokami więc jak tam umyć?
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1130 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10885
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Czw Sty 05, 2017 00:30   

Wycierasz tłoki z góry, potem po zmontowaniu wymieniasz olej od razu i całkiem szybko (załóżmy 5tys) drugi raz. W międzyczasie płuczesz układ chłodzenia.
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Czw Sty 05, 2017 06:57   

panpodziemia100, tylko jak piszesz że nie posiadasz wiedzy to pytania czy posiadasz narzędzia? Klucz dynamometryczny masz?
 
 
 
panpodziemia100 




Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 85
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Sty 05, 2017 10:04   

Nie mam ale wiem, że muszę mieć do tej imprezy...
Istnieje taka możliwość, że z winy wywalonej uszczelki kolektora dolotowego zrobiła się musztarda w oleju?
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Czw Sty 05, 2017 10:45   

panpodziemia100, zazwyczaj dziwne jak się nie zrobi :)
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1130 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10885
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Czw Sty 05, 2017 12:57   

raczej nie, bo wtedy płyn się wydostaje na zewnątrz, a nie do miski.
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Czw Sty 05, 2017 13:01   

sTERYD ma rację, źle przeczytałem, nie zauważyłem że chodzi Ci o uszczelkę pod kolektorem.

W tym przypadku albo ucieka na zewnątrz albo co gorsza do kanału ssącego i potrafi zalewać cylinder.
 
 
 
panpodziemia100 




Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 85
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Sty 05, 2017 23:53   

Wszedłem koło mnie do mechanika i wymieni uszczelkę za 400 PLN więc ja odpuszczam temat bo póki co nie mam narzędzi ani wiedzy. uważam, że bez sensu. Wcześniej byłem zmuszony, ponieważ wartość naprawy była wyższa niż opłacalność. Istnieje też możliwość, że w zakładzie chłodniczym czyszcząc pod ciśnieniem układ wydmuchali mi uszczelkę...
Ostatnio zmieniony przez panpodziemia100 Sob Sty 07, 2017 17:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  


Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink