Forum Klubu ROVERki.pl :: gotujacy i ubywający płyn chłodniczy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
gotujacy i ubywający płyn chłodniczy
Autor Wiadomość
lestatkc 



Dołączył: 22 Sie 2017
Posty: 5



Wysłany: Sob Sie 26, 2017 15:10   gotujacy i ubywający płyn chłodniczy
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000

Witam,
jestem nowym posiadaczem Rovera 75 2.0 v6 i mam następujący problem. Auto mam dopiero dzień i już zauważyłem problem. Przejechałem 200 km od handlarza i nawet fajnie jedzie. Po zatrzymaniu zobaczyłem, że wydobywa się dym z pod maski. Po otwarciu zobaczyłem, że gotuje się płyn chłodniczy w zbiorniczku i dodatkowo po jakimś czasie zauważalne, że pękniętą jest jedna z rurek ( na zdjęciu). Co to jest i czy może mieć wpływ na gotujący się płyn chłodniczy, którego z resztą już nie ma bo zniknął.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez lestatkc Sob Sie 26, 2017 19:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Sie 26, 2017 15:10   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
adam_26 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 1001
Skąd: Rzeszów

Rover 75

Wysłany: Sob Sie 26, 2017 15:53   

Przeczytaj to : https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=62376
i edytuj temat zanim moderator ci go zablokuje :P

Lepiej zwróć mu auto za kasę bo może to być walnięta uszczelka pod głowicą, jak nie teraz to później to wyjdzie. Jest pewnie gdzieś duży wyciek i płynu uciekł i się zagotował, trzeba zalać woda i patrzeć gdzie ucieka, ale ja bym na twoim miejscu oddawał auto czym prędzej bo może cię to drogo kosztować . Ten przewód to odma odpowietrzenie skrzyni korbowej.
Tu masz do kupienia nr LLH102660 :
http://www.s-part.pl/184,...ietrzajacy.html
_________________
:pisze:
Ostatnio zmieniony przez adam_26 Sob Sie 26, 2017 15:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
lestatkc 



Dołączył: 22 Sie 2017
Posty: 5



Wysłany: Sob Sie 26, 2017 15:53   

Znalazłem, że to rurka od odpowietrzenia silnika. Jaki ma to wpływ na silnik? Wiem, że to głupie pytanie ale chodzi mi o objawy. Czy gotujący się płyn to nie termostat? Olej majonezu nie ma. Falują tez delikatnie obroty na jałowym. Ponadto gdy wrzuciłem automat na P obroty wskoczyły do góry i wariowały przez kilka sekund. W moim innym aucie z automatem tego nie ma. Po wrzuceniu na P chwile podskoczy i natychmiast schodzi.
 
 
adam_26 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 1001
Skąd: Rzeszów

Rover 75

Wysłany: Sob Sie 26, 2017 15:56   

Obroty falują bo są nieszczelności na podciśnieniach odmy właśnie. Ktoś to druciarsko połączył jakiś paździerz roku chyba.
_________________
:pisze:
 
 
lestatkc 



Dołączył: 22 Sie 2017
Posty: 5



Wysłany: Sob Sie 26, 2017 15:59   

No to nieciekawie to wygląda. Dziwne, że uszczelka bo nic nie dymi i olej wygląda w porządku. Pocieszam się że to termostat ale czy to możliwe? Temperaturę trzyma normalnie.
 
 
adam_26 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 1001
Skąd: Rzeszów

Rover 75

Wysłany: Sob Sie 26, 2017 16:07   

Może być termostat albo pękła rurka któraś przy termostacie trzeba popatrzeć między głowice czy tam nie ma mokro zobaczyć którędy cieknie. Nie wiadomo od kiedy taki proces był i czy wcześniej właściciel jeździł z suchym zbiorniczkiem i itp czy go nie przegrzał. Może się okazać że to po prostu wyciek ale może to za sobą później przynieść uszczelkę głowic. Na pewno bym zadzwonił do niego i mu to powiedział. Nie ma co dywagować trzeba zobaczyć którędy ucieka ciecz chłodząca.
_________________
:pisze:
 
 
lestatkc 



Dołączył: 22 Sie 2017
Posty: 5



Wysłany: Nie Sie 27, 2017 16:59   

OK. Dzieki za odpowiedz. Sprawdzę później co i jak. Moze faktycznie być jakiś wyciek bo spod osłony trochę dymiło ale nie śmierdziało spalenizna wiec możne to płyn.

[ Dodano: Sob Sie 26, 2017 19:55 ]
Sprawdziłem i miedzy głowicami jest kałuża płynu, więc gdzieś puszcza ale nie wiem gdzie bo dostęp jest ciężki. nie wiem czy w okolicach termostatu ale kałuża jest. Wlałem płyn do zbiorniczka. W sumie dużo nie ubyło (około 0,25 l). Płyn po wlaniu jest klarowny ale trochę takiego drobnego syfu lata. Jak się dobrze przyjrzeć to widać osad w zbiorniczku, taki ale kamień w czajniku, tak jak by ktoś wlewał kranówkę. Olej jest czysty

[ Dodano: Nie Sie 27, 2017 16:59 ]
Zauważyłem również, że wiatrach nie chodzi po włączeniu klimy a chyba powinien? Czy dobrze myśle, że brak wiatraka to gotujący sie płyn?
 
 
Brat 




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Cze 2016
Posty: 200
Skąd: Jaworzno



Wysłany: Nie Sie 27, 2017 20:33   

Tak dobrze myślisz.

U mnie w temacie jest sporo zdjęć, jak przechodziłem walkę z termostatem i wyciekami, zerknij sobie może trochę rozjaśni Ci to obraz całej sprawy.
_________________
Rover 75, 2.5 kv6 LPG '01
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R75] Gotujący się płyn, wysokie obroty
ArtureK Rover serii 75, MG ZT 10 Sob Mar 19, 2016 12:31
ArtureK
Brak nowych postów [Rover 75]Gotujący się samochód i wyciekający płyn.
Wyjcio Rover serii 75, MG ZT 5 Sro Mar 09, 2016 22:15
bajowsado
Brak nowych postów [R75] ubywajacy płyn chłpdniczy
kosaaro Rover serii 75, MG ZT 1 Sro Lis 11, 2015 23:38
dzelo23
Brak nowych postów [R75]Płyn chłodniczy
zexor Rover serii 75, MG ZT 1 Pon Lip 09, 2018 10:24
czarek236
Brak nowych postów [R75] Płyn chłodniczy
argail Rover serii 75, MG ZT 12 Pon Sty 07, 2008 07:51
Olo12



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink