Forum Klubu ROVERki.pl :: plasticfree - Rover 75 2.0 CDTI
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
plasticfree - Rover 75 2.0 CDTI
Autor Wiadomość
plasticfree 



Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 10
Skąd: Gdańsk

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 22, 2019 21:41   plasticfree - Rover 75 2.0 CDTI

Witajcie
Jest mi bardzo miło założyć nowy temat w dziale "Nasze auta" i jednocześnie przywitać się ponownie po tym co napisałem 17.02.2018

plasticfree napisał/a:
Witam wszystkich. Czytam Was od nie dawna, przeglądam oferty R75, może kiedyś kupię. Miałem klienta, który jeździł takim bezawaryjnie przez 6 lat i wypowiadał się w samych superlatywach. No i mnie zaraził Roverem.


Od dwóch tygodni jestem w posiadaniu Rover 75 2.0 CDTI w kolorze BFF British Racing Green. Auto rocznikowo 2005 rok zostało w 2008 roku przywiezione z Belgii i przez kolejne 11 lat w rękach jednego właściciela. Aktualnie ma 285400km przebiegu i jak najbardziej myślę jest to wynik realny.
Poprzedni właściciel robił mechanikę na bieżąco, zaniedbując nieco stronę wizualną tego pięknego auta. Na karoserii jest troszkę rdzy, na maskach lubiły posiedzieć kotki (było garażowane), nie przejmował się także jak coś zahaczył przodem lub tyłem.

Przy zakupie nie zwróciłem uwagi na fakt, iż silnik nie dogrzewa się do 90st a jedynie do 54st wg komputera. Dzięki forum była to moja pierwsza i bezbolesna naprawa - padło na termostat stale otwarty, dołożyłem drugi u góry (Vernet 4495.89). Kosztowało mnie to 20,64zł i godzinę roboty.

W tym roku postaram się powalczyć z progami i błotnikami, planuję przed zimą zabezpieczyć podwozie. W niedługim czasie zadbam też o skóry i renowację kierownicy. Myślę, także o skórzanym podłokietniku, obecny drewniany cieszy pobieżnie oko mimo, ale ma pęknięcie i ciężko mi się przyzwyczaić do twardości pod łokciem. Drążek zmiany biegów ma brzydko spękany i odpadnięty lakier, pobieżnie przeglądając serwisy aukcyjne widzę, że będzie problem z kupieniem drewnianego w dobrym stanie.

Pompka sprzęgła denerwująco buczy mimo, że pracuje dobrze, była zmieniana razem z wysprzęglikiem 02.2017 i podobno tak się dzieje od samej wymiany. Nie zdążyłem jeszcze sprawdzić czy to Tazu. Mam w planie wymienić płyn i odpowietrzyć.

W środku siedzi radio Alpine CDE-111RM, nie doszedłem jeszcze czy połączy się z telefonem przez Bluetooth, ale jeśli nie to będę zmieniał, rozważę jakiegoś Androida. Nie działa też sterowanie z kierownicy.

W posiadaniu mam jeden kluczyk, w dodatku nie działa sterowanie z pilota. Próby przyuczenia znalezione na forum spęzły na niczym. Wygląda na to, że będę musiał się w tym celu odezwać do autorów Toaf'a, pomyślę też o jeszcze jednym kluczyku na zapas.






04.04.2019 (285.200 km) - Zakup auta - 340zł
Rejestracja auta w urzędzie, nowe blachy, Urząd Skarbowy.

18.04.2019 (285.400 km) - Dołożenie termostatu - 20,64zł
Silnik dogrzewał do 54 st wg komputera, wskazówka zegara nie dochodziła nawet do 1/4 skali. Godzina roboty bez rozbierania czegokolwiek poza opaską węża.
Termostat: Vernet 4495.89, dwie obejmy ślimakowe 40-60mm

12.05.2019 (285.800 km) - Wymiana Dot4 układu pompa-wysprzęglik - 10zł
Wysprzęglik wyje podczas wciśniętego pedału sprzęgła. Wymiana płynu nie pomogła, ale warto było zmienić bo stary był zwyczajnie czarny.

20.06.2019 (286.900 km) - Wymiana listwy słupka B - 50zł
Listwa słupka B od strony kierowcy miała brzydki purchel rdzy. Bezproblemowa wymiana na nówkę sztukę. Czas pracy 25 minut.

22.06.2019 (286.950 km) - Wymiana lusterka wewnętrznego i klapy schowka - 70zł
Znalazłem w Gdańsku Roverka, z którego właściciel po przygodach z silnikiem zrobił dawcą części. Zanabyłem lusterko wewnętrzne fotochromatyczne (bo miałem zwykłe) i schowek (w moim był wyłamany zawias). Jako, że mój miał czystszą tapicerkę wymieniłem tylko plastik klapy ze sprawnymi zawiasami. Luterko założone, ale nie miałem jeszcze czasu podłączyć przewodów.
W między czasie karoseria, koła i wnętrze przeszły dekontaminację i gruntowne czyszczenie. Położyłem wosk Finish Kare HiTemp 1000p. Auto dostało przyjemnego look'u, ukryły się ryski, skóry po Colourlock'u mają teraz kolor o 3 tony jaśniejszy, winyle po APC dostały dressing ADBL Interior Wow i wyglądają jak nowe i nie ciągną kurzu, wisienką na torcie był zapach Coronado cherry z California Scents :)

29.06.2019 (287.000 km) - Zakup interfejsu, zakodowanie pilota - 40zł
Pierwsze zabawy z Toafem, wielki szacunek do twórców. Pomyśleć, że poprzedni właściciel otwierał Roverka przez 8 lat kluczykiem, a ja po kilku dniach na forum mam okazało się sprawnego pilota :) Dołożyłem jeszcze DLRy, bo notorycznie nie pamiętałem o włączaniu świateł.

18.07.2019 (287.200 km) - Wymiana amortyzatorów przednich, sprężyń, poduszek z łożyskami przód - 1777,54zł
Pierwsza poważna awaria, przedni prawy amortyzator zaczął chlapać olejem. Zdecydowałem o wymianie amortyzatorów na bliskie oryginałowi olejowo-gazowe, do tego w komplecie nowe poduszki amortyzatora z łożyskami (podobno oryginały oem) i sprężyny Lesjofors. Koszt robocizny 350zł, ponoć ciężko co tam było odkręcić i walczyli z palnikami, w końcu 14 lat, miało prawo się zastać :) Po wymianie przednia oś pięknie wybiera nierówności, kusi robić tył ale w kolejce są inne tematy.

31.08.2019 (288.200 km) - Naprawa alternatora i wymiana pasków - 401zł
Podczas jazdy pojawiła się kontrolka braku ładowania. Udało się przejechać jeszcze spokojnie ze 30km. Po wjeździe do garażu zabrałem się za wyjęcie alterntora. Tp była droga przez mękę. Najpierw wydobyłem od góry regulator napięcia i wymieniłem szczotki, jedna była w stanie agonalnym. Nie mniej to nie pomogło i ze dwa tygodnie wydobywałem alternator od spodu. Regeneracja polegająca na wymianie wirnika, pokrywy łożyska, uszczelniacza i dwóch łożysk kosztowała 310zł. Jeszcze parę dni i miałem wszystko w kupie. Przy okazji wymieniłem paski, duży za 60,80 i mały za 30,11. Mały również był w stanie agonalnym i piszczał kiedy odpalałem klimatyzację.

23.10.2019 (288.900 km) - Wymiana wysprzęglika, sprzęgła i wahaczy - 2378,82zł
Druga poważna awaria, pedał sprzęgła wpadł w podłogę, na szczęście na parkingu, choć wył od zawsze to było słychać ostatnio, że jego dni są raczej policzone. Badziewie z Tazu. Na wymianę poszedł Valeo i "przy okazji" nowe sprzęgło LUK. podczas wymiany okazało się, że jeszcze przednie wahacze są do wymiany oraz przednie przewody hamulcowe. Wahacze od ręki chińczyki NTP koszt 464zł para. W aucie nastała nareszcie błoga cisza przy wysprzęglaniu, choć sprzęgło brało milimetry nad ziemią, tak że ciężko było ruszyć, po pewnym czasie pięknie się ułożyło. Oczywiście mechanicy zapomnieli podłączyć wtyczkę od filtra paliwa i oddali auto z błędem "check engine" :shock: Co ja bym zrobił bez tego forum.. :cool:















Prześwit maski a grillem wydaje mi się trochę duży, chyba będę podnosił zderzak do góry bo na uchwytach śruby są w górnej części przelotu uchwytu, wygląda jakby opadł.







Kilka irytujących detali do zrobienia. Nie pokazałem na zdjęciach, ale słupek środkowy drzwi kierowcy na dole ma wielki rdzawy purchel.











Moja pierwsza przeróbka.



Naklejka na zderzaku, interpretuję ją jako, że zderzak był już zmieniany.



Ułamana listwa podszybia.













Wytarcie kierownicy tragiczne nie jest, widywałem dużo gorsze, na pewno do zrobienia.



Nie mam pojęcia co to za ustrojstwo, może ktoś pomorze.



Ostatnio zmieniony przez plasticfree Sob Lis 16, 2019 18:04, w całości zmieniany 8 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Kwi 22, 2019 21:41   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
MD 




Pomógł: 30 razy
Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 946
Skąd: Krzepice

Rover 75

Wysłany: Wto Kwi 23, 2019 02:02   

Gdzieś już widziałem taką historię serwisową. HMMM. :D

Super widzieć, że kolejna osoba założyła temat o swoim Roverku. Oby się spisywał i obyś tej kategorii tematu nie miał tak bogatej, jak ja. :P Co do listwy słupka B, nie ma wyjścia jak tylko ją wymienić, szczegóły w tym poście. Na pocieszenie powiem, że to bardzo prosta i szybka robota. :)
_________________
Jam jest MD, władca Dinożaurów
 
 
plasticfree 



Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 10
Skąd: Gdańsk

Rover 75

  Wysłany: Sro Lip 31, 2019 19:50   

Wrzucę parę fotek z niektórych prac, które poczyniłem.

Wymiana słupka B po stronie kierowcy:






Rozbiórka pilota celem pozyskania kodu:


Czyszczenie skóry foteli na fragmencie. 50/50 pokazuje jak faktycznie bylo :)






















 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  


Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink