W takiej sytuacji praktycznie zawsze wchodzi mi 40l, na których robię niemal zawsze +/- 550km (jazda 50/50% miasto/drogi wojewódzkie). Rachunek jest prosty: 7,2-7,3l/100km*.
tak to czytam i mysle ze w swoim Roverku na 44l LPG w cyklu mieszanym robie ok 500km i jaka jest roznica w cenie gazu i paliwka..
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1453 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 08:53
więcej trasy kolego, mniej spali myslę że zmieścisz się w 8l/100
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
piootrsz [Usunięty]
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 21:14
mi tez w miescie pali 10 na 100 km
tez myslalem ze cos to jest nie tak,
ale przeczytalem sporo postow na ten temat i doszedlem do wniosku ze ten typ tak ma
duzo. i tyle.
a mi poza tym obroty stoją prawie na 1000
a Wam?
O ile pamiętam, to można zejsc do dolnej krawędzi czerwonego pola
W moim przypadku takim dość dokładnym sygnałem niskiego poziomu paliwa jest moment, kiedy wskazówka opada poniżej czerwonego pola i od pewnego momentu przestaje się ruszać (co w innych położeniach jest raczej rzadko spotykane, ciągle raz wyżej a raz niżej). Wtedy spokojnie przejeżdżam 30 km, ale nie mam pojęcia ile tak naprawdę jest wtedy paliwa, bo nie tankowałem jeszcze z tego położenia do pełna.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 367 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Sro Sty 28, 2009 22:31
ja ostanio "wyparowalem" bak ok 2mm ponizej czerwonej kreski...przejezdzilem jeszcze ok 20km i zaczal szarpac i tracic moc - nie reagowal na przyspieszenia....i jakie bylo zdziwienie kiedy na stacji pod sam korek weszlo "tylko" 45l - to dopiero zaskoczenie wobec powyzszej sytuacji: )
Bidi [Usunięty]
Wysłany: Sro Sty 28, 2009 22:43
krzysztof_ns napisał/a:
ja ostanio "wyparowalem" bak ok 2mm ponizej czerwonej kreski...przejezdzilem jeszcze ok 20km i zaczal szarpac i tracic moc - nie reagowal na przyspieszenia....i jakie bylo zdziwienie kiedy na stacji pod sam korek weszlo "tylko" 45l - to dopiero zaskoczenie wobec powyzszej sytuacji: )
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Sro Sty 28, 2009 23:35
ja sam tez juz nie wie mjak jest ze wskaznikiem paliwa ale wie mze jak mam przed czerwona kreska jakis milimetr i postawie auto pod górke to potem nei chce odpalic jak sie paliwo zleje do konca baku na tył wiec watpie zeby jeszcze bylo 10 l rezerwy a wtedy musze auto na pych przestawic zeby bylo w dol przodem poczekac chwile az sie paliwo zleje i wtedy odpala i jade na stacje
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 367 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Czw Sty 29, 2009 08:22
Piter1986 - zawsze orlen i zawsze Verva - wiec z tym jest ok - zastanawiam sie czy ulozenie baku nie powoduje tego iz nawet przy stanie ok 5 litrow - paliwo moze nie dochodzic i nie "zasysac"...choc to dziwne, bo standardowo zbiorniki ulozone sa pod nachyleniem,
A ja sią tak zastanawiałem, czy było by możliwe i realne do zrobienia, zamontowanie jakoś kontrolki rezerwy żeby nam ładnie świeciła na czerwono. Co do wskażnika zauważniecie że wskazówka cały czas pokazuje poziom paliwa, niezależnie od tego czy masz kluczyk w stacyjce czy też auto stoi drugi tydzień pod domem. Często jest tak też że np: ja stawiam auto pod domem na parkingu który jest pod kątem i wtedy mam więcej/mniej paliwa wedle wskażnika,a gdy auto stoi na równej powierzchni pokazywany poziom też jest inny, troche to zmylne i zgubne może być tym bardziej jak jesteśmy już na czerwonym polu
Pjona !
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Czw Sty 29, 2009 09:17
ech widze ze wiele osób lubi jezdzic prawie na oparach. Ja to z reguły staram sie aby wskazówka nigdy nie była ponizej połowy (no chyba ze nie chce mi sie tankowac) . W końcu mówia ze na pełnym lepiej idzie ...
krzysztof_ns jeśli napisaleś serio powyższego posta no to jest troche smieszne bo jeśli przyjąć ze gęstość benzyny w przyblizeniu to ok. 0,7 g/cm3 i do baku wchodzi 50 litrów to po zatankowaniu do pełna auto będzie cięższe o jakieś 35kg, więc taka masa nie robi odczuwalnej róznicy dla nas kierowców.
Pjona !
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 367 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Czw Sty 29, 2009 14:25
kzrr - moim zdaniem to 0,83kg/l, zatem 41,5kg...jesli uwazasz ze nie ma roznicy - proponuje wrzucic do bagaznika 42kg worek ziemniaczkow i sprawdzic samemu: )
PS. nawet 35kg w bagazniku robi roznice...przynajmniej dla moich 86KM..
Ok jasne ropa ma wiekszą gestość bo widze ze masz diesla więc wiecej wyjdzie kg. Ale tak na dobrą sprawe powiedz czy odczujesz np: przy przyśpieczesniu że 35 czy 42kg róznice ? Ile ona może wynosic od 0-100kh/h. To bedą dzięsiętne czy może nawet setne cześci sekudny.
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
Ale tak na dobrą sprawe powiedz czy odczujesz np: przy przyśpieczesniu że 35 czy 42kg róznice ? Ile ona może wynosic od 0-100kh/h. To bedą dzięsiętne czy może nawet setne cześci sekudny.
Myślę, że to będą dziesiętne. Myślę, że jest to niezauważalne dla kierowcy, ale jednak jest szybciej i to chodzi cały czas krzysztofowi.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum