Forum Klubu ROVERki.pl :: Pimpuś odszedł
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Pimpuś odszedł

Bosssssski czerwony
Autor Wiadomość
walkie 




Dołączyła: 14 Sie 2006
Posty: 2981
Skąd: Lubnów/Wroc/Krk

Rover 45

Wysłany: Nie Lip 08, 2007 12:55   Pimpuś odszedł

Zawiadamiamy, że czerwony bosssski pimpuś będzie teraz krążył ulicami Poznania. Trafił jednak do sympatyka Klubu, więc zostaje w "rodzinie".

Pogrążeni w żali

Walkie i Orson
_________________
Nic nie trwa wiecznie...
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Lip 08, 2007 12:55   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
emes 


Członek Zarządu
skarbnik


Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 2349
Skąd: Wrocław



Wysłany: Nie Lip 08, 2007 13:50   

Moim zdaniem, jakby nie było pimpuś to kawałek Roverkowej historii, szczególnie we Wrocławiu, ale najważniejsze jest to, że zostaje w rodzinie :-) Prawdopodobnie będę w Poznaniu w sierpniu, więc chętnie odwiedzę nowego właściciela pimusia jak i samego pimpusia :-)
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Lip 08, 2007 14:51   

Dobrze, że poszedł w dobre rece, bo na to zasługiwał :D Czekamy na wieści o Pimpusiu od nowego właściciela ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
llygas 




Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 296
Skąd: Zamość/Warszawa

Rover 25

Wysłany: Nie Lip 08, 2007 15:30   

Hej,

Nie ma co się martwić że sprzedany. Trzeba się cieszyć.
Czy kupujący zorientował się że to auto po dachowaniu?

Trzeba przyznać że ładnie go wam naprawili. Tak ładnie go zespawali z dwóch aut że prawie nie ma śladu.
Tylko ta geometria już została spieprzona. W końcu świadczy o tym że zostawiał 3 ślady za sobą.
Pimpuś był fajny do tego pierwszego wypadku z TIRem, nawet po naprawie też był fajny ale to ostatnie dachowanie go wykończyło. :!:
hmm.. trzeba się cieszyć ze po taaaaaakkkkkkim wypadku udało się go jakoś poskładać i sprzedać.


A co z silnikiem? Coś z nim robiliście? On nadawał sie do kapitalnego remontu.
Zresztą 350 tyś na takie autko to dość dużo. Do ilu cofneliście licznik? :?:
No i 1 litr oleju na 1000 km to już sugeruje że silnik długo nie pociągnie. i jeszcze ta skrzynia do wymiany...


Dobrze że znalazł sie jeleń i go kupił.
Ciekawe czy dojechał do Poznania...



PS.
Drogi kupujący jeśli dotrwałeś do końca tekstu to gratuluje żelaznych nerwów. Ciekaw jestem twojej miny. :mrgreen:
Oczywiście to wszystko to żart. Pimpus to fajne autko i napewno bedziesz zadowolony.
Sorrki za nazwanie Cię "jeleniem". Pozdrawiam i życzę bezproblemowej eksploatacji. :smile:

PS2
Wszystkich dotkniętych moim tekstem (głupimi żartami) serdecznie przepraszam.
Wielkie przeprosiny dla pogrążonych w żalu Walkie i Orsona :cry:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
emes 


Członek Zarządu
skarbnik


Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 2349
Skąd: Wrocław



Wysłany: Nie Lip 08, 2007 16:10   

Ale Ci się na żarty zebrało, llygas :-)
 
 
 
walkie 




Dołączyła: 14 Sie 2006
Posty: 2981
Skąd: Lubnów/Wroc/Krk

Rover 45

Wysłany: Nie Lip 08, 2007 17:38   

ahahahahaha, Ilygas, jestes boski :D
_________________
Nic nie trwa wiecznie...
 
 
 
llygas 




Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 296
Skąd: Zamość/Warszawa

Rover 25

Wysłany: Nie Lip 08, 2007 17:51   

Cytat:
ahahahahaha, Ilygas, jestes boski :D



bosssski to był Pimpus, mnie się tylko żarty trzymają. :wink:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
walkie 




Dołączyła: 14 Sie 2006
Posty: 2981
Skąd: Lubnów/Wroc/Krk

Rover 45

Wysłany: Nie Lip 08, 2007 17:53   

fakt, co racja to racja. prznajmniej racjonalnie myslisz ;)
_________________
Nic nie trwa wiecznie...
 
 
 
7Tomi 



Dołączył: 17 Kwi 2013
Posty: 1139



Wysłany: Nie Lip 08, 2007 19:00   

llygas napisał/a:
Hej,

Nie ma co się martwić że sprzedany. Trzeba się cieszyć.
Czy kupujący zorientował się że to auto po dachowaniu?

Trzeba przyznać że ładnie go wam naprawili. Tak ładnie go zespawali z dwóch aut że prawie nie ma śladu.
Tylko ta geometria już została spieprzona. W końcu świadczy o tym że zostawiał 3 ślady za sobą.
Pimpuś był fajny do tego pierwszego wypadku z TIRem, nawet po naprawie też był fajny ale to ostatnie dachowanie go wykończyło. :!:
hmm.. trzeba się cieszyć ze po taaaaaakkkkkkim wypadku udało się go jakoś poskładać i sprzedać.


A co z silnikiem? Coś z nim robiliście? On nadawał sie do kapitalnego remontu.
Zresztą 350 tyś na takie autko to dość dużo. Do ilu cofneliście licznik? :?:
No i 1 litr oleju na 1000 km to już sugeruje że silnik długo nie pociągnie. i jeszcze ta skrzynia do wymiany...


Dobrze że znalazł sie jeleń i go kupił.
Ciekawe czy dojechał do Poznania...


Zapomniałeś dodać o tych dwóch ryskach na dachu co pociąg po nim przejechał :wink:

Pogrążonych w żalu pozdRawiam :wink: a pimpusiowi życze długiego i bezawarynejgo zycia (pomijając te ryski oczywiście :wink: )
_________________
Pozdrawiam
7Tomi
 
 
ADAM1 




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 487
Skąd: Poeldijk



Wysłany: Nie Lip 08, 2007 21:48   

Tomi_114 napisał/a:
llygas napisał/a:
Hej,

Nie ma co się martwić że sprzedany. Trzeba się cieszyć.
Czy kupujący zorientował się że to auto po dachowaniu?

Trzeba przyznać że ładnie go wam naprawili. Tak ładnie go zespawali z dwóch aut że prawie nie ma śladu.
Tylko ta geometria już została spieprzona. W końcu świadczy o tym że zostawiał 3 ślady za sobą.
Pimpuś był fajny do tego pierwszego wypadku z TIRem, nawet po naprawie też był fajny ale to ostatnie dachowanie go wykończyło.
hmm.. trzeba się cieszyć ze po taaaaaakkkkkkim wypadku udało się go jakoś poskładać i sprzedać.


A co z silnikiem? Coś z nim robiliście? On nadawał sie do kapitalnego remontu.
Zresztą 350 tyś na takie autko to dość dużo. Do ilu cofneliście licznik?
No i 1 litr oleju na 1000 km to już sugeruje że silnik długo nie pociągnie. i jeszcze ta skrzynia do wymiany...


Dobrze że znalazł sie jeleń i go kupił.
Ciekawe czy dojechał do Poznania...



Zapomniałeś dodać o tych dwóch ryskach na dachu co pociąg po nim przejechał

Pogrążonych w żalu pozdRawiam a pimpusiowi życze długiego i bezawarynejgo zycia (pomijając te ryski oczywiście )
_________________




Dobre :mrgreen: dopiero sie podnioslem :wink:

A tak BTW, to pokazalabys walkie jakies zdjecia nowego nabytku

Ps
Gratulacje objecia nowej funkcji
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Lip 08, 2007 21:58   

Cytat:
A tak BTW, to pokazalabys walkie jakies zdjecia nowego nabytku

Jest widoczny na fotkach ze spotów i zlotów ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
7Tomi 



Dołączył: 17 Kwi 2013
Posty: 1139



Wysłany: Nie Lip 08, 2007 22:04   

Brt napisał/a:
Cytat:
A tak BTW, to pokazalabys walkie jakies zdjecia nowego nabytku

Jest widoczny na fotkach ze spotów i zlotów ;)


Czołg .. taki zielony :wink:
_________________
Pozdrawiam
7Tomi
 
 
Paul 




Dołączył: 18 Lip 2002
Posty: 2535
Skąd: Leszno



Wysłany: Nie Lip 08, 2007 22:16   

Tomi_114 napisał/a:
Czołg .. taki zielony

Ale bez lufy, bo Walkie (na szczęście chyba ;) ) nie ma pozwolenia na broń :D :twisted: :mrgreen:
 
 
walkie 




Dołączyła: 14 Sie 2006
Posty: 2981
Skąd: Lubnów/Wroc/Krk

Rover 45

Wysłany: Pon Lip 09, 2007 08:21   

Czołg jest tutaj :)

http://foto.blurp.org/roverkowo/45/

:)))) )))))))))))))))))

[ Dodano: Pon Lip 09, 2007 8:24 am ]
Adam, dziękuję :) Cmoki
_________________
Nic nie trwa wiecznie...
 
 
 
ADAM1 




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 487
Skąd: Poeldijk



Wysłany: Pon Lip 09, 2007 22:33   

Calkiem ladny ten czolg :lol: , czemu nie dasz go do galeri?
.....jak tam z parkowaniem, opanowane? :wink:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
walkie 




Dołączyła: 14 Sie 2006
Posty: 2981
Skąd: Lubnów/Wroc/Krk

Rover 45

Wysłany: Pon Lip 09, 2007 22:35   

Dam go, tylko teraz mam sesje i na nic czasu nie mam :( otrzasne sie za tydzien i bedzie wszystko :)
A parkuje sie tym lepiej niz Pimpkiem :)
_________________
Nic nie trwa wiecznie...
 
 
 
ADAM1 




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 487
Skąd: Poeldijk



Wysłany: Pon Lip 09, 2007 22:39   

walkie napisał/a:
A parkuje sie tym lepiej niz Pimpkiem


.......lepiej , bo dluzszy.... :wink:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
tomq 




Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 14
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pon Lip 09, 2007 22:40   Re: Pimpuś odszedł

walkie napisał/a:
Zawiadamiamy, że czerwony bosssski pimpuś będzie teraz krążył ulicami Poznania. Trafił jednak do sympatyka Klubu, więc zostaje w "rodzinie".


Po tytule sądziłem, że "coś go trafiło". A to tylko reinkarnacja :wink:

Pozdrawiam, tomq
 
 
 
walkie 




Dołączyła: 14 Sie 2006
Posty: 2981
Skąd: Lubnów/Wroc/Krk

Rover 45

Wysłany: Pon Lip 09, 2007 23:29   

Nic go nie trafiło :) Cały dojechał do Poznania :)
_________________
Nic nie trwa wiecznie...
 
 
 
bialy114
[Usunięty]






Wysłany: Wto Lip 10, 2007 19:27   

Walkie - nie martw się - weźmiemy pod opiekę "mniejszego brata".
Myślę, że moi bliźniacy (600-tki) są tego samego zdania.
Nowego właściciela zapraszamy na spoty lokalne.
Pozdrawiam - "starszy"brat" z Roverków
P.S.
Niech "Kajtek" się dobrze prowadzi ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Roverek odszedł...
ale jest już nowy
llygas Offtopic 31 Czw Sie 14, 2008 20:15
ernesto
Brak nowych postów Odszedł Gary Moore :(
sobrus Offtopic 7 Sob Lut 12, 2011 15:27
leszczyna
Brak nowych postów Michael Jackson odszedł.
Gość Offtopic 23 Pon Cze 29, 2009 10:01
MaReK



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink