to ja tez poprosze dowody jakis wydruk z hamowni czy cos
Wydruku nie mam. Mogę Ci jedynie zaproponować jazdę próbną.
Nie istnieją żadne przeszkody, aby auto na gazie miało osiągi jak na benzynie (fizyczno-teoretyczno-chemiczne). Jeżeli twierdzisz, że istnieją, to podaj.
Odnoszę wrażenie, że Ty po prostu założyłeś sobie, że auto na LPG nie ma prawa być dynamiczne jak na benzynie, "bo ponieważ" albo "bo mi się to w głowie nie mieści".
dobryziom napisał/a:
samochody z seryjnie zalozonym gazem to zupelnie inna bajka:)
Seryjnie, czyli w fabryce?
Często instalacje gazowe zakładane są u dealerów, przed sprzedażą auta. Taki montaż też nie musi być staranny.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Ostatnio zmieniony przez piter34 Pią Lip 13, 2007 16:54, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 16:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 219 Skąd: Kraków/Lublin
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 16:45
dobryziom napisał/a:
nie kazdy silnik nadaje sie pod gaz jedne znosza lepeij inne gorzej w koncu nikt ich nie projektowal do takiego zastosowania
jesli tak, to jakim cudem mówisz o:
dobryziom napisał/a:
samochody z seryjnie zalozonym gazem to zupelnie inna bajka:)
Jaki producent by tak "niszczył" swój produkt? Dla mnie to brak logiki lub wiedzy. Z tego co ja się dowiadywałem, to dilerzy mają podpisane umowy z konkretnymi producentami instalacji, które są dokładane do normalnego benzynowego auta.
_________________ Zdrowy sen nie tylko przedłuża życie, ale i skraca dzień roboczy.
z tego co wiem to konstrukcja tych aut sie jednak sporo rozni znajde atrykul to wkleje:) to samo tyczy sie tych starat mocy czytalem jakis test z pomiarami oraz kosztami ekslaptacji lpg jakie czesci sie bardziej zuzywaja itd..:) na koncu podliczenie kosztow po 3 letnim uzytkowaniu.
1wartość kaloryczna gazu mniejsza od benzyny nawet o 30%. Tu problem z doborem mieszanki powietrzno-gazowej i duszenie dolotu aby zoptymalizować skład mieszanki
2mieszanka gazowo-powietrzna trudno się zapala stawia opór duży dla iskry.
3 gaz paruje w parowniku a nie w głowicy nie studzi jej przez parowanie. Skutek temperatura jest większa o 25 %. DO silników Forda typ-Zetek i Rowera typ-K z tego wzgledu nie powinno się zakładać LPG-suchych.
4 nie ma instalacji do konkretnego auta, gazownicy je składają z elementów wed. zasady aby taniej... skutki są takie że na 10 ins. 1 tylko chodzi ok. reszta ma problemy niestabilne wolne obroty itp.
z doświadczeń znajomych dochodzą jeszcze: częstsze wymiany świec co z tym idzie kabli częstsze wymiany części układu wydechowego oraz dość drogie wycieczki na regulacje gazu
1wartość kaloryczna gazu mniejsza od benzyny nawet o 30%.
Wartość opałowa oczywiście waha się.
Wszystko zależy od proporcji propanu i butanu.
W tej pracy naukowej można przeczytać, że wartość opałowa standardowej mieszanki propanu i butanu (odpowiednio 40/60%) to 25 150 KJ/dm3. W przypadku benzyny wartość ta jest równa 31 570 kJ/dm3.
Dalej czytamy:
"Jak widać wartość opałowa gazu LPG przeliczona na jednostkę objętości jest mniejsza od wartości opałowej benzyny. Oznacza to, że teoretyczne zapotrzebowanie na paliwo LPG jest większe od zapotrzebowania na benzynę i wynosi w zależności od rodzaju LPG (proporcji między składnikami podstawowymi paliwa propan/butan) 23÷30%."
Wniosek prosty: mniejsza kaloryczność nie oznacza mniejszej dynamiki, ale większe zapotrzebowanie na paliwo. Do dlatego moje auto spala więcej LPG niż noPb i jednocześnie mam taką samą dynamikę na tych dwóch paliwach.
Cytat:
Tu problem z doborem mieszanki powietrzno-gazowej i duszenie dolotu aby zoptymalizować skład mieszanki
Duszenie dolotu to tylko w I i II generacji...
Wtedy jest spadek osiągów. Przyznaję rację i zaznaczam, że nigdy temu nie zaprzeczałem.
dobryziom napisał/a:
mieszanka gazowo-powietrzna trudno się zapala stawia opór duży dla iskry.
Dlatego należy częściej wymieniać świece oraz przewody WN, które pracują po prostu w "cięższych" warunkach. To akurat żadnego wpływu na osiągi nie ma.
dobryziom napisał/a:
gaz paruje w parowniku a nie w głowicy nie studzi jej przez parowanie. Skutek temperatura jest większa o 25 %.
Skąd te dane procentowe?
Cytat:
DO silników Forda typ-Zetek i Rowera typ-K z tego wzgledu nie powinno się zakładać LPG-suchych.
Yyyy.
Na forum jest wielu użytkowników LPG w serii K, którzy by tę teorię obalili.
W niektórych ZETECach są ceramiczne gniazda zaworowe i to one (te gniazda) nie lubią gazu.
dobryziom napisał/a:
nie ma instalacji do konkretnego auta, gazownicy je składają z elementów wed. zasady aby taniej...
Skąd to wiesz???
Pasuje do Twojej teorii i chyba dlatego tak piszesz.
Nie każdy gazownik jest do dupy. Ja sobie np. sam dobrałem elementy instalacji i jestem zadowolony.
Cytat:
skutki są takie że na 10 ins. 1 tylko chodzi ok. reszta ma problemy niestabilne wolne obroty itp.
A te informacje skąd?
Problemy z LPG wynikają z nieumiejętnego montażu, nieprawidłowej regulacji oraz ze złego stanu technicznego samochodu i słabej jakości gazu.
Jak masz auto bez LPG w złym stanie technicznym to też możesz mieć niestabilne obroty, prychanie, strzelanie, itp...
Z jednym się zgodzę. Gaz jest bardziej czuły na zły stan techniczny elementów układu zapłonowego.
dobryziom napisał/a:
z doświadczeń znajomych dochodzą jeszcze: częstsze wymiany świec co z tym idzie kabli częstsze wymiany części układu wydechowego oraz dość drogie wycieczki na regulacje gazu
Świece, przewody OK, ale z wydechem na LPG nigdy nie miałem problemów. Co do "wycieczek" to w przypadku I i II generacji OK, ale w wyższych generacjach jest to zbyteczne.
Nie podałeś ani jednego argumentu, z którego wynika, że LPG IV gen. zabiera konie. :lol:
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
no widzę że dyskusja przybrała na ostrości a czuje się poniekąd wezwany do tablicy bo część ludzi opiera się na moich wyjasnieniach...
zatem poszperałem za materiałami i wynika że V generacja powstała głównie po to aby spełnic wymagania coraz ostrzejszych norm czystości spalin a przy okazji powstało cudo które nie dośc że jest bezawaryjne (tam generalnie nie ma się co zepsuć bo wszystkim steruje komputer który steruje wtryskiem benzyny - jedyną częścią która się może zepsuć jest pompa zanurzona w gazie), proste w budowie i poprawiające osoągi samochodu!!!
na dowód podaje kilka linków
http://www.motogaz.pl/artykul.html http://www.jtg.com.pl/zalety.php http://www.admoto.pl/pub/...=kg%5F146%2Exml
sam widziałem taką instalację w Volvo S80 2.4 lita zamontowaną fabrycznie i z tego co opowiadał właściciel to po prostu bajka (zresztą jak załe auto)
Mnie te wszystkie artykuły i porównania jakoś nie przekonują. Jeśli ktoś decyduje się na samochód z dużym silnikiem albo małym, ale łakomym to raczej stać też tę osobę na utrzymanie samochodu. Z reszta kiedyś zrobiono wyliczenie i rzadko kiedy się zwraca instalacja gazowa chyba, że ktoś użytkuje auto około 5 albo więcej lat. Chyba na biznes.onet.pl to było, ale nie jestem pewien. W każdym razie choćby nie wiem jak moje auto by mi podpadło to gaz jest ostatnią rzeczą jaka się w nim znajdzie. Wolę te kilka tysięcy zainwestować w felgi albo jakieś dobre audio lub mody silnika. A jakby mi zabrakło na paliwo to bym się przesiadł na diesla albo przeczekał zły okres
Rozmawiałem z gazownikiem który powiedział że przy instalacji sekwencyjnej jest spadek rzędu 2proc. Założyliśmy gaz do Berlingo i takowego spadku mocy nie zauważyłem, wiadomo że instalka trochę waży i to się czuje. Ale spadku mocy na gazie nie zauważyłem, mało tego przy niższych obrotach (poniżej 3tys/obr) samochód ma moc a na benzynie nie miał. Spalanie jest do 1 L większe.
Jak chodzi w Roverku to się dowiem już jutro bo gazuje 214Si (koszt 2800zł).
Aha dopóki nie przejechałem się samochodem z konkretną instalacją też byłem anty gaz. Teraz zobacze w Roverku jak to chodzi.
[ Dodano: Nie Lip 15, 2007 9:39 am ]
piter34 napisał/a:
Świece, przewody OK, ale z wydechem na LPG nigdy nie miałem problemów.
Co do wydechu to słyszałem, że szybciej tłumiki trafia bo jest trochę wody w gazie przez co szybciej rdzewieją.
Wpisz sobie dowolne dane.
W moim przypadku (15kkm rocznie, głównie po mieście), zwrot kosztów po 10 m-cach.
BubuZR napisał/a:
Mnie te wszystkie artykuły i porównania jakoś nie przekonują. Jeśli ktoś decyduje się na samochód z dużym silnikiem albo małym, ale łakomym to raczej stać też tę osobę na utrzymanie samochodu.
Stać mnie było na lanie benzyny do R620Si, ale na horyzoncie pojawiły się inne wydatki i zapadła decyzja o montażu gazu.
Nie wszystko jest takie proste jak myślisz.
BubuZR napisał/a:
A jakby mi zabrakło na paliwo to bym się przesiadł na diesla albo przeczekał zły okres
Przeczysz sam sobie?
Napisałeś, że jeśli ktoś kupuje auto z łakomym silnikiem, to raczej stać go na utrzymanie samochodu. Teraz czytamy, że jednak tych pieniędzy może braknąć.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Może chociaż mnie się to nie zdarzyło nigdy, a już na pewno nigdy bym nie okaleczył mojego ZR'a kuchenką . Raz miałem auto z gazem. Jak kupiłem Hondę Civic to była ona zatruta, gaz za mojej kadencji pomieszkał w niej dwa dni od razu poleciałem do gazowników żeby go zdemontować zwłaszcza, że instalacja była chyba źle założona.. sprzedałem ją jakiemuś gościowi do starego merola i po kłopocie Zwłaszcza, że i tak gazu używają chyba głównie osoby, które dużo jeżdżą, a ja robię miesięcznie niespełna około 1000km więc w moim wypadku instalacja tym bardziej nie jest jakoś super odciążająca.
Może chociaż mnie się to nie zdarzyło nigdy, a już na pewno nigdy bym nie okaleczył mojego ZR'a kuchenką
Miałem takie samo zdanie na temat gazu jak Ty dopóki nie przejechałem 5 kkm samochodem z gazem sekwencyjnym, prawidłowo założonym. Zero spadku mocy i 1L gazu więcej niż benzyny
1 litr w tamtym aucie i w "tamtych" warunkach drogowych.
Nie generalizujmy, że na sekwencji auto spala 1l gazu więcej niż benzyny.
Dobrze wyregulowana instalacja gazowa musi spalić min. 20% więcej gazu niż benzyny (wynika to z kaloryczności paliw, było o tym w tym wątku).
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Jest kwestia taka że sporo jeździmy (serwis) i mniej więcej cały czas podobne trasy, benzyny berlingo paliło od 7-8 góra 8,5l benzyny a na gazie pali od 8-9,5 L gazu i to jest sprawdzane na bierząco przez 5 k km. Więc chyba można już powiedzieć, że samochód pali 1L więcej gazu czy tak?
Instalka jest DT Gas system - Gas-tech 700S
http://dtgas-system.com.pl/produkcja.html
Identyczną montuję do Rovera 214 Si z 99 r
Ale z tego co zaobserwowałem, to zazwyczaj spalanie na gazie jest wyższe.
Zgadzam się, samo to, że instalacja waży około 50kg - to jest dodatkowa osoba w samochodzie, co przy małym silniku bardzo daje się odczuć i na dynamice i na spalaniu.
Ale z tego co zaobserwowałem, to zazwyczaj spalanie na gazie jest wyższe.
Sorry BubuZR, ale tym komentarzem to mnie całkowicie na łopatki położyłeś.
Tylko w tym wątku chyba kilka razy padło to stwierdzenie (w formie faktu) i nawet napisałem dlaczego tak jest...
Kozik napisał/a:
Zgadzam się, samo to, że instalacja waży około 50kg - to jest dodatkowa osoba w samochodzie, co przy małym silniku bardzo daje się odczuć i na dynamice i na spalaniu.
50kg? A co tyle waży?
Ja po założeniu gazu wywaliłem (podobnie jak w R200) koło zapasowe, które też trochę waży.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Zatankowany zbiornik lpg, no nie sądzę, że z kołem są równoważne, jak kupisz dojazdówkę to tylko parę kilo zaoszczędzisz, ale to jak kupisz dojazdówkę.
Ja jednak trzymam sie nadal swojego zdania ze do sportowego autka nie ma co zakladac kuchenki
ps. pisales cos ze swiece przy gazie maja tylko ciezsze warunki pracy i nie wplywa to na dynamike...
tu sie nie zgodze znajdz mi jakies wyczynowe swiece do gazu... niestety na tych gazowych swiecach nie uzyskasz dobrych efektów a nie wiem nawet czy przynajmiej takie jak na zwyklych ngk do beni:)
jeszcze jedno z tlumikiem chodzilo wlasnie o to ze stoji w nim non stop woda i rdzewieje...
przy dobrym sportowym tlumiku jest to niedopuszczalne zeby stawla tam woda i wszystko rdzewialo na dobrze zrobionym wyliczonym wydechu mozna zyskac nawe do 15km ale nie przy jakim syfie tam stojacym:/
popieram kolegow gaz oki ale dla osob duzo jezdzacych oraz aut zwyklych nie sportowych ani w turbo no i oczywiscie do kuchenki do gotowania:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum