[eugeniusz.kam]

Tydzień temu kupiłem Rovera 620 TI z przebiegiem 88 tys. km. Dzisiaj dokonałem przeglądu na stacji obsługi, większość podzespołów jest sprawna a nawet w bardzo dobrym stanie/hamulce amortyzatory, układ wydechowy/. Po prawej stronie silnika patrząc od tyłu samochodu /z kanału/ w połowie występują ślady wycieku w pobliżu osłony z tworzywa. Mam również pytanie odnośnie wymiany paska rozrządu, jakiej firmy zastosować pasek oraz napinacz. Na poniedziałek jestem umówiony w stacji serwisowej Dytko Serwis w Nysie na wymianę oleju, ustawienie zbieżności i przy okazji paska rozrządu, dlatego mam pytanie odnośnie firmy i tego zawilgocenia. Do tej pory z Roverem to miałem do czynienia poprzez Poloneza Atu Plus 1.4, ale po zastanowieniu postanowiłem kupić drugi samochód ale już w pełni Rover i wybór padł na 620 TI. Więc pewnie będę miał w przyszłości więcej pytań dotyczących funkcjonowania samochodu.
Przepraszam za przydługi wstęp, następnym razem będzie krócej.
Pozdrawiam

[SPAMU¦]

[piter34]

eugeniusz.kam, poczytaj sobie zasady kącika i przeredaguj tytuł wątku!

Co do paska i napinacza, to ja mam duet Contitech-Ruville. Dobre firmy to również Gates (paski) i SKF (napinacz, pompa wody).

[bosniak]

Jeżeli chodzi o paski i rolki to tak jak Ci napisał piter34, staraj sie używać tych firm które on polecił, jeżeli natomiast chodzi o wyciek to jeżeli jest to z góry silnika, to albo spod pokrywy zaworów, zawsze w każdym 2.0 turbo benzyna sie stamtąd leje, a jeżeli jeszcze nie to zacznie, a spowodowane jest to tym, że ten silnik tam pod maską ma strasznie gorąco i ta uszczelka twardnieje i po jakimś czasie puszcza. (ja za nowe dałem z 35 zł jak dobrze pamiętam) Jeżeli mimo wszystko nie stamtąd to warto nawet profilaktycznie wymienić zimeringi na wałkach rozrządu przy wymianie rozrządu koszt około 50 zł. Trzecim newralgicznym punktem Ti to wspomaganie, radzę powymieniać oryginalne zaciski przy zbiorniczku płynu wspomagania na skręcanie to pomoże.