Forum Klubu ROVERki.pl :: [214Si '97] uciekający płyn chłodniczy...
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Paul
Pią Lis 19, 2010 13:29
[214Si '97] uciekający płyn chłodniczy...

...ale dopiero po ponad 24h postoju
Autor Wiadomość
supr3me 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 111
Skąd: BUSKO-ZDRÓJ



  Wysłany: Sob Sie 11, 2007 22:39   [214Si '97] uciekający płyn chłodniczy...

Witam
mam dziwny problem z płynem chłodniczym, który ucieka mi dopiero wtedy kiedy auto stoi nie odpalane ponad 24h do 36h, kiedy jeżdże codziennie raz czy dwa razy, wtedy poziom jest w miare stabilny... przejrzałem już wszystkie przewody, podokręcałem wszystkie obiemki.. jakiś czas temu auto stało nie ruszane ok 4-5 dni aż pod nim zgromadziła się nie wielka kałuża a pojemniczek był prawie pusty; w końcu znalazłem miejsce wycieku tylko za cholere nie wiem co to może być

...mianowicie kiedy tak auto stoi nie odpalane, w końcu pojawia się wyciek (hmm jakby to powiedzieć) mniej więcej na wysokości pompy wody tyle że po prawej stronie silnika (jest tam jakaś szczelina czy coś, nie wiem czy to łączenie w którym idzie uszczelka głowicy? nie znam się; nie dawno byłem u mechanika, który stwierdził, że uszczelka jest OK)..

dodam też, że jakies 2-3 tygodnie temu wymieniałem pompe wody, z której też lał mi się płyn ...ehhh doprowadza mnie to do szału, wiecznie wycieki :( :) nie wspominając o tym, że dolewam 0,5l oleju na 1000km :) (10W40 Mobil) ale to już inny temat..

..w międzyczasie wyciągnałem z mojego Roverka 190kmph, według danych technicznych prędkość maksymalna dla tego modelu wynosi 185kmph, czyżbym uszkodził silnik w jakiś sposób wyciągając z niego siódme poty?

jeszcze jedna uwaga: kiedy odpalam całkiem zimny silnik (po nocy czy coś), auto nabiera normalnej temperatury dosłownie po przejechaniu kilometra czy dwóch, a żeby zagrzać wnętrze auta to już trzeba pojeździć kilkadziesiąt minut a i tak nie grzeje za mocno.. czyżby cała wina była po stronie termostatu?

..może ktoś z Was wyciągnie z tego wszystkiego jakieś wnioski, z góry dzięki
_________________
Rover 214Si '97
Platinum Silver
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Sie 11, 2007 22:39   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
mcjg 




Pomógł: 17 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 292
Skąd: Kraków



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 09:34   

supr3me napisał/a:
jeszcze jedna uwaga: kiedy odpalam całkiem zimny silnik (po nocy czy coś), auto nabiera normalnej temperatury dosłownie po przejechaniu kilometra czy dwóch, a żeby zagrzać wnętrze auta to już trzeba pojeździć kilkadziesiąt minut a i tak nie grzeje za mocno.. czyżby cała wina była po stronie termostatu?
Tu obstawiałbym raczej zapchaną lub zapowietrzoną nagrzewnicę. Płukanie jej jakimś mocniejszym środkiem (ługiem) powinno pomóc.
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1130 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10885
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 11:48   

supr3me napisał/a:
jeszcze jedna uwaga: kiedy odpalam całkiem zimny silnik (po nocy czy coś), auto nabiera normalnej temperatury dosłownie po przejechaniu kilometra czy dwóch, a żeby zagrzać wnętrze auta to już trzeba pojeździć kilkadziesiąt minut a i tak nie grzeje za mocno.. czyżby cała wina była po stronie termostatu?

to że się szybko grzeje to norma i tak ma być :)
Jeśli nie chucha za mocno, to może być zapowietrzony układ chłodzenia, niestety zalewanie wymaga trochę zabawy :wink:
Jeśli jednak nie jest zapowietrzony, to może rzeczywiście przypchana nagrzewnica, ale płukanie nie jest drogie :)
supr3me napisał/a:
kiedy tak auto stoi nie odpalane, w końcu pojawia się wyciek (hmm jakby to powiedzieć) mniej więcej na wysokości pompy wody tyle że po prawej stronie silnika (jest tam jakaś szczelina czy coś, nie wiem czy to łączenie w którym idzie uszczelka głowicy

może spojenie półgłowiczek :???: a może gdzieś indziej cieknie, a tam sie tylko zbiera :???:
Trudno tak po opisie się domyślić :???:

Co do oleju to rzeczywiście sporo, niemniej tragedii nie ma, ale jak wyciskasz z niego 190 to nie ma się co dziwić :razz:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
R-200 



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 744
Skąd: Ostrów



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 12:37   

Miałem podobny problem w swoim, wyciek był pomiędzy głowicą a kolektorem ssącym. Usterka o tyle niezauważalna bo pojawia się na zimnym silniku. Naprawa polegała na doszlifowaniu powierzchni styku kolektora. Był lekko skrzywiony i tamtędy ciekła woda. :roll:
_________________
Pozdrowienia Piotr.
 
 
supr3me 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 111
Skąd: BUSKO-ZDRÓJ



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 16:07   

R-200 napisał/a:
Miałem podobny problem w swoim, wyciek był pomiędzy głowicą a kolektorem ssącym. Usterka o tyle niezauważalna bo pojawia się na zimnym silniku. Naprawa polegała na doszlifowaniu powierzchni styku kolektora. Był lekko skrzywiony i tamtędy ciekła woda. :roll:


hmm czy dobrze rozumiem.. trzeba by wymienic uszczelke pod głowicą i dobrze ją splanować?
_________________
Rover 214Si '97
Platinum Silver
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1130 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10885
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 16:57   

supr3me napisał/a:
czy dobrze rozumiem.. trzeba by wymienic uszczelke pod głowicą i dobrze ją splanować?

niee , uszczelkę pod kolektorem ssącym :) i go splanować (też częsta usterka :))
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
supr3me 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 111
Skąd: BUSKO-ZDRÓJ



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 17:12   

hmm dobra zajmę się tym ale dopiero koło środy, dam znać co z tego wyjdzie ;)

sTERYD napisał/a:
supr3me napisał/a:
czy dobrze rozumiem.. trzeba by wymienic uszczelke pod głowicą i dobrze ją splanować?

niee , uszczelkę pod kolektorem ssącym :) i go splanować (też częsta usterka :))


czy na pewno chodzi o uszczelke pod kolektorem ssącym czy może ..dolotowym?
i gdzie do cho..ry są te kolektory :) jakieś fotki mile widziane..

przeczytalem gdzieś w archiwum ktoś pisał o takich samych objawach jak moje, nawet o tym ze po nocnym postoju jak odpalał silnik to przez 2-3 sekundy praca byla bardzo nie równa z powodu wody w cylindrach ...mam dokladnie tak samo, nawet jak odkrecam świecę po prawej stronie to wyglada jakby miała jakiś osad...
_________________
Rover 214Si '97
Platinum Silver
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 19:45   

kolektor ssący i dolotowy to ten sam :mrgreen: masz klasyczne objawy padu uszczelki tegoż kolektora. Wymień i w razie potrzeby wyrównaj powierzchnię i będzie po kłopocie ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
supr3me 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 111
Skąd: BUSKO-ZDRÓJ



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 20:45   

w takim razie jeszcze dwie sprawy:

..to że kopci z rury jasną barwą to pewnie ma związek z tą uszczelką kolektora

...ale czy to że smierdzi troche spalinami to też przy okazji tej uszczelki?
czy nie powinno smierdziec, a jedynie kopcić samą parą wodną?

przypomne jeszcze, że wpieprza mi olej 0,5l na kilkaset km.
_________________
Rover 214Si '97
Platinum Silver
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1130 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10885
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 22:42   

Cytat:
..to że kopci z rury jasną barwą to pewnie ma związek z tą uszczelką kolektora

to dlatego, że płyn chłodniczy dostaje się do komory spalania (przez kolektor dolotowy)
supr3me napisał/a:
przypomne jeszcze, że wpieprza mi olej 0,5l na kilkaset km.

ostatnio pisałeś że na 100 km :P
Tymbardziej nie ma co panikować, ani kląć :razz: , zwłaszcza jak go ciśniesz ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
supr3me 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 111
Skąd: BUSKO-ZDRÓJ



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 22:48   

sTERYD napisał/a:
ostatnio pisałeś że na 100 km


pisałem że na 1000km :P tak dokładnie jeszcze tego nie sprawdziłem...

sTERYD napisał/a:
Tymbardziej nie ma co panikować, ani kląć , zwłaszcza jak go ciśniesz


nie cisne go ;) praktycznie mi się nie zdarza przekraczać 4000 obrotów; cisnałem go tylko raz do tych 190kmph na autostradzie w Niemczech była okazja ;) zwykle raczej nie zdarza mi się przekraczać 140kmph..
___________________________________________

dobra będę działał z tą uszczelką i zobaczymy ....
_________________
Rover 214Si '97
Platinum Silver
Ostatnio zmieniony przez supr3me Nie Sie 12, 2007 22:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
marthinez 



Pomógł: 84 razy
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 932
Skąd: Szczecin



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 22:48   

sTERYD napisał/a:
supr3me napisał/a:
przypomne jeszcze, że wpieprza mi olej 0,5l na kilkaset km.

ostatnio pisałeś że na 100 km
Tymbardziej nie ma co panikować, ani kląć , zwłaszcza jak go ciśniesz

Nie, no pisał, ze na 1000, ale i tak bym nie panikował.

Wymiana uszczelki kolektora powinna pomóc. :wink:
_________________
Pozdrawiam
Marcin
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1130 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10885
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 22:59   

supr3me napisał/a:
pisałem że na 1000km :razz: tak dokładnie jeszcze tego nie sprawdziłem...

marthinez napisał/a:
Nie, no pisał, ze na 1000, ale i tak bym nie panikował.

no dobra wcisnąłem o jedno 0 za mało :(
O ja niegodny :cry:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
marthinez 



Pomógł: 84 razy
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 932
Skąd: Szczecin



Wysłany: Nie Sie 12, 2007 23:02   

No, mamy nadzieję, że to ostatni raz. :lol:

Pisaliśmy z kolegą równocześnie i tak wyszło. :wink:
_________________
Pozdrawiam
Marcin
 
 
KOSSA 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 49
Skąd: Wrocław / Radomsko



Wysłany: Pon Sie 13, 2007 16:07   

Mam podobny problem w moim R25 2000r.
Jak sie upewnić że to na pewno w tym miejscu jest przeciek?
Czy ktoś juz wymieniał samemu uszczelkę z kolektra ssącego?
Czy jestem już skazany na wymianę w warsztacie?
Ile by to kosztowało? (uszczelka + robocizna)

Pozdrawiam
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [214si]Uciekający płyn chłodniczy po wymianie uszczelki..
ArO Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Wto Lis 01, 2011 13:17
Gacor
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R25]Uciekający płyn chłodniczy
goro84 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Sob Cze 08, 2013 14:34
Adrian
Brak nowych postów [R220SD] uciekający płyn chłodniczy
farciaz86 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Pon Maj 13, 2013 22:27
Remigiusz
Brak nowych postów [R200 1.4i 97r] Uciekający płyn chłodniczy
maco Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Pią Paź 02, 2009 11:54
buja4
Brak nowych postów [r200] uciekający płyn chłodniczy
dozowacz Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 15 Czw Gru 16, 2010 17:30
JacK



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink