tronsek, myślisz że jest jeszcze pewien zapas "w pamięci" ?
Nawet jestem tego pewien. Kupiłem auto ze stanem licznika 158kkm. Po jakimś czasie robiąc porządek pod maską trafiłem na naklejkę z warsztatu (chyba z wymiany oleju). Co prawda była bardzo niewyraźna i ciężko było odczytać przebieg, ale zaczynał się od 2 z przodu.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A najciekawsze w tym wszystkim, że auto było kupione spontanicznie. Bez dokładnego sprawdzania jego stanu, mierzenia grubości lakieru itp. rzeczy. Do tego w chwili zakupu nie miał dowodu rejestracyjnego, bo zabrała go policja za brak przeglądu.
Auto już od ponad 6 lat odwdzięcza się bezawaryjną jazdą, jest bezwypadkowe tylko prawy bok był malowany, bo sprawdzałem przy okazji.
Mówiąc szczerze, boję się teraz kupować inny samochód, bo nie wiem czy czasem limitu szczęścia w tej kwestii już nie wyczerpałem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
200 Vi-308 000 km i dalej idzie ogniem do końca. Z czego jakies 200 kkm na gazie.
Ile w Polonezie mam to nie pisze, bo buda ma inny nalot a silnik inny a połowa czesci juz zmodyfikowana
Mój Roverek został dwa miesiące temu sprzedany przy przebiegu 295000 km. Ale już kilka razy go widziałem więc nadal sobie jeździ Trochę szkoda mi było sprzedawać.. pierwsze auto i dzielnie służyło przez 6 lat i 1600000 km
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum