Forum Klubu ROVERki.pl :: ROVER vs inne marki samochodów - dyskusyja luźna
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
ROVER vs inne marki samochodów - dyskusyja luźna
Autor Wiadomość
Zukowaty 




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 2438
Skąd: Uć-Poznań



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 00:02   

Tomek1212 napisał/a:
A tak nawiasem mówiąc ceny naprawdę zadbanych Audi 200 2,2T 3B z przełomu lat 80tych i 90tych w Niemczech dochodzą nawet do ponad 10tys euro.

Bo to bardzo dobre auta i nigdy temu nie zaprzecze ale malo jest ludzi ktorzy kupia starego trupa bo jest dobry. Sam trzymam Poloneza bo wiem ze to kontrukcja z kamienia i mnie nie zawiedzie a zawsze zawiezie.
_________________
Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Gru 18, 2008 00:02   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Czw Gru 18, 2008 00:10   

Tomek1212 napisał/a:

A tak nawiasem mówiąc ceny naprawdę zadbanych Audi 200 2,2T 3B z przełomu lat 80tych i 90tych w Niemczech dochodzą nawet do ponad 10tys euro.


Zobacz ile kosztuje (w Niemczech) MG RV8 (początek lat 90-siątych), zobacz ile kosztuje Opel Lotus Omega, Ford Escort Cosworth... i jaki z tego wniosek?
 
 
Azazel85 




Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 48
Skąd: Köln / Gdańsk



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 00:43   

To ja tak tylko off-topicowo króciutko, to co w tym forum uważam za pozytywnie wyjątkowe - to m.in. to że tu nikt Cię Tomk'u1212 do niczego na siłę nie stara się przekonać, tylko różne osoby przedstawiają Ci różne argumenty, byś mógł je sobie wziąć ewentualnie pod rozwagę.

Dyskusja trwa, i "idzie w zaparte", bo owych argumentów nie próbujesz/nie masz czym obalić, a ewidentnie wziąć pod uwagę ich również nie chcesz - bo okazałoby się nie daj Boże że czegoś nie wiedziałeś, że coś może być inaczej rozwiązane itd, a to byłaby jakaś plama na honorze. Nie byłaby.

Nie mam oczywiście nic do Ciebie osobiście, i nie traktuj niniejszego proszę jako jakiejś osobistej wycieczki, po prostu powstaje nam kolejna dyskusja gdzie ktoś mimo racjonalnych argumentów innych osób, za wszelką cenę idzie absolutnie w zaparte.

Także bezawaryjności i zadowolenia z auta życzę, czy to będzie dalej R827 czy innej jakiejś marki auto... ;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Cherman 




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 214
Skąd: Szczecin



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 10:53   

OMG... ale się zmeczyłem czytając cały wątek...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
ploomy 




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 157
Skąd: Legionowo



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 11:20   

Ale zabawny momentami był ...
Reasumując, jeśli chcemy do auta lać tylko paliwko niczym innym się nie przejmując, brzydzimy się smarem na łapkach, części mieć na wyciągnięcie ręki i w cenach zbliżonych do poziomu chińskich zabawek - nie kupujmy kilkunastoletniej limuzyny za 5 tysięcy złociszy. Możemy być wtedy troszkę "rozczarowani" autem, a i istnieje dodatkowo duże prawdopodobieństwo, że zrazimy się do danej marki, hołubiąc przy tym wszystkie pozostałe. FIN
Ostatnio zmieniony przez ploomy Czw Gru 18, 2008 13:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Tomek1212 




Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 13:11   

Azazel85 napisał/a:
To ja tak tylko off-topicowo króciutko, to co w tym forum uważam za pozytywnie wyjątkowe - to m.in. to że tu nikt Cię Tomk'u1212 do niczego na siłę nie stara się przekonać, tylko różne osoby przedstawiają Ci różne argumenty, byś mógł je sobie wziąć ewentualnie pod rozwagę.

Dyskusja trwa, i "idzie w zaparte", bo owych argumentów nie próbujesz/nie masz czym obalić, a ewidentnie wziąć pod uwagę ich również nie chcesz - bo okazałoby się nie daj Boże że czegoś nie wiedziałeś, że coś może być inaczej rozwiązane itd, a to byłaby jakaś plama na honorze. Nie byłaby.


To działa dokładnie tak samo w drugą stronę, bu wy nie przyjmujecie moich argumentów bo jesteście wpatrzeni w swoje roverki i wcale mnie to nie dziwi, tak to już jest.
A waszych argumentów nie przyjmuję, bo niestety, ale nijak mają sie do praktyki i mojego doświadczenia, więc wybaczcie.
Myślę, że nie ma sensu dalej ciągnąć tematu, bo tak jak już wspominałem wcześniej ani ja was ani wy mnie do niczego przekonacie.
Moge tylko dodać, ze ten temat przypomina mi rozmowę przeciwnika z fanem Radia Maryja i o. Rydzyka. Nie ma takiej możliwości aby jeden przekonał drugiego i na odwrót.
 
 
 
thef 



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 13:32   

Tomek1212 napisał/a:
To działa dokładnie tak samo w drugą stronę, bu wy nie przyjmujecie moich argumentów bo jesteście wpatrzeni w swoje roverki i wcale mnie to nie dziwi, tak to już jest.
A waszych argumentów nie przyjmuję, bo niestety, ale nijak mają sie do praktyki i mojego doświadczenia, więc wybaczcie.
Myślę, że nie ma sensu dalej ciągnąć tematu, bo tak jak już wspominałem wcześniej ani ja was ani wy mnie do niczego przekonacie.
Moge tylko dodać, ze ten temat przypomina mi rozmowę przeciwnika z fanem Radia Maryja i o. Rydzyka. Nie ma takiej możliwości aby jeden przekonał drugiego i na odwrót.
Moim zdaniem nie masz racji. Większość ludzi tu nie uważa rovera jako cudu techniki do tego bezawaryjnego. Większość także twierdzi, że niemieckie auta są niezawodne, ale nie aż tak, żeby przy nich rower był tanim badziewiem.

Sprawa całej rozmowy i przekonywania siebie nawzajem wygląda w skrócie tak:

Ty upierasz się przy wersji A i twierdzisz, że my upieramy się przy wersji Z. Tłumaczymy Ci, że nikt z nas nie forsuje wersji Z, ale też nie zgadzamy się na wersję A i proponujemy coś po środku czyli powiedzmy K. Ty jednak nie przyjmujesz wersji K nawet przy totalnym obaleniu niektórych Twoich argumentów.
Zatem, moim zdaniem to co napisałeś w ostatnim swoim poście jest zafałszowanym opisem całego tego wątku.
 
 
bambi 




Dołączyła: 13 Maj 2008
Posty: 101
Skąd: Jasło

Rover 200

Wysłany: Czw Gru 18, 2008 15:23   

Ja tylko doodam, że jest na forum taki temat wady i zalety Twojego Roverka (czy jakoś tak) możesz tam przeczytać, że roverkowicze widzą zalety swoich R, ale widzą też i wady, dlatego nie uważają je jak to powiedział thef za cuda techniki ale nie przesadzajmy też z totalnym badziewiem.

A to że jesteśmy wpatrzeni w swoje roverki to chyba tylko plus :) jak to mówią "jak się dba, tak się ma" :mrgreen:
_________________
...heaven can wait, belt up...
 
 
 
mundek131 




Dołączyła: 26 Sty 2008
Posty: 224
Skąd: Zielona Góra

Rover 200

Wysłany: Czw Gru 18, 2008 16:21   

tomciu 1212- motasz sie w zeznaniach strasznie, ale zyczę Ci szerokiej bezawaryjnej drogi !! ! THE END :fura:

Gdyż :mur:
_________________
Pozdrawiam
Mundi
 
 
 
Tomek1212 




Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 16:26   

mundek131 napisał/a:
tomciu 1212- motasz sie w zeznaniach strasznie

Powiedz ty mi w którym to momencie, bo z tego co ja zauważyłem ( i chyba większość osób) cały czas trzymam sie jednej wersji.

Poza tym jakie zeznania ?? Ja tu jestem w charakterze podejrzanego czy może tylko świadka ??
 
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Czw Gru 18, 2008 17:24   

Tomek1212 napisał/a:
Azazel85 napisał/a:

Dyskusja trwa, i "idzie w zaparte", bo owych argumentów nie próbujesz/nie masz czym obalić, a ewidentnie wziąć pod uwagę ich również nie chcesz - bo okazałoby się nie daj Boże że czegoś nie wiedziałeś, że coś może być inaczej rozwiązane itd, a to byłaby jakaś plama na honorze. Nie byłaby.


To działa dokładnie tak samo w drugą stronę, bu wy nie przyjmujecie moich argumentów bo jesteście wpatrzeni w swoje roverki i wcale mnie to nie dziwi, tak to już jest.
A waszych argumentów nie przyjmuję, bo niestety, ale nijak mają sie do praktyki i mojego doświadczenia, więc wybaczcie.


Sęk w tym, że wyrażasz sądy poparte własnym doświadczeniem, jednak gdy wejdziemy dokładnie w Twoje doświadczenie, okazuje się... , że go prostu brak. A większość opinii, które tu przytaczasz (poparte Twoim autorytetem - doświadczeniem), można traktować jak wszystkie opowadania typu:"Panie!! Ten samochód ma calowe gwinty i kręcą się drugą stronę!!"

[quote="Tomek1212"] Myślę, że nie ma sensu dalej ciągnąć tematu, bo tak jak już wspominałem wcześniej ani ja was ani wy mnie do niczego przekonacie. [/qoute]

No właśnie sęk w tym, że większość argumentów podanych przez Ciebie została podważona. Ty natomiast chyba nie podważyłeś ani jednego... porównując jedynie na oślep z wyimagaginowanym Audi w stanie idealnym z roku 85. Wydaje mi się, że albo nie znalazłeś takiego w idealnym stanie... albo Cię na niego nie stać.

Tomek1212 napisał/a:
Moge tylko dodać, ze ten temat przypomina mi rozmowę przeciwnika z fanem Radia Maryja i o. Rydzyka. Nie ma takiej możliwości aby jeden przekonał drugiego i na odwrót.


Tak, z tym w tej rozmowie Ty przypominasz babcię w macherze...

Z mojej strony EOT... zmęczyła mnie ta bezproduktywna dyskusja
 
 
Tomek1212 




Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 19:21   

Tomi napisał/a:
No właśnie sęk w tym, że większość argumentów podanych przez Ciebie została podważona. Ty natomiast chyba nie podważyłeś ani jednego...


No to ciekawe, bo ja jeszcze nie zauważyłem (a przynajmniej nie przypominam sobie) ani jednego podważonego mojego argumentu.


Tomi napisał/a:
Tomek1212 napisał/a:
Moge tylko dodać, ze ten temat przypomina mi rozmowę przeciwnika z fanem Radia Maryja i o. Rydzyka. Nie ma takiej możliwości aby jeden przekonał drugiego i na odwrót.


Tak, z tym w tej rozmowie Ty przypominasz babcię w macherze...


No nie wydaje mi się. To wy jesteście zapatrzeni w Roverki jak mocher w Rydzyka i nie przemawiają do was moje argumenty że jest inaczej.


Tomi napisał/a:
bezproduktywna dyskusja

O tak, z tym sie zgadzam w stu procentach, dlatego proponuje na tym etapie zakończyć te dyskusję.
 
 
 
thef 



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 21:50   

A ja się powtórzę, bo ewidentnie uchylasz się od pewnych komentarzy:

Sprawa całej rozmowy i przekonywania siebie nawzajem wygląda w skrócie tak:

Ty upierasz się przy wersji A i twierdzisz, że my upieramy się przy wersji Z. Tłumaczymy Ci, że nikt z nas nie forsuje wersji Z, ale też nie zgadzamy się na wersję A i proponujemy coś po środku czyli powiedzmy K. Ty jednak nie przyjmujesz wersji K nawet przy totalnym obaleniu niektórych Twoich argumentów.

Tomek1212 napisał/a:
No to ciekawe, bo ja jeszcze nie zauważyłem (a przynajmniej nie przypominam sobie) ani jednego podważonego mojego argumentu.
A o drogich i niedostępnych częściach?
 
 
ezy 




Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 134
Skąd: Góra Kalwaria



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 22:17   

Tomek1212 napisał/a:
To działa dokładnie tak samo w drugą stronę, bu wy nie przyjmujecie moich argumentów bo jesteście wpatrzeni w swoje roverki i wcale mnie to nie dziwi, tak to już jest.


Przyznam ci rację ale połowicznie. Owszem jestem wpatrzony w swojego roverka, i argumenty przeciw do mnie nie docierają ale nie dla tego, że jestem klubowiczem itp tylk dlatego że od 3 lat moja stara poczciwa wypasiona jak na tamte lata 600tka nie zawiodła mnie ani razu. Od 3 lat podchodzę, odpalam, jadę. Wymieniam eksploatacyjne paski, amorki (największy wydatek jak do tej pory) i tym podobne normalne rzeczy.
Ale przyznam ci że argumentacja odnoście silników K że są zaniedbane i tylko dlatego się psują również do mnie nie trafia. Najlepiej nie używać - wówczas będą bezawaryjne. Myślę tak jednak ponieaż doświadczenia z tymi silnikami nie mam i nie mam odniesienia poza rozmowami na forum.
Podsumowując - nie przywiązanie, nie solidarność ale subiektywne wrażenia sprawiają ze staję w obornie rovera i rozważam zakup 75tki :)
_________________
R620SDi (Super Diesel installed) BRG '96
 
 
wild_weasel 




Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Czw Gru 18, 2008 22:56   

A weźcie no do diabła przestańcie.
Jesteśmy na forum marki nieco nietypowej. A kolega Tomek1212 kupił samochód, który mu chyba nie do końca odpowiada (tak wnioskuję z całokształtu). "Nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma". Auto można sprzedać, chętnie przygarnie je ktoś sympatyzujący z marką ;) Jedni lubią [generalizacja] oryginalność i niepowtarzalność za cenę trudno dostępnych i droższych części i mechaników [/generalizacja] a inni autko bardziej niezawodne nawet mimo porażającej powszechności. Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko, gdyby moja 200 była jedyną w Poznaniu :mrg: Nawet gdyby części były dostępne jedynie w bieszczadzkiej chacie i wysyłka trwała tydzień.
Jak już zostało udowodnione, są autka francuskie, które się nie psują, oraz niemieckie, które się psują. Co zaowocowało puentą "jak dbasz tak masz".
A obecnie dyskusja obecnie schodzi na wycieczki osobiste :/ Siedzą dwie głuche sowy na gałęzi: "Mam cię w d*pie" "A ja ciebie w d*pie" :haha:
I tak przy okazji: MiG-19 służył w cywilizowanych siłach powietrznych dość krótko, ok. 20 lat. Nie był znaczącym postępem wobec poprzednich MiGów 15/17 a produkcja była istotnie droższa, zatem został dość szybko wyparty przez nowoczesnego następcę: MiGa-21 :D Na pewno nie jest lotniczym odpowiednikiem swetra :P
_________________
It's all right...
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3632
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Czw Gru 18, 2008 23:22   

wild_weasel napisał/a:
Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko, gdyby moja 200 była jedyną w Poznaniu


:) no to w pulawach ja jezdze chyba sam R800, no chyba ze przyjedzie Senn :-)
zapomnialem sie przy rejestracji swojego zapytac pani w WK , ile tam ma w bazie R800 825 827 820
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Dziekan 




Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 142
Skąd: Łomża



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 23:30   

dzis widzialem u siebie pod blokiem 800 bardzo ladna, kierowca na cos czekal ;) zrobilem oczy bo to chyba pierwsza 800 od dluzszego czasu jaka widzialem w Łomży. Bardzo fajne auto z wygladu.

Kiedys sasiad z klatki mial pare ladnych lat Rovera SD1 a bylo to w czasach gdy obok niego staly glownie maluszki polonezy fiaty lady i inne tego typu a w najlepszym razie golfyII.
ALEZ TO BYLA FURA robiaca wrazenie...

no nic, ja za to mam jedyne w miescie silverstone wsrod wielu dwusetek ;)
 
 
 
Tomek1212 




Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 23:44   

thef napisał/a:


Tomek1212 napisał/a:
No to ciekawe, bo ja jeszcze nie zauważyłem (a przynajmniej nie przypominam sobie) ani jednego podważonego mojego argumentu.
A o drogich i niedostępnych częściach?


No przecież części (nowe) do Rovera są drogie i ciężko dostępne (nikt nie mówił że są całkowicie niedostępne), tak więc ten argument uważam za nieobalony.

Ale za to powiem wam że bardzo podoba mi sie rynek części używanych do tego Roverka. Nazwozili dużo takich anglików i porozbierali na części, dzięki czemu ceny utrzymują sie na całkiem niskim poziomie.
 
 
 
thef 



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Czw Gru 18, 2008 23:59   

Tomek1212 napisał/a:
No przecież części (nowe) do Rovera są drogie i ciężko dostępne (nikt nie mówił że są całkowicie niedostępne), tak więc ten argument uważam za nieobalony.
Jak grochem o ścianę. Mówiłeś filtr powietrza za 70 zł, a ktoś znalazł Ci dwa razy tańszy. Mówiłeś, że przewody WN tylko jednej firmy, a Tomi wymienił trzy inne. Zważ w ogóle, że Ty masz 800kę a jest jeszcze kilka innych roverków więc generalizujesz, bo 800ka to akurat rzadkie auto, ale już do 200, 400, 600, 25, 45, 75, MG ZR, ZS, ZT części ile zapragniesz. Poza tym, porównaj ceny najpierw a potem mów, że drogie. Nie droższe niż do aut podobnej klasy. Spróbuj kupić wahacz do "Twojego" audi 200 w najbliższym moto i wtedy sobie porównuj niedostępność.

Jesteś mechanikiem, a mam wrażenie, że masz takie wielkie problemy ze wszystkim co związane z Twoim autem. No ale może jest tak jak w powiedzeniu - szewc bez butów chodzi. Odkąd jesteś na forum, to tylko narzekasz, jak nie na system premiowania klubowiczów w stosunku do sympatyków to znowu na markę ogólnie. Mam wrażenie, że po prostu jesteś malkontentem ;) .
Tomek1212 napisał/a:
Ale za to powiem wam że bardzo podoba mi sie rynek części używanych do tego Roverka. Nazwozili dużo takich anglików i porozbierali na części, dzięki czemu ceny utrzymują się na całkiem niskim poziomie.
To ironia? Bo jak tak, to Golfiki też sprzedają na części na potęgę ;)

[ Dodano: Pią Gru 19, 2008 00:01 ]
PS> Tak dla przykładu, amorek Bilstein B4 do 600ki można kupić nawet za 230 zł, no ale cena średnia około 300 zł. To drogo? A ile kosztuje amorek do A4?
 
 
Tomek1212 




Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Pią Gru 19, 2008 00:14   

thef napisał/a:
Tomek1212 napisał/a:
No przecież części (nowe) do Rovera są drogie i ciężko dostępne (nikt nie mówił że są całkowicie niedostępne), tak więc ten argument uważam za nieobalony.
Jak grochem o ścianę. Mówiłeś filtr powietrza za 70 zł, a ktoś znalazł Ci dwa razy tańszy. Mówiłeś, że przewody WN tylko jednej firmy, a Tomi wymienił trzy inne. Zważ w ogóle, że Ty masz 800kę a jest jeszcze kilka innych roverków więc generalizujesz, bo 800ka to akurat rzadkie auto, ale już do 200, 400, 600, 25, 45, 75, MG ZR, ZS, ZT części ile zapragniesz. Poza tym, porównaj ceny najpierw a potem mów, że drogie. Nie droższe niż do aut podobnej klasy. Spróbuj kupić wahacz do "Twojego" audi 200 w najbliższym moto i wtedy sobie porównuj niedostępność.


No dokładnie, jak grochem o ścianę. Przecież pisałem wcześniej, że interesują mnie części na miejscu, a nie gdzieś tam daleko. Wiadomo, że jak ktoś chce to nawet tanio kupi części do Maybacha. Gdyby nie dało się kupić nowych części do Rovera 827 to te auta zapewne by już nie jeździły.
Kable zapłonowe to tez nie problem, zawsze można dopasować na sztuki.
Ale już np. kopułki lub nawet głupiego palca we Focie nie kupie, już trzeba kombinować, więc nikt mi nie wmówi że części do R800 są dostępne w byle jakim motoryzacyjnym.





thef napisał/a:
Jesteś mechanikiem, a mam wrażenie, że masz takie wielkie problemy ze wszystkim co związane z Twoim autem. No ale może jest tak jak w powiedzeniu - szewc bez butów chodzi. Odkąd jesteś na forum, to tylko narzekasz, jak nie na system premiowania klubowiczów w stosunku do sympatyków to znowu na markę ogólnie. Mam wrażenie, że po prostu jesteś malkontentem ;) .


To, ze otwarcie powiedziałem, że nie chce być klubowiczem to od razu narzekanie ?? Nie popadajmy w skrajności.


thef napisał/a:

PS> Tak dla przykładu, amorek Bilstein B4 do 600ki można kupić nawet za 230 zł, no ale cena średnia około 300 zł. To drogo? A ile kosztuje amorek do A4?


A nie wiem ile do A4, ale ostatnio kupowałem oryginały SACHS do Audi 100 i płaciłem po 170zł oczywiście u znajomego, z rabatem.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Rozpoznaj marki samochodów
slax Offtopic 4 Pon Kwi 18, 2011 20:08
TrAViShOn
Brak nowych postów rozpoznaj marki samochodów
zouza Offtopic 3 Pią Kwi 17, 2009 17:19
hubosza87
Brak nowych postów offtopic - modele samochodów Rover
gintaro Offtopic 4 Sro Gru 19, 2012 22:41
gintaro
Brak nowych postów Wypadki z udziałem samochodów Rover i MG
MaReK Offtopic 448 Nie Kwi 05, 2020 12:45
0L0
Brak nowych postów Jak przestać bać się marki rover-poradnik
drlubicz Offtopic 5 Nie Kwi 26, 2009 10:41
Eddek



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink