Forum Klubu ROVERki.pl :: [R45] Śmierdzi z nawiewów po wyłączeniu klimy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R45] Śmierdzi z nawiewów po wyłączeniu klimy

nie umiałem tego łądniej opisać :P
Autor Wiadomość
Ley 




Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 417
Skąd: Warszawa

Rover 45

Wysłany: Pon Maj 04, 2009 21:27   [R45] Śmierdzi z nawiewów po wyłączeniu klimy

Cześć!

Mam następujący kłopot - klima działa jak ta lala, chłodzi, jest praktycznie bezzapachowa i nie mogę jej nic zarzucić poza jednym... gdy ją wyłączę po krótszym lub dłuższym okresie używania (nie ma znaczenia czy to jest 15 min, czy po godzinie) i zostawię nawiew (obojętnie czy ciepły czy zimny i którą stroną go puszczę) to po chwili zaczyna wydobywać się z nawiewu silny zapach, który przypomina coś między acetonem a zgnilizną i utrzymuje się dosyć długo (trzeba otworzyć okna by się wywiało). Nie śmierdzi niczym spalonym ani metalicznym, ani plastikowym - po prostu jakbym sobie do odświeżacza powietrza nalał acetonu... a jeśli spowrotem włączę klimę to zapach znika i znów jest chłodno i bez brzydkich zapachów. Zapach ten pojawia się wyłącznie po wyłączeniu klimy - gdy jej nie używam, z nawiewu nie śmierdzi.

Ktoś miał może z takim czymś do czynienia i wie co z tym zrobić?

P.S. Tak, sprawdzałem, nie mam żadnej wiewiórki wkręconej w wiatrak :)
_________________
proud owner of Rover 45 british racing green 2004
former but still proud owner of Rover 216 GTI Twin Cam 1993
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Maj 04, 2009 21:27   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10897
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pon Maj 04, 2009 21:28   

trzeba odgrzybić układ klimatyzacji

zapach zreszta podobny do tego przy rozmrazaniu lodówki, tylko intensywniejszy :/
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Pon Maj 04, 2009 21:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Skiba 




Pomógł: 61 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 1457

Rover 600

Wysłany: Pon Maj 04, 2009 21:29   

Kolego, jest to normalny efekt tego, że skrapla się wilgoć w parowniku ... najwyższy czas odgrzybić klimatyzację :D
_________________
pozdrawiam Skiba
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Pomogła: 196 razy
Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Pon Maj 04, 2009 21:38   

Jak włączysz klimatyzację to te smrodki trochę zmrozi i nie czuć, ale po odstawieniu klimy wszystko paruje :blee:
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
Ley 




Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 417
Skąd: Warszawa

Rover 45

Wysłany: Pon Maj 04, 2009 23:44   

hmm ale przed weekendem kupilem jakis specyfik do odgrzybiania i odgrzybiałem - tym bardziej mnie dziwi, że po tym zabiegu "smrodek" nie zniknął - przez pierwszy dzień śmierdziało tylko tak samo z lekką nutą cytryny :D

co polecacie zastosować?
_________________
proud owner of Rover 45 british racing green 2004
former but still proud owner of Rover 216 GTI Twin Cam 1993
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Pon Maj 04, 2009 23:56   

specyfiki nic nie daja, jedz do zaklada, odgrzybia Ci ozonem za 60zl
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Wto Maj 05, 2009 09:13   

dają dają ... aczkolwiek ozonowanie jest lepsze. Co do zapachu, to ... po wyłączeniu klimy zawsze czuć zapach wilgoci i to jest normalne, ale jeśli zaczu=yna jechać przy okazji smrodkiem, to juz gorzej. A czy filtr pyłkowy wymieniałeś ?? W jaki sposób odgrzybiałeś układ ??
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Wto Maj 05, 2009 09:23   

A jaki to specyfik kupiles?
Taki z rurka co sie wklada w nawiewy i pianka (odgrzybiajaca, czyszczaca, pieknie pachnaca) leci w kanaly?

Ja cos takiego zastosowalem u Violli. Wszystko cudownie, ale kiedy gorace powietrze
rozlozylo na czynniki pierwsze ten specyfik, to teraz za kazdym razem wali doslownie moczem. W tej chwili jedyna metode jaka widze, to wyczyszczenie kanalow recznie woda,
oraz wymiana filtrow i uzycie na zamknietym obiegu jakiegos dziwadla w puszce, ktore przez 10 min wypelnia kabine i leci w obiegu zabijajac podobno bakterie, grzyby i inne glony ;)

Jeszcze tego nie testowalem, ale osoby ktore to testowaly twierdza, ze pomaga na conajmniej rok. Koszt tego specyfiku to ok 30 - 40 zl.

Pozdrawiam,

[ Dodano: Wto Maj 05, 2009 09:27 ]
A moze zrzucimy sie na to:

http://www.allegro.pl/item621231733.html#gallery

i bedziemy brac po 20 zl od kolejenej nowej osoby ;D
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Wto Maj 05, 2009 09:34   

W R200/400 wyjmujemy filtr i piękny dostęp do parownika mamy .... nie ma sensu pakować colkolwiek w kanały, bo miejsca rzeczywistego powstawania smrodku, czyli parownika za chiny ludowe wtedy nie oczyścimy ;) W R600 rurkę pakiujemy do otworu odpływu skroplin, lub wiercimy dziurkę w kanale przed parownikiem (opis na forum) i tam psikamy preparat :ok:
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Pomogła: 196 razy
Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Wto Maj 05, 2009 11:08   

Ja miałam odgrzybiony układ właśnie takim specyfikiem z rurką. Na rok wystarczyło. Ale cytrynki nie polecam :blee: . Podstawa to parownik. No i koniecznie wymienić filtr kabinowy.
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
Ley 




Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 417
Skąd: Warszawa

Rover 45

Wysłany: Wto Maj 05, 2009 11:52   

Nom ja też korzystałem z odgrzybiacza z rurką, zrobiłem wszystko zgodnie z instrukcją a mimo to nic się nie zmieniło.

Zatem czeka mnie wizyta u lekarza klimatologa celem profesjonalnego odgrzybienia, odrobaczenia a może i zaszczepienia mojego Roverka - czy ktoś zna może dobrych i niedrogich "lekarzy" w Warszawie?

Pozdrawiam
Ley
_________________
proud owner of Rover 45 british racing green 2004
former but still proud owner of Rover 216 GTI Twin Cam 1993
 
 
morris 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 219
Skąd: Kraków/Lublin



Wysłany: Wto Maj 05, 2009 11:53   

Tydzień temu miałem uzupełniony czynnik klimy, wymieniony filtr przeciwpyłkowy, zapodany jakiś specyfik, który pół godziny krążył w obiegu zamkniętym w aucie (nie jestem pewien czy to było ozonowanie). Efekt - dalej śmierdzi, trochę mniej ale nadal czuć :sad:
_________________
Zdrowy sen nie tylko przedłuża życie, ale i skraca dzień roboczy.
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Wto Maj 05, 2009 12:57   

Pewnie operacje bedzie trzeba powtorzyc dwu/trzy krotnie.
Ostatnie jak wymienialem w BSE opony pytalem sie o te usluge.

Ozonowanie faktycznie pomaga, ale przy natretnych smrodach moze okazac sie, ze bedzie potrzeba powotrzenia zabiegu 2-3 razy z np. tyg. odstepem czasu.

Cena za te usluge byla 80 zl .
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
dorete 




Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 53
Skąd: Łódź



Wysłany: Nie Paź 25, 2009 11:24   

Niestety też mam ten problem ze swoim rover.
Śmierdziało z nawiewu oczywiscie przy ciepłym nawiewie zdecydowanie smród był bardziej intensywny.
Pojechałam na odgrzybianie ozonem i wymiane filtru kabinowego.
Troszeczke to pomogło... ale niewiele.
Pojechalam więc ponownie na ogrzybianie i nie ma żadnego efektu.

Pozatym normalnie odgrzybia się ozonem 15min jeśli jeszcze śmierdzi operacje trzeba powtórzyć.
Natomiast Pan który mi odgrzybiał stwierdził że odrazu odgrzybianie potrwa pół godziny żeby osiągnąć lepszy efekt.
Wieć rover byl dwa razy odgrzybiany po pół godziny i był wymieniany filtr kabiny a nadal śmierdzi.
Ponadto denerwuje mnie nawiew bo jest głośny - szukam cały czas informacji co i gdzie można zdemontować i wyczyścić żeby jak najbardziej wyciszyć nawiew (np na 1 bardziej go slychać niż dmucha... u mojego brata który ma ten sam model nawiew działa zdecydowanie ciszej).

[ Dodano: Nie Paź 25, 2009 11:24 ]
a zapomniałam dodać że odstęp pomiędzy dwoma probami półgodzinnymi wynosił tydzień
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Nie Paź 25, 2009 11:47   

Moze cos fizycznie zalega w kanalach dolotowych powietrza w Twoim aucie.
Jesli dmuchawa dziala niepokojaco glosno, moze warto ja zdemontowac i oczyscic, lub wymienic na sprawna uzywke.

Jedyna opcja jesli nie pomaga chemia i gaz, to dobrac sie do kanalow i recznie oczyscic.
Jakiego rodzaju jest to smrod? Moze to nie smierdzi z kanalow, a np. wykladzina Ci podeszla woda i smierdzi. Jak sie robi cieplej to paruje i smrodek leci do gory?

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Pomogła: 196 razy
Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Nie Paź 25, 2009 12:23   

dorete, spróbuj rozebrać podszybie i wyczyścić tam wszystko, tu masz opisane jak to zrobić http://forum.roverki.eu/v...kiem+pasa%BFera
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
dorete 




Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 53
Skąd: Łódź



Wysłany: Nie Paź 25, 2009 14:25   

ten smród trudno opisać, ale to z pewnością grzyb. śmierdzi jak w starych zagrzybionych budownictwach.
Ale kasjopea ma racje ponieważ przy większych opadach deszczu na wycieraczce pasażera zbiera mi się woda która skapuje tam gdzie zamontowany jest mniej wiecej filtr....
Na pewno przyda się reczne czyszczenie tylko szukalam co i jak i gdzie jest - jakis schemat.

Dziękuje baaaaardzo za pomoc

Co prawda to nie ten temat ale wiece może czy lepiej podczas wygłuszania drzwi, bagaznika, dachu, podłogi, ściany grodziowej posłużyć się 3 warstwami taśmy dekarskiej czy lepiej jedna warstwą maty bitumicznej?
Mata to koszt 25zł za 1m2 a taśma to 60zł za rolke 15cmx10m.
 
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1079



Wysłany: Nie Paź 25, 2009 18:41   Re: [R45] Śmierdzi z nawiewów po wyłączeniu klimy

Przerabiałem pianki, ale są mało skuteczne, tak jakby tylko maskowały zbutwiały zapach. Dopiero pomogło wielokrotnie oznowanie, (po ok 30minut), bezpośrednio do obudowy parownika. Był nawet niedawno temat "ozonowanie".
 
 
dorete 




Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 53
Skąd: Łódź



Wysłany: Pon Paź 26, 2009 09:46   

Dzisiaj ide zaprowadzić auto do mechanika. Ma się wziąć też za klime (bo na chwilę obecną też nie działa :D ), może będzie mógł się pozbyć tego śmierdzącego zapachu....
PS: mógłby ktoś skierować mnie albo wrzucić zdjęcia jak rozkręcić to miejsce za schowkiem i dostać się do wentylatora żeby to wszytsko tam przeczyścić?

Nie potrafię nazwać poszczególnych elementów ale chcę osiągnąć takie efekty:
- wentylator (dmuchawa) ma pracować zdecydowanie ciszej
- ma nie śmierdzieć
- ma nie lać się woda do środka pojazdu (tutaj chyba sobie jakoś poradzę z tym podszybiem)

Sadzicie że jest możliwe założenie silnika od innej marki auta? Mam chęci zrobienia z tego autka zdecydowanie bardziej zrywnego. Jakie marki poza honda która ma bardzo wyżyłowane silniki będą pasować?

Sorry że robię kocioł w jednym temacie ale nie mogę nic znaleźć co by mnie interesowało w innych tematach. :oops:
 
 
 
iktorn73 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 530
Skąd: Warszawa/Magdalenka



Wysłany: Pon Paź 26, 2009 10:35   

A ja miałem w R taki przypadek że weszła mi mysz do wiatraka nawiewu. Zdechła a wiatrak ją rozdrobnił. Ciągle czuć było dziwny smród i w końcu musiałem dobrać się do wiatraka :( . Nic przyjemnego.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R45] Problem z wentylatorem/dmuchawą. Po wyłączeniu...
truetrue Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 0 Nie Paź 05, 2014 14:12
truetrue
Brak nowych postów [R45] Wskaźnik paliwa nie opada po wyłączeniu stacyjki
jwk Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 6 Pon Mar 16, 2009 10:17
jwk
Brak nowych postów [r420] Hamulec po wyłączeniu silnika i ręczny.
haxigi Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 6 Wto Lip 10, 2012 12:09
haxigi
Brak nowych postów [R420] SILNIK PRACUJE PO WYŁĄCZENIU ZAPŁONU
1973krzysiek Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Pon Mar 10, 2008 09:19
Brt
Brak nowych postów [R45] Śmierdzi po odgrzybianiu
konradp Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 8 Nie Kwi 12, 2009 14:34
kharry



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink