Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200, 98] robie LPG
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R200, 98] robie LPG

i co dalej
Autor Wiadomość
WojtekKrakow 



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 66
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Maj 21, 2009 16:11   

Mayday napisał/a:
Nie twierdzę, że sekwencja jest zła, ale jeśli nie jest to konieczne to po co wywalać na nią tyle kasy? II gen. z dobrych podzespołów + dobry gazownik i będzie git :)


Czy moze ty jesteś tym dobrym gazownikiem :D ?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Maj 21, 2009 16:11   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
fearless
[Usunięty]






Wysłany: Czw Maj 21, 2009 16:15   

WojtekKrakow napisał/a:
Oczywiście zakładam gaz sekwencyjny koszt około 2300zł

Tak się tylko wtrącę, strasznie tam na południu drogo macie :)
Ja w przyszły poniedziałek zakładam sekwencję Stag 4 lub Stag 300 (sam jeszcze się nie zdecydowałem) za 1900,00 zł. (nie zakłada tego jakiś Pan Miecio w stodole, tylko firma, która zajmuję się gazownictwem od początku zaistnienia aut na gaz w Polsce)
 
 
WojtekKrakow 



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 66
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Maj 21, 2009 16:17   

fearless napisał/a:
WojtekKrakow napisał/a:
Oczywiście zakładam gaz sekwencyjny koszt około 2300zł

Tak się tylko wtrącę, strasznie tam na południu drogo macie :)
Ja w przyszły poniedziałek zakładam sekwencję Stag 4 lub Stag 300 (sam jeszcze się nie zdecydowałem) za 1900,00 zł. (nie zakłada tego jakiś Pan Miecio w stodole, tylko firma, która zajmuję się gazownictwem od początku zaistnienia aut na gaz w Polsce)


Dobrze mówisz przyjacielu, dzwoniłem po pomorzu to goście robią nawet za 1800zł Staga ... kurde Kraków :/ ...
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Czw Maj 21, 2009 17:49   

Panowie
- IIgen to barbazynstwo i w zyciu bym tego nie bral (to sa gowniane oszczednosci)
- brac sekwencje STAG300/STAG4
- reduktor brac porzadny, zadna Alaska Tomasetto, Wziac EG europegaz albo Scorpion o odpowiedniej wydajnosci
- wtryskiwacze brac MagicJet albo Matrix HD344

polecam forum lpg-info. I pojechac do dobrego zakladu. bo bedzie klopot. dobrze zalozona sekwencja powinna kosztowac 2300-2500 (dobre podzespoly, kolektor nawiercany na warsztacie a nie na aucie!)

fearless, - powiedz na jakich gratach ci zaloza tego STAGa? Za 1900 to pewnie dadza ci zolte valteki, jakis reduktor a'la Tomasetto alaska w wersji ktora podobno wytrzyma 120KM i oczywisice nawierca kolektor na aucie....przepis na masakre. beda takie oszczednosci ze lepiej nie montowac gazu

sam sie boksowalem z sekwencja STAGa w R400 1,4Si da sie to koszmarnie zalozyc i potem wydasz pare stow na doprowadzanie do ladu
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Czw Maj 21, 2009 18:15   

Mayday napisał/a:
Nie twierdzę, że sekwencja jest zła, ale jeśli nie jest to konieczne to po co wywalać na nią tyle kasy? II gen. z dobrych podzespołów + dobry gazownik i będzie git :)


Dokładnie. Grunt, żeby tylko instalacja była dobrze dobrana względem podzespołów, właściwie poskładana a potem wyregulowana. Podstawą, oczywiście, jest w miarę dobry stan silnika. Jeśli ma właściwe sprężanie, nie pluje w dolot olejem, pierścienie OK, zawory trzymają, to gaz w silniku tylko przedłuży jego życie.

Bardzo ważne jest, żeby parownik był jak najbliżej dolotu - im któtszy wąż parownik - mikser - tym mniejsza inercja gazowni na chwilowe warunki pracy silnika, a to jest b. ważne.
Sam mikser musi być wstawiony jak najbliżej przepustnicy. Najwłaściwszym jest wstawienie go zaraz na zespół przepustnicy, w tuleję dystansową (aluminiowa mufa).
Sam mikser nie może za mocno tłumić przelotu. Lepsze są miksery ze szczeliną niż z otworkami (jak palnik w kuchni gazowej) gdyż szczelina posiada sumarycznie większy przekrój, a to jest bardzo ważne w procesie mieszania gazu z powietrzem.

Osobiście polecam parowniki dobrych firm - Lovato (koszt około 200 PLN), Tomasetto (ze 170, mam taki i sprawuje się bardzo dobrze). BRC też niezły jest.

Elektronika gazowni - STAG jest OK, ja mam LechoLpg, typ MiniLambda i też pracuje wzorowo, tyle już lat i nic się z nim nie dzieje.

Instalacja gazowa - jak jest założona OK i jeździ się samochodem spokojnie, nie przeciąża go, itd.. powinna zapewniać zużycie gazu nie większe ilościowo niż max. 20% (jedna piąta) tego, co silnik palił na benzynie. Jak wciągał benzynki 8 średnio, to gazu powinien nie więcej, jak 9,5 - max. 10 litrów.
Osobiście przy spokojnej jeździe moim samochodem, po wyregulowaniu po swojemu gazowni, osiągałem w lato powtarzalne zużycia gazu na poziomie 7,5 litra / 100 km a przecież jeździłem na trazie NDM - W-wa - NDM. Teraz pali mi z litr więcej, ale dla tego, że wielozawór nie odbija i nie da się ocenić realnego zużycia gazu. Jakoże butla jest non stop zalewana, to zużycie praktyczne jest wg mojej oceny, nie większe (teraz, lato) jak 8 - 8,5 litra. A jak na Poloneza, który waży 1100 km - to chyba wynik niezły.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
fearless
[Usunięty]






Wysłany: Czw Maj 21, 2009 21:19   

paff napisał/a:
fearless, - powiedz na jakich gratach ci zaloza tego STAGa? Za 1900 to pewnie dadza ci zolte valteki, jakis reduktor a'la Tomasetto alaska w wersji ktora podobno wytrzyma 120KM i oczywisice nawierca kolektor na aucie....przepis na masakre. beda takie oszczednosci ze lepiej nie montowac gazu

paff, wszystko opiszę w tym temacie, skoro już zapytałeś, o ile Autor tematu pozwoli, nie chcę negować Twoich stwierdzeń ani się sprzeczać, wiem jedno - jest to warsztat renomowany, o idealnej opinii, polecany przez wszystkich, którzy zakładali tam gaz, to że płacę 1900,00 - to wedle rozmowy z właścicielem wynik tego, że jeżdżę Roverem, normalnie cena sekwencji na Stag 4 czy 300 do aut typu Skoda to 1800,00 zł. To że płacę więcej, jak to właściciel stwierdził, nie jest spowodowane tym, że marka mało znana, ale tym że, (jak to po raz kolejny stwierdził) trzeba włożyć lepsze graty.
Zobaczymy jak będzie w rzeczywistości, tak czy siak mam gwarancję, na pewno zwrócę uwagę na rzeczy o których poczytałem na forum i na pewno nie zapłacę zanim auto nie zostanie sprawdzone.
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Czw Maj 21, 2009 21:28   

fearless, - w mojej opinii marka samochodu ma maly wplyw na stosowane podzespoly, raczej moc silnika, i to czy wtrysk jest to pelna sekwencja, polsekwencja czy fullgrupa, a ty masz polsekwencje. "bolaczka" silnikow serii K sa bardzo krotkie (2ms) czasy wtryski na jalowym i tutaj sie Valteki nie wyrobią. I lepiej dac tutaj wtryski magicjet, matrix serii HD. czesto tez gaziarze montuja listwe wtryskowa na plastiku zakrywajacym swiece "ROVER". wtedy weze sa za dlugie i znow sa problemy przy starcie z jalowych, auto sie ksztusi i kiśnie.

nie jestem mistrzem LPG ale pewne uzytkownicze doswiadczenia mam i probuje ci je przekazac zanim ktos zamontuje Ci nie do konca to co powinien. a 100pln roznicy w cenie to nie roznica. Podana przez Ciebie cena jest mega niska i odbiega o okolo 500pln od ceny za taka usluge w Bydgoszczy, ktora tez nie ma wygorowanych cen.

spytaj czlowieka przed instalacja co on chce ci tam wsadzic, bo moze sie okazac ze lepiej doplacic i dac cos innego.

jesli dzis mialbym do zagazowania R400 z silnikiem serii K domagalbym sie: STAGa300+/STAGa4, reduktora o wydajnosci do 150KM (Scorpion mini/ jakis Europegas lub inny ale o duzej wydajnosci), wtryski jak pisalem magicjet/matrix) i mowie to jako uzytkownik (juz byly) R400 z sekwencja na Valtekach
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
fearless
[Usunięty]






Wysłany: Pią Maj 22, 2009 09:35   

paff napisał/a:
jesli dzis mialbym do zagazowania R400 z silnikiem serii K domagalbym sie: STAGa300+/STAGa4, reduktora o wydajnosci do 150KM (Scorpion mini/ jakis Europegas lub inny ale o duzej wydajnosci), wtryski jak pisalem magicjet/matrix) i mowie to jako uzytkownik (juz byly) R400 z sekwencja na Valtekach

Dzięki za radę, zwrócę gazownikowi na to uwagę, jak i na to że węze muszą być maksymalnie krótkie i o równej długości.
Gdybyś miał jeszcze jakieś spostrzeżenie, które by mi się przydały w starciu z gazownikiem, dawaj na PW. Zrobię sobie małą listę i jak nie będzie tak jak ja będę chciał, to będą tyle grzebać aż się usłuchają ;)
 
 
buja4 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 94
Skąd: Szczecin



Wysłany: Pią Maj 22, 2009 10:23   

Krótkie czasy wtrysków dla rovera 400 pierwsze słyszę. Ja mam Rovera 400 1.6 z 99 i gazownie z następującymi podzespołami Stag 300, reduktor Alaska i czerwone Valteki i żadnych problemów z szarpaniem itp. Ten sinik jest bardzo dobry do zagazowania nawet na marnych podzespołach (alaska, valteki). Ja u siebie zamierzam wymienić tylko reduktor jak padnie, wtryski zostawię bo w zupełności wystarczają. Zestaw jaki bym polecił do rovera 400 to:
Stag 300, magicjety (matrixy bym odpuscił bo są drogie i dość szybko się zasyfiają)., reduktor Europegas lub AT Arctic.
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Pią Maj 22, 2009 14:23   

STAGa z magicami (najlepiej pojedynczymi bo pozwola najbardziej skrocic wezyki) i z europegas mozna polecac

Valteki to wtryski o niepowtarzalnych paramatrach, czyli roznym osobom moga roznie chodzic, dalej nieporownywalnie wolniejsze od miagicow/matrixow. Valteki maja swoje zalety () pojedyncze cewki - nizszy koszt usuniecia awarii), ale maja tez wady, potrafi swieze z pudelka byc rozregulowane albo same sie rozregulowac po 20-30tkm,

reduktory EG/scorpion sa fajne, bo do 150KM sa nieduze, maja metalowe kolanka, czyli nie beda popuszczac wody, trzymaja cisnienie i nie ma obaw ze sie nie wyrobia, a oszczedzac 50pln to nie ma co. alaska ma kolanka plastikowe....


a co do instalacji to trzeba wiedziec to ze
- oddajac auto do instalki trzeba byc pewnym ze silnik jest w dobrym stanie, ma kompresje, podcisniene jest poprawne i nie ma lewego powietrza
- oddajac auto do isntalki trzeba byc pewnym ze filtr powietrza, swiece, palec, kopulka, kable WN sa sprawne
- najpierw umowic sie dokladnie co bedzie montowane, poddac to dyskusji na forum etc.
- egzekwowac instalacje tego na co sie umowilo, a nie 'łooo panie nie bylo tego to dam cos innego'
- najlepiej jest miec nawiercany kolektor na warsztacie a nie na aucie, wtedy raczej na pewno wwierca sie tam gdzie powinni
- dac wtryski pojedyncze (magic) albo cala listwe jak najlbizej, to sie sprawdza
nie odbierac auta dopuki nie zostanie prztestowane w realnej jezdzie i to z gaziarzem na pokladzie z laptopem
- zwrocic uwage na: mulowatosc, wysokie spalanie, szarpanie, gasniecie przy ruszaniu, brak dynamiki na wysokich obrotach
- w zyciu nie godzic sie na zadne kalibracje na postoju, to jest bzdura, na postoju to mozna wstepnie ustawic, przed wyjechaniem na miasto/trase


i jak to sie spelni to operacja sie powinna powiesc a pacjent zyc dlugo i szczesliwie
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
fearless
[Usunięty]






Wysłany: Wto Maj 26, 2009 09:55   

Jak obiecałem tak zdaję relację: Na samym wstępie chciałem zwracać uwagę Gaziarzowi na to na tamto, aż tu mi nagle mówi: "Proszę Pana, ja montuję gaz od 15 lat, we wszystkim co się po drogach porusza, ma Pan wybór, albo marudzić i przeszkadzać w pracy, albo spokojnie patrzeć na postępy i nie komentować, a ja Panu gwarantuję, że jeśli wybierze Pan to drugie, to nie będzie miał Pan na co narzekać" - szczęka mi opadła i wybrałem to drugie - w końcu to on jest specem od gazu.
Roverek dostał sterownik KME Diego G3, resztę bajerów Tomasseco, i wtryskiwacze (tak poniżane przez innych) Valetki, butla 44 l w miejsce koła. Cała ta przyjemność kosztowała 1900,00 zł. Po montażu, pół godziny siedzenia w aucie na biegu jałowym i ustawianie mapy wtrysków, następnie pół godziny jazdy po mieście i dalsze ustawiania mapy przy prędkościach obrotowych do 2500 rpm - 3000 rpm. Później kolejne 15 minut sprawdzania odczucia mocy, czyli kręcimy do odcinki :D , jeśli tylko miałem jakieś spostrzeżenie co do mocy na jakimś biegu, natychmiast sympatyczny Pan zmieniał coś tam w swoim laptopku i testowaliśmy dalej. Podsumowując, jestem bardzo zadowolony, spadku mocy nie widać, kultura pracy silnika na gazie jest lepsza niż na benzynie :D i jakoś mi się tak wydaje, że ciszej pracuje. Zobaczymy jak będzie dalej.
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Wto Maj 26, 2009 10:00   

fearless, - I oby Ci tylko dzialalo to jak nalezy:) trzymam kciuki. i zeby tez nie posypalo sie po 20-30kkm
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
fearless
[Usunięty]






Wysłany: Wto Maj 26, 2009 10:02   

paff napisał/a:
i zeby tez nie posypalo sie po 20-30kkm
Mam gwarancję ;) na 50 kkm :D
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Wto Maj 26, 2009 10:03   

no to super:-)
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
BoloSr
[Usunięty]






Wysłany: Wto Maj 26, 2009 12:33   

fearless napisał/a:
paff napisał/a:
i zeby tez nie posypalo sie po 20-30kkm
Mam gwarancję ;) na 50 kkm :D


no to ja juz widze ze bedziesz do niego wracal :)
ale to ci powiem kiedy bedziesz mial problemy :)
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Wto Maj 26, 2009 12:37   

ja trzymam kciuki zeby fearless, jezdzil bezawaryjnie, ale Valteki po 20-30kkm potrafia sie skonczyc albo rozregulowac. jesli to sie stanie na gwarancji to okej, jesli po to juz sie zaczyna zabawa.....

jezeli tylko reszte wykonano zgodnie ze sztuka to nie powinno sie nic sypac, no moze jeszcze reduktor tomasetto przy 50-60kkm moze sie zmeczyc i nadawac do regeneracji.....

pamietaj o filtrach co 10kkm. polski gaz to straszny syf.
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
kqba 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 262
Skąd: Żory



Wysłany: Wto Maj 26, 2009 14:55   

Ja z podobnym problemem. Też chyba zagazuję Roverka, paliwo idzie w górę, a gaz jakoś trzyma cenę.
Robię 15-20 tys km rocznie. Silnik (160tys km) mam po remoncie (wymiana wszystkich uszczelek, pasków itp).
Myślicie że jeszcze warto go gazować?
 
 
fearless
[Usunięty]






Wysłany: Wto Maj 26, 2009 15:01   

kqba napisał/a:
Myślicie że jeszcze warto go gazować?
Ja myślę, że warto, u mnie przebieg to prawie 200 000 km, a silniczek jak żyleta :D Jeśli tylko silnik nie łyka oleju, nie ma przedmuchów i innych rzeczy o których wspomniał kolega paff, to śmiało inwestuj, z moich wyliczeń wyszło, że po odliczeniu wydatków na gaz i spłatę raty, zostanie mi jeszcze 200 zł w kieszeni z miesiąca na miesiąc w porównaniu z tym co wydawałem na benzynę.
 
 
des 



Pomógł: 47 razy
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 1080
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Wto Maj 26, 2009 18:52   

To zależy ile chcesz jeszcze tym samochodem pojeździć. Na www.statoil.pl (LGP->Autogaz->Kalkulator opłacalności) jest fajny kalkulator. Sprawdź sobie ale po moich obliczeniach całą instalacja zwraca się po przejechaniu niecałych 13kkm. więc się opłaca.
 
 
 
kqba 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 262
Skąd: Żory



Wysłany: Wto Maj 26, 2009 20:58   

Dzięki. Rzeczywiście nie ma na co czekać. Wyszło mi że przy wyższych cenach gazu i tak zacznie się zwracać po około 17tys km. Oby tylko się nie psuło.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [R200/25, MG ZR] Workshop Manual ROVERki.pl
sknerko Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 23 Sro Paź 03, 2018 14:24
Prescenn
Brak nowych postów [rover 200 1.4 16v ] robie gaz
pytanie
ryba1947 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 19 Pią Cze 26, 2009 13:18
maciej
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R200] Próba/pomysł kolejnej modyfikacji mojego R200
red Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Pon Cze 09, 2014 07:40
Adrian
Brak nowych postów [r200]lakier LVD czy produkowano r200 w podobnym kolorze?
alexkret Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Sro Sie 15, 2012 00:01
AndrewS
Brak nowych postów [R200] zmiana manualnych lusterek od R200 na te od R25
sposób montażu - potrzebuję fachowej porady
namiko Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 51 Sro Mar 16, 2011 20:45
Gość



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink