Forum Klubu ROVERki.pl :: [Rover 416 Si 1996 16V] Dymi na jasno, szarpie silnik
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[Rover 416 Si 1996 16V] Dymi na jasno, szarpie silnik
Autor Wiadomość
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Sob Maj 23, 2009 15:44   [Rover 416 Si 1996 16V] Dymi na jasno, szarpie silnik

Witam, zakładam nowy temat bo wiekszosc podobnych dotyczy diesli....
potrzebuje szybkiej porady bo mam dziś wieczorem wyjazd nie wiem czy jest sens jechać moim roverkiem. Dwa dni temu miałem wymienianą chłodnicę i po wymianie zaczął kopcić na biało po odpaleniu i szarpać silnikiem. Po pełnym rozgrzaniu to ustępuje, ale jak kopci to cała ulica w dymie:/// Mi się wydaje, że dym jest biały, mojemu ojcu ze troche niebieski:// Do tego dół chłodnicy zimny, góra gorąca. Termonstat wymieniony miesiąc temu, uszczelka pod głowicą rok temu, wszystkie filtry i olej miesiąc temu. Poziom oleju ok, płynu chłodzącego też. Dziś wymieniałem kopułke palec i przewody wyskokiego napięcia. Przy okazji zajrzałem do świec, są troche okopcone na spodzie wszystkie jednakowo poza tym wyglądają chyba ok , były wymieniane rok temu. Napiszcie proszę czy można z tym się wybrać w trasę czy lepiej nie albo czy można coś samemu jeszcze zdiagnozować albo naprawić na szybko. Aha najgorzej jest rano i po deszczu, jak stał cały dzień w słoncu to nie było tego problemu a jak jest wilgoć choć trochę i postoi z godzine to już wraca://
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Maj 23, 2009 15:44   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
mielony22 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 178
Skąd: kolno



Wysłany: Sob Maj 23, 2009 15:52   

podobne objawy mialem przy uszkodzonej cewce.ale zeby dymil???to nie mam pojecia.chociaz cos tam bylo.mi nie palil jak bylo wilgotnie.dluuuuugo krecil ale odpalal, pozniej szarpal ale jak zlapal temp to bylo oki.wymienialem wszystko z elektryki kable, swiece, palec, kopulke i nic doppiero cewka pomogla.
no nie wiem tylko co z tym kopceniem.czy cewka moze byc tego przyczyna???no nie mam pojecia.moze niech madrzejsze glowy sie wypowiedza.a co do wyjazdu to bym odpuscil R i zotawil go w domu.
_________________
http://www.i-gagnant-barr...elony22&lang=pl
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Sob Maj 23, 2009 18:08   

s0ya napisał/a:
Do tego dół chłodnicy zimny, góra gorąca.
odpowietrz uklad chlodzenia porzadnie!

a dym hmmm albo pali plyn chlodniczy albo katalizator masz zapchany...jak z moca?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Nie Maj 24, 2009 11:34   

ano jak juz sie rozgrzeje to jedzie normalnie, moc ok. wczoraj zauwazylem ze plynu z ukladu chodzacego ubylo sporo i ze po odpaleniu lata silnik bardzo, we wtorek idzie mechaniora...
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Nie Maj 24, 2009 12:37   

s0ya napisał/a:
plynu z ukladu chodzacego ubylo sporo
stad kolorek.

Gdzies cos pierdykło i plyn dostaje sie do komory spalania
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
krzych 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 163
Skąd: Poznan-Irl



Wysłany: Nie Maj 24, 2009 12:49   

Mialem kiedys podobny problem z moja 400-niestety byla HGF...
 
 
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Nie Maj 24, 2009 13:20   

z tego co wyszukałem jeszcze to rzeczywiscie na HGF wyglada. jesli tak to sory ale przysiegam ze spaluje ten samochod bajsbolem... rok temu bylo to robione i od tej pory wsadzilem w niego drugie tyle ile zaplacilem za auto i ciagle nie jezdzi, mam dosc:/ moim nastepnym autem tez mial byc rover ale chyba nie bedzie
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Nie Maj 24, 2009 13:24   

s0ya, wspolczuje, jednak wiedz, ze te samochody sa fajne i dobrze jezdza ale jak wsyzstko jest dobrze zrobione...widocznie ktos Ci spapral robote rok temu...ja tam wiem, ze bede polowal na BMW :)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Nie Maj 24, 2009 13:28   

a w ogóle jest jakaś inna możliwosc/ droga ktorą ten plyn chłodzacy dostawałby sie do cylindrow czy to juz na 100% bedzie uszczelka/glowica? i czy to zbieg okolicznosci ze to wszystko sie zaczelo po wymianie chlodnicy?

EDIT: jeszcze cos zauwazłem, wydaje mi sie ze olej nie za dobrze wyglada. Jakies jakby opiłki w nim plywaja, wyglada jakby piasku ktos nasypal a byl wymieniany miech temu://
 
 
krzych 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 163
Skąd: Poznan-Irl



Wysłany: Nie Maj 24, 2009 16:02   

Proponuje wstawic do dobrego mechanika,sam raczej nic nie zrobisz,po co sie przedwczesnie denerwowac.
 
 
donmulanka 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 318
Skąd: Nowy Targ



Wysłany: Nie Maj 24, 2009 16:41   

z tym gdzie jeszcze moze sie rpzedostawac plyn chlodniczy do silnika to nie musi byc hgf ja tak mialem plyn mi uciekal i nie moglem zdiagnozowac ktoredy okazalo sie ze poszla uszczelka kolektora ssacego czy jakso tak i tam sie przedostawalo na cylinder.. lepiej.. wymienilem ta uszczelke i po tygodniu znowu zaczelo ubywac plynu ale nie kopcil... okazalo sie ze chlodnica peknieta:)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Nie Maj 24, 2009 20:17   

Twój post dodał mi otuchy i nadziei, obyś miał rację :) We wtorek biorę go znowu do mechanika, który mi robił uszczelkę pod głowicą rok temu. Jak będę wiedział co jest to napisze tu dla potomnych.
 
 
Biniu 



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 5
Skąd: Bełchatów



Wysłany: Wto Maj 26, 2009 13:38   

No ja bym też obstawiał uszczelkę pod kolektorem ssącym. Mi po HGF tam uciekał płyn.
Pozdrawiam
 
 
 
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Pią Maj 29, 2009 20:40   

A więc jednak na szczęście to była uszczelka pod kolektorem. Przez dwa dni po wymianie jeszcze kopcił wydalając syf z silnika, teraz już all ok:) Cała operacja kosztowała mnie 100zł Ale żeby nie było za dobrze to tego samego poszedł mi rozrusznik i alternator zaczął wyć, skarbonka bez dna:]
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2125
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Pią Maj 29, 2009 23:24   

sprzedaj :mrgreen:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [Rover 400/45/MG ZS] Artykuły, z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 0 Pią Lut 18, 2011 21:07
kasjopea
Brak nowych postów [R416 si] Rover 416 si silnik 16V benzyna 1996 rok
marrog215 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Czw Mar 31, 2011 00:06
Robert_
Brak nowych postów [Rover 420 Di] Silnik przy przyspieszaniu szarpie
zawal41 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 7 Czw Lip 07, 2011 15:13
Koju
Brak nowych postów [R400 SDI 1998] szarpie po odpaleniu i dymi na niebiesko
damiansz Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 3 Sro Wrz 15, 2010 13:30
pioteroski
Brak nowych postów [R400]Szarpie silnik
Spoksik Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Sob Lut 15, 2014 15:30
Spoksik



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink