Forum Klubu ROVERki.pl :: [R 214 si 1.4 93 r.] Problem z odpalaniem, "dziwne"
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R 214 si 1.4 93 r.] Problem z odpalaniem, "dziwne"
Autor Wiadomość
galders 



Dołączył: 19 Cze 2009
Posty: 3
Skąd: Gniezno



Wysłany: Pią Cze 19, 2009 09:27   [R 214 si 1.4 93 r.] Problem z odpalaniem, "dziwne"

Witam wszystkich.
Mam problem ze swoim Roverem. Jest to R 214 si, rocznik 93-94. Staruszek, ale jestem zadowolony generalnie. Tylko ze mam taki problem. Nie podobaja mi sie jak auto chodzi na wolnych obrotach-po odpaleniu silnik zachowuje sie tak, jak by chodzilo na trzech "garach". Takie drzenie. Swiece sa wymienione. No i najwazniejsze. Jak spadnie porzadny deszcz-mam w ogole problem z tym zeby auto odpalilo. Krece, krece i nic. Co to moze byc? Przewody? Jesli hodzi o wolne obroty-przez tel. mi znajomy mechanik powiedzial ze moze byc zepsuty czujnik (w wydechu?). I wlasnie przez to moze byc problem z odpalaniem. Moze ktos mi pomoze? Jestem zielony, jesli chodzi o samochody, od niedawna mam prawko, wiec prosze sie nie smiac, jesli sprawa jest blacha, a ja sie na tym nie znam:) Pozdrawiam wszystkich.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Cze 19, 2009 09:27   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Pią Cze 19, 2009 09:41   

Jak wilgotno i silnik nie daje się odpalić - to ewidentnie przewody zapłonowe. Zrób doświadczenie - weż spryskiwacz do szyb, napełnij wodą, zapyl na przewody i spróbuj zapalić silnik. Na pewno nie zapali. Potem przetrzyj je do sucha chustką i spróbuj ponownie. Powinien zapalić.
Jeśli chodzi o wolne obroty, to sonda lambda nie ma tu nic do rzeczy, zwłaszcza na zimnym silniku. Tu na pewno szwankuje silniczek krokowy przepustnicy i jej kanalik obejściowy może być też zasyfiony. Sprawdź jego dzianie. Włącz zapłon w silniku (ale nie odpalaj go) i weź ręką wyhyl przepustnicę cztery czy pięć razy na maxa, nie pamięam już. Wtedy silniczek krokowy powinien zrobić "rundę honorową" i pokazać pełen zakres swojej pracy. Przepustnica uhylić się powinna o jakieś parę stopni, ale widocznie. Do tego, silniczek krokowy powinien "zaterkotać" ale nie może mieć oporów.
Wypadłoby go zdjąć (torx potrzebny), wyczyścić, sprawdzić, czy nie ma zatarć, uszkodzeń, itd. no i sam prowadnik, na który działa mimośród silniczka, potrafi się on zatrzeć. Tam, gdzie dotyka trzpień, jest na wypuście dźwigni przepustnicy taka mała śrubka z przeciwnakrętką. Po paru latach ten trzepień wyrzeźbi dołek w tej dźwigience i zachodzi konieczność tego wyregulowania. Przepustnica, gdy silniczek schowa trzpień, powinna być zamknięta, ale zarazem, nie pownna dotykać (całkowicie zamykać) przelotu, powinien tam być minimalny, ledwie zauważalny luz (najlepiej sprawdzać to zdjąwszy zespół przepustnicy, pod światło).
Swego czasu bawiłem się z tym w moim Poldoroverze i działa to w nim bezproblemowo, a samochód ma trzynaście lat i 163 kkm. Czasami warto tam zerknąć, wyczyścić, trochę WD-40 na sprężyny przepustnic, potem przedmuchać, żeby syf się nie gromadził, itd..
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
galders 



Dołączył: 19 Cze 2009
Posty: 3
Skąd: Gniezno



Wysłany: Pią Cze 19, 2009 09:59   

Dziekuje bardzo za rade. Jestem pod wrazeniem szczerze mowiac:) Zajme sie tym dzisiaj, jeszcze raz dzieki:)
 
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Pią Cze 19, 2009 10:08   

Z czasem też nabierzesz wprawy z zabawą z tym silnikiem. Sprawdź też kopułkę aparatu zapłonowego i palec rozdzielacza. Kopułka nie może być pęknięta, a w środku musi być czysto. Końcówki w środku kopułki wyczyść dokładnie, wyskrob z nich naloty, a także końcówkę palca rozdzielacza wyczyść (stalowy pilniczek do paznokci nadaje się do tego wyśmienicie), no i sprawdź centralną szczotkę węglową w kopułce, czy jeszcze dotyka styku w palcu, jak nie, to trochę ją wyciagnij, żeby sprężyna się nieco wydłużyła, ale z wyczuciem, bo wyrwiesz. W palcu jest opornik, sprawdź go, czy nie jest podwędzony czy uszkodzony. Jakby co, to nowa kupułka u Tommiego (tommateam) kosztuje jakieś 35 PLN. Palec ze 25 PLN.
W tych silnikach też często szwankuje czujnik położenia wału korbowego, przez to zapłon niedomagać potrafi, ale najczęściej, objawia się to na wysokich obrotach.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
galders 



Dołączył: 19 Cze 2009
Posty: 3
Skąd: Gniezno



Wysłany: Pią Cze 19, 2009 10:18   

Dzieki, Oprawca za wyczerpującą informację. Ciekaw jestem czy ja kiedys bede mial taki poziom wiedzy:) Dodam jescze , z innej beczki, ze auto mi sie podoba. W trakcie jazdy - na wysokich obrotach zachowuje sie bez zarzutu (tfu-tfu). No i blacha-na ten rocznik wyglada bardzo solidnie. Kolega ma astre, z r. 1994, no i ma problemy z rdzą, a u mnie-wszystko ok.
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3632
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Nie Cze 21, 2009 23:42   

przyjzyj sie tez cewce WN, ona w R jest zamontowana zdecydowanie za nisko, przez to ma blisko do wody :-(

galders napisał/a:
Ciekaw jestem czy ja kiedys bede mial taki poziom wiedzy:)


spokojnie, czas robi swoje, zreszta teraz jest duzo latwiej, bo jest to forum,
ja z silnikiem mam do czynienia od 96r. a z samochodem od 2001
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Ogłoszenie: !! ZASADY KĄCIKA "Porady techniczne" !!
Przeczytaj, zanim napiszesz PIERWSZEGO posta
kasjopea Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer
0 Pią Lis 19, 2010 16:05
kasjopea
Brak nowych postów [R214 SEi 16V '95 "kanciak"] Alarm przestał trąbić
T4P1R Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer
4 Pią Sty 15, 2010 10:01
T4P1R
Brak nowych postów [R216 GTi 92'] "Terkotanie" na biegu jałowym
kovalek Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer
8 Pią Sty 11, 2008 15:57
Brt
Brak nowych postów [R214 GSI `93] "Falujące" obroty.
koles225 Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer
9 Pon Wrz 17, 2007 20:27
koles225
Brak nowych postów [R200 99r.] Montaż podłokietnika z R200 "kanciaka"
kalisz Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer
3 Pią Lip 31, 2009 18:48
wild_weasel



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink