Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Sty 02, 2010 22:55
wczerniec, jeśli po przekręceniu stacyjki II zapalają się kontrolki ABS,TC i gasną ,to znaczy, że sterowniki i układy wewnętrzne są OK ,a jeśli zapalają się ponownie w czasie jazdy, to znaczy ,że mają usterkę elementy zewnętrzne czyli czujniki ,przewody, kostki łączeniowe i pierścienie magnetyczne w łożyskach , ustawienie czujników względem pierścieni i kontakt czujników z masą.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 111 Skąd: Lublin
Wysłany: Nie Sty 03, 2010 02:45
SeniorA jak odłącze aku. na pare minut i po dłącze spowrotem to kontrolka gaśnie, przejadę 200-500m. i zapalają się , po następnym przekręceniu kluczyka zapalają sie i już nie gasną .
SeniorA jak odłącze aku. na pare minut i po dłącze spowrotem to kontrolka gaśnie, przejadę 200-500m. i zapalają się , po następnym przekręceniu kluczyka zapalają sie i już nie gasną .
w benzynie to by był siłownik na podszybiu ale ty masz diesla czyli raczej pompa ABS ew. ten moduł od kontroli trakcji on jest chyba za schowkiem, może wtyczka nie łączy czy coś. Ale stawiam na pompę ABS i sądzę że trzeba by pod kompa T4 go podłączyć żeby przepompował cały płyn przez pompę. Mi tak zrobił PHJOWI i pomoglo na chwile a potem siadło na powrót ale u mnie styki na pompie były jeszcze zardzewiałe
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 111 Skąd: Lublin
Wysłany: Pon Sty 04, 2010 19:45
Dzisiaj wymieniłem czujnik abs prawego przedniego koła i lipa dalej nic nie działa łącznie z prędkością .
[ Dodano: Pon Sty 04, 2010 19:27 ]
w czasie jazdy wyłączyłem zapłon jadąc na biegu i po włączeniu go spowrotem, prędkościomierz zaczą się podnosić , ale jak pykną jakiś chyba przekażnik to spadł na zero.
Może to i pompa padła, a czy jest jeszcze jakiś komputer który tym steruje ? czy to wszystko jest w pompie ABS, tam gdzie wchodzi wtyczka ?
[ Dodano: Pon Sty 04, 2010 19:42 ]
bez ABS i Trakcji da się jeździć ale najgorsze to [prędkościomierz i poziom paliwa .]
[ Dodano: Pon Sty 04, 2010 19:45 ]
aha teraz to już nawet po odłączeniu i podłączeniu aku ,kontrolka ABS nie gaśnie
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pon Sty 04, 2010 20:00
wczerniec napisał/a:
czy jest jeszcze jakiś komputer który tym steruje ?
sygnał VVS jest przetwarzany przez moduł szybkościomierza, jak wcześniej pisałem. Może warto sprawdzić jeszcze ten przewód przy zegarach.
Kiedyś Rover prowadził akcję serwisową A094 ( auta do VIN 138975 ) polegającą na uszczelnianiu silikonem wtyków przewodów od czujników ABS, bo wilgoć powodowała uszkodzenia modulatora ABS.
SeniorA jak odłącze aku. na pare minut i po dłącze spowrotem to kontrolka gaśnie, przejadę 200-500m. i zapalają się , po następnym przekręceniu kluczyka zapalają sie i już nie gasną .
Masz zwarcie do masy. To moze byc przytarty kabel, wewnętrznie zwarty czujnik ABS-u, luz na wtykach, brud na stykach, wilgoć przy bezpiecznikach podsystemu ... Ciężka sprawa do znalezienia, poszukaj dobrego elektryka samochodowego, który potrafi DOBRZE posługiwac się miernikiem i po kolei niech jedzie od czujnika po kablach.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 111 Skąd: Lublin
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 19:18
Teraz to już wcale nie gaśnie kontrolka od ABS, nawet jak odłącze aku i podłącze spowrotem to też już nie gaśnie, nawet na sekunde.
Coś mi się przypomina , trzy tygodnie temu ,gdy pierwszy raz mi się rozłączył ABS ,to wydaje mi się że gdzieś pod kierownicą słyszałem jak by jakiś przekaźnik pykał około minuty , ale to było tylko raz , więcej się to nie powtórzyło . ABS raz działał a raz nie , ale tego pykania więcej nie słyszałem .
Jeszcze jedno może to zbieg okoliczności ale, tego samego dnia siadł mi (prawdopodobnie) czujnik temp. zewnętrznej , bo w ciągu paru minut wskazuje od 10st. do -30st.
[ Dodano: Czw Sty 14, 2010 19:18 ]
Diwna sprawa, dziś cały dzień wszystko działało , tak jak powinno , przejechałem w sumie ponad 120 km . odpalałem auto ze 20 razy i za każdym razem kontrolka gasła tak jak powinna . Nie wiem o co chodzi ? Wczoraj nawet na sekunde kontrolka nie zgasła i oczywiście nic nie działało .
[ Dodano: Czw Sty 14, 2010 19:18 ]
Dziwna sprawa, dziś cały dzień wszystko działało , tak jak powinno , przejechałem w sumie ponad 120 km . odpalałem auto ze 20 razy i za każdym razem kontrolka gasła tak jak powinna . Nie wiem o co chodzi ? Wczoraj nawet na sekunde kontrolka nie zgasła i oczywiście nic nie działało .
Dziwna ?! Jak dla kogo Dla mnie to zaczyna być bardziej niż oczywiste - WILGOĆ. Jak przymarźnie to działa, jak mróz puszcza, albo auto ogrzeje felerne miesjca to przestaje działać. Cudów nie ma. Przeczytaj mój poprzedni post i szukaj elektryka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum