Porządna trasa bez szaleństw w zimie 7l/100km.
W koło komina silnik nie dogrzany 3-4km gaszony i tak kilka razy 9l/100km.
Miasto też silnik nie dogrzany, krótkie odcinki ok 11l.
Średnia, wszystko razem ok 8,5l, ale to wszystko zima.
Kombiaki ponoć trochę więcej łykną, ale bardziej mnie martwi to , że 105 konna octavia ma lepsze odejście, to nie jest przepaść ale jednak, fakt ,że ta skodzina jest ledwie dotarta. Chyba będę musiał przeczyścić co nie co w tym aucie. A co do przepływki to ją wyjąć czy tylko wypiąć z kabelków żeby sprawdzić czy jest różnica??
pozdro
_________________ szkoda mi go będzie
SPAMU¦
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 14:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
no coz to pozostaje mi tylko odpiac przeplywke i zobaczyc czy poprostu bedzie lepiej
przyspieszal...? tylko zapewne bledy sie pokaza w kompie...
ps. tez macie ta przeplywke przykrecona torx'em z kwadratem w srodku?
widzialem z dziurka ale kwadratem?
ps.1 wiecie moze jakie powinno byc cisnienie doladowania turbiny?
_________________ Był R75 CDT 2.0 2001r. automat sedan, jest R75 Tourer CDT 2.0 , 2001r.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 15:33
Rowan wejdź na forum BMW i poczytaj. Nic nie przesadziłem. Swoje wypowiedzi opieram na swoim doświadczeniu jak i innych. Czujnik wału ma dużo wspólnego z kręceniem obrotów.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 15:46
apples, ale co ty z tymi obrotami? Seryjny CDT przy uwalonej przepływce nie pojedzie więcej niż 160km/h i to nie dlatego, że obrotów nie wykręci, tylko dlatego, że nie ma siły po prostu. I to już zostało przeze mnie sprawdzone. Ledwo ledwo te 160 wyciągnie.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 15:59
Jak co z obrotami. To ze nie będzie się kręcić np. więcej niż do 3500rpm. 3500rpm to odpowiednik tej prędkości.
Proszę po raz kolejny abyś czytał moje posty: napisałem że może nie być przepływka i co zrobić by to sprawdzić. Nie sugeruje jak Ty że na 99%.
Napisz kiedy jeszcze wcześniej przesadziłem bo chyba trochę wyolbrzymiasz.
Zamiast śledzić moje posty i to co niby źle napisałem napisz coś od siebie, aby pomóc. Krytykować każdy potrafi, ale pomóc lub starać się pomóc już nie każdy.
Pomógł: 74 razy Dołączył: 29 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 16:08
PD napisał/a:
tez macie ta przeplywke przykrecona torx'em z kwadratem w srodku?
nie pamiętam czy to kwadrat, jest to odmiana torx z trzpieniem w środku. Klasyczny torx na pewno nie pasuje.
Mi udało się zaklinować - trochę niesymetrycznie - śrubokręt w tym wkręcie i w ten sposób odkręcić. Ale to tylko informacyjnie, każdy ryzykuje na własną odpowiedzialność.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 16:32
Jak sprawdzi to będzie wiadomo. Ja też nie gdybam. Piszę o najbardziej prawdopodobnej przyczynie. Gdybym gdybał bym wymienił jeszcze parę innych rzeczy.
Rowan, apples ,ale zgrzyta między wami i to od dłuższego czasu. Dajcie se na luz
Powiedzcie lepiej czy moje wysłużone 131 koni ma prawo przegrać z nową 105 konną skodziną.
apples, ale co ty z tymi obrotami? Seryjny CDT przy uwalonej przepływce nie pojedzie więcej niż 160km/h i to nie dlatego, że obrotów nie wykręci, tylko dlatego, że nie ma siły po prostu. I to już zostało przeze mnie sprawdzone. Ledwo ledwo te 160 wyciągnie.
Rowan ja niedawno walczylem z przplywka i spokojnie dociagalem i do 200 km/h,u mnie na niskich obrotach sie tylko dlawil,sa wiec chyba rozne objawy
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 19:50
menior też tak uważam i tez tak opisują na forach BMW.
phuss wszystko zależy. Raczej nie. Jaka Skoda? Nie zapomnij że R75 waży prawie 1600kg.
Ja ganiałem się po Gdyni z A3 1.9 i miałem ciężko. Mam tylko 116KM.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 21:05
menior, to zależy tylko od tego jakie parametry jeszcze podaje. A sądząc po tym co pisał wcześniej kolega to już jest na całkowitym wykończeniu. Ma prawo ledwo jechać i palić pond 10l w takim przypadku.
phuss napisał/a:
Powiedzcie lepiej czy moje wysłużone 131 koni ma prawo przegrać z nową 105 konną skodziną.
Nie powinien. Fakt, że ona ma zmienną geometrie, to daje jej więcej mocy w dole, ale potem nie powinna mieć szans w wyższym zakresie. Tak nawiasem mówiąc, to z moim Passat B6 2.0TDI 140KM nie daje sobie rady...
Siema wszystkim dwa dni temu zmieniłem wtryski i samochodzik ładnie pracuje ale gorzej ciągnie jak by nie miał siły objawy pasują do przeplywomierza fakt jest taki że czyścilem czujnik w kolektorze .
Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 99 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 23:34
Witam,
zrobiłem dzisiaj chiptuning w moim roverze 75 CDT w firmie TTC w Krakowie. Programowaniem ECU zajmuje się tam jeden gość, który powiedział mi, że silniki M47 R są z natury trochę mulaste, ale głównym powodem tej upierdliwej turbodziury poniżej 1800 obr. jest błąd w fabrycznym oprogramowaniu (i to nie tylko w Roverach ale również BMW z tego okresu). Chodziło mianowicie o to, że przepływomierze oryginalne BOSCH'a (np. 0928400520) bardzo wcześnie przestają pracować zgodnie z założoną specyfikacją, a czego program oryginalny nie uwzględnia. Dodatkowo był tam jeszcze jakiś głupi błąd w nastawach sterownika regułowego.
Poza klasycznym chiptuningiem, facet poprawił mi program w niższym zakresie obrotów, kompensując stary przepływomierz.
W wyniku modyfikacji programu samochód wyraźnie lepiej spisuje się w zakresie 1200 - 1800 obrotów pomimo, że jest to seria (czyli teoretycznie samochód bez chipa ze sprawnym przepływomierzem). Powyżej 1800 to już zupełnie inna bajka, ale nie to jest tematem mojego postu.
phuss: ze 105 konną Octavią nie powinieneś przegrywać mając CDTi. Masz tam coś nie tak po maską. Przeczyść ten przepływomierz, może pomoże.
Pozdro.
P.S. Gość przy mnie modyfikował program, który wcześniej zgrał z auta.
P.S.2 Spalanie przed chipem: 8.5l (100% miasto, krótkie odcinki, zima), 7.5l (40% trasa, 60% miasto), na trasie ok. 5,5l (chyba, że robię trasę Kraków-Tarnów, z czego połowa w korku .
Trochę mało precyzyjnie opisałem moją przegraną. Rowan swoim postem mi to rozjaśnił. Z octavią przegrywam na starcie, szkodzina ładnie już ciągnie od ok 1000-1200 obrotów. Jak ja dojdę do ok 2000rpm to jest już w miarę dobrze.
pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum