jak będziesz wiercił to bardzo delikatnie żeby ci wiertło nie wpadło na płytkę pomiarowa bo przeplywka będzie na śmietnik Ja jak skoncze remonty auto to powiększę jeszcze ta dziurę do 4 mm i zobaczę co to da, bo z wypięta jednak lepiej się zbiera
[ Dodano: Wto Wrz 18, 2012 20:31 ]
Ciągle przepływomierz chodzi mi po głowie - bryka nie ma mocy - jak czytam ze ktoś tym cdt potrafi na 2 biegu kolami zapiszczeć to mi sie wierzyć nie chce - mój pomimo rozwierconej przeplewi dalej jest zamulony (nie tak jak przed rozwiertem ale zawsze) Czytałem sporo ze mycie przepływomierza nic nie daj albo nawet go dobija no i właściwie czemu? Tłumaczenie ze rozpuszczony brud ze ścianek przepływomierza osadza się na szklanej płytce jakoś do mnie nie trafia - gdyby tak spora ilość izopropanolu użyć np ze szczykawki wstrzykując w otwór powinno go wypłukać albo w wanience ultradźwiękowej. Czy próbował ktoś takich prób?
[ Dodano: Pią Wrz 21, 2012 21:56 ]
dziś postanowiłem wymyć przeplywke izopropanoelm i strzykawka. Strzelałem w ten czujnik paroma mil płynu co kilka sekund. Jest teraz trochę lepiej - w scantool pokazuje trochę więcej g/s. Wcześniej przty 3 tys obrotów miałem ok 68 a teraz jest ponad 70-72 g/s - szału nie ma ale mycie nie zaszkodziło. Następnym razem użyje wanienki ultradźwiękowej do wymycia tego czujka - może to da lepszy efekt. Swoja droga przydało by się żeby ktoś napisał jaki ma wynik na nowej przeplywce w jednostce g/s
pozdrawiam
Witam
Odświeżę temat.
Od niedawna posiadam Roverka 75cdti Kombi w automacie po liftingu.
Z naklejki na słupku drzwi kierowcy wynika że wersja 135 konna.
Doświadczenie z dieslami mam zerowe.
Ostatnio zrobiłem trasę do Polski 700km. po autostradzie 140 kmh praktycznie non stop na tempomacie zużycie paliwa wyszło mi 7,5 litra wydaje mi się że to dużo za wysokie spalanie. W drodze powrotnej spalił 7,9 litra , fakt na krótkim odcinku sprawdzałem prędkość maksymalną i więcej niż 195kmh nie poszedł .
Lokalnie spala 8 do 8,5 litra (jazdy miejskiej praktycznie nie ma).
Przed kupnem zachwalałem żonce że to takie śliczne i oszczędne autko.
Teraz ciągnie ze mnie łacha że mi tylko śliczne zostało
Więc unosząc się honorem wczoraj porobiłem testy spalania na trasie i tak:
70-80kmh 5,5 litra
100 kmh 6,7 litra
110 kmh 7,5 litra
Droga równa jak stół komp nie robi błędu w spalaniu .
Ponadto przy wyprzedzaniu jak silnik wejdzie na 2500 obr potrafi nieźle zakopcić, chmurę widać w lusterku.
Poczytałem ten temat i postanowiłem zrobić test z odpiętą przepływką
i tak:
100kmh 5 litrów
120kmh 7 litrów
więc spalanie wyraźnie niższe, ponadto przy rozpędzaniu od zera z gazem w podłodze czarna chmura pojawia się tylko na początku pierwszego biegu .
od 3000 obr występuje wyraźna dziura w mocy silnika, jak by ktosik połowę koników podprowadził. Z przepływką nie było to aż tak zauważalne.
Moje pytanko:
Czy powinienem szukać nowej przepływki?
Gdzie znajduje się czujnik ciśnienia doładowania bo czytałem że potrafi się też zatkać.
Czy spalanie u mnie jest za wysokie? i jeśli tak to czy powinienem sprawdzić jeszcze jakieś inne elementy silnika.
Czujnik ciśnienie doładowanie masz z lewej strony kolektora ssącego.
Spalanie za duże, poprzeczyszczaj co się da i zobacz czy kolanko od intercoolera jest szczelne, mi w zeszłym tygodniu jak się rozszczelniło przy tych upałach to aż wstyd było gazu dodać bo kopcił jak stary jelcz.
Wyczyść przepływkę specjalnym preparatem, kilkanaście złotych wydasz a może się znacznie poprawić.
plastikowe kolanka na intercoolerze są zasmarkane olejkiem widać że przepuszczają ale syczenia i tym podobnych dźwięków nie ma. Postanowiłem na weekend wyjąć interkooler i wypłukać , przy okazji uszczelnię kolanka .
Autko ma 200 000 i podejrzewam że w środku sporo tego olejku sie nakleiło.
Studiując różne tematy zacząłem się zastanawiać nad sprawnością zaworu westgate.
U mnie jakoś tego turbo nie czuć jak inni opisują. ciągnie stale do 3000 a potem dziura.
Auto mam od 1,5 miesiąca i od początku taki był więc porównania nie mam.
ripek, Co do spalania to mam bardzo podobnie(ale ja lubię pocisnąć), testy pewnie robiłeś z klimą
mnie na trasie z klima i w miare dynamicznie wychodzi 7,2 a bez klimy i tak do 80-90km/h to weźmie 6,2-6,5 w mieście 8-8,3 i zawsze klima więc myśle ze źle nie jest
Przepływki nie odpinam bo jest sprawna
tez mam kombi i pali mi podobnie, tez tego turbo nie czuje jak sie włącza. Jeżdżę rożnymi autami i np porowaciejąc mondeo mk4 z silnikiem 1,8 ze 120 km to rover ma 70 km przy tamtym U mnie już jest sprawdzone wszystko, zrobione co sie dało, przeplywka rozwiercona i na kompie ok, teraz podciągam doładowanie do 1,3bara ale wielkiej roznicy z tym nie ma. Rover nie powala momentem na starcie. Mondeo przy 150 km w trasie palil mi 6,1 l a rover przy tej prędkości lyka dobrze ponad 7,5l. Myślę jeszcze o wtryskach, ich regeneracji lub wymianie, ale puki co wychodzi ze rover nie jest oszczędny szczególnie jak sie go przyciśnie.
Turba nie wyczuwam aczkolwiek wydaje mi się że że silnik ciągnie od dolnego zakresu równo do 3000 obr. na odpiętej przepływce.
Po prostu nie mam porównania jak się powinno zachowywać normalnie autko.
Fakt że gumy tym automatem nie przypali.
Wiem na pewno że bez przepływki pali mniej jak z nią i wiem że ktosik już do niej zaglądał bo widać po śrubach. Jutro mam w planach czyszczenie i uszczelnienie intercoolera i czyszczenie czujnika ciśnienia doładowania. potem podepnę wszystko jak było i znowu test.
ripek, Co do spalania to mam bardzo podobnie(ale ja lubię pocisnąć), testy pewnie robiłeś z klimą
Ale Ty masz ECU po remapie I z tego co widzialem na filmie - mocno podlane paliwa Mimo, że to automat to spalanie spore, jak na trasę. Przed chipem też tak miałeś?
ripek napisał/a:
utro mam w planach czyszczenie i uszczelnienie intercoolera i czyszczenie czujnika ciśnienia doładowania. potem podepnę wszystko jak było i znowu test.
Odma, zestaw oringow do IC, no i przede wszystkim jakiś diag na kompie...
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Pią Sie 02, 2013 22:48
dawidd napisał/a:
tez mam kombi i pali mi podobnie, tez tego turbo nie czuje jak sie włącza. Jeżdżę rożnymi autami i np porowaciejąc mondeo mk4 z silnikiem 1,8 ze 120 km to rover ma 70 km przy tamtym U mnie już jest sprawdzone wszystko, zrobione co sie dało, przeplywka rozwiercona i na kompie ok, teraz podciągam doładowanie do 1,3bara ale wielkiej roznicy z tym nie ma. Rover nie powala momentem na starcie. Mondeo przy 150 km w trasie palil mi 6,1 l a rover przy tej prędkości lyka dobrze ponad 7,5l. Myślę jeszcze o wtryskach, ich regeneracji lub wymianie, ale puki co wychodzi ze rover nie jest oszczędny szczególnie jak sie go przyciśnie.
Jestem po rozbiórce przodu autka i okazało się że ktoś wcześniej bardzo fachowo osadził kolanko intercoolera tak że oring wystawał ponad obudowę. Ślicznie dmuchało na tym złączeniu. Chłodniczka umyta i wszystko złożone jak się należy.Przepływka umyta i przypięta z powrotem.
Przy okazji umyłem czujnik temperatury powietrza doładowanego bo nieźle był zaolejony.
Auto jest duużo żwawsze ,czuć że ciągnie do 4000 obr.
Ponadto u mnie przy jeździe z odpiętą zapaliło Check Engine , naturalnie sczytałem i skasowałem 2 błędy .
Sygnał przepływu powietrza i sygnał temperatury powietrza zasysanego.
Pozostało jeszcze sprawdzić spalanie i wizyta na komputerze .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum