Forum Klubu ROVERki.pl :: [Zaliczka] Sprzedający nie chce oddać "zaliczki"..
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[Zaliczka] Sprzedający nie chce oddać "zaliczki"..
Autor Wiadomość
Wydryszek 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 534
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Nie Mar 14, 2010 13:16   [Zaliczka] Sprzedający nie chce oddać "zaliczki"..

Witam

Moja dziewczyna kupuje samochód, padło niestety nie na Roverka a na Peugeota 206 z 2003r.
Cena atrakcyjna, mały przebieg i ogólnie wszystko się zgadza.
Umówiliśmy się ze sprzedającymi (bardzo mili ludzie...na początku) w Piasecznie.
Oglądamy samochód i wszystko cacy więc mama kupującej zostawia "zaliczkę" (zaliczka, nie zadatek) z pokwitowaniem iż to na poczet podpisania umowy na określoną kwotę itd. Spisane dane dowodów obu stron i powiedzieliśmy, że za dwa dni zjawimy się z resztą gotówki bo już wieczór i banki pozamykane a termin dla wszystkich dogodny.

W umówionym terminie zjawia się z nami jeszcze brat mojej dziewczyny i spędzamy przy samochodzie 40 minut aby już zebrać wszystko, sprawdzić ostatecznie samochód i podpisać umowę.

Na szczęście podczas tego sprawdzania, wyszło na jaw iż samochód nie ma takiego wyposażenia jakie miał w ogłoszeniu (aukcja Allegro). Na aukcji było wypisane iż ma ABS, centralny zamek i alarm, ufając drugiemu człowiekowi nawet podczas pierwszej wizyty nie zwróciliśmy na to uwagi.
Kiedy zwróciliśmy uwagę na to iż żaden z powyższych elementów nie jest zamontowany w samochodzie, córka właścicielki zaczęła się tłumaczyć i zwalać na nas winę iż samochód mieliśmy kupić a robimy problemy. Nie było tym razem zięcia właścicielki z którym poprzednio rozmawialiśmy dlatego też dowiedzieliśmy się że trzeba się umówić na następny dzień telefonicznie po odbiór zaliczki.

Zięć, który podpisał przyjęcie zaliczki stwierdził iż jest to zadatek i go nie zwrócą (pomijam iż jest w błędzie z którego został wyprowadzony bo jest jasno i wyraźnie napisane że to ZALICZKA).
Tłumaczą się iż to nie ich wina iż brak jest wyposażenia które było w ogłoszeniu.
Mają czas do wieczora aby określić się co do zwrotu zaliczki dlatego mam pytanie, żeby wiedzieć w razie czego, co odpowiadać.


Wiem że sama zaliczka i zadatek jest normowany przepisami KC lecz czy w przypadku braku chęci zwrotu zaliczki, nie podchodzi to pod oszustwo, przywłaszczenie, wyłudzenie czy inny zarzut z KK??

Chodzi mi o to, czy w momencie kiedy pojedziemy do nich i powiedzą że nie oddadzą zaliczki (1000zł) będzie można zadzwonić na Policję i funkcjonariusze na miejscu uświadomią ich po czyjej stronie stoi prawo i co im grozi??

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

[ Dodano: Nie Mar 14, 2010 13:16 ]
Sprawa już się co prawda wyjaśniła i samochód będzie kupiony z rabatem jednak na przyszłość może będę bogatszy o wiedzę w zakresie zaliczki jeśli ktoś się wypowie :)
_________________
"Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Mar 14, 2010 13:16   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Squid 




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 167
Skąd: Łęczna

Rover 400

Wysłany: Nie Mar 14, 2010 14:08   

http://www.oknotest.pl/pl/zaliczka_czy_zadatek.php

Tu jest opisane jakie są różnice pomiędzy zaliczką, a zadatkiem. Wszystko zależy od tego co jest napisane w umowie. Może to co coś pomoże w rozwiązaniu powyższego problemu ;)
 
 
 
Wydryszek 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 534
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Nie Mar 14, 2010 18:33   

Właśnie też to od razu znalazłem jak szukałem i niby jest wyjaśnione ale w internecie jest dużo rozbieżności w tej sprawie.

Umowa nie została podpisana, został tylko wypisany kwit potwierdzający wydanie/przyjęcie zaliczki....na dokumencie nie ma mowy o zadatku, dwa razy użyte jest słowo zaliczka.
Nie ma informacji co się dzieje z zaliczką w przypadku rezygnacji którejś ze stron dlatego traktuje się to chyba według przepisów czyli bezwzględny zwrot zaliczki.

Sprzedający, nie przyjmuje do wiadomości iż wypisał istotne elementy wyposażenia które w tym egzemplarzu nie istnieją i mówi że słowo zaliczka, zostało napisane przez nas z premedytacją.
Już nic mnie nie zdziwi jeżeli podłość ludzka sięga takich czynów, bezczelność, oszustwo i chęć wzbogacenia się 1000zł bezpodstawnie i bezprawnie.
_________________
"Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4527
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Nie Mar 14, 2010 19:44   

Nie ma znaczenia, czy zaliczka, czy zadatek. ;)

Zapisz ogłoszenie sobie na dysku, wydrukuj, żeby był ślad, że ogłoszenie jest niezgodne ze stanem faktycznym i poinformuj ich, że zamierzasz złożyć zawiadomienie do prokuratury z art. 286 KK - myślę, że zmiękną, a jak nie to naprawdę złóż takie zawiadomienie.

To powinno załatwić sprawę. ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Wydryszek 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 534
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Nie Mar 14, 2010 20:05   

:cry: ...to mnie Maciej zasmuciłeś, nie będę podejmował dyskusji na ten temat (zaliczka=zadatek) nie moja branża, nie ośmieliłbym się, a na pewno nie z Tobą :D :D

Zobaczę jak rozwinie się sprawa.
Dzięki wielkie za podpowiedź.
+rep
_________________
"Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 18 Lip 2002
Posty: 2535
Skąd: Leszno



Wysłany: Nie Mar 14, 2010 21:32   

maciej napisał/a:
Nie ma znaczenia, czy zaliczka, czy zadatek.
Wydryszek napisał/a:
nie będę podejmował dyskusji na ten temat (zaliczka=zadatek) nie moja branża

O ile dobrze zrozumiełem to: ;) , to maciej'owi chodziło o to, że w przypadku próby oszustwa (za jaką można uznać Twoją sytuację) nie ma to znaczenia. W normalnych układach istnieje różnica między zaliczką a zadatkiem :D
A tak w ogóle, to maciej ma rację - postrasz prokuratorem, jak nie pomoże, to faktycznie złóż zawiadomienie :/
 
 
soviet100
[Usunięty]






Wysłany: Nie Mar 14, 2010 23:50   

Weź kolegów i jedź tam .
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4527
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Nie Mar 14, 2010 23:56   

Paul napisał/a:
O ile dobrze zrozumiełem to: ;) , to maciej'owi chodziło o to, że w przypadku próby oszustwa (za jaką można uznać Twoją sytuację) nie ma to znaczenia.

Dokładnie.
Paul napisał/a:
W normalnych układach istnieje różnica między zaliczką a zadatkiem :D

Jest, ale tutaj, zanim zaczniesz sprawę cywilną można spróbować powalczyć inaczej.
Paul napisał/a:
A tak w ogóle, to maciej ma rację - postrasz prokuratorem, jak nie pomoże, to faktycznie złóż zawiadomienie :/

To powinno wystarczyć, żeby przekonać nieuczciwych sprzedających, a Tobie załatwić wsparcie prawne, bo ewidentnie sprzedający wyczerpali wszelkie znamiona przestępstwa oszustwa - jeśli po Twoim ostrzeżeniu nie przyznają się do "pomyłki", to będzie najlepszy dowód, że próbowali oszukać Cię świadomie - najlepiej ostrzeż ich (ale nie gróź!!!) na piśmie lub przy świadkach.

A jeśli sprawą zajmie się już prokurator, to sprawa cywilna, o ile nie rozwiąże się sama, to będzie też łatwiejsza. ;)

[ Dodano: Nie Mar 14, 2010 23:56 ]
Cytat:
Weź kolegów i jedź tam .

Polecam lekturę regulaminu, szczególnie punktu 7.

Dostałeś już ostrzeżenie, mam nadzieję, że kolejne nie będzie potrzebne.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1525
Skąd: Lublin



Wysłany: Pon Mar 15, 2010 09:24   

Mnie najbardziej rozwaliło to zdanie :

Tłumaczą się iż to nie ich wina iż brak jest wyposażenia które było w ogłoszeniu.

nie wiem czy sie śmiać czy płakać

to moze ja sprzedam mercedesa za 100tys. co prawda go nie posiadam ale to nie moja wina przeciez.... :twisted:
 
 
witgut 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 499
Skąd: Szczytno/Lidzb.Warm.



Wysłany: Pon Mar 15, 2010 10:00   

Sobrus kupuję od Ciebie tego mercedesa, co prawda nie mam 100tys, ale potargować można :mrgreen:

maciej napisał/a:
Cytat:
Weź kolegów i jedź tam .

Polecam lekturę regulaminu, szczególnie punktu 7.

Bez przesady, nie napisał,że mają mieć kije bejsbolowe, kastety i lać wroga jak popadnie.
Kulturalna rozmowa z cytowaniem paragrafów jest łatwiejsza i skuteczniejsza gdy stoją za Tobą karki w złotych łańcuchach (ewentualnie złote zęby :wink: ).
 
 
Wydryszek 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 534
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Pon Mar 15, 2010 10:55   

Hmmmm.....dla mnie drobny paradoks gdyż samochód został jednak zakupiony, z niższą ceną.
Fakt faktem że jedyny Peugeot w takim stanie a cena na prawdę "okazyjna" i wszystko dokładnie sprawdzone (no może silnika nie rozbieraliśmy :D ) więc w moim przypadku temat nieaktualny ale na przyszłość wiem jak postępować i mogę mieć pewność wypowiadanych słów.

Jak widzę, źle Cię maciej zrozumiałem :)

Gdybym był złośliwy to mogłem zaraz po podpisaniu przez dziewczynę umowy, kliknąć na Allegro ten samochód bo był w KupTeraz, koszt sprzedaży na Allegro to 79zł i inna sprawa że zgodnie z prawem musieliby mi dostarczyć taki samochód jak w ogłoszeniu za taką cenę i wtedy moglibyśmy negocjować prawdziwie, nie należę jednak do takich osób i strasznie przykre jest patrzeć na podejście, na pozór uczciwych "normalnych" ludzi.

Tłumaczenia co do niezasadności naszych roszczeń w stosunku do braku wyposażenia z ogłoszenia są na prawdę komiczne i nieprawdopodobne, brak słów jak ktoś próbuje coś bezczelnie wmówić :)
_________________
"Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: Zasady kącika "Prawo i ubezpieczenia"
piter34 Prawo i ubezpieczenia 0 Pon Gru 01, 2008 13:18
piter34
Brak nowych postów [PoRD] "Jak się bronić przed zabraniem prawa jazdy"
henryk Prawo i ubezpieczenia 0 Sro Lut 09, 2011 14:32
henryk
Brak nowych postów "Mandat"?? za wycieraczką samochodu na parkingu.
Wydryszek Prawo i ubezpieczenia 18 Nie Sty 16, 2011 01:20
siemion_
Brak nowych postów [Ubezpieczenia] Wzór pisma "wypowiedzenie OC"
Raptile Prawo i ubezpieczenia 2 Wto Cze 02, 2009 11:43
maciej
Brak nowych postów Zakup cześci od "zmarłej osoby"
SyntaX Prawo i ubezpieczenia 1 Wto Gru 13, 2016 09:07
flapjck1



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink