Forum Klubu ROVERki.pl :: [R75] Trzeszczący kokpit
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R75] Trzeszczący kokpit
Autor Wiadomość
daniel2009black 



Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 3
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 15:33   [R75] Trzeszczący kokpit
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001

hej,mam kłopot z trzeszczącą coraz bardziej deską rozdzielczą w moim 75.niby błahostka,ale coraz bardziej irytująca :bezradny: wie ktoś może co z tym zrobic???
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Lis 22, 2010 19:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 15:33   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
apples 




Pomógł: 564 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 5678



Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 15:51   

daniel2009black napisał/a:
hej,mam kłopot z trzeszczącą coraz bardziej deską rozdzielczą w moim 75.niby błahostka,ale coraz bardziej irytująca wie ktoś może co z tym zrobic???
http://forum.roverki.eu/search.php :wink:
 
 
Dziadek 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 957
Skąd: Dąbrowa Górnicza



Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 15:55   

Mam z tym problem od dłuższego czasu.Zdejmowałem już kilka rzeczy,smarowałem smarem silikonowym i na jakiś czas pomogło. Po ostatnich upałach znowu zaczęło trzeszczeć i to w wielu miejscach. Dostaję białej gorączki. Najgorzej jest w czasie zmiany temperatury.
_________________
Sprawdzajka pisowni nie boli.
 
 
 
apples 




Pomógł: 564 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 5678



Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 15:55   

np. http://forum.roverki.eu/v...p=469927#469927
 
 
Dziadek 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 957
Skąd: Dąbrowa Górnicza



Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 16:33   

Z całym szacunkiem ,apples jesteś wielki,ale to trzeszczy bardziej sama decha,nie poducha,nie czujnik,nie nawiewy. Mam wrażenie jakby to dochodziło spod środka deski na podszybiu. Nawet jak w czasie jazdy jak na środku grzmotnę pięścią,to na jakiś czas przechodzi. Trzy razy w życiu ściągałem deski w poprzednich złomach,ale tu jakoś nie mam serca. Tu zawsze coś się urywa,pęka......i znowu trzeba wiadro kleju. Może "napsikać" tam jakiegoś czegoś?
Można dostać czegoś,jak jedziesz spokojnie autobaną, puszczasz Pink Floyd,a tu....
_________________
Sprawdzajka pisowni nie boli.
 
 
 
apples 




Pomógł: 564 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 5678



Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 16:43   

Dziadek napisał/a:
ale to trzeszczy bardziej sama decha,nie poducha,nie czujnik,nie nawiewy
U mnie trzeszczała i czasami trzeszczy jeszcze zaślepka poduszki pasażera. Dodatkowo osłona przeciwsłoneczna pasażera i czasami klapka od schowka. Spróbujcie może również poruszać nakładką drewniana która idzie wzdłuż kokpitu bo ona tak samo jak nakłada poduszki jest na wcisk i trzeszczy na tych metalowych otworach i wąsach.
 
 
daniel2009black 



Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 3
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 17:16   

u mnie też jakby dochodziło to z okolic podszybia,jak przytrzymam ręką tą czarną częśc kokpitu to przestaje.wyjąłem już zegary i szukałem w środku jakiejś odkręconej śruby mocującej,ale ciężka sprawa... odkręciłbym tą czarną gumowo-plastykową częśc kokpitu ale nie wiem jak się do tego zabrac.Wie ktoś jak to zrobic?
 
 
Dziadek 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 957
Skąd: Dąbrowa Górnicza



Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 17:29   

W fiatach i citroenie po wyjęciu zegarów i schowka był dostęp do nakrętek trzymających cała deskę.Przy samej szybie były jeszcze zatrzaski.Nie wiadomo jak tu wygląda sprawa.Nieraz mnie korci żeby to rozdziewiczyć.
apples pisze jeszcze o schowku i ma rację. Raz zdarzyło mi się jechać kilkadziesiąt kilometrów z całkiem otwartym- wtedy nie trzeszczał,ale okazało się,że lewa prowadnica lekko się wysunęła z drzwiczek. Osobny temat to osłony przeciwsłoneczne- też potrafi być jak pudło rezonansowe.
_________________
Sprawdzajka pisowni nie boli.
 
 
 
dukat11 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1449
Skąd: Trójmiasto

Rover 75

Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 21:53   

U mnie bardzo często trzeszczą nawiewy na szybę przednią. Już psikałem sprayem silikonowym. Pomogło ale na chwilę. Ten typ chyba tak ma i trzeba się z tym pogodzić :/
_________________
Pozdr.
Dukat11
 
 
Dziadek 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 957
Skąd: Dąbrowa Górnicza



Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 22:04   

Fakt,że zacząłem się przyzwyczajać,nawet do dzwoniących guziczków blokady drzwi.
_________________
Sprawdzajka pisowni nie boli.
 
 
 
seyfer 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 735
Skąd: PCT

Rover 75

Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 22:07   

ja jutro ide walczyć z czujnikiem w podszybiu ... nie wyjdę z auta póki cholerstwa nie uciszę :/
Wiecie może jak zdjąć przedni nawiew na środku bo jeden też daje sie we znaki :(
_________________
była..600-tka ;)
 
 
 
Piotrass 




Pomógł: 25 razy
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 430
Skąd: Lubsko

Rover 75

Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 07:04   

seyfer napisał/a:
Wiecie może jak zdjąć przedni nawiew na środku bo jeden też daje sie we znaki
Od wewnętrznej strony kokpitu, każda kratka montowana jest na dwie śrubki.
_________________
F.T.H8TER5 and join the music!
 
 
 
seyfer 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 735
Skąd: PCT

Rover 75

Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 07:05   

Cytat:
Od wewnętrznej strony kokpitu, każda kratka montowana jest na dwie śrubki.

to rozumiem ze kokpit cały trzeba zdemontować, żeby się do tego dobrać ?
_________________
była..600-tka ;)
 
 
 
apples 




Pomógł: 564 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 5678



Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 08:29   

Dziadek napisał/a:
dzwoniących guziczków blokady drzwi
Źle masz włożone w plastyk trzymający cięgno. Trzeba rozebrać, wcisnąć i będzie OK. http://forum.roverki.eu/v...p=448562#448562 :wink:

[ Dodano: Wto Wrz 28, 2010 08:29 ]
seyfer napisał/a:
to rozumiem ze kokpit cały trzeba zdemontować, żeby się do tego dobrać
Wyciągnij najpierw kratkę od nawiewu i zobacz czy nie dojdziesz. ewentualnie wyciągnij radio. Rozkręcanie kokpitu to chyba grubsza robota.
 
 
seyfer 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 735
Skąd: PCT

Rover 75

Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 08:34   

właśnie zależy mi na wyciągnięciu samej kratki nawiewu na środku, ten od strony pasażera. Poprzedni właściciel chyba próbował to podważyć śrubokrętem bo jest lekko wyszczerbione miejsce :cry:
_________________
była..600-tka ;)
 
 
 
apples 




Pomógł: 564 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 5678



Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 08:45   

seyfer napisał/a:
właśnie zależy mi na wyciągnięciu samej kratki nawiewu na środku,
Odkręć radio jeżeli nie chce wyjść inaczej.
 
 
seyfer 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 735
Skąd: PCT

Rover 75

Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 13:07   

z tego co kojarze to na jakiś zatrzaskach jest każdy nawiew..
Jak odnajde klucze do radia to dzisiaj sie zabiorę za robotę ;)
_________________
była..600-tka ;)
 
 
 
Dziadek 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 957
Skąd: Dąbrowa Górnicza



Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 17:52   

Życzymy powodzenia,tylko zastanawiam się,co dalej? Ja poprzednio smarowałem łączenia smarem silikonowym,ale ponieważ po jakimś czasie dolegliwość się powtórzyła zastanawiam się nad zwykłym bezbarwnym silikonie. Oczywiście trzeba by go tak nałożyć żeby nie wypłynął.Co o tym myślicie? Może stworzy to śliską warstewkę ?
_________________
Sprawdzajka pisowni nie boli.
 
 
 
menior 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 291
Skąd: werona italia

Rover 75

Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 21:02   

Widze ze to powszechny problem naszych Roverkow :lol: Mnie tez te dzwieki momentami doprowadzaja do szewskiej pasji,ale to jak walka z wiatrakimi,z jednym sie uporasz a zacznie brzeczyc gdzie indziej :evil: U was przy jakichs obrotach te dzwieki sie wydobywaja? bo u mnie nie wiem czemu przy ok. 1800 jest koncert,a potem juz cisza :shock:
 
 
 
Dziadek 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 957
Skąd: Dąbrowa Górnicza



Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 22:51   

D o k ł a d n i e. W zakresie 1600- 1800. Niedawno jechałem w nocy kilkaset kilometrów, z tyłu usnął wnuczek i żona,a ja robiłem wszystko żeby uniknąć tych obrotów.Momentami z górki można było spokojnie pojechać na piątce,a ja wbijałem czwórkę.Nie pomagało walenie pięścią po moim kochanym kokpicie.
_________________
Sprawdzajka pisowni nie boli.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R75] Trzeszczący skobel drzwi
reed Rover serii 75, MG ZT 2 Pon Lip 20, 2009 12:10
Marian_K
Brak nowych postów [R75] Po zapaleniu świateł gaśnie kokpit
Cichy618i Rover serii 75, MG ZT 4 Wto Maj 06, 2008 21:36
Cichy618i



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink