[dobryziom]

Szybka historia która ostatnio wpieniła mnie na maksa... w czasie wakacji tego roku zadzwoniła do mnie pani z Liberty Direct że przypomina się o uregulowaniu opłaty OC za Mitsubishi Galant. Ciekawy przypadek bo nigdy nie posiadałem ani nie posiadam takiego auta. Grzecznie pani wytłumaczyłem ten fakt i powiedziałem ze to pomyłka i ze chyba ma zły telefon. Sprawa ucichła... Po jakimś miesiącu SMS od liberty z przypomnieniem w tej samej sprawie. Bylem akurat na wakacjach zza granica wiec olałem sprawę. Następny SMS po jakiś 2tyg. już się spieniłem więc zadzwoniłem do LD z pytaniem ocb? Pani wytłumaczyła ze ja Maciej M nie uregulowałem opłaty za polisę na samochód i ze pilnie proszą o zapłatę stad sms'y... Więc ponownie tłumacze ze pomyłka... ale jednak imię się zgadza nazwisko również i do tego mój prywatny numer... wiec drążymy dalej adres zamieszkania i tu zupełnie inny pesel również...wiec mowie macie błąd w bazie zbieżność nazwisk tylko skąd tam mój tel? No nic pani zapewniła ze rozwiążą problem i już nie będzie mnie nikt niepokoił... No i teraz zaczyna się jazda... 2 grudnia dostaje sms z upomnieniem zapłaty za polisę ale już od kaczmarski incasso... z piana na ustach dzwonie do windykacji jednak mila pani informuje ze działają na zlecenie LD i nic nie może w tej sprawie zrobić... może tylko zaznaczyć problem wysłać info do LD i mnie nie niepokoić przez okres 2tyg. Jeżeli nie załatwię sprawy to będzie powtórka z rozrywki... co gorsza pani postraszyła ze po 3 upomnieniach wpisują do KRD... już się zagotowałem... wiec co dzwonie do LD znowu mila pani z ćwiartką mózgu standardowe bla bla bla wiec ja to samo pomyłka złe dane... ale uzyskuje informacje ze OC zostało wystawione na podstawie faktury z moimi danymi ( przypominam moje dane to imię nazwisko i tel.) podpowiadam pani ze albo to pomyłka w bazie albo ktoś wykorzystał moje dane osobowe... tylko ze wychodzi na to ze u nich można wykupić OC na podstawie danych znalezionych w książce telefonicznej? gdzie skan dowodu podpis itd... jakaś weryfikacja? Pani po konsultacji z kierownicza stwierdziła że sprawę muszę zgłosić na policje. Tak tez zrobiłem na policji mnie wyśmiali bo co im podam ze ktoś ubezpieczył czerwony samochód? ale kto co itd... bez poliscy nic nie zrobią a LD jej mi nie chciało udostępnić bo Ja to nie Ja wiec mi nie dadzą hahah Wróciłem wiec do LD już mocno poirytowany z prośba o kopie polisy lub załatwienie przez nich... Stanęło na tym ze wysłałem im pismo mailem z informacja ze nigdy nie miałem takiego samochodu ze skanem dowodu i czasem do poniedziałku.

wyszła dłuższa historia... co myślicie o tej sprawie? ja się obawiam tylko jednej rzeczy ze przez czyjeś zaniedbanie i niekompetencje wpiszą mnie do jakiegoś KRD... plus tracę na to czas i muszę sie denerwować. Kolega polecił mi żeby założyć im sprawę o nagabywanie i wyłudzenie i żądać odszkodowania...

[SPAMU¦]

[Mad]

cyrk na kółkach, ja bym bezwzględnie żądał odszkodowania, przecież ile to nerwów, straconego czasu i pieniędzy a może i wizerunku (KRD) przez czyjąś głupotę.

[Mombrey]

dobryziom, jeżeli PESEL i adres są inne to olej to. A jak będą dzwonić to powiedz, pomyłka i rozłącz (SMS olej). Przecież, żeby wpisać do KRD to nie wystarczy Imię nazwisko i nr telefonu.
Zawsze proś o przysłanie pisma za potwierdzeniem odbioru, a nie dzwonienie na telefon.
A kolega dobrze mówi... nerwy, czas, pieniądze...

[dobryziom]

to prawda pesel i adres się im nie zgadza tylko ze prawidłowe moje dane tez już maja mimo ze w piśmie zastrzegłem ze nie wyrażam zgody na jakiekolwiek przetwarzanie moich danych osobowych... jednakże mam już przykład z pracy firmy która miała identyczna nazwę jaka jakaś inna która była windykowana wielokrotnie i cały czas ma przez to problemy bo zawsze jest mylona z ta druga mimo ze mieści się w innym mieście... przez głupi ludzki błąd i zaniedbanie takie pierdoły potrafią się ciągnąć za tobą jak smród za wojskiem dlatego chciałbym to zamknąć raz na zawsze a nie pani znowu mi powie tak załatwione a za pół roku znowu powtórka z rozrywki...