Forum Klubu ROVERki.pl :: [600 sdi ] Ile gazu przy ruszaniu
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[600 sdi ] Ile gazu przy ruszaniu
Autor Wiadomość
jtt 



Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 6
Skąd: krk



Wysłany: Pon Sty 02, 2012 20:07   [600 sdi ] Ile gazu przy ruszaniu
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997

Witajcie jestem tutaj nowy, mam pytanie.
Ile musicie dodac gazu na zimnym silniku zeby plynnie ruszyc z miejsca. Moj diesel potrafi sie przydlawic nawet przy 1600 obrotów i nie wazne jak dlugo bede w momencie brania trzymac sprzeglo i tak zrobi mni tzn skoki.
Jak sie zagrzeje objaw zanika tj mozna juz normlanie ruszyc z miejsca.... Czy to ja robie coś zlę czy sprzęgło mi nawala ?? ( poprzedni wlasciciel wymienial sprzeglo, firma valeo )
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Sty 02, 2012 20:07   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Balas87 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 565
Skąd: rze



Wysłany: Wto Sty 03, 2012 10:53   

No ja też jestem po wymianie sprzęgła i też valeo i mam dokladnie tak samo jak ty. Moim zdaniem jak sprzeglo zimne to sie klei dlatego sa takie skoki.... jutro jade z tym do mechanika bo umnie doszlo od wczoraj telepanie autem przy zmianie biegu z 1 na 2

[ Dodano: Wto Sty 03, 2012 10:53 ]
a roverkim jezdze bardzo malo od wymiany moze 400 km zrobilem - porazka
 
 
kruszan 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 1292
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 600

Wysłany: Wto Sty 03, 2012 13:40   

jak dobrze operuje sprzęgłem to bez gazu ruszy płynnie, więc coś macie nie tak. Mi na szczęście zrobili dobrze latem tego roku, ale nie wymienili płynu za 2zł i miałem inną przygodę...

trzeba uważać na mechaniorów :)
_________________
Rover 600 2.0 SDi 99'
 
 
Balas87 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 565
Skąd: rze



Wysłany: Wto Sty 03, 2012 16:09   

tzn jaką mialeś przygode ??
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Wto Sty 03, 2012 17:55   

Ja w swoim R400SDi mogę śmiało ruszyć bez dotykania gazu. Wszystkie manewry na parkingu robię używając tylko pedału sprzęgła.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Balas87 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 565
Skąd: rze



Wysłany: Wto Sty 03, 2012 18:01   

I auto rusza idealnie pLynnie ? tj nie czujesz ze obroty spadaja do takich że wyrażnie czuć trzesienie ? oraz czy ów manewr możęsz wykonać na zimnym i ciepłym silniku ?
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Wto Sty 03, 2012 18:21   

Jutro rano, jak będę jechał do pracuni to sprawdzę, czy tuż po uruchomieniu ruszę bez gazu.
Na ciepłym silniku, przy ruszaniu bez gazu jest taki moment, delikatnego wahnięcia obrotów, ale nie ma obawy, że silnik zgaśnie.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Wto Sty 03, 2012 18:38   

u mnie bez gazu rusza i nie ma znaczenia zimny czy ciepły
 
 
Pawkaz 




Pomógł: 29 razy
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 1664
Skąd: Warszawa

Rover 600

Wysłany: Wto Sty 03, 2012 18:47   

U mnie takze bez gazu rusza ;) Niezaleznie od tego czy prowadze R czy Opla czy jakies inne auto w dieslu to sprzeglo dziala jak marzenie a wlasciciele mowia ze nie wymieniali.Czy to mozliwe aby diesle mialy lepsze sprzegla ?
_________________
Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C :D
 
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Wto Sty 03, 2012 18:53   

Pawkaz napisał/a:
Czy to mozliwe aby diesle mialy lepsze sprzegla ?
To nie jest zasługa sprzęgła. To jest właśnie zaleta silnika diesla - wysoki moment przy małej prędkości obrotowej silnika.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Balas87 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 565
Skąd: rze



Wysłany: Wto Sty 03, 2012 19:42   

tronsek napisał/a:
Jutro rano, jak będę jechał do pracuni to sprawdzę, czy tuż po uruchomieniu ruszę bez gazu.
Na ciepłym silniku, przy ruszaniu bez gazu jest taki moment, delikatnego wahnięcia obrotów, ale nie ma obawy, że silnik zgaśnie.


Byłbym wdzieczny u mnie tez nie zgaśnie, ale wydaje mi sie ze powinno sie to odbywać bardziej płynnie tj bez takich szarpnięć silnikiem ( spadek obrotów )
 
 
jtt 



Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 6
Skąd: krk



Wysłany: Wto Sty 03, 2012 20:56   

MI również nie gaśnie ale dlaczego trzeba tak idealnie tak sprzęgło puszczać nie mówiac już o gazowaniu. Dobrze że jak się zagrzeje silnik to sytuacja troche się poprawia.
 
 
kruszan 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 1292
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 600

Wysłany: Wto Sty 03, 2012 23:51   

tak jak napisali przedmówcy, na zimnym i ciepłym działa na samym sprzęgle, a przygodę miałem taką, że jak stałem 3h w korku we wrocku a na dworze było około 35stopnii, to zagotował mi się płyn od sprzęgła (był stary i stracił swoje właściwości) i miałem pedał twardy jak skała, a obaw jak gdyby sprzęgło trzymało, więc wył a nie mogłem ruszyć ze świateł... dobrze że stało się to na końcu korka i jak ruszyłem w końcu to się ochłodziło jakoś i pojechałem, wymieniłem płyn było w nim pełno brudu... do dziś działa miekko i tak jak należy... 2zł bo wchodzą może 2-3setki ale mechaniorowi się nie chciało...
_________________
Rover 600 2.0 SDi 99'
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Sro Sty 04, 2012 06:13   

Balas87, A więc posprawdzałem dziś rano co i jak. Czy na zimnym, czy na ciepłym silniku mogę śmiało ruszać, manewrować autem bez użycia gazu. Wszystko odbywa się płynnie i bez szarpnięć, a wahnięcie obrotów jest tylko w momencie włączania się sprzęgła i jest nie większe niż 50obr/min. Potem obroty wracają do normalnego poziomu
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
farek 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 224
Skąd: Międzylesie



Wysłany: Sro Sty 04, 2012 10:21   

heh moja siostra, ok roku ma prawko, podobnie miała. W roverze SDi miała problemy, gasło jej, dłąwiło, niezależnie ile gazu itd. Wsiadała do mojego Opla z motorem DTL, też diesla i sprawy nie było, nie miała najmniejszych problemów. Teraz juz sie wyrobiła i nie miewa tego typu przygód. Roverem, bez dotykania gazu, zimnym silnikiem, nawet pod górę da się ruszyć, tylko że to bez sensu jest..

jtt,bez żadnej urazy ani złośliwości ale nic o Tobie nie wiemy, czy jesteś świeżakiem za kierownica, czy masz xxx kkm za sobą. sprawdź czy inni kierowcy też mają problemy z ruszaniem Twoim samochodem?
 
 
 
Balas87 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 565
Skąd: rze



Wysłany: Czw Sty 05, 2012 14:59   

tronsek, Dzięki w takim razie jadę na konsultacje do magika bo u mnie wskazówka również nie wachluje, ale te skoki mnie doprowadzają o ból głowy, ruszyc tym autem plynnie to nie lada wyczyn. Nie mówie da się, ale to nie jest CC 900 tylko silnik diesla.
W moim poprzednim R 600 sdi nie było mowy o szarpaniu autem zawsze ruszało się perfekcyjnie - nawet bez gazu.

[ Dodano: Czw Sty 05, 2012 14:59 ]
No więc ja już prawdopodobnie znam rozwiązanie mojego problemu. Po wizycie u mechanika dowiedziałem się że mogę mieć minimalnie krzywe koło zamachowe stąd te delikatne uślizgi przy ruszaniu.......
 
 
jtt 



Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 6
Skąd: krk



Wysłany: Czw Sty 05, 2012 17:16   

Jakby było koło zamachowe krzywe to chyba by telepalo autem podczas jazdy ??

farek, jestem kierowca jezdze na codzien autami i to dużymi :))))

Ja sobie poki co daje spokoj wiecej gazu przy starcie i objaw wystepuje zadko.... lub nie z taka siłą
 
 
karolj 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 534



Wysłany: Czw Sty 05, 2012 19:06   

A może coś z rozrządem/kątem wtrysku nie tak skoro masz tak niski moment, że przy ruszaniu silnik się dławi?
 
 
Balas87 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 565
Skąd: rze



Wysłany: Czw Sty 05, 2012 19:49   

Nie wiem, rozrząd raczej odpada. Kąt wtrysku raczej tez. Pewnie też dam sobie spokój, też mi się wydaje że koło zamachowe raczej ot tak wykrzywic się nie może tymbardziej że jest wywarzone, chodź z drogiej strony każda mądra książka każe wymienić wraz ze sprzęgłem równiez koło zamachowe.
 
 
R.E.D. 




Pomógł: 14 razy
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: silesia



Wysłany: Pią Sty 06, 2012 08:46   

moze poduszki?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [r620] Strzelanie przy ruszaniu
Delta3131 Rover serii 600, Honda Accord 4 Wto Lip 19, 2011 10:56
bastek
Brak nowych postów [R620] Pisk przy ruszaniu
Pawloss Rover serii 600, Honda Accord 4 Czw Sie 02, 2007 11:56
MiL999
Brak nowych postów [R620] Dławi się przy ruszaniu
csdark Rover serii 600, Honda Accord 24 Pią Sie 17, 2007 11:21
piter34
Brak nowych postów [620] Problem piszczenie przy ruszaniu nie zawsze...
alter6 Rover serii 600, Honda Accord 2 Sro Kwi 18, 2007 22:00
alter6
Brak nowych postów [620SDI] Głuche pukanie przy ruszaniu kierownicą
neon_4u Rover serii 600, Honda Accord 4 Wto Lis 15, 2011 09:41
neon_4u



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink