Zlot letni się już odbył i jak widać po reakcjach ludzi, bardzo podobało się odejście od standardów i dołożenie paru atrakcji... jakoś nie słychać, żeby było jak "na zlotach beemek czy golfów"... czasem jednak warto dać szansę a dopiero potem krytykować
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 29, 2012 13:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To rozumiem że jak się standardy zmieniły, to i chętniej sympatycy zostaną klubowiczami. Atrakcji więcej, sponsorzy, instytucje wspierające, Zarząd się stara, klubowicze pomagają to i może sympatycy dołożą swoje trzy grosze i nie zmarnują tej szansy. W końcu to dla dobra nas wszystkich.
siemion_, Brawo dla ciebie za odejście od standardów bo to powinno podziałać, moim zdaniem jeszcze tylko miejsce wykombinować bardziej na środku Polski, ale jak widzę tobie dwa razy mówić nie trzeba więc pewnie coś się dzieje
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Moja prawda jest najmojsza.
Panowie, jesteście trochę śmieszni w udowadnianiu jak "bardzo macie rację".
Gdzie to "odejście od standardów" - i tor był, i rajd był, i zawsze były dodatkowe atrakcje
Tak jest od przynajmniej 4 lat
No gdzie to "odejście" Panowie?
Tym razem fakt, było więcej dodatkowych konkursów i były bardzo przemyślane - Zarząd miał "parę" i pomysły, żeby zorganizować (gratulacje!) i pomocników na miejscu (warto spojrzeć ilu w podziękowaniach), żeby to zrealizować, ale jakoś "odejścia od standardów" nie widzę, a panów co najgłośniej "głosowali", mimo takiej ilości atrakcji nie było...
Ale pogadać sobie można.
Można się też wpłacić składkę i zgłosić do tej pomocy na następnym Zlocie (wtedy będzie jeszcze atrakcyjniejszy), czego Panom gorąco życzę.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
moim zdaniem jeszcze tylko miejsce wykombinować bardziej na środku Polski,
Najlepiej u mnie w ogródku.
sknerko napisał/a:
Składke opłacam bez względu na to czy pojadę na zlot czy nie.
Więc czemu przyjąłeś to do siebie?
W dyskusjach o właśnie zakończonym zlocie brały udział co najmniej dwie osoby, które składki nie opłaciły.
Nie pomyślałeś, że to do nich?
Ale fakt, mogło to tak zabrzmieć, choć nadal dziwię się, że wyjąłeś to z kontekstu, bo przecież nawet po kolorze Twojego nicka widać, że składkę zapłaciłeś, a na zlocie nie byłeś...
sknerko napisał/a:
Nie chce mi sie z toba maciej pisać bo i tak musisz mieć ostatnie zdanie.
Hmm... A zawsze zdawało mi się, że mówi się "ostatnie słowo".
Ale w ostatnim słowie, napiszcie proszę Panowie, gdzie widzieliście to "odejście od standardów"?
To taki konkurs audio-tele:
Czy odejściem od standardów było:
a) zabawa na torze
b) rajd
c) wieczorne integracje
Czy może odejściem od standardów było to, że żeby zorganizować dodatkowe atrakcje (typu łuk, czy ASG) potrzeba, jak gdzieś pisałem, co najmniej jednej osoby obsługi na każde 10 bawiących się?
Hm... Na miejscu siemion_, Nieszka, Gonia, Tomi, Nikon, MaReK, Majkel, Joa + Kamil - instruktor i 2 osoby obsługi hamowni + osoby zamieszane mocno w organizacje, które z różnych względów na Zlot nie mogły przybyć - np. violla, na około 80 osób na zlocie (liczone "na oko", ale więcej chyba nie było tym razem)...
Po prostu Panowie bawi mnie, że nie będąc na Zlocie, piszecie o "odejściu od standardów", gdy ten Zlot był tak naprawdę zorganizowany wg tego samego "standardu", co chyba ostatnie 4 lub 5 zlotów wiosenny, tylko tym razem formuła została dopracowana do perfekcji, a siemion_ i reszta ekipy wznieśli się na wyżyny organizacji.
Cóż, pozostaje Wam tylko żałować.
Cytat:
+1
Bardzo sensowna wypowiedź.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
doszły mnie słuchy jeszcze na zlocie ze jechałes do nas
Nie nie jechałem bo auta mi skutecznie kasę z kieszeni wyjęły niestety.
maciej napisał/a:
Ale w ostatnim słowie, napiszcie proszę Panowie, gdzie widzieliście to "odejście od standardów"?
w wymyśleniu zajęć dla wszystkich uczestników a nie tylko dla petrol head, z tego co ludzie piszą to wreszcie było zakwaterowanie jakie być powinno (choć w Ślesinie i Kiekrzu było całkiem przyzwoicie) jeszcze jakieś ale już późno i nie chce mi się wymyślać bo mega padnięty jestem.
maciej napisał/a:
Najlepiej u mnie w ogródku.
Nie mieszkam w centrum tylko 50km od Poznania i do centrum kawałek jednak mam ale z frekwencji widać, że Radom daleko jest mimo wszystko. W centrum jak jest spęd to nawet Steryd dociera (przepraszam cię chłopie ze cie tak tu wywołuję ale wszyscy zawsze twój przykład przywołują jak piszą o odległości)
aha, co do standardów jeszcze to (z fotek wnioskuję) nagrody, nalepki, sponsorzy....
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
w wymyśleniu zajęć dla wszystkich uczestników a nie tylko dla petrol head, z tego co ludzie piszą to wreszcie było zakwaterowanie jakie być powinno (choć w Ślesinie i Kiekrzu było całkiem przyzwoicie) jeszcze jakieś ale już późno i nie chce mi się wymyślać bo mega padnięty jestem.
Główną atrakcją wieczorną był mecz piłki nożnej i przeciąganie liny. Na upartego można powiedzieć, że znów nie dla wszystkich, bo rozrywki raczej męskie. Ale jak ktoś chce się przyczepić to zawsze coś tam sobie znajdzie.
Co do zakwaterowania. Wreszcie... Jeśli chodzi o standardy, to ze wszystkich zlotów na których byłam można było się przyczepić do Szumiradu, Wenecji i Łodzi. Jednak przynajmniej w dwóch pierwszych przypadkach cena za nocleg była śmiesznie niska. Natomiast wspomniany przez Ciebie Kiekrz był drogi, choć dla Ciebie zaledwie całkiem przyzwoity.
Myślę, że aby wystawiać oceny i komentować trzeba po prostu w danej imprezie uczestniczyć.
Natomiast wspomniany przez Ciebie Kiekrz był drogi, choć dla Ciebie zaledwie całkiem przyzwoity.
Z tego co pamiętam Łódź była droższa, ale co ja tam wiem o standardach noclegu.
Mimo, że moi rodzice mieszkają kilkanaście kilometrów od Kiekrza jednak nocowałem tam i nie jęczę ze drogo było bo przynajmniej widziałem za co zapłaciłem (bynajmniej nie uważam, że jakieś luksusy tam były ale było do przyjęcia).
kasjopea napisał/a:
Myślę, że aby wystawiać oceny i komentować trzeba po prostu w danej imprezie uczestniczyć.
kolejny raz w dyskusji słyszę od ciebie "spadaj, nie było cię to głosu nie zabieraj" nie wiem o co ci chodzi .
Mi zależy aby można było zlot nazwać zlotem, a nie trochę większym spotem i tyle. A, no i dobrze by było jak by więcej osób miało nick mojego koloru a ostatnio raczej odpływ z klubu obserwuję.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A, no i dobrze by było jak by więcej osób miało nick mojego koloru a ostatnio raczej odpływ z klubu obserwuję.
Odpływ "krzykaczy".
Wg testu z wiedzy o klubie w czasie Zlotu było około 160 Klubowiczów, więc nie jest tak źle jak się wydaje.
Ale na po raz kolejny - ten Zlot był naprawdę super - wszystko dopracowane i dopięte na ostatni guziki, sponsorów chyba jak nigdy, i oprócz może niezbyt jasnych kryteriów w konkursie audio - nie startowałem, ale odtwarzanie różnych kawałków, w różnych warunkach, z otwartymi bagażnikami i drzwiami wydaje mi się "mało porównawcze", więc kryterium było czysto subiektywne i dużą częścią oceny była raczej "technika prezentacji", a nie jakość samego zestawu, to nie mam żadnych uwag, oprócz pozytywnych.
sknerko napisał/a:
maciej napisał/a:
Ale w ostatnim słowie, napiszcie proszę Panowie, gdzie widzieliście to "odejście od standardów"?
w wymyśleniu zajęć dla wszystkich uczestników a nie tylko dla petrol head
Np. Ślesin i kursy pierwszej pomocy.
I tu nadal nie wiem, czy Ci się podobał, czy nie, bo z jednej strony pisałeś, że tak, i że kursy były super, a z drugiej, że słyszałeś jak sporo osób narzekało , że jest tor...
Już Ci pisałem, że można poczytać relacje i na wielu Zlotach były dodatkowe atrakcje, tylko nie zawsze wystarcza osób do organizacji zajęć dodatkowych, a faktem jest, to że czasem, gdy w organizację angażuje się za mało osób, to w ferworze organizacji głównych atrakcji - patrząc na ilość osób jeżdżących na torze i w rajdzie to ciągle dla tego Klubu są GŁÓWNE ATRAKCJE Zlotu letniego, odkłada się te mniejsza na ostatnią chwilę i potem nie zawsze udaje się je przeprowadzić, tak jak w Skaryszewie - "że mucha nie siada"...
No i ten Zlot udowodnił, to co cały czas jest powtarzane - musi być silne wsparcie osób będących na miejscu, bo jakich super pomysłów nie mieliby organizatorzy, to nie da się wszystkiego przeprowadzić siłami samych bezpośrednich organizatorów, a tu zdecydowanie Klubowicze z "grupy wsparcia" poświęcając część własnej frajdy (szacun szczególny dla Goni, która jako obsługa toru trochę się przegrzała na słońcu, a mimo to następnego dnia twardo stała na punkcie kontrolnym rajdu) wspomogli Zarząd w przeprowadzeniu Zlotu na najwyższym poziomie.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
No widzisz akurat nie krzykaczy tylko ludzi co piszą mało na forum ale składki płacą, znaczy się już nie .
maciej napisał/a:
Np. Ślesin i kursy pierwszej pomocy.
I tu nadal nie wiem, czy Ci się podobał, czy nie, bo z jednej strony pisałeś, że tak, i że kursy były super, a z drugiej, że słyszałeś jak sporo osób narzekało , że jest tor...
Widzisz maciej musisz mieć ostatnie słowo bo jak by inaczej Pisałem że mi się Ślesin podobał ale rozwiązanie było niedopracowane i na końcu ludzie się już nudzili w oczekiwaniu na ścigantów aż sobie pojeżdżą. a dla Pań co nie miały zacięcia do wyścigów było poza pierwsza pomocą coś? nie pamiętam
maciej napisał/a:
Już Ci pisałem, że można poczytać relacje i na wielu Zlotach były dodatkowe atrakcje, tylko nie zawsze wystarcza osób do organizacji zajęć dodatkowych, a faktem jest, to że czasem, gdy w organizację angażuje się za mało osób, to w ferworze organizacji głównych atrakcji - patrząc na ilość osób jeżdżących na torze i w rajdzie to ciągle dla tego Klubu są GŁÓWNE ATRAKCJE Zlotu letniego, odkłada się te mniejsza na ostatnią chwilę i potem nie zawsze udaje się je przeprowadzić, tak jak w Skaryszewie - "że mucha nie siada"...
. No i tu widzę odejście od schematu i wystarczy poprosić ludzi a pomogą brawa dla siemiona i ekipy bo widać że organizatorów nie zabrakło. Na poprzednich zlotach co byłem to często trudno było ustalić kto jest od czego itd.
maciej napisał/a:
No i ten Zlot udowodnił, to co cały czas jest powtarzane - musi być silne wsparcie osób będących na miejscu, bo jakich super pomysłów nie mieliby organizatorzy, to nie da się wszystkiego przeprowadzić siłami samych bezpośrednich organizatorów, a tu zdecydowanie Klubowicze z "grupy wsparcia" poświęcając część własnej frajdy (szacun szczególny dla Goni, która jako obsługa toru trochę się przegrzała na słońcu, a mimo to następnego dnia twardo stała na punkcie kontrolnym rajdu) wspomogli Zarząd w przeprowadzeniu Zlotu na najwyższym poziomie.
O to mi między innymi chodziło w tamtym wątku.
Tu mnie nie było ale widzę jedno: wątek w którym wszyscy na mnie napadali, że mi się coś tam nie podoba został przeczytany ze zrozumieniem, wyciągnięte wnioski, wychwycone i zrealizowane pomysły i mamy zlot na medal (żałujemy razem z mrówka, że nie udało nam się pojechać). Mam cichą nadzieje, że będzie to tak kontynuowane na następnych zlotach.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
i oprócz może niezbyt jasnych kryteriów w konkursie audio - nie startowałem, ale odtwarzanie różnych kawałków, w różnych warunkach, z otwartymi bagażnikami i drzwiami wydaje mi się "mało porównawcze"
akurat wybor był przy jednym kawałku i mogłeś sobie posłuchać przy zamkniętych i otwartych drzwiach-tak robiła cześć zlotowiczów
i oprócz może niezbyt jasnych kryteriów w konkursie audio - nie startowałem, ale odtwarzanie różnych kawałków, w różnych warunkach, z otwartymi bagażnikami i drzwiami wydaje mi się "mało porównawcze"
Maciej był to pierwszy taki konkurs organizowany na zlocie, myślę że kolejny będzie bardziej dopracowany. Jeśli chodzi o szczegóły to odsłuchiwany był jeden kawałek przez wszystkich biorących udział w konkursie.
Panowie i Panie, jak pisałem po Łodzi tak napisze i po Skaryszewie. Cały czas się uczę, wszystkie uwagi biorę do siebie i staram się jak najlepiej je wykorzystać .
Kasjo chyba napisała że jestem człowiek orkiestra, a prawda jest taka że jestem tylko skromnym dyrygentem. A szanowna orkiestra to wszystkie osoby które przyczyniły się do organizacji i poprowadzenia zlotu. Soliści tacy jak violla, Gonia, Tomi, MaReK i nieszka, siedzący z tyłu członkowie orkiestry Kasjo, nikon, Michelp, Aga, own, chłopaki z grupy wsparcia od grafiki, Jacek z Radomia. Wszyscy wkładają mnóstwo serca (i nie tylko) w cały ten koncert. Tylko żeby odbywały się koncerty i cała ta filharmonia działała musi być też publiczność. Publiczność która zakupi bilet a nawet krzesełko, w naszym przypadku jest to składka klubowa. Wiem że zaraz ktoś napisze, że to nie jest obowiązkowe, to ja odpisze że będę ostatnim który do tego będzie Was przymuszał. Pamiętajcie że im więcej osób będzie angażować się w życie klubu tym będzie to z większą korzyścią dla nas wszystkich. I jeszcze raz dziękuje za dotychczasowe wsparcie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum