Forum Klubu ROVERki.pl :: [R75] 1.8 klekocze jak diesel
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R75] 1.8 klekocze jak diesel
Autor Wiadomość
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Sro Lut 13, 2013 10:55   [R75] 1.8 klekocze jak diesel
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000

Witam wszystkich.
Byc moze ktos z was mial podobny problem, otoz od kilki dni moj roverek zaczal klekotac i syczec jak diesel.
Martwi mnie to zwazywszy na fakt, ze do tej pory wszysto bylo ok.
Olej w normie, plyn w zbiorniczku tez. Znalazlem temat, ze w KV 6 sa to silniczki vis i klapki. Niestety do 1.8 sie nie dokopalem z podobnym problemem.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Lut 13, 2013 10:55   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Sro Lut 13, 2013 11:03   

Jaki olej wlany ?? Kiedy ostatnio wymieniany ?? Klekocze bardziej na zimnym czy na ciepłym też ??
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Sro Lut 13, 2013 11:34   

Na oleju jakies 7 tys. zrobilem. Wymieniany byl we wrzesniu i zalany 10W40 mobila tak jak poprzednik zalal. Na cieplym i na zimnym jest tak samo.
 
 
Adsik 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 04 Gru 2012
Posty: 244



Wysłany: Sro Lut 13, 2013 12:18   

Od kiedy pojawiły się te objawy?
_________________
:)
 
 
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Sro Lut 13, 2013 12:54   

Jakies 2 tygodnie. Z tym ze ponad tydzien stal nie jezdzony i jakos mi wypadlo z glowy.
 
 
MultecFSO 



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 455
Skąd: Radom



Wysłany: Sro Lut 13, 2013 13:50   

Nagraj film jak to brzmi.
 
 
 
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Sro Lut 13, 2013 15:29   

Zalacznik z telefonu inaczej nie idzie
https://www.dropbox.com/s...%82os%20001.3gp
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Sro Lut 13, 2013 16:12   

:hahaha: myślałem na początku że sobie jaja robisz i ustami ten dźwięk wydajesz :mrgreen:

Wybacz, wiem że Ci na pewno nie jest do śmiechu.. ale to było dobre :D

Ale fakt faktem, naprawdę klekocze jak diesel. Objawy pojawiły się po tym jak stał tydz. czy 2tyg temu tak jak by nagle?
 
 
 
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Sro Lut 13, 2013 16:29   

Tak z dnia na dzien. Bylem gdzies na zakupach odpalilem i zaczal klekotac ale w miare rowno pracowal, teraz jakby gorzej. A pozniej stal tydzien i znowu go odpalilem.
Najwyzej na ciagnik przerobie i bede oral pole :D
 
 
MultecFSO 



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 455
Skąd: Radom



Wysłany: Sro Lut 13, 2013 16:37   

Popychacze trzeba wyjąć, wyczyścić, porozciągać sprężynki, poskładać i dobrze uszczelnić połówkę głowicy.
 
 
 
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Sro Lut 13, 2013 17:42   

To nie brzmi dobrze:)
Czy jest to mocno skomplikowane? Ew. jakie to moga byc koszta naprawy?
Czy jazda samochodem grozi jakims powaznym uszkodzeniem?
 
 
MultecFSO 



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 455
Skąd: Radom



Wysłany: Sro Lut 13, 2013 17:48   

Jaki olej jest obecnie zalany i ile go jest ?
Martwi mnie, że praktycznie wszystkie grają, przydałoby się zmierzyć ciśnienie oleju.

Kosztów naprawy nie jestem w stanie oszacować, bo wolę K-Serię robić sam, niewielu mechaników potrafi dobrze zrobić ten silnik... :)
Trzeba rozpiąć rozrząd, odkręcić koła od wałków, zdjąć pokrywkę oraz połówkę głowicy, a następnie wyjąć wałki. Popychacze wygodnie wyjmuje się magnesem. :wink: Do rozebrania ich na części potrzebna Ci deseczką by w nią puknąć, popychacz powinien rozlecieć się na kawałki. Co dalej to już opisałem wyżej. :)
 
 
 
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Sob Lut 16, 2013 19:29   

No to sie teraz zastanawiam czy nie taniej bylo by kupic silnik albo anglika na czesci? Koszt rozrzadu+ naprawa popychaczy i uszczelnienia...z pewnosci nie bedzie malo, a sam sie boje ruszac rozrzadu bo nie mialem jeszcze stycznosci z wymiana.
Jeszcze podzwonie i popytam ale juz sie boje. Jaka jest ew. opcja zeby do 1.8 wlozyc KV6 2.0 albo 2.5? Jakie jeszcze do tego komponenty trzeba by przekladac? Pewnie skrzynie, kompa itd?

Olej 10W40 mobila bo poprzednio taki byl zalany(podobno). Stan prawie max mimo, ze widac lekko jakby lecial i sie lekko rozszczelnil na walkach. Simeringi i tak do wymiany.

I jeszcze zauwazylem, ze przy hamowaniu badz ostrzejszym skrecaniu pali sie kontrolka oleju po czym gasnie.

[ Dodano: Sob Lut 16, 2013 08:22 ]
Co sie ma do przekladki 2.0. do 1.8. To juz znalazlem i wiem, ze sie nie oplaca. Coz zostaje tylko naprawic to co jest bo sprzedac bylo by mi szkoda.

[ Dodano: Sob Lut 16, 2013 19:29 ]
I sie sprawa rozwiazala. Cos mnie tknelo dzisiaj i pojechalem na wymiane oleju. To byl strzal w 10;) Poprzedni olej najwyrazniej byl wymieszany z kujawskim i sie najzwyczajnien w swiecie przepalil. Teraz pyrka juz zdecydowanie ciszej:)
 
 
saikwon 



Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 39
Skąd: Łomża



Wysłany: Nie Cze 09, 2013 12:22   

Witam.
Żeby nie zaśmiecać forum nowymi tematami podłączam się tu.
Rover 75 (2000r.) 1.8 B+LPG. Olej wymieniany przy 140300km aktulany przebieg 154250km - zalany MaxLife 10W/40 (tak samo zresztą jak poprzednio). Problemy są dwa ale nie wiem czy są ze sobą powiązane czy nie. Po pierwsze klekot silnika przypominający pracę diesla. Po drugie prawie suchy bagnet (problem ze "znikającym" olejem jest o tyle dziwny, że czujnik oleju nic nie sygnalizuje, silnik na tyle na ile dałem rade go obejrzeć jest suchy i czysty, żadnych plam itd. a z rury nie kopci).
Generalnie jest tak:
jakieś 3500 - 4000 km temu silnik zaczął klekotać. Sprawdziłem poziom oleju okazało się, że bagnet suchy. Dolałem 0,5l oleju silnik ucichł było ok, ale że poziom oleju dalej był poniżej minimum dolałem jeszcze 0,5l - co się okazało - poziom oleju się nie podniósł. Kontrolka oleju - zero reakcji (wydaje mi się że jest sprawna, po włożeniu i przekręceniu kluczyka zapala się, po uruchomieniu silnika gaśnie). Przejeździłem tak kolejne 2000 km - cisza, spokój itd. Potem znowu pojawił się klekot. Dolałem jeszcze 0,5l, znowu cisza ale przejechałem 400km i klekot powrócił. Poziom oleju jakby stał w miejscu, nie ważne ile wleje - tylko czubek bagnetu jest mokry. Ile oleju musi zniknąć żeby zaświeciła się kontrolka oleju? Żebyście lepiej byli zorientowani o jaki "klekot" mi chodzi załączam 3 pliki 2 filmiki i 1 audio:
Klekot 1 - Video
Klekot 2 - Video
Klekot 3 - audio
 
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Nie Cze 09, 2013 12:31   

Albo gdzieś ucieka gdzie nawet nie widzisz (np. od strony rozrządu przez uszczelniacze) albo pierścienie puszczają bądź uszczelniacze zaworowe (przy tej ilości obstawiał bym pierścienie).
 
 
 
rafalmis1 




Pomógł: 78 razy
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 2998
Skąd: Dynów

Rover 75

Wysłany: Nie Cze 09, 2013 14:34   

Niestety w R75 nie ma kontrolki od braku oleju. Kontrolka o której mówisz, sygnalizuje jedynie ciśnienie oleju
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Nie Cze 09, 2013 16:11   

Polecam sprawdzić pod rozrządem. Z góry nie widać a potrafi ubyć dosyć sporo.
 
 
saikwon 



Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 39
Skąd: Łomża



Wysłany: Pon Cze 10, 2013 16:06   

No ok nie ma kontrolki od braku oleju ale im mniej oleju w silniku tym ciśnienie niższe tak na chłopski rozum. Ile oleju musi zniknąć z silnika, żeby ten czujnik w końcu zareagował to znaczy jak niskie musi być ciśnienie?
wschodni jak widzę jesteś z Zielonej, a przynajmniej taka informacja wyświetla sięprzy Twoich postach, znasz może jakiś warsztat w którym bez obaw o partactwo można zostawić Rover'a z takimi objawami?
 
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pon Cze 10, 2013 17:38   

Do twojego silnika wchodzi około 4.5 l. Jeśli w takich ilościach znika i nie widać wycieku, to musi puścić dymek. Niema innej możliwości.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Wto Cze 11, 2013 01:09   

u mnie ciekło z wałków rozrządu...i to tak, że leciało po wahaczu więc nie było widać. Po wymianie uszczelki dolałem 3,5 litra a na bagnecie było na środku.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R75] Silnik klekocze jak stary diesel
Spider1801 Rover serii 75, MG ZT 6 Nie Wrz 11, 2011 20:23
Spider1801
Brak nowych postów [r75]Klekocze gorzej niż stary diesel - po zalaniu?
sebol11 Rover serii 75, MG ZT 35 Pon Lip 21, 2014 20:57
sebol11
Brak nowych postów [R75] czy diesel to muł?
Linkoln60 Rover serii 75, MG ZT 6 Sob Lis 09, 2019 08:44
BetJar
Brak nowych postów [R75] Gasnacy diesel
cesarz84 Rover serii 75, MG ZT 5 Sro Maj 09, 2012 20:57
grota10
Brak nowych postów [R75] Diesel (CR), a benzyna
sniffi Rover serii 75, MG ZT 8 Pią Sty 29, 2010 11:10
iktorn73



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink