Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam,
nagle, podczas jazdy. zaczęły migać ksenony. Sprawia to wrażenie odbłysków rozchodzących się od spawarki. Dzieje się tak z oby dwoma. Nie mam pewności, ale wydaje mi się, że kiedy wrzucam na luz, to migotanie ustaje, podobnie na postoju.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 12, 2010 15:47, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 01, 2008 17:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja bym jednak sprawdził zasilanie. Może alternator zaczyna w jakiś sposób niedomagać i stąd te spadki/zapady napięcia. Proponuję zmierzyć i poobserwować chwilę napiecie w instalacji auta miernikiem analogowym a nie cyfrowym. W ten sposób będzie można zaobserwować wahania napięcia. (cyfrowy ma za długi czas reakcji)
_________________ Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv Masz problem pisz na forum
Ksenony jak padaja to parami, rzadko oba w tym samym momencie
Sam sobie przeczysz
Nie przeczę sobie. Moment traktuję jako krótka chwilę -sekunda czy krócej. Wydaje mi się, że rzadko w tym samym momencie oba, najczęściej odstęp wynosi kilka dni między śmiercią jednego i drugiego
piter34 napisał/a:
...przecinka gdzieś mi tu brakuje, bo nie wiem, czy chciałeś napisać, że
sknerko napisał/a:
rzadko oba w tym samym momencie ale zdarza sie
Tak chciałem napisać a że mam zdezelowana klawe to i czasem przecinków brakuje
[ Dodano: Wto Gru 02, 2008 12:53 ]
Brt napisał/a:
Ja bym jednak sprawdził zasilanie. Może alternator zaczyna w jakiś sposób niedomagać i stąd te spadki/zapady napięcia. Proponuję zmierzyć i poobserwować chwilę napiecie w instalacji auta miernikiem analogowym a nie cyfrowym. W ten sposób będzie można zaobserwować wahania napięcia. (cyfrowy ma za długi czas reakcji)
niższe napięcie które powoduje złe działanie ksenonów to pierwszy objaw ich śmierci
Moje palniki sa nowe i świeca nawet poniżej 12v napiecia akumulatora, a stare już nie chciały startować przy takim napieciu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Wto Gru 02, 2008 15:05
Brt, to by przeczyło temu co pisał kolega, bo pisze, że jak wciśnie sprzęgło to przestaje, a wciśnięcie sprzęgła równoważy się z puszczeniem gazu, czyli na mniejszych obrotach ładowanie jest mniejsze... Wtedy by było na odwrót, powinny migać właśnie po wciśnięciu sprzęgła i puszczenia gazu.
Witam ponownie, po wielu próbach okazało się że przyczyną była kostka tylnej lampy, nie wiem co wspólnego z tym miało sprzęgło (może drgania) ale na szczęście działa.
Wszystkim za zainteresowanie wielkie dzięki i pozdrawiam.
Zgadza sie kolego, problem migania to agonia zarnikow. Moja rada, nie kupoj podrrobek za 50 zeta, z reguly efekt od zaraz jest ten sam, doswiadczylem na wlasnej skorze, podstawowy Filips d2s zaczyna sie od 2 stowek za zarnik. Warto gdyz zaoszczedzisz czas i kase. Sam demontaz skorupy zderzaka i reflektorow zajmuje troche czasu ale robisz to co tydzien, przy markowych zarnikach zapomnisz o tych czynnosciach.
Faktycznie w moim MG jak tylna prawa kostka od lamp szwankowała (gdzieś śniedź naszła i tyli prawy kierunek nie świecił, światło stopu) to też światła migały jak stroboskopo. Użyłem specjalnego płynu do usówania śniedzi i wszystko wróciło do normy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Masz problem pisz na forum 
