135km przejechałem od naprawy a dzisiaj rano pod autem plama płynu. Cieknie od przodu po stronie rozrządu i przy wyjściu płynu na chłodnice.
Mi ręce opadły a mechanik bierze auto w poniedziałek do roboty.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Sro Mar 11, 2015 17:59
dzelo23 napisał/a:
Cieknie od przodu po stronie rozrządu
Gdzie dokładniej?
dzelo23 napisał/a:
i przy wyjściu płynu na chłodnice.
na łączeniu głowicy i króćca w którym masz czujnik temp wkręcony rozumiem?
Jeśli dał tam uszczelkę która jest w zestawie to będzie ciekło, ona jest tak wujowa że szok. Najlepiej dać na uszczelniacz wysokotemperaturowy i po problemie.
Od dołu widać jak cieknie po obudowie rozrządu, z krućca nie cieknie tylko z uszczelki pod nim. Nie wiem co on tam zrobił bo dosłownie kapie spod uszczelki i po chwili jest plama pod autem.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Typowy problem uszczelki nowego typu.
dzelo23, olej tych mechaników niech ci teraz zwracają kasę za uszczelki i robotę i rób sam. Przecież już razem robiliśmy twój stary silnik i do tej pory chodzi jak igła.
Nie wiem co on tam spiepszył, uszczelki wszystkie oprócz tej na kolektor wydechowy miał ode mnie, śruby kamax i magistrala olejowa nowa. Robocizna kosztowała 450 nawet jeżeli odda mi całość tej kwoty w co wątpię to teraz ja będę się z tym bujał. Mój czas, Sprawdzanie glowicy, wozic to teraz 50km do Białegostoku, jeżeli okaże się że gwinty pozrywane albo szpilki urwane to mam pozamiatane.
A tak to mam to wszystko w dupie. Oddałem auto z hgf'em, zapłaciłem i ma mi to zrobić w ramach gwarancji. Ma kolo pecha bo mu nie wyszło, jeżeli wszystko z silnikiem będzie ok i to on dał ciała to straci tylko na czasie bo uszczelkę dam mu znowu ja (tym razem erlinga stary typ). Jednak jak coś zepsuł i będzie wymieniał to będzie to jego koszt.
Mój błąd bo faktycznie mogłem to robić sam ale brak garażu trochę mnie tłumaczy
W obecnej sytuacji nie widzę innego sensownego wyjścia. Chyba ze macie jakiś inny pomysł na taką sytuację.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum