Wysłany: Sro Maj 21, 2014 17:52 [R75] Nie odpala na benzynie a na gazie tak.
Typ: T Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2002
Odpaliłem dziś rano auto żeby je przeparkować i odpaliłem normalnie. Następnie po jakiś 5 godzinach próbowałem odpalić i nie dałem rady... wykonałem to na gazie choć mam sekwencje bo pomyślałem że może benzyny nie ma pojechałem zatankowałem i nic to też nie dało... podczas jazdy przełączyłem na benzynę zobaczyć czy może wtedy coś jej przepcha ale nic z tego auto zaczęło gasnąć. Wyciągnąłem potem wężyk od benzyny żeby zobaczyć czy wypluje coś ale nic... sucho... wie ktoś może jaki to będzie problem i z czym związany i ogólnie jaki koszt naprawy wyjdzie? z góry dziękuje za pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 21, 2014 17:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Miałem bardzo podobnie ostatnio. Po przekreceniu stacyjki powinieneś słyszeć pompkę, jest w baku pod tylną kanapą po stronie pasażera. Zdejmij siedzisko rozłącz i podłącz wtyczke może tylko styku nie ma. Pompki nie są drogie ok 100pln kosztują a wymiana nie jest trudna hehe tylko jeden klucz potrzebny jest, 10 i śrubokręt.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Aha zobaczę wszystkie te możliwości ale jutro. a może mi ktoś powiedzieć co to za urządzenie zaczepione przy akumulatorze idące wzdłuż wężyka paliwowego? bo myślałem że to jest jakaś druga pompka ale to chyba nie to prawda?
witam sprawdziłem i pompke słysze i nie odpieły się żadne wtyki tam przy niej a auto nadal nie odpala? więc ktoś wie wyciągnąłem ten zawór oparów paliwa i nadal też nic pod nim bęnzyny nie wypluł. co jest?
w pompie jest filtr paliwa, teoretycznie dożywotni ale na polskim paliwie trzeba go czasem wymienić. Poza tym pompa może chodzić a nie pompować trzeba ją wyjąc z baku i obejrzeć co tam jest, spróbować ją podłączyć na sucho i zobaczyć czy sika paliwem, a jak tam jest wszystko sprawne to trzeba sprawdzić czy może pompa nie daje za niskiego ciśnienia na listwę wtryskową
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wtyczka na pompie ma zabezpieczenie, trzeba ją odciągać w bok ok 1cm a następnie wtyczkę do góry wyjąć. Skoro szłysysz pomkę to ja obstawiam że jest ok (choć wcale tak być nie musi).
Filtr paliwa znajduje się po drugiej stronie baku analogicznie jak pompka. Aby dobrać się do pompki lub filtra potrzebny jest śrubokręt w celu odkręcenia pierścienia który ją trzyma.
Njlepiej zacznij od sprawdzenia ciśnienia na wyjściu z pomki do filtra (to ten brązowy wężyk z bialą końcówką) jak będziesz podpinał manometr to dobrze pościskaj przewody opaskami mi zerwało i psikło konkretnie benzyną po wnętrzu auta. Jak będzie ciśnienie odpowiednie to pompka ok, u mnie doszło coś po 4bary i zerwało przewód.
Filtr nieszczęsny filtr który kosztuje około 300zł (porażka z ceną a dostępnośc tragiczna) jest w obudowie z tworzywa, trochę powyżej środka obudowy jest opaska metalowa którą kończy się dolna część obudowy. By dostać się do filtra trzeba przekręcić obudowę o około 1cm i rozłożyć ją na dwie części (idzie trochę ciężko bo oring trzyma mocno). Syfu tam może być bardzo dużo (u mnie benzyna była czarna w koszyku filtra).
Pod obudową/koszykiem filtra jest regulator ciśnienia paliwa 3,6bara ale to raczej się nie psuje.
Ja miałem taką sytuacją że eR nagle, bez żadnych wcześniejszych objawów po prostu nie odpalił po wyjściu ze sklepu. Laweta powrót do domu 20km i sprawdzanie co mu pposzło. Ciśnienia na listwę nie było, na wyjściiu z pomkpi było coś pod 4bary. Wywaliłem filtr i odpalił ale nie trzymał ciśnienia po zgaszeniu auta, pompka przestawała pracować i ciśnienie od razu spadało do zera. Filtru/a nowego nie dostałem choć podobno pasuje z mini coopera s (inormacja niepotwierdzona) więc za 200 kupiłem wszystko z baku tj. pompka, przewody i filtr z obudową. Wymieniłem i działa, trzyma ciśnienie nawet po zgaszeniu auta.
[ Dodano: Nie Maj 25, 2014 08:27 ]
A o to wszystko co siedzi w baku. Proszę się nie śmiac z mojego głosu to przez grilla wczorajszego. Później nagram jeszcze rozkładanie obudowy filtra i sam filtr tylko żoneczka musi wrócić bo filtr w bagażnikiu jeździ.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
mi zerwało i psikło konkretnie benzyną po wnętrzu auta. Jak będzie ciśnienie odpowiednie to pompka ok, u mnie doszło coś po 4bary i zerwało przewód.
nieszczęsny filtr który kosztuje około 300zł (porażka z ceną a dostępnośc tragiczna) jest w obudowie z tworzywa, trochę powyżej środka obudowy jest opaska metalowa którą kończy się dolna część obudowy. By dostać się do filtra trzeba przekręcić obudowę o około 1cm i rozłożyć ją na dwie części (idzie trochę ciężko bo oring trzyma mocno). Syfu tam może być bardzo dużo (u mnie benzyna była czarna w koszyku filtra).
