Forum Klubu ROVERki.pl :: [R75] Pompa sprzęgła metalowa - odczucia
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R75] Pompa sprzęgła metalowa - odczucia
Autor Wiadomość
itemek48 



Dołączył: 11 Maj 2017
Posty: 19
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Wto Maj 16, 2017 19:48   

Odpowietrzylem i wymieniłem płyn na nowy ;D zmarnowałem 500ml płynu ale mam nadzieję że będzie okej :D w zbiorniczku było coś przypominającego płyn :D ale kolor był czarny i było to trochę gestrze od płynu ;D sprzęgło zrobiło się trochę bardziej miękkie :D bardzo wyczuwalne nie jest ale jest różnica :D podniosł się też trochę moment w którym sprzęgło bierze :D i biegi tak jakby lżej wchodzą i nie hacza ale nadal jest efekt taki jak by musiały się przez jakieś gluty przecisnąć :D niedługo będę wymieniał olej i mam nadzieję zw pomoże :D
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Maj 16, 2017 19:48   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
wellman 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 934
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 75

Wysłany: Wto Maj 16, 2017 21:31   

itemek48, jeśli masz na myśli wymianę oleju w skrzyni to owszem, jest szansa, że pomoże. U mnie pomogło. :-)
_________________
"Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
 
 
R75 



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 561



Wysłany: Wto Maj 16, 2017 23:05   

mam porównanie z dwoma plastikowymi pompami oraz metalowa tazu,
nie polecam tazu ponieważ:

- sprzęgło ciężko chodziło
- były odczuwalne wibracje

może to była wina tej konkretnej pompy...., na plastikowej jest idealnie,
ale to tylko moja subiektywna opinia
 
 
prebenny 




Pomógł: 46 razy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 2319
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Sro Maj 17, 2017 09:21   

@R75 Jak już kiedyś dyskutowaliśmy to wibracje owszem u mnie się pojawiły ale to raczej mrowienie niż młot pneumatyczny :P I nie zauważyłem żeby sprzęgło ciężej chodziło więc to jest dziwne dla mnie.
_________________
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=874423
 
 
sknerko 




Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Sro Maj 17, 2017 15:43   

miałem 2 plastikowe i teraz mam Tazu i na tazu najlżej chodzi sprzęgło.
itemek48, jak miałeś czarny płyn w pompce to zapewne masz jeszcze plastikowy wysprzęglik i niestety zła wiadomość on się kończy. miałem tak u siebie założyłem plastikowa pompkę przelałem nowym płynem i za kilka dni był czarny po krótkim czasie padł wysprzęglik.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
prebenny 




Pomógł: 46 razy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 2319
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Sro Maj 17, 2017 19:09   

sknerko jak zwykle rację ma.

U mnie po pewnym czasie syf z wysprzęglika zatkał odpływ ze zbiorniczka pompki i sprzęgło straciłem.
_________________
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=874423
 
 
Pieta 




Pomógł: 72 razy
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1025
Skąd: Gdańsk

Rover 75

Wysłany: Sro Maj 17, 2017 19:46   

Jeżdżę na oryginalnej po wywaleniu zaworka z tłoczyska poprzez modyfikację za 15zł oraz na plastikowym wysprzęgliku. 3 lata minęło i 90 tys km, nie dolewam i zapomniałem o problemach związanych ze sprzęgłem. Po 2 latach zrobiłem inspekcję i poziom płynu prawidłowy. Płyn czysty.
 
 
sknerko 




Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Sro Maj 17, 2017 21:17   

Ja od bodaj 8 lat jeżdżę na plastikowym wysprzęgliku (ale tym dedykowanym do Freelandera) i trochę krócej na pompce tazu na razie też zapomniałem co to problemy ze sprzęgłem
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
76magg 



Dołączył: 11 Wrz 2013
Posty: 13



Wysłany: Sro Cze 14, 2017 07:41   

sknerko napisał/a:
Sposób pierwszy, drugim sposobem można wysprzęglik zabić. Sprzęgło powinno brać tak kilka cm od gleby jak bierze od razu to na bank źle odpowietrzone albo wysprzęglik pada


Naiwnie zapytam... jakie są szanse na zabicie tak wysprzęglika?
I jak to się objawi?

Sytuację miałem taką, że pedał parę dni temu poleciał w podłogę. Pompowanie itp nic nie dało. Bez sprzęgła dojechał do mechanika i tam podejrzenie padło na pompkę sprzęgła... wymieniłem oryginalną na BMW E39 (kombinowania więcej niż się zapowiadało). Już miało być wszystko cacy gdy chwilę później znowu sprzęgło padło.
Okazało się, że sika (dosłownie, bo nie lekko cieknie) gdzieś tak, że płyn cieknie z łączenia między silnikiem a skrzynią (z tej dziury na wylot co tam jest).
Wcześniej mechanik uzupełnił mi płyn właśnie wtłaczając go od strony silnika.

Czy mógł coś zepsuć?
I czy jest może nadzieja, że nie trzeba będzie wysprzęglika wymieniać, tylko może coś innego nawaliło?
 
 
sknerko 




Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Sro Cze 14, 2017 08:02   

76magg napisał/a:
Naiwnie zapytam... jakie są szanse na zabicie tak wysprzęglika?
I jak to się objawi?
Ogromne są szanse o czym się właśnie przekonałeś bo objawy są dokładnie takie jak napisałeś. Wiem to z autopsji, mi też tak się rozleciał z tego samego powodu choć dowiedziałem się o tym, że mi od tyłu odpowietrzał po kilku latach dopiero.

mechanik rozpie..ił ci wysprzęglik, ale na pocieszenie powiem ci że pompka z E39 dołożyła swoje bo ona ma większą pojemność i wypycha mocniej wysprzęglik w związku z tym, ciśnienie rozwaliło go do reszty bo był już zmęczony zużyciem i odpowietrzaniem od tyłu. Pompkę zalecam wymień również i nie kombinuj tylko wrzuć wszystko metalowe firmy Tazu będzie chodził długo.

[ Dodano: Sro Cze 14, 2017 08:02 ]
Módl się żeby ci tarczy sprzęgła nie obrzygało płynem bo będziesz miał jeszcze sprzęgło do wymiany choć ja i tak przy okazji bym je zmienił bo potem kolejna robota jak padnie
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
76magg 



Dołączył: 11 Wrz 2013
Posty: 13



Wysłany: Sro Cze 14, 2017 08:40   

No to trochę pozamiatane... bo:
1. Samo sprzęgło było wymieniane jakieś 2 lata temu.
2. Żeby zamontować to cholerstwo z BMW zmieniłem końcówkę przewodu który idzie od pompki pod akumulator (z tego małego metalowego łebka na taką, która do pomki z E39 pasuje).
3. Dodatkowo zdaje się, że mechanik zmienił też trochę długość tłoka w tej pompce (bo mu pedał za nisko stał) więc ciśnienie na bank generuje wyższe (bez zmiany długości tłoka pedał byłby w połowie).
4. Do świętego Krzysztofa, czy mamy jakiegoś innego świętego dedykowanego pod sprzęgło, do którego pomodlić się, żebym dzisiaj jeszcze z roboty dał radę wrócić? (jazda i tak jest na zasadzie "pedał, bieg, puścić... i to szybciutko a na dojazdach na luz")

Czyli rozumiem, że nie mam się co łudzić, że to może nie wysprzęglik... tylko odpowietrzenie czy coś innego, co łatwo byłoby uszczelnić... ech... chyba czymś temu roverkowi podpadłem, bo się zaczęła seria usterek (to będzie 3 lub 4 rzecz do zrobienia).
 
 
sknerko 




Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Sro Cze 14, 2017 08:49   

Przewód nie jest problemem bo z nowa pompka będziesz miał przewód i z nowym wysprzeglikiem również. Poproś św. Krzysztofa żeby sprzęgło miał w opiece. Nie ma złudzeń wysprzęglik się rozleciał a podpadłeś tym ze zamiast porządnie naprawić zacząłes kombinować rovery nie lubia kombinacji ma być raz i porządnie.
Tu masz wszystko co potrzebujesz http://allegro.pl/rover-7...5143543297.html a tarczę sprzęgła polecam SRL tylko upewnij się że pudełku jest LUK, trzy takie u mnie jeżdżą bez zastrzeżeń
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
pagong 



Dołączył: 27 Kwi 2017
Posty: 1



Wysłany: Sob Cze 17, 2017 09:15   

sknerko napisał/a:
Przewód nie jest problemem bo z nowa pompka będziesz miał przewód i z nowym wysprzeglikiem również. Poproś św. Krzysztofa żeby sprzęgło miał w opiece. Nie ma złudzeń wysprzęglik się rozleciał a podpadłeś tym ze zamiast porządnie naprawić zacząłes kombinować rovery nie lubia kombinacji ma być raz i porządnie.
Tu masz wszystko co potrzebujesz http://allegro.pl/rover-7...5143543297.html a tarczę sprzęgła polecam SRL tylko upewnij się że pudełku jest LUK, trzy takie u mnie jeżdżą bez zastrzeżeń



pisałem do sprzedawcy czesci sa wzmacniane metalowe natomiast producent to bergmann ktos ma doswiadczenie z produktami tej firmy? mam samochod odebrany od mechanika a nie podoba mi sie praca sprzegla raz mialem wrazenie ze lekko sie zapadlo i po chwili odskoczylo pewnie niebawem bedzie awaria wole za wczasu zmienic na cos pewnego co posluzy mi chociaz te 80 tys km tak jak psizecie;p
 
 
76magg 



Dołączył: 11 Wrz 2013
Posty: 13



Wysłany: Sob Cze 17, 2017 21:28   

pagong napisał/a:

pisałem do sprzedawcy czesci sa wzmacniane metalowe natomiast producent to bergmann ktos ma doswiadczenie z produktami tej firmy? mam samochod odebrany od mechanika a nie podoba mi sie praca sprzegla raz mialem wrazenie ze lekko sie zapadlo i po chwili odskoczylo pewnie niebawem bedzie awaria wole za wczasu zmienic na cos pewnego co posluzy mi chociaz te 80 tys km tak jak psizecie;p


U mnie dość szybko to poszło. Przy jeździe w korku nagle zaczęło łapać niżej. Po parunastu metrach poszło w podłogę.
Jedna rada, którą dostałem od mechanika - jeśli puściło gdzieś dalej, a w zbiorniczku w pompce jest coś jeszcze płynu, to można odzyskać sprzęgło na chwilę (nawet jak jest w podłodze) w ten sposób, że wyciągamy pedał i w górnym położeniu lekko naciskamy i puszczamy. Jeśli układ nie puszcza zbyt mocno, to można w ten sposób jeszcze dać radę gdzieś dojechać.
Do wrzucania biegu trzeba będzie dusić, ale do zrzucenia na luz można oszczędzić :)


Co do mojego przypadku to wahałem się, czy kupować całość (pompka i wysprzęglik - jak tutaj kolega forumowy radzi) czy może jako że wymieniłem pompkę, to kupić tylko używkę wysprzęglik... ale w sumie robota taka sama, więc 350 różnicy między nowym układem a używką... więc chyba przeboleję i kupię nową całość.
 
 
karolj 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 534



Wysłany: Pią Cze 23, 2017 09:03   

To jak to teraz jest? Lubimy metalowe wysprzęgliki, czy nie? :)
 
 
czort 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 485
Skąd: Góra



Wysłany: Pią Cze 23, 2017 20:42   

karolj napisał/a:
Lubimy metalowe wysprzęgliki, czy nie?

Ja polubiłem metalowy wysprzęglik i pompka,
Od czasu wymiany, nie zaglądałem tam wogóle.
Już nie pamiętam, ale na pewno przejechane 47000 km, większości po mieście.
I nic się nie dzieje , Ktoś pisał o wibrowaniu pedału po wciśnięciu, ja osobiście nie odczuwam takiej sytuacji,
_________________
Pozdrawiam
Paweł
 
 
karolj 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 534



Wysłany: Pon Cze 26, 2017 01:04   

czort napisał/a:
Ktoś pisał o wibrowaniu pedału po wciśnięciu, ja osobiście nie odczuwam takiej sytuacji,


No tak, ale masz benzynę V6. Tam wibracje silnika w porównaniu do diesla w ogóle nie istnieją, to i wysprzęglik nie cierpi z tego powodu ;)
 
 
wellman 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 934
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 75

Wysłany: Pon Cze 26, 2017 18:09   

karolj, już to pisałem, chyba nawet w tym temacie, mam metalową pompę i wysprzęglik od TAZU. Czuć delikatne wibracje na pedale sprzęgła na biegu jałowym. Strzelam, że "winny" jest metalowy przewód hydrauliczny między wysprzęglikiem a pompką i on przenosi drgania.

Od wymiany pompki minęły trzy lata, wysprzęglik zrobiłem przy okazji dwumasy półtora roku temu. Poza tą lekką wibracją, której normalnie nawet się nie zauważa, nie ma żadnych przykrych przygód ze sprzęgłem. Zrobione raz i jak na razie ideał.
_________________
"Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
 
 
karolj 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 534



Wysłany: Pon Cze 26, 2017 18:45   

wellman napisał/a:
karolj, już to pisałem, chyba nawet w tym temacie, mam metalową pompę i wysprzęglik od TAZU. Czuć delikatne wibracje na pedale sprzęgła na biegu jałowym. Strzelam, że "winny" jest metalowy przewód hydrauliczny między wysprzęglikiem a pompką i on przenosi drgania.

Od wymiany pompki minęły trzy lata, wysprzęglik zrobiłem przy okazji dwumasy półtora roku temu. Poza tą lekką wibracją, której normalnie nawet się nie zauważa, nie ma żadnych przykrych przygód ze sprzęgłem. Zrobione raz i jak na razie ideał.


No tak, ale badam temat jak się wszystko spisuje po czasie. Bo coś mi terkocze przy wciskaniu sprzęgła i pewnie będzie trzeba zmienić cały komplet - sprzęgło, wysprzęglik i dwumasę, tylko zastanawiam się, czy jest sens wsadzać TAZU.
 
 
wellman 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 934
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 75

Wysłany: Pon Cze 26, 2017 19:00   

karolj, pompkę z pewnością, trzy lata bez problemów, a jest względnie tania patrząc na plastikowy oryginał. Wysprzęglik możesz dać inni, tu chyba nie ma aż takiej awaryjności jak z pompkami.
_________________
"Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R75] Pompa sprzęgła
Makis Rover serii 75, MG ZT 7 Sob Maj 24, 2008 23:09
Dam-Kam
Brak nowych postów [R75] pompa sprzęgła
zimek-1985 Rover serii 75, MG ZT 9 Nie Lis 27, 2016 01:19
dj_darco
Brak nowych postów [R75] Pompa sprzęgła
bobek2525 Rover serii 75, MG ZT 13 Sob Lip 29, 2017 07:58
Bandzior
Brak nowych postów [R75] Pompa sprzegła LHD a RHD, różnice ?
kufel Rover serii 75, MG ZT 13 Pią Mar 02, 2012 13:31
arczi220
Brak nowych postów [R75] Pompa sprzęgła z Daewoo
karolj Rover serii 75, MG ZT 3 Wto Sie 01, 2023 22:07
dawidd



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink