[Marian2oo6]

Cześć. Problem zamka centralnego wraca na forum jak mantra, jednak przeglądając tematy nie znalazłem nic, co pasowałoby do mojego przypadku. Także od początku.

W grudniu ubiegłego roku wymieniłem zamek w prawych tylnych drzwiach. Zamek był używany kupiony od kolegi AdaskoC. Zameczek sprawny, silniczki działają. Wszystko było pięknie do momentu zamknięcia samochodu z pilota - drzwi przestały się otwierać zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz. Silniczki pracowały - cypel podnosił się i opuszczał. Wyjazd na drugi koniec Polski oraz późniejsza zimowa aura zniechęciły mnie do grzebania się w drzwiach. Teraz jednak zrobiło się ciepło i nadszedł czas na otworzenie drzwi.

Wczoraj zdjąłem boczek (odszedł zaskakująco łatwo - wszystkie zatrzaski całe ), rozłączyłem cięgno klamki zewnętrznej od dźwigni zamka i użyłem tej właśnie dźwigni do otworzenia drzwi. Ponownie podłączyłem cięgno klamki do zameczka i poszedł test na sucho. Drzwi bezproblemowo zamykają się i otwierają z obu stron. Jednak po użyciu centralnego (pilot lub przełącznik w tunelu) drzwi przestają się otwierać. Klamki wykonują ruch w pełnym zakresie, luźno, bez oporów. A drzwi pozostają zamknięte. Dopiero rozłączenie cięgna klamki zewnętrznej i ręczne opuszczenie dźwigni otwiera drzwi. Po podłączeniu cięgna wszystko działa. Mogę trzaskać drzwiami pół dnia, ale tylko do momentu zamknięcia samochodu z pilota.

Dodatkowo:
- jeśli cięgno klamki zewnętrznej jest rozłączone, to klamka wewnętrzna zawsze otwiera drzwi (nawet po użyciu centralnego);
- jeśli cięgno klamki zewnętrznej jest za krótkie, to klamka wewnętrzna również zawsze otwiera drzwi;
- jeśli cięgno klamki zewnętrznej jest ustawione prawidłowo, to żadna klamka nie działa po użyciu centralnego;
- jeśli cięgno klamki zewnętrznej jest za długie, to drzwi nie zatrzaskują się.

Blokada rodzicielska jest wyłączona. Centralny otwiera/zamyka wszystkie drzwi (1. klik - kierowca, 2. klik - pozostałe). Kluczyk otwiera/zamyka tylko drzwi kierowcy.

Koleżanki i koledzy pomóżcie bo ja już zgłupiałem

[SPAMU¦]

[longer86]

Poszedł silniczek w zamku odpowiedzialny za odryglowanie drzwi...

[SeniorA]

[Marian2oo6]

Coś mi nie pasowało, że zamek odblokowuje się w zależności od długości cięgna klamki zewnętrznej. Tym bardziej, że ręczne naciśniecie dźwigni zawsze otwierało zamek. Cypel odskakiwał i się chował. Demontaż i problem rozwiązany. Zamek od kolegi AdaskoC jest całkowicie sprawny. Okazało się, że otwory w blasze drzwi na śrubki mocujące zamek są delikatnie rozbite. Skutkiem było ściągnięcie siłownika podczas montażu (około 1mm w kierunku zewnętrznym). Po przesunięciu go do środka zamek zaczął działać idealnie.

Możliwość regulacji długości cięgna klamki zewnętrznej. Ruchomy zatrzask tego właśnie cięgna (pracuje pod różnymi kątami względem dźwigni zamka). Niewielkie przesunięcie zamka i dwa dni zabawy.

[AdaskoC]

Dopiero temat znalazłem, muszę przeczytać go zaraz. Bo kurde wsadziłem nowiusienki zamek wczoraj i czasami się otworzy a czasami nie Musze pokombinować czy nie jest tak jak u Ciebie

@Edit

Dokręcałem go lekko żeby mieć później możliwość ewentualnego łatwego odkręcenia. Może też się przesunął Jutro sprawdzę

[SeniorA]

to nie był problem zamka centralnego.