Mniej więcej rok temu wymieniałem z tyłu na QH i ten srodek pokrył się rdzą i cholernie mnie to denerwuje (jestem estetą ) a tutaj jest pięknie malowany na czarno - pytanie tylko czy nawiercane to nie będzie to trochę przegięcie
u mnie otwory na tyle tarczy zatkały się i powodowało to non stop problemy przy hamowaniu, słabsze hamowanie, wibracje, po prostu kiszka. Dziwne jest to że tylko tył tarczy zatkał się i to obie tarcze
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
rafalmis1...no to już mnie chyba wyleczyłeś...a takie piękne...
Mam nawiercane frezowane wentylowane z przodu od mniej więcej 8 miesięcy i jest bardzo dobrze ! właśnie przymierzam się do takich jak w poście na tył i na pewno nie zrezygnuję!!! ...baja!!!
kirk50, niecały rok mam z tyłu klocki + tarcze ATE, jak dotąd nie załapały ani odrobiny rdzy. Może nie są dziurkowane i nie mają malowanych na czarno czap, ale sprawdzają się doskonale i - co dla mnie było bardzo ważne - nie piszczą.
Ostatnio wymieniałem przód, też wziąłem komplet ATE. Myślę, że do pewności, że będzie ok warto trochę dopłacić.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Mniej więcej rok temu wymieniałem z tyłu na QH i ten srodek pokrył się rdzą i cholernie mnie to denerwuje (jestem estetą ) a tutaj jest pięknie malowany na czarno - pytanie tylko czy nawiercane to nie będzie to trochę przegięcie
Ja kupowałem w zestawach z klockami TRW i śmiało powiem że hamują wyśmienicie Przy nawiercanych tarczach ważne jest ich dogrzanie, jak się rusza rano to pierwsze hamowania odczuwa się mniejszą skuteczność a potem jest już żyleta
Jak bym miał kupować to bym jeszcze raz je kupił z innymi klockami nie wiem jak się będą sprawować więc polecam TRW
wellman...mówisz o tarczach ATE tych malowanych na poielaty kolor...bo problem rdzy u mnie jest tylko na tych "czapach" bo QH ma je tylko oszlifowane i na początku było pięknie a teraz jest rdza i to nie taka stara brudna którą mógłbym przeżyc tylko taka świeża ruda że jak podchodzę to samochodu i spojrzę to szl...k mnie trafia
Tarcze spełniają swój obowiązek dobrze ale ta estetyka....
kirk50, Puszka farby do tłumików motocyklowych 30pln w markecie i obklejasz wszystko folią, zatykasz dziury od śrub, 15 minut i jest sucha, spokój na długo, tak będę robił przy swoim bo u mnie też QH zardzewiały i mnie wkurzają. farbę już mam taką do 800stC
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Chciałbym odgrzać temat klocków. Muszę założyć nowe klocki na tył. Tarcze mam ok. Natomiast klocki mam do wymiany. Co Wam się aktualnie sprawdza. Na allegro ceny są od 24 zł do 150 zł.
Co aktualnie polecacie? Wiadomo ATE, Bosch. To jakoś, której wiele osób się trzyma.
pieknyiro, mam komplet ATE tarcze + klocki z tyłu i z przodu. Nie piszczy, nie pyli nadmiernie, hamuje bardzo ładnie. Wcześniej, jeszcze poprzedni właściciel, miał założone jakieś no-name, hamowały dobrze, ale tak przeraźliwie piszczały, że wstyd było hamulec wciskać.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
pieknyiro, ja zmieniłem niedawno klocki na Textara i jestem mega zadowolony. Jeżdżę zazwyczaj z relatywnie dużymi prędkościami i na poprzednich klockach miałem problemy z hamowaniem, teraz auto staje w miejscu
Textar, brembo, breck. Ate średniak, bosch słabizna(Tak jak wszystko z tej firmy, wycieraczki, świece, akumulatory, żarniki, ...), lepiej najtańszego chinola, bo jakość ta sama a przynajmniej tanio.
Miałem tez kiedys dylemat nad tymi "bajeranckimi" tarczami do swojego R75, ale trzeba sobie zadać pytanie jak ma być używany samochód bo do normalnej jazdy wystaczą zwykłe tarcze renomowanej firmy. Może nie wyglądają tak zjawiskowo jak te nawiercane nacinane ale robią robote. Mozna poczytać na innych forach że w dużej liczbie przypadków te tarcze lepiej wyglądają niż działają podczas codziennej jazdy no ale co kto lubi:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
) a tutaj jest pięknie malowany na czarno - pytanie tylko czy nawiercane to nie będzie to trochę przegięcie 
! właśnie przymierzam się do takich jak w poście na tył i na pewno nie zrezygnuję!!! 
Przy nawiercanych tarczach ważne jest ich dogrzanie, jak się rusza rano to pierwsze hamowania odczuwa się mniejszą skuteczność a potem jest już żyleta 
