Zobacz temat - [R200] Zwarcie przy odpalaniu z kabli
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Zwarcie przy odpalaniu z kabli

niedziu - Sro Gru 01, 2010 17:28
Temat postu: [R200] Zwarcie przy odpalaniu z kabli
Witam wszystkich.

Dzisiaj mój roverek, a dokładnie akumulator poddał się zimie.
Kumpel podłączył kable, a ja odpaliłem samochód, ale w chwili kiedy zdejmował kable z mojego akumulatora poszła iskra (pewnie dotknął czegoś w silniku) auto zgasło i więcej nie odpaliło. Nie świeci się już kontrolka od świec żarowych, a jak przekręce stacyjke to obrotomierz i prędkościomierz idą w górę. Rozrusznik kręci ale silnik nie odpala.
Dodam że przy włączonym zapłonie słychać spod maski głośniejsze niż dotychczas "brzęczenie".

Co to może być i jak to naprawić? :sad:

Pomóżcie bo teraz bez auta to jak bez ręki.....

szoso - Sro Gru 01, 2010 17:47

pewnie spalona masa w komputerze
Paul - Sro Gru 01, 2010 17:49

Sprawdź bezpieczniki pod maską, te obok filtra powietrza. Na 99% przynajmniej jeden zdechł.
szoso - Sro Gru 01, 2010 17:53

Paul napisał/a:
Na 99% przynajmniej jeden zdechł.

nie koniecznie
jeśli dotknął do ecu to jest to samo co tutaj, a wszystko na to wskazuje
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=62758

Paul - Sro Gru 01, 2010 17:58

szoso420 napisał/a:
a wszystko na to wskazuje
Tys prowda ;p
Sugerowałem się swoim przypadkiem, ale to nie było zwarcie do ECU :)

niedziu - Sro Gru 01, 2010 18:00

Bezpieczniki sprawdzałem - wszystkie są ok. Na pewno coś z tym ECU, nie wiem tylko jak sprawdzać po kolei te ścieżki (masy) w komputerze? Czy jest szansa żeby kupić jakieś używane ECU? Pozdrawiam.
szoso - Sro Gru 01, 2010 18:05

niedziu napisał/a:
Czy jest szansa żeby kupić jakieś używane ECU?

tu masz napisane jak to można zrobić, jaki ma być drugi komputer, temat co prawda jest o 400-tce ale to nie przeszkadza
http://forum.roverki.eu/v...miana+komputera
co to sprawdzania tej masy to nie pomogę

ADI-mistrzu - Sro Gru 01, 2010 18:14

Szkoda że mieszkasz tak daleko bo bym CI go sprawdził.
Skoro Ci nie działa, to go wymontuj, w domu otwórz, wyjmij płytę i zrób zdjęcie z obydwu stron (tylko nie telefonem...).

kret - Sro Gru 01, 2010 18:23

Na bank spalona sciezka w kompie,to samo mialem ,musisz wyjac kompa zlutowac albo dac do jakiegos elektronika
Chris83 - Sro Gru 01, 2010 20:58

Remi pisał kiedyś, że do tymczasowego odpalenia można dać masę(-) do obudowy kompa
KUDLY - Sro Gru 01, 2010 22:59

Miałem podobnie.... Przy dokręcaniu klemy + akumulatora, dotknąłem kluczem o obudowe kompa.Efekt spalona masa kompa tzn przepalone dwa skrajne piny przy płytce.Dolutowałem przewód od tych pinów do ścieżki w innym miejscu i wszystko hula jak wczesniej.

Jeszcze przepaliło mi kilka bezpieczników... je tez warto sprawdzic...

Rozan99 - Czw Gru 02, 2010 00:14

KUDLY napisał/a:
Przy dokręcaniu klemy + akumulatora, dotknąłem kluczem o obudowe kompa

Dlatego zawsze najpierw podłączaj + a później -

Nowal - Czw Gru 02, 2010 09:09

miałem to samo, spalił mi się komputer, na szczęście wystarczyło tylko coś przelutować i kosztowało mnie to 150zł
niedziu - Czw Gru 02, 2010 10:20

Rozkręciłem komputer i okazało się, że przepalone są dwa skrajne piny na płytce, tak jak mówił "KUDLY". Podjadę do jakiegoś elektronika może zrobi od ręki. Dam znać jak już wszystko skręcę czy śmiga jak kiedyś.

Pozdrawiam wszystkich dzięki za pomoc

Brt - Czw Gru 02, 2010 10:30

to będzie to :ok: ... a kompa warto osłonić czymś izolacyjnym od akumulatora, żeby uniknąc takich przypadków ... niestety bardzo łatwo zewrzeć plus aku do masy kompa, bo są blisko siebie .... druga jeszcze opcja, to podanie dodatkowej masy na kompa grubszym przewodem, wtedy prąd pójdzie po nim i jest szansa, że nie spali ścieżki w kompie :ok: