Zobacz temat - [OT] Od "pożegnania" Adriana po TWA na forum
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - [OT] Od "pożegnania" Adriana po TWA na forum

Zukowaty - Sro Sty 21, 2009 21:23

walkie, nie jest tak źle.Trzeba chłopakowi do rozumu przemówić siłą trochę :)
walkie - Sro Sty 21, 2009 21:27

Zukowaty, licze na Ciebie. :)
Zukowaty - Sro Sty 21, 2009 21:28

walkie Ty pamiętaj ze ja mam kobietę :P
walkie - Sro Sty 21, 2009 21:32

Zukowaty, ja jestem mężatką :)
Kto da więcej? :D

tian - Sro Sty 21, 2009 23:39

walkie napisał/a:
Zukowaty, ja jestem mężatką :)
Kto da więcej? :D


a ja mam paszport polszitu :]

Zukowaty - Czw Sty 22, 2009 03:08

mrd napisał/a:

a ja mam paszport polszitu :]
ja tez kupilem polszit :P
Z Adrianen to chyba jakiś kompleks niższości bo jak by nie było, większość z nas ma sporo więcej lat niż On ale np. ja z wypowiedzi nie zauważyłem ze ma 16lat.

MaReK napisał/a:
W czym jest problem? Przeciez konto mozna usunac w nawet 3 sek :)
Chyba, ze Adrian potrzebuje akceptacji i sprawdzenia czy czuje sie tu potrzebny.
Napisal posta pozegnalnego, ale tak naprawde chce tylko sie dowiedziec co my na to.
_________________

Chyba nie o to chodzi. Wydaje mi sie ze nasz kolega naprawde sobie ubszdural ze z racji wieku i tego ze juz nie ma osobiscie czy tam rodzinnie (zwał ja zwł) Roverka to juz nie jest godzien z nami bytowac. Nic bardziej myslnego.Nie wazne ile bede mial lat i czym bede jezdzil to jesli tylko starczy mi czasu w zyciu i mozliwosci bo z tymi roznie bywa to zamierzam jak najbardziej sie nie rozstawac z tym forum i osobami na nim z racji niepowtarzalnego klimatu i Tobie Adi ;) polecam to samo.Juz zrobilo sie leciutko pozno a na 6:30 ide do pracy,wiec...dobranoc :/ bo juz mi sie klawisze myla

kolin - Czw Sty 22, 2009 09:41

mrd napisał/a:
a ja mam paszport polszitu :]


A ja znam Piaska :???:


Adrian pewnie się za dużo fotek naoglądał o Byłym Roverku i dolinę załapał, zapił to mocną herbatą i są o to tego skutki, przejdzie za parę dni :cool:

fearless - Czw Sty 22, 2009 11:20

MaReK napisał/a:


Ps.
Adrian355 napisał/a:
No to już *k#$#* przegięcie !!

A to juz pod warna podelga :P


No przecież o to Koledze chodziło!! Skoro nikt z Was nie chciał kliknąć i usunąć konto, to wymyślił sobie że rozwiąże sprawę w taki sposób - czyli "warn - y" .

Najprostszy, najszybszy, najskuteczniejszy :)

Ludki, jak Adrian prosi to kasujcie....

MaReK - Czw Sty 22, 2009 11:22

fearless napisał/a:
Ludki, jak Adrian prosi to kasujcie....

Tez tak uwazam, ale... takie sprawy zalatiwa sie przez e-mail do administratora forum, z prosba o usuniecie konta. A nie robi sie demonstracje fochow na forum ;)

thef - Czw Sty 22, 2009 11:29

Wystarczy poczytać posty Adriana, z jego historii, żeby wiedzieć, ze coś jest tu nie tak. Jak nie ma ochoty, to niech się nie loguje. Co go obchodzi co się będzie działo na forum? Do tego te dziwaczne teksty o rejestracji za 12 godzin. Teraz już nie ma możliwości pisania publicznie więc jak chce, to niech załatwia sprawę po ludzku.
fearless - Czw Sty 22, 2009 11:32

thef napisał/a:
Wystarczy poczytać posty Adriana, z jego historii, żeby wiedzieć, ze coś jest tu nie tak. Jak nie ma ochoty, to niech się nie loguje. Co go obchodzi co się będzie działo na forum? Do tego te dziwaczne teksty o rejestracji za 12 godzin. Teraz już nie ma możliwości pisania publicznie więc jak chce, to niech załatwia sprawę po ludzku.


Popieram, jak i popieram post Kolegi wyżej!
Rzeczywiście wystarczy napisać maila z tematem "Proszę o usunięcie konta XXX"
Chyba Adrian nie doczytał regulaminu... :)

maciej - Czw Sty 22, 2009 11:36

MaReK napisał/a:
Tez tak uwazam, ale... takie sprawy zalatiwa sie przez e-mail do administratora forum, z prosba o usuniecie konta. A nie robi sie demonstracje fochow na forum ;)

Dokładnie.

A skoro zostałem, w pewien sposób, wywołany do tablicy, to napiszę swoje zdanie.

Zgadzam się z MaRKiem, bo:
a) można to załatwić PW/mailem
b) to zdaje się, że można samemu skasować swoje konto: Profil => Edytuj => Ostatnia linikja to "Skasuj tego użytkownika" (chyba, że mogą to tylko admini, ale nie sądzę)

I jak się chce pożegnać to można się pożegnać i skasować swoje konto.
MaReK napisał/a:
Chyba, ze Adrian potrzebuje akceptacji i sprawdzenia czy czuje sie tu potrzebny.
Napisal posta pozegnalnego, ale tak naprawde chce tylko sie dowiedziec co my na to.

Pomyślałem to samo.
Bo z jednej strony dzielenie się bardzo intymnymi szczegółami ze swojego życia, a zaraz potem "spadam stąd", bez żadnego wyjaśnienia?
Albo coś tu nie gra albo brak odwagi, żeby powiedzieć "o co NAPRAWDĘ chodzi".
Smutne... :(

Szymon - Czw Sty 22, 2009 11:42

thef napisał/a:
Do tego te dziwaczne teksty o rejestracji za 12 godzin

nie rozumiem co tu dziwacznego, przecież napisał:
Adrian355 napisał/a:
chyba klubowi i forum zależy na jakości userów i klubowiczów a nie na ilości ... za 12godzin się wyrówna bo się ktoś zarejestruje

nie pisał przecież że się będzie powtórnie rejestrował.
Jak już tak chce mieć usunięte konto to mu je usuńcie, bo tworzy się wątek na kilkaset stron ;)Wyraził swoją chęć i tyle. Na siłę go nie zatrzymacie przecież.

thef - Czw Sty 22, 2009 11:44

Szymon napisał/a:
nie rozumiem co tu dziwacznego, przecież napisał:
A jakby napisał, że we Wtorek 13 lutego o 7:05 też się ktoś zarejestruje?
Szymon - Czw Sty 22, 2009 11:44

maciej napisał/a:
(chyba, że mogą to tylko admini, ale nie sądzę)

u mnie takiej opcji nie ma

maciej - Czw Sty 22, 2009 11:47

Ok. To przepraszam. Ja mam. ;)
Szymon - Czw Sty 22, 2009 11:47

thef napisał/a:
A jakby napisał, że we Wtorek 13 lutego o 7:05 też się ktoś zarejestruje?

wróżbita czy cuś?

thef - Czw Sty 22, 2009 11:52

Szymon napisał/a:
wróżbita czy cuś?
Nie, Szymon, ale nie wydaje Ci się dziwne, że napisał, że za 12 godzin? Zresztą, nie o to w tym chodzi, jak mówię, poczytajcie posty Adriana, to cała akcja wyda się Wam dziwna. Choćby na możliwość włamu na jego konto czy jakiejś gierki z Jego strony można zostawić sprawę na jakiś czas. Jemu to nie zaszkodzi. Jeśli bardzo chce niech napisze maila do admina z konta podanego w profilu i nie będzie problemu.
Paul - Czw Sty 22, 2009 11:53

maciej napisał/a:
Ok. To przepraszam. Ja mam.
No to wyraźnie tylko Admini mają, bo u mnie też niet :P

A w temacie - obawiam się, czy ktoś czegoś przykrego na priv mu nie napisał w związku z ostatnimi jego postami, więc chłop poczuł się urażony i obraził się na całe Forum :(

Szymon - Czw Sty 22, 2009 11:57

thef napisał/a:
Nie, Szymon, ale nie wydaje Ci się dziwne, że napisał, że za 12 godzin?

To akurat mnie nie dziwi, bo równie dobrze mógł napisać za 2 godziny lub 15 godzin. Biorę to za przykład a nie za jakiś spisek;) Co do reszty to mogę się zgodzić, no może poza jakimś włamem, Adrian355, jest tu na tyle często, że mógłby od razu utworzyć inne konto i wszystko zdementować. Mail z jego strony byłby najodpowiedniejszy i zakończył by sprawę na AMEN ;)

piter34 - Czw Sty 22, 2009 12:00

fearless napisał/a:
No przecież o to Koledze chodziło!! Skoro nikt z Was nie chciał kliknąć i usunąć konto, to wymyślił sobie że rozwiąże sprawę w taki sposób - czyli "warn - y" .

Na razie jest warn z wagą 3, czyli Adrian nie może pisać na forum. Po tygodniu ostrzeżenie wygaśnie. Może przez ten czas się zmieni sytuacja ;)

Markzo - Czw Sty 22, 2009 12:34

:shock: :shock: :shock: może faktycznie ktoś mu cos napisał bo taka nagła zmiana..... :/ dziwne :/
Brt - Czw Sty 22, 2009 12:44

A moze tak bardzo chciał ....
http://forum.roverki.eu/v...p=292899#292899

fearless - Czw Sty 22, 2009 12:49

Brt napisał/a:
A moze tak bardzo chciał ....
http://forum.roverki.eu/v...p=292899#292899


Brt tylko się nie rozpędzaj z tymi warn - ami, bo ja też się tam prosiłem :D

Skiba - Czw Sty 22, 2009 12:54

Trochę nie rozumiem tego wątku i waszego zachowania .. :roll: Pisał od samego początku, że prosi o usunięcie konta i wg mnie powinno to być uszanowane.
MaReK - Czw Sty 22, 2009 12:56

piter34 napisał/a:
Na razie jest warn z wagą 3, czyli Adrian nie może pisać na forum. Po tygodniu ostrzeżenie wygaśnie. Może przez ten czas się zmieni sytuacja ;)

Piter34 nie musiales az tak ostro, to dziecko jeszcze przeciez ;)

fearless - Czw Sty 22, 2009 12:58

Skiba napisał/a:
Trochę nie rozumiem tego wątku i waszego zachowania .. :roll: Pisał od samego początku, że prosi o usunięcie konta i wg mnie powinno to być uszanowane.


Wszystko się zgadza, i sam to napisałem kilka postów wyżej, tylko:

1. Ludzka ciekawość działa - i wszyscy chcą wiedzieć dlaczego..??
2. Niektórzy chcą zatrzymać Adriana na siłę.
3. Według regulaminu, prośbę o usunięcie konta, wysyła się drogą mailową a nie zamieszcza na forum.

I stąd ta dyskusja :)

[ Dodano: Czw Sty 22, 2009 13:03 ]
MaReK napisał/a:
piter34 napisał/a:
Na razie jest warn z wagą 3, czyli Adrian nie może pisać na forum. Po tygodniu ostrzeżenie wygaśnie. Może przez ten czas się zmieni sytuacja ;)

Piter34 nie musiales az tak ostro, to dziecko jeszcze przeciez ;)


Chcesz powiedzieć, że są równi i równiejsi.... i że dziecko może łamać regulamin a inny user nie... ??

MaReK - Czw Sty 22, 2009 13:23

fearless napisał/a:
Chcesz powiedzieć, że są równi i równiejsi.... i że dziecko może łamać regulamin a inny user nie... ??

Chce powiedziec, ze paru osobom wczesniej sie takie wulgaryzmy juz zdarzyly i wciaz tu sa ;) Tamte byly adresowane tez do osob na forum. Moze to bylo juz dawno, a teraz zmienil sie regulamin i piter34 stał się piterbulem niczym Jacek Kurski :)

Proponuje dyskusje w tym akurat watku przerwac i dac sie wypowiedziec autorowi jesli dostanie szanse pisania i zechce tu wrocic ;)

Pozdrawiam

dobryziom - Czw Sty 22, 2009 14:09

MaReK napisał/a:
piter34 stał się piterbulem niczym Jacek Kurski :)


zaraz się posikam bueheh

Tomaszi - Czw Sty 22, 2009 15:44

thef napisał/a:
jak mówię, poczytajcie posty Adriana, to cała akcja wyda się Wam dziwna. Choćby na możliwość włamu na jego konto czy jakiejś gierki z Jego strony można zostawić sprawę na jakiś czas.
jeśli ktoś włamał się na jego konto to tylko domownicy.
Proponuję zawiesić wypowiedzi w tym temacie do chwili przywrócenia autorowi zdolności pisania.

walkie - Czw Sty 22, 2009 15:49

Znów jakaś telenowela się zrobiła, z tego co widzę. :)
Rowan - Czw Sty 22, 2009 16:09

Tomaszi napisał/a:
jeśli ktoś włamał się na jego konto to tylko domownicy.

Nie do końca. Mógł mu się ktoś włamać na skrzynkę, a po skrzynce to droga już krótka jest.

[ Dodano: Czw Sty 22, 2009 16:18 ]
Nie wiem, czy to nie jest spowodowane znów jego problemami osobistymi...
Widzieliście jego opis na gg?

Markzo - Czw Sty 22, 2009 16:23

nie, nie mam jego gg, a co to za opisy??
ernesto - Czw Sty 22, 2009 16:24

Rowan napisał/a:
Tomaszi napisał/a:
jeśli ktoś włamał się na jego konto to tylko domownicy.

Nie do końca. Mógł mu się ktoś włamać na skrzynkę, a po skrzynce to droga już krótka jest.


Tak, ale jeśli IP z którego wchodzono z tego konta za każdym razem będzie takie samo - a to pewnie mogą sprawdzić admini - to tylko taka opcja wchodzi w grę.

Ale miedzy bogiem a prawda takie dywagacje można snuć tygodniami-a i tak niewiele z tego wyjdzie :wink:
Zresztą można sobie zadać pytanie: Po co gadać sam do siebie i samemu sobie udzielać odpowiedzi na pytania, na które odpowiedzi i tak nie znamy? :mrgreen:

Proponuje zamknąć chwilowo temat i poczekać na Adriana. Jak będzie miał ochotę-to skomentuje - i wtedy można merytorycznie dyskutować. Jeśli nie-ja bym uszanował decyzję i usunął konto.

Pzdr
E

Rowan - Czw Sty 22, 2009 16:25

Cytuje: KCK :* Znalazłem szczęście, ale je zgubiłem.... Trudno...
NEOSSS - Czw Sty 22, 2009 18:49

Pierwsza milosc i trauma... Chlopak dojrzewa i sie buntuje, czuje sie nie potrzebny... Kazdy z nas to mial...

Przejdzie mu...

Markzo - Czw Sty 22, 2009 19:34

nie kasujcie tego konta, też tak myśle, że ma jakis problem osobisty :sad: przejdzie mu i będzie git :grin: zresztą Adrian fajny gośc jest :wink:
Zukowaty - Czw Sty 22, 2009 19:55

Brt napisał/a:
nie kasujcie tego konta, też tak myśle, że ma jakis problem osobisty :sad: przejdzie mu i będzie git :grin: zresztą Adrian fajny gośc jest :wink:

Dlatego tez starałem się mu przemówić do rozsądku na gg...ale co niektórzy z Was tutaj widzę że są bardzo ważni i muszą być wyżej niż inni jak jest sposobność. Kilka osób stara się dowiedzieć co się stało i czemu chłopak odchodzi a inni szukają spisku. Nie oceniam nikogo bo wielu osobą do których mam jednak szacunek chyba trochę popuściła fantazja ale dajcie luzu ludzie. Ma ktoś problem jakiś a Wy tylko żeby go dobić. Troszkę dobrego smaku. Adrian poruszał intymne dość sprawy na forum,to prawda ale jakoś dostał otuchę od sporej ilości userów a tu gdzie temat luźniejszy co niektórzy dali sobie upust "czegoś" bo nawet nie wiem jak to nazwać

Rowan - Czw Sty 22, 2009 20:43

Stwierdził, że : Tak jakoś....
Więc moim zdaniem dajmy mu spokój, niech robi jak chce, temat uważam za zamknięty.

TomC - Czw Sty 22, 2009 22:35

Ja nie uważam tematu za zamknięty z jednego prostego powodu: Adrian popełnił byka w temacie i musi to poprawić bo strasznie nieczytelne się to zrobiło. :wink:

Inny pomysł: może w ramach protestu wszyscy skasujemy konta?? Ja na Ogame już skasowałem :razz:

MaReK - Czw Sty 22, 2009 23:04

Zukowaty napisał/a:
ale co niektórzy z Was tutaj widzę że są bardzo ważni i muszą być wyżej niż inni jak jest sposobność

Do kogos konkretnie pijesz? Moze napisz wprost o kogo Ci chodzi.

Zukowaty napisał/a:
Kilka osób stara się dowiedzieć co się stało i czemu chłopak odchodzi a inni szukają spisku.

Chcesz sie dowiedziec, pisz na PW, gg albo maile.
Nie wiem jaki spisek tutaj widzisz. Chlopak ma na tyle duzo lat, ze jak to okreslil Paul, na ziemie sie nie rzuca i nie wali piescia w podloge. Wielu z nas ma rozne problemy codzienne i jakos nie widze zeby ktos regaowal jak ten chlopiec.

Jak mial problem to mogl napisac o co chodzi i sie poradzic. Potrafil napisac o swoich intymnych problemach, a w tym poscie strzelil focha "skasujcie i nie pytacjie".

Zukowaty napisał/a:
Ma ktoś problem jakiś a Wy tylko żeby go dobić.

Popdasz w skrajnosci.

Zukowaty napisał/a:
a tu gdzie temat luźniejszy co niektórzy dali sobie upust "czegoś" bo nawet nie wiem jak to nazwać

Bo tam mimo, ze temat bardzo osobisty i na swoj sposob odwazny.
Tutaj to zwykly szczeniacki foch, a mi takie sie nie podobaja i dlatego pisze co mysle.

Czy on tu bedzie czy nie, to naprawde dla mnie nie robi specjalnej roznicy.
Oczywiscie mial Rovera wiec byt tu mu sie jak najbardziej nalezy i ja go na pewno nie wyrzucam. Postanowil odejsc, okej. Wielu odeszlo, pozegnalo sie kulturalnie i juz.

TomC napisał/a:
Adrian popełnił byka w temacie i musi to poprawić bo strasznie nieczytelne się to zrobiło

O czym piszesz?

fearless - Czw Sty 22, 2009 23:11

Napiszę najdelikatniej jak potrafię - "Dziewczyny.... - dajcie już spokój :P " Zakończmy ten temat, i jak już ktoś wcześniej napisał - Adrian jak będzie chciał to wyjaśni sprawę, a jak nie to pozostanie niesmak na forum, ale każdy z Was - Nas to przeżyje, nie róbmy telenoweli.

Pozdrawiam.

walkie - Czw Sty 22, 2009 23:13

MaReK napisał/a:
O czym piszesz?


była literówka w temacie, którą na poprawiłam.
było Żeganm zamiast Żegnam :)

MaReK - Czw Sty 22, 2009 23:15

fearless napisał/a:
Zakończmy ten temat, i jak już ktoś wcześniej napisał

Tak, ja proponowalem, ale czuje atak personalny to i odpowiadam.
Na nastepne odpisze juz na pw :)

walkie napisał/a:
była literówka w temacie, którą na poprawiłam.
było Żeganm zamiast Żegnam :)

Okej, dzieki za wyjasnienia ;)

tom214Si - Czw Sty 22, 2009 23:40

Thef też nie tak dawno wypisywał się z Klubu i z Forum ;) i nikt tak nie rozdzierał nad tym szat... :roll:
Wy chyba faktycznie Go nie lubicie :hahaha: :haha: ;)
Żart oczywiście, nie wiem czy udany, ale naprawdę nie mogłem się powstrzymać ;) )

MaReK - Czw Sty 22, 2009 23:46

tom214Si napisał/a:
Żart oczywiście, nie wiem czy udany, ale naprawdę nie mogłem się powstrzymać ;) )

Sam nie wiem co myslec o Twoim zarcie...
Thef ma Cie pod opieka, niech on Cie pohamowuje ;D
tom214Si napisał/a:
Thef też nie tak dawno wypisywał się z Klubu i z Forum ;) i nikt tak nie rozdzierał nad tym szat...

A tez bylem pierwszy do usuniecia mu konta.

thef - Czw Sty 22, 2009 23:46

tom214Si napisał/a:
Thef też nie tak dawno wypisywał się z Klubu i z Forum ;) i nikt tak nie rozdzierał nad tym szat... :roll:
Misiaczku, ale to była zaplanowana akcja uzgodniona z władzą w celu przeprowadzenia eksperymentu. Poza tym nie działo się to w wątku tylko na SB (samo odchodzenie z klubu miało tylko być dla takich jak Ty - stałych bywalców, którzy łatwo by nie uwierzyli w to, że mi palma odbiła ;) ).
tom214Si napisał/a:
Wy chyba faktycznie Go nie lubicie :hahaha: :haha: ;)

Kogo?
tom214Si napisał/a:
Żart oczywiście, nie wiem czy udany, ale naprawdę nie mogłem się powstrzymać ;) )
Zważywszy na to co tu się zaczęło dziać, chyba nie ;)
fearless - Czw Sty 22, 2009 23:48

tom214Si napisał/a:
Thef też nie tak dawno wypisywał się z Klubu i z Forum ;) i nikt tak nie rozdzierał nad tym szat... :roll:
Wy chyba faktycznie Go nie lubicie :hahaha: :haha: ;)


Nie żeby od razu nie lubić..... :D a może zapytamy Thrillco co sądzi na ten temat ... ?? To jak się zdaje najlepszy przyjaciel Thef-a :hahaha:

Wiem OT - ale też nie mogłem się powstrzymać :hahaha:

tom214Si - Pią Sty 23, 2009 00:05

MaReK napisał/a:
Thef ma Cie pod opieka, niech on Cie pohamowuje

ę? ;>
thef napisał/a:
Misiaczku

Ależ Bulbasku-Głuptasku, mieliśmy się nie ujawniać :*
:haha: tfu ;)
Tak czy owak Tobą nikt się specjalnie nie przejmował :roll: ... oprócz mnie :> ;)
I nie pytaj "Kogo?" bo to wynikało z treści. ;)
Widzisz, Adriana lubią wszyscy, ale nie przejmuj się, masz mnie :przytul: :haha:
Mam nadzieję, że jakoś to przeżyjesz i nie będziesz się ponownie rozstawał. ;)

thef - Pią Sty 23, 2009 00:09

tom214Si napisał/a:
I nie pytaj "Kogo?" bo to wynikało z treści. ;)
Chciałem się upewnić, bo było po enterku, a nie kropce ;)
tom214Si napisał/a:
... oprócz mnie :> ;)
Co nie pozostało przeze mnie niezauważone ;)
MaReK - Pią Sty 23, 2009 00:51

Cytat:
Co nie pozostało przeze mnie niezauważone ;)

Do dzisiaj stanowia zakochana pare :)

Zukowaty - Pią Sty 23, 2009 00:52

MaReK napisał/a:
Zukowaty napisał/a:
ale co niektórzy z Was tutaj widzę że są bardzo ważni i muszą być wyżej niż inni jak jest sposobność

Do kogos konkretnie pijesz? Moze napisz wprost o kogo Ci chodzi.

Moze zacytujesz dalszy tekst mojego posta zeby nie bylo ze kogos atakuje.
MaReK napisał/a:
Zukowaty napisał/a:
Kilka osób stara się dowiedzieć co się stało i czemu chłopak odchodzi a inni szukają spisku.

Chcesz sie dowiedziec, pisz na PW, gg albo maile.
Nie wiem jaki spisek tutaj widzisz. Chlopak ma na tyle duzo lat, ze jak to okreslil Paul, na ziemie sie nie rzuca i nie wali piescia w podloge. Wielu z nas ma rozne problemy codzienne i jakos nie widze zeby ktos regaowal jak ten chlopiec.

Jak nie podoba Ci sie reagowanie innych na problemy osobiste to moze zanim go skomentujesz na forum publicznym pogadaj na gg tak jak ja to zrobilem i dowiedz sie co jest grane.
MaReK napisał/a:
Zukowaty napisał/a:
Ma ktoś problem jakiś a Wy tylko żeby go dobić.

Popdasz w skrajnosci.

To ostatnie jak bym to nazwal.
MaReK napisał/a:
Zukowaty napisał/a:
a tu gdzie temat luźniejszy co niektórzy dali sobie upust "czegoś" bo nawet nie wiem jak to nazwać

Bo tam mimo, ze temat bardzo osobisty i na swoj sposob odwazny.
Tutaj to zwykly szczeniacki foch, a mi takie sie nie podobaja i dlatego pisze co mysle.

No widzisz a ja jak nie mam czegos konstruktywnego do powiedzenia to sie nie odzywal lub jak nie jest to tekst, ktory nie ma na celu rozladowac napiecia.Nie przepadam za pietnowanie innych i nie znajdziesz takich moich postow. Nie podoba Ci sie zachowanie kogos czy uwazasz ze jest nie dojrzaly to nie udzielaj sie w temacie jesli masz zamiar tylko udowadniac jego nizszosc.
MaReK napisał/a:
Wielu odeszlo, pozegnalo sie kulturalnie i juz.

Odeszlo i juz a kilka osob znalo go troche bardziej widocznie i chcialo go od tego odwiezc ale musiales robic jakies osobiste wywody na temet jego odejscia. Co t kogo obchodzi czy sprawdza czy jest potrzebny czy rzeczywiscie ma takie problemy ze juz nei chce mu sie tu udzielac. W kazdym razie ostatnie co bym zrobil to pisal w takiej chwili ze cos tam sobie mysle.
MaReK napisał/a:
Tak, ja proponowalem, ale czuje atak personalny to i odpowiadam.
Na nastepne odpisze juz na pw :)

Po co na PW skoro Adriana atakowales publicznie.Trzeba bylo skoro tak myslisz napisac mu na PW. Nie atakuje Cie bo szanuje za cala reszte Twojej tworczosci na tym forum ale jak dla mnie to troche przesadziels w stosunku do niego.
tom214Si napisał/a:
Wy chyba faktycznie Go nie lubicie :hahaha: :haha: ;)
Żart oczywiście, nie wiem czy udany, ale naprawdę nie mogłem się powstrzymać ;) )

Moze tak moze nie i co w tym dziwnego.Pewnie kilka osob go polubilo.

Jest pozno a ja jestem zmeczony,wiec czytajcie to uwaznie bo jest pewnie zamotane.

Thrillco - Pią Sty 23, 2009 06:12

Zukowaty napisał/a:
Dlatego tez starałem się mu przemówić do rozsądku na gg...ale co niektórzy z Was tutaj widzę że są bardzo ważni i muszą być wyżej niż inni jak jest sposobność. Kilka osób stara się dowiedzieć co się stało i czemu chłopak odchodzi a inni szukają spisku. Nie oceniam nikogo bo wielu osobą do których mam jednak szacunek chyba trochę popuściła fantazja ale dajcie luzu ludzie. Ma ktoś problem jakiś a Wy tylko żeby go dobić. Troszkę dobrego smaku. Adrian poruszał intymne dość sprawy na forum,to prawda ale jakoś dostał otuchę od sporej ilości userów a tu gdzie temat luźniejszy co niektórzy dali sobie upust "czegoś" bo nawet nie wiem jak to nazwać

Ale to jest normalka u ludzi w ogóle. Dlatego ja tu czesto pisze tak jak pisze - prosto z mostu nie łasząc się na fałszywe uśmiechy i pseudokoleżeństwa. przynajmniej kiedy napisze, ze mam raka to jest szansa, ze w odpisie "współczuje" będzie szczerze napisane a nie przez kogoś kto wychodzi z założenia, ze tak się powinno napisać.

A Adrian...może po prostu odpocznij...a potem wrócisz.

tom214Si - Pią Sty 23, 2009 07:44

Zukowaty napisał/a:
tom214Si napisał/a:
Wy chyba faktycznie Go nie lubicie
Żart oczywiście, nie wiem czy udany, ale naprawdę nie mogłem się powstrzymać )

Moze tak moze nie i co w tym dziwnego.Pewnie kilka osob go polubilo.

Jest pozno a ja jestem zmeczony,wiec czytajcie to uwaznie bo jest pewnie zamotane.

Oj zamotane, zamotane... Przecież wyraźnie "Go" oznaczało thefa a nie Adrianusa. ;)
Co do meritum wątku, bardziej go (go=wątku, nie Adriana ;) ) już nie będę nakręcać, inni widzę że sobie z tym radzą, tylko jedna uwaga:
Marek napisał/a:
Tutaj to zwykly szczeniacki foch, a mi takie sie nie podobaja i dlatego pisze co mysle.

A nie dało się tego kulturalniej? ;> Bo powiało Withestockiem.... ;)

Zukowaty - Pią Sty 23, 2009 08:16

tom214Si napisał/a:
Marek napisał/a:
Tutaj to zwykly szczeniacki foch, a mi takie sie nie podobaja i dlatego pisze co mysle.

A nie dało się tego kulturalniej? Bo powiało Withestockiem....

No i o tym wlasnie pisze. Wszyscy najezdzaja np. na Thrillko ze obraza ludzi (jak sie wkurzy :wink: )a ciekawe jak Adrian sie poczul czytajac o szczeniackich fochach. Jak sie od kogos wymaga kultury to samemu tez wypada sie ugryzc w jezyk.
tom214Si napisał/a:
Oj zamotane, zamotane... Przecież wyraźnie "Go" oznaczało thefa a nie Adrianusa.

:oops: juz pozno bylo :razz: Sorki :wink:

walkie - Pią Sty 23, 2009 08:40

MaReK napisał/a:
Okej, dzieki za wyjasnienia ;)


5 euro przelej na moje konto :D

thef - Pią Sty 23, 2009 08:41

Żukowaty, moim zdaniem popadasz w skrajności. Zareagowałeś tak samo jak jak wszyscy gdy Adrian założył wątek. A dlaczego? Bo dla nikogo taka decyzja Adriana nie jest zrozumiała. Traktowany był (i pewnie czuł się też) jak Klubowa (no może raczej forumowa maskotka - i bez obrazy), wiele razy uzewnętrzniał no forum swoje obawy - cz jest lubiany, czy nie uważamy go za szczeniaka itp. I za każdym razem wybijaliśmy mu to z głowy, bo wszyscy go tu lubiliśmy i traktowaliśmy z sympatią. Więc nie ma się co dziwić, że tak tu reagujemy w tym wątku. Nie chcemy Adrianowi skasować konta od strzału, bo mamy nadzieję, że to jego chwilowe rozterki. Marek tak naprawdę niczego złego nie napisał, jatka zaczęła się od odpowiedzi Adriana na jego post, a jaka ta odpowiedź była wszyscy widzieli. Może zabrakło emotki (ale było magiczne słowo "chyba" na początku), to by była jasność jaki ton miała wypowiedź MaRKa. Zobacz sam, Żukowaty, Ty też próbowałeś utrzymać na początku temat w dobrym humorze.

PS>MaReK nigdzie nie użył określenia "szczeniacki foch" tylko "foch"!!!

tom214Si - Pią Sty 23, 2009 09:01

thef napisał/a:
PS>MaReK nigdzie nie użył określenia "szczeniacki foch" tylko "foch"!!!

Misiek, chyba nie zmyślam przecież ;>
Pierwszy post na 4 podstronie, tak pod koniec bardziej...

walkie - Pią Sty 23, 2009 09:04

jest jest,
Zukowaty - Pią Sty 23, 2009 09:07

MaReK napisał/a:
Tutaj to zwykly szczeniacki foch, a mi takie sie nie podobaja i dlatego pisze co mysle.

pierwszy post na 4tej stronie
thef napisał/a:
Traktowany był (i pewnie czuł się też) jak Klubowa (no może raczej forumowa maskotka - i bez obrazy),

Moze tak sadzisz ale ja np. traktowalem go jak wszystkich innych. Nie rozdzielam forumowiczow na kubowiczow i sympatykow,przynajmniej staram sie tego nie robic.
Juz pisalem gdzies wyzej ze temat ogolnie rozwija sie ok ale czemu najezdza sie (w tym przypadku Marek) na inna osobe skoro nie ma sie zielonego pojecia o co chodzi.Latwo ocenic kogos po starszych postach pytanie tylko czy wlasciwie. Ja z nim rozmawialem na gg kilka razy a co Wy zrobiliscie? Najlepiej poczekac na powrot autora jak juz ktos proponowal. Doszlismy tu do wniosku ze to pewnie jakis zawod milosny ale nie pamietacie juz jak Wy mieliscie nascie lat? Cos sie konczylo i nagle caly swiat sie zalamywal,mijalo kilka dni-tygodni w zaleznosci od czlowieka i wszystko wracalo do normy.Moze dobrze ze Adrian dostale tego warna...odpocznie. Jesli to komus nie pasuje to moze na forum wprowadzic minimalny wiek?

Brt - Pią Sty 23, 2009 09:08

Tom pewnie printscreena zrobił i wrzucił w teczkę marka w swoim tajnym archeo :P :haha:
thef - Pią Sty 23, 2009 09:12

OK, faktycznie, przepraszam. Co nie zmienia faktu, że określenie zostało wywołane dużo później i wyraźnie było sprowokowane dyskusją z Żukowatym. Zresztą nie ma co już dywagować. Żukowaty zarzucasz nam szukanie spisków, wywyższanie się i poniżanie Adriana, a to nie fair z Twojej strony - tak samo jak Tobie, nam tylko chodziło o wstrzymanie decyzji Adriana o kasacji i dowiedzeniu się "co się mogło stać, że coś takiego napisał".
dobryziom - Pią Sty 23, 2009 09:12

ej chłopaki weźcie załóżcie jakiś nowy temat albo go skończcie bo ja na miejscu kolegi jak bym zobaczył te wszytskie wpisy to bym już więcej na forum nie wrócił....
thef - Pią Sty 23, 2009 09:23

Zukowaty napisał/a:
thef napisał/a:
Traktowany był (i pewnie czuł się też) jak Klubowa (no może raczej forumowa maskotka - i bez obrazy),

Moze tak sadzisz ale ja np. traktowalem go jak wszystkich innych. Nie rozdzielam forumowiczow na kubowiczow i sympatykow,przynajmniej staram sie tego nie robic.
Nie dorabiaj ideologii, traktowałem go z powagą i tak jak wszystkich, a raczej lepiej niż większość, której nie znam i nie raz z nim rozmawiałem na SB. Pojęcie maskotki (w tym nie ma nic negatywnego, ot traktowanie dużo młodszego od nas forumowicza po ojcowsku/ciotecznemu/wujkowemu czy jak sobie to ktoś tam nazwie) sam ukuł.
Zukowaty napisał/a:
Juz pisalem gdzies wyzej ze temat ogolnie rozwija sie ok ale czemu najezdza sie (w tym przypadku Marek) na inna osobe skoro nie ma sie zielonego pojecia o co chodzi.

MaReK najeżdża? Poczytaj może co mu Adrian odpisał. No wybacz, ale było to bardzo niegrzeczne, nie wspomnę już o przekleństwach, które załączył w bezpośredniej odpowiedzi do MaRKa!!!
Zukowaty napisał/a:
Latwo ocenic kogos po starszych postach pytanie tylko czy wlasciwie. Ja z nim rozmawialem na gg kilka razy a co Wy zrobiliscie?

Nic, zupełnie nic. Tylko Ty się przejąłeś losem Adriana a my tu po prostu się pastwimy. Żukowaty, mam wrażenie, że nastawiłeś się jakoś negatywnie do nas i w całym temacie widzisz tylko wycinki naszych wypowiedzi.

Zukowaty - Pią Sty 23, 2009 09:28

thef napisał/a:
Nie dorabiaj ideologii, traktowałem go z powagą i tak jak wszystkich, a raczej lepiej niż większość, której nie znam i nie raz z nim rozmawiałem na SB. Pojęcie maskotki (w tym nie ma nic negatywnego, ot traktowanie dużo młodszego od nas forumowicza po ojcowsku/ciotecznemu/wujkowemu czy jak sobie to ktoś tam nazwie) sam ukuł.

Thef napisalem tak bo dla mnie nazwanie kogos maskotka nie jest mile ale w tym rozumieniu co przytoczyles,ok obleci.
thef napisał/a:
MaReK najeżdża? Poczytaj może co mu Adrian odpisał. No wybacz, ale było to bardzo niegrzeczne, nie wspomnę już o przekleństwach, które załączył w bezpośredniej odpowiedzi do MaRKa!!!

Tez bym sie wkurzyl.Przesadzil fakt i nie usprawiedliwiam go ale mnie tez by chyba nerwy poniosly.
thef napisał/a:
Nic, zupełnie nic. Tylko Ty się przejąłeś losem Adriana a my tu po prostu się pastwimy. Żukowaty, mam wrażenie, że nastawiłeś się jakoś negatywnie do nas i w całym temacie widzisz tylko wycinki naszych wypowiedzi.

Moze i wycinki ale te ktore mnie akurat uderzyly. Nie rozumeim jak mozna pisac o kims cos negatywnego jak nie ma sie pojecia o co chodzi. :/

xxxgrze - Pią Sty 23, 2009 09:29

Ach :roll: Miałem już coraz mniej zabierać głos na forum, ale mi takie szczeniackie fochy i teksty też strasznie działają na nerwy. :/

MaReK napisał/a:

Oczywiscie mial Rovera


Z tym to bym nie przesadzał. :roll: Rovera/MG to masz/miałeś Ty, ja i wiele innych osób na forum, a Adrianowi to co najwyżej szanowny tatuś pozwolił umyć od czasu do czasu. :/

A tak poza tym zgadzam się całkowicie z tym wszystkim co napisłeś. :ok:

fearless - Pią Sty 23, 2009 09:35

Wyspałem się, wypluskałem rano, kawkę wypiłem, odblokowałem sobie tłoczek w tylnym lewym kole mojego R - znaczy, dzionek fajny się zrobił i miło zaczął.... :D

A "Wy Dziewczyny ciągle o jednym..." :hahaha:

A może tu istnieje zasada pewnego powiedzenia z filmu "Ranczo Wilkowyje"

- tu cytat - " Kto rano popiepszy.... ,dzień ma po tym lepszy..." - koniec cytatu :haha: :hahaha:

kasjopea - Pią Sty 23, 2009 10:40

Słuchajcie, większość osób które wypowiedziały się w tym temacie lubi Adriana. Zależy nam na tym aby dowiedzieć się, co tak naprawdę stoi za jego decyzją. I naprawdę te kłótnie i przepychanki słowne są tu zupełnie nie potrzebne.
Tym bardziej uwagi w stylu:

xxxgrze napisał/a:
Z tym to bym nie przesadzał. :roll: Rovera/MG to masz/miałeś Ty, ja i wiele innych osób na forum, a Adrianowi to co najwyżej szanowny tatuś pozwolił umyć od czasu do czasu. :/
:/
Zukowaty - Pią Sty 23, 2009 10:43

Znacie juz moje zdanie.Nie mam chyba juz nic konstruktywnego do powiedzenia, wiec na razie wylaczam sie z rozmowy.Proponuje Wam to samo i poczekajmy na autora...
MaReK - Pią Sty 23, 2009 12:22

Zukowaty napisał/a:
Jak nie podoba Ci sie reagowanie innych na problemy osobiste to moze zanim go skomentujesz na forum publicznym pogadaj na gg tak jak ja to zrobilem i dowiedz sie co jest grane.

No nie podobaja mi sie takie zagrywki... ide bo tak i nie pytajcie czemu :foch:
Prosze bardzo. Pozegnac sie, wyjasnic ze np:
- zmienilem auto, bede sie poswiecal innemu forum
- ojciec zakazal mi sie zblizac do komputera, bo jestem niegrzeczny dla mamy
- z powodow zdrowotnych czynny udzial w forum jest niemozliwy

i juz. A nie konstrowanie watku tak, jakby chcialo sie sprawdzic "Czy ktos bedzie za mna plakal czy nie?" A wlasnie tak to odebralem i dalem wyrazny pokaz, ze po takim sposobie wyrazania emocji ja tesknil nie bede.

Zukowaty napisał/a:
ale musiales robic jakies osobiste wywody na temet jego odejscia.

Poniewaz to jest moj wywod, to jest osobisty.
Takie mam na ten temat zdanie. Jesli bylem w bledzie myslac tak jak pomyslalem, Adrian mial szanse to wyjasnic. Skoro publicznie sie pozegnal w taki sposob ja publicznie sie zapytalem. A dyskusja na temat jego ew. problemow powinna juz odbywac poza osobami trzecimi czyli wlasnie na pw, mail, gg. No chyba ze "show must go on" to okej.

Zukowaty napisał/a:
Po co na PW skoro Adriana atakowales publicznie.Trzeba bylo skoro tak myslisz napisac mu na PW

Jak wyzej napisalem, skoro temat byl publiczny to publicznie stwierdzilem, ze "A moze jest tak ...". Bron Boze to nie byl atak na nikogo, po prostu takie mialem tylko podejrzenia co do jego reakcji i zachowania. On zas odpowiedzial, jak odpowiedzial.

Zukowaty napisał/a:
Nie atakuje Cie bo szanuje za cala reszte Twojej tworczosci na tym forum ale jak dla mnie to troche przesadziels w stosunku do niego.

Wazne jest abysmy sie tu wszyscy nawzajem szanowali, aby atmosfera byla pokojowa.
Co do tworczosci na forum, nie wiem o czym piszesz dokladnie, ale ja w zadnym wypadku nie zamieniam wykonanych pozytywow na forum na ilosc mozliwych atakow personalnych. Gdyby tak bylo, to piter34 mialby naprawde nieograniczona ilosc jechania po ludziach :) W skrocie chodzi mi oto, ze nie przedkladam czynnosci z forum na relacje z ludzmi.

tom214Si napisał/a:
A nie dało się tego kulturalniej? ;> Bo powiało Withestockiem.... ;)

Nie uwazam zeby, to bylo niekulturalne. To bylo dobitne i nazwane tak, jak potocznie nazywa sie tego typu zachowania. Chociaz mozna bylo uzyc mocniejszego sformuowania. No ale okej, gdybym mial to napisac jeszcze raz uzylbym zwrotu "dzieciece".

Co do "powiewiania Withestockiem", nie uwazasz ze to poniekad prowokacja z Twojej strony piszac to w taki sposob?

Zukowaty napisał/a:
Thef napisalem tak bo dla mnie nazwanie kogos maskotka nie jest mile ale w tym rozumieniu co przytoczyles,ok obleci.

Adrian sam siebie tak nazywal. Potem znalazl sobie ciocie i wujkow na forum. Nie widze nic zlego w okresleniu "maskotka". Kojarzy mi sie ze milym pluszakiem.

xxxgrze napisał/a:
Z tym to bym nie przesadzał. :roll: Rovera/MG to masz/miałeś Ty, ja i wiele innych osób na forum, a Adrianowi to co najwyżej szanowny tatuś pozwolił umyć od czasu do czasu. :/

No tak, ale to jakby Adrian byl przedstawicielem swojego Rovera na forum.
Pisal wiele rzeczy na jego temat, bral udzial w poradach i na pewno jakas tam cegielke do tego wszystkiego dolozyl.

thef napisał/a:
MaReK nigdzie nie użył określenia "szczeniacki foch" tylko "foch"!!

Uzylem. Nie wazne juz jaki to byl foch, wazne ze byl.

Zukowaty napisał/a:
wiec na razie wylaczam sie z rozmowy.Proponuje Wam to samo i poczekajmy na autora...

Takie propozycje padaja od kazdego juz co 3 post, ale mimo wszystko nie sposob przejsc obojetnie jesli sprawa dotyczy osoby zaangazowanej w dyskusje.
Niby mozna sobie PW wysylac, ale z drugiej strony po co byloby nam forum skoro wszystko mielibysmy zaltwiac na PW.

Ps.
Dostalem maila od Adriana w tonie takim na jaki sobie widocznie zasluzylem ;)
Z prosba o usuniecie konta. Podobno piter34 nie regauje :) Ja tez nie bede, ale odpisze mu na mial.

Pozdrawiam,

Zukowaty - Pią Sty 23, 2009 13:23

MaReK napisał/a:
Wazne jest abysmy sie tu wszyscy nawzajem szanowali, aby atmosfera byla pokojowa.
Co do tworczosci na forum, nie wiem o czym piszesz dokladnie, ale ja w zadnym wypadku nie zamieniam wykonanych pozytywow na forum na ilosc mozliwych atakow personalnych. Gdyby tak bylo, to piter34 mialby naprawde nieograniczona ilosc jechania po ludziach W skrocie chodzi mi oto, ze nie przedkladam czynnosci z forum na relacje z ludzmi.

I to jest najwazniejsze.Mozemy sie tu klucic lub energicznie polemizowac ale pozniej na spocie chcialbym z kazdym wypic piwko i nie patrzec od kogo dostane w paszcze.

[ Dodano: Pią Sty 23, 2009 13:33 ]
MaReK napisał/a:
Co do tworczosci na forum, nie wiem o czym piszesz dokladnie

Piszac to mialem na mysli Twoj wklad w to forum i Twoje wczesniejsze wypowiedzi, ich ton, kulture i takie tam. Nie moge oceniac Cie inaczej bo Cie poprostu nie znam ale poniewaz niebawem wybieram sie do Wawy to mam nadzieje poznac i nie zarobic butelka w glowe :wink:

Rowan - Pią Sty 23, 2009 13:45

xxxgrze napisał/a:
Z tym to bym nie przesadzał. :roll: Rovera/MG to masz/miałeś Ty, ja i wiele innych osób na forum, a Adrianowi to co najwyżej szanowny tatuś pozwolił umyć od czasu do czasu. :/

Nie no przesadziłeś w tym momencie.... :evil:

MaReK - Pią Sty 23, 2009 14:07

Rowan napisał/a:
Nie no przesadziłeś w tym momencie.... :evil:

Tez pewnie troche sie podirytowal faktem...

Z postow Adriana wynikalo, ze jednak takze mial mozliwosc pojezdzic R.
A mycie R to akurat jest cala przyjemnosc, ja np. bardzo lubie sprzatac R/MG ;)

A wracjac do merritum sprawy. Pisalem z Adrianem na mailach.
Wyjasnilem mu o co mi chodzilo i jak w/g calosc wyglada.
Nie wiem na ile Adrian potraktowal to powaznie ale napisal cytuje:

Cytat:

> To co?
> Chcesz cos chlopakom i dziewczynom z forum przekazac :) ?

Przeprosiny że zachowuje się jak palant. I to że życzę miłego weekendu :)


Ja sprawe potraktowalem powaznie, mam nadzieje, ze on takze i nie sa
to "jaja" z jego strony.

Pozdrawiam,

ploomy - Pią Sty 23, 2009 14:18

Najciekawsza dyskusja jaką od kilku tygodni udało mi się zaobserwować na forum :wink: .
Przeczytajcie posta autorstwa Dobregozioma i dajcie czas Adrianowi na opanowanie nerwów i poukładanie myśli na odpowiednich półkach. Mimo, że od wczoraj wszyscy ochłonęli, to jak znam życie wystarczy jedna iskra i znowu będzie bardzo gorąco. A to nikomu napewno w niczym nie pomoże. Apeluję do wszystkich człowieków o zainteresowanie się tematami w innych działach a wieczorkiem wypicie :piwo: dla zdrowotności :wink:

tian - Pią Sty 23, 2009 15:09

ploomy napisał/a:
a wieczorkiem wypicie :piwo: dla zdrowotności :wink:

nie omieszkam :]

Thrillco - Pią Sty 23, 2009 15:44

MaReK napisał/a:
tom214Si napisał/a:
A nie dało się tego kulturalniej? Bo powiało Withestockiem....

Nie uwazam zeby, to bylo niekulturalne. To bylo dobitne i nazwane tak, jak potocznie nazywa sie tego typu zachowania. Chociaz mozna bylo uzyc mocniejszego sformuowania. No ale okej, gdybym mial to napisac jeszcze raz uzylbym zwrotu "dzieciece".

Co do "powiewiania Withestockiem", nie uwazasz ze to poniekad prowokacja z Twojej strony piszac to w taki sposob?


Miałem o to już wczęsniej zapytać czy Tom przemyslał do konca swoją wypowiedź. Nie zrobiłem tego wczesniej choćby dlatego, ze telenowela zrobiła się bez mojego udziału i zastosowałem się do rady pewnego gościa - nie odpowiadac na zaczepki...szczególnie poniżej wszelkiego poziomu bo cóż...skoro ja obrażałem całe forum Tom obraził cały Białystok....pogratulować, równiez własciwej reakcji moderatorów...czyli braku reakcji...bo to Tom?? czy jak??

Żeby nie było całkiem OT. przeczytałem wszystko od deski do deski i np. to, ze niektórzy w tym MaReK mają zdanie pt: "ok to niech idzie" uważam za słuszne i godny uznania wyraz szczerości. To że Thef dorabia teorie spiskową (wytykając innym dorabianie ideologii) o tym, ze Adrian po usunieciu konta założy na drugi dzień nowe uwazam za kompletnie pozbawione sensu, podstaw i zupełnie niepotrzebny...ale to mod...może wszystko i nikt nic w tym temacie zrobić mu nie może. Mógłbym, choć nie chce wypunktowac jeszcze kilka uwag ale to nie ma sensu. Jesli chce to i tak odejdzie i nawet nie kasując mu konta pozostanie ono nieuzywane jesli Adrian tak zechce, bo przecież może się zwyczajnie na forum już nie pojawić.
Sposób w jaki się pożegnał może pozostwia nieco do życzenia ale cóż...lepszy taki jak żaden.

tom214Si - Pią Sty 23, 2009 16:02

A co ma wspólnego Withestock i Białystok? :) O Białymstoku niczego nie pisałem, a z Withestock-u znam tylko Thrillco. ;) I nie uważam, że była to "zaczepka poniżej wszelkiego poziomu", ponieważ sam Thrillco przyznajesz, że nie owijasz w bawełnę, piszesz to co myślisz. Tak samo postąpił w powyższym przykładzie MaReK, i stąd to porównanie. Proste i logiczne. Bez obrażania kogokolwiek, a tym bardzeiej ogółu Białostoczan(?).
MaReK napisał/a:
Co do "powiewiania Withestockiem", nie uwazasz ze to poniekad prowokacja z Twojej strony piszac to w taki sposob?

Bardzo dziwna uwaga... dziwna, jak na kogoś kto całkiem niedawno m.in. chociażby np. zmontował filmik z naszym przyjacielem z Withestock-u, w którym z premedytacją zawarł "pedalskie podteksty", a za którymi to, jak powszechnie wiadomo, Thrillco nie przepada. ;)
MaReKu, CzŁoWiEkU, czasami gubisz się chyba trochę między własnymi żartami a oceną zachowań wybranych postaci. Uprawiasz wyczynowo swoje żarty, nierzadko kontrowersyjne, no i OK, mi to nie przeszkadza, czasem nawet się uśmieję. ;)
Tylko dlaczego zazwyczaj w podobnych żartach innych osób odnajdujesz "wycieczki osobiste", "trolowanie", dlaczego sugerujesz później aby "traktować innych z przymrużeniem oka" (wszystko to Twoje cytaty) ?
Sugerowałbym najsamprzód odrobinę samokrytyki, a później ewentualne uwagi w temacie.

Thrillco - Pią Sty 23, 2009 16:04

Tom na pewno chcesz to ciągnąć? ja się czuje obrazony w takim razie - bravo udało Ci się..ponownie. Ale luz...na pewno nie poniesiesz konsekwencji - od tego to ja tu jestem.
thef - Pią Sty 23, 2009 16:05

Thrillco napisał/a:
Tom obraził cały Białystok....pogratulować, równiez własciwej reakcji moderatorów...czyli braku reakcji...bo to Tom?? czy jak??
Była reakcja MaRKa, ale fakt trochę to pominięte zostało, a nie powinno, bo to było prowokacyjne. Moja, miedzy innymi, wina (umknęło mi), przepraszam. Tyle tylko, że prowokacja nie była w stosunku do całego Białegostoku (nie do miasta) tylko do Ciebie, bo mimo kilku już przytyków wciąż masz błąd w avatarze i idę o zakład, że o to Tomowi chodziło. Nie zmienia to faktu, że za takie prowokacje grozi upomnienie, o czym niniejszym , Tom, przypominam.

[ Dodano: Pią Sty 23, 2009 16:13 ]
Thrillco napisał/a:
To że Thef dorabia teorie spiskową (wytykając innym dorabianie ideologii) o tym, ze Adrian po usunieciu konta założy na drugi dzień nowe uwazam za kompletnie pozbawione sensu, podstaw i zupełnie niepotrzebny...ale to mod...może wszystko i nikt nic w tym temacie zrobić mu nie może.
Żadnej teorii spiskowej nie dorabiam, zastanawiałem się tylko głośno, o co chodzi Adrianowi, że pisze w ten sposób. Tak, mod może wszystko, jest Bogiem i nikt mu nie podskoczy (to mamy teraz Twoją teorię). Ciekawe, że ten mod prowadzi z Tobą zawsze normalną dyskusję, bez epitetów i obrażania (w przeciwieństwie do Ciebie).
MaReK - Pią Sty 23, 2009 16:26

tom214Si napisał/a:
ardzo dziwna uwaga... dziwna, jak na kogoś kto całkiem niedawno m.in. chociażby np. zmontował filmik z naszym przyjacielem z Withestock-u, w którym z premedytacją zawarł "pedalskie podteksty", a za którymi to, jak powszechnie wiadomo, Thrillco nie przepada

Dostales maila o zmianie regulaminu? Moje filmy i teksty byly przed jego zmiana.
Poza tym, to wciaz filmiki i wyglupy, a Ty zamiast napisac, ze zachowalem sie jak np. burak, czy w twoim odczuciu po chamsku, czy w ogole zle, uciekasz sie do kolejnych docinek wiadomo pod kogo adresem. Przypomnij mi w linku, ktory film zawieral te "pedalskie podteksty" o ktorych piszesz.
tom214Si napisał/a:
Tylko dlaczego zazwyczaj w podobnych żartach innych osób odnajdujesz "wycieczki osobiste", "trolowanie", dlaczego sugerujesz później aby "traktować innych z przymrużeniem oka" (wszystko to Twoje cytaty) ?

Wskaz konkretnie te wypowiedzi, bo wymieszales troche piasku z woda, a z tego cementu nie bedzie...
Thrillco napisał/a:
Tom na pewno chcesz to ciągnąć? ja się czuje obrazony w takim razie
A tam stac go na lepsza forme obrazenia, to byla zaczepka, zakonczona emotka usmiechem. Obrazac sie nie ma sensu ;)
Mayson - Pią Sty 23, 2009 16:46

Zadziwiająca jest łatwość, z jaką ludzie ulegają prowokacjom... Ale dzięki temu jest co czytać co łikend :lol:
A to forum ma takie nieprzebyte zasoby... :cwaniak:

Markzo - Pią Sty 23, 2009 16:50

ciągnąc dalej OT moge tylko przekazać moje spostrzeżenia;) pisałem o tym Maciejowi, patrząc na to z boku, wygląda to tak: był temat, w którym Thrillco troche przesadził, oberwalo mu się. Teraz zaczyna być tak, że bez żadnych podstaw mozna mu dokopać, dogryźć czy sprowokować, bo przecież jak tam wszyscy byli przeciw niemu, to tu też nie? Takie zachownie to przejaw totalnego buractwa i niestety, zaczepki i dogryzki Thrillco trafiają sie już nie pierwszy raz :/ smutne :sad:
a wracając do Adriana, czyli już mu przeszło tak? :grin:

giewu - Pią Sty 23, 2009 16:53

... ciekaw jestem ile jeszcze tematów na tym forum będę musiał dodawać do ignorowanych ? :???:
Rowan - Pią Sty 23, 2009 16:56

Markzo napisał/a:
Teraz zaczyna być tak, że bez żadnych podstaw mozna mu dokopać, dogryźć czy sprowokować, bo przecież jak tam wszyscy byli przeciw niemu, to tu też nie?

Święta prawda, teraz każdy się na nim bezpodstawnie wyżywa, prowokuje, zaczepia, tylko po to, żeby mieć kogoś kogo można kopać, on jest sam, a userów jest więcej...
Markzo napisał/a:
a wracając do Adriana, czyli już mu przeszło tak? :grin:

Trudno powiedzieć, ale z tego co mi wiadomo, cały czas czyta temat, więc chyba nie zrezygnował... :wink:

fearless - Pią Sty 23, 2009 17:02

Mayson napisał/a:
Zadziwiająca jest łatwość, z jaką ludzie ulegają prowokacjom... Ale dzięki temu jest co czytać co łikend :lol:
A to forum ma takie nieprzebyte zasoby... :cwaniak:


Ręcami i nodzami się pod tym podpisuję :hahaha:

Jak ja się nudziłem przez kilka godzin, jak tu nikt nic nie pisał.... :D

Thrillco - Pią Sty 23, 2009 17:15

Ja przez imc Bąka to sie musze nudzic teraz do 15 z minutami :/ ;)
No i...to jest własnie najdziwniejsze...takie, ze tak powiem żywe forum a Adrian chce je opuścić...macie racje - coś jest nie tak :)

fearless - Pią Sty 23, 2009 17:26

Thrillco napisał/a:
Ja przez imc Bąka to sie musze nudzic teraz do 15 z minutami :/ ;)


Bo ktoś tu wpuścił Bąka i się błąka :haha:

Thrillco napisał/a:

No i...to jest własnie najdziwniejsze...takie, ze tak powiem żywe forum a Adrian chce je opuścić...macie racje - coś jest nie tak :)


Teraz to Ty chcesz dopisać teorię spiskową... :? ?: ??

thef - Pią Sty 23, 2009 17:57

fearless napisał/a:
Teraz to Ty chcesz dopisać teorię spiskową... :? ?: ??
Oj, Nieustraszony, dziwne dla wszystkich, którzy choć trochę znają Adriana, żadna teoria spiskowa, po prostu ciężko uwierzyć, że tak nagle postanowił nas opuścić i w ten sposób. Stąd w ogóle ten temat tak się rozwinął. Podejrzewam, że w przypadku "mało znanego" na forum sympatyka byłoby klik wedle żądania (po sprawdzeniu oczywiście czy to nie działanie osób trzecich).
Thrillco - Pią Sty 23, 2009 18:23

Sprawdzimy? :)
fearless - Pią Sty 23, 2009 23:42

thef napisał/a:
Podejrzewam, że w przypadku "mało znanego" na forum sympatyka byłoby klik wedle żądania (po sprawdzeniu oczywiście czy to nie działanie osób trzecich).


Czy może miałeś na myśli mnie ... ?? Zastępując tylko słowo "sympatyk - klubowicz" - mimo to mało znany.....

[ Dodano: Pią Sty 23, 2009 23:44 ]
thef napisał/a:
Oj, Nieustraszon.


Nieustraszony = fearless = i tak wolałbym żeby zostało :D

[ Dodano: Pią Sty 23, 2009 23:45 ]
Thrillco napisał/a:
Sprawdzimy? :)


Wedle Twej prośby - właśnie sprawdzam ... :P

kasjopea - Sob Sty 24, 2009 16:50

fearless napisał/a:
thef napisał/a:
Podejrzewam, że w przypadku "mało znanego" na forum sympatyka byłoby klik wedle żądania (po sprawdzeniu oczywiście czy to nie działanie osób trzecich).


Czy może miałeś na myśli mnie ... ?? Zastępując tylko słowo "sympatyk - klubowicz" - mimo to mało znany.....


Nie sądzę aby thef miał konkretnie Ciebie na myśli. Z drugiej strony nie rozumiem skąd to zdziwienie? :roll:
Nie widzę powodu żeby rozpaczać z powodu Twojego lub innej równie mało znanej mi osoby odejścia. I nie ma w tym nic złośliwego. To nie jest klub wzajemnej adoracji, gdzie wszyscy muszą zaraz się kochać. Ale w takim przypadku po prostu nie zabierałabym głosu w dyskusji.
Natomiast Adriana polubiłam i jak kilka innych osób zastanawiam się o co tutaj naprawdę chodzi. Jeśli natomiast jego pobudki kogoś nie obchodzą, to nie musi wcale się wypowiadać.

Zukowaty - Sob Sty 24, 2009 18:13

kasjopea napisał/a:
Natomiast Adriana polubiłam i jak kilka innych osób zastanawiam się o co tutaj naprawdę chodzi. Jeśli natomiast jego pobudki kogoś nie obchodzą, to nie musi wcale się wypowiadać.
:brawo: :ok:
fearless - Sob Sty 24, 2009 18:58

kasjopea napisał/a:
Nie sądzę aby thef miał konkretnie Ciebie na myśli. Z drugiej strony nie rozumiem skąd to zdziwienie? :roll:


Stąd że najwyraźniej są równi i równiejsi - jak już gdzieś wyżej napisałem, - prosi o klik no to klik - będzie chciał wrócić, to stworzy nowy profil.

kasjopea napisał/a:

Nie widzę powodu żeby rozpaczać z powodu Twojego lub innej równie mało znanej mi osoby odejścia.


Czyli należy rozpaczać z odejścia tylko dobrze znanych osób w pewnym zamkniętym gronie na forum.... to się nazywa "klika"

kasjopea napisał/a:
To nie jest klub wzajemnej adoracji, gdzie wszyscy muszą zaraz się kochać.


Zaprzeczasz sama sobie, skoro ktoś rozpacza nad odejściem Adriana i usilnie stara się zrozumieć jego powód - to raczej więź ta jest czymś innym niż tylko znajomością z forum.

kasjopea napisał/a:
Ale w takim przypadku po prostu nie zabierałabym głosu w dyskusji.


To Twoje zdanie, ja uważam, że jeśli jakiś temat mnie zainteresował, mam coś w nim do powiedzenia i poruszany jest na łamach forum - to mam prawo wypowiedzieć się na jego temat - i nikt nie powinien tego kwestionować!! W końcu to forum.....

kasjopea napisał/a:

Natomiast Adriana polubiłam i jak kilka innych osób zastanawiam się o co tutaj naprawdę chodzi. Jeśli natomiast jego pobudki kogoś nie obchodzą, to nie musi wcale się wypowiadać.


Czyli dla Ciebie i wielu innych forum jednak spełnia funkcję klubu wzajemnej adoracji.
Nie wiem czy zauważyłaś, ale cały ten temat to jeden wielki OT - w którym wcale nie chodzi o pobudki jakim kierował się Adrian i wcale nie muszę wypowiadać się na temat owych pobudek - aby nie robić kolejnego OT

Tyle z mojej strony, nie odpisuj proszę, aby nie dawać mi karmy :D nie chcę sprzeczać się na łamach forum, wyraziłem swoje zdanie i nawet jeśli się z nim nie zgadzasz, nie masz prawa tego kwestionować, być może się mylę..., ale kto z nas tego nie robi - patrz powiedzenie "Nie myli się ten, co nic nie robi"

A.... i jeszcze jedno - jeśli chcesz wiedzieć o co chodzi - zapytaj Adriana.... Będzie najprościej.

Pozdrawiam.

kasjopea - Sob Sty 24, 2009 19:08

Następnym razem czytaj ze zrozumieniem :wink:
Joa - Sob Sty 24, 2009 19:10

fearless, troszeczke sie zapedziles.
kwestia jest tylko taka, ze inaczej reaguje sie na takie decyzje osob, ktore sa tu dluzej i aktywniejsze, a inaczej osob, ktore dopiero co sie pojawily lub nie udzielaly wogole.
ciezko jest "tesknic" za kims, kogo sie nie zna.

mozesz byc pewien, ze jak pobedziesz tu dluzej tez bedziesz odbieral takie rzeczy inaczej. kazdy jest kiedys nowy- nie odbieraj wszystkiego az tak osobiscie :)

fearless - Sob Sty 24, 2009 19:14

Joa napisał/a:
fearless, troszeczke sie zapedziles.
kwestia jest tylko taka, ze inaczej reaguje sie na takie decyzje osob, ktore sa tu dluzej i aktywniejsze, a inaczej osob, ktore dopiero co sie pojawily lub nie udzielaly wogole.
ciezko jest "tesknic" za kims, kogo sie nie zna.

mozesz byc pewien, ze jak pobedziesz tu dluzej tez bedziesz odbieral takie rzeczy inaczej. kazdy jest kiedys nowy- nie odbieraj wszystkiego az tak osobiscie :)


A nie można było tak od razu...??

Co nie zmienia faktu, że (powtarzam się już któryś raz) jak chce klik - to klik.

Pozdrawiam kasjo

[ Dodano: Sob Sty 24, 2009 19:15 ]
kasjopea napisał/a:
Następnym razem czytaj ze zrozumieniem :wink:
:wink:

Obiecuję tak zrobić - Ty obiecaj że będziesz pisać bardziej czytelnie... Wtedy czytanie ze zrozumieniem będzie łatwiejsze.

kasjopea - Sob Sty 24, 2009 19:38

Jakoś Joa, nie miała problemu ze zrozumieniem tego, co napisałam. Stylistycznie też raczej wszystko ok :wink:
fearless - Sob Sty 24, 2009 19:46

kasjopea napisał/a:
Jakoś Joa, nie miała problemu ze zrozumieniem tego, co napisałam. Stylistycznie też raczej wszystko ok :wink:


Bo jest Kobietą i łatwiej jej było Ciebie zrozumieć... :hahaha:

A czy nie mogłaś napisać teraż po prostu, że będziesz pisać czytelniej, a może chcesz to Ciągnąć dalej.... :P

xxxgrze - Sob Sty 24, 2009 20:05

Rowan napisał/a:
Nie no przesadziłeś w tym momencie.... :evil:


Kolejny Kolega z kompleksem braku własnego Roverka :?:

Joa - Sob Sty 24, 2009 20:11

xxxgrze, zaczynsz juz troszke przesadzac.

dla przypomnienia- jestes na "forum miłośników i użytkowników samochodów marki Rover i MG"

fearless - Sob Sty 24, 2009 21:22

Joa napisał/a:
xxxgrze, zaczynsz juz troszke przesadzac.


Dlaczego... ?? Kolega tylko zapytał...

xxxgrze - Sob Sty 24, 2009 22:07

Joa napisał/a:
xxxgrze, zaczynsz juz troszke przesadzac.


fearless napisał/a:
Dlaczego... ?? Kolega tylko zapytał...


Dokładnie. :???:

Joa napisał/a:
dla przypomnienia- jestes na "forum miłośników i użytkowników samochodów marki Rover i MG"


Bardzo dobrze to pamiętam, w końcu bywam tu już szósty rok. :roll:

Joa - Sob Sty 24, 2009 22:15

wiem i rozumiem, ze tylko zapytales, ale zrobiles to w taki sposob (zwlaszcza wczesniej w odniesieniu do Adriana) jakbys traktowal ich z gory "bo ja mam a wy nie".
nie tylko slowa sie licza, ale tez sposob, w jaki je mowimy/piszemy.

Thrillco - Sob Sty 24, 2009 22:50

fearless napisał/a:
kasjopea napisał/a:

Nie widzę powodu żeby rozpaczać z powodu Twojego lub innej równie mało znanej mi osoby odejścia.


Czyli należy rozpaczać z odejścia tylko dobrze znanych osób w pewnym zamkniętym gronie na forum.... to się nazywa "klika"

kasjopea napisał/a:
To nie jest klub wzajemnej adoracji, gdzie wszyscy muszą zaraz się kochać.


Zaprzeczasz sama sobie, skoro ktoś rozpacza nad odejściem Adriana i usilnie stara się zrozumieć jego powód - to raczej więź ta jest czymś innym niż tylko znajomością z forum.
kasjopea napisał/a:
Następnym razem czytaj ze zrozumieniem
Joa napisał/a:
kwestia jest tylko taka, ze inaczej reaguje sie na takie decyzje osob, ktore sa tu dluzej i aktywniejsze, a inaczej osob, ktore dopiero co sie pojawily lub nie udzielaly wogole.
ciezko jest "tesknic" za kims, kogo sie nie zna.


No to mamy tu zbiór zaprzeczeń bo nie jestem tu od wczoraj ale jakoś nie sadze by ktoś miał po mnie rozpaczac, choć bywam nawet rzekłbym - nadaktywny. I wtedy byłoby to potiwerdzenie słów Fearlessa...tym bardziej, że chyba nawet niektórzy by się ucieszyli.
Co tu się rozwodzić - kazde forum które istnieje dłużej jak 1 miesiąc stanowi właśnie takie TWA, szczególnie takie, które działa aktywnie poza internetem, gdzie tworzy grupe "stałych bywalców" róznych spotkań. Potem "zachowania stadne" widac niestety tez na forum, bo grupa zawsze jest silniejsza od poszczególnych jednostek, więc siła przebicia tych jednostek jest niewielka...po czy dochodzi do interesującej sytuacji w której jeden z członków grupy (oraz cała reszta, która ma na to chęć" wali wprost -"weszłeś między wrony..." i wszystko staje się jasne. I sadze, że Fearless bardzo dobrze zrozumiał ów przekaz Kasjo...ja go tak nie roumiem ja juz to poczułem.

fearless - Sob Sty 24, 2009 23:22

Thrillco napisał/a:

No to mamy tu zbiór zaprzeczeń bo nie jestem tu od wczoraj ale jakoś nie sadze by ktoś miał po mnie rozpaczac, choć bywam nawet rzekłbym - nadaktywny. I wtedy byłoby to potiwerdzenie słów Fearlessa...tym bardziej, że chyba nawet niektórzy by się ucieszyli.
Co tu się rozwodzić - kazde forum które istnieje dłużej jak 1 miesiąc stanowi właśnie takie TWA, szczególnie takie, które działa aktywnie poza internetem, gdzie tworzy grupe "stałych bywalców" róznych spotkań. Potem "zachowania stadne" widac niestety tez na forum, bo grupa zawsze jest silniejsza od poszczególnych jednostek, więc siła przebicia tych jednostek jest niewielka...po czy dochodzi do interesującej sytuacji w której jeden z członków grupy (oraz cała reszta, która ma na to chęć" wali wprost -"weszłeś między wrony..." i wszystko staje się jasne. I sadze, że Fearless bardzo dobrze zrozumiał ów przekaz Kasjo...ja go tak nie roumiem ja juz to poczułem.


O to to to... ładnymi słowy to ująłeś Mistrzu :)

Thrillco napisał/a:
weszłeś między wrony...

... kracz jak i ony....
Thrillco napisał/a:
i wszystko staje się jasne.


Myślę że lepiej nie da się tego określić ...

piter34 - Nie Sty 25, 2009 11:13

Joa napisał/a:
wiem i rozumiem, ze tylko zapytales, ale zrobiles to w taki sposob (zwlaszcza wczesniej w odniesieniu do Adriana) jakbys traktowal ich z gory "bo ja mam a wy nie".
nie tylko slowa sie licza, ale tez sposob, w jaki je mowimy/piszemy.

Popieram.

xxxgrze, moim zdaniem Twoje posty są prześmiewcze. Dotyczy to zarówno uwag w stosunku do Adriana, jak i do Rowana, a to prowadzi prosto do prowokacji i naruszenia regulaminu forum (punkt 7d). Na razie upominam, potem będzie ostrzeżenie. :roll:

thef - Nie Sty 25, 2009 13:09

Fearless, czy Ty traktujesz wszystkich ludzi tak samo w każdym aspekcie życia? I nie chodzi mi tu o dyskryminację, chodzi o obdarzanie uczuciami i zainteresowanie. Czy nie zauważył byś różnicy między takimi dwoma sytuacjami? Pierwsza - Twój dobry kumpel przestał Ci mówić cześć, druga - osoba znana Ci tylko z widzenia, np. sąsiad z osiedla, który zawsze mówił Ci dzień dobry, np. z grzeczności teraz przestaje to robić. Jaka będzie Twoja reakcja? Czy olejesz obu i po prostu przyjmiesz do wiadomości, że przestali to robić i tyle, a może poprosisz obu o rozmowę i wyjaśnienie dlaczego zmienili swoje postępowanie? Dla ułatwienia dodam, że istnieje trzecia reakcja, ta o której napisała Kasjo, porównując swój stosunek do Ciebie i Adriana. Czy zauważyłeś, że napisała, że nie ma w tym nic złośliwego? I czy wiesz dlaczego tak napisała? Nie, żebyś się nie przyczepił potem, tylko, że to naturalne, że nie wszystkich traktuje się tak samo (powtórzę się: nie ma to nic wspólnego z dyskryminacją).
Ale dobrze, jak chcesz to sobie myśl, że tu jest klika, że są równi i równiejsi. Może przyjedź na spot, zlot, bądź aktywy na forum i SB (to już robisz i gwarantuję, że jesteś już dla większości rozpoznawalny) i będziesz miał taki sam "status" u Kasjo czy mnie jak ma Adrian (mimo tego, że znamy go tylko z forum) o ile tylko dasz się nam polubić.

Thrillco napisał/a:
No to mamy tu zbiór zaprzeczeń bo nie jestem tu od wczoraj ale jakoś nie sadze by ktoś miał po mnie rozpaczac, choć bywam nawet rzekłbym - nadaktywny. I wtedy byłoby to potiwerdzenie słów Fearlessa...tym bardziej, że chyba nawet niektórzy by się ucieszyli.
Thrillco, a czy nie zastanawiałeś się dlaczego mogłoby tak być? Jeżeli Twoje zachowanie komuś się nie podoba, to trudno wymagać, żeby Cię kochał. Trzeba się dotrzeć, dogadać, mieć dla siebie wyrozumiałość i można się polubić.

Thrillco napisał/a:
Co tu się rozwodzić - kazde forum które istnieje dłużej jak 1 miesiąc stanowi właśnie takie TWA, szczególnie takie, które działa aktywnie poza internetem, gdzie tworzy grupe "stałych bywalców" róznych spotkań. Potem "zachowania stadne" widac niestety tez na forum, bo grupa zawsze jest silniejsza od poszczególnych jednostek, więc siła przebicia tych jednostek jest niewielka...po czy dochodzi do interesującej sytuacji w której jeden z członków grupy (oraz cała reszta, która ma na to chęć" wali wprost -"weszłeś między wrony..." i wszystko staje się jasne. I sadze, że Fearless bardzo dobrze zrozumiał ów przekaz Kasjo...ja go tak nie roumiem ja juz to poczułem.
Uwierz, Thrillco, mylisz się tu bardzo. Niektórzy są na forum i w klubie od dawien dawna, niektórzy (tak jak ja np.) dość krótko, bo niecałe dwa lata, inni jeszcze krócej i mówię Ci nie ma to żadnego znaczenia. Są większe i mniejsze sympatie, oraz większe i mniejsze antypatie, jak w każdej grupie i najmniejszy na to wpływ ma staż na forum.
Thrillco - Nie Sty 25, 2009 17:15

Thef...cholibka...nie widze tego...czesto widze coś odwrotnego i obawiam się, ze taka jest prada, bo Roverki nie sa, bo nawet z socjologicznego punktu widzenia nie moga byc wyjątkiem pod tym względem, na kazdym forum wczesniej czy później tworzy się to tzw. TWA bo mamy to wpisane w nature, zeby tworzyć "stada" w których czujemy się zdecydowanie silniejsi, chocby dlatego, że mamy pewna gwarancję, ze jest grupa, która ujmie sie za nami a nie oponetem.

A co do tego zastanawiania się...nie musze isę nad niczym zastanawiać...może tylko nad tym dlaczego w takim przypadku wiele osób zaprzeczy samym sobie...bo wielokrotnie stwierdzili, że nie postrzegają ludzi przez pryzmat wypowiedzi a potem...potem pisza takie coś jak ty powyzej, czego nie cytuję bo kazdy kto ma jakieś szare komórki potrafi to przeczytać :) I w tym momencie jest to zaprzeczenie słów Kasjo i Joa :)

A teraz powiem Ci jak ja do tego podchodze. nie znam długo Adriana, nie wnikam głęboko w treść jego tekstów..czytam, odpowiadam lub nie i tyle...zapominam, bo to nie ma znaczenia. Znaczenie ma on jako osoba- człowiek, z którym stykam się na co dzień poprzez te forum i jego brak obchodzi mnie tylko w kontekście odejścia osoby, której post można przeczytać, można podyskutowac, skomentowac, udzielić rady lub nie...ale to wciąz jest osoba, która była jakos aktywna i jej brak dla mnie bedzie widoczny...tak samo jakby to był brak ciebie, MaRKa, Macieja, Brt, Rowana, Zukowatego i całej masy osób, które są aktywne i wnosza coś swoja obecnościa nie tylko na forum ale w zycie kazdego z nas...nie wązne co wnosza i jaki to ma ładunek...istnieją w sieci wirtualnie ale w naszym zyciu bardzo realnie...może kiedyś zauwazysz brak takich osób. Może ja zauważam po przykrych doświadczeniach jednego roku, kiedy posypało mi isę z zycia kilka wąznych osób - to sprawia, że potrafię doceniać czyjąś obecność - po prostu - nie dlatego, ze mnie lubi, kocha czy co tam.

thef - Nie Sty 25, 2009 17:50

Thrillco napisał/a:
Thef...cholibka...nie widze tego...czesto widze coś odwrotnego i obawiam się, ze taka jest prada, bo Roverki nie sa, bo nawet z socjologicznego punktu widzenia nie moga byc wyjątkiem pod tym względem, na kazdym forum wczesniej czy później tworzy się to tzw. TWA bo mamy to wpisane w nature, zeby tworzyć "stada" w których czujemy się zdecydowanie silniejsi, chocby dlatego, że mamy pewna gwarancję, ze jest grupa, która ujmie sie za nami a nie oponetem.
Słaba jest chyba Twoja wiara w ludzi. Znam tu wielu ludzi osobiście i wiem, że gdybym zrobił coś nie tak, gdybym kogoś obrażał czy coś w tym stylu, to zaraz by mnie opieprzyli. Zawsze będą jakieś więzi wśród ludzi, którzy się bardziej ze sobą zintegrowali, ale moim zdaniem określanie ich mianem towarzystwa wzajemnej adoracji jest niesprawiedliwe.
Thrillco napisał/a:
A teraz powiem Ci jak ja do tego podchodze. nie znam długo Adriana, nie wnikam głęboko w treść jego tekstów..czytam, odpowiadam lub nie i tyle...zapominam, bo to nie ma znaczenia. Znaczenie ma on jako osoba- człowiek, z którym stykam się na co dzień poprzez te forum i jego brak obchodzi mnie tylko w kontekście odejścia osoby, której post można przeczytać, można podyskutowac, skomentowac, udzielić rady lub nie...ale to wciąz jest osoba, która była jakos aktywna i jej brak dla mnie bedzie widoczny...tak samo jakby to był brak ciebie, MaRKa, Macieja, Brt, Rowana, Zukowatego i całej masy osób, które są aktywne i wnosza coś swoja obecnościa nie tylko na forum ale w zycie kazdego z nas...nie wązne co wnosza i jaki to ma ładunek...istnieją w sieci wirtualnie ale w naszym zyciu bardzo realnie...może kiedyś zauwazysz brak takich osób. Może ja zauważam po przykrych doświadczeniach jednego roku, kiedy posypało mi isę z zycia kilka wąznych osób - to sprawia, że potrafię doceniać czyjąś obecność - po prostu - nie dlatego, ze mnie lubi, kocha czy co tam.
W zasadzie wychodzi na to, że myślimy tak samo, tylko nie wiem czemu i tak próbujesz stać jakby w opozycji do mnie. Może zbyt dosłownie odebrałeś, mój komentarz na temat Twojego stwierdzenie, że pewnie nikt po Tobie by nie płakał. Może bym i nie płakał, ale na pewno nie było by to dla mnie obojętne i gdybyś napisał taki temat jak Adrian, to pewnie chętnie w tym temacie zabierałbym głos i "nie pozwolił" Ci tak po prostu odejść. Niestety, że to ujmę tak prosto i kolokwialnie, zalazłeś trochę za skórę mi i nie tylko mi i ciągle, mimo szczerych chęci nie możemy się dogadać w niektórych tematach więc pewnie moja reakcja nie byłaby taka, jak taka gdyby np. MaReK, którego bardzo lubię, chciał odejść ze społeczności. To chyba zrozumiałe. Mimo wszystko jednak nie pozostałbyś mi obojętny, jak i żadna osoba, której nie znam osobiście, a kojarzę z forum, bo się tu udziela i gdzieś tkwi w mojej pamięci. W przykładzie, który podałem w miejsce sąsiada wstaw po prostu każdą osobę, która tu jest zarejestrowana, a o której praktycznie nic nie wiesz, bo się nie udziela na forum.
Thrillco napisał/a:
A co do tego zastanawiania się...nie musze isę nad niczym zastanawiać...może tylko nad tym dlaczego w takim przypadku wiele osób zaprzeczy samym sobie...bo wielokrotnie stwierdzili, że nie postrzegają ludzi przez pryzmat wypowiedzi a potem...potem pisza takie coś jak ty powyzej, czego nie cytuję bo kazdy kto ma jakieś szare komórki potrafi to przeczytać :) I w tym momencie jest to zaprzeczenie słów Kasjo i Joa :)
Kto mówi, że nie postrzega ludzi przez pryzmat wypowiedzi? Przecież w społeczności internetowej tylko w ten sposób postrzega się ludzi. Jak mam sobie myśleć cokolwiek o Tobie nie biorąc pod uwagę tego co napisałeś? Wiadomo, że nie będę wiedział o Tobie wszystkiego mając do dyspozycji tylko to co napisałeś na forum i może moje odczucia zmieniłyby się gdybym mógł z Tobą porozmawiać twarzą w twarz. Ale co, nie mogę mieć w związku z tym żadnego zdania o Tobie?

[ Dodano: Nie Sty 25, 2009 18:33 ]
fearless napisał/a:
kasjopea napisał/a:

Nie widzę powodu żeby rozpaczać z powodu Twojego lub innej równie mało znanej mi osoby odejścia.



Czyli należy rozpaczać z odejścia tylko dobrze znanych osób w pewnym zamkniętym gronie na forum.... to się nazywa "klika"

Powiedz mi Fearless jak bardzo dałeś się poznać Kasjo? Ile z nią zamieniłeś słów? Mnie może trochę bardziej dałeś się poznać, szkoda tylko, że od tej gorszej strony. Powiedz mi również co ma oznaczać, że jesteśmy zamkniętą grupą osób? Czy my komuś zabraniamy się z nami integrować?
fearless napisał/a:
kasjopea napisał/a:
To nie jest klub wzajemnej adoracji, gdzie wszyscy muszą zaraz się kochać.


Zaprzeczasz sama sobie, skoro ktoś rozpacza nad odejściem Adriana i usilnie stara się zrozumieć jego powód - to raczej więź ta jest czymś innym niż tylko znajomością z forum.
Jest właśnie dokładnie tym - znajomością z forum, ale nie znajomością jedynie ksywy, tylko znajomością wynikającą z tego, że zamieniło się z tym kimś nie jedno zdanie. Czy trzeba z kimś co tydzień rozmawiać przy piwie, żeby móc później mieć prawo do takiego "rozpaczania"?

Proszę, weź sobie do serca te słowa:
Joa napisał/a:
ciezko jest "tesknic" za kims, kogo sie nie zna

a potem jeszcze raz głośno powiedz, że jesteśmy KLIKĄ.

Popatrz na staż Joy i powiedz jeszcze raz, że jesteśmy ZAMKNIĘTĄ GRUPĄ.

fearless - Nie Sty 25, 2009 20:29

thef napisał/a:
Fearless, czy Ty traktujesz wszystkich ludzi tak samo w każdym aspekcie życia? I nie chodzi mi tu o dyskryminację, chodzi o obdarzanie uczuciami i zainteresowanie.


Tak, jeśli to nie rodzina.

thef napisał/a:
Czy nie zauważył byś różnicy między takimi dwoma sytuacjami? Pierwsza - Twój dobry kumpel przestał Ci mówić cześć, druga - osoba znana Ci tylko z widzenia, np. sąsiad z osiedla, który zawsze mówił Ci dzień dobry, np. z grzeczności teraz przestaje to robić. Jaka będzie Twoja reakcja?


Tak czy siak, zastanawiał bym się dlaczego..... ?? Ale nie szukał bym odpowiedzi, jeśli ktoś uznaje, że nie warto ze mną przebywać czy dyskutować - trudno - na siłę niczego nie ciągnę.

thef napisał/a:
Czy olejesz obu i po prostu przyjmiesz do wiadomości, że przestali to robić i tyle, a może poprosisz obu o rozmowę i wyjaśnienie dlaczego zmienili swoje postępowanie?


Osobiście uważam, że jeśli ktoś ma mi coś do zarzucenia - to niech to powie prosto w twarz, a nie owija w bawełnę - nie! nie dociekałbym dlaczego....

thef napisał/a:
Dla ułatwienia dodam, że istnieje trzecia reakcja, ta o której napisała Kasjo, porównując swój stosunek do Ciebie i Adriana. Czy zauważyłeś, że napisała, że nie ma w tym nic złośliwego?


Myślę że tą kwestię z kasjo, rozstrzygneliśmy na SB - wedle mnie wyszło na moje.

thef napisał/a:
I czy wiesz dlaczego tak napisała? Nie, żebyś się nie przyczepił potem, tylko, że to naturalne, że nie wszystkich traktuje się tak samo (powtórzę się: nie ma to nic wspólnego z dyskryminacją).


Zgadza się, tylko zaznaczyła, że forum to nie kącik adoracji, a później sama pociągnęła ten kącik....

thef napisał/a:
dobrze, jak chcesz to sobie myśl, że tu jest klika, że są równi i równiejsi.


Wcale nie chcę tak myśleć, ale czasme ta myśl sama się pcha....

thef napisał/a:

Może przyjedź na spot, zlot, bądź aktywy na forum i SB (to już robisz i gwarantuję, że jesteś już dla większości rozpoznawalny) i będziesz miał taki sam "status" u Kasjo czy mnie jak ma Adrian (mimo tego, że znamy go tylko z forum) o ile tylko dasz się nam polubić.


Jak tylko mam czas, jestem aktywny, jak tylko będzie spot - przyjadę, sam też staram się zorganizować spot, to czy jestem rozpoznawalny..... - w zasadzie na tym mi nie zależe...., jeśi kogos interesuje moja odpowiedź, czy temat - i na nią odpowiada - to mi wystarcza.
Status - wystarcza mi status Klubowicza, jestem miłośnikiem i posiadaczem Rover-a, co samo w sobie jest dla mnie satysfakcjonujące, nie każdy musi mnie lubić, i napewno nie będę się starał przypodobać każdemu, mam swoje zdanie na różne tematy i nie mam zamiaru tego zmieniać, aby się komuś przypodobać.

[ Dodano: Nie Sty 25, 2009 20:58 ]
thef napisał/a:

Powiedz mi Fearless jak bardzo dałeś się poznać Kasjo?


Nie bardzo.... co to zmienia... ??

thef napisał/a:

Ile z nią zamieniłeś słów? Mnie może trochę bardziej dałeś się poznać, szkoda tylko, że od tej gorszej strony.


Myślę że już sporo zdań wymieniliśmy z Kasjo, może nie bardzo pozytywnych, ale zawsze.
Co do poznania przez Ciebie - trudno że ze złej - a może patrzysz tylko na utarczki między nami, czy też między mną a innymi i na tej podstawie oceniasz moją osobę..... Spójrz proszę na inne posty czy tematy, w których brałem udział..... - czy nadal uważasz że dałem się poznać tylko ze złej strony... ?? (może należy oceniać za całokształt a nie za poszczególne posty - zastanów się !! ).

thef napisał/a:
Powiedz mi również co ma oznaczać, że jesteśmy zamkniętą grupą osób? Czy my komuś zabraniamy się z nami integrować?


Definicja "klika" - sprawdź co oznacza.
Czasem zwykły user na forum, może odnieść wrażenie że jest pewna grupa osób, które trzymają się razem, żeby nie wiem co!! Dobrze to opisał Thrillco kilka postów wyżej.

thef napisał/a:
fearless napisał/a:
kasjopea napisał/a:
To nie jest klub wzajemnej adoracji, gdzie wszyscy muszą zaraz się kochać.


Zaprzeczasz sama sobie, skoro ktoś rozpacza nad odejściem Adriana i usilnie stara się zrozumieć jego powód - to raczej więź ta jest czymś innym niż tylko znajomością z forum.
Jest właśnie dokładnie tym - znajomością z forum, ale nie znajomością jedynie ksywy, tylko znajomością wynikającą z tego, że zamieniło się z tym kimś nie jedno zdanie. Czy trzeba z kimś co tydzień rozmawiać przy piwie, żeby móc później mieć prawo do takiego "rozpaczania"?


Ta kwestia też rozwinęła się dalej na SB - chodziło o to, że albo jest klub wzajemnej adoracji, albo go nie ma, a jak ktoś chce dowiedzieć się dlaczego Adrian tak postąpił a nie inaczej - niech zapyta osobiście.....

thef napisał/a:
Proszę, weź sobie do serca te słowa:
Joa napisał/a:
ciezko jest "tesknic" za kims, kogo sie nie zna

a potem jeszcze raz głośno powiedz, że jesteśmy KLIKĄ.


Tego że ciezko, nie podważam !! , ale wyrywasz zdania z kontekstu, które w Twojej wypowiedzi brzmią zupełnie inaczej niż brzmiały w kontekście całej wypowiedzi i dyskusji.
Co do kilki - jak już wyżej napisałem - wcale nie chcę tak uważać, ale czasem można tak to odebrać...

thef napisał/a:
Popatrz na staż Joy i powiedz jeszcze raz, że jesteśmy ZAMKNIĘTĄ GRUPĄ.

A co ma staż "Joa" do zamkniętej grupy.... ??

xxxgrze - Nie Sty 25, 2009 21:05

piter34 napisał/a:
xxxgrze, moim zdaniem Twoje posty są prześmiewcze. Dotyczy to zarówno uwag w stosunku do Adriana, jak i do Rowana, a to prowadzi prosto do prowokacji i naruszenia regulaminu forum (punkt 7d). Na razie upominam, potem będzie ostrzeżenie. :roll:


Piter od Ciebie upomnienie przyjmuję z pełną pokorą. :oops: Zginam kark i milczę. :wink:

Mayson - Nie Sty 25, 2009 22:12

fearless, czy to nie Ty ostatnio oferowałeś swą osobę do zarządu, na admina/moda forum? Niezły początek... :wink:
thef - Nie Sty 25, 2009 22:23

fearless napisał/a:
thef napisał/a:
Fearless, czy Ty traktujesz wszystkich ludzi tak samo w każdym aspekcie życia? I nie chodzi mi tu o dyskryminację, chodzi o obdarzanie uczuciami i zainteresowanie.


Tak, jeśli to nie rodzina.
Hmm, czyli nie istnieją dla Ciebie pojęcia przyjaciel, kolega, znajomy, obcy itd. Trochę dziwne.
fearless napisał/a:
thef napisał/a:
Czy nie zauważył byś różnicy między takimi dwoma sytuacjami? Pierwsza - Twój dobry kumpel przestał Ci mówić cześć, druga - osoba znana Ci tylko z widzenia, np. sąsiad z osiedla, który zawsze mówił Ci dzień dobry, np. z grzeczności teraz przestaje to robić. Jaka będzie Twoja reakcja?


Tak czy siak, zastanawiał bym się dlaczego..... ?? Ale nie szukał bym odpowiedzi, jeśli ktoś uznaje, że nie warto ze mną przebywać czy dyskutować - trudno - na siłę niczego nie ciągnę.
Czyli poddajesz się, nie walczysz, nie próbujesz walczyć o czyjąś przyjaźń, znajomość, ewentualnie myślisz sobie tylko o tym i czekasz, nie znając nawet przyczyny?
fearless napisał/a:
thef napisał/a:
Czy olejesz obu i po prostu przyjmiesz do wiadomości, że przestali to robić i tyle, a może poprosisz obu o rozmowę i wyjaśnienie dlaczego zmienili swoje postępowanie?


Osobiście uważam, że jeśli ktoś ma mi coś do zarzucenia - to niech to powie prosto w twarz, a nie owija w bawełnę - nie! nie dociekałbym dlaczego....
Jak wyżej.
fearless napisał/a:
Co do poznania przez Ciebie - trudno że ze złej - a może patrzysz tylko na utarczki między nami, czy też między mną a innymi i na tej podstawie oceniasz moją osobę..... Spójrz proszę na inne posty czy tematy, w których brałem udział..... - czy nadal uważasz że dałem się poznać tylko ze złej strony... ?? (może należy oceniać za całokształt a nie za poszczególne posty - zastanów się !! ).
A czy to nie tak było, że za to, że zwróciłem Ci uwagę, że wciskałeś ludziom kit w jednym z tematów, to Ty mnie od razu zaszufladkowałeś? Ba, jawnie ze mnie zakpiłeś w innym wątku, mimo, że po drodze pomogłem Ci w kwestii usterki. Daj mi powody, żebym poznał Cię z lepszej, na razie nie mam ich tyle, żeby zapomnieć o Twoim kpieniu ze mnie.
fearless napisał/a:
thef napisał/a:
Powiedz mi również co ma oznaczać, że jesteśmy zamkniętą grupą osób? Czy my komuś zabraniamy się z nami integrować?


Definicja "klika" - sprawdź co oznacza.
Nie odsyłaj mnie do słownika, tylko zrozum wreszcie, że klika to nie to samo co grupa znajomych.
fearless napisał/a:
thef napisał/a:

Powiedz mi Fearless jak bardzo dałeś się poznać Kasjo?


Nie bardzo.... co to zmienia... ??
To tłumaczy dlaczego byłbyś inaczej niż Adrian potraktowany przez Nią, gdybyś powiedział, że odchodzisz z klubu/forum.
fearless napisał/a:
albo jest klub wzajemnej adoracji, albo go nie ma
Strasznie wąskie postrzeganie świata moim zdaniem, ale to chyba też wyjaśnia fakt, że dla Ciebie ludzi dzielą się na rodzinę i innych.
fearless napisał/a:
jak ktoś chce dowiedzieć się dlaczego Adrian tak postąpił a nie inaczej - niech zapyta osobiście.....
Bo Ty tak uważasz i wszyscy powinni uważać tak samo? Powiedz mi co jest w tym złego, że go o to pytamy tutaj, a nie w prywatnych wiadomościach, tym bardziej, że sam tu umieścił swoją deklarację?
fearless napisał/a:
thef napisał/a:
Popatrz na staż Joy i powiedz jeszcze raz, że jesteśmy ZAMKNIĘTĄ GRUPĄ.

A co ma staż "Joa" do zamkniętej grupy.... ??
Właśnie, co ma? Ciągle tego nie rozumiesz? Joa, mimo tego, że jest tu krótko jest w tej jak Ty to uważasz zamkniętej grupie, poznała się z nami, rozmawia, żartuje, uczestniczy w tej grupie, nie jest już obca tylko znajoma. Nie ma żadnych drzwi, które komukolwiek zagradzały by drogę do znajomości na forum.
fearless napisał/a:
wyrywasz zdania z kontekstu, które w Twojej wypowiedzi brzmią zupełnie inaczej niż brzmiały w kontekście całej wypowiedzi i dyskusji
Nie sądzę, raczej sam chyba nie starasz się zrozumieć przenośni czy porównania.
Markzo - Nie Sty 25, 2009 22:41

Chłopaki no przestańcie :wink: czemu to ma służyć?? :/ nie lepiej pogadać o czymś miłym? np: że Polacy rozgromili Serbów w ręczną??
Paul - Nie Sty 25, 2009 22:48

Proponuję skończyć ten OT w OT w OT, bo się wzajemnie nie przekonacie, a Adrian jeszcze się faktycznie wypisze, jak zobaczy, jakie kontrowersje u niektórych wzbudza.

Poczekajmy, aż bohater się wypowie i pax vobiscum, ludkowie :D

thef - Nie Sty 25, 2009 22:57

arkzo napisał/a:
Chłopaki no przestańcie :wink:
W sumie bardzo chętnie, bo już nie mam siły tłumaczyć dlaczego myślę tak, a nie inaczej ;) . Jedno tylko "ale", nie potrafię "przejść obojętnie" gdy niesłusznie zarzuca się nam koterię i TWA.
Paul - Nie Sty 25, 2009 23:05

thef napisał/a:
Jedno tylko "ale", nie potrafię "przejść obojętnie" gdy niesłusznie zarzuca się nam koterię i TWA.

A jak ktoś wymyśli, że jesteśmy wielbłądami, to też będziesz tłumaczył, że nie ??
Są ludzie, którym nie wmówisz, że "białe jest białe" i szkoda czasu i atłasu :hahaha:

Thrillco - Pon Sty 26, 2009 06:29

thef napisał/a:
fearless napisał/a:
thef napisał/a:
Popatrz na staż Joy i powiedz jeszcze raz, że jesteśmy ZAMKNIĘTĄ GRUPĄ.

A co ma staż "Joa" do zamkniętej grupy....
Właśnie, co ma? Ciągle tego nie rozumiesz? Joa, mimo tego, że jest tu krótko jest w tej jak Ty to uważasz zamkniętej grupie, poznała się z nami, rozmawia, żartuje, uczestniczy w tej grupie, nie jest już obca tylko znajoma. Nie ma żadnych drzwi, które komukolwiek zagradzały by drogę do znajomości na forum.


To niczego nie dowodzi :) Poza umiejetnością wkrecania się w konkretne grupy społeczne - nazywa się to osobowością konformistyczną :D Znam wiele osób, które gdyby tylko stwierdziły, ze musza być zaakceptowane przez kilkanascie osób z tad to kupiłyby w tym celu nawet Roverka i uwierzcie- byłyby w stanie Was przekonac, ze dla klubu góry z morzem zamienią miejscami. Z czasem oczywiście zaczełoby wychodzić szydło z worka ale ten czas bywa, ze trwa. Nie mam w tym miejscu na myśli Joa...nie znam, nie wnikam...poza tym chyba mnie nie lubi, ja jestem obojetny. przedstawiam tylko przykład, ze sa tacy ludzie...co więcej, znam takich ludzi i zdarzyło się, że tacy ludzie mi zaszkodzili, bo jak próbowałem pwoiedzieć grupie osób, ze ta osoba nie jest taka wspaniała a jedynie szuka poklasku i jakiś korzyści pt: pokazania się jako osoba akceptowana przez daną grupę to nie...nikt nie śłuchał, zjechany zostałem (mimo przynalezności do grupy od lat kilku. na koniec oczywiście fałszywość i nieszczerość wyłaziły i wszystkim się oczy otwierały....czy ktoś powiedział - ok, sorry miałeś racje? Nie.

Joa - Pon Sty 26, 2009 07:55

Thrillco, nie kazdy ma potrzebe bycia wiecznie uciesnionym i pokrzywdzonym, ktory zawsze tak na wszelki wypadek bedzie mial zdanie przeciwne niz cala reszta, zeby przypadkiem nie zostac nazwanym konformista.
ale wierz mi, ludzie z natury tak po prostu nie maja i juz.
no i ja pisze to dokladnie pod Twoim adresem- tak, masz byc przykladem nonkonformisty. sam sobie na to zapracowales i zapewne bardzo swiadomie, chociaz ostatnio cos troszke delikatniej- czyzby cos jednak nie dzialalo we wczesniejszym zachowaniu?

a co do Twojego "ona mnie nie lubi".. przesadzasz. tak naprawde poza tym, ze Twoje teksty czasem mnie zloszcza, a zazwyczaj bawia to nie mam takich odczuc jak sugerujesz.

no i poza tym nie bardzo rozumiem dlaczego sugerujesz, ze ktos tu szuka poklasku i korzysci.. poprzez kupno samochodu.. hmm. jesli tak myslisz o spolecznosci tego forum, to sory, ale chyba cos Ci sie pomylilo.

kasjopea - Pon Sty 26, 2009 08:40

Thrillco, i według Ciebie to, co przed chwilą napisałeś, jest obiektywnie wyrażoną opinią? :shock: Znowu obrażasz. Po raz kolejny. Ja po raz kolejny zastanawiam się, co tutaj jeszcze robisz. Wśród ludzi tak fałszywych jak my :/
fearless - Pon Sty 26, 2009 09:47

Mayson napisał/a:
fearless, czy to nie Ty ostatnio oferowałeś swą osobę do zarządu, na admina/moda forum? Niezły początek... :wink:


Nie do zarządu - tylko post skierowany był do zarządu, oferowałem tylko swoją pomoc w czymkolwiek :D

[ Dodano: Pon Sty 26, 2009 09:58 ]
thef napisał/a:
arkzo napisał/a:
Chłopaki no przestańcie :wink:
W sumie bardzo chętnie, bo już nie mam siły tłumaczyć dlaczego myślę tak, a nie inaczej ;) . Jedno tylko "ale", nie potrafię "przejść obojętnie" gdy niesłusznie zarzuca się nam koterię i TWA.


Mam tak samo - też nie chce mi się dalej tego ciągnąć. Pewnie można by było zrobić kolejną telenowelę z tego co jest wyżej napisane i ciągnąc utarczki słowne w nieskończoność.
Tak naprawdę - komputer i pisanie na forum ma tą jedną zasadniczą wadę, że z suchego tekstu, nawet przy użyciu nieskończonej ilości emotek - nie można tak naprawdę do końca odczytać czyjejś intencji, bo nie widzimy wyrazu twarzy drugiej osoby.... brak jest bezpośredniego kontaktu - i to nas ogranicza, wręcz czasami wprowadza w błąd drugą osobę, co też ma miejsce w tym OT.

Postanowiłem zatem zakończyć moje wypowiedzi i wszystkich urażonych moim zdaniem Serdecznie Przeprosić !!

Ciebie
thef za mój całokształt - i że tak dość nieprzyjemnie zaczęła się nasza znajomość na forum - z mojej winy - przyznaję.
CiebieKasjo za wszystko co napisałem i co Ciebie osobiście uraziło.
CiebieJoa za to że tak bezpardonowo wciągnąłem Twoją osobę w całą tę sprawę.
Wszystkich innychKtórych to dotyczyło i których moje słowa uraziły.

Przepraszam i pozdrawiam.
fearless.

thef - Pon Sty 26, 2009 10:25

Ja osobiście przyjmuję przeprosiny i również wyciągam rękę. Mam nadzieję, że w niedługim czasie poznasz nas wszystkich na tyle, że obiektywnie będziesz mógł stwierdzić, że atmosfera na forum i ludzie je tworzący to jedna wielka rodzina bez uprzedzeń i bez podziałów :) .
tom214Si - Pon Sty 26, 2009 17:35

Joa napisał/a:
no i ja pisze to dokladnie pod Twoim adresem- tak, masz byc przykladem nonkonformisty. sam sobie na to zapracowales i zapewne bardzo swiadomie

Zabrzmiało pejoratywnie, czy uważasz nonkonformizm za coś złego? :roll:

Joa - Pon Sty 26, 2009 17:41

tom214Si napisał/a:

Zabrzmiało pejoratywnie, czy uważasz nonkonformizm za coś złego? :roll:

tom214Si, za malo zacytowales, potraktuj to bardziej calosciowo. nie nonkonformizm jest zly, a usilne proby wejscia w role pokrzywdzonego i uciesnionego oraz ciagle podkreslanie tej pozycji.


fearless, nie masz za co przepraszac, a napewno nie mnie :)
i jak najbardziej moge sie podpisac pod slowami thef'a.
thef napisał/a:
Mam nadzieję, że w niedługim czasie poznasz nas wszystkich na tyle, że obiektywnie będziesz mógł stwierdzić, że atmosfera na forum i ludzie je tworzący to jedna wielka rodzina bez uprzedzeń i bez podziałów :) .

Thrillco - Pon Sty 26, 2009 19:52

Joa - zapoznaj się z terminem zanim zaczniesz go interpretowac - nonkonformizm nie ma nic wspólnego z rolą pokrzywdzonego i uciśnionego. Ale...skoro tak bardzo Ci zalezy...tak jestem nonkonformista, może nawet antykonformista. Niestety ale konformizm uwazam za większa wade, szczególnie skrajne formy tej postawy, z którymi miałem nieprzyjemnośc się spotkać. Bardziej wprost - nie toleruję ludzi, którzy z uśmiechem na ustach wbijają innym nóż w plecy po to by zostać akceptowanym w danej grupie. Dlatego tego nie robię...pisze co mi lezy na sercu i pod nim, nie ściemniam, ze oooooo...ja tęz mam rowerka i jak wspaniale być w waszej grupie, kocham was i wszystkie dzieci...to jest dopiero załosne :)

I nie napisałem nigdzie, ze Ty taka jestes lub ktokolwiek z forum - Kasjo posunełaś się w swojej interpretacji i arogancji...lub nieumiejętności czytania ze zrozumieniem do granic wszelkiej możliwości.

maciej - Pon Sty 26, 2009 20:59

Zastanawia mnie zestawienie dwóch wystepujących obok siebie zdań:
Thrillco napisał/a:
ja tęz mam rowerka i jak wspaniale być w waszej grupie, kocham was i wszystkie dzieci...to jest dopiero załosne :)

Thrillco napisał/a:
I nie napisałem nigdzie, ze Ty taka jestes lub ktokolwiek z forum


A potem jeszcze zarzut:
Thrillco napisał/a:
Kasjo posunełaś się w swojej interpretacji i arogancji...lub nieumiejętności czytania ze zrozumieniem do granic wszelkiej możliwości.

kasjopea - Pon Sty 26, 2009 21:10

Thrillco napisał/a:
I nie napisałem nigdzie, ze Ty taka jestes lub ktokolwiek z forum - Kasjo posunełaś się w swojej interpretacji i arogancji...lub nieumiejętności czytania ze zrozumieniem do granic wszelkiej możliwości.
czyżby?
Joa - Pon Sty 26, 2009 21:28

Thrillco,
masz racje, niezbyt fortunnie dobralam pojecie (piszac post na biegu tuz przed wyjsciem z domu).
nie zmienia to jednak faktu, ze sens wypowiedzi jest bez zmian- chodzi o Twoje poczucie pokrzywdzenia i ciaglego niemalze szykanowania Twojej osoby.
w kazdym jednym temacie piszesz o tym, ze jestes kozlem ofiarnym, ze wszyscy sa przeciwko Tobie, itd- musi tak byc? nie, wystarczy czasem powstrzymac sie od komentarza, czasem napisac mniej, czasem nie urzadzac sobie jakiejs osobistej wycieczki (w odpowiedzi na niekiedy wyimaginowane ataki) i bedzie calkiem inaczej. jak zreszta przez moment bylo. nie ma sie co rzucac, tyle.

poza tym bardzo chcialabym, zeby skonczyly sie tematy i dyskusje tego typu- nie prowadza do niczego, a tylko wprowadzaja bardzo nieprzyjemna atmosfere- nie o to tu chodzi i nie tak tu troszke wczesniej bylo.

z mojej strony koniec tematu.

fearless - Pon Sty 26, 2009 21:33

Polecam lekturę : http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=35559

I już przestańcie, jak i ja uczyniłem.

Thrillco - Pon Sty 26, 2009 21:44

Joa napisał/a:
ciaglego niemalze szykanowania Twojej osoby.
w kazdym jednym temacie piszesz o tym, ze jestes kozlem ofiarnym, ze wszyscy sa przeciwko Tobie, itd- musi tak byc?
Czyżby? Zobacz co ja napisałem o postawie konformistycznej i przeczytaj co na to Kasjo - tak...to nie jest atak...to głaskanie tygrysa :D
maciej - Wto Sty 27, 2009 12:00

Thrillco napisał/a:
Fear...z tamtego tematu wiele zostało wycięte i zostało...nic a przynajmniej niewiele zdan, które wypowiedzieli inni bo mieli do tego prawo ale to prawo własnie zostało bezwzglednie odebrane...a to juz sie nie nazywa forum.

Polecam: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=35577

Żadne prawo nie zostało odebrane, żaden post usunięty, żadne zdanie nie zostało wycięte.
Został zastosowany art. 9 Regulaminu Forum - wątek miał traktować o ogólnym zachowaniu na forum i takie było założenie autora, a zszedł do poziomu "a co i dlaczego w konkretnym wątku" i dlatego został podzielony.

Najpierw sprawdź co i jak, zapytaj, a potem zarzucaj, że "prawo własnie zostało bezwzglednie odebrane", bo po raz kolejny bez powodu i pytania szkalujesz ludzi na tym forum.

Oczekuję przeprosin, za rzucenia fałszywego oskarżenia o "odbieranie praw uczestnikom forum" bez próby zrozumienia tematu.

Azazel85 - Wto Sty 27, 2009 14:15

maciej, nie nastawiałbym się za bardzo... ja do dzisiaj przecież jestem "kretem" :| :bezradny: ;)))
Thrillco - Wto Sty 27, 2009 19:13

Maciej zwracam honor - choć informacji zabrakło. paradoksalnie chyba wyrwało Ci się -
maciej napisał/a:
bez powodu i pytania
mmm - dziękuję za informacje, ze od teraz mam pytac (kogoś) czy moge pisać na forum. Podanie jakieś specjalne złożyć czy wniosek?
thef - Wto Sty 27, 2009 20:18

Thrillco napisał/a:
Maciej zwracam honor - choć informacji zabrakło. paradoksalnie chyba wyrwało Ci się -
maciej napisał/a:
bez powodu i pytania
mmm - dziękuję za informacje, ze od teraz mam pytac (kogoś) czy moge pisać na forum. Podanie jakieś specjalne złożyć czy wniosek?
Wiesz co, zarzucasz Piterowi (w podobnym wątku), że wycina z kontekstu Twoje wypowiedzi, a sam co robisz?

Nikt nie miał jakoś problemu z tym, że wątek został podzielony, tylko Ty. Nie przeczytałeś wątku obok, który to zawierał ani nie zapytałeś co się stało, tylko od razu oszkalowałeś (nie po raz pierwszy już) "władze" tego forum. Czy ktoś tu kazał Ci się pytać o pozwolenie na pisanie postów? /W tym momencie powinienem walnąć Twój ulubiony tekst o czytaniu../ Owszem, Maciej nie od razu napisał informację o podziale, ale na pewno nie zrobił tego specjalnie.

Co Ty chcesz osiągnąć? Powiedz mi, co skłania Cię do tych ciągłych ataków prawie na oślep, bo nie rozumiem? A Twoje przepraszam, to mi się kojarzy z cichutkim "przepraszam" zakłopotanego dziecka, któremu rodzic kazał to zrobić. Wychodziłem do Ciebie z ręką na zgodę nie raz, wychodzili inni, ale to zdaje się żadnego sensu nie ma. "Zwracam honor, ale..." sam zobacz jak to brzmi..

Masz wiele niedokończonych wątków tu na forum, wiele pytań na które nie odpowiedziałeś i które olałeś. Komentujesz zazwyczaj tylko to, co dla Ciebie wygodne, albo co potrafisz obrócić jak kota ogonem, resztę spychasz w kąt, bo wiesz, że po czasie ludzie zapomną. Ok, zapomnielibyśmy wszyscy za jakiś czas, tylko, że Ty serial ciągniesz w nowych wątkach.

piter34 - Wto Sty 27, 2009 21:01

Thrillco napisał/a:
mmm - dziękuję za informacje, ze od teraz mam pytac (kogoś) czy moge pisać na forum. Podanie jakieś specjalne złożyć czy wniosek?

Czytaj jeszcze raz ze zrozumieniem, poniżej zwracając uwagę co jest w tym zdaniu orzeczeniem:
maciej napisał/a:
po raz kolejny bez powodu i pytania szkalujesz ludzi na tym forum.

Thrillco - Wto Sty 27, 2009 21:02

Rozumiem ze to nie jest kolejny atak na moją osobe a jak tak to mam go olać wg. zaleceń?
maciej - Sro Sty 28, 2009 09:01

Thrillco napisał/a:
dziękuję za informacje, ze od teraz mam pytac (kogoś) czy moge pisać na forum.

Nie, nie masz pytać, ale PODSTAWY KULTURY i CYWILIZOWANEJ DYSKUSJI wymagają próby jakiegokolwiek wyjaśnienia problemu przed rzuceniem jakichkolwiek oskarżeń, a szczególnie tak mocnych jak oskarżanie ludzi o ograniczanie swobody wypowiedzi na forum:
Thrillco napisał/a:
które wypowiedzieli inni bo mieli do tego prawo ale to prawo własnie zostało bezwzglednie odebrane...a to juz sie nie nazywa forum.


Już raz rzuciłeś praktycznie IDENTYCZNE POMÓWIENIE, a gdy zapytałem jak inaczej byś podzielił wątek, zamilkłeś, ale widać nic Cię tamta sprawa nie nauczyła: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=34519
Nie zrozumiałeś, że na tym forum usuwa się jedynie duble, a jeśli ktoś usuwa inny post, to tylko jego właściciel.

Napisałem Ci na PW, że stawiasz się w bardzo niezręcznej roli OSKARŻYCIELA i to zadaniem oskarżyciela jest udowodnienie winy, a Ty oskarżasz na podstawie nikłych lub żadnych poszlak, a gdy oskarżeni broniąc się obnażają powierzchowność Twoich oskrażeń i to, że w sumie są one tylko i wyłącznie POMÓWIENIAMI i SZKALOWANIEM.

Po raz kolejny NIE UMIESZ przeprosić za BEZPODSTAWNE POMÓWIENIA, bo "zwracam honor" to stanowczo za mało.

Nadal oczekuję przeprosin za BEZPODSTAWNE OSKARŻENIA w tym wątku.
Thrillco napisał/a:
zwracam honor

Zwracając honor jednocześnie wyrywkowo cytujesz, co sam piętnujesz na każdym kroku, tak, żeby ukradkiem przemycić znów tezę, od której zacząłeś i która została obalona:
Thrillco napisał/a:
maciej napisał/a:
bez powodu i pytania

mmm - dziękuję za informacje, ze od teraz mam pytac (kogoś) czy moge pisać na forum. Podanie jakieś specjalne złożyć czy wniosek?

Kolejny przykład MANIPULACJI, PRÓBY DYSKREDYTACJI dyskutanta i forumowego cwaniactwa - dla mnie takie zachowanie odpowiada takiemu myśleniu: "nie udał się atak frontalny, to trochę pomanipuluję i w kostki pogryzę".

Czy to nie jest zakłamanie "zwracać honor" i atakować czterema wyrwanymi z kontekstu słowami w sąsiednich zdaniach?

I jeśli odpowiesz, choć w to wątpię, że nie, to czekam na konkretne argumenty dlaczego nie.
Thrillco napisał/a:
Rozumiem ze to nie jest kolejny atak na moją osobe a jak tak to mam go olać wg. zaleceń?

To nie jest atak tylko to jest kolejna, prawdopodobnie ostatnia, próba CYWILIZOWANEJ DYSKUSJI NA ARGUMENTY z Tobą, ale jak widać chyba nie rozumiesz czym jest dyskusja na argumenty, skoro każdą jej próbę traktujesz jako "atak na Twoją osobę".

Znów zamiast UŻYĆ ARGUMENTÓW i ODPOWIEDZIEĆ NA ZARZUTY Ty próbujesz "odwrócić kota ogonem" sugerując osobisty atak na Ciebie, który nie miał miejsca - zupełnie jak w telefonie Jana Bąka 16 minut po poście, na który NIGDY NIE ODPOWIEDZIAŁEŚ, a który obnażał lichość Twoich hipotez.

I jeszcze jedno pytanie, na które też prawdowpodobnie znów NIE ODPOWIEDZIESZ:
Czy zarzut BEZPODSTAWNY "bezwzględnego odbierania prawa do wypowiedzi na forum" nie jest osobistym atakiem?

Thrillco - Sro Sty 28, 2009 18:56

Wiesz co Maciej...podaj mnie do sądu skoro operujesz pojeciami głównie z tej instytucji.
Widocznie trafiłem na moment w którym częśc watku dopiero przenosiłeś i wtedy był dla mnie nie widoczny, informacje umieściłeś na drugi dzien po 12...i ok...dlatego zwracam honor i jak chcesz usune w ogóle tamta częśc mojej wypowiedzi - dyskusji o tym nie zamierzam dalej prowadzić bo jest już jałowa i do niczego nie prowadzi.

Thef - przepraszam nie bło do Ciebie więc prosiłbym Ciebie byś tego nie interpretował w sopsób luźnodowolny wedle własnego uznania i widzimisie tylko po to by wywołac kolejną kłótnie. Podobno Moderator powinien być ostatnim, który prowokuje a Ty szukasz dziury w całym i tworzysz kolejnę prowokacje.

maciej - Sro Sty 28, 2009 20:56

Thrillco napisał/a:
dyskusji o tym nie zamierzam dalej prowadzić bo jest już jałowa i do niczego nie prowadzi.

Bo brak Ci argumentów na pozostałe zarzuty - zwłaszcza ten o wybiórczym cytowaniu.

Smutne.

A przeprosić i przyznać się do błędu nie potrafisz - potrafisz jedynie rzucać oskrażenia.

To jeszcze smutniejsze.

Thrillco - Czw Sty 29, 2009 00:22

Maciej...smutne jest to, ze jestes liderem w oskarzaniu...szczególnie tu w tym watku - oskarżasz mnie o własny błąd. Przeniosłeś watek i ine było o tym informacji...i szukasz kozła ofiarnego..znowu. i jeszcze mało tego przyznanie Ci racji nie skutkuje, kiedy przyznałem się do swojego błedu. To czego ty tu ode mnie oczekujesz...że obmyje Ci stopy...zaczynasz zwyczajnie histeryzować. I już wyluzuj z tymi argumentami bo patrze, ze cokolwiek Ci napisac to Ty i tak uznajesz tylko własne argumenty, cudzych nie dostrzegając. Ponadto wyciąłes np. ten watek wraz z wypowiedziami do tematu.
Ostatnio pośrednio ja (i być moze kilku innych userów) zaczeło być w róznych miejscach oskarzanych o to ze tu i ówdzie nie jest fajnie na forum....hmmm, poczytajmy...no mi wychodzi, ze Ty, Thef i kilka tych "niewinnych" owieczek ponosi za to wine ie mniejszą...no ale ja nie jestem zaznaczony jakimś specjalnym kolorem więc mnie pewnych rzeczy nie wolno...np...nie wolno mi atakowac...za to moge być atakowany. Bo widzisz...jak przeczytasz swoje posty tu wyżej to nie jest to CYWILIZOWANA ROZMOWA NA ARGUMENTY tylko najzwyczajniejszy atak z unoszeniem głosu i nie słyszeniem cudzych argumentów. Dzis miałem podobnego rodzaju rozmówkę w pracy (ah jacy ludzie bywają wielolicowi) i reakcja rozmówcy była trochę podobna do Twojej. Kiedy używałem słabego argumentu, szybko go zbijał, kiedy mocniejszego -unosił głos byle nie dac szansy na odpowiedź...i się do tego w identyczny sposób zapetlił...wynalazł 3 argumenty i w koło macieju je powtarzał...lol...może coś jest w tym powiedzeniu ;)

thef - Czw Sty 29, 2009 00:41

Thrillco napisał/a:
Thef - przepraszam nie bło do Ciebie więc prosiłbym Ciebie byś tego nie interpretował w sopsób luźnodowolny wedle własnego uznania i widzimisie tylko po to by wywołac kolejną kłótnie. Podobno Moderator powinien być ostatnim, który prowokuje a Ty szukasz dziury w całym i tworzysz kolejnę prowokacje.
A tak, nie było do mnie, ale oskarżasz kogoś niesłusznie więc reaguję. Takie moje prawo, jestem moderatorem i moim obowiązkiem m.in. jest pilnowanie porządku na forum.
Thrillco - Czw Sty 29, 2009 00:48

No ok..ale tu sprawa i tak dotyczyła innego moderatora...więc coz..poteirdzasz teze o tym, ze jak już coś ktoś to....jedziecie grupowo...czy może uważasz, ze Maciej sobie nie poradzi. Podobno tez nie dublujecie się itd. a ty swoją wypowiedzią niejako mogłes zasugerowac przyjęcie takiej a nie innej postawy Macieja...nawet Maciej nie jest w stanie powiedzec dokładnie jak i co by napisał, gdybyś się nie wtrącił ze swoim atakiem, bo ja np. nie mam watpliwości, ze Twoja kolejna tu akcja jest nastawiona na atak - wystarczy to uwaznie czytać co napisałes wczesniej i cóż...kolejne rozdmuchiwanie piłeczki do rozmiarów balonu w sposób nieco daleki od prawideł moderacji.
thef - Czw Sty 29, 2009 00:57

Thrillco napisał/a:
Fear...z tamtego tematu wiele zostało wycięte i zostało...nic a przynajmniej niewiele zdan, które wypowiedzieli inni bo mieli do tego prawo ale to prawo własnie zostało bezwzglednie odebrane...a to juz sie nie nazywa forum.
To był atak na całe forum zdaje się. A że oskarżenie było poważne, to i przeprosiny powinny być poważne.

Wiesz, mój post poprzedni:
thef napisał/a:
A tak, nie było do mnie, ale oskarżasz kogoś niesłusznie więc reaguję. Takie moje prawo, jestem moderatorem i moim obowiązkiem m.in. jest pilnowanie porządku na forum.

a w zasadzie jego brzmienie jest troszkę błędne, bo założyłem, że chodziło Ci o: "Thef, przepraszam, (to) nie było do Ciebie więc...." a Tobie chodziło o to, że "przepraszam" nie było do mnie.
Spoko, tylko oskarżyłeś forum więc..

PS>Thrillco, a czy nie możemy po prostu przestać już? Zostawić te tematy i walnąć grubą krechę?

Thrillco - Czw Sty 29, 2009 06:20

to po co chisteryzujesz i dmuchasz ten balon...chcesz żeby pekł?
thef - Czw Sty 29, 2009 08:54

Widzę, że chyba nie bardzo chcesz tej grubej krechy. Ja histeryzuję? Wychodzę do Ciebie po raz kolejny z propozycją, a Ty wciąż tylko same zarzuty masz do mnie.
Paul - Czw Sty 29, 2009 08:57

Thrillco napisał/a:
to po co chisteryzujesz i dmuchasz ten balon...chcesz żeby pekł?

Jeżeli ktokolwiek tu Histeryzuje, to nie jest to Thef, a Twoje wypowiedzi są wybitnie prowokacyjne i OBRAŻAJĄ wszystkich modów i adminów Forum, zarzucając niesprawiedliwość i stronniczość.
Do tej pory tylko czytałem ale teraz uprzedzam - jeszcze jedna tego typu wypowiedź i dostaniesz WARNa ode mnie osobiście :|

Markzo - Czw Sty 29, 2009 09:08

Adrianowi już sie skończył zakaz pisania?
Paul - Czw Sty 29, 2009 09:19

Markzo napisał/a:
Adrianowi już sie skończył zakaz pisania?
ZTCW to od jutra może pisać :D
maciej - Czw Sty 29, 2009 09:36

Thrillco napisał/a:
szczególnie tu w tym watku - oskarżasz mnie o własny błąd

Nie oskarżam Cię o swój błąd, tylko o to, że usilnie próbujesz dyskredytować na tym forum wszystkich, którzy mają inne zdanie niż Ty, korzystając z wszelkich możliwych metod i posuwając się do oszczerstw, pomówień i wykorzystania drobnych błędów w celu wysnucia bardzo ciężkich oskarżeń.

Tak, przyznaję się do błędu i mogę za niego przeprosić - za późno dodałem odniesienie - przepraszam.

Z drugiej strony, tak bardzo zawsze chcesz, żeby spojrzeć na sprawę innymi oczami, a sam tego nie próbujesz - de facto nie mam obowiązku umieszczania takich linków, ale zawsze to robię (ten raz o tym zapomniałem), natomiast mam prawo oczekiwać, że napiszesz jedno słowo "Przepraszam" za to, że mimo wcześniejszych doświadczeń, z których jako inteligentny człowiek powinienneś był wysnuć odpowiednie wnioski, nie spróbowałeś zrozumieć sytuacji, tylko od razu oskarżałeś, jak się okazało, bezpodstawnie, a teraz nie umiesz napisać jednego słowa, za to piszesz seki innych.

"Zwracam honor" to nie to samo, co "przepraszam", a pisząc o "obmywaniu stóp" znów manipulujesz i próbujesz ośmieszyć to co piszę.

Co do "unoszenia głosu", to jedynie podkreślam istotne informacje, żeby nie utonęły w potoku Twoich prób manipulacji i selektywnych odpowiedzi.
Thrillco napisał/a:
Ponadto wyciąłes np. ten watek wraz z wypowiedziami do tematu.

Znów oskarżasz bez podania szczegółów tak jak we wskazanym przeze mnie wcześniej wątku - gdy zapytaliśmy jak inaczej podzieliłbyś wątek do którego się przyczepiłeś, to nigdy nie więcej nie poruszyłeś tamtego tematu, bo wątek został podzielony wg jasnego klucza, który opisałem, a skoro uważasz inaczej, to pisz konkretnie.