Zobacz temat - [R75 CDT '01] Chiptuning przez złącze OBD
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - [R75 CDT '01] Chiptuning przez złącze OBD

Dam-Kam - Nie Wrz 23, 2007 09:56
Temat postu: [R75 CDT '01] Chiptuning przez złącze OBD
Witam,
Pisze bo chce sie spytac czy mial ktos do czynienia z tunerem z Łodzi ktory na allegro przedstawia sie jako "suberb0"? Pisze z tym człowiekiem i jestem wrecz zdecydowany jechac do niego na wgranie nowej mapy wtryskow (czy jakos tak) przez złacze OBD. Z tego co sie dowiedzialem to ma na swoim koncie okolo 100 podrasowanych aut i ma takze gotowe mapy do R75 2,0CDT orazwspolpracuje z wloska firma... jakas tam :roll: . Cena jaka chce to 700zł wiec jest dosc ze tak powiem konkurencyjna wiec jak sie uda to jutro tam sie wybiore no chyba ze ktos z rover'kowiczów mi to odradza.
Wiec czekam na wasze opinie
Pzdr
Damian

cz58y - Nie Wrz 23, 2007 10:05

Chcesz ryzykować, Twoje auto i wybór. 75 to nie wyścigówka typu bmw. Ja bym go nie kręcił dla lepszych osiągów, bez gwarancji na to, że nie będzie z tego powodu później więcej wydatków na naprawy.
Kozik - Nie Wrz 23, 2007 11:05

cz58y napisał/a:
Twoje auto i wybór


Racja.
Audi, VW itp chipują ale do tych aut na każdym szrocie jest po 5 silników więc można eksperymentowac.
Zastanów się dobrze

paff - Nie Wrz 23, 2007 11:42

z tuningiem moje doswiadczenie jest zadne, ale moj kolega wzial swojego opla combo z silnikiem 1.3cdti 70km na tuning do Masters tuning Warszawa. Z 70 koni zrobili mu 90, zaplacil za to 2000pln okolo. Ale byla hamownia, gwatrancja uslugi, no i przed przystapienie do tuningu bylo sprawdzone czy silnik - ten konkretny egzemplarz sie nadaje, bo bywaja rozrzuty parametrow. Po tym wszystki nastapil tuning, no i po tygodniu poprawka bo kopcilo. Teraz ma 88km i nie kopci.
Opinia jaka slyszalem - jaka placa taka praca, czyli nic za darmo. A w przypadku hamowni to wazne jest rodzaj hamowni, bo sa takie co przeklamuja. Wiec przed chipem proponuje zglebic temat i nie zalowac pieniazkow jak sie zdecydujesz.
Nie jest to bron Boze reklama :smile: tylko chcialbym wyczulic ze czasem chytry dwa razy placi
Aaaaa no i nie wszystkie auta sie czipuja, niektore maja blokade i nie mozna zmodyfikowac programu w komputerze silnika.....slowem ,na prawde poznaj temat

Kris - Nie Wrz 23, 2007 12:03

cz58y napisał/a:
Chcesz ryzykować, Twoje auto i wybór. 75 to nie wyścigówka typu bmw. Ja bym go nie kręcił dla lepszych osiągów, bez gwarancji na to, że nie będzie z tego powodu później więcej wydatków na naprawy.


hehehe

może warto zerknąć czy podpytać na http://forums.mg-rover.org/forumdisplay.php?f=11 jest tam od metra ownerów MG ZT i Rovera 75, co do tuningu tego silnika... to właśnie BMW ;) zatem, pewnie się nadaje.

Brt - Nie Wrz 23, 2007 12:29

Jeśli się decydować to z hamownią (przed i po), bo wtedy dopiero mamy pewność, że ten tuning rzeczywiście zadziałał. a przy okazji siędowiemy w jakim stanie jest rzeczywiście nasz silnik i czy czasem zamiast tuningu trzeba naprawić silnik ;) CZego nikomu nie życzę ;)
Dam-Kam - Nie Wrz 23, 2007 13:46

Wiem ze ryzykuje ale naprawde dlugo pisalem z tym kolesiem i wiem ze to nie jest jakis koles ktory zaczyna. Ma juz na swoim koncie modyfikacje dieseli grupy VW i BMW a tu jest wlasnie taki jak kazdy wie :cool: jak sam pisal ma kilka gotowych map ktore tylko czekaja na wgranie. Mam nadzieje ze nie bede tego zalowal ale jeszcze sie nad tym zastanowie
henryk - Nie Wrz 23, 2007 15:35

Technicznie temat jest prosty: CDT i CDTi to te same silniki i te same mechaniczne podzespoły. Zwiększenie mocy do 130KM w CDT nie ma prawa pogorszyć trwałości podzespołów, bo one są do takiej mocy i momentu obrotowego przygotowane.
W dodatku na Forum angielskim wspomnianym wyżej doczytałem się, że Rover miał w ofercie uzupełniającej "Power Pack" do CDT, jednak nie wiem na czym on polegał. Ktoś na tamtym forum porównywał działanie i cenę swojego "tuningu" do właśnie tego "Power Pack'a".
Prawdziwy problem to gdzie i jak to zrobić bezpiecznie. Na allegro, u kogoś bez doświadczenia z Roverem bym nie ryzykował. W przypadku niepowodzenia (namieszania w ECU) grozi laweta do kogoś kto będzie w stanie odtworzyć co fabryka dała, a to może być duży problem. Przez OBD seryjnie dłubią w VAG i BMW, ale czy na pewno ktoś kto nigdy nie robił w Roverze dogada się z ECU przez OBD? Sama diagnostyka jest kłopotliwa - w zasadzie jedynie wiarygodny jest oryginalny testbook - a co dopiero próba mieszania w ustawieniach ECU. Nie wiem na ile wiarygodne jest stwierdzenie w RAVE, które zrozumiałem tak, że nie da się przegrać zawartości z innego ECU. Gdyby się dało, to najprostsze by było "przegranie" zawartości ECU z CDTi do CDT. Ale jeszcze nie spotkałem się z opisem żeby ktoś to zrobił.
To może nie być takie proste jak "koleś" mówi.
Wydaje mi się, że PHJOWI tym się interesował i może zabierze głos w tej sprawie.

Dam-Kam - Nie Wrz 23, 2007 17:00

henryk_w dales mi do myslenia z tym RAVE :idea: skoro sie nie a to nie wiem jak on ma zamiar to wrobic :?:
henryk - Nie Wrz 23, 2007 20:48

Dam-Kam, ja nie wiem co się da, nie jestem fachowcem. Ale chciałbym mieć pewność, że ktoś kto się za to zabiera rzeczywiście wie co robi. Jak coś nie wyjdzie to może być trudno to odkręcić.
Silnik mamy prod. BMW, immo też, bo ewentualne dodatkowe kluczyki zamawiało się poprzez serwis Rovera z BMW. Spróbuj podjechać do serwisu BMW żeby Ci auto zdiagnozowali...

Dam-Kam - Nie Wrz 23, 2007 21:51

oto fragment maila tegoz tunera
"co do przegrywania zawartości
sterownika to sprawa nie jest taka prosta... otóż programy w sterownikach
cdt i cdti są inne i zacznijmy od tego ze ja nie zmieniam programu czyli
komunikacji pomiędzy poszczególnymi urządzeniami a jedynie mapę wtrysku to
są dwie różne sprawy. Myślę ze jeśli znalazłby pan bardzo dobrego
elektronika znającego się na sterownikach samochodach to nie miałby problemu
z wycięciem mapy wtrysku z jednego sterownika do drugiego jedyny problem
polegałby na tym czy urządzenia w jednym silniku byłyby wstanie obsłużyć
dawki paliwa powietrza czasy wtrysku ustawnie zapłonu z innego motoru. Poza
tym ja nie będę panu wgrywał mapy wtrysku z kompletnie innego rodzaju
sterownika .. będę wgrywał mapę z dokładnie takiego samego sterownika jak
pański różnica polega tylko i wyłącznie na numerze seryjnym... nie numerze
programu nie numerze części tylko numerze seryjnym czyli numerze nadwozia...
Dla pańskiej wiadomości nie ma dwóch takich samych programów nawet jeśli
różnią się jedna ostatnia cyfra w numerze seryjnym każdy jeden program jest
inny wszystkie działają tak samo ale program po odczytaniu zawsze się różni
niewiele bo niewiele ale zawsze... natomiast mapy wtrysku zawsze są takie
same tutaj nic nie ma prawa się nadpisać. Jedyna ewentualność kiedy mapy
będę się różnić wystąpi tylko wtedy gdy sterownik był przeprogramowany na
przykład w serwisie. Dlatego o to pana pytałem(...) Jeśli z jakiś względów nie da się wgrać przygotowanego programu wtedy
odczytam Pana sterownik i zmodyfikuje odczytana mapę zajmie to troszkę
więcej czasu ale na pewno nie przyjedzie Pan na darmo.."
mysle ze facet wie co robi zreszta dzwonilem do niego i ze tak powiem byl pozytywnie pewmy siebie tak ze ja jutro jade a co z tego wyjdzi napisze jutro
Pozdrawiam

sTERYD - Nie Wrz 23, 2007 21:59

Powodzenia :)
bedziemy się za Ciebie modlić ;)

Kozik - Nie Wrz 23, 2007 22:02

Teoretycznie wszystko wygląda spoko, teoretycznie. Jeśli gośc potrafi tak zrobic jak mówic to bedzie ok.
Marian_K - Pon Wrz 24, 2007 10:12

Jeżeli człowiek zagwarantuje Ci zapamiętanie i ewentualnie późniejsze wgranie oryginalnej mapy - to ja bym zaryzykował (ale ja to głupi kombinator jestem :mrgreen: , wiec nie należy się mnie słuchać :razz: ).
Oczywiście zanim bym to zrobił posłuchałbym kolegów i zarówno przed jak i po zabiegu podjechał na hamownię - razem z tym "modyfikatorem".
Ewentualne ponowne wgranie oryginalnej mapy powinno odbyć się gratis w terminie np. do roku czasu - kto wie kiedy zauważysz (lub nie) zły wpływ modyfikacji na auto.

Tyle ode mnie, ale podkreślam jeszcze raz - normalny to ja nie jestem :mrgreen: .

Pozdrawiam!

Dam-Kam - Pon Wrz 24, 2007 10:19

Ja jestem 60km przed łodzią i też jestem wariat ale teraz już sie nie wrócę

[ Dodano: Pon Wrz 24, 2007 21:10 ]
moze jestem wariat i ryzykant... moze lubie adrenaline... NIE WIEM :!: Wiem ze tuner u ktorego bylem zna sie na rzeczy :mrgreen: Moze zaczne od opisania czlowieka: mlody chlopak (starszy niz ja ale ja to gowniarz jeszcze jestem :lol: ) informatyk i zna sie na robocie. Podpial, probuje sie dostac a tu "conection error" (czy cos takiego) ale sie nie zrazil tylko wylaczyl zaplon po czym go zlaczyl, ponowil i poszlo, nastepnie zgral oryginalna mape i wgral swoja (po upewnieniu sie ze aku jest sprawny i nie mam jakis innych odciec zaplonu ani innych żrących prąd urzadzen) potem uruchomilismy silnik, troche pochodzil i jazda probna... i tu nastapil szok!! Nie wiedzialem ze z tego silnika mozna tyle wyciagnac ale idzie jak burza, brat powiedzial jak rakieta :mrgreen: wiem dlaczego jak pisal henryk_w nie udalo sie nikomu dostac do ECU i jak ktos chce moge napisac ale teraz nie bede sie rozpisywal. Ja goraco polecam tego czlowieka :!: :!: :!: Mam namiary wiec jak ktos chce to takze pisac, naprawde z reka na sercu polecam a przejechalem juz 320km i wiem jak chodzi
Pozdrawiam
Damian

henryk - Pon Wrz 24, 2007 21:29

Dam-Kam napisał/a:
wiem dlaczego jak pisal henryk_w nie udalo sie nikomu dostac do ECU
- jednaj napisz bo np. ja mogę potrzebować przekonać miejscowego elektryka, który ma KTS do podjęcia próby podłączenia się gdy będę zmuszony coś znaleźć na miejscu. Dla wielu z nas testbook to daleka wyprawa, która czasami może być niemożliwa na własnych kołach.
Gratuluję wrażeń.

PHJOWI - Pon Wrz 24, 2007 21:35

czasami DDE się blokuje pod kts , ale wystarczy wyłączyć i włączyć zapłon. Gdzie robiłeś tuning nie przypadkiem w Zduńskiej Woli? .
Micen - Wto Wrz 25, 2007 08:25

W Poznaniu też robiłem to - ok. 600zl.
Wpadnij Jowi na kawe to podlecimy.

Marian_K - Wto Wrz 25, 2007 09:52

Dam-Kam napisał/a:
idzie jak burza
No to super :mrgreen: !! !
Ciekaw jestem jak to wygląda teoretycznie - ile kucyków mu przybyło? No i zobaczymy co ze spalaniem.
Acha - jak teraz chodzi silnik? Czy "na ucho" słychać różnicę - głośniej lub inaczej pracuje?

Micen napisał/a:
W Poznaniu też robiłem to
Jak dawno modyfikowałeś - może masz już jakieś "długoterminowe" spostrzeżenia? Za te pieniądze to pokusa jest spoooora...

Pozdrawiam!

Dam-Kam - Wto Wrz 25, 2007 10:38

Tak jak pisze PHJOWI po wlaczeniu zaplonu przez kilka sekund centrale czy tez sterowniki sa ze tak powiem wolne a nastepnie zaczynaja miedzy soba wymianiac informacje i wtedy sie blokuje dostep przez OBD, wiec jedynie trzeba sie "wstrzelic" w ten moment kilku sekund i potem jest looz :grin:
PHJOWI napisał/a:
Gdzie robiłeś tuning nie przypadkiem w Zduńskiej Woli? .

W Lodzi... doklqdnie 315km w jedne strone tak ze prwy okazji przy powrocie sprawdzilem jak to sie spisuje.
Marian_K napisał/a:
Ciekaw jestem jak to wygląda teoretycznie - ile kucyków mu przybyło?

Wedlug tego co mowil ten tuner- informatyk w dwoch BMW z tym silnikiem po sprawdzeniu na hamowni wyszlo ze jedna ma 153 a druga 159KM i okolo 330Nm tak ze tez licze na okolo tyle a naprawde roznica jest ogroma :!:
Marian_K napisał/a:
No i zobaczymy co ze spalaniem.

przy spokojnej jezdzie w tamta strone wyszlo mi 5.1l/100km a w drodze powrotnej tez ogolnie przy spokojnej jezdzie z domieszka fajnego wyprzedzania okolo 5.5l tak ze nie ma jakiejs znaczacej roznicy :mrgreen:
Marian_K napisał/a:
Acha - jak teraz chodzi silnik? Czy "na ucho" słychać różnicę - głośniej lub inaczej pracuje?

"na sucho" nie ma roznicy, po dodaniu gazu ze tak powiem szybciej sie wkreca na obroty i nie ma takiej chwili namyslu, bardziej spontanicznie reaguje na gaz :grin: a co do glosnosci to bez roznicy :mrgreen:
Ja jestem bardzo zadowolony bo warto bylo poswiecic caly dzien i zrobic te ~630km dla takiego efektu i naprawde polecam bo chlopak zna sie na rzeczy :smile:
PZDR

riki - Wto Wrz 25, 2007 14:14

Dam-Kam napisał/a:
Ja jestem bardzo zadowolony

Jeśli tak, to tylko pogratulować.

Dam-Kam - Sro Wrz 26, 2007 08:48

riki napisał/a:
Jeśli tak, to tylko pogratulować.

a dziekuje :grin:
PS. rozmawialem z nim i mowilem ze bede go polecal to mowil ze kazdy kto sie na mnie powola dostanie znizke :mrgreen:
Pozdrawiam
Damian

riki - Sro Wrz 26, 2007 09:23

Ciekaw jestem ile teraz ma faktycznie KM? :roll:
Marian_K - Sro Wrz 26, 2007 09:42

Dam-Kam napisał/a:
kazdy kto sie na mnie powola dostanie znizke :mrgreen:
Ja już zaczynam zbierać grosik do grosika, więc na wiosnę ... kto wie :mrgreen: .

Pozdrawiam!

Dam-Kam - Sro Wrz 26, 2007 16:27

riki napisał/a:
Ciekaw jestem ile teraz ma faktycznie KM? :roll:

tez jestem ciekaw dlatego pogadam z kolegami z krk i moze zalatwia mi jakis wjazd na hamownie za free albo chociaz symboliczny 1zł :grin:

riki - Sro Wrz 26, 2007 17:37

Dam-Kam napisał/a:
na allegro przedstawia sie jako "suberb0"?

hmmm... "moja" wyszukiwarka nie może namierzyć tego tunera z allegro

Dam-Kam - Czw Wrz 27, 2007 11:12

riki napisał/a:
hmmm... "moja" wyszukiwarka nie może namierzyć tego tunera z allegro

fqktycznie moj blad... ma byc "superb0" gdzie '0' to zero :mrgreen: i teraz musi znalezc :cool:

piter34 - Wto Paź 02, 2007 17:44

Dam-Kam, koniecznie wybierz się autkiem na hamownię i wrzuć wykres :mrgreen:

Temat przenoszę do "tuningu".

Dam-Kam - Sro Paź 03, 2007 17:31

piter34 napisał/a:
koniecznie wybierz się autkiem na hamownię i wrzuć wykres :mrgreen:

chetnie ale czy jest ktos kto moze zalatwic wjazd na hamownie po "promocyjnej" cenie :?: Najlepiej w krk bo teraz jestem tu praktycznie stale :mrgreen:

Brt - Sro Paź 03, 2007 20:34

A ile kosztuje "niepromocyjny" wjazd??
Dam-Kam - Czw Paź 04, 2007 13:26

Brt napisał/a:
A ile kosztuje "niepromocyjny" wjazd??

slyszalem ze nawet 300zl, ja znalazlem w krk za 150 ale sklonny bylbym dac gora 50zl :roll:

henio13 - Nie Paź 14, 2007 12:36

Witam serdecznie fanów marki rover- ale do tematu : byłem w sobotę u tego PANA w Łodzi i faktycznie jest tak jak pisze forumowicz Dam-Kam, pełen profesjonalizm i konkretne podejście do sprawy , polecam serdecznie, niedowiarków zapraszam ewentualnie na testy, jestem z Dąbrowy Górniczej i sam nie wierze jeszcze co można wyciągnąć z tego silnika - naprawdę fajna jazda. Pozdrawiam WSZYSTKICH FANÓW ROVERA(szczególnie R75)- TO SUPER AUTU

H.Kyrcz
Rover 2.0CDT 2001.

[ Dodano: Nie Paź 14, 2007 12:51 ]
Dam-Kam, miałeś racje byłem u tego Pana w sobote - rewelka

Pozdrawiam
:lol:

Dam-Kam - Nie Paź 14, 2007 15:33

cieszmy sie razem :mrgreen: to super mi zaufales i nie zawiodles sie :!: staralem sie naprawde napisac wszystko obiektywnie dlatego ciesze sie ze teraz jest ktos kto mnie poprze :grin: tylko szkoda bo mi poszedl wysprzeglik i jezdze teraz vectra brata ale to nie ta jazda :/ a co do wczesniejszego posta to jest ktos kto ma jakies bonusy na hamowni :?: :wink: za tydzien powinienem byc juz ROVERkiem w krk i chetnie bym sie wybral na hamownie w rozsadnej cienie
Pzdr
Damian

PS. ja nadal zachecam do tego bajecznie prostego i niezwykle efektywnego tuningu, to jak miec nowego R75 :mrgreen:

marekpiwonski - Nie Lis 25, 2007 17:58

Ja chyba też się zdecyduje,tylko Panowie jak tam ze spalaniem i osiągami,może jakieś konkrety,był ktoś na hamowni?
Dam-Kam - Nie Lis 25, 2007 19:29

ja juz mam zapewniony wjazd ale... nie wiem kiedy :/ tzn. kolega tutaj w krk jezdzi na hamownie ale razem z grupa i jak teraz beda jechac maja dac mi znac i tez pojade. co do spalania to jest rewelacyjne, przy spokojnej jezdzie po tak dlugim czasie moge stwierdzic ze nie ma roznicy a przy agresywnej gora 0,5l wiecej :grin:
ale gwarantuje ze jak pojedziesz nawet nie wiedzac jaki jest przyrost to i tak bedziesz usatysfakcjonowany i nie bedziesz żałował :mrgreen:
gdybym teraz mial jeszcze raz stanac przed tym wyborem jechac czy nie jechac to powiem tak, napewno nie zastanawialbym sie tak dlugo tylko siadal i jechal :smile:

marcin_i_alunia - Wto Sty 22, 2008 14:43

Właśnie wróciłem z Łodzi. Dzięki DAM-Kam!!!!! Autko teraz jest REWELACYJNE!!! Przyspieszenie od 0 do 100, dynamika na wyższych biegach... poprostu jest SUPER!!! Droga powrotna z Łodzi to sama radość :grin: Jeśli ktoś jeszcze sie zastanawia to uwierzcie nie ma na co czekać, autko pokaże pazurki, ba szpony nawet po tym malutkim zabiegu, który trwał 20minut :grin:
Dam-Kam - Wto Sty 22, 2008 18:05

wiec takich trzech jak nas dwóch to nie ma ani jednego :rotfl: to kto jeszcze chętny na nowego roverka? :twisted: chetnym wysylam dane i adres na PW :mrgreen:
Brt - Wto Sty 22, 2008 20:42

MaReeeKKKK :lol:
rolando - Wto Sty 22, 2008 21:46

Dam-Kam napisał/a:
wiec takich trzech jak nas dwóch to nie ma ani jednego :rotfl: to kto jeszcze chętny na nowego roverka? :twisted: chetnym wysylam dane i adres na PW :mrgreen:



witaj Dam-Kam,

możesz mi podesłać adres WWW tego tunera z Łodzi? ile kosdztuje taki zabieg i o ile wzrosła Ci moc ?
mój adres rolandsk@poczta.onet.pl


pozdrawiam

MaReK - Pią Sty 25, 2008 01:57

No wiec ja zastanawialem sie nad power-boxem, ktory rzekomo dedykowany jest do R75 2.0 CDTi (silnik BMW). Po tuningu obiecuja zlote gory ;) 163KM i nie pamietam jaki moment.
Cena za tego BOX'a to 500 zl. Dodatkowe informacje to takie, ze jest niewidoczny dla komputera. Nie wiem czy istnieje mozliwosc instalacji z przelacznikiem on/off.
w/g sprzedajacego spalanie sie zmniejsza... ale jakos nie chce mi sie wierzyc ;)
Mariusz418 tez poleca owego BOX'a.

A co radza eksperci w temacie ;) ?
No i poprosze na pw namiary na tego Pana Informatyka z Lodzi... do Lodzi nie daleko, problem tylko jak przekonac Violke, ze to jest konieczne ;)

Pozdrawiam,

Kruchy - Pią Sty 25, 2008 02:10

MaReK napisał/a:
w/g sprzedajacego spalanie sie zmniejsza...

problem tylko jak przekonac Violke, ze to jest konieczne


Chyba sam sobie odpowiedziales na pytanie ;)

henryk - Pią Sty 25, 2008 09:39

MaReK napisał/a:
i nie pamietam jaki moment.
- przypomnij sobie. Nie potrafię określić wiarygodności informacji, którą kiedyś w sieci znalazłem (ang. forum, temat tuningu) - było tam napisane, że skrzynia biegów getrag jest obliczona na max moment 400Nm.
Spalanie się nie zmniejszy, chyba, że kupisz eco-box, ale to pomysł na oszczędność, przy niedużym zwiększeniu mocy.
Nie będziesz jeździł wykresem z hamowni z liczbą kucyków, tylko własnym samochodem. Przy CDT zrobienie "czegoś" wydaje się oczywiste - w końcu CDTI to "prawie" to samo, a przynajmniej mechanicznie.
Przy CDTI chyba trzeba trochę subtelniej.
Osobiście, w trosce o samochód, wybrałbym tuning z hamownią i przy niewielkim zwiększeniu mocy (ok 10%), oczekiwałbym zmiany-przesunięcia wykresu momentu obrotowego, tak aby go zwiększyć w zakresie niższych obrotów.
Argument: zwiększenie aktywnego bezpieczeństwa, szczególnie podczas jazdy po polskich "autostradach".

MaReK - Pią Sty 25, 2008 09:47

Nie moge znalezc aukcji, wspolnik znalazl i trzyma u siebie ale go niestety nie ma chwilowo.
Na pewno nie bylo to 400Nm. Jesli juz to miedzy 330 - 350Nm.

Ja boje sie jednej rzeczy przy jakiejkolwiek modyfikacji.
Mam kolege, ktory co prawda w A3 robil sobie podobnego BOX'a i niestety, ale co 10kkm musi jezdzic na regeneracje turbiny...

Wiec jesli mam zatechac samochod tylko po to zeby szybciej od golfa ze swiatel ruszyc, to jakos mam mieszane uczucia ;)

henryk - Pią Sty 25, 2008 09:56

Celem jest szybsze od golfa ruszanie ze świateł?
Jeszcze sobie przemyślałem moją odpowiedź i trochę zmieniłem zdanie:
w Twojej sytuacji - bliskiego kontaktu z Mariuszem i T4, skonsultowłbym to z Mariuszem i zrobił to co on radzi. Po chipie - nie wiem (Mariusz by musiał się wypowiedzieć) - może być utrudniona diagnostyka komputerem. Box daje w przybliżeniu podobne efekty , przede wszystkim w niskim zakresie obrotów, a można go odpiąć i masz do diagnostyki oryginalny CDTI.
Nie bałbym się turbiny, bo to nie A3, wielu użytkowników ang. forum CDT i CDTI powsadzało boxy i nie spotkałem się tam z opisem awarii turbiny.
Najlepszego fachowca masz pod ręką - skorzystaj z rady. Rozumiem, że Twoim celem jest uzyskanie lepszych parametrów samochodu użytkowego, a nie tuning sportowy.
P.S. Moim zdaniem, jeżeli na każdym skrzyżowaniu będziesz chciał być najszybszy, to zajedziesz sprzęgło/skrzynię biegów prędzej niż turbinę.

Dam-Kam - Pią Sty 25, 2008 10:00

ja w przyblizeniu powinienem miec 330Nm i przejechane juz okolo 15 000km i nic sie nie dzieje :o a skoro CDT mechanicznie niczym sie nie rozni od CDTI to wzrost na te 150-160KM to własnie ten wzrost o 10-15% wzgledem CDTI. A o ile wiem oryginalnie w BMW ten silnik mial własnie 136KM tylko w roverku zostal przyblokowany.Wiec na moj rozum CDT po zwiekszeniu a wlasciwie odblokowaniu powinien miec nominalne 136KM wiec wzmocnienie do 150-160KM i ~330Nm napewno niczym mu nie grozi :twisted: zreszta moj roverek to poswiadcza :cool:
MaReK - Sob Sty 26, 2008 00:54

henryk_w napisał/a:
P.S. Moim zdaniem, jeżeli na każdym skrzyżowaniu będziesz chciał być najszybszy, to zajedziesz sprzęgło/skrzynię biegów prędzej niż turbinę.

Nie, nie na kazdym... tylko na tych z pierwszenstwem przejazdu ;)

Dziekuje za porady. Jesli zdecyduje sie juz na tuning elektroniczny mojego samochodu, to zaczne od BOX'a i zrobie tak jak radzi Mariusz. Nie zalezy mi na tym, zeby to dzialalo caly czas, wiec opcja z wylacznikiem bylaby dla mnie wspanialym rozwiazaniem.

Pozdrawiam,

[ Dodano: Nie Sty 27, 2008 00:20 ]
Tutaj krotki, bo krotki. Pierwsze podejscie, sliska nawierzchnia, kierowca ja ;) no i...

http://www.marek.idzik.pl/rover/mg_zt_100.avi

sami rozumiecie ta wersja powinna miec nieco wiecej kucykow.
18" cali obrecze, waga 1650 kg i 11,02 do setki - masakra jak to ujal ktos na SB :D

rolando - Pon Lut 04, 2008 15:51

witam Panów,

skorzystałem z rady Dam-Kam i skusiłem sie na tuning poprzez OBD. wrazenia są niesamowite i natychmiastowe, samochód jedzie jak wystrzelonyu z procy. wydaje mi sie, ze przy normalnej jeździe spalnie jest mniejsze.
jadąc na 5 biegu 120 km/h osigam 200 w mgnieniu oka.

pozdrawiam

Dam-Kam - Pon Lut 04, 2008 20:40

witam,
Fajnie ze ludzie ktorzy mnie posluchali cieszą sie z efektow ale po mailu od Rolando mam pytanie do wielkich ludzi tego forum. Mianowicie jak kiedys w innym temacie rozwiazywalismy problem niedzialającego tempomatu to chyba ktos pisal ze w CDT steruje nim komputer silnika i ja nawet tego nie powiazalem ze tempomat mi nie chodzi (zorientowalem sie w grudniu na autostradzie ale myslalem ze znowu ten czujnik sie przesunął) byc moze przez zabieg a dziś własnie Rolando pisze ze jemu przestał chodzic :mad: czy ktos potwierdzi zabieg mogł miec wplyw na sprawnosc tempomatu :?:

przemo285 - Pon Lut 04, 2008 20:52

Wysuwający się czujnik przy pedale sprzędła to stały problem nie działającego tempomatu co do sterowania to faktycznie steruje nim komputer silnika :wink:
Dam-Kam - Pon Lut 04, 2008 21:14

przemo285, a czy wierzysz ze to czujnik sie przesunął i mi i koledzerolando tak po tuningu zaraz? pisalem do tego tunera i zobaczymy co On na to?
A i jeszcze jedno pytanie? To sterowanie to bierze jakies informacje z mapy wtrysków i takich tam rzaczy ktore sie modyfikuje?

przemo285 - Pon Lut 04, 2008 21:23

Być może to zbieg okoliczności ale nie sądzę aby to miało związek z tuningiem
Dam-Kam - Pon Lut 04, 2008 21:39

w takim razie na weekendzie sprawdzę ten czujnik i dam znac rolando, jak mozesz to tez sprawdz ten czujnik przy sprzegle
pzdr

przemo285 - Pon Lut 04, 2008 21:57

Dosuńcie go do pedału sprzęgła tak aby go dotykał i dajcie znać , myślę że będzie OK
MaReK - Wto Lut 05, 2008 00:35

Musze wykonac ten tuning ;)
No kuzwa... stare saaby mnie gniota jak pluskwe :)

Fajne auto, ale mocy mu defaultowo zrobili za malo (w dieslu).

Pozdrawiam,

piter34 - Wto Lut 05, 2008 10:48

MaReK napisał/a:
Fajne auto, ale mocy mu defaultowo zrobili za malo (w dieslu).

To był taki sygnał dla klientów, że MG ZT z prawdziwym charakterkiem to istnieje, ale tylko z silnikiem KV6 :lol:

MaReK - Wto Lut 05, 2008 18:21

Gdyby benzyna byla w cenie gazu, to moznaby sie pokusic o wersje KV6, ale tak to nie na moja kieszen zabawki ;)

Pozdrawiam,

Dam-Kam - Wto Lut 05, 2008 18:34

MaReK napisał/a:
Musze wykonac ten tuning ;)

skoro musisz to na co czekać :wink: gwarantuje ze nie bedziesz tesknił za KV6 :twisted:

MaReK - Sro Lut 06, 2008 06:35

Dam-Kam - no ale stary... ja juz zbieram fundusze i pisze po cichu fikcyjna ekspertyze dla Violli, ze wlasnie taki zabieg poprawia bezpieczenstwo, obniza koszty eksploatacji, itp. ;)

Pozdrawiam,

Dam-Kam - Sro Lut 06, 2008 09:05

MaReK, to staraj sie staraj :mrgreen: trzymam kciuki zeby sie udalo :wink:
argail - Sro Lut 06, 2008 09:10

A ja się wciąż boję ... wiem, wiem ... silnik i bebechy te same ... ale jakoś tak - z natury jestem przeciwny poprawianiu natury/fabryki ;)))
Brt - Sro Lut 06, 2008 09:12

maReK chcesz opinię to ja Ci wystawię :mrgreen:
piter34 - Sro Lut 06, 2008 09:34

argail napisał/a:
A ja się wciąż boję ... wiem, wiem ... silnik i bebechy te same ... ale jakoś tak - z natury jestem przeciwny poprawianiu natury/fabryki ;)))

ROVER temu przeciwny nie był i w końcu oddławił CDT -> CDTi

Dam-Kam - Sro Lut 06, 2008 10:58

argail, nikt nikogo nie zmusza :wink: ja tez sie balem jechac (jako pierwszy) ale teraz juz sie nie boje... wyprzedzać :mrgreen:
argail - Sro Lut 06, 2008 11:25

Dam-Kam napisał/a:
ale teraz juz sie nie boje... wyprzedzać

Ojj... z tym na trasie to jest bolący ból .... jak nie ma z 1Km wolnego to lepiej się nie przymierzać ;)

Dam-Kam - Sro Lut 06, 2008 11:35

hehe... pamiętam te czasy :razz:
marcin_i_alunia - Sro Lut 06, 2008 19:08

Dam-Kam hehe, to było dawno i nieprawda :grin: Ależ ja uwielbiam teraz przyspieszać, jak widzę typka w jakiejs audicy albo toyotce co siedzi mi na tyłku, wciskam pedał gazu z ogromną radością i chłopaki z tyłu już blach odczytać nie mogą, hehe :grin: Kocham mojego Roverka :grin:
Dam-Kam - Sro Lut 06, 2008 19:36

marcin_i_alunia, juz nie udajemy ze nam nie wypada odstawiac na swiatlach wszystkich bo to limuzyna do spokojnej jazdy (z braku kucyków) teraz nie ma sie czego wstydzic :mrgreen: gaz i juz nas nie ma :wink:
argail - Sro Lut 06, 2008 19:37

Ech ... żeby to parę groszy tańsze było to jutro bym pojechał .....
Dam-Kam - Sro Lut 06, 2008 19:58

argail, ostatnio nasz kolega rolando płacił juz 600zł wiec to całe 10000gr miej :grin: a to nie jest "pare" :mrgreen: JeDzIeSz :twisted:
gipsy2 - Pon Lut 11, 2008 23:53

mam parę pytań :

1. czy konieczna jest moc rzędu 150 KM ? może ten pan dać mi 136KM ? więcej nie trza ...

2. zauważyliście różnice w pracy silnika ? kopci coś ?

3. zastanawialiście się jak tuning ma się do słabego układu wysprzęglania?

4. czy możliwe jest odwrócenie tuningu po jakimś czasie z jakichś powodów do pierwotnych parametrów?

5. czy ze znanych zagranicznych forów tez ktoś bawił się w podony tuning działający na podobnej lub tej samej zasadzie i jakie były tego efekty ?

6. jakie elementy szczególnie będą narażone na przeciążenia wynikające z tego faktu?

henryk - Wto Lut 12, 2008 00:15

1. czy konieczna jest moc rzędu 150 KM ? może ten pan dać mi 136KM ?" - nie jest konieczna, ale na życzenie to raczej tylko na hamowni.
3. większość przypadków awarii opisywanych na Forum dotyczyła aut przed tuningiem. Parę lat jazdy, średnio do 200kkm przebiegu i 1,5T wagi, często hak z tyłu.
4. generalnie tak. Tak przynajmniej piszą na swoich stronach firmy to robiące.
5. tak, efekty - zależne od kierowcy, najczęściej żadne. Pamiętaj, że 130KM to był standard fabryczny.
Z angielskiego forum znam przypadek, że gość dał auto na tuning, a po wszystkim założył jeszcze box, który zdjął do tuningu. Był bardzo zadowolony, że w każdych warunkach na 2-ce zerwie przyczepność, a na 3-ce "trochę się sprzęgło ślizga". Sprawa stosunkowo świeża, to (na razie) bez konsekwencji.
Wystarczy nie znać zasad i nie seriwsować auta i bez tuningu też je da się zajechać.
6. patrz pkt 5 - zależy od Ciebie, w najlepszym przypadku żadne w sposób zauważalny.

Im więcej obaw i przemyślenia tym więcej szans na dłuuuugie zadowolenie z jazdy.

piter34 - Wto Lut 12, 2008 07:32

gipsy2, moim zdaniem upgrade CDT do CDTi nie wpływa w żaden negatywny sposób na cokolwiek.
W przypadku chipowania CDTi sytuacja może (ale nie musi) przedstawiać się nieco inaczej.

gipsy2 - Wto Lut 12, 2008 11:42

to jeśli miałbym zgłosić się do tego tunera to chciałbym tylko te 136 KM i nic więcej mi nie potrzeba ... zapytam się czy się tak da :)
Dam-Kam - Wto Lut 12, 2008 13:28

to jest kwestia jedynie przerobienia mapy wiec napewno da rade. problem z tym ze nie napewno na 136KM bo bez hamowni tak sie wstrzelic to raczej cieżko :wink:
czy kopci? ja w lusterkach nie widze ale jak brat kiedys depnął do dchy to troche zadymił ale to diesel w najlepszym wydaniu :grin:
a co do cofniecie tuningu to bez problemu. przed zabiegiem powiedz zeby zcytał twoją oryginalna mape. Moją zczytał i przechowuje :razz: (ale to chyba jedno i to samo moja czy Twoja) :wink:

argail - Sro Lut 27, 2008 09:19

Pozwolę sobie odświeżyć temat - bo będę się na dniach chyba wybierać do Krakowa ;)) - co z tempomatem - czy już wiecie czy tunning ma wpływa na jego działanie/niedziałanie ?


ps. jakiś t4 w krakowie ? Bo skorzystał bym z okazji że już jestem i zmienił parę rzeczy w ustawieniach.

piter34 - Sro Lut 27, 2008 13:39

argail napisał/a:
ps. jakiś t4 w krakowie ? Bo skorzystał bym z okazji że już jestem i zmienił parę rzeczy w ustawieniach.

Zadzwoń do MOTO-Gabra na ul. Wielickiej. To jest salon Mitsubishi - Land ROVER. Coś kojarzę, że przemo285 mi wspominał, że tam mają T4. Nie wiem, czy będą potrafili obsłużyć. Najlepiej jak zagadasz w tej sprawie do przemo285, bo on tam ma jakieś wtyki. ;-)

Dam-Kam - Sro Lut 27, 2008 17:10

sprawdziłem czujnik przy pedale sprzęgła, dobry --> tempomat nie działa. Kolega Rolando tez sprawdzał i czujnik tez ma ok. Ja wiecej nie sprawdzałem bo jak pisałem ja tempomatu nie uzywam i nie mam nawet tego na uwadze :/ aczkolwiek sadze ze faktycznie to sprawa tuningu. Według mnie 75% ale inni sie wypowiadali i twierdzili ze raczej nie dlatego... a chcesz stuningowac?? wczoraj przyciemniałem szyby, firma ta robi też chip tuning ale za 1500zł :???:
argail - Sro Lut 27, 2008 19:11

Dam-Kam, osobiście jestem przeciwnikiem jakiegokolwiek tunninku, ale w tym konkretnym przypadku dam sobie amnestię - skoro fabryka/serwisy Rovera same powiększają moc poprzez zmianę mapy wtrysków....
Martwi mnie tylko ten tempomat - osobiście na dłuższych trasach jeżdżę z tempomatem ....
Szyby - nie, dziękuję ;)

MiReK - Sro Lut 27, 2008 19:51

Dam-Kam napisał/a:
MaReK napisał/a:
Musze wykonac ten tuning ;)

skoro musisz to na co czekać :wink: gwarantuje ze nie bedziesz tesknił za KV6 :twisted:


Kurcze,też bym się skusił na dołożenie tych kilkudziesięciu koników.
Ale kompletnie nie wiem gdzie się z tym udać w moich okolicach?Do kogoś kto mi czegoś nie zchrzani przy okazji.
Dam-Kam,ile masz teraz koni? To do setki w ile teraz?

[ Dodano: Sro Lut 27, 2008 21:24 ]
Przeczytałem teraz post od samego początku i stwierdzam że najlepiej to jednak wybrać się do tej Łodzi.Dam-Kam,prześlij mi namiary wraz z nr.telef.Na Allegro ten gość nic nie wystawia

Dam-Kam - Czw Lut 28, 2008 08:42

argail napisał/a:
Szyby - nie, dziękuję ;)

a nie ja nie namawiam na przyciemnienie ja tylko mówie ze przy okazji pobytu w krk w firmie APS robia chip tuning :smile:
jedyna napisał/a:
Dam-Kam,ile masz teraz koni? To do setki w ile teraz?

wszyscy sie pytaja ile do setki :mrgreen: a ja nie wiem, nie mierzyłem :razz: napisze raz jeszcze, dla mnie nie wazne ile do 100km/h, nie wazne ile KM, wazne ze czuje co mam pod nogą :!: i chyba każdy z tych co byli powie to samo co ja, tą moc po prostu czuć :mrgreen:
jedyna napisał/a:
Dam-Kam,prześlij mi namiary wraz z nr.telef.Na Allegro ten gość nic nie wystawia

Oki zaraz wysyłam na PW

argail - Czw Lut 28, 2008 08:53

jedyna napisał/a:
najlepiej to jednak wybrać się do tej Łodzi.Dam-Kam

Do Łodzi ?? ? Khmmm, coś mi się ubzdurało że to jest w Krakowie ....

piter34 - Czw Lut 28, 2008 09:30

Dam-Kam napisał/a:
napisze raz jeszcze, dla mnie nie wazne ile do 100km/h

Dam-Kam napisał/a:
wazne ze czuje co mam pod nogą :!: i

Wrażenia subiektywne to jedno, a fakty to drugie.
Sprawdź to przyspieszenie (choćby stoperem w komórce, tak orientacyjnie), bo wiele osób umiera z ciekawości (w tym ja). ;-)

Dam-Kam - Czw Lut 28, 2008 12:34

jak tylko znajde kawałek prostej to zmierze to przyśpieszenie. Ale może ktos już robił z tych co byli ?? A tak wracając do hamowni to naprawde nikt nie ma jakiś znajomości ?? ;> juz pal licho w krk ale może inni maja możliwosc pojechania na hamownie w rozsadnej cenie ??
gala - Czw Lut 28, 2008 12:36

Dam-Kam jeśli poszukujesz hamowni w Krk - wiem, że była gdzieś na ul. Ciepłowniczej - konkretnego adresu nie pamiętam, ale jeśli bardzo Ci na tym zależy w ciągu kilku dni mogę się dowiedzieć.
argail - Czw Lut 28, 2008 13:48

Dam-Kam napisał/a:
ale może inni maja możliwosc pojechania na hamownie w rozsadnej cenie

W Radomiu (www.korgaz.pl) jest hamownia (na zdjęciach wygląda ładnie) pomiar 100 zł - dogadałem się z właścicielem, że jeśli będę robił 2 pomiary (drugi porównawczy) za drugi zapłacę 50 zł ;))
Pozostaje kwestia zdecydowania się na przeróbkę ... martwi mnie ten tempomat ;/

Dam-Kam - Czw Lut 28, 2008 14:11

Gała napisał/a:
wiem, że była gdzieś na ul. Ciepłowniczej

Słowo była jest strzałem w 10-tke :wink: wiem bo w krk obdzwoniłem juz wszystko. Owszen obok ciepłowniczej był http://www.gtrtuning.glt.pl ale juz 3 lata nie istnieje:( Godula chce 200zł a V-Tech 150. Jestem skłonny dać 50 góra 80zł. Mi aż tak bardzo ta wiedza nie jest potrzebna zeby placić takie pieniądze. No chyba że zrobimy ściepe narodową :mrgreen:

piter34 - Czw Lut 28, 2008 15:42

Dam-Kam napisał/a:
Jestem skłonny dać 50 góra 80zł.

W www.projectxs.pl jest za 120PLN, ale ponoć jakaś lewa ta hamownia.

Poczytaj sobie tutaj.

Dam-Kam napisał/a:
Owszen obok ciepłowniczej był http://www.gtrtuning.glt.pl ale juz 3 lata nie istnieje:(

Na pewno?
Adres przekręciłeś: http://www.gtrtuning.glt.pl/

Dam-Kam - Czw Lut 28, 2008 17:55

piter34, jak przekręciłem ;> przecież Ty podałeś identyczny jak ja :diabeł:
dzwoniłem do projectxs i faktycznie 120zł ale jakoś kolo mnie nie przekonał do siebie. Za to znalazłem jeszcze http://www.red-line.com.pl i robią za 100zł ale ja naprawde aż tak ciekawy nie jestem :mrgreen:

piter34 - Czw Lut 28, 2008 17:57

Dam-Kam napisał/a:
piter34, jak przekręciłem ;> przecież Ty podałeś identyczny jak ja :diabeł:

O qrna. Widziałem tam u Ciebie "grt", a nie "gtr" :lol:

Dam-Kam - Czw Lut 28, 2008 18:56

hehe :mrgreen: "tak czy siak, nie ważne i tak..." firma ta nie istnieje :/ zadzwoncie na komórke, odbierze koleś i powie ze hamowni nie ma od 3 lat tylko nie wiem po co ta strona jeszcze widnieje ??
MiReK - Czw Lut 28, 2008 20:20

argail napisał/a:
Pozostaje kwestia zdecydowania się na przeróbkę ... martwi mnie ten tempomat ;/


No właśnie,mnie też trochę zniechęca ten niedziałający tempomat :???:
Gdyby nie to,to już bym tam jechał

Dam-Kam - Nie Mar 09, 2008 16:41

a wiec poczyniłem próby 0-100km/h
1 :arrow: na makrej powierzchni z boksowaniem 12,8s :shock: troche sie wystrachałem
2 :arrow: przy spokojnym ruszaniu (nie iwedziałem ze luba mi mierzy czas) 11,2
3 :arrow: przy spokojnym ruszeniu na jedynce a potem gaz wyszło 10,2
wiecej nie mierzyłem ale to kwestia odpowiedniego ruszania a tego nie moge obczaić :/ albo wolno albo boksuje... moge kiedys ewentualnie zmierzyc elastyczność ale napiszcie od jakiej do jakiej prędkości i na jakim biegu :smile:

Loo - Pon Mar 10, 2008 08:07

Zdecydowałem się na zwiększenie mocy, oczywiście u tego informatyka z Łodzi, rzeczywiście czuć przyrost mocy, turbina się wcześniej włącza. Spalanie w moim przypadku przy spokojnej jezdzie raczej sie nie zmienilo, natomiast przy "wciskaniu" zauważalne jest zwiększone spalanie, ale w stosunku do zwiększonej mocy nikt się tym nie przejmuje:) Dam-Kam w Zielonej Górze chłopaki planują jakiś zorganizowanych wypad na hamownię, więc będziemy wszystko wiedzieli: ile rzeczywiście jest koni i jaki moment bo oczywiście też się wybieram,
Dam-Kam - Pon Mar 10, 2008 08:45

Loo, i super :mrgreen: mowiłem że to czuć a teraz bedziemy wiedzieć o ile :smile: czekam :grin:
argail - Pon Mar 10, 2008 09:40

Loo napisał/a:
Zdecydowałem się na zwiększenie mocy, oczywiście u tego informatyka z Łodzi

Jak z tempomatem - sprawdzałeś ?

Loo - Pon Mar 10, 2008 09:51

NIestety nie mam wersji z tempomatem - więc ten problem mnie nie dotyczy.
piter34 - Sro Mar 12, 2008 16:46

Loo napisał/a:
turbina się wcześniej włącza.

Tego to się nie bardzo da zmienić softem ;-)

Dam-Kam napisał/a:
2 :arrow: przy spokojnym ruszaniu (nie iwedziałem ze luba mi mierzy czas) 11,2
3 :arrow: przy spokojnym ruszeniu na jedynce a potem gaz wyszło 10,2

Czym się różnią te dwa pomiary?
Czas przyzwoity, mniej więcej odpowiada możliwościom CDTi. :lol:

Dam-Kam - Sro Mar 12, 2008 17:57

piter34 napisał/a:
Czym się różnią te dwa pomiary?

no pierwszy to nie wiedzialem ze mi mierzy, ruszyłem jak "zawsze" a drugi na jedynce ruszyłem normalnie a potem od drugiego biegu to gaz do dechy zeby zobaczyc ile wyjdzie. Jesli na jedynce opanowac ruszenie zeby kola nie boksowały i na jedynce tez przytrzymac to mysle ze zszedłbym poniżej 10s :smile:

christopher7 - Sro Kwi 30, 2008 16:28

No i stało się ...
Poprawiłem osiągi mojego R 75CDT w Łodzi.
Pierwsze wrażenia:
OK.
Autko sprawia wrażenie jakby koniki były trochę lepiej dożywione :lol:
W sumie nadal rakieta to to niestety nie jest, ale przynajmniej nie widzi się "śmierci w oczach" wyprzedzając tira. Autko stało się jakby trochę bardziej elastyczne....
Co prawda w drodze powrotnej komputer zaczął wywalać mi komunikaty o:

otwarciu maski, bagażnika
rezerwie płynu spryskiwaczy
przepaleniu różnych żarówek. Nie wiem, czy jest jakieś powiązanie z tuningiem; na razie to obserwuję...
Po jakimś czasie alarmy same znikły... ?
Dobra wiadomość dla Jedyna: tempomat po tuningu chodzi.

Pozdrawiam,
christopher7

7Tomi - Sro Kwi 30, 2008 17:03

piter34 napisał/a:
MaReK napisał/a:
Fajne auto, ale mocy mu defaultowo zrobili za malo (w dieslu).

To był taki sygnał dla klientów, że MG ZT z prawdziwym charakterkiem to istnieje, ale tylko z silnikiem KV6 :lol:


Raczej z V8 ;)

MiReK - Czw Maj 01, 2008 23:13

christopher7 napisał/a:

Dobra wiadomość dla Jedyna: tempomat po tuningu chodzi.

Pozdrawiam,
christopher7


No to świetnie! Tylko czemu Tobie działa po dodaniu koni a Dam-Kamowi i innym nie działą?
I jeszcze jedno pytanie,jaki masz przebieg? Po spotkałem się z radą żeby przy takim przebiegu jak ja mam(150 tyś) lepiej tego nie robić

christopher7 - Nie Maj 11, 2008 16:20

jedyna napisał/a:
No to świetnie! Tylko czemu Tobie działa po dodaniu koni a Dam-Kamowi i innym nie działą?
I jeszcze jedno pytanie,jaki masz przebieg? Po spotkałem się z radą żeby przy takim przebiegu jak ja mam(150 tyś) lepiej tego nie robić


Nie wiem czemu mimo wszystko tempomat działa, ale generalnie mnie to nie martwi. Może mapa była inna?
Przebieg mam podobny jak Twój. No cóż jest ryzyko, jest zabawa :lol:
Na razie jest OK. Jakby co zawsze można kupić następny silnik :mrgreen:

pawelresz - Nie Maj 18, 2008 08:37
Temat postu: Witajcie
Mam pytanie, jak ma się ta nowa mapa do fizycznej mocy, o ile faktycznie wzrasta bo nikt o tym nie skrobie. Mi mój spec od silników BMW i tego rodzaju rzeczy oświadczył, że z 2.0 CDT 116 KM można wykręcić max 145 do 150 KM i oczywiście moment również wyższy, większa moc niż 150 KM może być już zabójstwem dla tego silnika i bardzo mocno skraca jego żywotność. Jeszcze jedna rzecz, ostatnio byłem zmuszony wymienić cały sterownik silnika na nowy, była do niego na nowo wgrywana mapa tyle, że fabryczna z lekką korektą błędów (nie pytajcie, bo nie znam się na tym), coś tam robił jeszcze, wiem że go zabezpieczył przed dostaniem się do niego wody (warto) i po wymianie sterownika i ingerencji informatycznej tempomat działa, wydaje mi się że to zbieg okoliczności chyba raczej.
Pozdrawiam.
Paweł.
PS. Ten spec, co mi robił auto w Szczecinie za mapę chce minimum 1400 zł i teraz nie wiem, czym ta cena jest spowodowana skoro w Łodzi tylko 6 stówek hm...

Dam-Kam - Pon Maj 19, 2008 11:00

co do tych 150 zabójczych KM to ściema. Kazdy silnik diesla ma bezpieczny zapas mocy na pozimie 25-30%. Silnik w R75 oryginalnie w BMW miał 136KM czyli wzrost do 150KM to jedynie ~15% przyrostu mocy. Jeśli ktoś podkręcałby o 30% to mógłby wyciągnąć ~175KM i to pewnie by działało całkiem całkiem :wink:
Co do ceny to sie pytałem tego gościa dlaczego właśnie tyle a nie np. 2000zł i odpowiedz była taka: A przyjechał by pan do mnie gdybym brał tyle co inni ?? mówił że wszyscy tunerzy biorą tzw. zapas bezpieczeństwa gdyby np. mapa sie nie wgrała, aku padł albo cos takiego. On sie zawsze upewnia i dopiero jak jest pewien że nic sie nie stanie to zaczyna wgrywać mapę.

[ Dodano: Pon Maj 19, 2008 11:02 ]
zresztą jak widać koleś wie co robi skoro potrafił poprawić mapę aby działał tempomat. Nie jest to koleś który dostał mapy i tylko wgrywa, on sie na tym zna i mnie to cieszy :smile:

christopher7 - Pon Maj 19, 2008 13:41

Dam-Kam napisał/a:
zresztą jak widać koleś wie co robi skoro potrafił poprawić mapę aby działał tempomat. Nie jest to koleś który dostał mapy i tylko wgrywa, on sie na tym zna i mnie to cieszy


Potwierdzam :grin:

dobryziom - Pon Maj 19, 2008 17:01

Dam-Kam napisał/a:
co do tych 150 zabójczych KM to ściema. Kazdy silnik diesla ma bezpieczny zapas mocy na pozimie 25-30%.



wszystko sie zgadza tylko ze te wartości są bezpieczne przy nowym silniku zależnie od przebiegu i sposobu eksploatacji ryzyko oraz wartości sie zmieniają...

Dam-Kam - Pon Maj 19, 2008 17:35

fajnie tylko że sądze ze jak w nowym silniku zrobisz tuning to przy przebiegu 200tyś bedzie on w gorszym stanie niż gdy zrobisz tuning teraz. Chodzi mi o to że w moim przypadku do 190tys mój silnik miał oryginalne mapy i nie był wysilony a co za tym idzie napewno nic mu nie dolegało i teraz przy 212tys także chodzi cacy ale gdybym tuning zrobił przy 10 000km to jego stan teraz byłby zapewne trochę gorszy. Poza tym nie kręciłem silnika do rajdów. Zawsze na zimnym nie przekraczam 2500tys obr/min a i przes zgaszeniem chwile go studze. A moc jest przydatna mi zwłaszcza na trasie... jeb***j A4 Kraków - Rzeszów. Pełno TIRów i dwupasmówek jak na lekarstwo... :sad:
dobryziom - Pon Maj 19, 2008 19:04

Wszystko zależy od tego jak traktuje sie samochód widziałem na własne oczy Audi S2 które po zrobieniu 300tys. km miało silnik w stanie igła nigdy nie otwierany a samochodem jeździło sie naprawdę szybko tylko ze kierowca wiedział co i jak... :)
Dam-Kam - Pon Maj 19, 2008 19:57

no i o to chodzi, jak sie odpowiednio dba o silnik i wszystkie przeglądy i inne czary są na czas to nie ma prawa nic sie dziać :grin:

[ Dodano: Pią Maj 23, 2008 19:33 ]
ja jestem już po drugim zabiegu, tym razem z golfem V rodziców. Oryginalnie z silnika 1,9TDI było 90 kucyków a teraz jest ~ 130 rumaków :wink: najlepsze jest to że wcześniej jadąc powyżej 120-130kmh spalanie było powyżej 7l/100km a teraz wracając brat nie żałował i przy po całej drodze przy ciągłym gaz - hamulec tylko 5,6l !! Dominik jest mistrzem !! Wszystkie V-techy i inne zdzieracze niech sie chowają :mrgreen:

majk - Wto Cze 03, 2008 21:49

sadze ze po tym powinien nawte troche mniej palic gdzy ma wiecej mocy i nie trzeba go tak przeciagac:)sam wiem bo miałem chryslera Voyagera 2,5 crd i ze 143 km koles zrobił mi prawie 180 autko chodziło jak burza:)a i spalanie było troszke mniejsze:)pozdrawiam
Dam-Kam - Wto Cze 03, 2008 22:29

no sam sie zastanawiam czy jeszcze nie namówić rodziców na drugi samochód, carnivala 2,9CRDi 145KM :smile: myślę ze 185KM byłoby odpowiednie :mrgreen:
Lukasinio - Nie Cze 08, 2008 13:44

Dam-Kam napisał/a:
Dominik jest mistrzem

HEJ! PO PRZECZYTANIU WSZYSTKICH POPRZEDNICH POSTÓW MAM CORAZ WIĘKSZĄ OCHOTĘ ODWIEDZIĆ TEGO "ZAKLINACZA KONI". POD KONIEC MIESIĄCA WYBIERAM SIE NA URLOP DO KRAJU MOIM 75CDT, A JAKO ŻE POCHODZE Z PIOTRKOWA TRYB - RZUT BERETEM DO MIASTA ŁODZI BARDZO CHĘTNIE BYM WYCZAROWAŁ CDTi Z MOJEGO 75 :mrgreen:
ZATEM DAM-KAM, JEŚLI WCIĄŻ MASZ NAMIARY NA TEGO MAGIKA BĘDĘ BARDZO WDZIĘCZNY!!
POZDRO Z WYJĄTKOWO SŁONECZNEJ :cool: ANGLII!!

ps: POLSKA GOLA TAKA JEST KIBICA WOLA!!! /DZIS POLSKA - NIEMCY.... :shock:

Dam-Kam - Nie Cze 08, 2008 16:54

Lukasinio, jako że nie wiem czy tak można, czy pozwoliłby mi na to tumer więc na forum nie zamieszcze jego danych ale wysłałem Ci już priva :smile:
pzdr
PS. w Polsce jest tekże bardzo słonecznie :grin:

Poplawszy - Nie Cze 08, 2008 17:20

Dam-Kam, ja tez porosze o namiary do tego goscia na poplawszy@wp.pl zobaczymy jak bedzie jezdził z automatyczną skrzynią.
piter34 - Wto Cze 10, 2008 12:25

Lukasinio napisał/a:
HEJ! PO PRZECZYTANIU WSZYSTKICH POPRZEDNICH POSTÓW MAM CORAZ WIĘKSZĄ OCHOTĘ ODWIEDZIĆ TEGO "ZAKLINACZA KONI". POD KONIEC MIESIĄCA WYBIERAM SIE NA URLOP DO KRAJU MOIM 75CDT, A JAKO ŻE POCHODZE Z PIOTRKOWA TRYB - RZUT BERETEM DO MIASTA ŁODZI BARDZO CHĘTNIE BYM WYCZAROWAŁ CDTi Z MOJEGO 75 :mrgreen:
ZATEM DAM-KAM, JEŚLI WCIĄŻ MASZ NAMIARY NA TEGO MAGIKA BĘDĘ BARDZO WDZIĘCZNY!!
POZDRO Z WYJĄTKOWO SŁONECZNEJ :cool: ANGLII!!

Caps Lock Ci się Lukasinio zaciął.

Pisanie wielkimi literami oznacza krzyk :/

Lukasinio napisał/a:
ps: POLSKA GOLA TAKA JEST KIBICA WOLA!!! /DZIS POLSKA - NIEMCY.... :shock:

Tutaj krzyk wskazany :lol:

kRisj - Sob Lip 05, 2008 13:54

Dam-Kam, mógłbyś mi rzucić namiary na tego kolesia na PW? Z góry dzięki.
A tak wogóle, to jak Ci się sprawuje silniczek po prawie roku od wgrania map?

P.S. Jakby coś to spróbuje pokombinować z tą hamownią przed i po modyfikacji :)

Rowan - Nie Lip 06, 2008 08:19

Ale ty masz V6 :/

A tak z innej paki. Byłem wczoraj z kumplem oglądać R75 w Starachowicach - http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C5583122 .
Założony ma BOX na silniku. Pomijając to, że bity mocno był, chcieliśmy się przejechać i zobaczyć jak chodzi z box'em. I tu nastąpił szok. Jak mu depnąłem do końca na jedynce przy 2000rpm, to zaczął piszczeć kołami, to ja mu dwa i ogień a on dalej piszcze, a ja :shock: . Pojechałem dalej na taką krótką prostą pod góre. 1,2,3 a on tak w fotele wciska, że masakra :mrgreen: . Ale co ciekawe silnik inaczej chodzi na wolnych obrotach :/ . Ale jak przyspiesza to normalnie szok. Nie mogę się doczekać chiptuningu.
Gość mówił, że na hamowni mierzył i wyszło 141KM. No to jeśli na Chiptuningu w Łodzi wychodzi ponad 150 to.....

kRisj - Nie Lip 06, 2008 23:16

Rowan napisał/a:
Ale ty masz V6

a to sie nie da ??

Nie no żartuje ;) . Sprawiłem sobie ostatnio diselka i tak myślę, żeby go może podkręcić troszkę :) Do Łodzi mam 40km i w sumie cena niezbyt wygórowana. Jak mi zostanie jeden to zaktualizuje opis.

Rowan napisał/a:
Założony ma BOX na silniku.

Wiesz może jakiego tego BOXa miał? Może bardziej warto w to zainwestować, bo boxa można w każdej chwili zdjąć.

Rowan - Pon Lip 07, 2008 14:37

Ale czytałęm opinie, że chip tuning daje większe efekty, ponieważ można zmienić ciśnienie doładowania. A BOX miał w takiej metalowej puszce, ale nie różnił się niczym podłączaniem od tego: http://www.allegro.pl/ite...rbox_rover.html
Ten różni się tylko tym, że ma plastikową "puszkę".

Dam-Kam - Sob Lip 12, 2008 18:50

dobra informacja dla tych którzy zamierzają wybrać sie do łodzi lub już sie wybrali i sa po zabiegu. Wczoraj byłem z moją turbiną (wyjętą ofkors) w Mielcu gdzie jest firma regenerująca turbiny. Po przeglądnięciu jej stwierdzili że to nie ona u mnie piszczy i że po niej nie widać śladów zużycia. Czyli to potwierdza tylko to że po chiptuningu o turbinę można być spokojnym :)
maniaq - Sob Lip 12, 2008 19:17

ile km przejechane miales po chipie ? czy widac bylo jakies negatywne objawy - wieksze kopcenie, branie oleju ? o spalaniu juz pisales. masz moze wykresy z hamowni przed i po ?

bo jak przychodzi do pomiaru obiektywnego to wszyscy "nie mierzone, ale idzie jak burza" ;)

ludzie z choroba lokomocyjna po przyjeciu tabletki tez zdrowieja - wystarczy im podac witamine c lub dowolna inna tabletke ;)

dlatego prosze tych co byli w Lodzi u tego chlopaka - a slyszalem juz o kilku osobach- o wykresy i pomiary np 0-100 60-120 przed i po .

z gory dziekuje :D

Rowan - Sob Lip 12, 2008 21:08

Mnie nie obchodzą wykresy i pomiary ważne żeby w siedzenie wciskał, reagował na gaz.
maniaq - Nie Lip 13, 2008 01:32

a mnie interesuje zeby bajek nie opoiwadac ;) podobno z CD na lusterku to +5 km, jak wydech wystaje wiecej niz 6 cm za obrys auta to lepiej dociska i szybciej do 100 sie wkreca ;)

chodzi mi o konkrety, a nie "lepiej" czy "gorzej" . to sa w stanie dac mi tylko wykresy lub np pomiary 0-100 itp itd

stad moja prosba w kierunku tych co juz chipowali :D

Rowan - Nie Lip 13, 2008 08:17

maniaq, musiałbyś się przejechać CDT oraz takim CDT po chip'ie, wtedy byś poczuł tę różnice. Gość mówi, że będe miał około 150KM i 330Nm.
Dam-Kam - Nie Lip 13, 2008 08:47

maniaq, wiesz jak najlepiej zrobić ?? jedź na hamownie teraz, potem zrób chipa i pojedz jeszcze raz. Chyba wszyscy co byli magą zagwarantować że nie bedzie to 120KM a dużo wiecej. A co do kopcenia to pisałem... jak sie depnie to puszcza dymka ale w lusterku nie widać wiec można powidziec że standardowo. Twój tez jak na postoju depniesz pusci dymka choc nie jest po chipie. Oleju nie bierze, przejeżdżam od wymiany do wymiany bez dolewek. Przejechane powieyzej 20tkm.
A co do tunera to coś wam napisze. Byłem w maju u niego z golfem V rodziców (głównie jeździ nim brat) 1,9 TDI 90KM. Powiedział że spokojnie zrobi go na 115KM ale brat chciał wiecej wiec powiedział że zrobił maks dla tego silnika i bedzie tego ze 130KM moze wiecej ale cieżko mu określić dokładnie bo z takim chipem nikt jeszcze nie był na hamowni. Ja zmierzyłem przyśpieszenie od 0-100kmh i wyszło 9,5s na mokrym. W wiecie ile ma golf V 2,0TDI 140KM ?? 9,8s !! Fakt że teraz po jeździe brachol zostaje w aucie i czekam 2min żeby schłodzić turbine ale mówi że warto było. A kopci... no właśnie, jeszcze o dziwo nie widziałem żeby zakopcił :/ Wiec to mówi samo za siebie. Dominik zrobił sam mapę, nie dał gotoca tylko wszystko robił sam i po 2tkm nie widać dymka ani innych śladów zużycia czy czegoś innego. A wszystkich niedowiarków wysyłam na hamownie bo łatwo jest poiwedziec jedź na hamownie (zapłać) zrób zabieg (zapłać) i jeszcze raz hamownia (zapłać) i z 700zł robi sie 1100zl. No ale to nie "ja" płaciłem :wink:

maniaq - Nie Lip 13, 2008 14:09

oczywiscie ze pytam o efekt. ze twoim kosztem , bo juz to robiles. zastanawia mnie fakt ze nie masz obiektywnych pomiarow tylko odczucia subiektywne. wsadzilbym cie do AX-a ktorego mialem i bys opwiedzial, ale to za^@#!@# tylko, ze mierzone czasy nie bylyby tak rewelacyjne O_o

po prostu ja sie dziwie ze wydajac powiedzmy 700 pozalowali wszyscy 100 czy 200 na hamownie, ktora powiedzialaby nie tylko ile km i NM przybylo , ale jak rozklada sie wykres, bo to chyba wazniejsze jest dla mnie. bo to, ze bede mial gorke mocy, ktora szybko sie skonczy to mnie nie satysfakcjonuje.

szybciej jedzie- to pojecie wzgledne i obarczone duzym bledem pomiarowym- ten sam kierowca nie wystartuje identycznie za kazdym razem , wiec ...

po to jest forum zeby pytac, dlatego pytam czy jest ktos kto robil chipa i ma wykresy z hamowni ?

nie rozumiem dlaczego uwazasz ze na twoim grzbiecie chce sie dowiedziec jak to dziala( i za pomoca twojego portfela) . jak ja eksperymentowalem z przeplywkami, bo mialem taka mozliwosc i potrzebe to opisalem to dla innych, zeby nie musieli powtarzac tego samego bledu czy kupowac czegos co nie dziala jak powinno. i co mam miec zal ze mnie to kosztowalo $ i troche czasu ? nie rozumiem takiego podejscia ...

pozdr

Dam-Kam - Nie Lip 13, 2008 20:14

maniaq, ale tutaj właśnie cena gra główną rolę. Jakbym chciał płacić 1100 czy wiecej po to aby mieć wykres to pokjechałbym w krk do V-tech'u... i nie musiałbym jeździć po PL. Pisałem także że przy spokojnym ruszaniu na 1-szym biegu a później depa wyszło 10,2s od 0-100kmh. Sądzę że na suchym (wtedy padał deszcz) jakbym na jedynce depnął zszedłbym poniżej 10s a narmalnie CDT ma 11,7s a CDTi 11s wiec to cos mówi (nie bede wspominał że mam ponad 200tkm przebiegu)\a co do twojej prośby to czytaj
maniaq napisał/a:
dlatego prosze tych co byli w Lodzi u tego chlopaka - a slyszalem juz o kilku osobach- o wykresy i pomiary np 0-100 60-120 przed i po .

(...)
maniaq napisał/a:
jak ja eksperymentowalem z przeplywkami, bo mialem taka mozliwosc i potrzebe to opisalem to dla innych, zeby nie musieli powtarzac tego samego bledu czy kupowac czegos co nie dziala jak powinno.

No wiec MY co byliśmy nie mam możliwości przedstawić wykresów zwłaszcza przed zabiegiem. I nie wiem dlaczego ktoś kto bedzie na dniach jechał na zabieg ma specjalnie jechać na hamownię żeby zaspokoić czyjąś ciekawość. A my też piszemy że warto jechać i nikt jeszcze nie powiedział żeby nie jechać i nie powtarzać jego błędu.
Nie sądzę też abys w sprawie przepływek robił to specjalnie bo proszono "maniaq weź tak kup 10 przepływek i przetestuj je za swoje i nam napisz"... robiłeś coś dla siebie i podzieliłeś sie z innymi i tu wielkie :ok: :ok: :ok: ja też jako pierwszy przerabiałem pompkę sprzęgła, dzieki tym inni wiedzą żeby nie popełniać błędu z odwróceniem blaszki ale mnie to kosztowało drugą pompkę... mowi sie trudno i niech służy innym :grin:
pzdr

Rowan - Nie Lip 13, 2008 20:23

Ale moim zdaniem nie ma sensu robić testów na hamowni....
Tu chodzi o to aby zrobić z CDT "coś" żeby on "jechał", bo normalnie to można się czasami załamać, mówie Ci maniaq, musiałbyś się przejechać to byś zobaczył. Ja też nie zdawałem sobie sprawy, że aż tak się poprawiają osiągi CDT po chipie, dokąd nie przejechałem się CDT z BOX'em, które miało 140KM, bo gość pokazywał na kartce wykres z hamowni. No, a przecież przy chiptuningu moc wzrasta do min. 150KM, no to wiadomo, że będzie jeszcze lepiej przyspieszał niż ten z BOX'em. Logika :mrgreen: Tamten miał bodajże 296Nm, a gość z Łodzi obiecuje 330Nm, no to różnica musi być. :wink:

maniaq - Pon Lip 14, 2008 01:33

Wam panowie wystacza to co czujecie jadac, ok. ale nie jestescie jedynymi osobami po chipie . Dlatego pytam czy KTOS moze pokazac wykresy. To ze akurat wy nie macie - ok- wasza sprawa, wasz wybor - mi nic do tego.

Dam-Kam , no to nie zalujesz $ zeby jechac z krk do lodzi, a zalujesz na hamownie . Dla mnie robienie modyfikacji bez dokladnych pomiarow to kupowanie kota w worku. Jak juz wczesniej pisalem bardziej niz moc max i max NM interesowaloby mnie podniesienie tych wartosci w odpowiednich przedzialach, a tego bez wykresu nie jestem w stanie oszacowac.

Roznimy sie podejsciem do sedna sprawy, wiec sie nie zrozumiemy w tej kwestii. 150 czy nawet 200 za hamownie nie jest to dramat. Jezeli decydujemy sie na modyfikacje , ktora jest jakby nie patrzec nie pierwszego rzedu - bez niej auto tez jezdzi, wiec modyfikujac chcemy cos ulepszyc i nas na to stac.

piter34 - Pon Lip 14, 2008 13:10

Cytat:
Dla mnie robienie modyfikacji bez dokladnych pomiarow to kupowanie kota w worku.

Popieram. :ok:

W 150KM i 330Nm nie wierzę, bo niby jak to mamy dupohamownią oszacować. :razz:

[ Dodano: Pon Lip 14, 2008 13:11 ]
P.S. Wierzę jednak, że chiptuning, który wykonaliście faktycznie poprawił osiągi samochodu.

Rowan - Pon Lip 14, 2008 13:12

Możesz nie wierzyć my wiemy swoje....
piter34 - Pon Lip 14, 2008 13:13

Program CarTest (można pobrać ze strony klubowej) twierdzi, że CDT (115KM/260Nm) przyspiesza do setki w 12,6s, natomiast gdyby było 150KM/330Nm to przyspieszenie spadłoby do 10s.

[ Dodano: Pon Lip 14, 2008 13:14 ]
Rowan napisał/a:
Możesz nie wierzyć my wiemy swoje....

Wiesz, że masz 150KM i 330Nm? Skąd?

Rowan - Pon Lip 14, 2008 13:16

No to sam Dam-Kam pisał, że jego przyśpiesza w 10,3 chyba na mokrej nawierzchni.
piter34 - Pon Lip 14, 2008 13:22

Rowan napisał/a:
No to sam Dam-Kam pisał, że jego przyśpiesza w 10,3 chyba na mokrej nawierzchni.

Wiem, że pisał. ;-) Ktoś też pisał, że fabrycznie podaje się dla CDT 11,7 do setki, a program wyliczył 12,6... (to z kolei bardziej przystaje do tezy, że CDT ledwo jedzie)

Poza tym jak to 10,3 zmierzył? Komórką? Takie pomiary to można sobie między bajki włożyć, bo błąd pomiarowy jest rzędu co najmniej jednej sekundy :P

Ja wiem, że ten chiptuning coś daje. Wiem, że dynamika się poprawia, ale tak naprawdę nie macie absolutnej pewności co do tego ile tak naprawdę w tym momencie silnik generuje KM i Nm. To jest sedno tego o czym pisałem. Ja bym sprawdził na hamowni, tak jak zrobił to gipsy2 (on ma fabryczny tuning x-power).

sogreg1 - Pon Lip 14, 2008 14:13

Czy mógłby mi ktoś dać namiary na tego gościa z łodzi?
Z góry dziękuję

dobryziom - Pon Lip 14, 2008 14:20

ja ostatnio jechałem Audi S8 i wydawało mi sie ze jadę jakieś 100-120km a jechałem faktycznie 180km to tak odnośnie wrażeń i wyczuwania prędkości :rotfl:

odnośnie chipowania, jeśli nie masz wykresu z hamowni nie możesz powiedzieć czy coś to dało, jedyne co jest jasne po takim zabiegu ze masz o parę PLN mniej w kieszeni. Ja nie mówię ze chip nic nie daje tylko ze pomiar na hamowni kosztuje np. w warszawie na mineralnej 50zł wiec niezrobienie tego jest co najmniej nieporozumieniem... dziwie sie ze żaden nie chce sprawdzić ile jest faktycznie tych km i niutków? czego sie boicie ze będzie mniej niż miało być czy ze będzie mniej niż ma seria?

piter34 - Pon Lip 14, 2008 14:41

dobryziom napisał/a:
odnośnie chipowania, jeśli nie masz wykresu z hamowni nie możesz powiedzieć czy coś to dało

Bez przesady. Moim zdaniem można powiedzieć, czy jest zauważalnie lepiej/gorzej, ale nie można stwierdzić ile KM i Nm przybyło.

To tak jakbym powiedział, że nie można stwierdzić, że na V-powerze/BP Ultimate/Statoil Suprema/Orlen Verva/itp. nie ma poprawy dynamiki jeżeli nie pojedziemy na hamownię tego udowodnić. ;-)

dobryziom - Pon Lip 14, 2008 14:48

Ja nie mogę bo na innych nie jeżdżę i nie zamierzam :rotfl:
Wydaje mi sie ze nie chodzi tu o koszt samej hamowni tylko strach ze nie dostaniemy tego za co zapłaciliśmy :)

Rowan - Pon Lip 14, 2008 14:53

Dobra niech wam będzie....
Dajcie adres jakiejś hamowni w Łodzi do 100zł. W środe jadę na tuning to zrobie odrazu test.

piter34 - Pon Lip 14, 2008 14:55

Rowan napisał/a:
Dajcie adres jakiejś hamowni w Łodzi do 100zł. W środe jadę na tuning to zrobie odrazu test.
:brawo:

O hamowniach w Łodzi :lol:

Rowan - Pon Lip 14, 2008 14:57

Dokładny adres. Tak to ja tez potrafie... :mrgreen:
piter34 - Pon Lip 14, 2008 15:02

Rowan napisał/a:
Dokładny adres. Tak to ja tez potrafie... :mrgreen:

Potrafisz też kliknąć w wyniki wyszukiwania przecież. :lol:
Ja kliknąłem i już znam ;-)

Hamownia

Rowan - Pon Lip 14, 2008 15:04

Ej bo lupy nie mam :mrgreen:
piter34 - Pon Lip 14, 2008 15:04

Rowan napisał/a:
Ej bo lupy nie mam :mrgreen:

Klikalne jest. :lol:

Rowan - Pon Lip 14, 2008 15:05

http://moto.allegro.pl/it...ha_w_lodzi.html

Ta?

dobryziom - Pon Lip 14, 2008 15:06

Nadal widzę pewną niechęć i strach ale widać poprawę :) :ok:
Rowan - Pon Lip 14, 2008 15:07

Nie to po prostu się wkur**łem na was :mrgreen: :mrgreen:
piter34 - Pon Lip 14, 2008 15:08

Rowan napisał/a:
http://moto.allegro.pl/it...ha_w_lodzi.html

Ta?

Tak. Ta sama: www.hamownia.com

Rowan - Pon Lip 14, 2008 15:10

No dobra jak mi starczy czasu w środę to jak będe wracał od Dominika to wstąpie tam.

[ Dodano: Pon Lip 14, 2008 22:41 ]
A co za to będe miał od WAS, że pojade na hamownie wydam 150pln, wyjadę z kartką papieru z wykresami i pokaże wam jak wygląda. No co ? :mrgreen: :lol: :cool:

maniaq - Pon Lip 14, 2008 23:43

u mnie bedziesz mial duze PIWO :) ale wydaje mi sie ze i tak robisz to dla siebie, bo to twoje auto i ty powienienes najlepiej wiedziec jak rozklada ci sie moc na kolach, w jakich zakresach itp.

prosty przyklad. na zlocie startowalem na przyslowiowa 1/4 mili i spojrzalem na auto z ktrym sie scigalem i przeciagnalem silnik za wysoko i auto zamulilo, bo przy 4200 max mocy i dalej juz nie chce sie wkrecac tak zywo, drugi start jak zapinalem go do lekko ponad 4 k rpm juz byl duzo lepszy mimo ze musialem szybciej biegi wpinac.

znajomosc takich rzeczy na codzien przyda sie przy wyprzedzaniu i np ekonomicznej jezdzie, bo wiesz gdzie masz duzo NM jak idzie wykres itd.

ja czekam na wykres i zycze ci tych 150 km ;)

henryk - Pon Lip 14, 2008 23:47

piter34 napisał/a:
To tak jakbym powiedział, że nie można stwierdzić, że na V-powerze/BP Ultimate/Statoil Suprema/Orlen Verva/itp. nie ma poprawy dynamiki
- jeżeli masz na myśli diesla i jeżeli uważasz, że różnica jest odczuwalna - w pojedynczych przypadkach zdarzało mi się niezatankować któregoś z w/w i różnicy nie odczułem w ogóle, to montaż boxa lub chip, w porównaniu z zalaniem gorszym gatunkiem paliwa, daje wrażenie zupełnie nowego samochodu, szczególnie w zakresie wartości użytkowych przy normalnej jeździe, czyli w zakresie niższych obrotów.
Przykładowe wykresy dla CDT z dobrym boxem możesz znaleźć tu:
http://tuning-diesels.com/Synergy/Synergy.htm

Rowan - Wto Lip 15, 2008 09:22

maniaq napisał/a:
ale wydaje mi sie ze i tak robisz to dla siebie, bo to twoje auto i ty powienienes najlepiej wiedziec jak rozklada ci sie moc na kolach, w jakich zakresach itp.

Jeśli pojade na hamownie to nie moim samochodem, tylko autem kumpla bo moim później będzie wracał mój wujek :mrgreen:

Ale tak sobie myślałem, że szkoda tych 150zł. :sad: No bo na zdrowy rozum... Co to zmieni, że ja będe miał kartkę z wykresem i będe wiedział ile mam koni dokładnie i ile Nm :/
Przecierz wykresem nie będe jeździł, tylko samochodem. Gdybyście tak znaleźli tańszą hamownie... :???: Jeszcze sięzobaczy....

argail - Wto Lip 15, 2008 10:06

W R-miu dogadałem się z hamownią na 150 zł za 2 testy - jeden przed przeróbką, drugi po - niestety tylko na sam tunning jeszcze nie dotarłem ;)))
Brt - Wto Lip 15, 2008 10:12

w Zielonej płaciliśmy po 80PLN za hamownie, tyle, że warunek był > 5 samochodów. W sumie były 4 i umowa z gościem na nastepne przyjazdy też po 80PLN :)
Rowan - Wto Lip 15, 2008 10:20

No to 80zł to nie ma problemu mógłbym bez gadania zapłacić
Brt - Wto Lip 15, 2008 10:22

to zapraszamy do Zielonej Góry :D ;)
piter34 - Wto Lip 15, 2008 11:06

henryk_w napisał/a:
- jeżeli masz na myśli diesla i jeżeli uważasz, że różnica jest odczuwalna

Uważam, że różnica jest nieodczuwalna i miałem na myśli wszystkie samochody ;-)

maniaq - Wto Lip 15, 2008 12:51

Rowan napisał/a:
Co to zmieni, że ja będe miał kartkę z wykresem i będe wiedział ile mam koni dokładnie i ile Nm :/


daje ci tyle ze wiesz keidy masz zadyszke w aucie np u mnie ok 3200-3500 RPM . wiem ze od 1800 spokojnei turbina juz pompuje i przy 2 k rpm mam max NM, wiem ze moc mi spada ponad 4200. to ci daje wyobrazenie, keidy zmieniac biegi zeby wykorzystywac moc i moment. wiesz na jakich zakresach najlepiej wyprzedzac . to mozesz wykorzystac do ekonomicznej i sportowej jazdy. wiec ja bym powiedzial ze jak dobrze sobie uswiadomisz charakterystyke auta to wlasnie jedziesz wykresem ;)

ja po przesiadce na diesla mialem duzy problem ze zrozumieniem, ze sie nie kreci do np. 6 k rpm :D

Brt - Wto Lip 15, 2008 12:57

maniaq napisał/a:
wiec ja bym powiedzial ze jak dobrze sobie uswiadomisz charakterystyke auta to wlasnie jedziesz wykresem ;)


HOWGH :D :ok:

Rowan - Wto Lip 15, 2008 13:37

Jak pojeżdżę dłużej, to będe to wiedział z doświadczenia, a nie z wykresu. Wy na wszystkie sposoby chcecie mnie na tą hamownie wysłać :mrgreen: Przyznajcie, że was ciekawość zżera.... :lol:

[ Dodano: Wto Lip 15, 2008 13:39 ]
A nie ma jakiejś tańszej hamowni w Łodzi?

piter34 - Wto Lip 15, 2008 14:13

maniaq, pokaż ten wykres, hmm? :cool:
Rowan - Wto Lip 15, 2008 14:21

No właśnie. Pokaż twój wykres... :mrgreen:
maniaq - Wto Lip 15, 2008 14:32

mialem jechac po zakupie- wyskoczyla przeplywka i dluga walka...

mialem jechac, po zlocie, ale nieoczekiwanie pojawil mi sie check engine z powodu jakiegos bledu, wiec :dupa: ...

O_o

pod koniec sierpnia jak wroce z wyjazdow i uporam sie z check enginem to na pewno podjade i wstawie tutaj co by sie pochwalic :)

niestety pracuje 6 dni w tyg, a w niedziele nie chcieli sie na hamownie umawiac :(

ja chce zrobic zeby porownac z fabryka, bo w odczuciach wydaje mi sie, ze przynajmniej charakterystyka jest zblizony, o wartosciach dopiero z wykresu bedzie mozna cos powiedziec. :)

henryk - Wto Lip 15, 2008 16:26

Rowan, niezależnie od Twoich potyczek z hamownią, podziel się wrażeniami, czy odczuwasz rówżnicę pomiędzy chipem a tym egzemplarzem z boxem.
Rowan - Wto Lip 15, 2008 20:35

Jutro się podzielę. To wam mogę zagwarantować. Właśnie dobrze, że o tym powiedziałeś,bo tamten miał na bank 142KM, bo gość wykres z hamowni pokazywał.

[ Dodano: Wto Lip 15, 2008 20:36 ]
Także jeśli ten będzie lepszy, to wiadomo będzie, że ma więcej. Aha i miał 297Nm.

[ Dodano: Sro Lip 16, 2008 21:58 ]
Na hamowni nie byłem, bo brakło czasu :sad:
Ale wrażenia to są naprawde ogromne. Nie ma już śmierci w oczach jak to mówił Dam-Kam. Jest tylko banan jak BM-ke wyprzedzasz. Jeśli chodzi o efekt to jest lepszy niż przy BOX'ie, aczkolwiek nie jest tak agresywny jak ten z BOX'em. Ale Dominik odradził BOX'a, mówi, że jest nie zdrowy dla silnika, bo właśnie odczucia przy nim są lepsze, ale tylko chwilowe, bo on zrywa, a potem już nie jest tak dobrze, oraz mówił, BOX'em można zajechać sobie silnik. Pytał też o problem rolando. Opowiadał o BMW530d z którego z 218KM i 390Nm zrobił 301KM i 540Nm, ale mówił, że gość wziął na własną odpowiedzialność, bo mówił, że chmura dymu był za nim taka, że nic nie było widać. :lol: ALe mówił, ze objechał Impreze STI i Tourega V12 :mrgreen: . A i jeszcze mnie pytał czy chce 30%, czy więcej, bo mówi tak, że przy 30% gwarantuje, że silnikowi nic się nie stanie, a mówi jak zrobi więcej, to trzeba będzie turbinę studzić po pałowaniu. Ale powiedział, że jeśli byłoby mało, to za tydzień będzie w Częstochowie, ewentualnie bez dodatkowych opłat może mi trochę dodać. O gwarantował, że jakby mi czasem serwis jakbym gdzieś jechał na serwis i by mi wgrali oryginał, to żeby do niego podjechać z rachunkiem z serwisu i za friko znów wgra zmodyfikowaną. Tak samo jakby mi zalało sterownik. No gość jest naprawde godny polecenia :wink: Zna się na robocie. Ma program diagnostyczny, którym się naprawdę umie posługiwać, posprawdzał wszystkie błędy, wskazania z czujników i wogóle. Jestem naprawdę zadowolony.

Dam-Kam - Czw Lip 17, 2008 21:15

z wami jak z dziećmi... :P wiec dla podsumowania:
:arrow: zabieg ten nie jest obowiązkowy,
:arrow: jak ktoś chce wykresów po zabiegu niech jedzie do V-techu i tym podobnych na zabieg, tam dostanie wykres (potem możemu sie pościgać),
:arrow: niech wam bedzie że po zabiegu jest 120KM i 280Nm
A teraz pytanie dla tych co byli na zabiegu: wiedząc że teraz macie 120KM i 280Nm żałujecie że pojechaliście na ten zabieg ??
Wyjazd do Łodzi w obie strony to 600km, licząc 5,5l/100km spaliłem 33l ON po +/- 3,50zł to jest 115,5zł za ten wyjazd. Jak widzisz maniaq to nadal mniej niż hamownia. Gadasz o tym i gadasz a wyszło że sam nie wiesz kiedy w Twoim R pojawia sie "zadyszka"... nie sorry, wiesz jednak !! A skąd skoro nie masz wykresu ;> Bo każdemu baranowi za przeproszeniem wystarczy odcinek 2km aby sie dowiedzieć od kiedy ciagnie turbo, gdzie sie kończy moc itd.
Aha, pisałem gdzies na początku że Dominik jak robił BMW z tym silnikem to na hamowni wyszły właśnie takie wartości. Ale to BMW... my mamy 120KM i 280Nm... Mi to styka :)

piter34 - Czw Lip 17, 2008 21:45

Rowan napisał/a:
Na hamowni nie byłem, bo brakło czasu :sad:
:evil:

Dam-Kam, co się tak oburzasz na pytania o hamownię?
Ja np. bym chciał wiedzieć ile naprawdę mam KM i Nm po takim zabiegu i chciał to sprawdzić inaczej niż dupohamownią. :P

maniaq - Pią Lip 18, 2008 00:03

Dam-Kam napisał/a:

Wyjazd do Łodzi w obie strony to 600km, licząc 5,5l/100km spaliłem 33l ON po +/- 3,50zł to jest 115,5zł za ten wyjazd. Jak widzisz maniaq to nadal mniej niż hamownia. Gadasz o tym i gadasz a wyszło że sam nie wiesz kiedy w Twoim R pojawia sie "zadyszka"... nie sorry, wiesz jednak !! A skąd skoro nie masz wykresu ;> Bo każdemu baranowi za przeproszeniem wystarczy odcinek 2km aby sie dowiedzieć od kiedy ciagnie turbo, gdzie sie kończy moc itd.


wiesz cos tam czuc, cos wiedomo, ale skoro rzucasz konkretne liczby to sie pytam skad je znasz. mowisz ze lepiej idzie ok , wierze . ale jak juz mowisz ze masz 150 kuca , to ja sie pytam- pokaz wykres :) jest subtelna roznica pomiedzy podawaniem cyfr i wartosci z kapelusza, a mowieniem ze lepiej idzie. z CD na lusterku niektorym tez sie lepiej jezdzi ;) ja po prostu jestem racjonalista i umyslem scislym. wykres i cyfry lepiej mi dadza zobrazowac co znaczy lepiej idzie niz samo to stwierdzenie. to chyba nie tajemnica ze w przyszlosci mysle o chipie, dlatego jestem zainteresowany wykresem, bo powie on o przebiegu mocy, rozwijaniu jej , jak i gorce max KM i NM.

sory ale ja chipa nie robilem , na hamownie chce jechac bez modyfikacji. to ze w zyciu sie mi pomieszalo i ciagle przeciwnosci losu , to juz OT i nie bede rozwijal dlaczego jeszcze nie dotarlem na sprawdzian ZR-a.

ludzie ktorzy modyfikuja auta za kilka stowek, jada pol polski jak sami mowia , w aucie uznawanym za klase wyzsza nie maja na hamownie O_o

Rowan - Pią Lip 18, 2008 08:52

Ja kase ze sobą wziąłem, ale brakło czasu, zgadnijcie z jakiego powodu... musiałem po drodze 2h stać a dlaczego? Pompa sprzęgła :shock: jaki był szok gdy zobaczyłem kałuże płynu pod nogą :lol: . Co się okazało rurka wychodząca do wysprzęglika jest zabezpieczona tym powyginanym drucikiem, który się rozgiął i wyleciała rurka :/ Potem się namęczyliśmy żeby to włożyć i jeszcze płynu nie mieliśmy :mrgreen: Dobrze, że jechaliśmy dwa R75 no i drugim pojechaliśmy na stacje i pół litra płynu, dopiero złożenie, męka z odpowietrzaniem, kluczy nie było oczywiście :mrgreen: . No i dalej w drogę. Byliśmy umówienie w takiej firmie w Łodzi a chip to przy okazji był, także na hamownie brakło czasu.
dobryziom - Pią Lip 18, 2008 09:29

Rowan napisał/a:
A i jeszcze mnie pytał czy chce 30%, czy więcej, bo mówi tak, że przy 30% gwarantuje, że silnikowi nic się nie stanie, a mówi jak zrobi więcej, to trzeba będzie turbinę studzić po pałowaniu.


Ciekawa teoria tylko przy sprężarce po każdym "pałowaniu" wypada po pierwsze poczekać aż turbina powoli wyhamuje a później chwile poczekać aż sie przechłodzi tak wygląda prawidłowa eksploatacja. A robiąc chip nawet o 10% jest to absolutnie konieczne jeśli ma trochę pojeździć.

Następnie zwiększenie mocy o 30% człowieku w większości samochodów bezpieczny zapas który robi producent to jest 20-25% max czy to chodzi o skrzynie, sprzęgło, silnik, osprzęt itd...

Oczywiście robiąc chip musisz sie liczyć z tym ze żywotność pewnym komponentów spadnie przy dobrym użytkowaniu o min 30% czy to będzie więcej zależy od Ciebie.

Na koniec najlepsze... Pan powiedzmy Stefan od "!@!$# tjuningu" sprawdził po takim zabiegu jakie jest EGT przy obciążeniu na każdym biegu może przynajmniej AFR...?

Ja ogólnie jestem za kręceniem dieslów tylko jak słyszę ze ktoś to robi na wariackich papierach i nawet nie chce zobaczyć wykresu to mnie krew zalewa :/

piter34: błagam cytuj poprawnie. poprawiłem cytaty

Rowan - Pią Lip 18, 2008 12:58

Mów swoja ja wiem czym jeżdże, to mój samochód i tyle robie z nim co mi się podoba nie masz nic do tego. :evil:
piter34 - Pią Lip 18, 2008 13:31

Rowan, odpowiesz na pytanie?:
dobryziom napisał/a:
Pan powiedzmy Stefan od "!@!$# tjuningu" sprawdził po takim zabiegu jakie jest EGT przy obciążeniu na każdym biegu może przynajmniej AFR...?

Rowan - Pią Lip 18, 2008 13:36

Tak sprawdzał na laptopie, oprogramowaniem od BMW... :razz:

[ Dodano: Pią Lip 18, 2008 13:37 ]
Podczas jazdy oczywiście.

dobryziom - Pią Lip 18, 2008 13:48

Ciekawy jestem jak on je zmierzył ? za pomocą tego notka na programie z BMW. Może jakieś dane jakie były?
Rowan - Pią Lip 18, 2008 13:50

Nie mam pojęcia, nie znam się na tym. Mówił, że mierzy jakieś obciążenie, nie zwróciłem zbytnio uwagi na to, bo nie wiedziałem o co chodzi...
dobryziom - Pią Lip 18, 2008 14:01

Jeśli faktycznie to sprawdzić i wartości były w normie to nie masz sie o co martwic :ok: gorzej jeśli nie...
henryk - Pią Lip 18, 2008 21:39

dobryziom napisał/a:
Następnie zwiększenie mocy o 30% człowieku w większości samochodów bezpieczny zapas który robi producent to jest 20-25% max czy to chodzi o skrzynie, sprzęgło, silnik, osprzęt itd...
Oczywiście robiąc chip musisz sie liczyć z tym ze żywotność pewnym komponentów spadnie przy dobrym użytkowaniu o min 30% czy to będzie więcej zależy od Ciebie.

Ogólnie tak, ale w przypadku CDT akurat nie, bo producent w CDTi na tych samych podzespołach zrobił 135KM.

marcin_i_alunia - Sob Lip 19, 2008 15:10

Wiecie co? Ja tak czytam i czytam co wy piszecie o tym chipie i powiem szczerze, że szlak mnie trafia. Jak ktos się boi o swoje autko to nikt mu nie każe tam jechać. Ten kto był i sobie zrobił chipa wie, że autko jest nie do poznania, dynamiczne. Nie mam zamiaru jeździć tym roverkiem 100lat ale przez okres jego eksploatacji nie chce bac się wyprzedzać jak to miało miejsce do tej pory. Tuning za 600zł, super wrażenia z jazdy i po pół roku nie mam żadnych skutków ubocznych. Po cholere tu tyle dyskutować, hamownia i inne pierdoły. Jak ktos nie chce to nie jedzie. A jak chcecie z hamowanią to zapraszam do Warszawy, za 2000zł macie hamownię, "fachowców" itp itd. Powodzenia! Mi ostatnio taki fachowiec powiedział, że jak mi R75 pali 12l/100km to powinienem się cieszyć bo motor co ma 2l pojemności to powinien 20l/100 palić. Swoją drogę takie pierdoły gadał typek z jednego z warsztatów w Piasecznie, który tutaj wszyscy tak zachwalają. Tylko nie wystraszcie się, że po chipie mi tak chlał, poprostu na shellu oszukują, zmieniłem stacje na Orlen i spalanie w mieście z klimą 7,5l/100.

Dam-Kam szacun dla Ciebie że znalazłeś tego typka w Łodzi!!! Nie dziwię Ci się, że sie wpieniasz jak widzisz te wypowiedzi i takie głupie gdybanie.

dobryziom - Sob Lip 19, 2008 15:54

gdybanie to są wasze wrażenia z jazdy...
Rowan - Sob Lip 19, 2008 17:26

Koniec tematu. Proszę admina o zamknięcie bo to się zaczyna żałosne robić :evil:
Dam-Kam - Sob Lip 19, 2008 17:49

racja, zamknijcie tamat bo tu chyba zazdrość innych bierze górę... jakbym chciał mieć wykres to pojechałbym właśnie do "fachowców" a mi zależało na tym aby było dobrze i tanio. Gdybym was słuchał to nawet bym nie pojechał bo każdy odradzał... i co ?? Łyso ?? :> Ale naprawdę chciałbym aby Argail pojechał na hamownię przed i po, zobaczycie to zamkniecie japy i bedzie :o A tak to taki jeden z drugim co nie maja R75 robią szum bo im coś nie pasi. Jak ktoś mimo wszystko chce to namiary na PV wysyłam.

A swoją drogą na tym forum to sie dupa zrobiła, jeszcze kiedyś coś można było sie dowiedzieć a teraz tylko gadanie i gdybanie, żadnych konkretów na problemy i cały czas wymądrzanie sie co niektórych mądrych inaczej. Ja rezygnuje...
pzdr

MiReK - Sob Lip 19, 2008 18:00

Ja jadę"po koniki"w przyszłym tygodniu,Dominik będzie w Częstochowie więc mam trochę kiolometrów zaoszczedzone.I wiecie co,nie chce mi się grzebać i szukać hamowni,ale jakby ktoś z Was miał czas i ochotę i znalazł jakąś hamownie w Częstochowie,to zaraz po tym całym zabiegu udam się tam i wykres z cyferkami wkleję na forum by zaspokoić ciekawość co niektórych(i swoją też)
henryk - Sob Lip 19, 2008 18:23

Dam-Kam napisał/a:
każdy odradzał...
- nie każdy... Poprawienie CDT to dla mnie oczywistość. Jedyny problem to jak i gdzie.
Dam-Kam, nie przejmuj się. Ja ponad rok temu przestałem się patrzeć w lusterko w obawie przed kłębami czarnego dymu lub najazdem obcych wojsk.

Zupełnie poważna prośba, czy ktoś mógłby mi wyjaśnić:
1. co to jest EGT i AFR i jak tę wiedzę przełożyć na praktykę.
2. jak interpretować wykresy do których zamieściłem wcześniej link? Wiem, że to teoria i być może reklama, ale chciałbym się zorientować jaką praktyczną wiedzę dają takie wykresy. A jest tam zestawiona seria + dwie modyfikacje.
Jeżeli jednak jedynym wnioskiem jest liczba tzw. "kucyków" i Nm, to wolę raz w roku przejechać się na diagnostykę T4 niż na hamownię.

sTERYD - Sob Lip 19, 2008 20:06

EGT - exhaust gas temperature - temperatura spalin
AFR - air-fuel ratio - proporcje powietrza do paliwa (skład mieszanki)
ad 2 chodzi o te: http://tuning-diesels.com/Synergy/Synergy.htm wykresy?
jeśli tak to pierwszy pokazuje na niebiesko osiagi (moc zdaje się) standardowe, na różowo (czy fioletowo :/ ) osiągi z jednym czipem (mafam only) a na żółto z dwoma czipami,
niebieska linia załamuje się dość mocno po osiągnieciu mocy maksymalnej w okolicach 3250 (chyba nisko dość, nawet jak na diesla) co powoduje spadek dynamiki po "przeciągnięciu". jeden czip wg przedstawionego wykresu niweluje ten objaw jednocześnie podnosząc minimalnie moc w wyższym zakresie obrotów, natomiast drugi czip ewidentnie podnosi moc dość znacznie, utrzymując efekt stałej mocy w wysokim zakresie obrotów...
ale...
drugi wykres przedstawia przebiegi momentów w zależności od obrotów odpowiednio: żółty fabryczne, niebieski z jednym czipem, fioletowy z dwoma,
tutaj coś mi się na moje krzywe oko nie zgadza z tym co jest na wykresach mocy, (pierwsza turbodziura jest jakby przesunięta), ale nieważne...
widać po prostu, że z czipami moment nie spada tak gwałtownie po osiągnięciu mocy maksymalnej, a dodatkowo drugi czip podnosi jego wartość w całym zakresie, ale jednocześnie wyraźniej widać objawy turbodziury...

Rowan - Sob Lip 19, 2008 20:46

Dam-Kam, też tak uważam niektórzy na tym forum uważają się za lepszych i duużo mądrzejszych niż w rzeczywistości są...
Niestety kiedyś na forum roverki.pl było fajniej :/
Szczera prawda... zawsze boli :neutral:

Szymon - Sob Lip 19, 2008 20:50

jedyna napisał/a:
Ja jadę"po koniki"w przyszłym tygodniu,Dominik będzie w Częstochowie więc mam trochę kiolometrów zaoszczedzone.I wiecie co,nie chce mi się grzebać i szukać hamowni,ale jakby ktoś z Was miał czas i ochotę i znalazł jakąś hamownie w Częstochowie,to zaraz po tym całym zabiegu udam się tam i wykres z cyferkami wkleję na forum by zaspokoić ciekawość co niektórych(i swoją też)

To może nie Częstochowa ale blisko Bytomia, bo w Katowicach: hamownia

Rowan - Sob Lip 19, 2008 20:52

No właśnie Dominik zapraszał mnie do Częstochowy gdyby mi jeszcze mocy brakowało. Oczywiście bez dodatkowej opłaty :wink:
henryk - Sob Lip 19, 2008 21:36

Dzięki sTERYD, miło przeczytać konkrety.
Czy hamownią można sprawdzić wartości EGT i AFR?
Czy wiedząc, że CDTi jest zrobiony na tych samych podzespołach bałbyś się, że silnik o parametrach jak na zmodyfikowanym wykresie (drugi chip) narobi bałaganu?
Ten pierwszy chip (mafam) to tylko jakiś zamiennik oryginalnego przepływomierza, stąd efekt zmian niewielki.

sTERYD - Nie Lip 20, 2008 00:13

Cytat:
Czy hamownią można sprawdzić wartości EGT i AFR?

absolutnie nie... od tego są osobne wskaźniki montowane w tuningowanych silnikach (może AFR pokaże komputer, ale skoro on jest "oszukiwany" przez czipa to nie wiem... ;) )
Cytat:
Czy wiedząc, że CDTi jest zrobiony na tych samych podzespołach bałbyś się, że silnik o parametrach jak na zmodyfikowanym wykresie (drugi chip) narobi bałaganu?

szczerze mówiąc na tym poziomie to raczej nie powinien bałaganu narobić, ale te dziury w momencie i w mocy to są zastanawiające... :hm:

dobryziom - Nie Lip 20, 2008 02:54

Pewnie że zastanawiające bo pewnie mapy są niedostosowane i występuje spalanie stukowe... Chłopaki ja sie bardzo ciesze że po chipie jesteście zadowoleni i czujecie zmianę, tylko warto by było proponując innym taki zabieg dowiedzieć sie ile to naprawdę daje bo subiektywne wrażenia każdego są bardzo rożne. Druga sprawa to sprawdzenie podstawowych parametrów AFR i EGT po takim zabiegu... w co niestety wątpię że zostało faktycznie zrobione gdyż wymaga to trochę specjalistycznych wskaźników i trochę więcej zachodu niż tylko wgranie chipa... Tu macie tez odpowiedz dlaczego tak tanio a w renomowanym tak drogo. W pierwszym przypadku dostajecie tylko chip, nie daj Boże ze w twoim silniku po zabiegu podniesie sie drastycznie EGT i spłyną ci tłoki... odda ci ktoś za to kasę? W drugim przypadku masz chip plus wszystkie związane z tym pomiary łącznie z hamownia plus gwarancje na to co zrobili. Taki zakład nie może sobie pozwolić na fuszerkę bo zapłaci ci w takim wypadku za remont silnika. Tu jest ta różnica... wybór należy do was :)
Rowan - Nie Lip 20, 2008 12:40

No dobra a ludzie kupujący BOX'y, które naprawdę szkodzą silnikowi mają jakąś gwarancje?
henryk - Nie Lip 20, 2008 12:47

dobryziom napisał/a:
plus gwarancje na to co zrobili
- podasz konkretny adres firmy, w której można otrrzymać gwarancję na tuning w samochodzie ponad pięcioletnim z przebiegiem +100 tkm? Co ta gwarancja będzie obejmowała oraz jaki przyrost parametrów dają przy tej gwarancji - najlepiej link do warunków sczegółowych.
dobryziom napisał/a:
proponując innym taki zabieg dowiedzieć sie ile to naprawdę daje
- słusznie, a w zasadzie tuner, który to robi powinien się złożyć co najmniej na jedno przykładowe badanie.
dobryziom napisał/a:
sprawdzenie podstawowych parametrów AFR i EGT
- czy diagnostyka T4 to pokazuje?
dobryziom napisał/a:
zapłaci ci w takim wypadku za remont silnika
- na to jednak bym nie liczył, proszę o przykład firmy, który da gwarancję na tuning R75?

[ Dodano: Nie Lip 20, 2008 12:51 ]
Rowan napisał/a:
BOX'y, które naprawdę szkodzą silnikowi
- to znaczy? Poproszę o konkrety, tzn. po ilu km lub po jakim czasie i w jaki sposób zaszkodzą.
O ile pamiętam Marek pisał, że montaż boxa mu proponował mariusz418.
Odnoszę wrażenie, że Mariusz trochę się zna na samochodach. Oczywiście każdy się może mylić, stąd prośba o konkretne dane.
Tu:
http://chojnacki.com.pl/i...w&id=5&Itemid=6
jest stosunkowo kompletna przykładowa oferta (nie korzystałem, to nie jest polecanie, to informacja nie reklama) profesjonalnej firmy tuningowej, wystarczająco długo znajdującej się na rynku aby mieć zaufanie, że poradzi sobie z modyfikacją samochodu użytkowego. W ofercie oprócz tuningu mają montaż boxa z pomiarami na hamowni.
Niewykluczam istotnych różnic pomiędzy boxem montowanym u Chojnackiego a sprzedawanymi na allgero, szczególnie jeżeli chodzi o zawartość pudełka.

Rowan - Nie Lip 20, 2008 13:23

Z tego co wiem, to BOX po prostu bardziej zajeżdża silnik. Bo, przy normalnym chip tuningu jest podnoszone ciśnienie doładowania. A tu przy box'ie kiedy on da kopa, to wiadomo, że będą szybciej spaliny szły no i dalej. Większe obroty turbiny - większe ciśnienie (jakie? - nie da się tego określić). No chyba, że na kompie. Dalej - zawór upustowy otwiera się i zamyka prawie cały czas, chodzi mi o to, że dużo szybciej i bardziej aktywnie działa niż normalnie. Przy jeździe z BOX'em miałem wrażenie, że auto jest bardzo mocne, ale on tylko sprawiał takie wrażenie. Bo przy ruszaniu i wciskaniu gazu bardzo szarpał, to znaczy wyrywał(nie wiem jak to wytłumaczyć) a potem w dalszej skali obrotów tracił moment i moc - nie przyspieszał tak efektywnie. Mój po chipe praktycznie w całym zakresie obrotów przyspiesza dobrze, a około 2800rpm przy skręcaniu i ciśnięciu gazu tak "ciągnie", że moment obrotowy wyrywa kierownice z rąk :mrgreen: . Ma po prostu kopa. Już się ścigałem z C220 143KM :> objechałem go z palcem w....
henryk - Nie Lip 20, 2008 14:08

Rowan, potoczne opinie znam. Chodzi mi o to zajeżdżanie, czyli kiedy i co padnie oraz w jakim czasie.
Wyciągając logiczne wnioski z tego co piszesz to rozumiem, że wiesz jakie masz po tuningu ciśnienie doładowania oraz jesteś pewien, że jest ono w granicach normy tej turbiny. Dla porównania box nie zwiększa ciśnienia doładowania a zawór upustowy po to właśnie jest żeby działał. Nie widzę tu żadnego zagrożenia w tym, że zawór pracuje.
Rowan napisał/a:
Większe obroty turbiny - większe ciśnienie (jakie? - nie da się tego określić)
- u Ciebie bez pomiarów rzeczywiście się nie da. Z boxem się da - bo box nie zwiększa ciśnienia doładowania :wink: .
Rowan napisał/a:
dużo szybciej i bardziej aktywnie działa niż normalnie
- jakiś wniosek? Jak jedziesz szybko to koła też się kręcą szybciej niż jak jedziesz wolno, to i łożyska intensywniej pracują i się "niszczą".
No i nadal nie wiem w czym boxy, w przeciwieństwie do tuningu
Rowan napisał/a:
naprawdę szkodzą silnikowi
. Z tego co napisałeś nie wynika żaden konkret.
Równie dobrze można napisać, że częste przyspieszanie (samochód seria) niszczy silnik i turbinę. W penych warunkach może to być prawda, ale bez uściślenia, to po prostu... sam wiesz.

MiReK - Nie Lip 20, 2008 14:11

Nooo,ja doświadczę tego już dzisiaj bo dzisiaj powiększam swoją stajnię :lol:
dobryziom - Nie Lip 20, 2008 14:48

Cytat:
dobryziom napisał/a:
plus gwarancje na to co zrobili
Cytat:
henryk_w napisał/a:- podasz konkretny adres firmy, w której można otrrzymać gwarancję na tuning w samochodzie ponad pięcioletnim z przebiegiem +100 tkm? Co ta gwarancja będzie obejmowała oraz jaki przyrost parametrów dają przy tej gwarancji - najlepiej link do warunków sczegółowych.


Firma która da ci gwarancje na zrobiony u nich chip jest np. warszawski Masters, gwarancje dają ci na silnik że nie popłynie ani nie padnie po takim zabiegu... oczywiście zabezpieczają sie sprawdzając jego stan techniczny i parametry dopiero później określają czy czy sie podejmą i czy dają gwarancje wiadomo ze jak silnik padaka to sie pod tym nikt nie podpisze i robisz na własne ryzyko jasna sprawa:)
Cytat:
dobryziom napisał/a:
proponując innym taki zabieg dowiedzieć sie ile to naprawdę daje
Cytat:
henryk_w napisał/a:- słusznie, a w zasadzie tuner, który to robi powinien się złożyć co najmniej na jedno przykładowe badanie.

pewnie jeśli jest świadomy i pewny tego co robi powinien pokazać klientowi co to daje :)
Cytat:
dobryziom napisał/a:
sprawdzenie podstawowych parametrów AFR i EGT
Cytat:
henryk_w napisał/a:- czy diagnostyka T4 to pokazuje?

AFR powinien pokazywać przynajmniej tak mi sie wydaje, EGT raczej nie
Cytat:
dobryziom napisał/a:
zapłaci ci w takim wypadku za remont silnika
Cytat:
henryk_w napisał/a:- na to jednak bym nie liczył, proszę o przykład firmy, który da gwarancję na tuning R75?


jak wyżej :)

Cytat:
Rowan napisał/a:
Z tego co wiem, to BOX po prostu bardziej zajeżdża silnik


i tak i nie ogólnie BOX jest gotowcem przystosowanym pod seryjny sprawny samochód w jednym wypadku sprawdzi sie idealnie w innym będzie wypadało go trochę zmodyfikować i dostosować do tego konkretnego silnika, wiadomo ze lata i eksploatacja lepsza czy gorszą swoje robią. Box napewno jest gorszy bo zwiększa tylko ilość mieszanki, daje to oczywiście trochę więcej powera ale też zwiększa spalanie. Chip ma ta przewagę ze raczej wydobywa ze sprężarki niewykorzystany potencjał a parametry mieszanki są tylko dostosowaniem pod poprawne działanie całości.[/quote]

henryk - Nie Lip 20, 2008 15:02

dobryziom napisał/a:
zwiększa tylko ilość mieszanki,
Nie jest to chyba aż tak proste, skoro produkowane są (i użytkowane z powodzeniem) tzw. eco-boxy, zmniejszające zużycie paliwa i jednocześnie niewiele, ale jednak zwiększające moc.
dobryziom - Nie Lip 20, 2008 15:06

nie wiem czy jest proste czy trudne trzeba by sie spytać osoby zajmujące sie tym :) Wiadomo ze fabryka zawsze robi coś pośredniego miedzy oszczędnością a dynamika i później z zależności od tego co chcemy możemy sobie wystroić albo na moc albo na ekonomie.
henryk - Nie Lip 20, 2008 15:49

dobryziom napisał/a:
Firma która da ci gwarancje na zrobiony u nich chip jest np. warszawski Masters, gwarancje dają ci na silnik że nie popłynie ani nie padnie po takim zabiegu

Na stronie Mastersa nie ma ani słowa o gwarancji, nie mówiąc o ogólnych warunkach.
W prasie dużo jest opisów nt. trudności w wyegzekwowaniu ustawowych gwarancji dla nowych, salonowych aut. To co dopiero mówić o indywidualnie negocjowanej gwarancji na tuning samochodu używanego. Czytałem warunki gwarancji dla tuningu lub box'a (nie pamiętam) jakiejś polskiej firmy, to i ten tuning z gwarancją nic w sumie nie wart. Tylko dla stosunkowo młodych aut przy bardzo małych przyrostach. Szkoda zachodu i pieniędzy.
dobryziom napisał/a:
możemy sobie wystroić albo na moc albo na ekonomie
- tak, ale przecież boxy nie stroją, tylko zmieniają dawkę paliwa... :?:
dobryziom - Nie Lip 20, 2008 17:03

Wiem ze Masters daje gwarancje nie wiem jak inne zakłady trzeba by sie dowiedzieć, tylko tak jak wcześniej mówiłem najpierw samochód jest diagnozowany i potem są ustalane warunki podnoszenia mocy i gwarancji. Indywidualne do każdej jednostki i to mam sens nikt przecież w ciemno gwarancji ci nie da. Co do box "strojenie" miałem na myśli dobranie odpowiadającego nam setupu :)
MiReK - Nie Lip 20, 2008 22:23

Jestem już po"zabiegu" :mrgreen:
Mówie Wam,to jest teraz inne auto! Żywsze,szybciej się zbiera,jazda nim jest bardziej dynamiczna,po prostu czuć że się jedzie,no i zniknąła"śmierć w oczach"przy wyprzedzaniu.
A sam Dominik,faktycznie,gościu znający się na rzeczy.Posprawdzał mi wszystko i poinformował że przepływka nadaję się do wymiany,są to"początki jej końca",mogę jeździć nan niej jeszcze bo jak na razie nie ma zauważalnych efektów ubocznych,ale lada chwila mogą się pojawić.
Co jeszcze,czytał naszą dyskusję na forum i zdecydowaliśmy razem wziąść koszta hamowni po połowie,tzn.upuścił mi z ceny połowę ceny hamowni,ja dołoże drugą połowę i wykresy przedstawię na forum i wyślę też jemu.
ALE,no właśnie jest jedno ale,w zwiąku z tym że pada mi przepływka chciałbym przed hamownią kupic nową i teraz pytanie,czy kupic nową podróbkę,czy używany oryginał?
Znalazłem 3 oferty dla porównania,proszę o radę:
http://moto.allegro.pl/it...0_cdt_2002.html

http://moto.allegro.pl/it..._cdti_nowy.html

http://moto.allegro.pl/it...ti_mg_zt_t.html

Jeszcze ten,nówka oryginał,ale cena...
http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=938

dobryziom - Pon Lip 21, 2008 09:21

No i bardzo dobre rozwiązanie widać ze koleś jest pewny tego co robi i nic nie ukrywa, zobaczymy co powie wykres :) Co do przepływki nie jest to zbyt skomplikowane urządzenie wiec można sie pokusić o zamiennik chociaż ja z zasady biorę zawsze oryginały.
Rowan - Pon Lip 21, 2008 09:27

dobryziom napisał/a:
Co do przepływki nie jest to zbyt skomplikowane urządzenie wiec można sie pokusić o zamiennik chociaż ja z zasady biorę zawsze oryginały.

Tylko, że z doświadczenia forumowiczów zamienniki działają tak jak popsute oryginały :/

piter34 - Pon Lip 21, 2008 11:42

marcin_i_alunia napisał/a:
Wiecie co? Ja tak czytam i czytam co wy piszecie o tym chipie i powiem szczerze, że szlak mnie trafia. Jak ktos się boi o swoje autko to nikt mu nie każe tam jechać. Ten kto był i sobie zrobił chipa wie, że autko jest nie do poznania, dynamiczne. Nie mam zamiaru jeździć tym roverkiem 100lat ale przez okres jego eksploatacji nie chce bac się wyprzedzać jak to miało miejsce do tej pory. Tuning za 600zł, super wrażenia z jazdy i po pół roku nie mam żadnych skutków ubocznych. Po cholere tu tyle dyskutować, hamownia i inne pierdoły. Jak ktos nie chce to nie jedzie.

Czy tu ktoś komuś zabrania jechać? Nie wydaje mnie się. :cool:

Rowan napisał/a:
Koniec tematu. Proszę admina o zamknięcie bo to się zaczyna żałosne robić :evil:

Dyskusja dotyczy faktycznego przyrostu mocy i momentu po takim zabiegu. Tak naprawdę nie wiadomo ile tego jest (dupohamownia), a padają jakieś liczby i pojawiły się głosy, aby je zweryfikować.

Nie rozumiem oburzenia. :roll:

[ Dodano: Pon Lip 21, 2008 11:42 ]
jedyna napisał/a:
ALE,no właśnie jest jedno ale,w zwiąku z tym że pada mi przepływka chciałbym przed hamownią kupic nową i teraz pytanie,czy kupic nową podróbkę,czy używany oryginał?
Znalazłem 3 oferty dla porównania,proszę o radę:

To jest pytanie, które powinieneś zadać w innym wątku w kąciku "usterki i porady techniczne".

wojtekhan - Nie Lip 27, 2008 18:11

W sumie to i mnie powoli zbiera na delikatne zwiększenie mocy.
Jak możecie polecić kogoś to byłbym wdzięczny - oczywiście w celu rozwiania Waszych konfliktów mogę zdecydować się na kogoś z hamownią:P

MiReK - Nie Lip 27, 2008 21:07

Polecić to my możemy tego,u kogo sami byliśmy i jesteśmy zadowoleni! A jest już nas"KILKA SZTUK" :mrgreen:
Rowan - Nie Lip 27, 2008 21:22

Dominik obiecał mi, że zrobi dla mnie mapę, troche inaczej niż ta co mam teraz, tak żeby od niższych mógł się dobrze zbierać. :mrgreen:
Mi to zawsze mało :mrgreen:

Brt - Nie Lip 27, 2008 21:26

a czy Dominik grzebie też w SDi ?? ktoś może się orientuje ?? ;)
Rowan - Nie Lip 27, 2008 21:46

Pewnie tak. Napisz do niego...
kaczmarres - Nie Lip 27, 2008 22:53

Rowan napisał/a:
Pewnie tak. Napisz do niego...

Grzebie..umawialem sie z min..ale nie mialem czasu sie zebrac na odwiedziny..Jedyne co chcial wiedziec to jaki jest komputer - Siemens , Bosh czy co - i juz moze robic.Musze sie wybrac do niego w koncu..Jak ci sie uda cos poprawic do daj znak jak cos(mowil ze w 600 bedzie to kosztowac ok 400-600zl - z tego co pamietam).Jak cos to pochwal sie na kaczmarres@o2.pl POZDRAWIAM

Brt - Nie Lip 27, 2008 23:12

ja do łodzi mam kawałek i narazie nie bardzo czas, żeby siętym zająć :bezradny: Raczej obecnie tak z ciekawości pytałem. No jeszcze we Wro jest jakas opcja podkręcenia. Ale tez czekam na wrażenia i kontakt - szczegóły w innym wątku ;)
Rowan - Sro Lip 30, 2008 08:58

Wczoraj Dominik napisał do mnie, że poprawił w tej mapie, którą ja mam prace silnika w dolnym zakresie obrotów, a co za tym idzie powinien jeszcze lepiej się zbierać w dolnym zakresie obrotów. Teraz tylko trzeba poczekać do połowy sierpnia, bo Dominik będzie w Częstochowie, a ja mam tam rodzinkę, także będzie przy okazji. :mrgreen:
Gość jest naprawdę godny polecenia.

maniaq - Wto Sie 05, 2008 11:33

czy ktos shamowal jakeis auto po chipie ? bo dyskusja schodzi w rozne strony, a nie ma tresci i meritum.

jaka moc, moment mialo auto przed ( ile kuca sie rozbieglo po drogach) i co sie stalo z wartosciami po chipie. czy byly robione pomiary obciazeniowe itd...

nie musicie mnie przekonywac , ze czarne jest czarne, a biele jest biale. wierze, ze auto lepiej jedzie. tylko ja sie pytam, o ile, w jakich zakresach?

i po to chcialbym zobaczyc wykres :)

jezeli dominik jest na forum to moze sam opisze ( przeciez nikt sam tego nie zrobi , nie ma kompa, podzespolow itd) jak robi i jakie pomiary dokonuje w jakim zakresie (bezpieczenstwo) i o ile jest w stanie zwiekszyc moc ( to po co robi sie chipy :) )

nie rozumiem oburzenia w tym watku. nikt mi nie karze robic chipa, hamowni. ale zapytac ile KM ma np ferari to kazdy potrafi, a o r75 po chipie to juz nie wypada?

henryk - Sro Sie 06, 2008 17:21

Dominik w dodatku "złożył się" na przykładowy pomiar a jeden z Kolegów zobowiązał się go wykonać...
Słowo się rzekło, kobyłka u płota.

Dam-Kam - Sob Sie 09, 2008 18:55

dobra, wróciłem z wakacji
przed wyjazdem byłem na hamowni w rzeszowie. Po pomiarze pokazało 124KM i 297Nm. Z tym że koleś co mi go hamował zwrócił mi uwagę na kolor spalin. Powiedział że powyżej 3tys kolor spalin jest szary co oznaczałoby że dostaje za mało paliwa. I tu wraca problem który zignorowałem z tego tematu a dokładnie błąd 3 i 8... Przy okazji ktoś wie co może być przyczyną słabego sićnienia wstepnego ?? I w którym odcinku jest to mierzone, czy miedzy bakiem a pompką przy aku czy może właśnie miedzy tą pompką a pompą CR ?? Co do mocy to była osiagana przy 2tyś i tak sie ciągła do samego końca (równo) a moment też był osiagany przy ~ 2000 szedł równo do 3tyś i potem płynnie spadał. Przyczyną tego że moc dalej nie jest rozwijana jak i tego że Nm nie urywa może być właśnie brak tego ciśnienia paliwa co potwierdził i pan na hamowni jak i mechanicy u których go robię. Co wążnę jak koleś powiedział że skoro teraz na 297Nm i 124KM a oryginalnie miał mieć 260Nm to powiedział że oryginalnie koni musiałby mieć ze 106 a nie 116. Teraz maniaq móglby sie zrewanżować i pojechać na hamownię aby wiedzieć ile ona ma nominalnie mocy.
Wiec to tyle odnośnie hamowni, mój błąd że byłem z usterką którą olałem. Widocznie przy jeździe stałej nie zauwałyłem spadku mocy. Mam nadzieje że teraz ktoś sie zlituje i mi pomoże z tym paliwem.
PS. sorry za brak wykresu ale koleś miał możliwość wydrukować mi go B&W albo wysłać na maila. Wybrałem maila ale siadł im serwer. Przy najbliżeszej wizycie w rzeszowie skoczę do nich i skopiuje sobie na pendriva i zamieszczę wykres.

MiReK - Nie Sie 10, 2008 00:06

henryk_w napisał/a:
Dominik w dodatku "złożył się" na przykładowy pomiar a jeden z Kolegów zobowiązał się go wykonać...
Słowo się rzekło, kobyłka u płota.


Okay.Zamieszczam obiecane wykresy,na hamowni byłem zaraz na drugi dzień po wgraniu nowej mapy.Nie zamieszczałem wykresów bo biłem się z myślami czy to zrobić,ponieważ pomiar dokonano mi nie mocy silnika a mocy na kołach,a jak wiadomo straty mocy silnika do mocy na kołach występują zawsze i wynoszą 20%-30%.Niestety w mojej okolicy ciężko jest znaleźć hamownie która robi pomiar mocy silnika

henryk - Nie Sie 10, 2008 00:28

jedyna, nigdy w życiu nie byłem na hamowni, ale sądząc z opisów i zdjęć wszystkie hamownie robią pomiar "na kołach" czy z kół, jak by tego nie nazwać. Rozumiem, że zamontowali Ci całość do auta i był to pomiar trakcyjny podczas jazdy. Z dostępnej lektury w internecie, jeżeli Twój samochód został zważony, to pomiary w trakcji i pomiary z hamowni podwoziowej są stosunkowo zbliżone. Na pewno nie będą się różniły pomiędzy sobą o 20%-30%, niestety. A Twoje wyniki pokazują w zasadzie serię. Jeżeli po działaniach Dominika poczułeś różnicę, to by znaczyło, że seria Ci gdzieś w międzyczasie uciekła.
Chyba z ciekawości kiedyś się na to wybiorę - w mojej okolicy dostępny jest tylko taki "jeżdżący" wariant. Ale to gdzieś na jesieni.

MiReK - Nie Sie 10, 2008 08:13

Ty mi mówisz że ja mam teraz serie,a ja Ci mówię że jakbyś pojechał swoim autem przed chipem na taką hamownię która mierzy moc na kołach,to wyjdzie Ci mniej 100 KM.
Uwierz mi że są różne pomiary mocy auta,na kołach i silnika i różnica w tych pomiarach wynosi właśnie 20%-30%.
Zresztą poczekajmy aż zabiorą głos fachowcy.

argail - Nie Sie 10, 2008 12:53

Khmmm .... nie rozumiem ...
Wyszło Ci 113,5 po wgraniu nowej mapy ??
Toć R75 m nominalnie 116 w standardzie - mój po zakupie na hamowni (co prawda w warsztacie gazowniczym, ale jednak) miał 112 .....
Rozumiem, że postawiłeś samochód na hamowni, na rolkach, został przymocowany pasami, i następnie ciągnąłeś go na 4-tym biegu do 4 tyś. obrotów ? Dziwne trochę ....
Ja nie mam niestety wykresu - test robiony był po znajomości (na lewo) bez rejestracji i obecności właściciela warsztatu ;)
Jedyne co widziałem, to wykres na komputerze.

Brt - Nie Sie 10, 2008 13:20

chodzi o to, że w wynikach nie zostały uwzględnione straty, tylko to co widzimy, to moc na kołach a nie na silniku. Niestety w takim przypadku, do oceny byłby potrzebny wykres sprzed modyfikacji :|
henryk - Nie Sie 10, 2008 13:37

No dobrze, czy ktoś w takim razie mógłby przetłumaczyć na polski, tak aby laik zrozumiał, w kontekście zamieszczonych wykresów, informacje ze strony internetowej firmy, która robiła to hamowanie:
"Moc i moment mierzone są jako funkcje przyśpieszenia samochodu na rolkach (moc, moment na kołach) oraz jego zwalniania (moc i moment strat). Ich suma tworzy wynik przedstawiający moc i moment obrotowy silnika.
Dokładne wykresy pozwalają na odczytanie takich parametrów jak:
- moment obrotowy
- moc silnika
- ciśnienie powietrza
- temperatura
- mocy strat
- mocy na kołach "

Którą w końcu moc "na kołach" czy "silnika" przedstawiają pokazane wykresy?
Ile wynosi jedna i druga?
Dlaczego, robiąc pomiar firma nie jest w stanie określić jednej i drugiej mocy - jeżeli się różnią, zgodnie z deklaracją zamieszczoną na swojej stronie?
Jeżeli natomiast nawet po hamowaniu pozostają teoretyczne dywagację o 20-30% różnicach, to te pomiary funta kłaków warte.
Którą z mocy podają producenci samochodów, czy możliwa jest tutaj dowolność?

Kalah - Nie Sie 10, 2008 15:35

W katalogach podawana jest moc/moment silnika, po drodze jest sprzęgło, skrzynia, mechanizm różnicowy, przeguby, łożyska w kołach i dopiero po tym wszystkim moc jest przenoszona na asfalt (moc/moment na kołach). Te 2 wartości są od siebie różne. Zazwyczaj po procesie rozpędzania na hamowni następuje wybieg, dzięki któremu określa się straty, następnie suma mocy/momentu na kołach i suma strat daje nam moc/moment silnika, obarczone jakimś błędem.
henryk - Nie Sie 10, 2008 17:14

Kalah napisał/a:
W katalogach podawana jest moc/moment silnika
- a moment obrotowy silnika to w którym miejscu jest podawany - na wale korbowym może??? O ile pamiętam z fizyki potrzebny jest promień (ramię) działającej siły aby określić jej moment. Przy promieniu wału korbowego będzie ten moment raczej mikry.
Dotychczas wydawało mi się, że po to fabryka określa rozmiar felg+ogumienia, żeby na kołach były odpowiednie wartości napędowe (moment obrotowy) i wskazania prędkościomierza.
Kalah napisał/a:
po drodze jest sprzęgło, skrzynia, mechanizm różnicowy, przeguby, łożyska w kołach (...) Te 2 wartości są od siebie różne

Doliczyłem się 5 elementów.

dobryziom - Nie Sie 10, 2008 20:01

Co wy za bzdury piszecie ogarnijcie sie ludzie każda hamowania w Polsce robi taki sam pomiar na kołach z wykorzystaniem rolek i wynik który pokazuje wykres jest prawidłową mocą i momentem który generuje silnik... jedynie widoczne straty różnice które ciężko zbadać na hamowni stacjonarnej występują w samochodach AWD przy mocy powyżej 280-300KM wiec o czym tu gadamy. Z wykresu podanego prze naszego kolegę widać ze tzw. chip pogorszył serie gratulacje :)
Dam-Kam - Nie Sie 10, 2008 20:14

dobryziom wybacz że to powiem ale !@!$# aż sie rzygać chce !! !! !! Skoro tak dużo wiesz na temat hamowni to powinieneś wiedzec że jak jest robiony pomiar strat to na wykresie jest trzecia linia (zółta przeważnie) przedstawiająca straty. Jak widzisz na wykresie jedynej nie ma tej lini. Facet zrobił go w bambuko i tyle. Poza tym skąd byłaby różnica jaka jest u mnie a u jedynej ?? ;> nawet henryk_k pisze że można z wykresu odczytać straty a tu ich nie ma. Poza tym jak można pogorszyć serię i urwać sekunde czy 2 na przyśpieszeniu ?? chłopie weź mnie umów jak tylko zrobię mojego na sprint z CDTi i pogadamy wtedy OKI ?? !!
dziś jechał rowekriem mój tata (ostatni raz jechał nim w kwietniu do francji) i powiedział że cos sie stało bo nie ma kopa... :/ ja mówie no właśnie że nie ma i że byłem na hamowni i pokazało co pokazało i mam problem z paliwem. I TU tata powidział cos czego nie wiedziałem, jak był we francji to zatankował na jakiejś małej stacji, potem wrócił do domu. Na drugi dzień nie mógł go zapalic, kręcił i kręcił i dopiero po paru próbach zapalił. Mówił że przedrywał, szarpał i dopiero po chwili doszedł do siebie. Pojechał chyba na BP zatankował ultimate i przeszło, do tej pory nic sie nie dzieje... tylko jest własnie słabszy. Ktoś wie czy przes pompką w baku jest jakiś filterek albo sitko ??

[ Dodano: Nie Sie 10, 2008 20:15 ]
tam było słowo pi****isz jakby ktoś nie wiedział :P

dobryziom - Nie Sie 10, 2008 20:24

Byłem już na paru rożnych hamownia w Warszawie wiem co pokazuje wykres i w jaki sposób jest robiony... Stary o jakiej żółtej linii mówisz ?? ? Pokaz niech uwierzę (czytaj poprzedni temat odnośnie strat)... kto jedziesz niesprawnym samochodem na hamownie? Poza tym źle zrobiona mapa jest w stanie rozpieprzyć wtryski sprawić spalanie sutkowe, zafundować dziurę w tłoku itd... i osiągi faktycznie spadną o 2-3-4-5 sek...

Wykres pokazał to co miał pokazać jak dla mnie temat wyczerpany...

michone - Nie Sie 10, 2008 20:41

ja czegos tu nie rozumiem... widzialem kilkadziesiat wykresow z hamowni (forum sr) i nigdy nie bylo 3 lini strat... wszystkie hamownie działają mniej wiecej na tej samej zasadzie i auto stoi na rolkach.. a wykres jest dla mocy silnika... auto moze sie lepiej zbierac bo zmiana mapy nie koniecznie zwiekszy jego moc... moze w tym przypadku zmienil sie przebieg krzywej momentu i mocy.

najdziwniejsze jest to ze wykres po chipie (wedlug autora ze stratami na kolach) wykazuje praktycznie idealnie to co powinna miec seria... zamiast 116 koni jest 114 a zamiast 260 Nm jest 264.... no panowie to musial by byc istny przypadek... rozumiem ze gdyby pokazal 120 KM i 272 NM to mozna by bylo tworzyc jakas teorie spiskowa ale teraz?...

jakby byly takie straty to np s4 ktore ma 1000KM mialo by 1300 KM na silniku?? podejrzewam że jest błąd +- 0,5 i tak to wyglada...

Jedyna kto Ci powiedzial o tych stratach??

henryk - Nie Sie 10, 2008 20:57

dobryziom, michone, napiszcie proszę, czy otrzymane na hamowni dane przedstawiają moc silnika, czy czegoś innego - czego? Z tego co czytałem w sieci wykresy mają tylko dwie krzywe: momentu i mocy. No i właśnie jakiej mocy?
Straty są liczone w oparciu o dane przełożeń skrzyni biegów i oporów toczenia, które są mierzone w czasie swobodnego wyhamowywania kół po wysprzęgleniu.
Czy waszym zdaniem pomiar na hamowni "na kołach" (inercyjnej, czy jak by jej nie zwał) po zważeniu samochodu jest coś wart?
P.S. Dam-Kam, nic nie pisałem co można odczytać z wykresów bo się na tym nie znam. Informacje o tym co można uzyskać w wyniku hamowania wkleiłem bezpośrednio ze strony firmy, w której był jedyna - są zaznaczone cudzysłowy.
Nic tam nie ma o stratach - że coś się dodaje lub odejmuje. Ja to zrozumiałem, że automat obsługujący hamownię dokonuje obliczeń w oparciu o wprowadzone dane i pomiary w trakcie hamowania. Są tam opisane dwa rodzaje mocy: silnika i na kołach. Nie rozumiem tego i prosiłem o wytłumaczenie oraz informację, która z tych mocy jest podawana przez producenta samochodu. Teraz doczytałem się jeszcze o "mocy strat" i to już chyba za dużo kombinacji się zaczyna robić.

rodi_ - Nie Sie 10, 2008 22:05

"Moc i moment mierzone są jako funkcje przyśpieszenia samochodu na rolkach (moc, moment na kołach) oraz jego zwalniania (moc i moment strat). Ich suma tworzy wynik reprezentujący moc i moment silnika."
To jest cytat ze stronki V-tech . Na tej stronce takze sa wykresy dla Audi A4 1.8 turbo, gdzie z 200KM az 80KM auto traci na przeniesienie napedu i opory toczenia. Byc moze przyczyna az tak duzych strat jest naped 4x4.
A tu przyklad dla przednionapedowki,
Honda Civic straty rowniez nie sa na poziomie 0,5% :wink:

Rowan - Pon Sie 11, 2008 08:56

No właśnie, ale ten wykres który podał rodi*, ma cztery linie, i zaznaczone straty, a ten u jedyny ma tylko dwie, czyli coś jest nie tak. Nawet na stronie tej hamowni co był jedyna są pokazane inne wykresy niż on dostał, czyli coś jest nie tak :/
henryk - Pon Sie 11, 2008 09:31

Rowan napisał/a:
Nawet na stronie tej hamowni co był jedyna są pokazane inne wykresy niż on dostał
- nie do końca. Pokazane są wykresy przed i po modyfikacji, po jednej krzywej dla momentu i dla mocy, w sumie 4 krzywe. Jedyna nie hamował przed modyfikacją, to ma dwie krzywe.
Na każdym z wykresów - ze stratami lub bez, z wszystkich hamowni - jest jednak tylko jeden wykres momentu obrotowego. Wygląda na to, że dla momentu nie są liczone żadne straty.

dobryziom - Pon Sie 11, 2008 09:46

Podsumuje to bo aż płakać mi sie chce jak to czytam...

Hamownia podaje ci rzeczywista moc silnia, przed pomiarem po to są wprowadzane wszystkie istotne parametry samochodu żeby określić ewentualne starty na kołach i żeby komputer mógł to przeliczyć po takiej konfiguracji komp na wykres wprowadza ewentualne poprawki, dokładność takiego pomiaru przy dzisiejszych hamowniach wynosi około 0,5-1%. Ewentualne przypadki gdy hamownia nie potrafi podać prawdziwego wyniku dotyczą mocy na przednia os przekraczającą 280Km oraz samochody 4x4 które potrzebują specjalnej hamowni na zwyklej mogą być takie jaka jak wkleił rodi.

michone czemu ty sie dziwisz ja byłem przygotowany od początku że ten chip to będzie padaka... dla mnie temat skończony wiadomo że teraz będą opowieści że samochód niesprawny ze hamowania oszukuje ze oczko wypadło temu misu :)

Rowan - Pon Sie 11, 2008 09:53

Człowieku... :evil:
Żeby obliczyć straty, to po "odcięciu" auto musi się "toczyć", aż do zatrzymania, żeby obliczyć straty w napędzie.

dobryziom - Pon Sie 11, 2008 09:56

no i ? bo napisałeś nie wiadomo co i nie wiadomo na temat czego?

Człowieku żeby zmierzyć temperaturę trzeba mieć termometr... heheh

Rowan - Pon Sie 11, 2008 10:02

Nie no !@!$# dziecko słońca, czy ty masz 10 lat? :?:
No naprawdę przepraszam, ale inaczej się nie da :!: :!: :!:

dobryziom - Pon Sie 11, 2008 10:08

Ja nie ale może ty tak... padłeś jak reszt ofiara swojej naiwności oraz pana magika z lublina który daje wam placebo za parę stówek a wy to łykacie wow "znacznie poprawiała się dynamika, wzrost o jakieś 20-30KM " :rotfl: a teraz probujecie zwalić winę ze hamownia oszukuje ?? stary milion osób z prestiżowych firm tuninguje i robi w ten sposób pomiary i jest oki i to samochody w ktorych wzrosty przekraczają 50%. Tu sie nie ma co denerwować tylko trzeba sobie otwarcie powiedzieć WTOPA. Proponuje przeczytać temat kolegi o tuningu za 7PLN... będzie taniej i szybciej...
Rowan - Pon Sie 11, 2008 11:39

Niech Ci będzie...
Tak w 100% się z tobą zgadzam oszukano mnie auto sporo lepiej jedzie, ale to efekt tego, że tuning mi pomniejszył moment i moc i dlatego mam lepsze dośpieszenie od 4-89,5 km/h. Wpakowałem kase w błoto i dlatego teraz moje auto, żeby mnie pocieszyć lepiej się dośpiesza.

Dam-Kam - Pon Sie 11, 2008 21:53

wiem że Dominik śledzi ten temat i chcę go w tym miejscu przeprosić gdyż poziom logiki co niektórych tu zabierających głos jest na poziomie mojego nowo kupionego małego psa a poziom czytania ze zrozumieniem jest gorszy niż u mojego 10-cio letniego brata !! !! !!
Chłopie czy raczej dziecko neostrady powiedz mi w takim razie skąd wzięła sie róznica miezdy moim wykresem a wykresem jedynej ?? !! Dodam że ja mam po chipie zrobione jakieś 16kkm a jedyna był bezpośrednio po zabiegu !! No a skoro masz neostrade to poszukaj i znajdziesz że nie każde hamownie mierzą moc na silnika bo są takie które mierzą tylko moc na kołach... ba, mało tego !! !! !! każda hamownia mierzy moc na kołach ale te bardziej rozdudowane poprzez obliczenie strat podczas swobodnego wytrącania prędkości mierzą moc silnika. Gdybyś uważnie czytał wiedziałbyś że moc silnika to moc na kołach + straty w napędzie. Straty w napędzie bla bęzyniaka to jakieś 20-25% a dla diesla 25-30%. Poza tym wykres jedynej za !@!$# nie przypomina wykresu diesla. Gdyby u jedynej faktycznie tak wyglądałby wykres mocy i momentu to do 2600orb/min samochód byłoby trzeba pchac !!
A co do tego kto jeździ niesprawnym samochodemna hamownie to pisałem jak byk że podczas jazdy nie zauwałyłem spadku mocy. No ale kto by kazał szanownemu panu wgłębiać sie w czyjeś wypowiedzi jak sie widzi czubek własnego nosa a zazdrośc sięga nieba... Od czerwca nie jeżdże do krk wiec nie mam potrzeby nagłego przyśpieszania podczas wyprzedzania wiec i nie czuję tego spadku mocy zwłaszcze że jeżdzę tylko po mieście.
No a teraz pytanie do Ciebie skoro jestes taki obeznany: skąd na hamowniach lub w jaki sposób sprawdzają przełożenia skrzyni czy tam konkretnego biegu ?? Bo u mnie ani nie zagladali pod maskę, ani w papiery ani nie lookali na skrzynię biegów. No chyba że podczas zapiniania pasów mechanik zapamiętał numer z naklejki (która mi sie cała zamazała przez płyn DOT4) i podał ja telepatycznie kolesiowi co obsługiwał kompa przy mnie.
Rowan, wiesz co, po namyślę też sie z tym zgadzam. Faktycznie ja też mam serię tylko że wiesz, mój miał seryjnie 124KM i 297Nm bo to fabrycznie wzmocniony wozik był tyle że zapomniano naklejki dodać :/ I nieważne że chip nic nie zmienił, ważne że urywam sek czy dwie na sprincie do setki i mam wiekszość beemek za sobą. Zastanawiam sie tylko jak Dominik mógł mnie tak naciągnąć !! Kurna zadzwonie chyba do niego i powiem że jeszcze na 2 samochód rodziców musi mnie naciągnąć bo po tym pierwszym co im zrobił jakoś tak zajebiście fajnie sie teraz jeździ... nie ma to jak wyobraźnia... golf kiedyś jechał 168kmh a teraz 210kmh i może jeszcze by sie bujnął !! ale wyobraź sobie że to tylko wyobraźnia a tak naprawde dalej po zabiegu ma fabryczną moc :D

MiReK - Pon Sie 11, 2008 22:11

henryk_w napisał/a:
Rowan napisał/a:
Nawet na stronie tej hamowni co był jedyna są pokazane inne wykresy niż on dostał
- nie do końca. Pokazane są wykresy przed i po modyfikacji, po jednej krzywej dla momentu i dla mocy, w sumie 4 krzywe. Jedyna nie hamował przed modyfikacją, to ma dwie krzywe.
Na każdym z wykresów - ze stratami lub bez, z wszystkich hamowni - jest jednak tylko jeden wykres momentu obrotowego. Wygląda na to, że dla momentu nie są liczone żadne straty.


A przyjrzyj sie dobrze tym wykresom,bo ja widze ze jest tam krzywa pomiaru mocy na kolach i straty.

Rowan - Pon Sie 11, 2008 22:13

Dam-Kam, Carnivala, Dominik nie jest pewnie czy da rade coś zrobić, bo tam może być jakiś amerykański sterownik, gadałem z nim o tym.
Dam-Kam - Pon Sie 11, 2008 22:51

nie no jak na dziś dzień wybiegłem w przyszłość :D ale jak tylko tata sie zdecyduje to wiem do kogo sie zwróce. A jak Dominik sie nie podejmie to zrezygnuje !!
"pisz bez błędów" no dobre sobie, byłem pewiem że to pisze sie przez samo "h" no ale następnym razem napisze przez "ch" ;p

[ Dodano: Pon Sie 11, 2008 23:55 ]
na stronie tej co był jedyna przed wymienionymi rzeczami jakie można odczytać z wykresy pisze "Dokładne wykresy pozwalają na odczytanie" DOKŁADNE ten nie jest dokładny napewno. Wiecie jak wygląda dokładny wykres ?? tak jak tu i przyjrzyjcie sie mocy na kołach a na silniku. Strata wynosi 23% dla benzyniaka. Tu z kolei wypowiedz kogoś kto NAPRAWDE sie zna na hamowniach a nie tylko był na kilku w wawie.
"wbija się sprzęgło i czeka aż prędkość spadnie do takiej wartości, jaką auto miało na początku pomiaru - w ten sposób mierzy się opory układu jezdnego, aby dostać wykres mocy/momentu na kole zamachowym. W przeciwnym wypadku dostaniemy tylko moc na kołach"
Wiec wykres jedynej na łan milion procent przedstawia moc na kołach. Mój na silniku i na łan milion procent mam gdzies zapchany układ zasilania (i nikt nie chce mi pomóc :/ ) i na łan milon procent moja moc nie jest mocą faktyczną po zabiegu bo to niemożliwe żeby było tylko 9% strat w napędzie w stosunku do wykresu jedynej !! !! !! przyjmując straty na pozionie 25% to przy 113KM na kołach na silniku powinno być... o masz ci los !! Równe 150KM... !! !! !! przy 30% jakies 161KM ale ta pierwsza opcja jest bardziej prowdopodobna ;) A teraz przyjmijmy mało prowdopodobne 20 % i wychodzi (już licze...) 141KM.
Tak siedze i szukam i widze że był kiedyś spot roverkowiczów na hamowni i tu sa wykresy. Dodam tylko że linia na dole to straty czyli jednak jak są mierzone straty to sa pokazane na wykresie :)
Nie no chyba zgłupieje... jedyna wybacz ale miałeś chłopie zajebistego pecha !! Co nie znajde to każdy wykres ma straty pokazane. Tu także :D
A tu jest fajny artykuł :)
Więc niech sie dziec neo nie odzywają. Ja też wiele żeczy widziałem ale jak nie jestem czegoś pewniem to nie próbuje komuś wcisnąć kitu że czarne to białe a białe to czarne.
Aha i nasz kolega Loo także był na hamowni co pewnie nie wszycy wiedzą. Jak pisał miał pecha bo spadła mu rura od intercoolera (którą przed wyjazdem naprawiał) i była za nim tylko czarna chmura a i tak pokazało mu 110KM i 270Nm. Można by powiedzieć że był bez tubra wiec wyniki całkiem ładne :)

henryk - Wto Sie 12, 2008 00:29

jedyna, znlazłem na stronie autoelektronika Jamroży dwa wykresy z hamowni:

oraz:

obydwa mają po dwie krzywe dla aut przed i po modyfikacji oraz efekty wymiany sondy lambda. I te wykresy miałem na myśli.
Jeżeli są tam jakieś inne przykłady to wklej lub podaj link.

dobryziom - Wto Sie 12, 2008 01:04

gościu zachowuj sie na poziomie i pisz na temat bo to forum to nie jakaś piaskownica w której możesz poszaleć i pokrzyczeć tylko wnieś coś inteligentnego od siebie jeśli potrafisz...

wyjaśnię ci na spokojnie chociaż jestem już zmęczony o co chodzi w hamowni i jak wygląda pomiar...

Po pierwsze są dwa rodzaje hamowni podwoziowa i silnikowa. Silnikowa omijamy bo jest ich raczej mało i żeby wykonać na niej pomiar trzeba wyjąć silnik z samochodu więc mało ciekawe... Podwoziowa działa mniej więcej tak:
- wjeżdżasz na rolki oczywiście zależnie od osi napędu ta właściwą nie pogubiłeś się? oki
- następnie sprawdzane jest czy koła muszą być idealnie ustawione do rolek, następnie jest bardzo dokładnie przypinany żeby koła idealnie przylegały i sie nie ślizgały co może zmniejszyć dokładność ... ( trzeba pamietac ze samochód przed pomiarem musi być odpowiednio rozgrzany )
- następnie kalibrujemy komputer i wprowadzamy potrzebne nam dane
- powolutku rozpędzamy i wrzucamy na 5 bieg i rozpędzamy samochód aż do odcinki ( to pierwsza cześć pomiaru która mierzy moc na kołach)
- następnie wysprzęglenie i czekamy na samoczynne zatrzymanie kół (uzyskujemy straty mocy na kołach) suma mocy na kołach i strat daje nam moc silnika...
- procedurę powtarza sie 2-3 razy do uśrednienia wyniku
WAŻNE bp tu były różne dziwne glosy w tej sprawie... każdy komputer posiada oprogramowanie które eliminuje błąd pomiaru, wynikający z bezwładności silnika, skrzyni biegów oraz kół. Bez tego oprogramowania ten sam samochód z innym rodzajem felg (przy tym samym ogumieniu) wykazywałby już inne parametry - im cięższa felga, tym mniejsza moc zmierzona itd...

Co do żółtych kresek których sie tak upominasz, faktycznie na niektórych starszych hamowniach są one na wykresie żeby sprawdzić czy komputer prawidłowo skalibrował parametry. W większości obecnych nowoczesnych go nie ma bo nie ma takiej potrzeby lecz pewnie na wyraźna prośbę można go uwzględnić.

dobra idę spać elo

MiReK - Wto Sie 12, 2008 10:07

henryk_w napisał/a:

Jeżeli są tam jakieś inne przykłady to wklej lub podaj link.


Miałem na myśli wykresy które podał Rodi*

michone - Wto Sie 12, 2008 11:08

dam-kam twoje zachowanie jest poniżej krytyki... czy ktoś Cie obraża??

To, że sie nie zgadzasz z tym co piszemy to nie oznacza, że możesz po nas jeździć... To nie lustro, że możesz z nim gadać i zawsze bedziesz górą...

Dziwne jest to, że jedyna pojechala na hamownie która robi wykres na silniku, a oni zrobili jej wykres na kołach... a najlepsze, że akurat po "chipie" na kołach ma prawie idealnie serie " na silniku"...

Może jedyna sie wypowie? co Ci powiedzieli na tej hamowni?

dobryziom - Wto Sie 12, 2008 11:19

Dam-Kam napisał/a:
dobra, wróciłem z wakacji
przed wyjazdem byłem na hamowni w rzeszowie. Po pomiarze pokazało 124KM i 297Nm....

PS. sorry za brak wykresu ale koleś miał możliwość wydrukować mi go B&W albo wysłać na maila. Wybrałem maila ale siadł im serwer. Przy najbliżeszej wizycie w rzeszowie skoczę do nich i skopiuje sobie na pendriva i zamieszczę wykres.


nadal czekamy na twój wykres jeśli w ogóle taki istnieje... bo najgłośniej krzyczysz i awanturujesz sie a sam nic nie pokazałeś.

Rowan - Wto Sie 12, 2008 12:11

michone, to zachowanie dobryziom, jest poniżej krytyki....
Gość myśli, że wszystkie rozumy świata pozjadał...
Może jeszcze niech się prorokiem okrzyknie...


Sorry, ale nie mogę się już powstrzymać czytając jego wypowiedzi. Jak dotąd nic do nikogo nie miałem na forum, ale teraz atmosfera robi się jakaś chora.

Brt - Wto Sie 12, 2008 12:37

Panowie wiem, ze lato jest gorące ale odrobina chłodnego podejścia się przyda wszystkim zainteresowanym stronom. !! Wg mnie sprawe definitywnie i jednoznacznie rozwiązałby pomiar auta na tej samej hamowni przed i po modyfikacji. I proponuję na to poczekać. Może ktoś z zamierzających podnieść moc u p.Dominika zrobi to "po bożemu" i rozwiaze ten węzeł gordyjski.

Dla rozluźnienia:
jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny ?? ..... szklanka wody ..... nie przed czy po, tylko zamiast ;)

michone - Wto Sie 12, 2008 12:40

to ja prosze o udowodnienie nam, że nie mamy racji...

mamy jeden wykres ktory pokazuje serie, pokażcie nam te 140-150KM. Upieracie się że to moc na kołach, ok ale w takim razie dlaczego jedyna zgodzila sie na taki pomiar w firmie która oferuje pomiar na silniku?? patrząc na inne wykresy tej firmy widać dwa rodzaje, moc na silniku lub moc na silniku + strata na kolach.

p.s. proboje dobijac sie do tej firmy i sie dowiem jaki to wyres w koncu...

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 12:42 ]
Brt napisał/a:


Dla rozluźnienia:
jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny ?? ..... szklanka wody ..... nie przed czy po, tylko zamiast ;)


ale że niby co?? zamoczyc w szklance <haha>

dobryziom - Wto Sie 12, 2008 12:42

Ciekawa teoria to... ja tylko przedstawiłem konstruktywna krytykę bez wrzasków krzyków obrażania itd.. w odpowiedzi dostałem to drugie ale luz widać przynajmniej inteligencje i poziom osób wypowiadających się... nie mówiąc już o wiedzy.
Napisałem na czym polega pomiar bo niektóre pomysły i teorie mijały sie grubo z prawdą. Ja już zobaczyłem to co chciałem czyli wykres po tzw. "chipie". Mogę już sie nie wypowiadać w tym temacie bo wszystko zostało już powiedziane a fakty mówią same za siebie...

michone nie robi sie hamowania samego silnika tak jak pisałem wymaga to jego demontażu... każda hamowania robi to tak jak opisałem robi sie pomiar na kołach i potem sumuje ze startami, otrzymujemy wykres mocy silnika który może sie różnic od metody demontażowej o 0,5 do 1 %... wiec wykres jedynki jest faktyczna mocą silnika i pokazał to co chcieliśmy dla mnie temat zamknięty.

Polecam za to temat poniżej tuning za 7 zeta, taniej i na pewno zauważycie moccccc :ok:

Brt - Wto Sie 12, 2008 13:26

wypić michone wypić :P ale zamoczyć też można, byle w zimnej :P

Wiekszosć wypowiedzi jest dość emocjonalnie nacechowana i od tego proponuję właśnie się powstrzymać :!:

dobryziomie co do tuningu za 7 zeta to jeśli masz jakieś uwagi to tam się wypowiedz, bo mam wrażenie, ze też masz uwagi ;) :lol:

michone - Wto Sie 12, 2008 13:27

rozmowa z firma która przeprowadzała pomiar :
"Ja 12:25:35
dzien dobry
Ja 12:26:44
mam pytanie w zwiazku z hamownia w panstwa firmie
Ja 12:41:10
mamy pytanie (forum.roverki.pl)
chiptunning 13:08:39
witam
Ja 13:10:37
ostatnio wykonywali panstwo pomiar na roverze 75 od nas z forum i zastanawiamy sie czy podany wykres jest moca na kolach czy moca na silniku
Ja 13:10:55
powstal u nas duzy spór w tej kwesti
chiptunning 13:11:24
na silniku
chiptunning 13:12:02
tak te silniki mają
Ja 13:12:13
i nie ma możliwości aby wykres byl moca na kolach ?? bo kolega strasznie sie podirytowal i uwaza, że do tej mocy powinno sie dodac 30%
chiptunning 13:12:16
w serii pewnie miał ze 100KM
Ja 13:12:53
wszystkie źródła podaja 116 a na wykresie (po chipie) wyszo 113 i rozgorzala dyskusja
Ja 13:14:33
jakby byla taka możliwość to prosze o wypowiedzenie się w temacie http://forum.roverki.eu/v...r=asc&start=200 jesli takiej mozliwosci nie ma to dziękuję za informacje.
chiptunning 13:14:50
ma ktoś seryjne, to zmierzymy
Ja 13:15:31
narazie dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam"

dobryziom - Wto Sie 12, 2008 14:06

Thx michone może to otworzy niektórym oczy...
Brt no co ty ja jestem jak najbardziej za ... z uwag pewnie by sie coś znalazło ale nie ma możliwości technicznej żeby to nie zadziałało i nie dało efektów, poza tym 7PLN nie śmiałbym nic psioczyć :)

michone - Wto Sie 12, 2008 14:20

dobryziom napisał/a:
Thx michone może to otworzy niektórym oczy...
Brt no co ty ja jestem jak najbardziej za ... z uwag pewnie by sie coś znalazło ale nie ma możliwości technicznej żeby to nie zadziałało i nie dało efektów, poza tym 7PLN nie śmiałbym nic psioczyć :)
rozmawialem i w dalszej części rozmowy otrzymalem propozycję otrzymania tego wykresu ze stratami na kolach, czekam az mail dojdzie i zamieszcze na forum...
MiReK - Wto Sie 12, 2008 15:31

michone napisał/a:
Dziwne jest to, że jedyna pojechala na hamownie...


Kolego,nie pojechała,a pojechał :evil:

No widzisz,gościu z hamowni sam Ci powiedział że seryjnie R75 będzie miał jakieś 100 KM,mi wyszło 113,5 KM a Dam-Kam(owi) 126 KM,czyli coś tu jest jednak nie tak z tą hamownią.
Właśnie nejlepszym rozwiązaniem byłoby jechać na hamownię autem seryjnym,ale znając życie to teraz nie prędko znajdzie się chętny(o ile w ogóle się znajdzie)

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 15:33 ]
dobryziom napisał/a:
...sprawić spalanie sutkowe,..


No no,nie słyszałem jeszcze o takim spalaniu :rotfl:
Musi byc strasznie podniecające :lol:

michone - Wto Sie 12, 2008 15:40

jedyna napisał/a:
michone napisał/a:
Dziwne jest to, że jedyna pojechala na hamownie...


Kolego,nie pojechała,a pojechał :evil:

No widzisz,gościu z hamowni sam Ci powiedział że seryjnie R75 będzie miał jakieś 100 KM,mi wyszło 113,5 KM a Dam-Kam(owi) 126 KM,czyli coś tu jest jednak nie tak z tą hamownią.
Właśnie nejlepszym rozwiązaniem byłoby jechać na hamownię autem seryjnym,ale znając życie to teraz nie prędko znajdzie się chętny(o ile w ogóle się znajdzie)

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 15:33 ]
dobryziom napisał/a:
...sprawić spalanie sutkowe,..


No no,nie słyszałem jeszcze o takim spalaniu :rotfl:
Musi byc strasznie podniecające :lol:

a bo ten nick :P latwiej bylo by jedyny :P )

dobryziom - Wto Sie 12, 2008 15:45

Rover 75 2.0 CDT

Max. output: 117.6 PS (116 bph) (86.5 kW) @ 4000 rpm
Max. torque: 260 Nm (191.7 lbft) (26.5 kgm) @ 2000 rpm

to jest seria

Co do pana dam-kam żadnego wykresu nie dostarczył a jego przypuszczenia nie maja żadnego znaczenia ani podstaw do rozwarzań...

Spalania sutkowego faktycznie może być ciekawe :p

*spalanie stukowe oczywiście (słownik poprawił bywa)

MiReK - Wto Sie 12, 2008 16:14

Ale przedstawiasz tutaj dane katalogowe,a skoro tak się"zachwycasz"tą hamownią,to facet z niej napisał że seria będzie miała ok 100 KM.On zresztą przed samym pomiarem pytał mnie ile ma niby być teraz tych koni,jak mu powiedział że ze 150,to się uśmiał i powiedział że niemożliwe,z tego silnika da się maximum wyciągnąć 130 KM,bo potem to juz strasznie kopcą.To ja mu na to,czy wie że wyszła też seria CDTi która na tych samych podzespołach ma 131 KM,a on że nie słyszał.Po całym pomiarze powiedział"a nie mówiłem".Spytał mnie też ile to ma w serii,ja mu że piszą 116 KM,a on że to co piszą w katalogach to zawsze jest wyższe niz w rzeczywistości(no to ja tu cos nie rozumiem),że przypuszcza że będzie ze 100 KM
dobryziom - Wto Sie 12, 2008 16:20

Ale czego nie rozumiesz 100km to suma bez strat ze stratami 113,5 nie wiem czego tu nie rozumiesz...

Co do katalogowo podawanych danych zależnie od motoru wyniki są raczej zbliżone błąd nie przekracza zwykle 5% ...

michone - Wto Sie 12, 2008 16:31

i co rok jeden konik ze stada ucieka :D
dobryziom - Wto Sie 12, 2008 16:40

może nie co rok bo to bardzo różnie bywa ciężko by było napisać jakiś logiczny wzór na to :p (trzeba by poprosić Macieja on jest dobry w takie klocki ) ale znam przypadki kiedy auto 10 letnie miało więcej koni niż seria (oczywiście bez żadnych modyfikacji) w niektórych motorach zdarzały sie gratisy :)
michone - Wto Sie 12, 2008 17:08

moze przy montazu walneli cos od mocniejszego motoru :P
dobryziom - Wto Sie 12, 2008 17:11

może "ciptjuning" :rotfl:
MiReK - Wto Sie 12, 2008 17:12

dobryziom napisał/a:
Ale czego nie rozumiesz 100km to suma bez strat ze stratami 113,5 nie wiem czego tu nie rozumiesz...

Co do katalogowo podawanych danych zależnie od motoru wyniki są raczej zbliżone błąd nie przekracza zwykle 5% ...



To co piszesz nie pokrywa się z tym co mówią na tej hamowni! Pomyśl na chłopski rozum:skoro gość mówi że seria będzie miała 100 KM(mierzone u niego) czyli jest to bez strat jak sam powiedziałeś,to mój pomiar też jest bez strat i ma 113,5 KM,czyli reasumując dodając straty w obu pomiarach wyniki będą wyższe.Przecież on sam powiedział mi że szkoda że nie przyjechałem przed chipem,bo wtedy zrobiłby pomiar i wyszłoby na pewno 100KM.Dlaczego? Skoro seria ma 116KM! Bo jego pomiary nie uwzględniają strat! Sam do tego wniosku teraz doszedłeś! Podświadomie,ale doszedłeś!

michone - Wto Sie 12, 2008 17:22

jestem w ciaglynm kontakcie z przedstawicielem, dalem mu linka do tego tematu. pozdrawiam zamieszczamwykres :
czerwony moc na silniku
niebieski moment obrotowy
zielony moc strat (opory toczenia kół + zespołu napędowego)
czarny moc na kołach

dobryziom - Wto Sie 12, 2008 17:23

Ja mówię tylko ze wykres który dostałeś według mnie jest już wykresem który ma doliczone straty, 113,5KM to wynik końcowy. Moje stwierdzenie ze 100KM to wynik przed stratami wynika z czystej logiki obliczeń. Na dobra sprawę czekam na wykres zawierający linie strat o która upomniał sie michone powinna potwierdzić moja teorie.


THX michone moja niby kosmiczna teoria sie jednak potwierdziła...

michone - Wto Sie 12, 2008 17:24

jest wyzej :D pan z tej firmy powiedzial, że można auto sprawdzić na innej hamowni i wyniki sie potwierdzą....
dobryziom - Wto Sie 12, 2008 17:28

dla mnie temat zamknięty sprawdziło sie dokładnie to na co czekałem...

PS szkoda mi tylko nabitych w butelkę...

MiReK - Wto Sie 12, 2008 17:34

dobryziom,ale dlaczego gość z hamowni powiedział że seria będzie miała 100KM skoro wiemy że ma 116KM? Gdzie podział 16KM? W ogóle dlaczego powiedział że to co podają w katalogach jest zawsze wyższe w rzeczywistości? I tego właśnie nie rozumiem,o to mi chodzi!

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 17:38 ]
dobryziom napisał/a:
dla mnie temat zamknięty sprawdziło sie dokładnie to na co czekałem...

PS szkoda mi tylko nabitych w butelkę...


Jest nam wszystkim nabitym w butelkę bardzo smutno :cry:
Nasze auta zyskały większą dynamikę,szybciej się zbierają,nie ma"śmierci w oczach"przy wyprzedzaniu i bardzo nad tym ubolewamy.To Ci Dominik,tak nas załatwił!Niedobry!

michone - Wto Sie 12, 2008 17:42

pytanie czy autko nie stracilo konikow a dominik nie odzyskal serii... proponuje zmierzyc przyspieszenie na g-techu i porownaj z danymi fabrycznymi.

mowil mi ze ostatnio przyjechala bmw ktora powinna miec w serii 136 a miala 122 po chipie u nich miala 145, nie widze celu w tym, żeby ludzi oszukiwal, bo juz dawno musial by zwinac hamownie i pojsc na zielona trawka...

dominik_lodz - Wto Sie 12, 2008 18:03

jedyna napisał/a:
dobryziom napisał/a:
Ale czego nie rozumiesz 100km to suma bez strat ze stratami 113,5 nie wiem czego tu nie rozumiesz...

Co do katalogowo podawanych danych zależnie od motoru wyniki są raczej zbliżone błąd nie przekracza zwykle 5% ...



To co piszesz nie pokrywa się z tym co mówią na tej hamowni! Pomyśl na chłopski rozum:skoro gość mówi że seria będzie miała 100 KM(mierzone u niego) czyli jest to bez strat jak sam powiedziałeś,to mój pomiar też jest bez strat i ma 113,5 KM,czyli reasumując dodając straty w obu pomiarach wyniki będą wyższe.Przecież on sam powiedział mi że szkoda że nie przyjechałem przed chipem,bo wtedy zrobiłby pomiar i wyszłoby na pewno 100KM.Dlaczego? Skoro seria ma 116KM! Bo jego pomiary nie uwzględniają strat! Sam do tego wniosku teraz doszedłeś! Podświadomie,ale doszedłeś!





Witam Wszystkich

Widzę ze rozgorzała zażarta dyskusja na temat moich modyfikacji i pomiarów hamowni...
Bardzo mnie zainteresowała opinia hamowni ze autko w serii pewnie miałoby około 100KM
moim skromnym zdaniem założyli sobie pętle na szyję... ale o tym za chwilkę..

Na początku chciałbym powiedzieć ze szanuje wszystkich i jesli kogoś czymś urażę to przepraszam...

Co do start mocy to niestety moze sie Wam to podobać lub nie i mozecie się z tym zgadzać lub nie ale straty mocy sąi zawsze będą.. przynajmniej do momentu gdy ktoś wymyśli taką skrzynię biegów i taki układ przeniesienia napędu który nie będzie stawiał żadnych oporów. Niestety auta sa tak skonstruowane a nie inaczej i pozostaje nam się z tym pogodzić.
Straty mocy wynikające z porównania mocy silnika i mocy przeniesionej na asfalt wynosza niemal zawsze od 20% do 30% i nie da się tego uniknąc po prostu na chwilę obecną jest to fizycznie nie do zrobienia. Straty zawsze okreslane są w procentach.. daje to jakiś w miarę jednolity obraz a nie w koniach mechanicznych. Nigdy nie mówimy ze u mnie brakuje 10 KM a u kolegi 20Km.. bo po przeliczeniu mocy według normy podanej przez producenta strata procentowo bedzie taka sama... oczywiscie nie zawsze ale jednak. tak więc przyjmuję sie, że straty mocy zazwyczaj mieszczą sie w widełkach 20 - 30% przy czym autka z silnikami diesla zazwyczaj mają większe wartości oprów które rózwnoważy sie dużo większym niz w silnikach benzynowych momentem obrotowym.

wracając do hamowni która dokonała pomiaru autka Jedyna.
dlaczego założyli sobie pętle na szyje??

po pierwsze:
twierdzac ze autko miałoby w serii około 100 KM. Oznacza to ze Pan Jedyna zostałby objechany przez pierwszego lepszego GOLFA 2 z wolnossacym silnikiem diesla o pojemnosci 1.6 litra i mocy 50KM... skad ten wniosek?? to akurat bardzo proste wystarczy obliczyc stosunek mocy do masy, który w tym przypadku byłby taki sam jesli nie korzystniejszy dla GOLFA.... i tutaj pytanie do Jedyna czy uskarzałes sie przed modyfikacją lub tym bardziej poźniej na nisko przelatujące klekoczące golfy 2 ..?? :-))))
po drugie
skad stwierdzenie ze nie da się tych autek wykręcić na wiecej niz 130 KM??? takie stwierdzenie mógł zaryzykowac tylko laik albo ktoś nie robiący nigdy w zyciu takie autka albo technik wykonujący pomiar i próbujący zdeklasowac konkurencję....
lub naprade człowiek nie znajacy sie na modyfikacjach ( "powyżej 130KM bedzię kopcił" - no będzie kopcił jesli jedynym parametrem jaki sie zmieni będzie dawka paliwa)
po trzecie
skad na jakiej podstawie Pan z hamowni stwierdził ze to autko bedzie miało w serii akurat około 100KM??? nie ma takiej informacji ani w sieci ani w danych producenta ani nawet nie mozną tego wyliczyć w zaden konkretny i wiarygodny sposób.... co więcej gdyby ten silnik miał tylko 100KM w serii to Jedyna ledwo by ruszył z miejsca a nastpenie nie widziałby poza soba nic z wyjątkiem czarnej sadzy...a przy takiej ilosci paliwa starownik silnika natychmiast wszedłby w tryb awarii i zacząłby sygnalizowac koniecznosc udania sie do warsztatu... nie mówiac o tym ze przyciałby obroty do maksimum 3000rpm... Jedyna czy twój Rover miał / ma jakieś problemy z wkrecaniem sie na obroty powyżej wartosci 300?? Dam-Kam-a nie pytam bo u niego jedyny problem to taki ze podziałki na skali obrotomierza brakuje....:-))) żartowałem...:-)))

tak więć jak dla mnie hamownia a raczej technik z którym któryś z Was rozmawiał sam zapędził sie w kozi róg... i szczerze powiedziawszy wydaje mi sie ze nie przysle wam wykresu uwzględniającego starty mocy na kołach... ale oczywiscie moge sie mylić...

Wykres który otrzymał Jedyna nie może być wiarygodny bez uwzględniania wartości strat mocy. Jedyne do czego sie nadaje to do okreslenia przy jakich wartosciach rpm autko ma kopa a przy jakich lepiej go nie katować..aha no i jeszcze jedno mozemy wycztac z tego wykresu.. czy prawidłowo są ustawione kąty wyprzedzenia wtrysku i zpałonu im bardziej gładkie i nie pofalowane tym lepiej u Jedyna jest prawię idealnie.. zadnego załamania na wykresie nie ma wiec turbo dziury tez praktycznie nie ma...a wiec poza wartosciami mocy i momentu obrotowego ( które są najprawdopodbniej błedne) mozna stwierdzic ze modyfikacja jest poprawna

Ponizej zamieszczam wykres z pomiaru BMW Z3 z wolnossacym benzynowym silnikiem V8 o pojemnosci 4.4 litra.. (przed modyfikacją) prosze przeliczcie sobie wartosci strat mocy i przekonacie sie mieszczą sie w widełkach między 20% a 30 %



Jeśłi ktoś ma jakieś pytania prosze pytac, w miarę wolnego czasu postaram się na nie odpowiedzieć

michone - Wto Sie 12, 2008 18:12

przecierz wyzej jest wykres ze strata mocy...
dominik_lodz - Wto Sie 12, 2008 18:15

michone napisał/a:
jestem w ciaglynm kontakcie z przedstawicielem, dalem mu linka do tego tematu. pozdrawiam zamieszczamwykres :
czerwony moc na silniku
niebieski moment obrotowy
zielony moc strat (opory toczenia kół + zespołu napędowego)
czarny moc na kołach




Not sprawa sie wyjasniła hahahaha no naprawde ubawiłem się setnie....
do rzeczy... starty mocy wynoszą około 30Km według wykresu który Pan zamiescił Czy zgadza sie Pan ze mną??

problem polega na tym ze moc zmierzona jest moca na kołach a straty... trzeba dodac a nie odjąc od 113 KM...
reasumując jesli dodamy otrzymamy około 140 KM autko jedzie jak nalezy zbiera się odpowiednio i wszystko jest ok
ale jesli odejmiemy od 113 KM te 30KM no to mamy taczke z napedem nożnym chmure dymu z tyłu i sterownik który ustawia parametry pracy silnika na 3000 rpm... co samo w sobie już sie nie zgadza... bo skad na wykresie 4000 rpm????

ponizej wykres z podobnej hamowni z podobnym wykresem bmw 328... 2.8 litra benzyna wolnossaca.....
miłej lektury

tak czy siak myślę ze najlepiej będzię jesli ja umówie kogos chętnego na modyfikacje i zrobimy pomiary przed modyfikacją po modyfikacji i z programem wykeconym do końca...
5 minut pomiaru napewno silnikowi nie zaszkodzi.

zeby nie było to też jest seria....

michone - Wto Sie 12, 2008 19:42

nie za bardzo kumam... przecierz zaleznosc moc od strat nie jest funkcją stałą i jest zmienna w czasie(w tym przypadku zmienna wraz ze wzrostem prędkości obrotowej). Przenalizuj wykres. moc maksymalna jest przy 3,4k obr i tak wykres czerwony idzie w miare prosto a moc na kolach spada ze wzrostem prędkości obrotowej. Co jest jasne bo wzrastają opory.

bierzemy różnice w mocy maksymalnej które na wykresie wynoszą ok 15KM... nie można wziąść różnicy przy 4,6k obr gdzie wynosi 30KM bo z jakiej racji??

jakby bylo tak jak piszesz to hamownia z wykresu na kolach zrobila by wykres na kolach( w sensie podwójnie)... a widać, że wykres czerwony jest wykresem silnika....

Teoretyzując, że wykres czerwony jest wykresem na kołach i próbując zrobić z tego wykres na silniku wyszla by moc max w okolicach 4,5 k obr... dlaczego? bo wykres czerwony, patrząc na jego przebiego w zakresie 3-4,4 k obr jest względnie prostolniowy i oscyluje w granicach 110KM. Gdyby to był wynik na kołach musieli byśmy wziąść pod uwagę to, że wraz ze wzrostem obrotów różnica między mocą na kołach a na silniku jest coraz większa. czyli wzrast ze wzrostem obr rosła by moc...

goodhope - Wto Sie 12, 2008 20:06

witam

na początek szybkie wyjaśnienie, dlaczego jedna modyfikacja kosztuje kilkaset złotych, dlaczego inna ponad 1000zł

wszystko zależy od inwestycji.
Na tę chwile najzwyklejsza inercyjna hamownia podwoziowa, to wydatek ponad 40 tyś zł plus oczywiście jej montaż... (jeśli ma się gdzie ją zamontować) ;)

Śmiem twierdzić, że z bieżącym cennikiem, kolega powyżej, nie prędko się pokusi o taką inwestycję. Co najwyżej zdecyduje się na półśrodek w postaci Dynometa, tak by nie wydać więcej, niż 7-8 tyś zł.
Jego podstawowym atutem jest cena.
Aby inwestycja spłaciła się na zero, musiałby zrobić ponad 70 roverków "za free"...
Aby spłaciło się szybciej, musiałby podnieść cenę, a w ten sposób zatraci swój podstawowy atut.

Teraz kwestia hamownii, hamowania, mocy bazowej, strat etc...

Mam nieodparte wrażenie, ale niestety także pewność, że kolega dominik_lodz, nigdy na hamownii podwoziowej nie był, baa... nigdy osobiście nieweryfikował efektów swego dzieła (co wcale nie znaczy, że efekty te są mierne ! )

Da się zrobić dobry soft nie mierząc go, jednak trudno ustalić jego poziom, jeśli
a) nie wiemy z czego startujemy
b) nie wiemy co nam z tego , choć jeden raz, wyszło,tak by mieć odniesienie, jak te miligramy się właściwie przekładają na cyfry.

Przykro mi to stwierdzić drodzy właściciele, bądź co bądź, ale jednak fajnych roverków,
ze świeczką szukać takiego, który "trzyma serię".

Wiem wiem, poobrażacie się co poniektórzy, ale tak jest.
Tak się składa że i posiadam hamownię podwoziową i namodyfikowałem się trochę tych aut w życiu, niestety 9/10 ma problem z przekroczeniem mocy 108PS, a maksymalny moment obrotowy, niemal w każdym wypadku wychodzi w okolicy 2300-2500 obr i rzadko osiąga on 250Nm.
I teraz jak ma się to rzeczywistości.
Ktoś pewnie przytoczy dane katalogowe.
Ale, popatrzcie teraz na te dane przez pryzmat waszego auta, pomińmy przez chwilę temat cyferek, wykresów
Czy wasze seryjne 75tki, rzeczywiście jak to producent, w katalogach pisze, najodczuwalniej wciskają w fotel już poniżej 2000 obr ?... Czy jednak jest tak, że właściwie do 2300 obr to auto śpi, a dopiero przy 2500 zaczyna się coś przyjemnego dziać ? To przyjemnie, to właśnie próg maksymalnego momentu obrotowego.
Wszyscy znamy odpowiedź na to pytanie. I jest ona tylko jedna.

Niestety, taka jest rzeczywistość.
Podobnie jest z mocą w tych autach. Niestety większość z mierzonych przeze mnie aut, nie trzymała serii, a modyfikacja, była w rzeczywistości walką o dogonienie tego, czego właściciel spodziewał się od fabryki.

Na czym właściwie oprzeć to o czym się mówi ?
Trudno oprzeć się na samych wskazaniach prędkościomierza podczas pomiaru do setki... dlaczego ?
Jeśli kolega dominik_lodz posiada cokolwiek do diagnozy tej marki, może wam pokazać podczas jazdy, weryfikując wskazania prędkościomierza, z tym co widzi sterownik silnika.
Niestety drodzy panowie.
Wasze roverki, pokazując na prędkościomierzu dumne 100km/h w rzeczywistości "pędzą" całe 92-93km/h...
Przy prędkości 180km/h jest to juz niewiele ponad 160km/h...
wskazania prędkościomierza, przy okazji usługi pomiaru mocy, zweryfikuje wam na życzenie każda hamownia podwoziowa.
Kontroler mierzy dokładną prędkość rolek jakie rozpędza auto, więc fizycznie to co jest przenoszone na drodze na asfalt.
W większości marek i typów pojazdów jest takie " okłamywanie" stosowane... To że jest to ogólnie wiadome, odsylam do podsumowań rodem z popularnego programu tvn-turbo, uwaga pirat i prędkości mierzonej przez fotoradar, a prędkości jaką mógł wskazywać prędkościomierz zatrzymywanego auta :smile:

Moce strat, moce na silniku etc...
O tyle jest to zabawne, o ile, dyskutują na ten temat osoby, które hamownię co najwyżej widziały na filmikach rodem z youtube :wink:

Panowie, ogólnie jest przyjęte, że każda hamownia podwoziowa, działa na podstawie ogólnie przyjętych norm DIN 70020, uwzględniając różne korekty mechaniczne,ciśnienie atmosferyczne i temperaturę otoczenia włącznie.
I nie martwcie się kto ile uwzględnia, każdy stosując się do tych norm, musi robić to tak samo, jak to różnym wychodzi finalnie, to już inna sprawa :wink:

Z Każdej hamownii podwoziowej, można uzyskać wydruk mocy na kołach, ale nikt tego nie stosuje,
Zawsze drukuje się dla klienta, przeliczoną surową moc na silniku.
Moc strat, wymieniana tutaj, to moc uwzględniająca współczynniki według wzorów przeliczeniowych kontrolera hamownii włącznie ze stratami zmierzonymi na kołach w postaci odczytu oporów powodujących zatrzymanie się rolek.

Popadliście w totalną skrajność,
z jedenej strony dobryziom, posiadający, wynikającą z jego postów wiedzę, ale pogrążający się totalnym samozaparciem w dążeniu do udowdnienia totalnego fucktuningu dominika_lodz,
zdrugiej zaś strony, użytkownicy, korzystających z usług wspomnianego, próbujący za wszelką cenę udowodnić swoją rację, w postaci potencjalnych przyrostów, opartych na "wyprzedzaniu bmek" i pomiarze na mokrej nawierzchni rozpędzania do "domniemanej setki".

Prawda istnieje gdzieś zawsze po środku.
I wygląda na moje oko jednak ona następująco...

dominik_lodz,. niestety, na początku pakujący do klienckich aut gotowce, (stąd problemy z tempomatem, przykro mi panowie, ale wasze problemy to wyłącznie wina gotowców pochodzących z innych aut, w waszym aucie, rover jak i bmw potrafi posiadać ten sam numer sterownika jak i ten sam numer sw w różnych modelach i typach aut, ale... zawartości są zupełnie różne, ważny jest numer BMW sw, który jest generowany i rozpoznawany przez tester), każdy doświadczony chiptuner wie, że w przypadku aut grupy BMW pracuje się tylko na oryginałach,
z czasem orientujący się w problemie, potem już przenoszący zmiany, ze wspomnianego, kto wie, może nawet bardzo udanego gotowca, do kolejnych oryginałów, dzięki czemu problemy z tempomatem (całe szczęście że tylko takie problemy, mogło być dużo gorzej) znikneły.
Dzięki temu, a to zresztą ważne, lepiej kopiować cudzy sprawdzony soft, aniżeli eksperymentować na żywym organiźmie, cieszy się wielu z was, jednak odczuwalną różnicą, ale na tyle tak niewielu z was, chciało by zweryfikować, od czego startowało, co naprawdę udało się osiągnąć.

Nie śmiem negować umiejętności mojego poprzednika.
Miło by było jednak, gdybyście panowie wzięli pod uwagę że wasze cudeńka w większości mają problem z katalogową serią, a wszystko co odczyniacie prowadzi najpierw do dogonienia serii a potem ewentualnie jej nieznacznego przegonienia.

Dlaczego nie trzyma serii i co zrobić, by o nią powalczyć, to już inne zagdnienie, o którym może kiedyś porozmawiamy.
Mam niestety smutną świadomość, że nie jest to raczej temat, o którym można konstruktywnie rozmawiać z właścicielami, którym żal wydać 100-150zł dla weryfikacji sensu wydania wcześniejszych kilkuset złotych :sad:

I tym pesymistycznym akcentem, oby nie równie pesymistycznie odebranym, kończę i pozdrawiam


goodhope
:smile:


___________________________________________________________________
www.goodhope.pl

henryk - Wto Sie 12, 2008 20:14

dominik_lodz napisał/a:
starty mocy wynoszą około 30Km według wykresu który Pan zamiescił Czy zgadza sie Pan ze mną??
- ja się np. nie zgadzam. Maksimum straty mocy wynosi niecałe 30KM przy odcięciu, więc mało użytecznym zakresie obrotów.
Dla 3400 rpm, przy których jest uzyskiwana moc maksymalna, strata mocy wynosi 18 KM i wyliczenia jak dla taczki nie mają zastosowania. Są passaty o podobnej wadze mające seryjnie 85KM i jadą nie dymiąc, trochę szybciej od taczek. Oczywiście, stosownie do mocy silnika przyspieszają i jadą wolniej niż auta o podobnej masie i mocniejszych silnikach.
Wykres z hamowni jest moim zdaniem logiczny i poprawny matematycznie. Krzywa czerwona jest sumą krzywych zielonej i czarnej. Czyli zgodnie z opisem do wykresu moc silnika=moc na kołach+moc strat. Raczej logicznie to się układa.
Wbrew pozorom jednak nie uważam, że wprowadzona modyfikacja jest zła. Wierzę, że odczucia znacznego polepszenia są miarodajne. Problem, moim zdaniem, leży tu chyba w parametrach jakie miało auto przed modyfikacją, czyli czy na pewno tzw. seria była zbliżona do parametrów fabrycznych.

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 20:25 ]
goodhope, w końcu coś spokojnie, logicznie i rzeczowo.
Gdzie jest Pleszew?

dominik_lodz - Wto Sie 12, 2008 20:29

michone napisał/a:
bierzemy różnice w mocy maksymalnej które na wykresie wynoszą ok 15KM... nie można wziąść różnicy przy 4,6k obr gdzie wynosi 30KM bo z jakiej racji??

jakby bylo tak jak piszesz to hamownia z wykresu na kolach zrobila by wykres na kolach( w sensie podwójnie)... a widać, że wykres czerwony jest wykresem silnika....



teoretycznie ma Pan racje ale..
moc na kołach jest zazwyczaj 30 % nizsza od mocy na kołach (mówimy o dieslu)
zakładajac ze hamownia wykonała poprawny pomiar i wsszystko jest tak jak powinno
to wtedy nie ma sie czego przyczepic i Ma pan racje jest moc na kołach i moc na silniku straty sa jasne i tyu ciekawostka mozemy analizowac wykres zarówno od 4000 rpm jak i od 3400... poniewaz charakterystyka pracy silnika ma to do siebie ze w najbardziej interesujacych nas przedziałach straty są wartoscią stała...spórz na wykres
moc zaczyna drastycznie rosnąc od 1600 - 1800 rpm i pnie się równo do góry do swojej najwyższej wartosci czyli do 3400 rpm zwróc uwage ze moc na kołach również rosnie do wartości 3400rpm..a el spójrz uważnie co sie takiego dzieje potem i dlaczego moc na kołach i moc na silniku ulegaja załamaniu.... otóz minawszy 2900 rpm skończył nam sie wzrost momentu obrotowego i rozpoczął jego gwałtowny spadek... dopóki momnet obrotowy przybierał na sile moc przenoszona na koła również poniewaz istnieje cos takiego jak bezwładność silnik jeszcze jakis czas utrzymuje swoją moc ale moment obrotowy jest juz za słaby aby przeniesc taka sama ilość mocy na koła...
poza tym
teoretyzujac jesli byłaby to moc na kołach to wykres pracy silnika byłby inny i osiągnał większe wartości a nie zostałby naniesiony w tym samym miejscu w którym jest teraz przedstawiona moc na kołach.....
nie jestem pewien czy taka odpowiedź cie satysfakcjonuje bo troche mnie zkreciłes liniami...:-) jesli nie o to ci chodziło to proszę sprecyzuj dokładniej swoja mysl i spróbuje znaleźc na nia odpowiedź.

myślę ze i tak lepiej pozostawić temat hamowni w spokoju dopóki nie bedzie wykresu silnkia bez modyfikacji lub wykresu silnika po modyfikacji ale zmierzonego na innej hamowni.
przepraszam ze wyjechałem z tekstem ze hamownia jest źle skonfigurowana uwazam ze nie mnie nalezy to oceniac ludzie na tym pracują cały czas wiec napewno na tym sie znaja i wiedzą co robią ja swojej hamowni nie posiadam wiec moja wiedza moze byc tylko teoretyczna i zasłyszana a nie praktyczna.

Zastanawia mnie tak de facto tylko jedna sprawa... dawki Paliwa powietrza i ustawienia kąta wtrysku sa niemal identyczne jak u dam-kam-a
wiec dlaczego u niego hamownia pokazała wzrost mocy a u Jedyna nie i dlaczego obydwoje twierdzą ze auto dostało kopa???
jechałem z dam-kamem jego autkiem i faktycznie autko ciągnie az miło i zaczyna sie mocno zbierac juz od 1800 rpm.... według wykresu który zamiescił Jedyna wyglada na to ze u niego jest tak samo wiec gdzie sie podziała moc??? fizycznie nie jest możliwe aby wgrała sie częsć mapy... bo autko by nie odjechało z parkingu....nic nie kopci niec nie dymi wszystko jest ok tylko kucy brak...

Michone mozesz okreslić na podstawie swoich doswiadczeń w jakim zakresie obrotów autko lepiej sie spisuje?? od kiedy zaczyna ciągnąć??

pozdrawiam

henryk - Wto Sie 12, 2008 20:30

goodhope, a co sądzisz o hamowaniu "w trakcji". Jest to w miarę wiarygodne i pod jakimi warunkami?
dominik_lodz - Wto Sie 12, 2008 20:59

goodhope napisał/a:

dominik_lodz,. niestety, na początku pakujący do klienckich aut gotowce, (stąd problemy z tempomatem, przykro mi panowie, ale wasze problemy to wyłącznie wina gotowców pochodzących z innych aut, w waszym aucie, rover jak i bmw potrafi posiadać ten sam numer sterownika jak i ten sam numer sw w różnych modelach i typach aut, ale... zawartości są zupełnie różne, ważny jest numer BMW sw, który jest generowany i rozpoznawany przez tester), każdy doświadczony chiptuner wie, że w przypadku aut grupy BMW pracuje się tylko na oryginałach,
z czasem orientujący się w problemie, potem już przenoszący zmiany, ze wspomnianego, kto wie, może nawet bardzo udanego gotowca, do kolejnych oryginałów, dzięki czemu problemy z tempomatem (całe szczęście że tylko takie problemy, mogło być dużo gorzej) znikneły.




Panie goodhope chyba troszeczke za bardzo popłynął Pan w tym temacie...wydaje mi sie ze nie ma Pan bladego pojęcia na temat moich modyfikacji i akurat w tym temacie powinien sie Pan wstrzymac od głosu... co do numerów bmw sw....
po pierwsze termin taki jest stosowany tylko przez tunerów po drugie jest scisle powiazany z numerem sterownika po trzecie tester nie nadaje numerów tylko je odczytuje w celach informacji po 3 mozna go zmienic tylko i wyłacznie programujac sterownik przykładowo podczas aktualizacji... nie wspomne o programowaniu czystego sterownika.
Pozdrawiam....

michone - Wto Sie 12, 2008 21:09

w domu mam focusa tddi i tam autko zaczyna ciągnąć od ok 2,2k obr i ciagnie do 3,8-4 a poznie jest zieeew :/ sam jezdze r200 i u mnie zabawa zaczyna sie od 4,5-6,8k ale to benzyniak :) .

Optymalna dla mnie opcja bylo by od 2,2 do 7,2 :) ale takie rzeczy to tylko w erze :P

Jedno co mi sie podoba to to, że rozmowa skierowala się na właściwy tor i rzeczowe argumenty.

A najbardziej przykre jest to, że osoby które poddają autko modyfikacjom za pare stówek nie były skłonne wydać 100-150zl za dwa pomiary na hamowni przed i po...

Ja nie twierdze, że chip nic nie zmienił, ale to że nie zmienił nic w stosunku do danych katalogowych :/


Sam znam osoby które mają pierwsze TDI 90konne VW (ok93r) z przebiegami 250k km i widzą różnice po założeniu power boxu... ale nie wiedzą o tym, że remont silnika dał by im te 90KM które w swetrze naprawde przyjemnie jeździ...

Dam-Kam - Wto Sie 12, 2008 21:24

No dobra wiec na spokojnie. Twierdzicie że 113KM jedynej jest to moc faktyczna na kołach już po zabiegu. Ja sie pytam skąd wiec wzięła sie ta różnica między moim pomiarem a pomiarem jedynej ?? Jeśli ktoś z was wątpi w to czy byłem czy nie to tu macie adres strony firym AT2000 w której byłem. Jak zobaczycie to nie działa im ani własne www ani maile nie dochodzą bo padł im serwer ale proponuje zadzwonić do nich i spytać sie o to czy ktoś nie był R75.
Teraz co do hamowni. Zgadza sie, są ludzie którzy starają sie i robią pomiar tak jak sie robić powinno. Sa też tacy którzy robią aby było tak jak ma być. Wiecie o co chodzi ?? Bedąc jeszcze w krk orientowałem sie w hamowniach i cenach. W rozmowie z kolegą krakowieninem odradzał mi tylko jedną hamownie. Mówił ze tam nie warto bo tam zawsze wychodzi tyle ile chce sie żeby wyszło. Ale mimo to zadzwoniłem do nich aby sie dowiedzieć o cene. Co ciekawe już w pierwszej rozmowie telefonicznej Pan miał śmiałość spytać ile ma być mocy i momentu !!
Teraz dalej wracam do mojego pytania skąd właściciel hamowni wie co wpisać w program. Chodzi mi o przełożenia skrzyni biegów. Czy jest jakiś nr na skrzyni a może naklejka ??
I jeszcze odnośnie hamowni w której był jedyna. Właściciel jak już wiemy pytał sie ile ma być i wiedział ile ma seria. Co ciekawe wyśmiał jedyną(ego) ;) jak powiedział że 150 bo to niemożliwe. Wiec dlaczego sam oferuje taki przyrost na swojej stronie . To tylko potwierdza że w tej firmię zupełnie nie znają sie na tym co robią.
Odnośnie trzymania fabrycznych parametrów śmiem powiedzieć że ja nigdy nie narzekałem że przed zabiegiem musiałem mojego R75 kręcić i trzymać go w przedziale 2500-3000obr bo tam jechał. Zarówno przed jak i teraz po przeważnie jeżdżę w przedziale 1800-2500obr. Tylko ze jak przedtem po 3 tyś był trup to teraz przy wyprzedzaniu jade do 4 tyś i silnik nie strajkuje.
Ale to wszystko jest gdybanie, jedyny sposób aby raz na zawsze wszystko stało sie jasne to pojechać przed i po. Bedziemy wiedziec czy i jak trzyma fabrykę i ile daje ten zabieg w stosunku do danych fabryczych a do danych rzeczywistych.
I wybaczcie że mnie ponioslo ale rozwaliło mnie ze ktoś twierdzi że w tej chwili mam zrobiony zabieg z efektem gorszym niz dane fabryczne mimo ze to co czuje, widze i mam jest zupełnie inne.

goodhope - Wto Sie 12, 2008 21:36

dominik_lodz napisał/a:

Zastanawia mnie tak de facto tylko jedna sprawa... dawki Paliwa powietrza i ustawienia kąta wtrysku sa niemal identyczne jak u dam-kam-a
wiec dlaczego u niego hamownia pokazała wzrost mocy a u Jedyna nie i dlaczego obydwoje twierdzą ze auto dostało kopa???
jechałem z dam-kamem jego autkiem i faktycznie autko ciągnie az miło i zaczyna sie mocno zbierac juz od 1800 rpm.... według wykresu który zamiescił Jedyna wyglada na to ze u niego jest tak samo wiec gdzie sie podziała moc??? fizycznie nie jest możliwe aby wgrała sie częsć mapy... bo autko by nie odjechało z parkingu....nic nie kopci niec nie dymi wszystko jest ok tylko kucy brak...
pozdrawiam


odpowiedź na powyższe pytanie jest banalna i właściwie dziwi mnie że osoba je zadająca, modyfikuje auta.

Kiedyś, gdy nieograniczony limitem kolejnych pomiarów, będziesz miał okazję pobawić się własnymi modyfikacjami w liczbie nieokreślonej na własnej hamownii, zobaczysz, jak wielkie znaczenie na pomiar mają takie proste współczynniki korekcyjne temperatury paliwa, powietrza, cieczy...
Jak wielkie znaczenie ma to, że silnik spalinowy nie jest silnikiem elektrycznym
Nie można jego sprawności odnosić sztukę do sztuki.
Ze tak jak nie ma dwóch identycznych w zużyciu aut, dwóch identycznych kierowców, tak nie ma dwóch identycznie "zużytych" silników.
Drożność dolotu, wylotu, sprawność mechaniczna obwodu wysokiego ciśnienia paliwa, niskiego ciśnienia, wysokiego ciśnienia powietrza, sprawność mechaniczna przeniesienia napędu, wiele wiele innych... to sprawia właśnie, że każde nasze auto, jest na swój sposób wyjątkowe.


dominik_lodz napisał/a:

Panie goodhope chyba troszeczke za bardzo popłynął Pan w tym temacie...wydaje mi sie ze nie ma Pan bladego pojęcia na temat moich modyfikacji i akurat w tym temacie powinien sie Pan wstrzymac od głosu... co do numerów bmw sw....
po pierwsze termin taki jest stosowany tylko przez tunerów po drugie jest scisle powiazany z numerem sterownika po trzecie tester nie nadaje numerów tylko je odczytuje w celach informacji po 3 mozna go zmienic tylko i wyłacznie programujac sterownik przykładowo podczas aktualizacji... nie wspomne o programowaniu czystego sterownika.
Pozdrawiam....


Panowie wyginęli za sanacji, mam na imię Mariusz, miło mi :smile: .
Nie szukam sobie wrogów, ale oceniam sytuację "z dystansu". Tak to już jest, że czasem z daleka widać coś dużo lepiej i wyraźniej. Z bliska potrafi się rozmywać...
Co do modyfikacji, nie wypowiedziałem się o ich jakości bo ich nie znam, baaa, raczej z mojej poprzedniej wypowiedzi można odebrać pozytywne wrażenie mojej oceny poparte jakby nie było zdaniem kilku z klientów.

Kiedy popracujesz na sprzęcie pokroju GT1/OPS DIS/SSS/Progman, zobaczysz o czym mówię z nadawaniem numeru i ...zrobi ci się trochę głupio.
Ale przy obecnym zaangażowaniu w diagnostykę narazie raczej ci to nie grozi, pewnie to jeszcze trochę potrwa.
Numer sterownika nie ma w BMW żadnego znaczenia, ale skoro już o to zahaczyliśmy, weźmy pod uwagę najpopularniejszy pod słońcem numer 0281010445 rodem z e46 2.0d na vp44....
zrobiłem ich z pewnością kilkadziesiąt... nie znalazłem ani jednej zawartości która by się powtórzyła :cool:
Może coś z CR, popularny 0281010314... 3.0d 184PS...
jak to. 184PS...przecież w 3.0xd w e46 był w 193PS... ehh,ale jak to, jakie e46, ten sterownik przecież jest w e39... ależ nie prawda, ja widziałem w e53... kto ma rację, wszyscy mają ... bo ten sterownik znajduje się wszędzie, stanowi podstawę pod oprogramowanie, tylko hardware, a sw... pakują jakie im tylko jest potrzebne... a sam numer sw, może być jeden ten sam, a soft w kilkunastu wersjach.
Kiedy przekroczysz pierwszy tysiąc swoich modyfikacji, zaczniesz inaczej postrzegać świat, kiedy przekroczysz kolejny, wszystko wyda ci się możliwe, przy następnym, stwierdzisz, że jesteśmy tylko zwykłymi wyrobnikami spełniającymi ludzkie zachcianki :mrgreen:

peace...
:jezor:

henryk - Wto Sie 12, 2008 21:42

Dam-Kam napisał/a:
Ja sie pytam skąd wiec wzięła sie ta różnica między moim pomiarem a pomiarem jedynej
- logiczna się wydaje odpowiedź, że z różnicy "stanu wyjściowego".

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 21:46 ]
Dam-Kam napisał/a:
Chodzi mi o przełożenia skrzyni biegów
na podstawie:
- średnicy opon
- rpm rolek hamowni
- rpm silnika
program hamowni (czysta arytmetyka) jest w stanie to policzyć

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 21:52 ]
Mariusz goodhope, a co z tymi pomiarami w trakcji? Warte to coś? I w jakich warunkach?

goodhope - Wto Sie 12, 2008 22:10

henryk_w napisał/a:
goodhope, a co sądzisz o hamowaniu "w trakcji". Jest to w miarę wiarygodne i pod jakimi warunkami?


hamownia trakcyjna, inaczej nazywana hamownią drogową, lub po prostu Dynometem, nie jest jakimś potwornie złym urządzeniem.

Robi w sumie to co robi hamownia podwoziowa.


Ale z jakim efektem i przy jakim nakładzie pracy...

Niestety, samo przygotowanie do pomiaru jest dużo bardziej pracochłonne niż na "rolkach".
Ponadto pomiar wymaga posiadania całkiem sporego, zależnie od spodziewanej dokładności przebiegu krzywych, oraz pustego fragmentu drogi.

Niestety podczas samego pomiaru dochodzą dwa ważne współczynniki korekcyjne, których nie ma na rolkach, a które jest trudno określić.
Prędkość/kierunek wiatru, oraz pochylenie drogi.

Sam dynomet, nadaje się do pomiarów "od święta", do różnego typu wynalazków, z różnego powodu nie pakowalnych na rolki.
Jako że ową "hamownię drogową" poza hamownią podwoziową posiadam, z doświadczenia wypowiedzieć się mogę, że dokładność wskazań, zakładając dokładne zwarzenie pojazdu przed pomiarem, wychodzi następująco:
dla aut "słabych" o mocy do 120-130PS, Dynomet "koloryzuje " pomiary o około 4-5%.
W miarę kiedy wchodzą w rachubę większe mocy, im większe, tym rozbieżność maleje.



Teraz o przełożeniach.

Przełożenia na hamownii określać można na dwa sposoby.
Pierwszy "dla burżujów"... to po prostu wpięcie odpowiedniego interfejsu pod złącze OBD, rozpędzenie do zalecanej prędkości wskazywanej przez kontroler hamownii i naciśnięcie przycisku enter ...
drugi, "przyziemny"... to rozpędzenie na danym biegu, samochodu do danej prędkości obrotowej silnika wyznaczonej w programie obsługi hamownii (można weryfikować dla dokładności pomiaru urządzeniem diagnostycznym, choć z doświadczenia wiem, że w odróżnieniu od prędkości pojazdu, prędkość silnika jest wskazywana poprawnie na licznikach) odnotowanie osiągniętej rzeczywistej prędkości na rolkach i wprowadzenie jej do programu obsługi hamownii podwoziowej.
Dalszymi wyliczeniami, zajmuje się już sam program...

dominik_lodz - Wto Sie 12, 2008 22:10

goodhope napisał/a:
dominik_lodz napisał/a:

Zastanawia mnie tak de facto tylko jedna sprawa... dawki Paliwa powietrza i ustawienia kąta wtrysku sa niemal identyczne jak u dam-kam-a
wiec dlaczego u niego hamownia pokazała wzrost mocy a u Jedyna nie i dlaczego obydwoje twierdzą ze auto dostało kopa???
jechałem z dam-kamem jego autkiem i faktycznie autko ciągnie az miło i zaczyna sie mocno zbierac juz od 1800 rpm.... według wykresu który zamiescił Jedyna wyglada na to ze u niego jest tak samo wiec gdzie sie podziała moc??? fizycznie nie jest możliwe aby wgrała sie częsć mapy... bo autko by nie odjechało z parkingu....nic nie kopci niec nie dymi wszystko jest ok tylko kucy brak...
pozdrawiam


odpowiedź na powyższe pytanie jest banalna i właściwie dziwi mnie że osoba je zadająca, modyfikuje auta.

Kiedyś, gdy nieograniczony limitem kolejnych pomiarów, będziesz miał okazję pobawić się własnymi modyfikacjami w liczbie nieokreślonej na własnej hamownii, zobaczysz, jak wielkie znaczenie na pomiar mają takie proste współczynniki korekcyjne temperatury paliwa, powietrza, cieczy...
Jak wielkie znaczenie ma to, że silnik spalinowy nie jest silnikiem elektrycznym
Nie można jego sprawności odnosić sztukę do sztuki.
Ze tak jak nie ma dwóch identycznych w zużyciu aut, dwóch identycznych kierowców, tak nie ma dwóch identycznie "zużytych" silników.
Drożność dolotu, wylotu, sprawność mechaniczna obwodu wysokiego ciśnienia paliwa, niskiego ciśnienia, wysokiego ciśnienia powietrza, sprawność mechaniczna przeniesienia napędu, wiele wiele innych... to sprawia właśnie, że każde nasze auto, jest na swój sposób wyjątkowe.


dominik_lodz napisał/a:

Panie goodhope chyba troszeczke za bardzo popłynął Pan w tym temacie...wydaje mi sie ze nie ma Pan bladego pojęcia na temat moich modyfikacji i akurat w tym temacie powinien sie Pan wstrzymac od głosu... co do numerów bmw sw....
po pierwsze termin taki jest stosowany tylko przez tunerów po drugie jest scisle powiazany z numerem sterownika po trzecie tester nie nadaje numerów tylko je odczytuje w celach informacji po 3 mozna go zmienic tylko i wyłacznie programujac sterownik przykładowo podczas aktualizacji... nie wspomne o programowaniu czystego sterownika.
Pozdrawiam....


Panowie wyginęli za sanacji, mam na imię Mariusz, miło mi :smile: .
Nie szukam sobie wrogów, ale oceniam sytuację "z dystansu". Tak to już jest, że czasem z daleka widać coś dużo lepiej i wyraźniej. Z bliska potrafi się rozmywać...
Co do modyfikacji, nie wypowiedziałem się o ich jakości bo ich nie znam, baaa, raczej z mojej poprzedniej wypowiedzi można odebrać pozytywne wrażenie mojej oceny poparte jakby nie było zdaniem kilku z klientów.

Kiedy popracujesz na sprzęcie pokroju GT1/OPS DIS/SSS/Progman, zobaczysz o czym mówię z nadawaniem numeru i ...zrobi ci się trochę głupio.
Ale przy obecnym zaangażowaniu w diagnostykę narazie raczej ci to nie grozi, pewnie to jeszcze trochę potrwa.
Numer sterownika nie ma w BMW żadnego znaczenia, ale skoro już o to zahaczyliśmy, weźmy pod uwagę najpopularniejszy pod słońcem numer 0281010445 rodem z e46 2.0d na vp44....
zrobiłem ich z pewnością kilkadziesiąt... nie znalazłem ani jednej zawartości która by się powtórzyła :cool:
Może coś z CR, popularny 0281010314... 3.0d 184PS...
jak to. 184PS...przecież w 3.0xd w e46 był w 193PS... ehh,ale jak to, jakie e46, ten sterownik przecież jest w e39... ależ nie prawda, ja widziałem w e53... kto ma rację, wszyscy mają ... bo ten sterownik znajduje się wszędzie, stanowi podstawę pod oprogramowanie, tylko hardware, a sw... pakują jakie im tylko jest potrzebne... a sam numer sw, może być jeden ten sam, a soft w kilkunastu wersjach.
Kiedy przekroczysz pierwszy tysiąc swoich modyfikacji, zaczniesz inaczej postrzegać świat, kiedy przekroczysz kolejny, wszystko wyda ci się możliwe, przy następnym, stwierdzisz, że jesteśmy tylko zwykłymi wyrobnikami spełniającymi ludzkie zachcianki :mrgreen:

peace...
:jezor:




ty naprawde nie kumasz z kim rozmawiasz i wdałes sie w niepotrzebna polemikę... ale oki niech i tak bedzie
pracujesz na gt1?? postawionym na vmware czy pokusiłes sie o wersje na hp a moze ibm t30 bez vmware?? progman na t30 czy też VM???
zasiegnij troszke wiecej informacji bo e46 i gt1 za 200 złotych to naprawde nie wszystko....
no chyba ze masz oryginała to wtedy szacuneczek za wywalenie takiej sterty hajcu na oprogramowanie które nie pozwala na najistotniejsze sprawy... jesli masz kopie gt1 to błagam powiedz ze chciaz wyłaczyłes funkcje messtechnik....:-) bo jesli tego nie zrobiłes to wybacz ale smiem twierdzic ze zajmujesz sie kasowaniem poduszek w e39....
i o dopisywaniu uzywanego wyposazenia z innego auta do drugiego ze zmiana numerów a to wszystko przez obd , o czyszczeniu sterownika do takiej postaci aby zgłosił sie w systemie jako neue dde/dme i bez problemów dopisał sie do cas-a w e70 e89 e87 to chyba nigdy nie słyszałes.... no chyba ze jednak wiesz co sie z czym je.. ale nie sądze bo zbytnio wychwalasz sss i gt1 które ja wrzuciłem do kosza 4 lata temu (sss poleciał do kosza jakies 3 lata tem,u jak tylko sie pojawił) i zmodyfikowałem inne oprogramowanie samodzielnie tak aby spełniało wszystkie moje wymogi i kilku innych ludzi którzy na codzien z tego korzystaja.... niemniej jednak ja tez nie szukam sobie wrogów...

Pozdrawiam


aha co róznic w mocy poszczególnych autek to owszem masz racje warunki które podałes maja wymierne znaczenie ale nie wtedy gdy poszczegolne wartosci wyciagniete sa 25 30% i pomimo tego hamownia pokazuje serie...
ubytek 10 KM jestem wstanie zrozumiec i tłumaczyc temperatura etc etc ale nie ubytek rzędu 30 KM....

goodhope - Wto Sie 12, 2008 22:29

dominik_lodz

widzę że sukcesywnie zniżasz się do poziomu, o który cię jednak nie podejrzewałem.

Bardziej lub mniej świadomie, zakrzywiasz zwierciadło, przedstawiające twój profil, a o który w odróżnieniu ode mnie z uporem tutaj walczysz.

Rozumiej że wyrzuciłeś do kosza sprzęt wart 12 tyś euro 4 lata temu, przez co na tę chwilę nie stać cię na zwykła hamownię inercyjną by móc udowodnić co i jak dobrze robisz, a może poprostu nie masz jej gdzie zamontować ?

Zacznij odróżniać GT1 od OPS, a SSS od Progmana, to pogadamy, narazie nie mamy oczym.
SSSa nie mogłeś wyrzuć, choćby dlatego, że to odpowiednik programowy Progmana, software służący do programowania sterowników...

Póki co wyłączam się z tej mało konstruktywnej dyskusji, może się odezwę, kiedy wróci na właściwy, tyczący się modyfikacji Roverów 75 tor...

p.s.
nie przypisuj sobie wiedzy i umiejętności, jaką dysponują ludzie z http://bmwecu.org
Nie dorastasz im do pięt w kwestiach które poruszyłeś.
Pomimo że pracuję na oryginałach, podziwiam to, że dopracowali i odostępnili publice takie tematy.

Brt - Wto Sie 12, 2008 22:29

goodhope napisał/a:
Przykro mi to stwierdzić drodzy właściciele, bądź co bądź, ale jednak fajnych roverków,
ze świeczką szukać takiego, który "trzyma serię".


Dla mnie ta teoria jest mocno naciągana :| po 100kkm z auta ucieka 15 - 20KM :shock: Z silników BMW, wygrywających co chwilę jakieś nagrody w międzynarodowych konkursach. To po 300kkm auto by przeciez stało a nie jechało. Trochę to nieprawdopodobne nie uważacie ??

Przy prawie 200kkm bylismy grupką na hamowni w Zielonej Górze i jakoś nasze auta trzymają serię. Szczegóły w tym wątku:
http://forum.roverki.eu/v...2cdd44ce#213940


Był też kolega Loo z Lubina R75 po modyfikacji (jakiś chiptuning). Niestety miał usterkę (wydmuchany oring przy intercoolerze - dmuchało dość mocno) i jego wynik nie jest miarodajny. Pomimo tego uzyskał 110KM i 270 Niutków. Gdyby nie trzymał serii i miał jeszcze taką usterkę to powinien wg Waszej teorii jakieś 70KM mieć.

Pozwolicie, że pozostanę jednak niewiernym Brt,em i jak nie dotknę to nie uwierzę ;)

MaReK - Wto Sie 12, 2008 22:42

goodhope, moj MG jest z pleszewa... to znaczy tam przeszedl kwarantanne ;)
Pleszew jest obok Poznania.
Przymierzam sie do zakupu BOX'a i chcialbym zrobic gdzies pomiar przed i po czy
i za jaka kwote mozemy sprobowac na Twojej hamowni? ;)

Pozdrawiam,

dominik_lodz - Wto Sie 12, 2008 22:49

goodhope napisał/a:
dominik_lodz

widzę że sukcesywnie zniżasz się do poziomu, o który cię jednak nie podejrzewałem.

Bardziej lub mniej świadomie, zakrzywiasz zwierciadło, przedstawiające twój profil, a o który w odróżnieniu ode mnie z uporem tutaj walczysz.

Rozumiej że wyrzuciłeś do kosza sprzęt wart 12 tyś euro 4 lata temu, przez co na tę chwilę nie stać cię na zwykła hamownię inercyjną by móc udowodnić co i jak dobrze robisz, a może poprostu nie masz jej gdzie zamontować ?

Zacznij odróżniać GT1 od OPS, a SSS od Progmana, to pogadamy, narazie nie mamy oczym.
SSSa nie mogłeś wyrzuć, choćby dlatego, że to odpowiednik programowy Progmana, software służący do programowania sterowników...

Póki co wyłączam się z tej mało konstruktywnej dyskusji, może się odezwę, kiedy wróci na właściwy, tyczący się modyfikacji Roverów 75 tor...

p.s.
nie przypisuj sobie wiedzy i umiejętności, jaką dysponują ludzie z http://bmwecu.org
Nie dorastasz im do pięt w kwestiach które poruszyłeś.
Pomimo że pracuję na oryginałach, podziwiam to, że dopracowali i odostępnili publice takie tematy.




cieszymnie ze tak uwazasz wole pozostac anonimowy a bmwecu powstało duzo później po pewnym innym forum od którego wszystko się zaczeło i niestey sss a progmn to dokładnie to samo sss poleciał do kosza bo szkoda mi 12 godzin na programowanie serii 7 a progmnan nie jest jedynym urzadzeniem słuzacym do zmiany software-u w autach grupy bmw, sa inne znacznie bardziej skuteczne i rzyjemniejsze w uzycu programy.gdybys miał do czynenia z nowszymi modelami niz e46 e39 zrozumiałbys o czy pisze poza tym poczekamy az ci padnie głowica... gdybys dysponował wiekszym rozpoznaniem zanim zaczniesz oadzac innych ludzi byłoby znacznie przyjemniej i faktyczie nie ma sensu kontynuowac polemiki na ten temat. Przyjmij do wadomosci z są ludzie którzy mogą znac się na bmw lepiej od ciebie z racji chociazby specyficznej grupy klientow


Pozdrawiam

Rowan - Sro Sie 13, 2008 08:34

Pomijając dyskusję Dominika z Panem (X) - bo to nie wiadomo kto :neutral:
Ja mam jedno podstawowe pytanie...
Skąd akurat w takim momencie, kiedy gadamy o Chipie pojawia się gość z Pleszewa, który nie posiada Rovera, nikt u niego nie robił Chipa w R75 i nagle pojawia się gość piszący w podobny sposób do dobryziom, a dobryziom, który był taki mądry nic się nie odzywa...

Coś mi tu śmierdzi. :roll:

[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 08:55 ]
goodhope napisał/a:
Czy wasze seryjne 75tki, rzeczywiście jak to producent, w katalogach pisze, najodczuwalniej wciskają w fotel już poniżej 2000 obr ?... Czy jednak jest tak, że właściwie do 2300 obr to auto śpi, a dopiero przy 2500 zaczyna się coś przyjemnego dziać ? To przyjemnie, to właśnie próg maksymalnego momentu obrotowego.

Widać, że nie miałeś do czynienia z seryjną R75 CDT...
Do równych 2000rpm nic się nie dzieje, kiedy osiągnie równe 2000rpm jedzie nieźle, rzeczywiście przy 2300rpm jedzie, ale najlepiej z całego zakresu, a przy 2500-2600rpm słabnie, także stwierdzeniem, że jedzie dopiero od 2300rpm się dobiłeś kolego :o
A może jeszcze stwierdzisz, że wszystkie diesle się od 2300 zbierają?

dobryziom - Sro Sie 13, 2008 09:34

Pan dobryziom właśnie przyszedł do pracy po 8 godzinach na ostrym dyżurze :/ i lepiej go nie wkurzać... czytam sobie właśnie co nowego w temacie i doszło trochę ciekawych stwierdzeń i trochę nowego bełkotu chociaż sprawa po wklejeniu wykresu przez michone jest jasna jak słońce mamy wykres mocy silnika uwzględniający straty... wiec ja już nic do tematu nie mam co wnosić, uzyskałem odp. na moje pytanie. Odnośnie samych wypowiedzi pana z hamowni no cóż są dość kontrowersyjne i niekoniecznie sie z nimi zgadzam ale luz ważne ze wykres jest poprawny.
MiReK - Sro Sie 13, 2008 11:15

Rowan napisał/a:
Coś mi tu śmierdzi. :roll:


Popieram,popieram! Tylko ja w innym kierunku...Ów Pan jest z Pleszewa,a może z...Katowic? Może ktoś z Was potrafi rozszyfrować z jakiego IP zostały wysłane jego posty?

Brt - Sro Sie 13, 2008 11:22

a moze dostał od kogoś namiar na ciekawy wątek ;) teorie spiskowe dziejów w tym wypadku nie mają podstaw ;)
dobryziom - Sro Sie 13, 2008 11:52

Brt chyba jednak to spisek... najpierw atak na profesjonalny chip tuning, później podstawieni ludzie na hamowni którzy specjalnie zaniżyli wynik :/ i na koniec tajemniczy człowiek który operuje dobrymi argumentami... spisek na 102.

Proponuje zebrać komisje śledczą i wydział pościgowy :grin:

MiReK - Sro Sie 13, 2008 12:04

Dziwi mnie że jeszcze zabierasz głos,przecież sam powiedziałeś że dla Ciebie temat jest zamknięty
dobryziom - Sro Sie 13, 2008 12:19

Jak mnie oskarżacie że sie pod kogoś podszywam to odpowiadam, oczywiście żartem bo jak inaczej to komentować :)
henryk - Sro Sie 13, 2008 12:54

Rowan napisał/a:
a przy 2500-2600rpm słabnie
szczerze współczuję, ale nie uogólniaj.
Rowan, tak się składa, że Dominik i Mariusz (z Pleszewa) pojawili się na Forum prawie jednocześnie. Zakładając nieprzypadkową zbieżność nick'a, miejscowości, przedmiotu dyskusji można przyjąć, że Mariusz goodhope jest uznaną osobą z dużym doświadczeniem na Forum warsztatowców, posiada warsztat z hamownią i odniósł się rzeczowo do tematu.
Dlaczego się odezwał - myślę, że wzruszył się naszą dyskusją.
Dla jasności - nie znam nikogo z dyskutujących.
Obserwacje dotyczące zbyt optymistycznych wskazań liczników w R (być może w innych markach też) już na naszym Forum się pojawiały. Stąd mierzenie przyspieszenia do licznikowych 100 km/h jest obarczone błędem niecałych 15 km/h - u mnie na GPS. O ile GPS-em można weryfikować stabilną jazdę, to niestety ze względu na bezwładność nie nadaje się do mierzenia przyspieszenia.
Osobiście skłaniam się do opinii goodhope. Oczywiście nie jestem w stanie, tak jak chyba większość z nas, zrozumieć slangu technicznego, którym się posługują Koledzy przy omawianiu szczegółów "softu i fejsu".

[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 13:40 ]
Brt, tak od technicznej strony. Jak myślisz ile % R75 było na porządnej diagnostyce samochodu - nie tylko silnika.
Wystarczy, że na hamownię podjedzie egzemplarz z:
- mniej sprawną przepływką - niekoniecznie całkiem padnięta (np. opisane w prawie równoległym wątku),
- filtrem powietrza po 20kkm (zgodnie z RAVE),
- sprawnym inaczej EGR
- lekko przypchanym katalizatorem
- trochę wysłużonymi wtryskami
Auto nie ma wyraźnych oznak ewidentnej usterki a na pewno wynik uzyskany na hamowni nie da 100% tego co pisze fabryka.
W 100kkm przebiegi diesli z 2000 roku nie wierzę, ale to oczywiście jest tylko kwestią moich przekonań, popartych wyłącznie lekturą postów na różnych forach (w tym równoległych ogłoszeń z de i pl tych samych aut) oraz własnym, udokumentowanym przypadkiem, w którym nie da się w ogóle odtworzyć właściwego przebiegu. Nieprawidłowość stwierdził Mariusz po bardzo dokładnym sprawdzeniu T4 - na pierwszy rzut oka w T4 wszystko było w porządku, oryginalne. Nie uzależniałbym stanu samochodu jako wprost proporcjonalnego do przebiegu, szczególnie w samochodach starszych niż, powiedzmy 5 lat. Szczególnie, że jest bardzo prawdopodobne, że R, z braku ASO, mogły zostać "wyjeżdżone" przed sprzedażą.

[ Dodano: Sro Sie 13, 2008 13:44 ]
Brt napisał/a:
jak nie dotknę to nie uwierzę
- dlatego też się tym tematem zainteresowałem. Niestety w pobliżu jest tylko hamownia trakcyjna, stąd pytanie o wiarygodność tej metody.
MaReK - Sro Sie 13, 2008 14:50

Tez przypadkowa ich rejestracje wyczulem wczoraj. Zadalem pytanie koledze z Pleszewa i uzyskalem odpowiedz, w ktorej wyjasnia on, ze jego znajomy dal mu namiar na ten watek bo dotyczyl opisu jakiejs tam hamowni... Tkniety chwila zarejestrowal sie i napisal...
Rowan - Sro Sie 13, 2008 15:59

henryk_w napisał/a:
szczerze współczuję, ale nie uogólniaj.


Nie, nie, nie masz czego współczuć, bo ja to już mam za sobą, ty się borykasz z tym problemem. :/
Niestety...

Dam-Kam - Sro Sie 13, 2008 17:31

dobra jak tak dalej pojdzie to w przeciągu kilku dni staniemy sie sławni na całą Polskę :D
parę faktów z ostatnich 48h:
:arrow: Rejestruje sie Dominik ale w sumie i dobrze bo ten temat odnosi sie bezposrednio jego usługi.
:arrow: rejestruje sie goodhope czyli Mariusz podobno jakiś mechanik z Pleszewa
:arrow: dziś rano pisze do mnie na gg Pan z hamowni gdzie był jedyna dlaczego to przytaczam jego wypowiedzi które mówił jedynej skoro mnie tam nie było... ubolewam nad tym...
:arrow: Pomysł jedynej żeby sprawdzić IP jest trafiony, uzasadnienie na końcu
:arrow: i ciekawostka na koniec, skąd ten Pan miał mój nr. gg skoro on jest dostępny tylko dla zalogowanych...



MaReK wyjaśnie skąd wziął sie goodhope
MaReK napisał/a:
wyjasnia on, ze jego znajomy dal mu namiar na ten watek bo dotyczyl opisu jakiejs tam hamowni... Tkniety chwila zarejestrowal sie i napisal...

i tu znowu pozwole sobie go zacytowaca fragment rozmowy na gg z Pana z kotowic "na forum zabrał też głos mo kolega po fachu i wyraził swoją opinie"
Chyba nie puszę pisać żebyście zwrócili uwagę na wytłuszczone wyrazy...

Rowan - Sro Sie 13, 2008 17:36

Ciekawe, czy Katowice się nazywają Pleszew... :mrgreen:
michone - Sro Sie 13, 2008 19:43

ale narozrabialem :P
MaReK - Sro Sie 13, 2008 20:10

Rowan napisał/a:
Ciekawe, czy Katowice się nazywają Pleszew...

Nie wiem o co Wam chodzi ;)

http://www.db.ripe.net/wh...4&submit=Search

IP z ktorego laczy sie Pan GoodHope

http://www.db.ripe.net/wh...o_search=Search

http://www.db.ripe.net/wh...o_search=Search

oraz IP z ktorego laczy sie Pan Dominik

Mi tam wszystko pasuje.
Nie wesze teorii spiskowej ;)

Pozdrawiam,

Brt - Sro Sie 13, 2008 20:31

MaReK koledzy tego nie widzą ;) :lol: a mi coś wczesniej nie wierzyli ;)
MaReK - Czw Sie 14, 2008 00:15

No nie widza, ale juz widza ;)
IP zostaly celowo wziete z koncowka 1 zeby nei zdradzac prawdziwego.
Niemniej klasy naleza do operatorow lokalnych czy tez uczelni i sa jak najbardziej prawdziwe.

piter34 - Pią Sie 15, 2008 11:27

Ale się koledzy rozpisali :lol:

Podsumowując:
- Dam-Kam był na hamowni, która pokazała wartości wyższe niż seria (oczywiście moc na silniku, jak każda hamownia podwoziowa), ale ponoć silnik nie całkiem sprawny i wartości mogłyby być wyższe
- jedyna był ha hamowni, która pokazała wartości niemal seryjne, ale z przebiegu dyskusji mniemam, że przed chiptuningiem auto na dupohamowni wykazało niższe wartości, tzn. jeździło słabiej. Jak dla mnie auto przed tuningiem było niesprawne, po tuningu ma lepsze parametry, ale nadal jest niesprawne (w sposób inny niż auto Dam-Kam)
- chiptuning kolegi Dominika zmienia wartości mocy i momentu w silnikach turbodiesla montowanych w R75, ale nie wiadomo jak bardzo, ponieważ żaden zdrowy R75 nie zrobił pomiarów przed modyfikacja i po...

Coś pominąłem?

BTW dziwi mnie kształt krzywej momentu na wykresie jedyna

[ Dodano: Pią Sie 15, 2008 11:28 ]
Dam-Kam napisał/a:
Twierdzicie że 113KM jedynej jest to moc faktyczna na kołach już po zabiegu. Ja sie pytam skąd wiec wzięła sie ta różnica między moim pomiarem a pomiarem jedynej ??

Ze stanu technicznego silnika.

[ Dodano: Pią Sie 15, 2008 11:31 ]
dominik_lodz napisał/a:
problem polega na tym ze moc zmierzona jest moca na kołach a straty... trzeba dodac a nie odjąc od 113 KM...
reasumując jesli dodamy otrzymamy około 140 KM autko jedzie jak nalezy zbiera się odpowiednio i wszystko jest ok

Błąd.
Na wykresie widać moc na silniku.
Moc na kołach jest mniejsza, a gdy dodamy do niej straty to otrzymamy 113KM, czyli moc na silniku.

Moc na kołach (rpm) + straty(rpm) = moc na silniku(rpm)
Ot cała filozofia...

dobryziom - Pon Sie 18, 2008 09:21

Piter pominąłeś jedno ze Dam-Kam nie pokazał żadnego wykresu... więc te cyferki są nic nie warte, mamy tylko wykres jedynki na którym widać ze nie ma tam nawet pełnej serii :(

Co do filozofii określenia mocy wałkowałem to już od samego początku ale "eksperci" nadal nie wierzyli fajnie ze to podsumowałeś :)

Markzo - Pon Sie 18, 2008 10:07

Śledze ten temat od dość dawna i widzę tu niesety sytuację bardzo NIE FAJNĄ. czemu? bo poziom kultury pewnych osób jest poniżej krytyki ( Dam-Kam). pozatym pojechaliście po dobryziomie, który o dziwo jako jedyny ma pojęcie o tuningu, takim prawidzwym bo sam przy autach troche dłubie:) wytłumaczył Wam łopatologicznie jak działa hamownia i wsyztko sie zgdadza a Wy dalej nie wierzycie, pozatym również zgadza się to zę na wykresie wygląda na to, że zostaliście zrobieni w bambuko....może Wam sie tylko wydaje że ono lepiej jedzie? widziałem na discovery taki eksperyment, gość miał nudności na morzu, podano mu leki które są sprawdzone i działają i gościwoi przeszło, za 2 razem podali mu zwykły apap i powiedzieli że to jakiś super hiper lek i też gościowi przeszło, efekt psychologiczny czy jakoś tak :wink: zresztą to jest tak jak np u mnie po zamontowaniu POWER RURY :rotfl: nie byłem na hamowni przed montażem ani po, ale WYDAJE MI SIĘ że auto jest żwawsze:)
nie chce nikogo urazić, bo może faktycznie ten chip tuning coś daje, ale jak narazie są to tylko Wasze odczucia z jazdy, wykres pojawił sie, ale pokazuje słabą serię...dopiero jak ktoś sprwwdzi auto przed i po będzie można dyskutować czy to cos daje bo będziemy mieli jakiś punkt odniesienia:)
a co do fantazji z mocą, któregoś ze speców ze Rvr nie trzmają serii to guzik pfrawda:) jakby tajk było to tą 1600kg limuzyne objeżdzały by byle szmeclwageny:) a tak nie jest:) pozatym z tego silnika da sie spokojnie wyciągnąć onad 130KM, przeciez CDTi ma 130KM:)

goodhope - Pon Sie 18, 2008 11:47

witam ponownie.... dyskusja ostygła, zatem pokuszę się publicznie o krok, godny uwagi dla samych zainteresowanych

Dla pierwszych chętnych trzech osób, właścicieli R75 CDT, klientów dominika_lodz proponuję na własnej hamownii podwoziowej bezpłatny pomiar serii oraz tego co uzyskano po modyfikacji.

Warunkiem wykonania takiego pomiaru, jest wyciągnięcie oryginalnego oprogramowania, pochodzącego z danego egzemplarza samochodu, przez właściciela, od modyfikującego czyli dominika_lodz

manewr programowania w obie strony, leży w moje gestii i będzie także bezpłatny.

Co da nam taki pomiar ?

Być może wreszcie obali mit/potwierdzi przypuszczenie na temat problemów z serią w używanych kilkuletnich R75 CDT. Według mojego doświadczenie, na 3 auta, przynajmniej dwa trzymać serii nie będą... ale... po to właśnie moja propozycja, by to sprawdzić.

Na domiar wszystkiego, obali wszelkie dywagacje na temat poziomu przyrostu/braku, jakie dała modyfikacja/zapakowanie gotowca przez dominika_lodz.


po spełnieniu warunku z posiadaniem oryginalnej zawartości, proszę o wzmiankę na forum w bierzącym temacie o wyrażeniu zdecydowania na wspomniany pomiar , a dalej zapraszam do kontaktu telefonicznego, na umówienie odpowiedniego dla obu stron terminu.
wszelkie dane kontaktowe na www.goodhope.pl


pozdrawiam

dobryziom - Pon Sie 18, 2008 12:01

<brawo> <brawo> i to mi sie podoba :ok:
Dam-Kam - Pon Sie 18, 2008 12:53

Ja także jestem za tym ale moze z małą modyfikacją wymagań. Niech to będą 3 osoby które są najbliżej lub mają możliwość. Ja mam do Ciebie 415KM wiec w dwie strony 830 a to za dużo żeby w jeden dzień obrócić po Polsce :/
A ja zaraz dzwonie do AT2000 niech mi wyslą ten wykres z osobistego maila bo wychodzę na kłamcę który bierze liczby z kosmosu :P

Rowan - Pon Sie 18, 2008 16:03

Mi też na PW Pan goodhope, to proponował, ale ja też mam 350 w jedną strone :mrgreen:
henryk - Pon Sie 18, 2008 18:07

Markzo napisał/a:
objeżdzały by byle szmeclwageny:) a tak nie jest:)
a niby paroletnie VAG-i to ma(u)sowo trzymają serię?
Rowan - Pon Sie 18, 2008 19:34

Markzo napisał/a:
pozatym z tego silnika da sie spokojnie wyciągnąć onad 130KM, przeciez CDTi ma 130KM:)

Można z takiego silnik i 200koni wyciągnąć...
Serio mówie...
Gość u mnie w "city" ma Mondeo TDCI(131-seria) i ponad 190 koników, widziałem wykres, ale on dał ponad 1000zł za to i do tego kopci jak mój z odpiętą przepływką i zdjętym wężem od intercoolera. :mrgreen:

[ Dodano: Czw Sie 21, 2008 09:08 ]
Jeśli chodzi o HDI to ten silnik jest naprawdę twardy. Potrafi wytrzymać 250kkm i nie straci mocy, ani nie będzie brał oleju ani nic. Oczywiście na osprzęcie Bosch. Jedynym dość dotkliwym mankamentem pomp stosowanych w silnikach HDI 8 zaworowych czyli w 206,307,406 jest częsta awaria zaworu wysokiego ciśnienia. Koszt nowego około 500zł, a używka praktycznie nie do dostania. Potrafi także paść dość szybko EGR...
Ogólnie jednak to dobry silnik.

piter34: Dalsza część dyskusji nt. Mondeo znajduje się w wątku "nieziemski chiptuning TDCi Mondeo"

maniaq - Pią Sie 22, 2008 01:30

pisalem to na samym pocztku watku i wrocilismy do tego,

prosilem o wykres przed i po modyfikacji. nikt sie nie pochwalil, kazdemu szkoda bylo $ , nie mial czasu. jezeli to bylaby jedna dwie osoby to ok. ale nei jak juz proghram robilo sporo osob. sam nie mam czasu, teraz przeplywka mi walnela, ale pojade zmierzyc serie . ale przynajmniej nie wierze w bajki, ze mam 150 kuca, bo powiesilem cd na lusterku.

fakty
+ podniesiona moc przez dominika mogla zniwelowac starty jakie powstaly w trakcie uzywania auta
+ pomiary na hamowni pokazuja dobitnie moc na silniku, kolach i starty. policzyc kazdy powinien potrafic, bo to liczenie ze szkoly podstawowej
+ widac ze do wymarzonych 150 km jeszcze daleka droga dla posiadaczy 75 O_o
+ widac ze po modyfikacjach ledwo goni serie

powaznie wspolczuje , bo chialbym aby bylo to mozliwe. jednak wiara w cyferki, bo dominik powiedzial, ze bedzie okolo 140 czy 150 - bez wykresu dla mnie jest porownywalne z wrozeniem z fusow. nie zobacze wykresu nie uwierze :) na razie jest wykres "niepelnej" serii juz po tuningu. albo autko ma jakis feler, albo tyle kuca ucieklo . zadna opcja nie jest optymistyczna :(

pozdrawiam

Dam-Kam - Pią Sie 22, 2008 16:34

tu sie z Tobą zgodzę... dziwne jest że w samochodzie tej klasy z silnikiem TAKIEJ marki uciekało tyle kucy :/ Ale widac miał racje ten co mi hamował że auto musiało przed chipem miec ze 106 a nie 116KM.
A co do tego gościa: dzwonię codziennie do AT2000 w sprawie tego wykresu i albo nie odbierają albo leci tekst "niech pan zadzwoni jutro bo kolega co wysyła wykresy jest na urlopie" lub "niech pan zadzwoni w poniedziałek bo dziś już tego kolegi nie ma" :???:

Markzo - Pią Sie 22, 2008 22:24

DAm-Kam w rzeszowie ta hamownia jest?? ja mam do rz 24km i czesto tam jestem, to jak chcesz moge go odebrac i CI wysalac albo zgrac u nich na pendrive'a czy cos;)
MiReK - Pią Sie 22, 2008 22:56

Dam-Kam napisał/a:
Ale widac miał racje ten co mi hamował że auto musiało przed chipem miec ze 106 a nie 116KM.


No i właśnie to mnie też zastanawia,bo jak już pisałem wcześniej gość z tej hamowni na której byłem pytał mnie ile"TO"ma w serii,ja mu na to że 116KM,a on że nie chodzi mu ile powinno byc katalogowo tylko czy ktoś mierzył takie auto przed chipem,bo oznajmił mi że zawsze auto mierzone na hamowni ma mniej niż podaje producent.Pytam;dlaczego???

Rowan - Sob Sie 23, 2008 08:00

Bo jak widział na hamowni tylko auta, o które właściciele nie dbają to tak jest...
Ja raz w miesiącu czyszczę EGR, zmieniam filtr odpowietrzania skrzyni korbowej, paliwa i powietrza co dwa miesiące. Za każdym razem po wymianie czuje, że moc troche rośnie minimalnie ale jednak.

Dam-Kam - Sob Sie 23, 2008 09:58

Markzo, tak w rzeszowie. Na ulicy Elizy Orzeszkowej 20 firma AT2000.
Możesz odrazu wykres zamieścić na forum a ja sobie skopiuje ;)


riki - Sob Sie 23, 2008 10:14

Rowan napisał/a:
Ja raz w miesiącu czyszczę EGR, zmieniam filtr odpowietrzania skrzyni korbowej, paliwa i powietrza co dwa miesiące

Ty tak poważnie?

Markzo - Sob Sie 23, 2008 11:29

Dam-Kam, dzis nie damr ady bo mam wesele ale myśle ze w poniedziałek lub wtorek dam rade:)
Dam-Kam - Sob Sie 23, 2008 11:50

Markzo, i całe szczęście że nie dasz rady bo dzisiaj i tak byś tego nie załatwił bo jak wczoraj dzwoniłem to koleś powiedział że Pan co wysyła czyli co zna sie na kompie bedzie dopiero w poniedziałek :smile:

[ Dodano: Sob Sie 23, 2008 11:51 ]
PS. Powiedz że tam byłem z miesiąc temu i jakby cos sie pytał to wyszło 124KM i 297Nm

Rowan - Sob Sie 23, 2008 18:54

riki napisał/a:
Ty tak poważnie?

Jak najbardziej...
Ja dbam o autko :wink:

michone - Sob Sie 23, 2008 19:12

Rowan napisał/a:
riki napisał/a:
Ty tak poważnie?

Jak najbardziej...
Ja dbam o autko :wink:
powiedz mi czy przez te 2 miesiace widzisz jakikolwiek nalot na filtrze powietrza czy paliwa??

Mam dla Ciebie lepsza propozycje... wkladka K&N + tankowanie lepszego paliwa...

Rowan - Sob Sie 23, 2008 19:36

michone napisał/a:
powiedz mi czy przez te 2 miesiace widzisz jakikolwiek nalot na filtrze powietrza czy paliwa??

Mam dla Ciebie lepsza propozycje... wkladka K&N + tankowanie lepszego paliwa...

Na filtrze paliwa :?: hmmmmm, raczej nie, ale tak profilaktycznie, a dlaczego to czytaj dalej. Na powietrza? Owszem tak. Zakładam zawsze oryginalny filtr z tym puchem(watą :?: )
widać, że jest szary po 2 miesiącach.
A jeśli chodzi o paliwo, to jest ono najwyższej jakości, choć nie zawsze jest czyste(paprochy). Już tłumaczę dlaczego. Trzy razy w roku mam dostawę z Orlenu po około 7000l. Paliwo lejemy do beczek i do zbiorników, a jak wiadomo w beczkach są paprochy na dnie :/ Nic się na to nie poradzi. Chociaż się paliwo leje przez lejek z sitkiem, ale zawsze wiadomo, że coś przeleci nie ma siły.

Markzo - Sob Sie 23, 2008 20:46

oki spoko postaram sie to załatwić :mrgreen:
kRisj - Nie Sie 24, 2008 05:05

Jeśli chodzi o dyskusje to po chipowaniu:
- moc samochodów zapewne wzrosła (wątpię żeby było to 30-40KM, chyba raczej bliżej 15)
- to ile samochód ma w tej chwili KM zależy w głównej mierze od tego ile miał przed tuningiem (a większość po przejechaniu 200kkm ma bliżej 100KM niż 116KM)
- odczucie, że "samochód jest żwawszy" jest spowodowane przesunięciem maksymalnej wartości momentu obrotowego w kierunku niższych obrotów (oczywiście przy pewnym wzroście momentu, ale też nie o 80Nm)

Jak dla mnie pewnym naginaniem prawdy jest to, że z tego silnika standardowo i bez żadnego problemu wyciąga się 150KM/340Nm, bo chyba zarówno Pan Dominik jak i większość firm, które oferują chipowanie i obiecują takie "kokosy" orientuje się, że takie rzeczy to tylko w erze.

Jeśli chodzi o sceptycyzm forumowicza dobryziom to był on uzasadniony, ale nie popadajmy też w drugą skrajność, bo chipowanie z pewnością coś daje.

A tak na marginesie Rowan, gdzie kupujesz filtr odpowietrzania skrzyni korbowej? Chętnie bym sobie wymienił, a nie mogę jakoś dostać.

Rowan - Nie Sie 24, 2008 07:43

kRisj napisał/a:
- odczucie, że "samochód jest żwawszy" jest spowodowane przesunięciem maksymalnej wartości momentu obrotowego w kierunku niższych obrotów (oczywiście przy pewnym wzroście momentu, ale też nie o 80Nm)


Oj człowieku...
Jak się nie znasz to nie gadaj...
W niższych obrotach max moment to ja miałem w serii czyli przy około 2000rpm. A teraz mam taki sam moment przy 1800rpm i max przy około 2900rpm, razem z mocą max.

Sivy17 - Nie Sie 24, 2008 10:08

Sorki za offtop... ale również bym chciał wymienić ten filtr ale nigdzie nie mogę go dostac. Rowan może byś dał jakieś namiary
Rowan - Nie Sie 24, 2008 10:50

Namiarów nie podam, bo ja zamawiam wszystko w sklepie motoryzacyjnym. Po numerze kat. powinni Ci ściągnąć.
kRisj - Nie Sie 24, 2008 13:22

Rowan napisał/a:
W niższych obrotach max moment to ja miałem w serii czyli przy około 2000rpm. A teraz mam taki sam moment przy 1800rpm i max przy około 2900rpm, razem z mocą max.

A ten moment i moc jak zmierzyłeś :) masz jakiś dar?
Mówiąc o maksymalnym momencie z reguły mam na myśli przedział, w którym silnik uzyskuje >90-95% swojego maksymalnego momentu. Inne podejście nie bardzo ma sens. Początek tego przedziału po chipie przesuwa się w stronę niższych obrotów, a koniec pozostaje bez zmian lub przesuwa się w trochę stronę wyższych obrotów, dzięki czemu samochód jest elastyczniejszy. Wszystko to w połączeniu z lekko podwyższonym momentem daje odczucie "lepszego kopa".
To, że przy 1800rpm masz moment taki jak miałeś przy 2000rmp (bo pewnie i masz), nie kłuci się z tym co napisałem wcześniej, ale teraz łopatologicznie może łatwiej będzie Ci to zrozumieć.

Rowan - Nie Sie 24, 2008 17:24

kRisj napisał/a:
Początek tego przedziału po chipie przesuwa się w stronę niższych obrotów

Wcale, że nie. Bo w serii max moment jest do około 2600rpm. A ja całkiem max mam przy około 2900rpm, a seria przy tych obrotach już sporo traci.

kRisj - Pon Sie 25, 2008 00:47

Rowan napisał/a:
w serii max moment jest do około 2600rpm.

Z tym się zgodzę.
Rowan napisał/a:
A ja całkiem max mam przy około 2900rpm

A skąd wiesz, że całkiem max moment masz przy 2900rpm? Byłeś na hamowni, czy masz jakiś lepszy, domowy sposób? Jeśli tak to podziel się swoim patentem z innymi, a napewno wiele osób będzie Ci wdzięcznych.
Rowan napisał/a:
a seria przy tych obrotach już sporo traci.

A z tym się nie zgodzę, bo seria przy tych obrotach nie spada poniżej granicy 95% max momentu.

Dam-Kam - Pon Sie 25, 2008 09:15

kRisj napisał/a:
Rowan napisał/a:
a seria przy tych obrotach już sporo traci.

A z tym się nie zgodzę, bo seria przy tych obrotach nie spada poniżej granicy 95% max momentu.

odbijam piłeczke: a skąd wiesz że seria trzyma jeszcze moment do tych obrotów ?? Masz wykres bo w innym temacie były kiedyś poszukiwania ale jedyny jaki jest to do CDTi

goodhope - Pon Sie 25, 2008 10:03

wszyscy dobrze wiedzą jak przebiegają ich krzywe...


ale jeszcze nikt nie odpowiedział na propozycję darmowego pomiaru tego co ma teraz i tego co ma w serii (pamiętajcie że żaden właściciel hamownii wam się nie będzie gimnastykował z programowanie w te i z powrotem za friko tylko po to by rozwiać wątpliwości panując w tym wątku...)


panowie, trzeba mieć jaja :mrgreen:

który pierwszy jest gotów spojrzeć prawdzie w oczy :?: :razz:

(wybaczcie, proponuję darmowe pomiary i programowanie, na paliwo wam nie dopłacę :twisted: )

kRisj - Pon Sie 25, 2008 10:14

Dam-Kam napisał/a:
odbijam piłeczke: a skąd wiesz że seria trzyma jeszcze moment do tych obrotów Masz wykres

Mówisz masz:
1. Wykres momentu obrotowego przed modyfikacją
2. Wykres momentu obrotowego po modyfikacji
linia zielona - granica 90% maksymalnego momentu obrotowego przed modyfikacją
linia niebieska - granica 90% maksymalnego momentu obrotowego po modyfikacji
brązowa strzałka - przesunięcie granicy w stronę niższych obrotów

Jeśli ktoś zarzuci mi, że jestem bezwzględnym, niegodziwym agentem tej złej strony mocy działającym w zmowie z dobryziom i goodhope, i z zimną krwią sfałszowałem wykres to zwątpię w sens kontynuowania tej dyskusji. ;)

odbijam piłeczkę: ponawiam pytanie o supersposób Rowana na sprawdzenie momentu.

Markzo - Pon Sie 25, 2008 10:31

o ja nie moge!!! ktos dał wreszcie wykres:D:D czyli robiłes chiptuning tak?? powiedz cos wiecej, gdzie, u kogo, za ile:) czyli u CIebietez motor nie trzymal serii...
Dam-Kam - Pon Sie 25, 2008 10:52

SUPER :D to mamy potwiedzenie że 2,0CDT nie trzyma serii... ale to nie powód do zadowolenia :/ :/ :/ 102KM i 240Nm trochę mnie przerażają :( A powiedz mi jeszcze kRisj, jaki masz przebieg ?? I najważniejsze gdzie robiłeś zabieg bo widzę że też dużo nie dał...
A skoro te silniki tyle tracą to znaczy że CDTi także a to znowu znaczy że i tak mam więcej niż CDTi :D Ale marne pocieszenie skoro w takim tępie za rok bede miał 116KM... :shock:
Markzo, słuchaj dzwoniłem do AT2000 i powiedzieli mi że dzisiaj mi wyślą (spróbują) wykres z zastępczego jakiegoś maila także dziś sie wstrzymaj ewentualnie ;) jak bedę miał to go zamieszczę :)

goodhope - Pon Sie 25, 2008 11:35

:mrgreen:

widzę że jest zapotrzebowanie na wykresy :razz:

no to wklejam dwa pierwsze lepsze, które mam pod ręką, w razie potrzeby mogę jeszcze conajmniej kilkanaście przenieść z komputera hamownii...

Dan-Kan, pocieszę cię, to auto już więcej tracić nie będzie w miarę kolejnych lat... dochodzą do swego i tak zostaje...



i drugi przykład, dwóch pomiarów serii i dwóch pomiarów modyfikacji nałożonych na siebie.
Rover 75 to auto, które posiada termiczny limiter prędkości, stąd pomiar na 5-tym biegu kończył się na 192km/h czyli 4200-4300obr.
Celowo wykonany dłuższy pomiar, by ukazać efekt tego, że limiter został przesunięty,


henryk - Pon Sie 25, 2008 13:10

goodhope napisał/a:
pomiar na 5-tym biegu kończył się na 192km/h czyli 4200-4300obr
właśnie tyle u mnie maksymalnie pokazał GPS, na liczniku było 205 :wink:
Dam-Kam - Pon Sie 25, 2008 14:20

czyli przez to że silnik tyle traci mapa celująca w ~150KM daje rezultaty bliższe CDTi ?? Czyli przyrost Nm który czułem po zabiegu był jak najbardziej uzasadniony :) Aczkolwiek dobijająca jest wiedza że CDT nie trzyma mocy :/ 110KM byłoby do przeżycia ale jeśli samochód o tych gabarytach i tej masie ma ~100KM pod maską to trochę żenujące...
A pytanie może do oddzielenia przez adminów ale zadam je tutaj: Jak sprawić żeby może nie cała moc ale choć część jej wrócilo?? przy 215kkm powinienem wymienić katalizator, może dać do przeglądu/regeneracji wtryskiwacze, upewnić sie nad sprawnością przepływki ?? Co jeszcze można zrobić ?? Czy warto ??

kRisj - Pon Sie 25, 2008 16:14

Dam-Kam napisał/a:
A powiedz mi jeszcze kRisj, jaki masz przebieg

Przebieg mam 150kkm, dosyć dobrze udokumentowany.

Na zabiegu byłem w Zduńskiej Woli. Niestety miałem niezbyt sprawną przepływkę i przy większych dawkach paliwa zaczynał nieźle kopcić.

Teraz jestem na etapie przywracania serii :)
Zmieniłem przepływkę (niestety nie Bosch, ale też nie najtańszy zamiennik), wyczyściłem EGR, kolektor, filtr odpowietrzania skrzyni korbowej (muszę kupić i tak nowy), uszczelniłem dolot (rozszczelnił się już po chipie).
Autko zrobiło się po tych zabiegach sporo żywsze, ale to moje subiektywne odczucie, więc na ile to pomogło będę mógł stwierdzić dopiero po ponownej wizycie na hamowni. W sumie to sama przepływka powinna dać już kilka KM.

Za jakiś czas pojadę sprawdzić, czy przepływka działa bez zarzutów i jak będzie ok to podskoczę do Zduńskiej, żeby go przehamowli, ewentualnie trochę poprawili. Mam nadzieję, że zrobią to w ramach gwarancji (w końcu mogli się nie brać za samochód z niesprawną przepływką, bo wiadomo, że za dużo nie da rady go wtedy poprawić). Jeśli tak to będę mógł polecić ten zakład.

Dam-Kam - Pon Sie 25, 2008 16:22

Ja mam 215kkm może nie za dobrze udokumentowany ale raczej prawdziwy :) co do przepływki to mam ten sam problem ale mam już program a jutro jak sie uda zamawiam kabelek i bede mógł sam zdiagnozowac sobie silniczek :)
kRisj, gdzie miałeś rozszczelniony dolot ?? w którym miejscu ??

[ Dodano: Pon Sie 25, 2008 18:26 ]
Markzo, słuchaj bo według wszystkich znaków na ziemi i niebie jednak nie wysłali mi tego wykresu. Jakbyś chciał sie pofatygować albo gdzieś przy okazji tam był to możesz podskoczyć :)

Markzo - Pon Sie 25, 2008 19:27

jutro jak poajde z fotami to wezme wykres o ile mi dadzą :mrgreen:
goodhope - Pon Sie 25, 2008 19:55

KRisj
ze zdupionej przepływki nie bierze się dymienie...
co najwyżej spadek osiągów.

Zamienniki mają to do siebie, że potrafią wartości zawyżać ale... wtedy auto jedzie zdecydowanie jak seria, aż zanadto, stąd dym.

Wynik jaki wyszedł nie był winą przepływomierza, ale sposobu w jaki zabrano się za soft.

Po wykresie widać, że cała modyfikacja oparła się od strony paliwowej na wydłużeniu czasów otwarcia wtrysków (taki "cyfrowy" box.) bez dotykania zasadniczych wartości kalkulacyjnych dawki mających swoje odniesienie na regulacjach kąta wtrysku oraz doładowania i overboostu.

Skąd takie zdanie ?

Samochody te mają specyficzny uskok, spadek mocy w okolicach 3300obr, którego przyczyną jest charakterystyczne przeliczanie dawki w odniesieniu do limiterów temperaturowych i przepływu powietrza.
Każdy kto ma pojęcie o tych silnikach, potrafi to skorygować, po czym wychodzi wynik jak na zamieszczonych przeze mnie wykresach, a co najważniejsze krzywa mocy się wypłaszcza, przez co wspomniany uskok nie ma już miejsca.
Podobne zjawisko spotykane jest we wspomnianych już w innym wątku silnikach HDI RHY DW10TD.
(wykresów pugów załączać tu nie będę, by nie robić śmietnika...no chyba że ktoś wyrazi takie życzenie)

kRisj - Wto Sie 26, 2008 02:15

Generalnie to było tak, że po pierwszej modyfikacji wyszło to co jest na wykresie i podczas hamowania samochód raz puścił trochę dymek, więc ok. Później koleś dorzucił jeszcze trochę i samochód zaczął nieźle dymić, a mocy ani momentu mu nie przybyło, więc wgrał mapę z pierwszej modyfikacji i stwierdził, że to max co można wyciągnąć z mojego silnika.

Jeśli chodzi o przepływkę, to wymieniłem dopiero niedawno i samochód zaczął lepiej przyspieszać i nie kopci, a jak wstępnie podłączyłem do kompa to faktycznie podawała wartości lekko zawyżone. Dokładniejszy test na kompie zrobię jak przejade na niej jakieś 1-2kkm, żeby mieć pewność, że dobrze śmiga (wkońcu to zamiennik, więc lepiej się upewnić).
goodhope napisał/a:
Po wykresie widać, że cała modyfikacja oparła się od strony paliwowej na wydłużeniu czasów otwarcia wtrysków (taki "cyfrowy" box.) bez dotykania zasadniczych wartości kalkulacyjnych dawki mających swoje odniesienie na regulacjach kąta wtrysku oraz doładowania i overboostu

No w sumie nie wiem czy masz rację, bo jak sprawdzałem przepływkę to doładowanie było sporo wyższe niż w standardzie.
Jak chodzi o uskok to jeśli dobrze patrzę to trochę udało się go trochę zmniejszyć i przesunął się trochę w stronę niższych obrotów. Zamieszczam wykres czy to o to chodzi.

Swoją drogą wydaje mi się, że wasze wykresy są dosyć podobne do nojego (jeśli chodzi o kształt) pomijając fakt, że udało wam się sporo więcej uzyskać. Ciekawe jak jest u mnie teraz (po zmianie przepływki), bo w sumie jeśli komp "myśli", że dostaje za mało powietrza to jest to pewne ograniczenie jeśli chodzi o tuning. Ale o tym będę mógł się wypowiedzieć dopiero jak uda mi się jeszcze raz zrobić test na hamowni.

Mam jeszcze jedno pytanie do experta: czy zamiennik, który pokazuje zawyżone wartości powietrza może znacząco wpłynąć na zużycie paliwa?

Markzo - Wto Sie 26, 2008 11:57

odwiedziłem firmę AT2000 i oto wykres Dam-Kama
piter34 - Wto Sie 26, 2008 12:07

Swojego nie zhamowałeś?
Markzo - Wto Sie 26, 2008 12:54

koszt pomiaru to 160zł, na stanowisku mieli klienta:/ ja byłem odebrac foty i kupic album nie mogłem zbytnio czekać:/
goodhope - Wto Sie 26, 2008 13:49

tak, trefny zamiennik może powodować zwiększone spalanie ale...
powinien także powodować lepsze osiągi.

Niestety, na dłuższą metę, duża ilość sadzy potrafi powodować zacinanie się zmiennej geometrii, nie tylko w 2.0 ale spotykałem takie przypadki w 3.0d.

Przeczytaj dokładnie mój komentarz, tyczy się on modyfikacji od strony paliwowej. Ze strony powietrza się nie wypowiadam. Bo takie parametry od strony wykresu są właścicwe nie do ocenienia. Trzeba by przejrzeć dynamicznie parametry.
Wspomniany uskok, jak pisałem, spowodowany jest specyficznymi przelicznikami w stosunku do przepływu powietrza i temperatury.
Po modyfikacji nawet samym czasem otwarcia wtryskiwaczy, temperatura w dolocie rośnie dużo szybciej, przez co kalkulacja ze wspomnianych map ulega automatycznie zmianie.

Stąd moje zdanie, że to nie autor założył, ale po prostu ot tak sobie samo wyszło :wink:

kRisj - Wto Sie 26, 2008 13:56

goodhope napisał/a:
Niestety, na dłuższą metę, duża ilość sadzy potrafi powodować zacinanie się zmiennej geometrii,

Nie no nie powinno być chyba tak źle. Przepływka na wolnych obrotach pokazywała wartość o 50 większą, więc znając życie za jakiś czas się wyrówna :) Dzięki za odpowiedz.

goodhope - Wto Sie 26, 2008 14:04

przepływomierza nie sprawdza się na biegu jałowym :twisted:

...ale pod obciążeniem
widziałem przepływki z krainy wiecznie kwitnącego ryżu, które pod 1400mg przy pełnym bucie pokazywały :mrgreen:

kRisj - Wto Sie 26, 2008 16:33

goodhope napisał/a:
przepływomierza nie sprawdza się na biegu jałowym

wiem, ale tak na szybko mechanik podlaczyl po zamontowaniu i powiedział, że pełny test zrobi się jak przejadę z 1000 km. A tak generalnie to ile przepływka powinna pokazywać pod obciążeniem?

Dam-Kam - Wto Sie 26, 2008 19:00

Markzo, wielkie dzięki :grin:
goodhope, co powiesz o moim wykresie ?? Ale pytam na poważnie, co możesz powiedzieć o zabiegu ??

[ Dodano: Wto Sie 26, 2008 19:14 ]
goodhope napisał/a:
widziałem przepływki z krainy wiecznie kwitnącego ryżu, które pod 1400mg przy pełnym bucie pokazywały :mrgreen:

podaj tylko jeszcze ile faktycznie powinny pokazywać bo nie mam odniesienia :wink: a i jeszcze coś, czyli jakbym sprawdził jakie wartości podaje przepływka na "loozie" to i tak to mi nic nie da ?? Pytam bo u siebie podejrzewam padniętą przepływkę ale nie chciałbym 600zł wywalić żeby sie okazało że to nic nie wniosło... :/ Dodam że autko ma 215kkm w tym 47kkm przejechałem ja i nie wiem czy kiedykolwiek była wymieniana.

Markzo - Wto Sie 26, 2008 19:38

jak masz jakąś sprawe w rzeszowie lub okolicach wal śmiało:) chetnie pomoge :mrgreen:
goodhope - Sro Sie 27, 2008 11:56

zakładając że nikt nic nie mieszał z masami wirującymi, wykres tylko potwierdza moją teorię o tym, że serii nie trzymają, po modufikacji mają pod 130PS a max moment i tak mają w okolicach 2300-2500 obr i to po poprawce ( a nie jak niektórzy sugerują w okolicach 1800obr)

duży minus softu hamownii v-techa, to same wykresy, przebiegi krzywych.

Poprostu jest zbyt gładko, nienaturalnie gładko.
Mija się to z treścią jaką szczycą się Krakowianie, o tym, że niby soft odnotowuje niebotyczne ilości kalkulacji prędkości na sekundę... a wykres i tak wychodzi jakby ktoś wykonał 4 punkty pomiarowe połączył je i wygładził do równego, by nie było kantów.

Tak jak mechanika Vtecha, jeśli chodzi o inercję jest naprawdę wyśmienita, tak do konstrukcji i sposobu wyświetlania samego softu mam jak widać, wiele uwag.
Sam zanim nabyłem własną hamownię, złożyłem propozycję vtechowi, by sprzedali mi samą mechanikę, doposażyłbym sobie ją w porządny soft i kontroler, ale upierają się na swojej zabawce podłączanej pod wejście karty muzycznej.

Uskoki, zęby spadki, to wszystko musi być, tak poprostu pracuje silnik. Dzięki temu widać dokładnie z czym należy walczyć, co należy zwalczać.

Sam wynik jest oczywiście ok,
nigdy nie napisałem że ktoś zapodał ci placebo.
Pierwsze egemplarze dominik_lodz z pewnością zaspokajał jakimiś sprawdzonymi gotowcami (stąd problem z tempomatem) jak widać, wydłubanymi na godnym poziomie.

Co do przepływki panowie...
Ile ma być, ile jest, to wszystko jest w parametrach bierzących :mrgreen:
A teoria z "układaniem się" przepływki przez okres 1000km, jest z palca wyssana...

kRisj - Sro Sie 27, 2008 12:23

goodhope napisał/a:
A teoria z "układaniem się" przepływki przez okres 1000km, jest z palca wyssana...

Nikt nie powiedział, że ma się "ułożyć" przez 1kkm, ale jest to zamiennik, więc jeśli ma jakąś wadę fabryczną, to jest spore prawdopodobieństwo, że walnie na początku. Kolejny raz mam zamiar ją sprawdzić przed końcem gwarancji.

jarekb - Czw Wrz 04, 2008 16:31

Witam, jestem posiadaczem roverka od 2 miesiecyi chcial bym mu zwiekszyc moc i nie wiem jak bedzie lepiej czy przez power box czy przez chipa np u tego w lodzi ktory to robi za 700zł czy woogole tego nie robic prosze was o porade bo z tego co widze to juz kilka osob probowalo chipa...?
MiReK - Czw Wrz 04, 2008 16:42

Posłuchaj,Ci co zrobili to u Dominka z Łodzi(między innymi ja)będą Ci radzić żebyś i Ty pojechał do niego,a Ci co nie byli a są"fachowcami" odradzą Ci go,wybór należy do Ciebie :grin:
Ja(podobnie jak koledzy) jestem z tego bardzo zadowolony,bo tę zmiane czuć zaraz przy pierwszej jeździe

Rowan - Czw Wrz 04, 2008 16:52

Już po dodaniu gazu na jałowym czuć różnicę we wkręcaniu się na obroty.
piter34 - Czw Wrz 04, 2008 17:12

jarekb napisał/a:
Witam, jestem posiadaczem roverka od 2 miesiecyi chcial bym mu zwiekszyc moc i nie wiem jak bedzie lepiej czy przez power box czy przez chipa np u tego w lodzi ktory to robi za 700zł czy woogole tego nie robic prosze was o porade bo z tego co widze to juz kilka osob probowalo chipa...?

Przeczytałeś cały wątek?

wojtekhan - Pią Wrz 05, 2008 09:15

goodhope napisał/a:
wszyscy dobrze wiedzą jak przebiegają ich krzywe...


ale jeszcze nikt nie odpowiedział na propozycję darmowego pomiaru tego co ma teraz i tego co ma w serii (pamiętajcie że żaden właściciel hamownii wam się nie będzie gimnastykował z programowanie w te i z powrotem za friko tylko po to by rozwiać wątpliwości panując w tym wątku...)


panowie, trzeba mieć jaja :mrgreen:

który pierwszy jest gotów spojrzeć prawdzie w oczy :?: :razz:

(wybaczcie, proponuję darmowe pomiary i programowanie, na paliwo wam nie dopłacę :twisted: )


Dawno mnie nie było, ale jeżeli propozycja jest aktualna:) to ja się skusze:)

goodhope - Pią Wrz 05, 2008 11:01

jeśli modyfikowałeś auto u Dominika_lodz
oraz
posiadasz oryginalną zawartość swojego sterownika silnika, na jakimś nośniku danych

nic nie stoi na przeszkodzie

maniaq - Pią Wrz 05, 2008 11:29

moze wreszcie obalimy pewne mity , bo watek przycichl jak sie okazalo ze 150 km to jednak pobozne zyczenia w 75 :/
wojtekhan - Pią Wrz 05, 2008 12:27

Nie modyfikowałem, w związku z czym orginał jest w aucie. Natomiast mam zamiar modyfikować - pytanie tylko gdzie :roll:
piter34 - Pią Wrz 05, 2008 12:41

wojtekhan napisał/a:
pytanie tylko gdzie

Jeśli zmodyfikujesz u dominik_lodz, to masz darmowy pomiar na hamowni u goodhope ;-)
Wcześniej wyciągnij z ECU oryginalny program (np. u goodhope albo u dominik_lodz)

Rowan - Pią Wrz 05, 2008 14:21

piter34 napisał/a:
Wcześniej wyciągnij z ECU oryginalny program (np. u goodhope albo u dominik_lodz)

Dominik za każdym razem wyciąga dla bezpieczeństwa oryginalny program z ECU :neutral:

piter34 - Pią Wrz 05, 2008 14:24

Rowan napisał/a:
Dominik za każdym razem wyciąga dla bezpieczeństwa oryginalny program z ECU :neutral:

To jeszcze tylko wystarczy, że nagra go na płytkę i wręczy do łapy. Potem nowy program i wio na hamownię do goodhope :lol:

goodhope - Pią Wrz 05, 2008 21:34

piter... ee...

ja się nie podpisałem pod cyrografem o treści darmowego "hama" od hamownii dominika_lodz :nook:

propozycja tyczy się osób, które wykonały to przed moim dołączeniem do forum, i które się wypowiedziały w tym wątku o wykonanej modyfikacji.

(wojtkahana tam nie widziałem, stąd powyższy mój post, to delikatny sarkazm :mrgreen: )

piter34 - Pią Wrz 05, 2008 21:38

goodhope napisał/a:
propozycja tyczy się osób, które wykonały to przed moim dołączeniem do forum, i które się wypowiedziały w tym wątku o wykonanej modyfikacji.

A to przepraszam, źle zrozumiałem :lol:

Rowan - Sob Wrz 06, 2008 14:39

goodhope napisał/a:
propozycja tyczy się osób, które wykonały to przed moim dołączeniem do forum, i które się wypowiedziały w tym wątku o wykonanej modyfikacji.

No i w końcu wyjdzie, że nikomu nie poświadczysz swojej usługi, bo nie będzie spełniał wymagań... :>

goodhope - Sob Wrz 06, 2008 18:49

Rowan napisał/a:
goodhope napisał/a:
propozycja tyczy się osób, które wykonały to przed moim dołączeniem do forum, i które się wypowiedziały w tym wątku o wykonanej modyfikacji.

No i w końcu wyjdzie, że nikomu nie poświadczysz swojej usługi, bo nie będzie spełniał wymagań... :>


no, kilka osób można spokojnie naliczyć, palców jednej ręki braknie...

ale że nie mają jaj (urodziny cioci, rocznica ślubu dziadków, popsuty przepływomierz, odległość..), co ja na to poradzę :twisted: ...

Rowan - Sob Wrz 06, 2008 21:18

No to widzisz, jak gość chce do Ciebie przyjechać i poświęcić paliwo, to ty, ze on nie spełnia wymagań.
MiReK - Sob Wrz 06, 2008 21:56

goodhope napisał/a:
propozycja tyczy się osób, które wykonały to przed moim dołączeniem do forum, i które się wypowiedziały w tym wątku o wykonanej modyfikac


Człowieku wymiękasz! Kto z nas,którzy byliśmy u Dominika,przyjedzie do Ciebie,po co?Żeby zrobić pomiar po chipie? Tu przecież chodzi teraz głównie o pomiar przed chipem.Musielibyśmy nabić ładnych pare setek kilometrów,tzn.jechać najpierw do Dominika po oryginalne nasze mapy a potem do Ciebie,to mało interesująca propozycja,musisz to przyznać.A jak znalazł się gość który chce przyjechać do Ciebie przed chipem i później po,to zaczynasz się migać.Ach,bo Ty pewnie uważasz że temat map Dominika jest już wyczerpany,że wszystkim "przemówiłeś do rozumu"?! Nie,temat nie jest zamknięty i nie wszystkim przemówiłeś! Dla mnie(i dla wielu innych) ważne jest to co czuję po naciśnięciu gazu,zresztą nie ma się co rozpisywać znowu bo Ty i tak zaczniesz wypisywać swoje mądrości.Szkoda tylko że nie chcesz przyjąć gościa który w końcu się znalazł i mógłby zamieścić później wykres "seryjnego"R75,który z pewnością pokazałby że jest mniej niż 116 KM(bo przecież sam właściciel "mojej"hamowni powiedział że pomiar nigdy nie pokrywa się z tym co podają katalogi)

goodhope - Nie Wrz 07, 2008 21:03

jedyna...
słyszałeś o czymś takim jak e-mail... :?: :mrgreen:
plik może mieć 48 bądź 512 kilo, nie dużo prawda :cool:

ja się nie migam,
poprostu gdybym się zgodził gratisowo hamować każde auto jakie w przyszośc zmodyfikuje dominik_lodz wyszedłbym na największego debila-wolontariusza pod słońcem :mrgreen:

problem nie rozgrywa się o możliwości dominika_lodz, ale o wyobrażenia jego klientów na temat mega przyrostów i efektów końcowych po zabiegu w roverach R75. Chodzi tylko o weryfikację tego co się już odbyło, a czego nikt nie jest w stanie potwierdzić.


Jeśli ktoś jest zainteresowany sprawdzeniem osiągów swojego auta przed modyfikacją gdziekolwiek, a także po,
oba pomiary odpłatnie jestem w stanie zrobić każdemu, w dowolnym terminie.
Cena takiej usługi to 200zł za komplet.

dobryziom - Nie Wrz 07, 2008 21:18

trochę sie wam dziwie chłopaki ... człowiek oferuje wam profesjonalna usługę , swoja wiedzę i doświadczenie za free !! ! i nie ma chętnego ?? i jeszcze jakieś uwagi i docinki wstyd...
riki - Nie Wrz 07, 2008 21:36

dobryziom napisał/a:
trochę sie wam dziwie chłopaki ... człowiek oferuje wam profesjonalna usługę , swoja wiedzę i doświadczenie za free ! i nie ma chętnego i jeszcze jakieś uwagi i docinki wstyd...

jestem podobnego zdania i uważam, że w sumie to nie "goodhope" potrzebuje coś udowodnić :smile:

henryk - Pon Wrz 08, 2008 00:13

goodhope napisał/a:
Niestety, na dłuższą metę, duża ilość sadzy potrafi powodować zacinanie się zmiennej geometrii
zmiennej geometrii czego?
Markzo - Pon Wrz 08, 2008 07:08

zmiennej geomentrii łopatek turbiny chyba...
Rowan - Pon Wrz 08, 2008 14:31

dobryziom napisał/a:
trochę sie wam dziwie chłopaki ... człowiek oferuje wam profesjonalna usługę , swoja wiedzę i doświadczenie za free


Tak, tak....
200zł+paliwo w jedną, drugą stronę :>
Śmiech na sali....
Tyle mam do powiedzenia.

piter34 - Pon Wrz 08, 2008 14:42

Rowan napisał/a:
200zł+paliwo w jedną, drugą stronę :>
Śmiech na sali....

Za paliwo ma płacić? :roll:

Rowan - Pon Wrz 08, 2008 16:23

Nie, nie, ale rozumiem jeśli ktoś miałby czas do niego jechać, pobawić się, sprawdzić za free. Tak jak wcześniej obiecywał, ale jak on teraz chce 200zł+koszt dojazdu do niego, np. ja mam około 350km, no to przepraszam, ale ja już bym wolał na jakąś inną hamownie jechać przed i po.
argail - Pon Wrz 08, 2008 16:28

Czepiacie się - człowiek ZA DARMO zrobi pomiary jeśli zostaną spełnione jego warunki, za 200 zł każdemu za zasadzie normalnej usługi - czytajcie bez nerwów.
Rowan - Pon Wrz 08, 2008 16:48

No nie wiem. Przeczytaj dokładnie o co teraz "biega". Podpowiem, że o w "wojtejkhan".
Markzo - Pon Wrz 08, 2008 16:57

heh....podziwiam cierpliwość i wytrwałość Pana Goodhope ;)
goodhope - Pon Wrz 08, 2008 17:20

kolejny przykład tworzenia

tobie tylko znanej nowej rzeczywistości.... swoisty folklorystyczny matrix z ciągnikiem rolniczym w godle :twisted:

Rowan, jesteś debeściak :mrgreen:

to tak trudno pojąć...

przytoczę własne słowa, które zawarłem w poście-propozycji:

Dla pierwszych chętnych trzech osób, właścicieli R75 CDT, klientów dominika_lodz proponuję na własnej hamownii podwoziowej bezpłatny pomiar serii oraz tego co uzyskano po modyfikacji.


powtarzam, klientów, a nie przyszłych klientów...... zakładamy że nie istnieje pojęcie były klient :grin:

ktoś robił soft u Dominika_lodz, pochwalił się tym już na forum, ma serię, którą można otrzymać od poprawiającego na @... przyjeżdza do mnie, pakujemy serię, hamujemy, pakujemy wyczytaną obecną modyfikację hamujemy... chętny nie płaci nic.

Ktoś chce sobie zrobić modyfikację w Warszawie na rogu Marszałkowskiej i Aleji Jerozolimskich, w Poznaniu pod mostem nad Wartą, w Łodzi na deptaku, u Dominika Lodz pod blokiem... proszę bardzo ,nic mi do tego.
Ale on chce.... a nie on ma.

Idąc tropem twojego rozumowania, można by się pokusić o hurtowe zakupy softu z allegro po 300zł, w ilości nieprzeciętnej, potem pakować to do aut wszystkich znajomych i ... jeździć do Pleszewa na darmowe hamownie testując to do woli... bo przecież napisał że za free... "a ja zrozumiałem że każdemu i zawsze".

widzę że prawie wszyscy to rozumieją...
no własnie prawie ...

p.s. przepraszam innych użytkowników, głównie tych którym to przeszkadza, za korzystanie przeze mnie ze zmiennej kolorystyki oraz pogrubienia niektórych słów, ale sięgam po dostępne środki, które być może mają szansę na dotarcie do co poniektórych. :wink:

piter34 - Pon Wrz 08, 2008 20:39

goodhope napisał/a:
Dla pierwszych chętnych trzech osób, właścicieli R75 CDT, klientów dominika_lodz proponuję na własnej hamownii podwoziowej bezpłatny pomiar serii oraz tego co uzyskano po modyfikacji.

powtarzam, klientów, a nie przyszłych klientów......

To też jest naginanie rzeczywistości, bo ja czytając po raz pierwszy zrozumiałem, że chodzi o klientów (nieważne, czy byłych, czy przyszłych), a nie byłych klientów (zakładamy, że jest pojęcie "były klient") ;-)

goodhope - Wto Wrz 09, 2008 09:14

jest sobie usługa chiptuningu.

jest ktoś zainteresowany wykonaniem tej usługi w jakiejś firmie...
więc jest przyszłym potencjalnym klientem.

Ktoś wykonuje usługę, lub już ją wykonał, jest już klientem tej firmy.


Rozważmy hipotetycznie taką oto ofertę:
Dla trzech pierwszych przyszłych klientów naszej firmy, diagnostyka gratis.
Co mamy przez to rozumieć. :?:

Firma robi chwyt marketingowy, w celu przyciągnięcia nowych klientów.

Teraz druga forma.
Dla trzech klientów naszej firmy diagnostyka gratis.
Co mamy przez to rozumieć. :?:
W tym wypadku, że firma, dba o swoich klientów i chce im dać prezent jako wyraz wdzięczności za wsześniejsze skorzystanie z ich usług. W takim wypadku, to klient musi się postarać, aby zmieścić się w tej trójce, jeśli zależy mu na oferowanym gratisie.


Jak ma wyglądać zjawisko byłego klienta chiptuningu ?
Bo trudno mi je zrozumieć i sobie wyobrazić.

Chip albo się będzie miało, albo się go już ma...

można być przyszłą żoną, obecną żoną, albo byłą żoną (dzięki Bogu istnieją rozwody)...
ale byłym klientem chiptuningu ?

Były klient ... musiałby go już nie mieć, czyli dostał od firmy, ale niegrzeczna firma mu go już zabrała...
Albo sam właściciel zrezygnował z usługi życząc sobie zaprogramowanie serii..

ale czy u takiej osoby, było by wogóle co weryfikować ?

Ale czy taki klient, to były klient, czy tester ?

piter34 - Wto Wrz 09, 2008 10:14

piter34 napisał/a:
Jak ma wyglądać zjawisko byłego klienta chiptuningu ?
Bo trudno mi je zrozumieć i sobie wyobrazić.

Może ten przykład pomoże:
Czy jeżeli byłem u jakiegoś mechanika kiedyś jeden, jedyny raz na wymianę oleju, a potem przez "n" lat serwisowałem auto gdzie indziej, to jestem klientem tego pierwszego mechanika na wieki, wieków?

Poza tym uczepiłeś się tego pojęcia "były klient", a tak naprawdę nie ma ono nic do Twojej deklaracji:
Dla pierwszych chętnych trzech osób, właścicieli R75 CDT, klientów dominika_lodz proponuję na własnej hamownii podwoziowej bezpłatny pomiar serii oraz tego co uzyskano po modyfikacji.
...bo tutaj jako klienta można rozumieć zarówno przyszłego klienta, jak i obecnego i byłego (czyli takiego, który wrócił do serii, któremu program p. Dominika się nie spodobał, ale ma go na płytce :P )

Oczywiście "co autor miał na myśli" już wiemy, więc sprawa wyjaśniona :ok:

goodhope - Wto Wrz 09, 2008 16:24

olej się wymienia regularnie... chipuje to samo auto też ? :grin:

ja bym bardziej chiptuning porównał do rejestracji pojazdu, a nie jego obsługi...

podlegasz czemuś raz i ... już :wink: (jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło by jakikolwiek mój klient chciał powrócić do serii, stąd moje wątpliwości).

Auto w końcu możesz wyrejestrować, przerejestrować...

Pokusić się o korektę tego co masz w aucie, bądź powróceniu do serii.

Prawdopodobieństwo jak i analogia jednego i drugiego jest bardzo podobna.
Tyle że jedno obowiązkowe, drugie nie. Oba płatne.

Na zdrowy rozsądek, nie przyszło by mi do głowy, by proponować każdemu potencjalnemu klientowi kogokolwiek, hamowanie gratis, tylko dlatego, że wyraził chęć bliżej nie określonej modyfikacji swojego auta.

Zresztą, dziwi mnie poważnie fakt, że komukolwiek mogła taka interpretacja przejść przez głowę.
Chyba że nawiązywała by ona do współpracy z kimś, ale nie jak wszyscy zauważyli, od tego jestem jak najdalszy w tym wątku.

piter34 - Wto Wrz 09, 2008 16:27

goodhope napisał/a:
olej się wymienia regularnie...

Równie dobrze mogłem napisać, że remont silnika robiłem. Tego się już tak regularnie nie robi :P

goodhope napisał/a:
chipuje to samo auto też :grin: :?:

Nie :lol:

maniaq - Wto Wrz 09, 2008 22:40

a moze by tak kolega goodhope zgodzilby sie shamowac kolege, ktory zglosil sie teraz, jeden wykres i tak wyjasni , a roznica z punktu widzenia sedna sprawy zadna, teraz bedzie pewnosc - seria>>> hamowania, chip>>> hamownia. bez odzyskiwania starych map itp itd...

nie mowie ze masz byc losiem i robic kazdemu, ale moze dla zamkniecia tematu i rozwiania watpliwosci ten samochod? to i tak twoja decyzja , bo mi latwo powiedziec, bo to nie moj sprzet i nie moj czas ..

ale nie rozumeim uporu , bo roznica czy to ktos zrobil miesiac temu czy zrobi teraz, chyba nie zmienia postaci rzeczy -wynikow 75 po chipie ?

MiReK - Wto Wrz 09, 2008 23:31

No coś Ty,przecież kolega goodhope ma swoje zasady :nonono: :hura:
thef - Wto Wrz 09, 2008 23:42

jedyna napisał/a:
No coś Ty,przecież kolega goodhope ma swoje zasady :nonono: :hura:
Ale po co takie złośliwości??? Kolega, który z tego co widać wydaje się być dobrym fachowcem chce coś Wam pokazać, poświęcić czas i użyczyć swojej hamowni, a część z Was bawi się w nadinterpretację i łapanie za słówka. Dziwię się, że jeszcze ma siłę się udzielać w tym wątku. Panowie!!! Niech to będzie merytoryczna dyskusja o tuningu bez głupiego przekrzykiwania w stylu: "bo on powiedział, że będzie tak i musi to zrobić". Będąc w barze i mówiąc: "stawiam piwo temu kto powie mi teraz która jest godzina" mamy w domyśle piwo dla każdego, kto da odpowiedź? Czy może dla pierwszego, który to zrobi? Pomyślcie troszkę. A już teksty o kosztach paliwa, to uważam za co najmniej nie na miejscu (choć zdaję sobie sprawę, że to nie tak miało zabrzmieć).
goodhope - Sro Wrz 10, 2008 09:04

odpowiem tylko że ...

wojtekhan dostał kuszącą propozycję wykonania kompleksowej modyfikacji, z pomiarami oraz jeśli okaże się to konieczne, diagnostyką komputerową u mnie, za rozsądną cenę.

W sumie niewiele odbiegającą od kosztów osobnego hamowania przed i po, oraz chiptuningu pod blokiem włącznie.

Póki co nie zdecydował się.

sogreg1 - Czw Wrz 11, 2008 13:18

Przeczytałem wszystkie posty, uff.

I mam propozycję:

Dominik, jeśli śledzisz posty, powinno Ci zależeć aby definitywnie przekonać pozostałych do opłacalności twojego chip'a.

Mogę dać do dyspozycji swojego R75. Śmiem twierdzić, że jest wystarczająco żwawy i 100% sprawny. W dodatku ma przejechane tylko 83kkm.

Jeśli chcesz, mogę przyjechać do Łodzi. Razem udamy się na hamownię przed i po chipie.
Mój warunek jest taki, że ponoszę koszt dojazdu 360 km x 2, a kosztem hamowni dzielimy się 50/50.

Rowan - Czw Wrz 11, 2008 15:00

Dominik nie będzie się tutaj już udzielał. Jeśli chcesz to pisz do mnie na PW to dam Ci na niego namiary.
piter34 - Czw Wrz 11, 2008 15:16

Rowan napisał/a:
Dominik nie będzie się tutaj już udzielał.

A dlaczego? :roll:
Chyba się nie obraził, że użytkownicy forum podjęli z nim dyskusję?

Rowan - Czw Wrz 11, 2008 16:09

Nie jest inny powód, ale nie mi o tym pisać... :wink:
Napisze do niego, może się odezwie :wink:

goodhope - Czw Wrz 11, 2008 19:01

sogreg1...
no to sobie swojego tiptronica pohamowałeś...

to sympatyczna, ale "durna" skrzynia, trudno ją zmusić do stabilnego przenoszenia prędkości obrotowej od 1500 do 4 tyś obr 1:1 na jednym przełożeniu.
Na hamownii żyje własnym życiem.
Mogą wyjść z tego absurdalne przebiegi krzywych.

To samo jest w bmw.
Przyjemne hamowanie zaczyna się dopiero od epoki nowych skrzyń, modeli e60/61, e90...

wniosek - Czw Wrz 11, 2008 21:50

Zamierzam kupić R75 i dlatego przeczytałem dzisiaj ten męczący i jakże oryginalny wątek, czytając ten wątek już na początku wychwyciłem pewien nienaturalny styl pisania kilku rzekomych klientów Dominika, mam na myśli : "Dam-Kam", "Rowan", i częściowo "Jedyna".
Trudno wyjaśniać o co chodzi ale ten nienaturalny styl pisania wskazuje na fałszywość wypowiedzi tych osób tworzących kółko wzajemnej adoracji, aż się wierzyć nie chce że komuś to się chciało robić, ale wskazuje to na zorganizowaną akcje tych "osób" mającą na celu wypromowanie usług tego Dominika, z tym że jeżeli tak jest, to robili to dość nieudolnie i myślę że wiele osób wychwyciło "coś nie tak".
A swoją drogą pokazuje to jak trzeba być ostrożnym czytając opinie na forach internetowych, skoro jakaś grupka (lub pojedyńcza osoba) dla wypromowania własnych usług lub też zwykłego oszustwa posuwa się do takiego teatru.

pozdrawiam, pewnie po zakupie R75 wrócę na to forum pod innym wcieleniem :wink:

MiReK - Czw Wrz 11, 2008 22:37

:lol: :lol: :lol:
Ubawiłeś mnie do łez! Człowieku,skąd Ty się urwałeś? "rzekomych klientów","grupka lub pojedyńcza osoba",czy Ty wiesz co wypisujesz?Po pierwsze;zauważ że każdy z nas ma status klubowicza,a co sie z tym wiąże jego dane osobowe zostały zweryfikowane,więc nie możemy być jedną i tą samą osobą
Po drugie;piszesz że promujemy Dominika,tu można sie z Tobą po części zgodzić,po części bo nie jest to żadne promowanie,po prostu skorzystaliśmy z jego usługi i jesteśmy wszyscy z tego zadowoleni i mniej istotne jest dla nas to co piszą inni,liczy się to jak teraz zachowują się nasze auta,jak się prowadzą.
Dlatego zanim coś takiego napiszesz,to zastanów się i pomyśl nad tym dobrze.No ale cóż,jesteś nowy i trzeba Ci to wybaczyć

[ Dodano: Czw Wrz 11, 2008 22:44 ]
wniosek napisał/a:
...skoro jakaś grupka (lub pojedyńcza osoba) dla wypromowania własnych usług lub też zwykłego oszustwa posuwa się do takiego teatru


Tu już przesadziłeś!!!
Nie wystarczy umieć czytać,trzeba umieć czytać ze zrozumieniem :lol:
Rada na przyszłośc;nie czytaj tak długich postów,bo ograniczają one Twój sposób rozumowania

Markzo - Czw Wrz 11, 2008 22:51

Jedyna wyluzuj :wink: nerwy na wodzy, nie obrażać i nie wyzywać nikogo :wink:
Drogi Wniosku, jestem tutaj trochę dłużej niz Ty, jeszcze przed powstaniem nowego forum, ten temat śledze od początku, nikt tutaj nie podszywa sie pod kogoś, nie jest to kółko wzajemnej adoracji itp itd... Kilku z nas Roverkowiczów, skorzystało z usługi Dominika, są zadowoleni, że ich R75 zyskały na mocy. Cała dyskusja wynikła chyba dlatego, że wychodzi na to iż silniki CDT nie trzymają serii. każdy chciałby wiedzieć jak jest naprawde, jednak coś nie bardzo możemy dowieśc co jest prawdą a co mitem:)
Koniec OT i bez żadnych przepychanek tutaj, po co dostać karniaka od Admina?

wniosek - Czw Wrz 11, 2008 23:19

Moje wrażenia z czytania wypowiedzi to moja subiektywna opinia (tak jak Twoja "Jedyna" ocena powera R75 :smile: ), podtrzymuje zdanie że ci trzej klubowicze nie są do końca szczerzy w swoich wypowiedziach, nie wiem co ich łączy z "Dominikiem" ale bezwględnie widać brak obiektywizmu.
To tyle, każdy inteligentny czytający ma rozum i własne zdanie które pozwoli nie nacinać się na naciągactwo.

Ty Jedyna nie bierz tego tak do siebie, zaplątałeś się w krętactwa tych dwóch klubowiczów, a w stosunku do Ciebie napisałem "częściowo Jedyna", i nie ujmuj mi z rozumowaniem bo wydaje mi się że w tej kwestii się mocno różnimy.

MiReK - Pią Wrz 12, 2008 00:04

wniosek napisał/a:
podtrzymuje zdanie że ci trzej klubowicze nie są do końca szczerzy w swoich wypowiedziach, nie wiem co ich łączy z "Dominikiem" ale bezwględnie widać brak obiektywizmu.


Człowieku,nie wiem o co Ci chodzi? I wątpie by ktoś z tego forum potrafił Cie zrozumieć.

[ Dodano: Pią Wrz 12, 2008 00:06 ]
wniosek napisał/a:
Ty Jedyna nie bierz tego tak do siebie, zaplątałeś się w krętactwa tych dwóch klubowiczów


Jakie krętactwa???

[ Dodano: Pią Wrz 12, 2008 00:09 ]
wniosek napisał/a:
które pozwoli nie nacinać się na naciągactwo.


Tu nikt nikogo nie próbuje naciągać! Klienci Dominika przedtawiają swoje odczucia po chipie a przeciwnicy...

[ Dodano: Pią Wrz 12, 2008 00:10 ]
wniosek napisał/a:
i nie ujmuj mi z rozumowaniem bo wydaje mi się że w tej kwestii się mocno różnimy.


No ja już to właśnie napisałem na początku

sogreg1 - Pią Wrz 12, 2008 07:39

goodhope napisał/a:
sogreg1...
no to sobie swojego tiptronica pohamowałeś...

Istotnie to zastanawiające :?:
Ale czytałem gdzieś ostatnio, że dobre hamownie dają radę automatom. W jaki sposób? Nie mam zielonego pojęcia :bezradny: .

Może koś inny się wypowie.

wojtekhan - Pią Wrz 12, 2008 09:41

[ Dodano: Pią Wrz 12, 2008 09:41 ]
goodhope napisał/a:
odpowiem tylko że ...

wojtekhan dostał kuszącą propozycję wykonania kompleksowej modyfikacji, z pomiarami oraz jeśli okaże się to konieczne, diagnostyką komputerową u mnie, za rozsądną cenę.

W sumie niewiele odbiegającą od kosztów osobnego hamowania przed i po, oraz chiptuningu pod blokiem włącznie.

Póki co nie zdecydował się.


Nie wiem o co to zamieszanie - rozumiem Twoją odmowę.
Po prostu źle zrozumiałem Twoją pierwszą wypowiedź.

Co do propozycji nie mogę z niej skorzystać na dzień dzisiejszy przez wzgląd na prywatne sprawy, ale odezwę się bliżej listopada.

piter34 - Pią Wrz 12, 2008 09:46

wniosek napisał/a:
Trudno wyjaśniać o co chodzi ale ten nienaturalny styl pisania wskazuje na fałszywość wypowiedzi tych osób tworzących kółko wzajemnej adoracji, aż się wierzyć nie chce że komuś to się chciało robić, ale wskazuje to na zorganizowaną akcje tych "osób" mającą na celu wypromowanie usług tego Dominika, z tym że jeżeli tak jest, to robili to dość nieudolnie i myślę że wiele osób wychwyciło "coś nie tak".

Gratuluję bujnej wyobraźni :mrgreen:

goodhope - Pią Wrz 12, 2008 10:24

sogreg1

do tanga trzeba dwojga...

w parze z dobrą hamownią, musi tańczyć dobra skrzynia.
Niestety tiptronic z rovera, jak i BMW, do epoki którą wymieniłem, to skrzynie udające typowego tiptronica... dlaczego ?
już tłumaczę, spróbuj wymóc na nim rozpędzanie się od 1500 obr na jednym wysokim biegu z pedałem gazu na 100% ...
niestety, sam sobie przerzuci niżej bez twojej wiedzy...
podobnie jest z wysokimi obrotami, postaraj się go przetrzymać do 4500 obr na jednym wybranym biegu..
skubaniec i tak sam przerzuci sobie o bieg wyżej mając w trąbie decyzję kierowcy.

Z jednej strony to mądre, bo sterownik skrzynii nie pozwala na jej zażynanie, ale z drugiej strony, stanowi to poważny problem na osiągnięcie miarodajnego wyniku na hamownii...

Kolejnym problemem jest naturalny "uślizg" skrzynii na każdym wyższym przełożeniu, czego powodem jest charakter konstrukcji skrzynii, nawiązujący do skrzyń dawnej epoki.
Nowsze "tiptroniki" już tego nie mają. Na poszczególnych biegach przeniesienie napędu, zachowuje się jakby było "sztywne". I głównie o to chodzi z pomiarem mocy i momentu na rolkach w automatycznych skrzyniach biegów.

Tak jak wynik pomiaru mocy, będzie całkiem podobny do pomiaru manuala, tak pomiar momentu, jak i jego przebieg, będzie zdecydowanie udziwniony, do swojego ręcznego odpowiednika. I co ważne, ciężki do powtórzenia.

Nie sztuka, zrobić jeden pomiar i wydrukować go klientowi, sztuką jest zrobić 3 po sobie, któe różnić się będą jedynie skalą błędu statystycznego, a ich przebieg będzie identyczny :wink:

Dam-Kam - Pią Wrz 12, 2008 20:10

cześć i czołem - nie pytajcię skąd sie tutaj wziąłem :wink:
Długo tutaj nie zaglądałem (naciągałem ludzi na innym forum udając że mam BMW 330xd) i po przeczytaniu zaległości postanowiłem dorzucić parę groszy.
Więc żeby była jasność dla kolejnych przyszłych Wniosków którzy szukając R75 będą czytać to forum. Dominik z Łodzi tak naprawdę jest moim kuzynem. Rowan z kolei jest jego synem (wstyd ale nie znam jego imienia) a Jedyna prawdopodobnie ojcem ale też nie znam imienia :( Wszyscy trzej potajemnie umówiliśmy sie że będziemy naciągać ludzi na różnych forach na usługi mojego kuzyna a Rowana ojca i Jedynej syna. Oczywiści jest to poprzedzone ponad rocznymi obecnościami na forum i wypisywanie wymyślonych innych problemów mających na celu zatuszowanie naszego "powiązania". Jak widać jednak są ludzi którzy czytają między wierszami i nas rozbroili. Pewnie na dnaich zostanie złożony wniosek do prokuratury o ściganie gangu trzech naciągaczy a za jakiś tydzień o 6 rano zapuka do naszych drzwi CBŚ... no cóż... BYWA :bezradny:

a wracając do sedna: kolego goodhope mam takie moje przemyślenia. Pozwól że przedstawię je Tobie i poproszę Ciebie o ocenienie mojej logiki. (Dominika mimo że cenię się nie spytam gdyż jak wyczytałem nie ma go na forum a po dwa wywołałoby to burzę kolejnych podejrzeń i byłoby chyba moło wiarygodne)
Więc: skoro R75 2,0CDT z oryginalna mapą i 116KM nie trzyma mocy co potwierdziłeś wykresami. Skoro oryginalna mapa miała dawać 116KM to może zachodzić podejrzenie że Dominik nie wiedząc że R75 nie trzyma parametrów mógł "głosić" że po bedzie około 150KM tak ?? (Bo z tego co widzę chociażby Pan z katowić na swojej stronie ma podane że R75 po zabiegu bedzie miał 150KM ale zastrzegł w rozmowie że tylko nowy z małym przebiegiem) Jak dobrze liczę jest to przyrost jakiś 30%. Ale skoro na oryginalnej mapie ma tylko ~100KM to w stosunku do nowej mapy przyrost będzie nadal 30-to %-towy zgadza sie ?? Bo jeśli tak to mam prawo być w pełni zadowolony z 124KM które mi pokazała hamownia nawet już zakładając że moja przepływka jest dobra.
Dobra z prawem do zadowolenia przesadziłem - jeste zadowolony i nie potrzebuję czyjejś zgody zwłaszcza że pokazałeś swoje wykresy i nie wyciągnąłeś wcale więcej (i nie ma tutaj żadnej ironi, sarkazmu i innych dziwnych słówek)

A na koniec powiem że idzie sie przyzwyczaić że w tym temacie bierze udział coraz więcej obcych osób ale denerwujące jest że przychodzi jakiś wniosek który spada z nieba, zarzuca paru OBCYM osobom na ICH forum jakieś dziwne rzeczy i pisze że jak kupi R75 to sie pojawi jako ktoś inny... a wtedy będzie prosił o porady w innych tematach i bedzie dobrze... suma sumarum chcesz kogoś kopnąć w dupę a póżnij prosić go o pomoc :brawo:

Rowan - Pią Wrz 12, 2008 20:50

Dam-Kam napisał/a:
suma sumarum chcesz kogoś kopnąć w dupę a póżnij prosić go o pomoc :brawo:

No cóż jak to mówi mój ociec :mrgreen: "D" - "Polskie realia" :mrgreen:

[ Dodano: Pon Wrz 15, 2008 19:29 ]
No dobra ponawiam pytanie Dam-Kam'a, do goodhope, jeśli rzeczywiście CDT gubi serię, to jak choć trochę tej mocy odzyskać?

maniaq - Pią Wrz 19, 2008 10:37

skonczyl sie watek malo konkretnie , tylko na glupich insynuajcach i ironicznych txt pod adresem userow... szkoda :/
sogreg1 - Pią Wrz 19, 2008 11:49

Moja propozycja jest następująca:
Zbliża się termin zlotu. Może pojawią się na nim ludziska, którzy chipowali roverka i będziemy mogli ocenić zalety chipu "na żywca" :mrgreen:

Rowan - Czw Wrz 25, 2008 14:54

No to jak?
goodhope, powiesz czy da się odzyskać moc którą traci CDT?
A jeśli tak to jak?

piter34 - Czw Wrz 25, 2008 15:05

Czyżby tego nikt nie czytał? :cool:
Rowan - Czw Wrz 25, 2008 17:10

Wszyscy to chyba czytali. Ja to wszystko czyściłem, nie zauważyłem dużej różnicy, no chyba że mój trzyma serie.
henryk - Czw Wrz 25, 2008 17:42

Odnoszę nieodparte wrażenie, że gdyby dzisiaj koledzy pojechali na hamownię, to bez żadnych starań z ich strony, wszyscy by osiągnęli wyniki lepsze niż na zaprezentowanych wykresach, co oczywiście nie od razu oznacza trzymania serii. Ale część utraconej mocy chyba by się odnalazła.
Rowan - Czw Wrz 25, 2008 18:00

No to na pewno. Przy niższej temp. otoczenia wyczuwalny jest przyrost mocy.
piter34 - Czw Wrz 25, 2008 20:17

Rowan napisał/a:
Wszyscy to chyba czytali. Ja to wszystko czyściłem, nie zauważyłem dużej różnicy, no chyba że mój trzyma serie.

A czy "filtrami na elektrozaworkach" oraz "ośką przy samej turbinie" też się zająłeś?

Dam-Kam - Czw Wrz 25, 2008 20:27

dokładnie filterkiem na elektrozaworku bo jest tylko jeden od EGR ale z praktyki wiem ze nie ma zauważalnej różnicy. A o jakią ośkę przy turbinie chodzi ??
Rowan - Czw Wrz 25, 2008 20:27

Ośką akurat nie ale EGR czyściłem przed wizytą u Dominika. Może w wolnej chwili go jeszcze raz przeczyszczę.
Marek_75 - Pią Wrz 26, 2008 11:57

Rowan,

Wspomniales o spadku mocy. Mozesz to rozwinac? Czy robiles wczesniej tuning u tego koleżki z Łodzi?
czy ten spadek mocy zaczal sie po tuningu, czy niezaleznie od niego? zastanawiam sie czy czasem tuning nie przyspiesza zuzywania silnika.

Masz moze jakis namiar to tego Kolegi Dominika z Łodzi? Czy to jedyny wiarygodny czlowiek w kraju ktory jest w stanie to zrobic?
Jestem z trojmiasta

dzieki z gory

piter34 - Pią Wrz 26, 2008 13:51

Marek_75, odnoszę wrażenie, że w ogóle nie czytałeś tego wątku...
Wiem, jest długi, ale zadaj sobie trochę trudu. Wtedy uzyskasz odpowiedź na swoje pytania i dowiesz się wielu ciekawy rzeczy ;)

dobryziom - Pią Wrz 26, 2008 14:16

Marek_75 napisał/a:
Rowan,
Masz moze jakis namiar to tego Kolegi Dominika z Łodzi? Czy to jedyny wiarygodny czlowiek w kraju ktory jest w stanie to zrobic?


rozumiem ze przeczytałeś temat i to miał być dowcip :rotfl:

jeśli tak to naprawdę udany jeśli nie to krzyżyk na drogę...

Marek_75 - Pią Wrz 26, 2008 18:20

hmm,

tego sie nie spodziewalem mowiac szczerze...
żeby zadać jedno banalne pytanie nalegacie żebym przeczytal 22 strony postów... Chce zadac pytanie na trzech różnych wątkach... czyli żeby zadać 3 pytania mam najpierw obowiązkowo spędzić przy kompie ok 2 godz...

po 8-10 godz spedzonych przed kompem w pracy, wracam i naprawde z duuuża niechęcią włączam komp w domu... a tu prosze, takie przyjęcie "siedz godzinami przed monitorem zanim zadasz pytanie bo może akurat odpowiedz już 15 stron temu padła"

ps. zazdroszczę / podziwiam ludzi którzy mają możliwość / lubią godzinami siedzieć i czytać przed monitorem.
Miałem więcej pytan tak naprawde, ale w kilku nastepnych wątkach... chyba zrezygnuje, bo najpierw musiałbym z 48 godz się upewniać czy odpowiedz nie padła...

dzieki

Markzo - Pią Wrz 26, 2008 20:10

Marku:( chodzi o to, że ciężko jest dac jednoznaczną odp..najlepiej przeczytać samemu i wyciagnąc wnioski czy tak czy nie;) wygląd ana to, ze CDT nie trzyma mocy fabrycznej, dopiero po chiptuningu u Dominka osiąga moc farbyczną podawana przez producenta...przykład Jedynej. Najlepiej jedź na hamownie i zobac zile masz faktycznie kunióff i wtedy dopiero myśl o chipe;)
Marek_75 - Pią Wrz 26, 2008 20:33

dzieki Markzo ;)

w tym jest sens.
- mozecie polecic jakąś hamownie w rejonie trojmiasta?
- jaki wynik hamowni powinien mnie skłonic to tuningu a jaki zniechęcić?

słabszy silnik źle znosi tuning ?

rover jest 2003r, przebieg 190 tys

jeszcze raz dziek

Dam-Kam - Pią Wrz 26, 2008 20:34

Markzo, dodać warto że może osiągnąć moc wyższą niż nominalna czyli przykładowo moje 124KM i 297Nm (z wykresów zamieszczonych przez goodhope wznika w oryginale parametry silnika spadają do 100-105KM i ~240Nm)
Także kolego Marek_75 silnik R75 2.0CDT(i) oznaczony jako M47R nie trzyma fabrycznych parametrów :( Co do tuningu to jeżdżę najdłużej po zabiegu i pewnie najwięcej (choć kto wie) i z silnikem nic sie nie dzieje.

Markzo - Pią Wrz 26, 2008 20:36

ja kojaże, że gdzieś tam było VTG ale niech sie wypowie kto wie napewno...poszukaj w googlach:)
spadek mocy pojawia się poprostu z wiekiem:) przytakny katalizator, przyjechana turbina wtryski itp;)
myśle. że nie bo Dam-Kam ma chyba coś ponad 200tys km a na hamowni wyszło mu 124KM i coś ok 300NM;)
pozdro!

Dam-Kam - Pią Wrz 26, 2008 20:36

nie Marek_75, to że silnik traci moc nie znaczy że silnik źle zniesie tuning (pod warunkiem że jest sprawny technicznie). Spadek mocy w tym silniku z tego co wychodzi jest normą... przykrą normą :/ Jedyne co Ci grozi to poprawa komfortu podróżowania :mrgreen:

[ Dodano: Pią Wrz 26, 2008 20:38 ]
brawo Markzo, za dobrą pamięć :brawo: :ok:

Rowan - Pią Wrz 26, 2008 20:51

Nie wzięto pod uwagę kilku spraw jeszcze.
1. Temp otoczenia - najwiarygodniejszy wynik byłby w temp. 10-15*C :wink:
2.goodhope pisał, że kiedy spada moc, to moment się przesuwa na wyższe obroty, a to wskazuje na to, że przyczyną jest EGR, lub zawór podciśnieniowy. Pozwolę sobie zacytować z tego artykułu ze strony BMW:
"Ojawy są następujące:
Autko na początku nie wykazuje żadnych problemów z wyjątkiem jednej rzeczy przy coraz to większej prędkości i wyższym biegu odczuwalny jest mniejszy wzrost obrotów silnika - tak jakby auto ciągło przyczepę z wysoką plandeka. Zdarza się nawet, że auto osiąga pewną prędkość i dalej nie chce już się rozpędzać.
Powodem tego zjawiska jest niewłaściwa praca turbiny, ale nie w wyniku tego że jest padnięta, lecz z powodu braku proporcjonalnej jej pracy do wymagań silnika (obroty i obciążenie)
Podobny problem dotyczy się również objawów, które zdażaja kiedy auto nie potrafi płynnie ruszyć z miejsca. Silniki diesla nie wymagają dodawania gazu przy ruszaniu a w tym wypadku jest taka konieczność, gdyż potrafi żabkować lub nawet i zgasnąć. "

To by chyba wyjaśniało nietrzymanie serii. Właśnie co zauważyłęm u siebie wcześniej, to trzeba dodać trochę gazu aby swobodnie ruszyć, a z opisu wynika, że nie powinno się wogóle dodawać. Chyba jednak przeczyszczę EGR i podciśnieniowy jeszcze raz...

Ale skąd wezmę aceton :shock: :???:

[ Dodano: Pią Wrz 26, 2008 20:54 ]
"Jak widzicie filtr był ostro zabrudzony ale polecam czyszczenie nie tylko dlatego bo brudny to pasowałoby wyczyścić ale jest i praktyczny aspekt. Przed czyszczeniem miałem tak: jade stałą prędkością np. na biegu czwartym z prędkością obrotowa 2500 obr/min i chcę nagle przyśpieszyć (wyprzedzić) a tu nic :/ chwilę potem, pełny ciąg. Jak już się domyślacie po wyczyszczeniu ta zwłoka czasowa przestała istnieć. "

Podobne objawy są w sumie u mnie....
Nie no czyszczę tę podciśnieniówke jeszcze raz :mrgreen:

[ Dodano: Sob Wrz 27, 2008 20:26 ]
Fakt, faktem, nie miałem acetonu, ale się nie mogłem powstrzymać :grin:
Rozebrałem dzisiaj to i na początek dokładnie EGR wyczyściłem, potem wziąłem się za podciśnieniówkę. W związku z tym, że jej wyjęcie/odkręcenie jest nierealne, musiałem działać na jej miejscu pracy :/
No, ale dobra pozdejmowałem wtyczki i wężyki i wziąłem się za zdjęcie obudowy filterka.
Najpierw odkurzacz i wciągam, ale nie wiele dało, a warstwa solidna była. No to potem chusteczka do nosa materiałowa, i delikatnie starłem, potem dokładnie starłem ostrzejszą szmatką. Poskładałem wszystko, no to jadę. Najpierw co zauważyłem jakoś łatwiej mi się ruszyło-nie dusiło silnika. No ale spokojnie bez nerwów "wchodzę" do 2000rpm, trzymam go i noga w podłogę... i normalnie mnie zamurowało. Odrazu "pełen ciąg" :lol:
Była to przejażdżka na odcinku 300m, także wiele nie stwierdziłem, ale po niedzieli szukam acetonu, i czyszczę jeszcze raz :mrgreen:

Grape - Sob Lis 15, 2008 02:41

Uff... Przeczytalam caly watek. Bardzo ciekawy i trzymajacy w napieciu, szkoda ze jeszcze zakonczenia nie ma :-(
Wyglada na to, ze Dam-Kam pomogla sila wyzsza
sTERYD napisał/a:
Powodzenia :)
bedziemy się za Ciebie modlić ;)

U Jedyna (czy moze Jedyny od I-go biegu? nie zostalo to wyjasnione...) nie bylo modlitw wiec i efekt slabszy.

Moim zdaniem za 600 zl nawet te 10 konikow to warto ale jak to ma sie do emisji spalin? Sprawdzal ktos? W Irlandii Polnocnej MOT (przeglad techniczny) za flaszke sie nie zalatwi :-(
Mysle o podpinalce zeby mozna w dowolnej chwili odlaczyc (badanie techniczne) czy ktos ma cos takiego podpiete zeby polecic? Najlepiej z ebay.co.uk sa takie po 100, 200 a czasem 300 funtow.
A moze dobranadzieja wypowie sie co do emisji spalin i zaprosi do siebie w rozsadnej cenie?

Rowan - Sob Lis 15, 2008 07:48

Grape, emisja spalin się chyba zwiększa, bo zwiększona jest dawka paliwa. Ale trudno powiedzieć o ile, bo proporcjonalnie do dawki jest podnoszone ciśnienie doładowania. Jedź do Łodzi do Dominika będziesz bardzo zadowolona, albo napisz do niego najpierw i wypytaj się go o co tylko chcesz. Napisz na priv to Ci dam adres i mail.
MiReK - Sob Lis 15, 2008 23:20

Koledzy,powiedzcie jakiego acetonu szukać w sklepie,budowlany,kosmetyczny czy może zwykły zmywacz do paznokci z acetonem?
Marek_75 - Nie Lis 16, 2008 09:13

witam,

za sugestią dobrejnadziei odwiedzilem wczoraj bardzo fajany przybytek w Brodnicy.
rezultat jest tu:
http://diesel-tuning.pl/galeria.php

według mnie całkiem przyzwoicie.

W powrotnej drodze na autostradzie (na razie niepłatnej) 205 km/h bylo w mgnieniu oka oczywiście mówię to jako ciekawostka i nie namawiam do osiągania takich prędkości ;)

nadmienie tylko że nie chciałem zbyt dużego przyrostu mocy (nie lubię męczyć auta) a efekt jest taki jak był spodziewany.

Co do spalania na tej autostradzie (odcinek 80 km na tempomacie: nowe marzy - Tczew).
Każdą prędkość mierzyłem resetując wskazanie spalania. Test przez 10 min jazdy na tempomacie dla każdej prędkości:

predkosci - zuzucie paliwa
90 - 4.8l
100 - 5.2
110 - 5.4
120 - 5.8
130 - 6.5
140 - 7.2

potem wcisnąłem to podłogi doszło do 205 km/h spalanie skoczyło na 9.8l. ale już nie miałem na tyle zimnej krwi żeby resetować i utrzymać taką prędkość przez pare min. więc podaję tylko jako ciekawostka a nie wiarygodny pomiar.

ps. podobny test zrobiłem przed i było ok 0.5l wiecej przy każdej predkości.

co do wiarygodności wskazania spalania to przed modyfikacją na 60l zrobilem 960km (6.25l / 100km) komp wskazal 6.5l - czyli ciut zawyzył nawet ale wiarygodność jast ok według mnie.

prosze o komentarze
pozdrawiam,
Marek

Rowan - Nie Lis 16, 2008 11:02

Następna CDT, która nie trzyma serii... :evil:
Grape - Nie Lis 16, 2008 11:33

Faktyczne cos te 116 konikow to producent z palca wyssal :-(
Jak to wyszlo finansowo?
Spalanie zachwycajace, czy to jest eco-tune?
Twoj Roverek jest z tego roku co moj, jaki ma przebieg?
Czy odczuwales, ze ma 100 konikow zamiast 116-ie?

Marek_75 - Nie Lis 16, 2008 11:56

przebieg 194 tys (pierwsza rejestracja styczen 2003).
a koszt...
powiem tak: cena wywoławcza była 900.

a czy odczuwałem że było mało koni ?
nie mam porównania z zadnym innym roverkiem, ale przesiadłem się z escorta 18TD 90 km i nawet z małą przyczepą kempingową niewiadów, był chyba żwawszy od roverka. ale uznałem to za norme po lekturze tego forum. i tak faktycznie jest.

nie wiem co masz na myśli mówiąc eco-tune - nie wiem jakie są rodzaje tuningu.
moje wymaganie co do tej usługi było takie żeby nie przeholować, czyli nie podkrecać zbyt dużo (max 20%). a ponieważ to auto jest konstrukcyjnie przygotowane na 130km więc się zmieściłem w mocy którą producent oferuje w CDTi seryjnie a w CDT za dopłatą. W cenniku serwisowym rovera wyczytałem że "XPower Performance Upgrade VUF000010 &pound;503.59" (zmodyfikowany soft do CDT) kosztuje 500 funtów. czyli nawet producent "tuninguje" swoje auta ;)

ps. ale numer, dopiero teraz zauważyłem:
na wyświetlaczu komputera miałem 2 a czasami 3 wypalone paski (standard w 75). od wczoraj kilka razy odpalałem i nic... wyświetlacz jak nówka - nie ma najmniejszej skazy.
Ktoś potrafi to wytłumaczyć?

PHJOVI, co Ty na to? może coś ma wspólnego z programem to uszkadzanie wyświetlacza... jakieś parametry kompa powodują to niedomaganie?

nie rozumiem, ale fakt jest faktem, od wczoraj wyświetlacz nie ma ani jednej wadliwej kropeczki.

poniżej foto (wczesniej slowo "Moy" bylo pocięte uszkodzonymi pikselami)
pozdrawiam,
M

lamer - Nie Lis 16, 2008 16:09

Marek_75 napisał/a:
może coś ma wspólnego z programem to uszkadzanie wyświetlacza... jakieś parametry kompa powodują to niedomaganie?

nie rozumiem, ale fakt jest faktem, od wczoraj wyświetlacz nie ma ani jednej wadliwej kropeczki.

Nie ma to najmniejszego związku. Czysty przypadek. "Wypalone linie" to wada technologiczna wyświetlacza (nie tylko tego w R75). Jest ona związana z problemem z klejem przewodzącym stosowanym na styku "pasek przewodzący"-wyświetlacz. W twoim przypadku stawiam na (raczej chwilową) poprawę w skutek zmiany naprężeń podczas nagrzania/ochłodzenia wnętrza samochodu.

Marek_75 - Nie Lis 16, 2008 16:31

może i racja...
ale wcześniej ani raz mi się nie zdarzyło żeby wyświetlacz był całkiem "czysty" - (wolny od wad)
a od wczoraj ani przez chwile nie pojawiły się paski. auto stoi na zewnątrz i rano było zimno a poźniej nagrzało się i nie ma śladu po paskach. Nadmienie jeszcze że jak jechałem na tuning do brodnicy 140km były paski a jak wracałem po 2 godzinach to już nie. i dziś używałem troche auta i nie ma po nich śladu (jak po jajkach w reklamie vizira) ;)

Lamer, jak paski się pojawią znowu to uznam to za nadzwyczajny zbieg okoliczności i przyznam Ci racje ;)

lamer - Nie Lis 16, 2008 16:51

Ty się lepiej módl, żeby nadzwyczajnym zbiegiem okoliczności paski nie wróciły ;)
Rowan - Nie Lis 16, 2008 19:36

Dla jedyny:

Zacznijmy od EGR, jest to metalowa część z grzybkiem, która jest pomiędzy gumową rurą od intercoolera, a kolektorem dolotowym. Zdj.1
Czyścimy go tak, że najpierw najprawdopodobniej, będziesz musiał skrobać śrubokrętem, jak już zeskrobiesz, to potem szmatka nawilżona ciepłą wodą i wycierasz do czystości.(po wykręceniu EGR najprawdopodobniej będzie wyglądał tak jak na zdj.2)

Potem idąc po tym wężyku cienkim co idzie od EGR dojdziesz do podciśnieniowego zaworku. Zdj.3
Czyszczenie go było opisywane, nawet chyba przeze mnie.

Grape - Nie Lis 16, 2008 22:48

Tu na tej wyspie robia Eco-tune, to taki tuning ktory ma na celu zmniejszyc zuzycie paliwa. Szczegolnie modne w samochodach dostawczych. Podaja, ze zuzycie paliwa w trybie miejskim spadnie o 20%, nie wiem jak to przetlumaczyc ... niech bedzie poza miastem 10% i autostrady 5% nazywaja to "ECO ECU remaping". Po tym zabiegu zwieksza sie rowniez moc silnika okolo 10 do 15% i podobno R75 (116) ma po tym zabiegu 128-132 KM. Taki eco-tuning polega tylko na poprawieniu softu komputera. Koszt 200-250 funtow. A power-tunig to dodatkowo jest cos mechanicznie robione przy silniku i kosztuje troche wiecej ale w R75 (116) gwarantuja moc koncowa nie mniej jak 105 KW to okolo 143 KM. Dziwne bo tu nie okreslaja CDT i CDTI tylko oba sa CDTI jeden CDTI 116, drugi to CDTI 131.
Doszlismy z mezem do wniosku zeby troche naszego Roverka wzmocnic ze wzgledow ekonomicznych. Pytanie tylko gdzie to zrobic. Mamy wieksze zaufanie do ojczystych mechanikow. Trzeba tylko znalesc odpowiedniego. A uwazam, ze wlasnie na forum najwiecej sie mozna dowiedziec. Powinnismy jak najwiecej opisywac i nie bac sie porazek. Nie podoba mi sie jak ktos czeka zeby inny cos zrobil i jak sie uda to OK a jak nie to... "wywaliles pieniadze w bloto", "dales sie nabic w butelke" i inne uwagi w tym sensie. Ja mam za krotko Roverka ale jak bede miala jakies takie sytuacje to bede probowac zeby podzielic sie radoscia sukcesu i smutkiem kleski, zeby inni uczyli sie na tym.
Co z propozycja darmowego przebadania na hamowni Roverkow po tuningu Dominika?
Bylo badanie czy nie?
Kto ma najblizej do Goodhope?
Jak czlowiek daje swoja hamownie i czas na przegrywanie softu to ja przysponsoruje paliwo!!!
Trzeba jakos zakonczyt ta dluga opowiesc :)

Dam-Kam - Pon Lis 17, 2008 00:20

Jak widzę temat wiecznie żywy ;)

Koleżanko Grape, fajnie że napisałaś:
Grape napisał/a:
Powinnismy jak najwiecej opisywac i nie bac sie porazek. Nie podoba mi sie jak ktos czeka zeby inny cos zrobil i jak sie uda to OK a jak nie to... "wywaliles pieniadze w bloto", "dales sie nabic w butelke" i inne uwagi w tym sensie.


Czy mój temat, tuning u Dominika i to wszystko co odbiło sie głośnycm echem to porażka ?? Myślę że... TAK... ale nie jest to moja wina, nie wina Dominika, nie maniaq'a, nie dobregozioma ani nawet nie goodhop'a... wina stoi po stronie SAMOCHODU. Dominik zrobił swoje, podniosł moc o 25% tak jak mówił. Dobryziom starał sie jak mógł wyedukować mnie że sie myle i mimo że miał rację byłem młody, głupi, zarozumiały i nie chciałem wieżyć że naprawdę 124KM są na silniku a nie na kołach... W tym miejscu chciałbym kolegę Dobregozioma przeprosić :roll: Ale kto wiedział że CDT ma 100KM a nie 116KM... kto ?? Goodhope wiedział i szkoda że tak późno sie włączył do dyskusji i nie powiedział wcześniej tej dołującej nowiny.

Tak że pod tym kątek totalna porażka, niepotrzebne i nic nie wnoszące kłótnie i przekrzykiwania... szkoda, a wiem że byłem jednym z nich :sad:

A pod kątem samej usługi - sukces :) I nie zaprzeczy mi chyba żaden z kolegów którzy "byli na nie". Od ponad roku jeżdżę po zabiegu podniesienia mocy. Żadnych awari, turbina cała bez oznak zmęczenia a wykres z hamowni... sami widzicie :smile: Chociażby wykres kolegi Marek_75. 1KM mniej niż ja - ok granica błędu pomiaru ale 15Nm mniej to już napewno nie.


Mam nadzieję że nie rozpęta sie tutaj znowu pieklo ;)
Napisałem komuś w odp. na PW że jeśli nie byłbym zadowolony to bym nie polecał. Dalej to podtrzymuje i POLECAM :smile:

Rowan - Pon Lis 17, 2008 15:06

Dam-Kam, kurcze, trzeba sprawdzić jeszcze to sterowanie turbiny, bo to mi nie daje spokoju, rzeczywiście coś musi być nie tak jak powinno. Jeszcze będe szukał nie poddam się, aż nie znajdę prawdziwej przyczyny spadku mocy. Moim zdaniem, to coś nie tak jest ze sterowaniem turbiną. A dowód jest taki, że patrząc na wykres, który mamy od producenta auto i od kolegi Marek_75, widzimy, że moment się przesuwa w górę obrotów, a to jest co najmniej dziwne, a jest to raczej spowodowane turbiną, bo gdyby to układ paliwa, to by po prostu wartości spadły, a krzywa by pozostała w tym samym miejscu. Tak przynajmniej ja to rozumiem.
Viniu - Wto Lis 18, 2008 00:03

Panie i panowie... myślę, że należą mi się słowa uznania, bo z przerwami przeczytanie całego tematu zajęło mi ok. 3 godzin :shock: Była to lektura pasjonująca, momentami niemal sensacyjna :D Ale konkluzja jest niestety mało pocieszająca. Mam na myśli kwestię seryjnego silnika CDT :/ To jakieś nieporozumienie, aby auto gabarytów i wagi r75 posiadało ok. 100 koni!! Zanim kupiłem swoją Octavke robiłem przymiarki do różnych aut, w tym do Octavki 1.9TDI z silnikiem AGR czyli na pompie wtryskowej, króry po wirusie zamiast 90 koni miał ok. 115 koni. Powiem tak... poruszało się to to jako tako, ale z wyprzedzaniem szału nie było. Nie wyobrażam więc sobie sprawnego poruszania się r75 z moca w okolicach 100 koni... :???:
Marek_75 - Wto Lis 18, 2008 01:19

Rowan napisał/a:
Jeszcze będe szukał nie poddam się, aż nie znajdę prawdziwej przyczyny spadku mocy.


parę martwych koni napewno leży w zużytym katalizatorze... może by wybebeszyć?

pozdr,
M

Dam-Kam - Wto Lis 18, 2008 08:55

Marek_75, widzę że modę na eco masz w poważaniu ;P nie mówi sie wybebeszyć tylko wymienić ;)
Marek_75 - Wto Lis 18, 2008 11:14

i tym sposobem odkrylismy tajemnice zaginionych koni...
nacisk na eco tlamsi koniki :)
szybko zuzywajace sie egr, przeplywomierz, katalizator... i moze cos tam jeszcze.

na rzecz eco wyrzekamy sie mocy. taka moda :)

moja konkluzja: jesli chcemy dbac o srodowisko musimy pogodzic sie z ubytkiem mocy.
Ewentualnie po 150-200 tys km zlomowac auto i kupic nowe :P

Dam-Kam - Wto Lis 18, 2008 11:36

no wybacz zebym ja przy swoich 221tys km złomował mojego R :razz: przecież on sie dopiero docierać skończył :wink:
Marek_75 - Wto Lis 18, 2008 14:17

to tak jak moj (194 tys.) ;)

ale tak jak powiedziano powyzej mamy dwa wyjscia:
1. pogodzic sie że konie padaja ze starosci i ze zuzycia elementow
albo
2. odzyskiwac je wyrzucając stopniowo elementy "proekologiczne" z auta (wymiana wszystkiego na nowe raczej sie nie kalkuluje)

Rowan - Wto Lis 18, 2008 15:01

To nie jest wina katalizatora, powtarzam jeszcze raz!!!
Wina leży w sterowaniu turbiną. I to nie jest tylko moja wyssana z palca teoria. W chwili wolnego czasu, może nawet dzisiaj zajrzę w okolice turbiny.

Dam-Kam, nadal czekam, wiesz na co... :wink: :razz:

dobryziom - Wto Lis 18, 2008 15:59

Rowan co masz na myśli mówiąc sterowanie turbina ? Przecież sprężarką sie nie steruje możesz jedynie zwiększyć lub zmniejszyć doładowanie ewentualnie pokombinować coś manualnie przy muszli cieplej i zimnej lub walku ale do takich zabaw trzeba już dysponować konkretna wiedza...
Dam-Kam - Wto Lis 18, 2008 16:03

Rowanowi chodzi o cięgno przy turbinie a konkretnie o teorie że sie zacina lub chodzi nie tak jak powinno.
Marek_75, ja wybieram opcję 1. Gdyby spadek mocy był tylko w nielicznych egzemplarzach to można szukać ale jak we wszystkich to cytuję ulubiony serwisowy zwrot "ten typ tak ma" :wink:

dobryziom - Wto Lis 18, 2008 16:21

w sensie ze akurator sie zacina ? w sumie może tak być przez to może wolniej puszczać i ciśnienie może być mniejsze... to ma sens




PS ja teraz zakupiłem EBC jak znajdę chwile czasu to będę montował Greddy Profec B2 fajna zabaweczka bardzo łatwa w montażu oraz obsłudze można ustawić sobie 3 mapy licząc seryjna plus wszystko robisz z kabiny. Oczywiście wyświetlacz plus ustawienie alarmu przebiegu doładowania itd.. kupa bajerków made in japan http://www.turboimport.co...y/profec_b2.jpg

Rowan - Wto Lis 18, 2008 16:26

Coś jest ze sterowaniem, że w sensie podciśnieiowego sterowania, trzeba pamiętac o tym, że turbina w CDT ma zmienną geometrie łopatek. Dominik też twierdził, że to jest problem ze sterowaniem turbiną, mówił, że warto by było ją przesterować manualnie.

[ Dodano: Wto Lis 18, 2008 16:37 ]
Problemem może być też również właśnie to cięgno, muszę to sprawdzić.

Dam-Kam - Wto Lis 18, 2008 18:02

już to chyba tutaj pisałem ale napisze raz jeszcze. W lipcu byłem z moją turbiną w firmie kktóra je reperuje (coś mi piszczało i miała to być turbina) i po ogledzinach wyszło że jest w świetnym stanie, zero luzów, śladowe ilości sadzy i nie wiem co jeszcze (i okazało sie że piszczy klima). Więc jak już turbiną uciekają kucyki to właśnie przez cięgno (mogę sie mylić) bo tego mi nie sprawdzali.
Rowan - Wto Lis 18, 2008 19:26

To znaczy tak. Napewno wina nie leży po stronie samej turbiny, tylko w jej sterowaniu, świadczy o tym to, że max moment przesuwa się na wyższe obroty.
Oglądałem tak wszystko, stwierdziłem jedno że nijak nie dojdzie się do turbiny od góry silnika trzeba na kanał, miałem nadzieję, że jest ją choć widać małą dziurą, ale nic z tego, jak będzie okazja to sprawdzę to w kanale.

goodhope - Wto Lis 18, 2008 19:37

dajcie spokój sprężarkom póki chodzą.

Jak zachowuje się turbina z problemem regulacji, wie każdy kto pojeździł byle jakim TDI z VTG z paskudnym objawem PSJ.

Proszę, nie rozbierajcie połowy silnika tylko po to, by móc sprawdzić organoleptycznie to samo, co da się sprawidzić podczas 3 minut jazdy z testerem na kolanach.

Ciśnienie zakładane pokrywa się ze zmierzonym, inaczej tryb awaryjny murowany.

Dynamika spalin, lubn jej brak, to już zupełnie inna historia.

Marek 75
przy okazji modyfikacji zlikwidowałem ci limiter prędkości, który wcześniej opiewał na 193km/h
ale to już zdążyłeś jak widzę zauważyć. :mrgreen:

Ostatnia sprawa
ecotuning
Da się, owszem, wykroić soft tak by auto paliło mniej, ale ...musiałby być oferowany w pakiecie z niepostrzeżenie umieszczaną cegiełką pod pedałem gazu.

Pamiętajcie, że każde auto spali tyle ile mu wlejecie, regulator spalania ma się pod prawą stopą, a najmniej palą te które stoją w garażu :smile:

Nigdy wraz z modyfikacją nie pozstaje na niezmienionym poziomie tryb jazdy jaki się stosuje.
A bajki o "lepszej sprawności silnika dzięki chiptunigowi" można włożyć między lekturę Brzechwy, do póty, dopóki rzeczywiście nie dokona się jakichkolwiek zmian mechanicznych rzeczywiście poprawiających jego sprawność.

Chiptuning, to najtańszy w stosunku cena/przyrost sposób dostarczenia większej energii do nowoczesnego silnika spalinowego, jaka potem się przekłada na poprawę osiągów.

Energia nie bierze się z kosmosu.

Cała sztuka osiągania niższych spalań, to umiejętność dostosowania się do nowych warunków i możliwości silnika dzięki zmianom sterowania jego zasilaniem.

Ilu driverów
tyle opowieści o ropochłonności róznych aut.

taka jest rzeczywistość.
może smutna...ale prawdziwa.


p.s.
nie zazdroszczę tym, którzy podkreślają cechę niższego spalania, jako podstawowy i niepodważalny atut dokonywanych przez siebie modyfikacji.
Jeden ciągnik siodłowy, spalanie wyższe o pół litra, to w oczach przewoźnika kilkanaście tysięcy złotych przepalonej dodatkowo ropy rocznie i ... nie mam pojęcia jaka reakcja na ten argument takiego wykonującego.
A szofer ... ma pretekst do upuszczania zapasów tu i ówdzie na poczet ...dokonanej przez szefa nietrafionej modyfikacji :wink:

Jestem jeszcze zbyt zielony, albo poprostu amator, bo nigdy tego nie zrobiłem i nie przewiduję, obiecać komukolwiek że po moim sofcie samochód zbliży się o krok do perpetum mobile II stopnia

Rowan - Wto Lis 18, 2008 19:47

goodhope, no dobrze nie podważam twojej teorii, ale po pierwsze trzeba mieć tester, którego chyba żadne normalny użytkownik nie posiada. A po drugie czemu mechanik od BMW, mówię tu o RobertBMW pisał o złym sterowaniu turbiną i spowodowanym przez to spadku mocy w M47 i M47N? Raczej nie była to teoria wyssana z palca, bo jak się później okazało, ludzie którzy postąpili według jego wskazówek potwierdzili to, że sporo mocy wraca. Czyli coś w tym musi być, a po za tym, kto powiedział, że trzeba pół silnika rozebrać, żeby się do turbiny dostać, jeśli ty tak robisz, no to nie mam nic przeciwko, ale wystarczy zdjąć dolną osłonę silnika i masz jak na dłoni wszystko.
lamer - Wto Lis 18, 2008 20:06

Co do sterowania turbiną to przeczytajcie proszę mój post:
http://forum.roverki.eu/v...ghlight=#254149

goodhope - Wto Lis 18, 2008 20:11

zdjęcie osłony nie odda ci istoty rzeczy płynności pracy i jego zakresu kierownic VTG.

Aby ujrzeć to co interesuje cię najbardziej tak naprawdę trzeba odkręcić mieszek regulacyjny, by sprawdzić płynność działania sprężyny, rozkręcić gorącą stronę sprężarki, by zobaczyć czy kierownice, baź sam wirnik po stronie gorącej nie jest już mocno nadpalony.

Podciśnieniowy zawór regulacji kąta padania spalin na wirnik nie działa w trybie on/off i działać nie ma.
Wystarcza mu do pracy często maksymalny zakres 40-50% wypełnienia.
I nie ujrzysz nic istotnego na postoju gazując, z kanału czy podnośnika, bo ten sterownik silnika domyślnie podczas postoju przełącza się w tryb stosownego limitera tak i paliwa jak i dawki.
Jedyna opcja to test drogowy, albo test diagnostyczny na hamownii i tyle.

Reszta, to błądzenie ślepego.


lamer... silnik o którym piszesz prawdopodobnie miał już elektryczną regulację położenia cięgna sprężarki, albo podciśnieniową z potencjometrycznym pomiarem odniesienia.
I to się w nich kaszani... nie tylko BMW, problemy zaczeły się w tym temacie od 3.2 CDI w 1999r, w w220 któe wypuścił Mercedes...

Rowan - Wto Lis 18, 2008 20:15

Kiedyś Przemo pisał, że lubi się ośka przytrzeć i to powoduje spory spadek mocy, wystarczy popsikać i rozruszać tak twierdził. Ale teraz pytanie do Ciebie czy w tym silniku jest drugi zawór podciśnieniowy? Ten który steruje turbiną?
Dam-Kam - Wto Lis 18, 2008 21:13

nie żebym coś sugerował ale... http://forum.roverki.eu/v...61cc9ef2#268860
Mombrey - Wto Lis 18, 2008 21:33

Super, ze kolega goodhope sie ponownie wypowiedzial.
goodhope napisał/a:
Pamietajcie, że każde auto spali tyle ile mu wlejecie, regulator spalania ma się pod prawą stopą, a najmniej palą te które stoją w garażu

Prawda... ale istnieje jeszcze cos takiego jak dobor mocy do masy (pojazdu)
Nie chce zeby tu sie wywiazala ostra dyskusja ale wlasnie o fizyke tu chodzi. Moc jak wszyscy wiedza jeszcze ze szkoly podstawowej jest to stosunek pracy do czasu. Z czysto fizycznego punktu pojazd poruszajacy sie w lini prostej poziomej, ruchem jednostajnym wykonuje prace tylko do pokonania oporow (tocznych, powietrza) i pozostale straty.
Jezeli tak to mozna przedstawic, to nie powinno byc roznicy w zuzyciu paliwa jadac przykladowo na IV z pregkoscia 60 KM/h a na V z ta sama predkoscia. Jak wszyscy wiemy tak nie jest.
Od kilku dni jezdze R75 do pracy ta sama droga i "bawie" sie wskazaniem konsumpcji paliwa. Moj rekord 64 mpg to 4,4 l/100 a jak raz zaspalem to wyszlo 46 mpg (ponad 6 litrow) trasa pusta to autostrada czasami lekko z gorki (roznica 200 m na dystansie 16 km)
Byl krotszy czas, wiekszy opor powietrza itd.
Wiec wiadomo, ze spalanie zalezy od ciezaru prawej stopy. :lol:

goodhope napisał/a:
Ilu driverów
tyle opowieści o ropochłonności róznych aut.

Swieta prawda, ten sam samochod, ta sama trasa a u zony zawsze wiecej pali :lol:
Ale do rzeczy! O ile mnie pamiec nie myli to R75 z silnikami 131 konnymi wedlug producenta pala mniej...
Chyba to samo tyczy sie innych samochodow w "tej samej budzie". Slyszalem od posiadaczy samochodow Megane I ze z silnikiem 1.4 pali wiecej od Megane 1.4 16V i 1.6 a dopiero Megane 1.6 16V Megane 1.8 16V maja wieksze zuzycie od zwyklego 1.4
goodhope napisał/a:
Jeden ciągnik siodłowy, spalanie wyższe o pół litra, to w oczach przewoźnika kilkanaście tysięcy złotych przepalonej dodatkowo ropy rocznie i ... nie mam pojęcia jaka reakcja na ten argument takiego wykonującego.
A szofer ... ma pretekst do upuszczania zapasów tu i ówdzie na poczet ...dokonanej przez szefa nietrafionej modyfikacji

Tekie rzeczy to tylko w Polsce... Do niedawna jezdzilem starym dzwigiem moglem brac paliwo bez kombinacji, fakt ze nie mialem wtedy diesla ale chocby do pieca. Teraz jezdze mowym Manitou troche by bylo gorzej bo ma dzialajacy licznik motogodzin. Pytanie tylko PO CO? Dla siebie? No moze dla siebie bo KTO TO KUPI?
Zakoncze to tak.
Wiem, ze moja kobietka (Grape) lub mocne samochody i prawie mnie przekonala z tym ECO-tuningiem. Faktycznie troche tych koni wiecej by sie przydalo. Goodhope wzbudzil u niej zaufanie (te 92 km/h gdy przedkosciomierz wskazuje 100 km/h), tak sensownie wszystko tlumaczyl wiec ja sie zgodzilem. Teraz jej "dobranadzieja" mnie przekonala ze nie ma co kombinowac. Ma byc jak jest :rotfl:

[ Dodano: Sro Lis 19, 2008 16:45 ]
Przepraszam za pomylke zamiast 60 powinno byc 100 km/h (chyba sie milami zasugerowalem ;-) )

Rowan - Sro Lis 19, 2008 19:13

Mombrey napisał/a:
Chyba to samo tyczy sie innych samochodow w "tej samej budzie". Slyszalem od posiadaczy samochodow Megane I ze z silnikiem 1.4 pali wiecej od Megane 1.4 16V i 1.6 a dopiero Megane 1.6 16V Megane 1.8 16V maja wieksze zuzycie od zwyklego 1.4

Jeśli o to chodzi, to sprawa jest tutaj bardzo oczywista. Jeśli silnik i jego moc jest niedopasowana do wagi auta, będzie palić więcej niż silnik większy i o większej mocy.

Mombrey - Sro Lis 19, 2008 22:32

I wlasnie o to chodzi!
ROVER 75 powinien miec 131 koni zeby mniej palil.

argail - Czw Lis 20, 2008 09:21

Mombrey napisał/a:
ROVER 75 powinien miec 131 koni zeby mniej palil.

Myślę, że naprawdę ekenomiczny stanie się dopiero wówczas gdy silnik będzie miał około 200KM - silny silnik to i mało spali :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Rowan - Czw Lis 20, 2008 14:47

Mombrey, nie w tym przypadku. Silniki diesla rządzą się innymi prawami. :wink:
Mombrey - Czw Lis 20, 2008 18:25

Dane ze strony roverki.pl, Kategoria: Charakterystyki modeli Rover
Zużycie paliwa w jeździe pozamiejskiej 2.0 CDT - 4,7 2.0 CDTi - 4,4 (l/100km)
Probuje bronic teorii mojej kobiety (Grape) ale wyglada na to ze, wszyscy sie uparli i nie pozwola dziewczynie mnie przekonac.
Odwrotnie to taaak oczywiscie mniej pali...

Kruchy napisał/a:
MaReK napisał/a:
w/g sprzedajacego spalanie sie zmniejsza...

problem tylko jak przekonac Violke, ze to jest konieczne


Chyba sam sobie odpowiedziales na pytanie ;)

Czy kobieta nie ma prawa jezdzic Roverkiem z troche mocniejszym silnikiem?

Rowan - Czw Lis 20, 2008 18:27

Mombrey, nie, nie i jeszcze raz nie. Nie bardzo rozumiesz chyba zasady tuningu. Poszukaj w google.
ramzi - Czw Lis 20, 2008 19:07

Mógłbym prosić o namiary na tego mechanika z Łodzi na PW?
Mombrey - Czw Lis 20, 2008 19:16

Rowan napisał/a:
Mombrey, nie, nie i jeszcze raz nie. Nie bardzo rozumiesz chyba zasady tuningu. Poszukaj w google.

Ja to ten tuning "mam w nosie" mam juz swoje lata i w zyciu juz sie najezdzilem roznymi czasem bardzo mocnymi samochodami. Kupilismy ten samochod bo Grape nie moze lecec na swieta samolotem a chce odwiedzic rodzine. Poczatkowo nie zakladalismy ze to bedzie Rover. Grape przypadkowo gdzies trafila na R75 i sie uparla. Ja nawet nie chcialem nim jezdzic bo byl bardzo slaby. Moje zadanie bylo go "wyprac" bo byl bardzo brudny. Trafilem w bagazniku na nowy filtr powietrza. Okazalo sie ze poprzedni wlasciciel mial wymienic ale...
Wymienilem filtr i Roverek odzyl. Z moich obliczen poprzedna wymiana byla 25 tys mil wczesniej. Roverek zaczal mi sie coraz bardziej podobac i uwazam, ze ma wystarczajace osiagi. Tu w Irlandii Polnocnej nikt nikogo nie wyprzedza, wszyscy jezdza wolno i nikt sie nie spieszy. Grape doszla do wniosku ze to jest dla niej za duzy samochod i kupimy drugi mniejszy prawdopodobne R25. Jak bysmy sie chcieli scigac z dresami to bysmy kupili Jaguara V8 Chce dziewczyn sobie zwiekszyc moc slilnika to niech sobie zwieksza. Wiem, ze zrobi to z rozsadkiem max 10 -20 % Znalazla pretekst na tym forum i w tym poscie jak przekonac Viole to mozna i tak samo Mombrey'a. Ja wiem o co jej chodzi ale czesc forumowiczow chyba nie :-(
Moge ten caly tuning, remaping czy eco-tune (nie wazne jak to nazwac) zrobic tu za 200 funtow, ale jak pomysle o tych mechanikach, wedlug ktorych w silnikach benzynowych nie wymienia sie paska rozrzadu, gdzie silnik wali az sie korbowody bokiem posypia i jest OK gdzie filtr powietrza nie wymienia sie nawet po 40 tys kilometrow to mowie NIE. Z ucalowaniem reki zrobie to u Pana Dobranadzieja lub u innego polskiego mechanika. Liczylem, ze tu na forum dostane jasna odpowiedz gdzie robic a gdzie nie ale... umiesz liczyc? Licz na siebie!

Marek_75 - Czw Lis 20, 2008 19:45

Mombrey napisał/a:
Liczylem, ze tu na forum dostane jasna odpowiedz gdzie robic a gdzie nie ale... umiesz liczyc? Licz na siebie!


mój program modyfikował pan Dobranadzieja w zeszły weekend. Dobra nadzieja koło Pleszewa, na zachód od Łodzi a instalowal go i hamował Darek z Brodnicy (jego zaprzyjazniony zaklad) - bardzo polecam.

pozdr.

Mombrey - Czw Lis 20, 2008 21:41

Marek_75 napisał/a:
mój tunung robił pan Dobranadzieja w zeszły weekend. Dobra nadzieja koło Pleszewa, na zachód od Łodzi a instalowal go i hamował Darek z Brodnicy (jego zaprzyjazniony zaklad) - bardzo polecam.


I wlasnie tak to powinno wygladac! Zrobilem, jest dobrze, polecam!

Ja juz podjalem decyzje, ze zrobie "dostrajanie" wlasnie u Dobranadzieja lub u jego kolegi w Brodnicy. Profesjonalne podejscie, profesjonalny sprzet i profesjonalne wykonanie. Hamownia przed i po zabiegu. Tak jak wczesniej napisalem, pocaluje jeszcze w raczke.
Szkoda, ze nie porobilem zdjec szesciocylindrowego silnika FORD po diagnozie brytyjskiego mechanika (engineer). Kiedys jeden gosc tak mi wytlumaczyl: W Polsce dziecko musialo sobie zabawke zrobic albo przynajmniej naprawic. Tu mieli zawsze wszystko gotowe. Krotkofalowiec kupowal gotowe radio a w Polsce musial sobie zrobic. Nawet zawody byly inne. w Polsce kierowca-mechanik a w UK albo kierowca albo mechanik.
Dlatego wierze, ze uzdolniony polski mechanik poprawi silnik.

Rowan napisał/a:
Mombrey, nie, nie i jeszcze raz nie. Nie bardzo rozumiesz chyba zasady tuningu. Poszukaj w google.

Nie chce mi sie szukac na google bo mozna znalesc co sie bedzie chcialo.

Tuning - ang. strojenie, dostrajanie, dopasowanie walorów danej rzeczy do potrzeb upodobań użytkownika
Ja chce poprawic mapy wtrysku paliwa.

Tuning samochodowy to :
- tuning stylistyczny - tzw. Design
a. zewnętrzny:
- poprawienie wyglądu ( np. ozdobne
końcówki wydechu )
- poprawieni aerodynamiki pojazdu (
spojlery )
b. wewnętrzny
- poprawienie estetyki wnętrza ( np. okleiny kokpitu )
- poprawienia funkcjonalności ( np. fotele kubełkowe )
- poprawienia car audio
- tuning mechaniczny - tzw. Rasowanie
a. tuning silnika
b. tuning układu wydechowego
c. tuning podwozia.

Brt - Czw Lis 20, 2008 22:09

Marek_75, czy masz/możesz wrzucić wykresy Twojego silnika przed i po strojeniu ??
Marek_75 - Czw Lis 20, 2008 22:18

Brt napisał/a:
Marek_75, czy masz/możesz wrzucić wykresy Twojego silnika przed i po strojeniu ??


są przecierz na 22 stronie :)

Brt - Czw Lis 20, 2008 22:34

:głupek: :oops: wycofuję pytanie :mrg: :)
lamer - Pią Lis 21, 2008 21:29

Marek_75 napisał/a:
Brt napisał/a:
Marek_75, czy masz/możesz wrzucić wykresy Twojego silnika przed i po strojeniu ??


są przecierz na 22 stronie :)

A możesz mi wytłumaczyć co oznacza parametr Vmax przy wykresach? Oczywiste wydaje się, że "V" to prędkość a max maksymalna... Ale nijak ma się to do realnych osiągów. Może z podawaną mocą jest podobnie?

Marek_75 - Pią Lis 21, 2008 21:36

tak w skrócie:

oczywiście że to realna prędkość.

i oczywiście mierzona na "przełożeniu bezpośrednim" czyli biegu IV czyli kiedy obroty silnika równają się obrotom kół (nie ma przełożenia).

bieg V to tzw "nadbieg" gdzie z powodu przełożenia koła obracają się szybciej niż wał w silniku więc dopiero wtedy pomiar byłby nierzeczywisty.

chyba się nie myle ;)

a żeby nie być gołosłownym:
(jak widać IV i tak jest minimalnie nadbiegiem)

ps. może stąd zaniżona moc (ok 9%) przy pomiarze na IV względem mocy nominalnej??

henryk - Pią Lis 21, 2008 22:35

Marek_75 napisał/a:
na "przełożeniu bezpośrednim" czyli biegu IV czyli kiedy obroty silnika równają się obrotom kół
- chyba nie tak. Przełożenie skrzyni oznacza stosunek obrotów na wejściu i wyjściu skrzyni biegów. W przypadku tylnego napędu masz jeszcze tylni most zmieniający w sposób stały to przełożenie, tak, że prędkość obrotowa kół nie równa się prędkości obrotowej wału napędowego. W przednim napędzie prawdopodobnie na przegubach lub inaczej nazywających się elementach też są stałe przekładnie zmniejszające prędkość obrotową kół w stosunku do prędkości obrotowej "na wyjściu" skrzyni biegów. Dla kół o średnicy 0,5m przy 3kobr/min, w ciągu takiej minuty auto przejechałoby ~ 4,7km, w godzinę jakieś 282 km. Trochę dużo, szczególnie, że 3kobr/min to nie max.
Marek_75 - Pią Lis 21, 2008 22:45

święta racja, chodzi o stosunek obrotóów na wej do skrzyni do obr na wyjściu z niej. Z tymi obrotami na kołach to faktycznie zabardzo uprościłem ;)
goodhope - Sob Lis 22, 2008 01:24

w przypadku przedniego napędu, jest to po prostu mechanizm różnicowy stanowiący przy okazji korektor przełożenia.

Prędkość na wykresie, to nikomu nie potrzebny parametr. Oznaczający rzeczywistą prędkość maksymalną jaką osiągnięto podczas każdorazowego pomiaru.

Dla użytkownika ten parametr nic nie znaczy.
Dla samego pomiaru i wyniku oczywiście wiele.

Hamować na hamownii podwoziowej można na każdym biegu.

Ogólnie przyjętą zasadą jest iż im mocniejsze auto, tym wyższy wybiera się bieg do pomiaru, bądź jeśli się takowe posiada, wybiera się większe obciążenie na hamulcu. Tak aby możliwe wydłużyć pomiar.

Dla parametru mocy maksymalnej wybrane przełożenie nie ma większego znaczenia, czy będzie to trzeci czy piąty bieg. Różnice będą w skali błędu pomiarowego.
Mają natomiast wpływ na przebieg krzywych momentu obrotowego.

Odpowiednio długi pomiar jest wymagany by silnik zdążył dobrze "przeładować" ...tak by wykorzystał tak jak to czyni na drodze, zjawisko overboostu.
Stąd dla tego samego doładowanego diesla o mocy 180PS, dla pomiaru na trzecim biegu maksymalny moment może wynieść 360Nm, a dla szóstego biegu, może to być 390Nm

Różnica jest taka, że dla 4500 obr na trójce rozkręci się około 120 km na godzinę, na szóstce jest to już ponad 230.

Ten kto choć raz miał hamowane auto, wie jaka to poezja dla uszu. Ponadto zawsze istnieje ryzyko felernej opony, która pomimo indeksu prędkości powyżej 200km/h ... już w formie nie tej i może tego nie przeżyć.

Dla silników wolnossących jak i doładowanych o momencie nie przewyższającym znacznie 250Nm, wybór przełożenia nie ma większego znaczenia.
Aby uzyskać podobne wartości można korzystać tak i z 4 jak i z 6 biegu.

Więc korzysta się z tego mniej hałaśliwego i bezpieczniejszego dla ogumienia.


Przełożenie wyjściowe jest ustalane w bardzo prosty sposób poprzez kontroler hamownii.
Może się to odbywać na dwa sposoby. Oba opierają się na tej metodzie, tyle że ta druga to namiastka cywilizacji.
Kontroler hamownii na bieżąco mierzy dokładną prędkość kół jakie się na niej kręcą, wyliczając ją po prostu z ilości obrotów rolek w czasie.
Rolki nie puchną, nie zwiększają średnicy w miarę prędkości, nie uchodzi z nich powietrze, zatem, wynik jest niemal idealny w odniesieniu do prędkościomierza i pomiaru za pomocą ABS z kół pojazdu.
Zatem pierwszą jest wyznaczenie branej pod uwagę prędkości obrotowej silnika i odczyt prędkości z kół podczas pomiaru próbnego przy osiągnięciu założonych obrotów. Dalej wprowadzenie tejże rzeczywistej prędkości przy założonych obrotach do parametrów pomiarowych. Dzięki temu uzyskuje się bardzo dokładny wynik przełożenia głównego.
A poprzez kolejnego pomiaru, skala obrotomierza na ekranie, podąża już dokładnie tak samo w górę, jak to czyni wskazówka na liczniku, pomimo że nie są ze sobą w ogóle połączone... właściwie są, za pomocą kół i rolek i oto dokładnie chodzi :) ...

Druga metoda, to taki sam odczyt, ale już nie za pomocą człowieka, ale poprzez odpowiedni moduł w który jest wyposażony kontroler hamownii za pomocą informacji eobd i prędkości obrotowej jaką jeden z parametrów ukazuje, wszystko przez złącze diagnostyczne.

Wynik i tak zawsze jest ten sam.
Tyle że druga opcja, bardziej kosztowna, z przeznaczeniem dla leniuchów....zawsze to 5 sekund stukania na klawiaturze mniej.

Dam-Kam - Sob Lis 22, 2008 09:59

goodhope napisał/a:
Ten kto choć raz miał hamowane auto, wie jaka to poezja dla uszu.


Gdyby to tyle nie kosztowało to bym codziennie jeździł tego słuchać ;) Ale dźźźźźźźźźwięk naprawdę milusi :)

Kizashi - Nie Gru 28, 2008 23:51

Witam,
Jestem nowy. Mam R75 Tourer 2,0 CDT od 2 tygodni i też myślę o czipowaniu. Wybór tej marki był dziełem przypadku, niebywałej okazji i mojego zamiłowania do rzadkich modeli (patrz - mój podpis). Moje auto jest z 2003/2004 roku z przebiegiem 60.000 - w 100% praawdziwym, bo 1) znajomy, 2) tylko ASO.
No, ale poprednio miałem 96 KM przy 1050 kg (aluminiowy kompakt kombi), a teraz rzekomo 116 KM przy 1570 kg. No i po lekturze tego wątku mam wątpliwości co do tych 116 KM, chociaż przy małym przebiegu, to kto wie... Na 1. i 2. biegu jest słabo, ale 3. i 4. ciągną przyzwoicie, choć nie tak bardzo, jakbym chciał.
Jak zdecyduję się na czip, zbadam osiągi przed i po zabiegu i zamieszczę tu wykresy.
Od razu zaznaczam, że nie jestem znajomym ani Pana z Pleszewa, choć znam to zagłębie motoryzacyjne, ani Pana z Łodzi, ani Pana z Brodnicy, ani żadnej innej grupy trzymającej tuning itp. :-)))

Marek_75 - Pon Gru 29, 2008 09:39

Witam kolege,

Kurcze, już myślałem ze to ja napisałęm tego posta... (prawie moj obrazek) ;)
Bardzo polecam tuning. W tym aucie jest on nawet przez serwis dostarczany na płycie CD jako "performance pack" za 550 ₤.
Niezależnie od tego czy fabryczne 116 KM jest czy jak u mnie pozostało ich tylko 103!! zwiększenie mocy o 20% jest bardzo odczuwalne. Co ważne (bynajmniej dla mnie) bez szkody w zużyciu paliwa.

Mam wrażenie (prawie pewność) że auto celowo jest zdławione do tych 116 KM fabrycznie tylko po to żeby móc wprowadzić rozróżnienie dla wersji CDTi i skasować za niego więcej...

Jestem zadowolony z pomiarów i samej modyfikacji softu w Brodnicy. Byłem tam bo poprostu mam najbliżej. I nie żałuję ;) Równie dobre opinie słyszałem o innych (Pleszewo, Łódź) ale tych nie znam.

pozdrawiam,
M

Rowan - Pon Gru 29, 2008 10:59

Kizashi, Z twojego opisu wynika, że masz padniętą przepływkę. Bo słabe odczucia na 1 to efekt przepływki. Odepnij i zobacz jak będzie jechał. A co do tuningu, to będę polecał to co znam, czyli Dominika. Naprawdę profesjonalista. Jak do niego pojedziesz, to on Ci wytłumaczy wszystko i zrobi Ci tyle ile będzie Ci pasowało. Tylko pamiętaj nie bój się wyrażać przy nim swoich opini. Nich wgrywa, poprawia, aż do twojego zadowolenia. Ja mam pierwszą mapę jaką tylko mi wgrał.
Kizashi - Pon Gru 29, 2008 22:33

Rowan,
Mój wóz jest 1 100% sprawny - może źle się wyraziłem. Na 1. i 2. jest słaby - w porównaniu z tym, czym jeździłem wcześniej. Na 1. potrafię "zerwać" napęd, ale ten bieg jest zdecydowanie za krótki. Kończy się, zanim na dobre zacznie. Wiem, że to typowe dla diesla, ale to jest naprawdę krótko. Ostatnio byłem bez samochodu (teoretycznie) przez 2 tygodnie i w tym czasie jeździłem dieselkiem mojego brata - 130 KM, 4WD, 1300 kg. Więc po tym aucie, jak i po moim suzuki baleno, Roverek z 116 HP wydaje się wołem roboczym. Dlatego chcę go doładować. Ale to pewnie dopiero za miesiąc-dwa, bo chwilowo jestem wypłukany po zakupie, ubezpieczeniu i wymianach filtrów i tego wiadra oleju, jakie potrzebuje roverek :-)

[ Dodano: Pon Gru 29, 2008 22:41 ]
Marku 75,
też zwróciłem uwagę na podobieństwo, ale ratuje nas różne tło i u mnie kółka są skręcone w lewo :-) . No i u Ciebie fotograf stał, a u mnie kucał. Przy jakiejś okazji zrobię roverkowi lepsze fotki, to podmienię, żeby się różniły :mrgreen:
Ja mam najbliżej Łodź. Brodnicę miałbym po drodze może w lipcu (Heineken Open'er w Gdyni), a w Pleszewie byłem 3 tyg. temu, ale wtedy nie miałem jeszcze Roverka i nie wiedziałem, że jest tam ten gość (GoodHope?). Pleszew to niezłe miasteczko. Co podwórko, to komis z rozbitkami lub już poskładanymi, tudzież wyczyszczonymi autami.
A... wlaśnie, panowie, ile Wam palą 75? Bo mnie denerwuje, jak ktoś mnie pyta o trasę / miasto. Jak w trasie jadę 150, to i tak pali tyle co w mieście. Więc u mnie w cyklu tzw. "mieszanym po mojemu" wychodzi mi średnio 7,2 L. Robiłem dwa pomiary na razie, łącznie ok. 1000 km.

[ Dodano: Pon Gru 29, 2008 23:07 ]
A, co mi tam, podmieniam sygnaturkę, jako że nadal wzdycham za moim poprzednim wozem...

[ Dodano: Pon Gru 29, 2008 23:08 ]
Co ja piszę :/ - nie sygnaturkę, a avatarka :!:

Marek_75 - Pon Gru 29, 2008 23:20

Kizashi napisał/a:
u Ciebie fotograf stał, a u mnie kucał...
A... wlaśnie, panowie, ile Wam palą 75?


u mni tez kucal (to znaczy ja kucałem ;)
na stronce 22 tego tematu opisalem swoje wrazenia z tuningu i przzetestowalem spalanie wracajac z brodnicy. zaskoczylo mnie bo spadlo po tuningu srednio o 0,5l na kazdej predkosci (oczywiscie na trasie) w miescie, jak sie ciśnie, bierze troche wiececj niz poprzednio... no bo wiecej moze ;)

pozdr,
M

Kizashi - Wto Gru 30, 2008 16:59

O... teraz po zmianie zdjęć widać, że różnią się nam te, za przeproszeniem, pupki :-)))
Ja jestem uzależniony od kombi w związku z rodzinką.
Hm, znalazłem twoje spalanie - albo mam cegłę za cholewą, albo nie wiem co, bo mój na razie zawsze powyżej 7 l. - przejechałem do dzisiaj 1300 km, tankowałem 3 razy (łącznie 94 litry).
Zobaczymy, czy po wymianie filtrów i oleju coś się zmieni. Jutro jestem umowiony w warsztacie.
ALE MAM WĄTPLIWOŚĆ - wg książki powinien być olej 10W40, ale poprzedni właściciel zalewał 5W30 !! !
Nie mam pojęcia kto mu ta doradził, ale lał wlaśnie taki - jest nawet plakietka z plombą z ASO.
Zastanawiam się, czy w zwązku z tym zalać może 10W30 czy katalogowy 10W40.
?? ?

Rowan - Wto Gru 30, 2008 17:19

Marek_75, u mnie też spadło o około 0.5l.
Kizashi, ja bym jednak na twoim miejscu sprawdził tę przepływkę i wyczyścił EGR i podciśnieniowy zawór od EGR, bo takie objawy jedynki i dwójki są typowe dla przepływki i EGR, w drugim przypadku silnik po prostu dusi się spalinami. A jeśli piszesz, że przy 130 konnym CDT jest mułem, to coś masz nie tak. Prawda, nie jest to w serii jakaś rakieta, trzeba nauczyć się nim jeździć, ale aż takiej różnicy nie ma.

Kizashi - Wto Gru 30, 2008 23:45

Marku,
Czytaj wolniej :-) . Mój ma te niby 116, ale 1570 kg, a ja porównywałem go z samochodem 130 KM ale przy wadze bodajże 1280 kg.
Za to mój poprzedni samochód miał 10,7 do setki, a na 1. i 2. zwijał asfalt, więc różnica jest.
Co do EGR - nawet nie wiem, co to jest, ani gdzie. Mechanik ze mnie slaby.
Nie wiem, jakie są inne objawy uszkodzenia np. prepływki, ale dziś robiłem chyba czwarty pomiar zużycia paliwa wyszło mi 7,8 l / 100 km. Codziennie jadę 30 km luźną i szeroką trasą, bez korków (30 km w 20 min.), po czym wbijam się w Warszawę i pokonuję 14 km w ciagu 30 min. A po pracy powrót na podobnych zasadach. TaK wygląda moja standardowa codzienna trasa. Czy myślicie Panowie, że takie zużycie paliwa mogę tolerować, czy to może oznczać jakąś awarię???

[ Dodano: Wto Gru 30, 2008 23:47 ]
BARDZO PROSZę - PORADZIłBY MI KTOś W SPRAWIE "JAKI OLEJ" I "ZUżYCIE PALIWA"?
Piszę o tym w tym poście i jednym wyżej. Jutro będę w warsztacie i nie wiem, jak kombinować. W planie są 4 filtry i olej, na początek.

[ Dodano: Wto Gru 30, 2008 23:52 ]
i jeszcze co do mojego spalania - nie mam na kompie bieżącego spalania (nie widzę w każdym razie nic takiego).... mierzę po tankowaniu na Statoilu / BP / Shellu. Na każdej stacji wychodzi mi podobnie, czyli 7,7,8 L

brevo79 - Sro Gru 31, 2008 01:35

Kizashi napisał/a:
BARDZO PROSZę - PORADZIłBY MI KTOś W SPRAWIE "JAKI OLEJ" I "ZUżYCIE PALIWA"?
Piszę o tym w tym poście i jednym wyżej. Jutro będę w warsztacie i nie wiem, jak kombinować. W planie są 4 filtry i olej, na początek.


tez niedawno kupiłem R75 i ponieważ autko było sprowadzone z Niemiec zalałem Castrol 5W30. Spalanie u mnie trasa: 100-120 km/h około5-5,5 l
autostrada 150-170 km/h 7,2-8,5 l
miasto 8,2-9,5

Rowan - Sro Gru 31, 2008 10:24

Dla jasności. W tym silniku spalanie jest baardzo uzależnione od filtra powietrza. Z własnego doświadczenia wiem, że najbardziej optymalnie jest go wymieniać co około 3max4 miesiące. Uszkodzona przepływka też zwiększa spalanie. EGR może byc po prostu brudny i nie reaguje tak jak powinien.
Kizashi - Czw Sty 01, 2009 21:50

Do Rowana: Filtry już zmienione, więc będzie może lepiej - ostatnio były wymieniane (tak jak i olej) rok temu = 11 tys. km.
ALE MIAŁEŚ RACJĘ - PRZEPłYWKA PADłA, WIęC JAK WYMIENIE, WTEDY ZOBACZYMY, JAK CHODZI I ILE SPALA...
Sprawdzałem już że np. na allegro nowa przepływka bosha kosztuje < 200 zł, więc spoko. Po weekendzie zamówię ją sobie.
Nie wymieniłem tylko filtra kabinowego, bo byłem późno w warsztacie mechanicy błaali mnie, bym zrobił to nstępnym razem (z przepływką), bo to dużo roboty. No, ale filtr kabinowy to już dla zdrowia pasażerów a nie samochodu. Też ważne, ale tydzień może zaczekać.
Zatem spalanie ocenię po wymianie przepływki, skoro filtry już nowe... I poproszę o sprdzenie / przeczyszczenie EGR. Nie wiedziałem, co to jest, no ale google mi powiedziało, więc nadal nie wiem, ale coś mi świta... :shock:
Radzisz wymieniać filtr co 3-4 mies. A ile w tym czasie robisz, bo ja mam ok. 2500-3000 miesięcznie, więc może powinienem wymieniać częściej?

Do Brevo:
Ostatecznie zalałem się zgodnie z książką serwisową - 10W40 czyli semi. Postawiłem na castrol magnatec diesel. Myślę, że z tym olejem będzie mu dobrze.

[ Dodano: Czw Sty 01, 2009 21:55 ]
Rowan,
Wiesz może, czy jest ryzyko, że dokupię nie taką przepływkę jak trzeba?
W warsztacie wyciągnęli mi tylko ten "wkład", który siedzi w puszcze na tych 2 górnych śrubkach. Myślałem, że to jest cała przepływka. Na allegro widzę, że całość jest z puszką. I cykam się, że mogę kupić nie takie jak trzeba. Z doświadczeń wcześniejszych wiem, że czasem podajesz model, wersję i rocznik a i tak można dostać coś, co nie pasuje...
pozdro i dzięki!
Kizashi

[ Dodano: Czw Sty 01, 2009 22:14 ]
Cholercia, źle doczytałem! Te przepływki na allegro są firm nieznanych (nie podają!). Sorry, Rowan, że Ci zawracam głowę - jakiej firmy można brać zamiennik przepływki? Bo z tych na allegro do CDT mają tylko dla roczników 2001-2002, a ja mam 2003 (prod.) a rejestracja 2004... :-(
W Intercarsie mają: 4MAX za 540 zł, Bosch 900, JC Auto za 478. JC znam, zwykle dziadostwo, unikałem tej firmy kupując części do suzuki.
Chyba podzwonię do kolesi z allegro, może mi dobiorą coś sensownej firmy, bo 200 zł to nie 900.

Rowan - Pią Sty 02, 2009 09:06

Kizashi, nie bierz zamiennika. Kup oryginał Boscha z doświadczenia użytkowników wiadomo już, że te zamienniki są do ... . Także musisz się liczyć z wydatkiem co najmniej 600zł na przepływkę. Zobacz tutaj: http://www.tomateam.pl/sk...=paliwowy&c=938

Najniższa cena. Swego czasu udało mi się kupić u PHJOWI w promocji za 400zł, ale to było dawno.
A roczniki to nie ma znaczenia.

[ Dodano: Pią Sty 02, 2009 09:09 ]
Kizashi, ja robię okolo 10tyś rocznie. :wink: A filtra częściej nie ma sensu wymieniać. To jest najbardziej optymalny odstęp czasu, ani za długa, ani za krótko.

Kizashi - Pią Sty 02, 2009 18:26

Dzięki Rowan!
Ale dobrze przeczytałeś, że ja robię 2500-3000 km miesięcznie, czyli ok. 30.000 rocznie?
A co powiesz na to? Podejrzane i kuszące zarazem...
http://allegro.pl/item512...h_oryginal.html
Ale jak tak radzisz, to kupię Boscha. Poszukam, gdzie mają najtaniej.
Kasę liczyć umiem, ale nie aż tak, by kupować zamiennik, jeśli nie zda to egzaminu.
dzięki za radę :>

Rowan - Pią Sty 02, 2009 20:33

Kizashi napisał/a:
Ale dobrze przeczytałeś, że ja robię 2500-3000 km miesięcznie, czyli ok. 30.000 rocznie?

Tak dobrze przeczytałem 3 filtry w roku, to jest odpowiedni odstęp. W ostateczności można dwa razy w roku wymienić. :wink: Ale ja wolę częściej :roll:

[ Dodano: Pią Sty 02, 2009 20:34 ]
Ten na aukcji to jest sam wkład. Do tego używany...

brevo79 - Pią Sty 02, 2009 20:49

Witam,

powrócę do głównego tematu tego jakże "krótkiego" wątku.
Dzisiaj byłem w Łodzi i polepszyłem sobie swoją bestię ;)
Jestem bardzo zadowolony. Mogłem polepszyć o około 30% ale zdecydowałem się na około 20% więcej mocy od tego co miałem dzisiaj do godziny 17 :D
Różnica jest bardzo duża i autko naprawdę zbiera się suuupeeerrr!!!
Jak będę miał nadmiar gotówki to pojadę na hamownię, ale...jakoś mi na tym średnio zależy :)

pozdrawiam

Kizashi - Pią Sty 02, 2009 21:35

Rowan,
Na filtrach nigdy nie oszczędzałem. Zwykle wymieniałem powietrza razem z olejowym. I paliwa raz w roku.
A co do przepływki to założyłem osobny wątek, że zgłębić temat. Będę to zamawiał po weekendzie.
(Gdzie mogę Ci kliknąć "pomógł"?)

brevo79,
Też myślę o tym, ale właśnie mój mechanik zna takiego speca, który 25 km ode mnie działa i specjalizuje się we wzmacnianiu Betek przez OBD, więc może zrobię to u niego.

Rowan - Sob Sty 03, 2009 20:14

brevo79, widzisz..... :mrgreen:
Ale testowałeś te 30%?

brevo79 - Sob Sty 03, 2009 21:30

Rowan napisał/a:
brevo79, widzisz..... :mrgreen:
Ale testowałeś te 30%?


nie testowałem, na razie wystarczy mi te 20-25%.....na razie ;)
nie wiem czy jak konik ma 200k na karku czy to nie będzie za dużo...może kiedy indziej, na razie cieszę się tym co mam :)

Rowan - Nie Sty 04, 2009 10:10

brevo79, ja mam wgraną tą 30%, Dominik miał wtedy jeszcze mocniejszą, ale się nie zdecydowałem przetestować, teraz troche żałuje.
Kizashi - Nie Sty 04, 2009 17:47

Rowan,
Nie żałuj, chyba, że chcesz szybko wymienić wóz na kolejny :-)
Co za dużo (mocy), to niezdrowo

Rowan - Nie Sty 04, 2009 17:56

Kizashi, jak masz wyobraźnie, to nawet 40% dodasz i nie zajeździsz, tylko trzeba widzieć jak się z takim silnikiem obchodzić. Studzenie turbiny 5 minut po jeździe olej co 5 tyś. nigdy powyżej 3000rpm na niedogrzanym silniku itd. :wink:
Kizashi - Nie Sty 04, 2009 18:05

Rowan, Można i tak. Ja za bardzo się spieszę.... więc grzałbym za bardzo, a studził za krótko :twisted: Mam nadzieję, że jak dołożę sobie np. 20 HP, wówczas olej co 10 i studzenie 30 sek.
Chyba muszę postudiować moją (niemiecką) książkę, bo nawet nie wiem, czy olej co 10 czy co 15 zalecają. Ale ja i tak chyba co 10, bo dieslowi nie wolno żałować dobrego smarowania...

goodhope - Pon Sty 05, 2009 09:29

Rowan napisał/a:
Kizashi, jak masz wyobraźnie, to nawet 40% dodasz i ..... :wink:


nawet bez kozery pincet...

rover75 i 40% :lol:

phuss - Pon Sty 05, 2009 11:11

A co z tuningiem cdti który w seri powinien mieć ok 130km
można go wzmocnić i do ilu?

dobryziom - Pon Sty 05, 2009 11:15

Jak byś przeczytał cały temat to byś się dowiedział ze do serii której nie trzyma...
phuss - Pon Sty 05, 2009 11:21

przeczytałem cały!!!!!
pisze o cdt , że ma ok 100km
a ja się pytam o cdti, a o tym nie ma wzmianek

gpredki - Pon Sty 05, 2009 14:01

Rowan napisał/a:
Kizashi, jak masz wyobraźnie, to nawet 40% dodasz i nie zajeździsz, tylko trzeba widzieć jak się z takim silnikiem obchodzić. Studzenie turbiny 5 minut po jeździe olej co 5 tyś. nigdy powyżej 3000rpm na niedogrzanym silniku itd. :wink:


A np. sprzeglo ktore musi przeniesc te 40% wiecej mocy jak oszczedzasz?

Rowan - Pon Sty 05, 2009 14:07

gpredki, nie wiem czy wiesz, ale skrzynia Getrag jest obliczona do 400Nm, a takiej wartości nie osiągniesz przy 40% wzroście momentu.... :wink:

[ Dodano: Pon Sty 05, 2009 14:08 ]
dobryziom, pffff....

dobryziom - Pon Sty 05, 2009 14:24

Rowan te twoje pfff już wcześniej słyszałem ale nie mam czasu ani ochoty drugi raz ośmieszać cie na forum publicznym oszczędzę ci wstydu na nowy rok :)
Rowan - Pon Sty 05, 2009 14:39

dobryziom, dobra dobra mi teraz to już zwisa to co ty piszesz....
dobryziom - Pon Sty 05, 2009 14:44

to przynajmniej postaraj się napisać coś mądrego...

Dla kolegi Phuss'a CDT i CDTi to te same silniki i te same mechaniczne podzespoły więc mimo tego ze na paru stronkach "tunerów" widziałem możliwość zwiększenia nawet do 160KM bym w to ślepo nie wierzył jak widzę czytałeś więc powinieneś mieć już własne zdanie :)

http://www.44tuning.pl/ro...dti-131-hp.html
http://www.ziptuning.nl/p...Informacje.html

Rowan - Pon Sty 05, 2009 16:56

dobryziom, poświęcę się i wytłumaczę uświadomię Cię, bo widzę, że masz problemy z dokładnym czytaniem. Kolega phuss, nie pyta o różnice jakie są, tylko o to czy da się poznać czy silnik to CDT, czy CDTi.

dobryziom napisał/a:
więc mimo tego ze na paru stronkach "tunerów" widziałem możliwość zwiększenia nawet do 160KM

Bo nie wiem czy wiesz, czy akurat to doczytałeś, ale najzwyklejszy, najprostszy tuner, po prostu zwiększa parametry, o standardowy %, czyli np. dajmy na to 116 zwiększa o 20%, to 131, też będzie zwiększał o 20%. Mówię tu o takich pseudo tunerach, z całym szacunkiem nie mówię tu o koledze goodhope, tylko o dwóch oprócz Dominika tunerach z którymi rozmawiałem, z jednym osobiście z drugim na gg. A propos to ten pierwszy był z Kielc i już miał koledze taty Paska "robić', ale na szczęście po rozmowie z gościem zdążyłem odwieść wujka od tego planu. :wink:

Dam-Kam - Pon Sty 05, 2009 17:28

phuss, tak jak pisze dobryziom, CDT i CDTi to jeden i ten sam silnik. Różnica w mocy wzięła się z tylko i wyłącznie ze zmiany oprogramowania (słynnej mapy). Zakładając że z CDT ucieka ~16KM w wyniku zużycia, zapchania katalizatora itp. można podejrzewać że CDTi po jakimś przebiegu ma ~115KM.

Pytanie do goodhope, skoro silnik ten w BMW miał o ile pamiętam 136KM czyli w porównaniu do CDT o 20KM więcej to znaczy że mógł być "podciągnięty tyle co tylko" ?? No bo standardowe 25% więcej dla tamtego silnika to 170KM. (Oczywiście nie biorąc pod uwagę żednych strat mocy związanych z przebiegiem)
Właśnie zerkłem na tabelę przyrostów mocy Pana który też był kiedyś w tym wątku poruszony - dla BMW 320d 136KM fabrycznie oferuje 164KM po zabiegu. Z tego samego silnika (jak mi sie zdaje) w R75 nie da się wyciągnąć wg. Ciebie 40% czyli 162KM. Pytanie dlaczego ?? Wychodzi z tego że mimo że to te same silniki to z CDT da się wykrzesać tylko 25% i z 320d też tylko 25% pomijając fakt że już na starcie różnica była 20KM.

Zaznaczam że pisze tego posta w dobrej wierze, nie chcę znowu rozpętać tutaj bezsensownej awantury jaka miała tu już miejsce... Chce poprostu spokojnie i grzecznie zaspokoić moją ciekawość i zapewne niewiedzę.

phuss - Pon Sty 05, 2009 18:41

Zadałem bardzo proste pytanie.
Czy cdti można tuningować i do ilu, a tu takie jakieś niesympatyczne wypowiedzi.
Rowan , jak rozpoznać róznice między cdt a cdti to w innym temacie :wink:

riki - Pon Sty 05, 2009 19:00

Dam-Kam napisał/a:
phuss, tak jak pisze dobryziom, CDT i CDTi to jeden i ten sam silnik

Ja przyznam się szczerze, że mimo wielu (tylko nie wiem czy wszystkich) podobieństw w konstrukcji i wyrażonych opinii na forum na ten temat, nie jestem przekonany w 100%, że to ta sama jednostka. :cry:
Czy pojemności ccm tych silników np. z BMW są identyczne jak u nas? :?:

Dam-Kam - Pon Sty 05, 2009 19:10

1951ccm. To zamo oznaczenie M47. Podobno jedyna różnica to jakieś klapki w kolektorze dolotowym ale nie sądzę że to one byłyby tym czymś decydującym o możliwościach silnika.
gpredki - Pon Sty 05, 2009 19:32

[quote="Rowan"]gpredki, nie wiem czy wiesz, ale skrzynia Getrag jest obliczona do 400Nm, a takiej wartości nie osiągniesz przy 40% wzroście momentu.... :wink:

Skrzynia czy sprzeglo?

Rowan - Pon Sty 05, 2009 19:33

Dam-Kam, 136 konna jednostka była VP. Dopiero 150 konna była CR, M47N.
Dam-Kam napisał/a:
Podobno jedyna różnica to jakieś klapki w kolektorze dolotowym


Nie tylko, inny sterownik, nowszy. Oprócz tego chyba nic więcej.

Dam-Kam - Pon Sty 05, 2009 19:45

no to chyba tym lepiej dla nas... skoro na VP BMW osiągało 136KM w tym samym silniku to dlaczego R w CDT z CR ma nie wyciągnąć 135KM ?? Poza tym wychodzi na to że z VP można wyciągnąć na tym silniku 164KM a na CR nie <myśli> no ale dobra, nie będe wchodził w szczegóły, czekam na odpowiedz goodhope. A sterownika nie wymieniłem bo to raczej jasna sprawa...
Kizashi - Pon Sty 05, 2009 22:01

Czy te silniki są te same, co w BMW, to pytanie jest trochę dziwne... Ale z tej epoki (lata 1998-2000), 320d i 520d miały też 1951 ccm i z tego różne wysokości mocy, np.: 136 KM.

Oczywiście i CDT i CDTi mają tę samą pojemność i to są te same jednostki (pytanie na ile ten sam osprzęt), choć inaczej "ustawione". Bo poza kompami i czipami są jeszcze różne inne czynniki wpływające na moc. Część z nich można tuningować. Mam na myśli modyfikacje układu wydechowego, ale też ingerencja w wałki itp.

Co do pojemności, na 100% te wszystkie silniki 2,0 z BMW miały pojemność 1951 ccm. Więc nawet szlify te same :-)

dobryziom - Wto Sty 06, 2009 08:54

Rowan napisał/a:
dobryziom, poświęcę się i wytłumaczę uświadomię Cię, bo widzę, że masz problemy z dokładnym czytaniem. Kolega phuss, nie pyta o różnice jakie są, tylko o to czy da się poznać czy silnik to CDT, czy CDTi.



Rowan , jak rozpoznać róznice między cdt a cdti to w innym temacie :wink:


i kto tu czyta ze zrozumieniem kolego Rowan:p

Phuss podałem ci linki do Tunerów spróbuj się z nimi skontaktować i porozmawiać czy przyrosty są gwarantowane i czy rzeczywiście zobaczysz takie liczby po "zabiegu" chociaż osobiście pogadał bym z kolega goodhope który na forum pokazał wyraźnie kto tu może powiedzieć coś na temat chipu samochodów i widać ze ma fach w reku :)

henryk - Wto Sty 06, 2009 13:10

dobryziom napisał/a:
pogadał bym z kolega goodhope
tylko, że po zabiegu u goodhope hamownia pokaże po prostu rzeczywistość.
Pomiar poprzez "objechanie" kolegi w czymś co ma w papierach wspomniane wcześniej "pińcet" daje zdecydowanie większy przyrost... :wink:

dobryziom - Wto Sty 06, 2009 13:35

wiesz przy hamowaniu samochodu jest tez czynnik ludzki :) znam klika przykładów ze samochód uzyskał na hamowni duży bonus KM żeby można było łatwiej sprzedać "tuningowy" samochód bądź tez potwierdzić jaki to super zakład "tunerski" nie robił :) Wiec mimo rzetelności kolegi goodhope użytkownik może zawsze poprosić obsługę hamowni żeby kopsnęła bonus 30KM jak to czasem robią firmy po pseudo Chipie :)
Rowan - Wto Sty 06, 2009 14:53

Kizashi, CDT i CDTi, to identyczne silniki nie ma między nimi żadnej różnicy. Wszystko identyczne, zmieniona jednynie mapa.
Kizashi - Wto Sty 06, 2009 15:48

Rowan,
OK, napisałem, że silniki są te same - wyraziłem jedynie wątpliwość co do osprzętu w związku z moją niewiedzą.

goodhope - Sro Sty 07, 2009 09:29

Matko Bosko

przez ostatnie 10 postów tyle razy zostało wymienione moje imię, że aż się boję... :roll:

"po pierwsze primo"
Nie mieszajcie silników BMW na vp44 z silnikiem z rovera 75... bo to dwie zupełnie inne bajki, na korzyść Rovera oczywiście. Nie liczą się osiągi, ale kultura pracy, problematyczność jednostek.
Niektórzy uważają że to "tylko kwestia pompy i komputera" ...gdyby nawet, ja nazywam to kwestią "aż systemu zasilania i jednostki sterującej".
Temat był już poruszany chyba w wątku o cudownym tuningu Forda TDCI.. odsyłam do lektury.

"po drugie primo"
Jeśli kogoś interesuje ile można wykrzesać z CDTI, nic prostszego, zapraszam ...chętnie się zajmę takim autem. Wstyd się przyznać, ale ani razu CDTI nie stanęło na moich rolkach... No nie wiem jak to jest kurde..ale rynku na to nie ma :lol:
Który pierwszy do golenia ?

"po trzecie primo"
Nie sugerujcie się "tabelami" zawartymi na jakiejkolwiek stronie. Nie jest ona w żaden sposób wiążąca modyfikującego. Każdy zastrzega sobie, że poprawi na tyle, na ile jego rozsądek w danym egzemplarzu pozwoli (nikt nie mówi o możliwościach ;) ).

"po czwarte primo"
A rzeczywistość bywa brutalna....tym bardziej w kwestii silników 2.0d BMW na VP44...
Z racji popularnych bolączek pomp tych aut, jest spory problem z maksymalną mocą seryjną, podobnie po modyfikacji.
Po prostu pompa nie wyrabia z dawką.
Tak jak w zakresie momentu obrotowego i mocy użytecznej jest ok (przyrost w granicy 20% ... tak moc maksymalna często z seryjnych uzyskiwanych góra 120-125PS robi się góra 140. Oczywiście nie jest to stereotyp, ale popularny problem.
Oto przykry przykład takiego egzemplarza z przed kilku dni.

Dam-Kam - Sro Sty 07, 2009 09:59

no i prawie wszytko wiem :) pytanie ostatnie czy z CDTi można więcej wyciągnąć niż z CDT ?? chodzi mi o teoretycznie czy mozna ;)
Rowan - Sro Sty 07, 2009 14:45

Dam-Kam, wątpliwa sprawa, to ten sam silnik z tym samym sterownikiem. Także raczej to samo.
Kizashi - Sro Sty 14, 2009 20:38

goodhope,
Witam,
A ja mam pytanie: ile u Pana by kosztowało chipowanie CDT 75 (2003/2004), przebieg podobno 60.000 (niby komputerowo się to sprawdza, ale - czy ja wiem? - Polak potrafi).
Tzn. jaka byłaby cena i jakie są opcje cen / przyrostu mocy w % - orientacyjnie.
I ile czasu trwa taki zabieg. Co prawda jestem z drugiej strony Wisły, ale być może wiosną będę jechać do Gubina, więc może pojechałbym przez Pleszew - byłem dwukrotnie w tym ''zagłębiu'', więc trafię...

goodhope - Sro Sty 14, 2009 23:38

z takimi pytaniami, proszę na PW ...by nie śmiecić wątku :roll:
Kizashi - Sro Sty 14, 2009 23:47

goodhope,
Jasne, przepraszam, w sumie dość bezceremonialnie wyskoczyłem z tematem, którego publicznie nie powinno się...

argail - Czw Sty 15, 2009 07:31

goodhope napisał/a:
z takimi pytaniami, proszę na PW ...by nie śmiecić wątku

Ależ czemu - proszę się pochwalić - zapewne spora część osób które zastanawiają się na chipem jest bardzo ciekawa ile może to kosztować.

goodhope - Czw Sty 15, 2009 09:56

choćby dlatego, by ktokolwiek mnie nie pomówił o to, że znalazłem się tu wyłącznie dla zdobycia klienteli, którą odbiorę komuś innemu.

Znalazłem się tu po to, by przełamać mity... innego celu nie było.

Jeśli ktoś wyciągnie z moich słów wniosek, że warto oddać swoje auto w moje ręce ...zapraszam w tym temacie na PW, GG.... tel...
Forum ma służyć do wymiany zdań, a nie paskudnej autoreklamy... takie mam zdanie.

MaReK - Czw Sty 15, 2009 15:41

Ja polceam tego Pana ;)
Sam juz uzyskalem cennik jakis czas temu, ale kurde nie mam jeszcze srodkow tyle zeby moc sobie i mojemu MG zafundowac taki chip + hamownia.

Pleszew jest rownie mi bliski, bo tam "spadlo" z transportu moje auto i tam tez go znalazlem ;)

Konkretny facet, ktory nie obiecuje niemozliwych rzeczy :)

Pozdrawiam,

Ps.
Goodhope, w koncu Cie odwiedze ;P

Kizashi - Czw Sty 15, 2009 23:38

MaReK,
Też mam nadzieję na wizytę w Pleszewie, ale na razie (nikomu, nawet sobie) tego nie obiecuję. Bo początek roku chudy, a do Pleszewa mam o 50 km więcej od Ciebie...

Mombrey - Pią Sty 16, 2009 18:42

argail napisał/a:
goodhope napisał/a:
z takimi pytaniami, proszę na PW ...by nie śmiecić wątku

Ależ czemu - proszę się pochwalić - zapewne spora część osób które zastanawiają się na chipem jest bardzo ciekawa ile może to kosztować.

Odpowiem tak:
Kosztuje tyle co i u kolegi dominik_lodz + 200 zl za hamowanie.
W przypadku mojego Rover-ka, byl hamowany piec razy. (Wychodzi jeden pomiar - 40 zl.)
Nie chce sie wypowiadac, bo faktycznie moge byc posadzony o pokrewienstwo z kolega goodhope. Remaping byl robiony jako prezent "pod choinke" dla mojej zony.
Zona jest bardzo zadowolona :-)

Rowan - Pią Sty 16, 2009 20:19

Mombrey, no, ale ile wyszło w serii, a ile po wszystkim?
Kizashi - Pią Sty 16, 2009 22:15

Mombrey,
Mnie Goodhope sugerował przyrost mocy 20% - wydaje się to rozsądne, ale też jestem ciekaw, ile było przed mapowaniem, a ile po i jak jest z tym nietrzymaniem serii...

Mombrey - Sob Sty 17, 2009 14:47

Rowan napisał/a:
Mombrey, no, ale ile wyszło w serii, a ile po wszystkim?

Tu poszukaj mojego Rover-ka - wszystko jest na wykresie.
http://diesel-tuning.pl/galeria.php

Kizashi - Sob Sty 17, 2009 20:00

Mombrey,
A... to ja te wykresy na tej stronie kiedyś widziałem, ale nie wiedziałem, że ten Irish to Twój... Czyli też miał 103 zamiast 115 HP... Cholercia!

Dam-Kam - Sob Sty 17, 2009 20:59

Kizashi, nie cholercia - standardzik ;) Jak narazie jestem skłanny na wiosnę wymienić w moim katalizator i pojechać na hamownię :) Lecz znając życie, przyjdzie wiosna (nieuniknione) a mi będzie szkoda kasy i nie zrobię... ale trzymajcie kciuki :grin:
Kizashi - Sob Sty 17, 2009 21:16

Dam-Kam,
Katalizator? Psuje się, ledwie zipie, czy jak? Nie znam się kompletnie na tym...

[ Dodano: Sob Sty 17, 2009 21:18 ]
ALE NAJWAżNIEJSZE, żE MOJą żONA ROZUMIE, żE JA MUSZę ZROBIć TEGO CHIPA...
Ona wychodzi z założenia, że skoro nie chlam, zarabiam, na ryby nie jeżdżę, z kumplami nie włóczę się i ogólnie ma ze mnie pozytek, to - jak sama mówi: "też ci się coś, stary, od życia należy" :mrgreen:
Ale chwilowo sam się wstrzymuję z wydatkiem. Muszę kilka kółek skręcić, żeby spłacić mały dług wzięty na poczet R75.

Dam-Kam - Sob Sty 17, 2009 21:36

pozazdrościć żony :grin: tzn. nie żeby mi się do żeniaczki śpieszyło ale taka żona to skarb :D
Co do katalizatora. Z tego co się orientuję to katalizator ma jakąś swoją żywotność, słyszałem że około 120kkm. Tak czy inaczej nie sądzę żeby powodem spadku mocy było zużycie pierścienie-cylinder; układ zasilania ani doładowania... Jaki więc może być jeszcze powód ubycia 15KM ?? Zapachany katalizator wg. mnie - a nawet jak nie on to cóż, próba nie strzelba :wink: Jedyne co mnie może na dziś dzień zniechęcić to wiadomość że R75 ma 2 katalizatory, tak bynajmnej pisze w instrukcji obsługi :/

Kizashi - Sob Sty 17, 2009 21:45

Dam-Kam napisał/a:
pozazdrościć żony :grin: tzn. nie żeby mi się do żeniaczki śpieszyło ale taka żona to skarb :D
Co do katalizatora. Z tego co się orientuję to katalizator ma jakąś swoją żywotność, słyszałem że około 120kkm. Tak czy inaczej nie sądzę żeby powodem spadku mocy było zużycie pierścienie-cylinder; układ zasilania ani doładowania... Jaki więc może być jeszcze powód ubycia 15KM ?? Zapachany katalizator wg. mnie - a nawet jak nie on to cóż, próba nie strzelba :wink: Jedyne co mnie może na dziś dzień zniechęcić to wiadomość że R75 ma 2 katalizatory, tak bynajmnej pisze w instrukcji obsługi :/


Wiesz, żona od razu taka dobra się nie trafia - to jak z samochodem. Trzeba wymienić na lepszy model i wtedy jest OK :razz:

Żałuje, że słabo znam się na mechanice. Bezbłędnie za to wykrywam w samochodach najlepiej nawet naprawione dzwony i stłuczki. mam wuja mechanika, który potrafi zrobić z 3/4 i 1/4 samochód i zawsze go irytuje, gdy pokazuje mu, gdzie był przeszczep w samochodzie, który zrobili jego mechanicy, skądinąd bardzo zdolni kolesie...

[ Dodano: Sob Sty 17, 2009 21:47 ]
A co do żeniaczki - patrząc na twoją ''datę produkcji'' - masz jeszcze czas :razz:

Dam-Kam - Sob Sty 17, 2009 22:49

Kizashi napisał/a:
Bezbłędnie za to wykrywam w samochodach najlepiej nawet naprawione dzwony i stłuczki

to jest cenna umiejętność i Twoja tarcza na dzisiejszym rynku samochodów używanych i ogłoszeń z tym związanych :) Przynajmniej nie dasz się nabić w butelkę :lol:
Aha i najważniejsze - ile mam czasu ?? ;> Wiesz, psychicznie przynajmniej się nastawię :lol:

phuss - Sob Sty 17, 2009 22:59

Dam-Kam
Jak katalizator Ci pada, to może by wstawić strumienicę, Podobno po tym drobnym zabiegu dostaje się ok 5 koników więcej.

Kizashi - Sob Sty 17, 2009 23:02

Dam-Kam,
Wiesz, granice wiekowe się przesuwają. Jak studiujesz, to tak ok. 27-30 lat, chyba że wcześniej wpadniesz, albo zdesperowana laska cię przyciśnie, że ona już nie może tak dalej na odległość itp.
Ale w dzisiejszych czasach to chyba nie ma już (żadnych) reguł.
Żona może okazać się przeżytkiem, który przegra z "partnerem" płci tej samej :razz:

[ Dodano: Sob Sty 17, 2009 23:03 ]
Co do umiejętności wykrywania dzwonów - za daleko mieszkasz, ale jakbyś kiedyś miał coś kupować, podam Ci podstawową instrukcję - może znasz większość patentów, a może nie

Dam-Kam - Sob Sty 17, 2009 23:06

phuss, bez urazy ale no thanks :) Uwierz że miałem golfa III, padł mi katalizator całkiem, zapchał się na amen i wymieniłem go na... katalizator :smile: Akurat nie wierzę że kawałek rury doda mi 5KM bez innych przeróbek :) Pewnie przydałby sie wolny tłumik czy jakoś tak... Mi nie chodzi o to że będę walczył o każdego jednego KM :) Chcę sam dla siebie sprawdzić czy tu lezy przyczyna osłabienia. A poza tym środowisko, tyle się teraz o tym mówi, nie byłbym w stanie :wink:
boss.007 - Sob Sty 17, 2009 23:15

Dam-Kam napisał/a:
A poza tym środowisko, tyle się teraz o tym mówi, nie byłbym w stanie :wink:
:brawa:
phuss - Sob Sty 17, 2009 23:45

Nikogo nie zmuszam :wink:
To była tylko nieśmiała propozycja. Ale tak słyszałem, że wywalenie katalizatora i wstawienie strumienicy poprawia moc silnika, nie wiem czy to prawda czy bajka :bezradny:

boss.007 - Sob Sty 17, 2009 23:53

phuss napisał/a:
Ale tak słyszałem, że wywalenie katalizatora i wstawienie strumienicy poprawia moc silnika


Oto odpowiedż :razz: jeżeli kat jest zapchany(lub przepalony itp) to koniki doda(a raczej odda) nawet wspawanie zwykłej rury,byle była tego samego przekroju :smile:
Taki myk zastosowałem kiedyś w moim golfie3 oczywiście myk z rurą nie strumienicą :mrgreen:

Kizashi - Nie Sty 18, 2009 00:04

Dam-Kam,
Co do środowiska - sam je na swój sposób chronię, selekcjonując śmieci na przykład.
Ale co do wyziewów z rur wydechowych, to jest PIKUŚ - lobby ekologiczne żeruje finansowo na tych programach ochrony środowiska, a przemysł wytwarza kilknaście procent syfu, jaki w tym samym czasie wyparowuje z wulkanów.
Ochrona środowiska ma sens w tematach: śmieci, zrzuty chemiczne do rzek, wycinka lasów (np. tropikalnych)
Wiesz - mam znajomego, który prowadzi budowy dróg i nie raz dawał kopertę ekologom, którzy natychmiast po odebraniu łapówki "złazili z drzew" i szli sobie popić.
No i ciekawostka - większość tzw. ekologów to młodzi ludzie, którzy się naczytali i nasłuchali różnnych ekspertów żyjących z tej ochrony środowiska. I co młodzi ekoodzy zwykle mieszkają w W-wie, Poznaniu, Krakowie... Jakbym był ekologiem, zamieszkałbym w Puszczy Kurpiowskiej albo w Bieszczadach i uprawiał proso, chodował kozy :-)

phuss - Nie Sty 18, 2009 00:07

boss.007 napisał/a:
phuss napisał/a:
Ale tak słyszałem, że wywalenie katalizatora i wstawienie strumienicy poprawia moc silnika


Oto odpowiedż :razz: jeżeli kat jest zapchany(lub przepalony itp) to koniki doda(a raczej odda) nawet wspawanie zwykłej rury,byle była tego samego przekroju :smile:
Taki myk zastosowałem kiedyś w moim golfie3 oczywiście myk z rurą nie strumienicą :mrgreen:


Nic z tego nie zrozumiałem :?:

boss.007 - Nie Sty 18, 2009 01:06

phuss napisał/a:
Nic z tego nie zrozumiałem :?:


No dobra,a więc inaczej:
Takie cudo jak strumienica(łuskowa itp,itd),śmierdzi mi ostro :smile:
Czasami zmieniając na strumienicę KTOŚ powie o jasna dupa czuje że fuńka lepiej się zbiera jakoś lepiej chodzi itd,Dla mnie to kwestia trafu ten "KTOŚ"poprostu trafił na Uszkodzony katalizator w aucie,po odprężeniu(czyli wywaleniu kata) wyczówa różnice na +,tyle że wcale to nie zasłóga strumienicy. Żeby to wyczuć wystarczy wstawić ten sam przekrój rury jaki mamy przed i za katem,robimy taki bajpas i po sprawie :shock: (oczywiście nie mamy wtedy katalizatora :sad: )Ale niektórym to wisi i powiewa :fura:

goodhope - Pon Sty 19, 2009 09:12

Mombrey napisał/a:

W przypadku mojego Rover-ka, byl hamowany piec razy. (Wychodzi jeden pomiar - 40 zl.)
...


Nie licz tego w ten sposób.
Jeśli auto jest modyfikowane, z natury ma być tyle razy hamowane ile będzie to konieczne. ...Jeśli będzie 30 razy, trudno, tyle razy będzie ..nie powinno mieć to z założenia wpływu na cenę usługi.

Co do samej kwoty jaką zapłaciłeś, serio, nie mam zielonego pojęcia ile :) ...
Darek dostał tylko prykaz, że ma cię także potraktować bardzo świątecznie.
Z mojej strony gwarantuję tylko a może aż ...za jakość modyfikacji jaka znajduje się w twoim aucie.



Co do kwestii strumienicy...
Przykro mi to powiedzieć, ale jej pozytywne działanie w dieslach jest tak bardzo udowodnione jak pozytywne działanie magnetyzerów :cool: .

Mombrey - Pon Sty 19, 2009 10:40

goodhope napisał/a:
Mombrey napisał/a:

W przypadku mojego Rover-ka, byl hamowany piec razy. (Wychodzi jeden pomiar - 40 zl.)
...


Nie licz tego w ten sposób.
Jeśli auto jest modyfikowane, z natury ma być tyle razy hamowane ile będzie to konieczne. ...Jeśli będzie 30 razy, trudno, tyle razy będzie ..nie powinno mieć to z założenia wpływu na cenę usługi.

Chodzi o to, ze nikt mi nie powiedzial:
"Panie... ale przeplywka niesprawna, musialem dodatkowo hamowac... trzeba doplacic"

Rowan - Pon Lut 09, 2009 20:49

Z racji, że pewien kolega robił chip i wynik wyszedł dość pokaźny pozwolę sobie zamieścić jego wykres.
Co wy na to?
Jakby na to nie patrzeć to i tak sporo lepiej od modyfikacji goodhope :bezradny:

Marek_75 - Pon Lut 09, 2009 21:05

348 NM ?? ??
to troche duży winik... nie za duży ?
przez taki moment chyba troche w dupke dostaną sprzęgło, skrzynia, przeguby... ogólnie przeniesienie napędu...

standardowo jest chyba miedzy 260 a 300

Rowan - Pon Lut 09, 2009 21:08

Marek_75, tak ale skrzynia 400 podobno wytrzymuje tzn obliczona na 400 jest.
dobryziom - Wto Lut 10, 2009 11:34

goodhope nie proponował takich osiągów bo wie czym się kończą takie zabawy :)
Rowan - Wto Lut 10, 2009 16:53

dobryziom, on mówił, że się nie da.... a to jest różnica.
dobryziom - Wto Lut 10, 2009 16:59

Rowan sprawdź dokładnie powiedział że się nie da (oczywiście nie do każdego silnika to przebieg stan itd..) bez uszczerbku na silniku a to różnica :) Podobno z T25 nie wyciągniesz więcej niż 1,4 bara w saabach pakowali 1,7bara i się dało po 5-7tys. sprężarka umierała :) Czasem nawet lepiej powiedzieć ze się nie da żeby nikt nie miał pretensji.
Rowan - Wto Lut 10, 2009 17:04

dobryziom, no dobrze, może i tak było, ale to nie zmienia faktu...
A nie będę pisał o tym, bo się znów burza rozpęta...

dobryziom - Wto Lut 10, 2009 17:15

nie no spoko wykres bardzo fajny jestem ciekawy jak to przyspiesza bo moment jest naprawdę gruby... napisz tez kiedy pojawia się pierwsze problemy :)
Rowan - Wto Lut 10, 2009 17:16

dobryziom, dobra nie ma sprawy, więc nie będe musiał już pisać :wink:
dobryziom - Wto Lut 10, 2009 18:22

tego życze :)
Dam-Kam - Sro Lut 11, 2009 08:20

no wreszcie kulturka ;)

A może mi ktoś wyjaśnić jak to się stało ze w serii miał 272Nm ?? To że miał 113M to idzie zrozumieć ale żeby moment był większy niż podaje producent to dziwne ??

A tak od siebie, dałem dziś R na wymianę płynów + filtry i do tego wymiana katalizatora i czyszczenie kolektora ssącego :smile: prawdopodobnie jutro odbiorę, az jestem ciekaw czy bedzie różnica :>

Mombrey - Sro Lut 11, 2009 08:55

Dam-Kam napisał/a:
A może mi ktoś wyjaśnić jak to się stało ze w serii miał 272Nm ?? To że miał 113M to idzie zrozumieć ale żeby moment był większy niż podaje producent to dziwne ??

Jak ja robilem re-maping to ten mlody (jak dla mnie) czlowiek powiedzial:
Niektorzy tunerzy "dodaja" na hamowni, zeby klient byl zadowolony.
Dawal przyklady, ze na jego hamowni (tej na ktorej badany byl Rover moj i Marek_75 wychodzilo duzo mniej jak na innej.
Mowi, ze tu wprawdzie nie ma takiej radosci jak z 90 KM robi 150 KM, ale pozniej nie ma rozczarowania.
Chodzilo mu o to, ze czasem na zlotach sa przenosne hamownie. Pozniej zong, rozczarowanie, wstyd przed kolegami...
Wiec wywnioskowalem, ze hamownia nie rowna hamowni. Nie ma co przytaczac wykresow tylko cieszyc sie, ze dobrze jezdzi.
U mnie juz chyba sprzeglo sie zes..lo :-(
A mialo byc tak fajnie...

dobryziom - Sro Lut 11, 2009 09:14

oczywiście często zakłady "tuningowe" maja zaprzyjaźnione hamownie lub nawet swoje jakie tam potwory powstają ulalal :) dlatego chciałbym zobaczyć jak by wypadł ten "potwor" szybkości w porównaniu z innymi R75 :)
jasiu87 - Sro Lut 11, 2009 11:31

hmm cikawie te wykresy wyglądają a prosze niech mi ktoś powie jak wygląda kwestia spalania po czymś takim ? i ile % średni przysrost Nm i kM :)
goodhope - Czw Lut 12, 2009 09:03

Chciałbym zapytać o dwie rzeczy.

1. Dlaczego w polu "norma " jest napisane "none" zamiast DIN70020 ?
Brak takiego wpisu, oznacza, w przypadku hamowni V-techa, że ktoś majstrował w ustawieniach parametrów dla uzyskania innego efektu, niż ten automatycznie wyliczony przez program zgodnie z europejską normą DIN.
2. Co oznaczają ręcznie dopisane cyfry, jeśli dobrze widzę 133 w polu PS i 325 w polu Nm ?


Jeśli chodzi o kreatora mocy, mam akurat mieszane uczucia.
Proszę zajrzeć na ich stronę i zamieszczone tam wykresy.
Jakoś dziwnym trafem, jeszcze żadne auto nie miało u nich seryjnej mocy..a broń Boże niedostatków.
Każde hojnie obdarzone ...daje do myślenia, nieprawdaż ?
np. golf 5 1.9tdi, seria 105PS i 250 Nm...u nich, dziwnym trafem 114 PS i 295 Nm :!: ..po modyfikacji niby ... 148PS i 366 Nm... wszystko ok, moc taka jest do uzyskania z tego silnika, ale ...jako że zjadłem zęby na tych silnikach , moment obrotowy, po przekroczeniu 320-330Nm (spotykałem takie które musiałmy mieć nie więcej niż 310) dwumas wibruje aż plomby wypadają, a powyżej 350 Nm, po krótki mczasie najzwyczajniej sprzęgło się ślizga.
Skoda Roomster, ten sam silnik (seria 105/250) tutaj 120/283, po modzie 145/358.
Albo z moim postrzeganiem świata jest coś nie tak, albo ktoś usilnie próbuje stworzyć nową rzeczywistość. Jak w polityce ..."nowa lepsza jakość".


Mombrey napisał/a:

Wiec wywnioskowalem, ze hamownia nie rowna hamowni. Nie ma co przytaczac wykresow tylko cieszyc sie, ze dobrze jezdzi.
U mnie juz chyba sprzeglo sie zes..lo :-(
A mialo byc tak fajnie...

To nie hamownia nie równa hamownii, ale człowiek człowiekowi.
Problem w tym, że niektórzy dla lepszego samopoczucia (własnego, często klienta) majstrują gdzie się da, dla lepszych cyferek, a potem tworzą się niczym nie uzasadnione stereotypy (jak te..że hamownia v-techa jest do dupy... bo każda mierzy inaczej... a wystarczyło by nie dawać dostępu do grzebania w konfiguracji i było by cacy).

Sprzęgło.
Przy parametrach jakie uzyskałeś, jak sam dobrze wiesz, bezpiecznych i dość rygorystycznych, nie ma szans, by wpłynęła na to modyfikacja. Może lekko przyśpieszyła nieuniknione. Jakby nie było, (nie wiem w czym problem, w uślizgu tarczy ?) sprzęgło jak i docisk, to elementy zużywające się ...gdyby tak nie było producenci tych elementów nie mieli by na zapałki ;) ...

gpredki - Pią Lut 13, 2009 15:48

Diesle 1,9 TDI od VW to chyba wszytskie mialy wiecej KW i Nm niz podaje seria :)
Mombrey - Pią Lut 13, 2009 16:55

goodhope napisał/a:

Sprzęgło.
Przy parametrach jakie uzyskałeś, jak sam dobrze wiesz, bezpiecznych i dość rygorystycznych, nie ma szans, by wpłynęła na to modyfikacja. Może lekko przyśpieszyła nieuniknione. Jakby nie było, (nie wiem w czym problem, w uślizgu tarczy ?) sprzęgło jak i docisk, to elementy zużywające się ...gdyby tak nie było producenci tych elementów nie mieli by na zapałki ;) ...

To nie od tuningu. Cos popiskuje.
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=36204
Nie ma nic wspolnego z modernizacja.

goodhope - Sob Lut 14, 2009 10:34

gpredki napisał/a:
Diesle 1,9 TDI od VW to chyba wszytskie mialy wiecej KW i Nm niz podaje seria :)


niektórzy próbują takie farmazony wmawiać innym na siłę.

Jest to już chorobliwe i poważnie denerwujące.
Bo wychodzi na to, że konstruktorzy z grupy VAG to idioci.

Pomimo że wyprodukowali ich miliony, nie spostrzegli się, że zrobili mocniejsze silniki, niż te na które robili homologację.
Dopiero odkryli to niektórzy polscy "tunerzy", którym każdy nawet 10 letni VAG, bez znaczenia na przebieg i stan, wypluje na rolkach co najniżej serię.

Co tam wrodzony idiotyzm niemieckich konstruktorów...ważne że cyfra końcowa na rolkach jest zacna i ...jest co wkleić na forum.

pozdro

gpredki - Sob Lut 14, 2009 12:29

No to czemu 99% nowych diesli od dowolnego producenta ma wieksza moc i moment niz deklaruja? Widocznie trudno trzyma sie norme i daja zapas w gore, bo w dol mieli by przewalone.
Dam-Kam - Wto Lut 17, 2009 19:11

dobra, więc żeby nie było. Byłem u Dominika. Wgrał mi mocniejszą mapę + działający tempomat. Teraz odnośnie przeglądu. Skończyło się na wybiciu katalizatora bo akurat tak się stało że nie mieli do tej pojemności czy coś takiego. Kolektora nie czyścili bo doszli do wniosku że czyszczenie nic nie da skoro kanały dalej w głowicy nie będą wyczyszczone więc zrezygnowałem. Miałem możliwość 1 dnia pojeździć bez kata i różnicy nie czuję... :/ Pech chciał, że sprawa poboru prądu (inny wątek) sprawiła, że oddali go dopiero wczoraj a ja w tym czasie byłem już w drodze do Krk golfem więc wiecie...

I teraz wychodzę z propozycją. Ja za 2 tyg. (nie wcześniej) będę R w Krk. Może można byłoby się wybrać w parę osób na hamownię ?? Są chętni ??

goodhope - Sro Lut 18, 2009 16:23

gpredki napisał/a:
No to czemu 99% nowych diesli od dowolnego producenta ma wieksza moc i moment niz deklaruja? Widocznie trudno trzyma sie norme i daja zapas w gore, bo w dol mieli by przewalone.


poproszę o przykłady i dowód na to ?

jantar - Czw Lut 19, 2009 13:52

Rowan napisał/a:
Z racji, że pewien kolega robił chip i wynik wyszedł dość pokaźny pozwolę sobie zamieścić jego wykres.
Co wy na to?
Jakby na to nie patrzeć to i tak sporo lepiej od modyfikacji goodhope :bezradny:


Witam jestem tu nowy więc pewnie nie powinienem się wypowiadać... ale szlag mnie trafia jak widzę takie wykresy. Gdzie jest "norma", temperatura, ciśnienie atmosferyczne ? Dlaczego tych wartości nie ma wydruku ? Przecież grzebiąc przy tych parametrach (przy którymkolwiek z nich) można dowolnie manipulować wynikiem pomiaru !
Ciekawość jeszcze mnie kusi aby zapytać co to za wynik jest odręcznie dopisany przy modzie ? 139 KM i 325 Nm ?
Tak w ogóle to dobrze (co prawda nie wiem czy to efekt zamierzony czy przypadek) że wykres mocy się złamuje już przy 3500obr. i opada, bo jakby nie to ugięcie wynik wyszedłby pewnie ponad 150 KM .
Gratuluję też dużej wprawy w pisaniu samych programów jak widać po czasach pomiarów między serią TEST1 a TEST3 (wygląda na to że po drodze pewnie był juz TEST2) minęło tylko 46minut - nie mówię że nie wykonalne ale to już niezły czas i do tego taki wysoki wynik... Trzeba mieć niezłego czuja żeby trząsnąć taki wynik w 3 kwadranse i nie przegiąć, w końcu margines błędu (przekroczenia w miarę bezpiecznych rezerw silnika) mocno już się zmniejszył.
No i prędkość maksymalna po modzie wzrosła o 20 km/h, to zacne musi być odczuwalne, nie ma bata !
Jak widzimy to zasługa tego że silnik po modzie kręci się 445 obrotów wyżej niż w serii.

[ Dodano: Czw Lut 19, 2009 15:48 ]
gpredki napisał/a:
No to czemu 99% nowych diesli od dowolnego producenta ma wieksza moc i moment niz deklaruja? Widocznie trudno trzyma sie norme i daja zapas w gore, bo w dol mieli by przewalone.


Kolego nie jest to prawda - nie wiem skąd wziąłeś te 99% . Z mojego doświadczenia wynika że np.najnowsze konstrukcje VW niestety często nie trzymają serii i są to auta z małymi przebiegami - mówię tu o 2.0 TDI 140 KM zarówno PD jak i CR. Przyczynami niedomagań mocy są często przepływomierze, wadliwie działający czujnik temperatury przy turbinie, bardzo wrażliwe są również na ustawienie kąta synchronizacji PD. Z wcześniejszych wynalazków VW jeżeli chodzi o nietrzymanie serii zdecydowanie wyróżniają się 2.5 TDI V6. Co do 1.9TDI - bywa różnie...jak w życiu, jednak z tak zwanych "gratisów" przy starym 1.9 TDI nie ma się co cieszyć przedwcześnie - bo bywa dość często że zawyżony rezultat pomiaru na hamowni okazuje się np.wynikiem niedomagania sterowania zmienną geometria turbiny, która pompuje za wysoko w górnym zakresie obrotów i zamiast 110 KM mamy np. 118 albo 123 KM. Po doprowadzeniu turbiny do ładu wynik spada a wykres zyskuje łagodniejszy przebieg.
Co do innych marek też nie zawsze same plusy - miałem do czynienia z nową wówczas Vectrą 1.9 CDTi która powinna mieć 150 KM a miała tylko 130 KM - właściciel zgłaszał niedobory mocy i serwis wymienił kupę gratów auto przebywało tam wielokrotnie niestety wynik nie uległ poprawie do końca gwarancji i tak już zostało.
Pewnego razu zdarzyła mi się prawie nowa Honda ACCORD z osławionym silnikiem 2.2i CTDi 140KM na hamowni wypluła 144KM i 322 Nm - no niby nieźle. Jednak jak sie okazało osiągnęła ten wynik z założonym w serwisie boxem ! Miał on dawać 25KM, zakładam że faktycznie podnosił moc o jakieś 15 KM jak większość tych które widziałem - w takim razie pytanie ile faktycznie wynosiła seria ? 130 KM czy mniej? Nie miałem niestety okazji tego sprawdzić boxa nie wypinaliśmy bo właściciel sobie nie życzył - pojechał go reklamować. Kolejnym przykładem była Laguna II DCI i takich przypadków można by mnożyć.. więc jak widać nie zawsze jest tak kolorowo - chociaż faktycznie gratisy się zdarzają.

doktorkidler - Nie Lut 22, 2009 18:36

WITAM MOZESZ MI PODESŁAC NAMIRY NA DOMINIKA Z ŁODZI CO ZAJMUJE SIE KRCENIEM KONIKÓW....I JESLI MOZESZ TO NAPISZ MI CZY DZIEJA SIE JAKIES CUDA Z TWOIM WOZIKIEM PO PODKRECANIU MOCY
Rowan - Nie Lut 22, 2009 19:29

doktorkidler, pisz PW.
gpredki - Czw Lut 26, 2009 13:35

goodhope napisał/a:
gpredki napisał/a:
No to czemu 99% nowych diesli od dowolnego producenta ma wieksza moc i moment niz deklaruja? Widocznie trudno trzyma sie norme i daja zapas w gore, bo w dol mieli by przewalone.


poproszę o przykłady i dowód na to ?


Przyklad - wszytskie jakie widzialem 2,0 VW na common railu. Znajomy ma hamownie i na pewno nie podkreca wynikow.
Dlaczego tak jest - prosta sprawa. Zalozmy, ze kupujesz nowe auto, jedziesz nim na hamownie i wychodzi, ze ma mniej mocy niz powinien. Masz wtedy prawo do odstapienia od umowy. Myslisz, ze producenci samochodow nie maja tego swiadomosci? Wola napisac mniej niz bujac sie po sadach i tracic kase.
Kiedys opisywali w jakiejs gazecie, gosc kupil jakiegos benzynowego VW, zamiast 190KM mial 150, salon musial wymienic samochod.

dobryziom - Czw Lut 26, 2009 14:09

gpredki napisał/a:

Kiedys opisywali w jakiejs gazecie, gosc kupil jakiegos benzynowego VW, zamiast 190KM mial 150, salon musial wymienic samochod.


hehe to chyba ktoś się walnął na taśmie i mu inny silnik wsadzili...

Dam-Kam - Czw Lut 26, 2009 16:56

to może grupowo zareklamować R75 !! tylko u kogo... :roll:

A tak poza tym to pytanie do tych którzy wiedzą jak ma wyglądać hamownia. Byłem dziś się umówić na hamowanie tutaj w Krk w jakiejś firmie. Teoretycznie jestem umówiony na jutro wieczorem ale się zastanawiam bo... na rolkach stoi samochód, zdjęte koło, syfu pęłno a koleś go naprawia. Po całym garażu latają części, nakrętki i takie tam :/ Będąc w rzeszowie na hamowni tam rolki były zakryte blachą, czuste i pachnące ;) czy takie burdelowe otoczenie nie ma wpływu na pracę hamowni ??

dobryziom - Czw Lut 26, 2009 17:07

no taka rolka może kogoś wciągnąć :roll:
gpredki - Czw Lut 26, 2009 17:54

dobryziom napisał/a:
gpredki napisał/a:

Kiedys opisywali w jakiejs gazecie, gosc kupil jakiegos benzynowego VW, zamiast 190KM mial 150, salon musial wymienic samochod.


hehe to chyba ktoś się walnął na taśmie i mu inny silnik wsadzili...


Nie, to byl silnik VR6, one mialy spore problemy z brakujacymi KM. Wedlug opisow wlascicieli zadne nie trzymal nominalnej mocy, a roznice 20-30KM w dol to byl standard w kilkuletnich autach.

thef - Czw Lut 26, 2009 18:10

gpredki napisał/a:
Dlaczego tak jest - prosta sprawa. Zalozmy, ze kupujesz nowe auto, jedziesz nim na hamownie i wychodzi, ze ma mniej mocy niz powinien. Masz wtedy prawo do odstapienia od umowy. Myslisz, ze producenci samochodow nie maja tego swiadomosci? Wola napisac mniej niz bujac sie po sadach i tracic kase.
Hmmm, czy aby na pewno tak jest? Nie wiem tego, ale spodziewam się, że raczej jest klauzula tolerancji (jak wszędzie) powiedzmy +/- 5% od wartości znamionowej, a przed wysłaniem auta w teren i tak jest sprawdzane więc każdy "wadliwy" egzemplarz wraca na poprawki. Sądzę, że raczej mniej więcej w ten sposób się to odbywa.
gpredki - Czw Lut 26, 2009 18:33

Tak wlasnie jest, niezgodnosc towaru z umowa. - widelek % nie ma. Jesli klient upierdliwy to jest to podstawa do robienia dymu. Kiedys to nie byl problem, ale teraz dostepnosc do hamowni jest duzo latwiejsza.
Dam-Kam - Czw Lut 26, 2009 18:42

dobryziom napisał/a:
no taka rolka może kogoś wciągnąć

a poza tym ;> wiesz, chodzi mi o to że dobre firmy maja raczej porzędek a tam było prawie jak u mnie w garażu ;)

dobryziom - Pią Lut 27, 2009 11:58

gpredki napisał/a:
dobryziom napisał/a:
gpredki napisał/a:

Kiedys opisywali w jakiejs gazecie, gosc kupil jakiegos benzynowego VW, zamiast 190KM mial 150, salon musial wymienic samochod.


hehe to chyba ktoś się walnął na taśmie i mu inny silnik wsadzili...


Nie, to byl silnik VR6, one mialy spore problemy z brakujacymi KM. Wedlug opisow wlascicieli zadne nie trzymal nominalnej mocy, a roznice 20-30KM w dol to byl standard w kilkuletnich autach.


Z tego co się orientuje to właśnie vr6 trzymały bardzo dobrze moc i to nawet bo bardzo dużych przebiegach jedynym warunkiem takiego stanu był szczelny układ dolotowo wydechowy. Problem o którym wspominasz czyli różnice 20-30KM to prawda. Jednakże to raczej sprawa małej wiedzy użytkownika bo vr6 o czym nie wszyscy wiedza miał dwie wersje popularnie zwane pod jednym określeniem vr6 2,9. W rzeczywistości:

VR6 2,8L 2792ccm 174km
VR6 2,9L 2861ccm 190km

Dam-Kam to było poważne pytanie? bo moja odpowiedz nie :)

Ogólnie rzecz biorąc powinno się zachować na hamowni wszelkie środki bezpieczeństwa ponieważ rolki kręcą się naprawdę z olbrzymią prędkością i jak by nie daj boże coś na nie spadło to odrzucą przedmiot z ogromna prędkością... widziałem na youtubie jak źle zapieli samochód na hamowni... wyleciał jak ufo :)

Dam-Kam - Pią Lut 27, 2009 13:02

tak, tak - to było poważne pytanie :) W porównaniu z rzeszowską hamownią to dziura jest :/ no ale nic, zaryzykuję i pojadę. Aha, jeszcze jedno: będą mi robić 3 pomiary ponoć po to żeby był prawdziwy wyniki i nie było pomyłek. W rzeszowie pomiar był jeden (dwa jeśli liczyć małe rozpędzanie na początku) po co to wszystko ??
gpredki - Pią Lut 27, 2009 13:33

Dobryziom Nie sadze zeby chodzilo o niewiedze, bo to auto mu wymienili. Kiedys sporo interesowalem sie golfem VR6 i z tego co sie naczytalem na forach to prawie kazdy uzytkownik mial problemu z moca. Tematu mocno nie wglebialem, tak mi zostalo tylko w glowie :)
Mombrey - Pią Lut 27, 2009 14:19

gpredki napisał/a:
to auto mu wymienili.

Uwazam, ze wymienili z innego powodu. Jak by silnik byl za slaby to by najwyzej wymienili silnik. Mojemu znajomemu w VW Golf pekl wal po 1000 km. Wymienili wal ktory pekl ponownie po okolo 1000 km i po tym wymienili silnik bo mial jakas wade fabryczna.

Dam-Kam - Pią Lut 27, 2009 18:02

więc jestem po hamowaniu i ma się to tak:

:arrow: I test : 132Km i ~320Nm (nie pamiętam)
:arrow: II test: 140KM i 330Nm
:arrow: III test: 140KM i 330Nm
stwierdzili że na pierwszym mógł być nie rozgrzany ale szczerze to miałem do nich po prostej góra 1,5KM a i tak pojechałem dłuższą trasą żeby się trochę rozgrzał (żeby nie było że zmyślam i jestem nie obiektywny to proszę)

niebieska - jechałem (3,6KM)
czerowna - nogłem jechać

A oto zdjęcie:


wykres:


i jeszcze z bliska żeby nie było:



Jak dla mnie bomba. Mam jeszcze filmiki ale wrzucę je później albo jutro :)
(Jak dodać filmik żeby tutaj można było go oglądnąć ?? )

[ Dodano: Pią Lut 27, 2009 18:05 ]
aha, pytali się kto mi to robił bo dobra mapa choć trochę dymi ;) ale przewrażliwieni są chyba i diesli mało robią :lol:

I jeszcze filmik

boss.007 - Pią Lut 27, 2009 18:09

Dam-Kam
Co tam obok Ciebie stało w warsztacie :?:
Porszak :?: hmmmmmm :?:

Dam-Kam - Pią Lut 27, 2009 18:49

tak, pisało "Turbo R" ale jaki to model to nie mam pojęcia bo wszystki te porszaki to na jedno kopyto ;)
boss.007 - Pią Lut 27, 2009 18:58

Dam-Kam napisał/a:
wszystki te porszaki to na jedno kopyto ;)

Pytałeś się czy go hamowali :?:
Widze że "zadek"ma szeroki :mrgreen:

Dam-Kam - Pią Lut 27, 2009 19:53

to jakiś starszy model. Nie pytałem się czy go hamowali. Coś tam przy nim grzebali ale nie wiem co dokładnie. Wiem że jednego tylnego kapcia miał jak moje dwa :>
MiReK - Pią Lut 27, 2009 20:38

Dam-Kam cieszy mnie Twój wykres,bo jak wiesz,dzień po Tobie,również wgrywałem poprawioną mapkę u Dominika.
Dam-Kam - Pią Lut 27, 2009 20:52

jedyna, to się ciesz bo liczby są konkret :) na stronie wcześniej pod wykresami dodałem linka do filmiku z hamowania :)
boss.007 - Pią Lut 27, 2009 20:57

Dam-Kam napisał/a:
dodałem linka do filmiku z hamowania :)

Nooo Dymek :razz:

Rowan - Pią Lut 27, 2009 21:13

jedyna, kurde :evil:
To juz wszyscy wgrali porawioną, tylko ja nie, a miałem byc pierwszy, zawsze coś na drodze mi staje :sad:

[ Dodano: Pią Lut 27, 2009 21:18 ]
Dam-Kam, a jak odczuwalnie w stosunku do wcześniejszej mapy jest?

Dam-Kam - Pią Lut 27, 2009 21:28

pisałem wcześniej że różnicę było czuć, co prawda nie tak bardzo jak tą pierwszą ale było :) szczerze to myślałem że więcej poczuję po wywaleniu katalizatora... ale różnicy nie było żadnej (przynajmniej na dupo-hamowni ;) )
MiReK - Pią Lut 27, 2009 22:48

Rowan napisał/a:
a jak odczuwalnie w stosunku do wcześniejszej mapy jest?


Rowan,znacznie szybciej się zbiera.Czuć przyrost mocy już od dolnych obrotów

[ Dodano: Pią Lut 27, 2009 22:55 ]
Dam-Kam,nie przejmuj się dymkiem! Każdy diesel przy porządnym wdepnięciu gazu,puszcza dymek.Ostatnio miałem okazję jechać za znajomym w półrocznym Chryslerze Sebring Cabrio(oczywiście diesel) i przy każdym jego mocniejszym wdepnięciu gazu widać było czarny dymek

Dam-Kam - Pią Lut 27, 2009 23:04

a nie, dymem się nie przejmuję. Kiedyś jak wszedł ten nowy seat (coś a'la kombi/van) widziałem jak przy odjeżdżaniu od dystrybutora jak puscił dyma - kopara opadła :o poza tym ja już nie jeden raz pisałem na forum że ja jeżdżę w przedziale 2000-2500(3000)obr/min. Jedynie w trasie gdzieś pod górę depnę mu do góra 3500 więc tak na dobrą sprawę to mi nie dymi bo go nie katuję :)
Brt - Pią Lut 27, 2009 23:11

jedyna napisał/a:
Rowan,znacznie szybciej się zbiera.Czuć przyrost mocy już od dolnych obrotów

kurcze no właśnie z wykresu to tak srednio wynika :hm: Ciekawe jak to subiektywnie się czuje ;) Nie wiem, czy nie lepsza by była bardziej płaska charakterystyka (nawet o niższej wartości max. momentu) i od nizszych obrotów :roll: ciekawe czy dałoby radę tak wyrzeźbić :hm:

Mombrey - Pią Lut 27, 2009 23:32

Dam-Kam, Wynik super! Wprawdzie kopci jak komin "Batorego" ale wynik wspanialy.
Ciekawe czemu nie ma w "NORMA" DIN70020 o ktorym pisal googhope Czy w tej hamowni tez bylo "grzebanie"? :bezradny:

Dam-Kam - Sob Lut 28, 2009 09:03

przy mnie nic nie było grzebane, widziałem że przełożenie ustawili 82 (o ile dobrze pamiętam) cokolwiek to znaczy. Wcześniej się nie pytali ile powieniem mieć/ile miał, nie wspominałem o tuningu. Po pierwszym pomiarze pytali się czy było coś robione, powiedziałem że było :) Zapytali ile ma być a ja powiedziałem że niech oni mi powiedzą ile jest a nie ile ma być :lol:
Co do dymu to mówiłem, przy moim stylu jazdy praktycznie go nie ma :)

[ Dodano: Sob Lut 28, 2009 09:06 ]
czekaj bo faktycznie teraz popartzyłem na wynik i jest norma ale pusta... niech się wypowie goodhope czy na tej podstawie (braku normy) mogę do nich jechać i się kłucić i ewentualnie żądać nowego pomiaru ??

goodhope - Sob Lut 28, 2009 09:16

żeby nie było kurcze, że się niepotrzebnie czepiam.

Soft v-techa znam dość dobrze.
Jak ich rolki, których konstrukcja jest wyśmienita. Gorzej z softem, ale to już kwestia przyzwyczajenia.

Jako że wymieniam za około półtora miesiąca hamownię na konstrukcję 4x4 z opcją spinania osi, wybrałem się (jakoś wcześniej pomimo że planowane, nie było na to czasu) do zaznajomionego warsztatu w Ciechanowie w celu weryfikacji ile obciążenia takie spinanie osi mi w odniesieniu do pomiarów da.

Zaprzyjaźniona firma pracuje na zbliżonej konstrukcją do moich przyszłych rolek, tyle że rodem z V-techa.

Oto co mi wyszło, jeden z wielu wykresów tego przedwczorajszego wieczora. Mało ważne wyniki. Przynajmniej dla was. Ważna jest wzmianka na dole, wspomniana wzmianka norm przeliczania mocy na kołach w odniesieniu na moc na silniku, DIN70020.

wykres

Dam-Kam - Sob Lut 28, 2009 09:24

na tym wykresie nie widzę tej wzmianki :roll:
no ale wracając do mojego przypadku, nie ma tej normy więc mogę tam jechać i spytać się o co chodzi ?? Mogę im powiedzieć że w związku z tym że nie ma tej normy prawdopodobnie/napewno wynik jest nieprawidłowy i żądać ponownego hamowania ??

Mombrey - Sob Lut 28, 2009 09:25

goodhope napisał/a:
Ważna jest wzmianka na dole, wspomniana wzmianka norm przeliczania mocy na kołach w odniesieniu na moc na silniku, DIN70020.

wykres

Ja nic na dole nie widze :-(

Dam-Kam - Sob Lut 28, 2009 09:34

i jeszcze jedna rzecz, na poprzednim pomiarze w rzeszowie przełożenie było ustawione 96 a tu 82... jakie są tego konsekwencje ??
goodhope - Sob Lut 28, 2009 18:12

zajrzyjcie raz jeszcze w wykres, teraz jest scan, wcześniej był screen
Mombrey - Sob Lut 28, 2009 18:41

No jest w "NORMA" DIN70020 i jeszcze widze, ze kolega goodhope pracuje noca ;-)
Dam-Kam napisał/a:
na tym wykresie nie widzę tej wzmianki :roll:
no ale wracając do mojego przypadku, nie ma tej normy więc mogę tam jechać i spytać się o co chodzi ?? Mogę im powiedzieć że w związku z tym że nie ma tej normy prawdopodobnie/napewno wynik jest nieprawidłowy i żądać ponownego hamowania ??

Jezeli faktycznie to jest przeklamanie pomiaru, to powinienes zazadac zwrotu pieniedzy.

Dam-Kam - Sob Lut 28, 2009 18:55

no dobra, wiem że ma być norma ale jej u nie nie ma... powiedz czy mogę z tym jechać i żądać zwrotu kasy albo ponownego hamowania - poprawnego ?? I jakie mają ustawić mi przełożenie ??
Mombrey - Sob Lut 28, 2009 19:08

Dam-Kam napisał/a:
Zapytali ile ma być a ja powiedziałem że niech oni mi powiedzą ile jest a nie ile ma być :lol:

Przeciez pytali ile chcesz, zeby bylo ;-)
A tak powaznie to mogli grzebac a pomiar wyszedl dobrze. Moze maja "przygotowane" do wlasnego "tuningu"

Rowan - Sob Lut 28, 2009 22:06

Dam-Kam, moim zdaniem było tak ustawione, żeby wyszło tyle ile ma...
Dam-Kam - Sob Lut 28, 2009 22:30

wiesz, duże prawdopodobieństwo ale mimo wszystko bez sensu, że się płaci a oni kombinują coś tam zamiast zrobić tak jak książka pisze...
Rowan - Nie Mar 01, 2009 07:07

Dam-Kam, moim zdaniem kombinowali by, gdyby robili Ci chip, ale tak, no to chyba jednak wynik prawidłowy.
Marrkus - Nie Mar 01, 2009 14:26

A czy to normalne że przy hamowaniu nie włącza się żadnego nadmuchu symulującego pęd powietrza?? żadnych wentylatorów na podwozie?? czy jedynie nie widać tego na filmie??
rodi_ - Nie Mar 01, 2009 14:45

No to mnie tez zaciekawilo. Gdybym ja pojechal swoim na taka hamownie to nic by mi nie dalo to, ze mam zamontowany dolot zimnego powietrza tuz za grilem. Jak dla mnie to nie sa profesjonalne hamownie, a gdzie odciaganie spalin :wink:
Rowan - Nie Mar 01, 2009 14:47

rodi_ napisał/a:
a gdzie odciaganie spalin

Odciągania spalin nie ma większość hamowni z tego co się przyglądalem, to samo z nadmuchem.

[ Dodano: Nie Mar 01, 2009 14:47 ]
Oczywiście większość, które widziałem na żywo, jak i na zdj. w necie.

Dam-Kam - Nie Mar 01, 2009 15:12

no ja nawet nie pomyślałem... nie było nadmuchu (w rzeszowie był) a faktycznie w takim przypadku intercooler był na nic :/ co do spalin to rurka w drzwiach była ale zabrakło połączenia z wydechem ;) aha, szmata była w rurkę włożona :lol:
goodhope - Nie Mar 01, 2009 18:51

po ostatnim remoncie wygląda w środku zupełnie inaczej (zdjęcie sprzed półtora roku)...ale w niedzielę nie będe pędził robić fotek :)
natomiast dobry wyciąg to priorytet. I pozostał ten sam :smile:
Silnik 1.7kW 380V. Średnica węża 16cm. Wąż z gumy technicznej, zbrojony...
Przeznaczenie typowane przez producenta ...ciągniki siodłowe :twisted:



wydawało się by...że nad wyrost.
Ale swego czasu podczas modyfikacji pewnego BMW 535d ...podczas któregoś z rzędu hamowania, kiedy załączył się tryb regeneracji filtra cząstek stałych ...upaliło nawet tego węża 2 metry... sfilcował się, jakby ktoś na piec go wrzucił.



nadmuchu niestety nie widać, bo nie był akurat używany nie jest specjalnym molochem, ale wystarczający... Jest silnik 7kW 380V, promienowy (turbinowy). Przepływ 8000m3/h.

Co do konieczności używania nadmuchu, uzależnione to jest od temperatury zewnętrznej, ilości pomiarów, wydajności IC, kontroli temperatury w dolocie za pomocą urządzenia diagnostycznego.
Sam na podstawie własnego doświadczenia oceniam, kiedy nadmuch jest niezbędny.

Marrkus - Nie Mar 01, 2009 21:19

W Białymstoku na Polibudzie mają hamownię MAHA i z tego co mi opowiadano na początku nie było żadnych wentylatorów. Skutkowało to rozgrzewaniem ukł. wydechowego do przysłowiowej czerwoności. Później dla bezpieczeństwa i dołożono wentylatory symulujące pęd powietrza i jeszcze dodatkowo nadmuch na podwozie by katalizator nie wypłyną :wink:
Rowan - Pon Mar 02, 2009 07:06

Ale tutaj:
http://diesel-tuning.pl/galeria.php
Nie widzę ani nadmuchu, ani wyciągu spalin, choć ten drugi w tym przypadku nie jest potrzebny :wink:

goodhope - Pon Mar 02, 2009 08:40

dziś zajrzałem dopiero w filmik

:roll:

Przy takim dymie, całkiem możliwe że ma takie parametry. Nie twierdziłem nigdy że nie są one do uzyskania. Ale najwyczajniej zdrowy rozsądek nie pozwala na to, by pozostawić albo conajmniej proponować taki poziom.
Nie wyobrażam sobie wypuścić klienta od siebie z taką ilością sadzy :oops:

To jest nazwyczajniej szkodliwe dla turbiny.
Chciałbym zobaczyć do jakiego poziomu dochodzi EGT w momencie, kiedy świata za autem już nie widać :mad:

Oczywiście regulator trwałości silnika masz pod swoją prawą stopą.
Ale przy tym poziomie jakieś 20-30km z pedałem w podłodze na autostradzie i wirnik się najzwyczajniej ukręci.
Dlatego uważaj na zbyt długie duże obciążenie.
Tylko tyle mogę poradzić.

Na klasyczne wyprzedzania, rozpędzania, nada się to. Poza prostym wstydem w stosunku do innych użytkowników jadących za tobą, nie powinno się nic więcej stać.

Dam-Kam - Pon Mar 02, 2009 16:24

nie no ja wiem ale pisałem, przy moim stylu jazdy nie widać tego dymu :) Nawet jak wyprzedzam to nie że pedał w podłogę i zasłona tylko stopniowo i jest czyściutko :) A że trasa 4-ka Rze-Krk nie pozwala na jakąś szybszą jazdę to mi tylko i wyłącznie chodziło o przyspieszenie :)
Co to jest EGT ?? Pierwsze słyszę ale gdybym miał rozwinąć skrót to tylko po angielsku a to co wymyśliłem po angielsku na polski przekłada się "temperatura gazów wylotowych" - czy dobrze wymyśliłem ??

piter34 - Pon Mar 02, 2009 16:34

Dam-Kam napisał/a:
Co to jest EGT

EGT = Exhaust Gas Temperature = temperatura spalin :ok:

dobryziom - Pon Mar 02, 2009 16:37

EGT - Exhaust gas temperature dobrze rozszyfrowałeś :)
Temperatura pracy silników NA i diesla jest trochę inna. Jednakże przyjmuje się ze od 880C zaczyna być niebezpiecznie przy powyżej 900C > można usłyszeć stuki w silniku, lub spłynięcie tłoka...

Dam-Kam - Pon Mar 02, 2009 16:47

piter34 napisał/a:
EGT = Exhaust Gas Temperature

dobryziom napisał/a:
EGT - Exhaust gas temperature

z angielskiego zawsze byłem noga ale tak samo sobie wytłumaczyłem :D

W silniku stuków nie słysze za to zaczynam w przednim lewym kole słyszeć... :/

No nic, zobaczymy jak się będzie sprawować autko :) Wierzę że mój styl jazdy jest jednak bezpieczny dla silnika i wszystko bedzie ok :)

Aha, możena gdzies/jakoś to EGT ( :yes: ) sprawdzić ??

dobryziom - Pon Mar 02, 2009 16:53

Oczywiście kupujesz wskaźnik i w tym przypadku lepiej żeby była to jakaś firmówka Greddy, Apexi, HKS Defi lub Omori... odkręcasz kolektor gwintujesz otwór na czujnik (najlepiej żeby był jak najbliżej głowicy żeby odczyt był dokładny lecz jednoczenie u zejścia wszystkich rurek kolektora), wsadzasz czujnik i kontrolujesz sobie z kabinki na wskaźniku Temp spalin.
Dam-Kam - Pon Mar 02, 2009 17:32

aha, no widzę na allegro takie za 300-400zł ale to chyba nie markowe. Poza tym kurka do 75-tki ja wiem czy wypada walnąć sobie takie cos... :???: Jak coś to już z wskaźnikiem doładowania i nie wiem czego żeby weszło do takiej formy na 3 wskaźniki.

[ Dodano: Pon Mar 02, 2009 17:39 ]
chyba zebym zegarek wywalił :D

[ Dodano: Pon Mar 02, 2009 18:03 ]
już kiedyś zastanawiałem się nad wskaźnikiem doładowania ale samego mi nie wypadało, teraz wypada zamontować wskaźnik EGT i coraz bardziej jestem na tak... :)

dobryziom, co sądzisz o tym wskaźniku ?? Wziąłbym jeszcze ten i wsadził to w to :) A co do montażu to już zrobię tak że będzie cycuś glancuś ;)

dobryziom - Pon Mar 02, 2009 18:26

Ogolnie to nie jestem za autogauge bo przynajmije na poczatku ludzie sie strszanie skarzyli wyniki bardzo przeklamane chociaz od serii smoke było coraz lepiej... Te co wkleiles sa juz raczej porzadne wiadomo ze nie tak precyzyjne jak markowe ale granica bledu raczej nie wyczuwalna. Boost mozesz smialo brac, EGT wiem ze ludki robia patent ze kupuja Autogauge i zmienija termopare. Na streetracig widzialem namiary na osobe ktora to profesjonalnie przerabia poszukam i wkleje.

Okazuje sie ze szkoda zachodu miało to sens w serii Smoke w Stepper wskazania sa duzo lepsze :)

Dam-Kam - Pon Mar 02, 2009 19:28

czyli ze :ok: :ok: :ok: ;> chyba się skuszę :)

[ Dodano: Wto Mar 03, 2009 09:23 ]
no i kupione :) a za resztę pieniążków kupię sobie kołpaka bo mi gdzieś się zapodział... :/ tzn. się nie sobie a R, żeby nie było ;)

Rowan - Sro Mar 04, 2009 13:47

Dam-Kam, ile zapłaciłeś.
Dam-Kam - Sro Mar 04, 2009 18:26

Rowan, podałem linki, sa ceny :P 340 - EGT, 200 - BOOST, kubków nie brałem bo chyba sa jakies w kpl.
dobryziom - Sro Mar 04, 2009 19:01

jak by ktos chciał jest do kupienia bardzo dobry zegar EGT http://www.racingforum.pl...2mm-t63789.html
goodhope - Sro Mar 04, 2009 20:16

ok,
normalnie głupio mi się zrobiło, że nie mam bieżących, więc, choć to nic nie wnosi do tematu, zrobiłem świeże fotki :)

tu widać ten sam wyciąg



a tu
w oddali, w kącie pod ścianą wspomniany nadmuch.




dobryziom - Sro Mar 04, 2009 21:14

widac ze jak sie chce to mozna i ze mozna czysto schludnie i profesjonalnie :) gratuluje wielki szacun
Dam-Kam - Pią Mar 06, 2009 20:44

na dziś mam dość !! !! !! nie chcę widzieć 75-tki do końca tego dnia ;) zamontowałem wskaźniki :) Termopare zamontowałem zaraz za turbiną (za wirnikeim), w sumie myślę że to nie przeszkadza bo turbina jest z kolektorem więc to jest raptem te 10cm dalej. Trójnik wskaźnika BOOST wsadziłem w wężyk od turbiny co idzie do grzybka. Pierwsza jazda pokazała 1,3bara przy 2500obr/min a powyżej sprada gdzieś do 1-1,1bara a temp przy 4tys obr/min EGT wynosi nicałe 700st.C. Jutro jadę do Krk więc zobaczę jak to się bedzie sprawować w trasie :) W jutro wrzucę fotki.
A tak swoją drogą, w normalnym R jakie jest ciśnienie ??
I jeszcze coś, ponad 225kkm przebiegu, w tym jakieś 25kkm na chipie pierwszym i 2kkm na tym mocnym a turbina z zewnątrz suchutka :)

Rowan - Pią Mar 06, 2009 21:52

Dam-Kam napisał/a:
A tak swoją drogą, w normalnym R jakie jest ciśnienie ??

Podobno do 1.1, ale nie dam ręki uciąć.
Dam-Kam napisał/a:
a temp przy 4tys obr/min EGT wynosi nicałe 700st.C.

Czyli w sumie do granicy bezpieczeństwa masz 100* a to chyba sporo. :smile:
Dam-Kam napisał/a:
turbina z zewnątrz suchutka :)

Generalnie z tego co szukałem po necie i pytałem mechanikow to podobno turbiny BMW generalnie padają najwczesniej przy 280-300kkm, czyli calkiem sporo. No wiadomo zdażają się przypadki, ale jest ich podobno mało. :grin:

goodhope - Pią Mar 06, 2009 22:20

dla 1900 1,0 ,2000 1,1pomiędzy 2300 a 2500 1,2 i od 2000 do 4400 1,1 bara

chwilowy wzrost ciśnienia i spadek do wartości seryjnych oznaczać może, że ciśnienie doładowania nie jest w ogóle ruszone, (wzrost ciśnienia w piku z nagłego wzrostu dynamiki spalin) albo jedynie ruszona mapa overboostu, bez zlokalizowania limitera granicznego.

Stąd auto jedzie ci w sumie wyłącznie na paliwie, czego efekt widać na załączonym filmiku.

dobryziom - Pią Mar 06, 2009 22:45

Dam-Kam napisał/a:
EGT wynosi nicałe 700st.C. Jutro jadę do Krk więc zobaczę jak to się bedzie sprawować w trasie :)


mistrzu nie wiem czy wiesz ale czujnik EGT ma byc jak nablizej bloku i nie za turbina tyko przed na kolektorze u zejscia kanałow wylotowych. Roznica w temperaturze miedzy tym miejscem a tym w ktorym masz obecnie moze siegac nawet 100C poczytaj temat na SR... dobra rada zmien miejsce czyjnika bo innaczej to wrozenie z fusów :)

Dam-Kam - Sob Mar 07, 2009 12:09

problem jest taki że ja jestem w domu przeważnie właśnie w piątek i pół soboty. Żeby zdemontować kolektor jest trochę roboty a ja nie mam tylu kluczy (wczoraj w trakcie roboty musiałem jechać i kupić kpl kluczy z grzechotką bo się okazało że mi brakuje paru potrzebnych nasadek). Jeśli miałbym zamontować na kolektorze to byłoby to bezpośrednio przed turbiną a tak jest bezpośrtednio za nią. Chciałem zamontować tak jak mówiłeś ale naprawdę nie miałem fizycznie takiej możliwości :/ A przekłamanie napewno nie wynosi 100st.C. Zresztą dzisiaj byłem uzupęłnić zapasy do Krk i potem sprawdzałem największą wartość (PEAK) i było 450st.C tak że jestem spokojny. Jak znajdę na drodzę trochę miejsca to sprawdze przy wyższych obrotacha jak nie to przejadę się obwodnicą Krk ;)
dobryziom - Sob Mar 07, 2009 14:45

Dam-Kam napisał/a:
A przekłamanie napewno nie wynosi 100st.C. Zresztą dzisiaj byłem uzupęłnić zapasy do Krk i potem sprawdzałem największą wartość (PEAK) i było 450st.C tak że jestem spokojny.


na tym przykładzie widac ze jednak cos jest nie tak bo 450-500C powinien miec na wolnych obrotach...

Dam-Kam - Sob Mar 07, 2009 17:52

przy spokojnej jeździe jest ok 300st.C. Po całej trasie pokazało mi 650st.C na 5 biegu przy 180kmh (licznikowych). Tzn. nie wiem czy to ma znaczenie ale sądzę ze diesel bedzie miał mniejszą temp. spalin. Przynajmniej teoretycznie diesle mniej energii oddają jako ciepło ;)
Ja już zaspokoiłem swoją ciekawość, wiem że mapa jest zrobiona poprawnie i nie mam się o co bać :) Nie zamontuje sobie już żadnego dodatkowego wskaźnika, czujnika i nie pojadę więcej na jakieś pomiary bo to nie ma sensu... część osób jest pesymistycznie nastawiona i wszystkie dowody które mogę przedstawić i przedstawiam i tak nie zdają się na nic bo i tak potrafią znaleźć dziurę w całym...
tym którzy są zainteresowani więcej dowodów na poprawność mapy nie trzeba. Dowodzi tego stan techniczny mojego R, (po ponad 25kkm brak "skutków ubocznych") jak i wskazania EGT. Wiem, że oferta Dominika jest konkurencyjna w porównaniu do ofert reszty tunerów. Ja nikogo nie namawiam i nie nawołuję, każdy ma wybór ale przyznajcie już, że faktycznie można śmiało jechać i oddać R w ręce Dominika. Konkurencja konkurencją ale nie szukajcie problemów tam gdzie ich nie ma...
of kors nikogo nie chciałem urazić i mam nadzieję że nikt się nie gniewa :)

Rowan - Sob Mar 07, 2009 18:16

Dam-Kam napisał/a:
Konkurencja konkurencją ale nie szukajcie problemów tam gdzie ich nie ma...
of kors nikogo nie chciałem urazić i mam nadzieję że nikt się nie gniewa :)

Popieram, szukacie dziury w całym, byle jaki powód i już jest śpiewka, że Dominik, że Dominik tamto.

dobryziom - Sob Mar 07, 2009 20:41

Dam-Kam napisał/a:
przy spokojnej jeździe jest ok 300st.C. Po całej trasie pokazało mi 650st.C na 5 biegu przy 180kmh (licznikowych). Tzn. nie wiem czy to ma znaczenie ale sądzę ze diesel bedzie miał mniejszą temp. spalin. Przynajmniej teoretycznie diesle mniej energii oddają jako ciepło ;)
Ja już zaspokoiłem swoją ciekawość, wiem że mapa jest zrobiona poprawnie i nie mam się o co bać :) Nie zamontuje sobie już żadnego dodatkowego wskaźnika, czujnika i nie pojadę więcej na jakieś pomiary bo to nie ma sensu... część osób jest pesymistycznie nastawiona i wszystkie dowody które mogę przedstawić i przedstawiam i tak nie zdają się na nic bo i tak potrafią znaleźć dziurę w całym...


Dam Kam ale ja cie wcale nie atakuje tylko jak juz zakupiles wskazniki to fajnie zeby nie bylo to wrozenie z fusów i zeby miały jakies zastosowanie opocz wygladu... postaraj sie zamontowac czujnik jak najblizej glowicy w kolektorze i zobaczysz ze wskazania sie diametralnie zmienia...

Dam-Kam - Sob Mar 07, 2009 20:59

ale ja się nie czuje atakowany :lol: tutaj masz obrazek jak wygląda kolektor, do niego bezpośrednio idzie turbo a następnie mam czujnik więc w porównaniu do tego i tak mam czujnik bliżej cylindrów niż jakbym w tym zamontował u zejścia rurek :)

[ Dodano: Sob Mar 07, 2009 21:06 ]
co do wskazań to faktycznie, może być jakaś różnica ale nie taka duża a po dzisiejszej jeździe jestem spokojny bo żebym wypalił tłoki i stopił wyrnik przekłamanie musiałoby być >200st.C.
Poza tym turbo jest na tylnej ściane, od dołu jest osłona silnika więc jakiś zawirowań które mogłyby to chłodzić jest niemożliwe. Samo działanie czujnika jest też chyba dobre, wystarczy przycisnąć i od razu wywala do ~500st.C a jak dłużej się trzyma to rośnie bardziej wraz ze wzrostem obrotów choć jak się już osiągnie prędkość (w tym wypadku wcześniejsze 180kmh) i odpuści gaz na tyle żeby tylko utrzymywać tą prędkość to temp spada do około 500st.C i tak się trzyma :)

dobryziom - Sob Mar 07, 2009 21:07

no tak tylko ze w NA zadko kiedy sie montuje taki czujnik :) chyba ze sie je uturbia ale wtedy kolektor idzie won :) Odnosnie kolektora który masz idealnym miejscem bylo by wjescie w podstawe ale to jak bedziesz mial czas i mozliwosc zobaczysz ze roznica naprawde moze siegac 100C.
Dam-Kam - Sob Mar 07, 2009 21:20

jak będę miał czas to faktycznie z chęcią to przełożę. Ale tak jak pisałem... praktycznie jeden dzień i to jeszcze co 2 tygodnie. Nawet dzwoniłem wczoraj do mechaników żeby mi to wymontowali ale "jakoś się złożyło" że 3 pracowników wzięło sobie na dziś urlop i nie mają jak mnie wcisnąć nawet po znajomości... samochód rozbabrany, pod kierownicą osłony out, radio out, przed pasażerem schowek i osłony out, pod maską aku i obudowa out... wybór żaden, albo montować tak jak zrobiłem albo zostawić to na przyszłość i zmarnować tyle roboty :/ ale pewnie wiecie jak to jest... ma się coś nowego to ciekawość zżera jak to chodzi :D
rodi_ - Nie Mar 08, 2009 13:07

Dam-Kam napisał/a:
pewnie wiecie jak to jest... ma się coś nowego to ciekawość zżera jak to chodzi :D

dokladnie, nawet kosztem nie przespanej nocy :mrgreen:

MaReK - Nie Mar 08, 2009 13:08

Gdzie obiecane fotki ;D ?
Dam-Kam - Nie Mar 08, 2009 13:51

obecnie mogę dać jedną fotkę którą wrrzucę za chwil parę. No niestety ale telefon na sznureczku pare razy podskoczył ze mną na schodach i sznureczek się urwał... :/ a tel. padł :/ jutro oddaję go na gwarancję a fotki rzucę z karty ale tylko jedną zrobiłem :/

Cytat:
dokladnie, nawet kosztem nie przespanej nocy

w tym przypadku nie tyle nie przespanej nocy ale bolących oczu !! w garażu oświetlenie jest kijowe a skończyłem to robić dopiero po 20h. Cały dzień robiłem przy takiej żarówce na przewodzie. Efekt - przesilone oczy :/ do dziś czuje "piasek" w prawym oku i biorę krople...

sorki za jakość... potem jadę do galerii (mam nadzieję ze obejdzie się bez ewakuacji) to zrobię drugim tel zdjęcie lepsze :)


i jakiś filmik

[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 14:04 ]
aha, darujcie sobie że marne miejsce, że słaba widoczność pewnie... ustawiłem to tak że z pozycji kierowcy jest to idealnie widoczne. A dlaczego w tym miejscu ?? Bo z założenia wskaźniki mają być informacją dla mnie a nie robić za tuning wizualny.

[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 14:08 ]
i jeszcze jedna rzecz :) kliknijcie na link w podpisie i zobaczcie moje spalanie średnie. Ci którzy przeglądaja to forum wiedzą, że w innym temacie pisałem że podczas 3 pomiarów spalania (przy dystrybutorze) wychodziło mi zawsze dokładnie 7,08l/100km. To spalanie które mam teraz to jest już po tym wzmocnionym chipie. Stylu jazdy nie zmieniłem, trasy którą jeżdżę też a spalanie spadło :) zobaczymy jak będzie dalej :grin:

MaReK - Nie Mar 08, 2009 14:38

Przykro mi ale musze to napisac ;) Miejsce wybrales moim zdaniem zle - zepsules estetyke. Moze i widzisz dobrze wskazniki, ale chyba lekko zeszpeciles auto w srodku :)

Teraz czekam na filmik jak to sie ma do jazdy... wiec nagraj cosik i wrzuc ;)

Pozdrawiam,

Dam-Kam - Nie Mar 08, 2009 14:47

MaReK :razz: powiedz mi gdzie Ty byś to zamontował ?? Na dobrą sprawę w tym modelu nic nie pasuje... nawet CB pod nogami psuje estetyke :lol: przecież nie wywalę na deskę, nad liczniki na widok publiczny ;) wolę mieć jakieś wskaźniki które po wyłączeniu robią się czarne niż jak coniektórzy jakieś śmieci :) nie wiem jak bedzie wygladał filmik z szaisunga ale spróbuję :)
MaReK - Nie Mar 08, 2009 16:07

Nie wiem DAM-KAM nie miej urazy do mnie za szczerosc ;)
Ja bym pewnie probowal je wkomponowac w przedni slupek i to z mozliwoscia obudowania czyli jakies kombinacje zywiczne, przez kogos kto sie tym zajmuje ;)

Co do radia CB, ja mam pod noga, lewa, tuz pod wlacznikiem swiatel.
Porecznie, nie widac, moze tylko podczas wypadku bedzie mnie bolala noga ;)

Pokaz ten film, bo interesuje mnie zachowanie wskaznikow przy przyspieszaniu itp.

Pozdrawiam,

Dam-Kam - Nie Mar 08, 2009 16:20

urazy ?? za co ;> CB mam w tym samym miejscu i nie wiem czy czasami nie miałem pierwszy :) Sam myślałem żeby zrobić to w słupku ale... ale to co zawsze, JEDEN dzień :/ Poza tym mogę to robić w domu a tam jestem że tak to nazwę "na zadupiu" i nie mam możliwości i sposobności oddać słupka w ręce kogoś kto mi wkomponuje w nigo 2 kubeczki. Chwilę nawet myślałem że poprostu to przymocuję (obudowę na słupek) i walnę kremowym sprayem ale to byłby szczyt prostactwa :D Poza tym Ty masz MG co z założenia jest sportową wersją R a mi w jaznym wnętrzy nie przystoi mieć takie gadżety na widoku. Chciałem też wywalić popielniczkę, wstawić plastik z 2-ma otworami tak że w każdej chwili otwieram-zamykam ale też: za mało miejsca i czasu :/
No ale o gustach się nie dyskutuje :D
ja wybywam, jak wrócę to przedstawię nagranie i zdjęcia :)

MaReK - Nie Mar 08, 2009 16:52

No dokladnie, mam nadzieje tylko ze zrobiles to na tyle nieinwazyjnie, ze w kazdej chwili mozesz zdjac i sladu nie bedzie widac po tej operacji :)

Czekam na film.

Ps.
Dlaczego w Krakowie tak szybko sie zmyles i nawet nie pogadalismy ;P ?

Dam-Kam - Nie Mar 08, 2009 18:44

MaReK napisał/a:
mam nadzieje tylko ze zrobiles to na tyle nieinwazyjnie, ze w kazdej chwili mozesz zdjac i sladu nie bedzie widac po tej operacji

z tą myślą działałem cały dzień i zapewne dlatego tyle mi zeszło... jedynie co byłoby trzeba wymienić (ewentualnie) to ta gumowa wkładka w tej wnęce choć na niej nie widać sladów nacięć :) filmik się zapisuje więc zaraz go wrzucę na YT i podam linka :)

Co do Krk to szybko się zmyłem bo musiałem, cieszę się że i tak wygospodarowałem tyle czasu :lol: Widziałęm Cię (w masce prawda ;> ) ale chyba z racji różnicy wieku (nie żebym sugerował że stary jesteś :mrgreen: ) nie odważyłem się podejść i powiedzieś "Siema MaReCzKu !! !! !! " ;)

FILMIK
Też przepraszam za jakość, no niestety ale oberwało mi się trochę bo kazałem małej trzymać komórkę. Po paru minutach nie wytrzymała i się wydarła że dziś dzień kobiet (za jakie grzechy się pytam ?? !! ) a ja jej każe trzymać głupią komórkę w niewygodnym miejscu i kręcić głupie wskaźniki nie wiadomo po co !!

MaReK - Nie Mar 08, 2009 20:20

Dam-Kam napisał/a:
Widziałęm Cię (w masce prawda ;> ) ale chyba z racji różnicy wieku (nie żebym sugerował że stary jesteś :mrgreen: ) nie odważyłem się podejść i powiedzieś "Siema MaReCzKu !! !! !! "

Nie przesadzasz aby czasem? ;>

Wracajac do rzeczy, kurcze jakos nie wiem tylko po co Ci te wskazniki tak naprawde ;D ?
Tzn rozumiem, ze to nowosc, ze sam podlaczyles, ze jest efekt Twojej pracy, tylko sie zastanawiam patrzac na nie na filmie (jakosc jest moim zdaniem okej) do czego mogloby
mi sie to przydac w mojej z zalozenia sportowej wersji lagodnego auta ;D

Pozdrawiam,

Dam-Kam - Nie Mar 08, 2009 20:41

666 - nr posta w tym temacie :D
Tobie raczej do zabawy i dla szpanu ;) Mi z założenia miały służyć jako "anioł stróż" gdybym czasem się zapędził (straszono mnie że temp. spalin może mi wypalić tłoki) ale okazało się że daleko do tego :) A boost - zawsze mi się podobał, jeden wskaźnik głupio montować, dwa to już co innego ;)
Ma się R to trzeba kase wydawać - jak nie na naprawy (w moim przypadku rzadkość) to na gadżety i ulepszenia :) następny planowany zakup to kierownica, nowo obszyta :)

Mombrey - Nie Mar 08, 2009 21:01

MaReK napisał/a:
Wracajac do rzeczy, kurcze jakos nie wiem tylko po co Ci te wskazniki tak naprawde ;D ?

Wydaje mi sie, ze jest tu podzial na "za i przeciw" chipowaniu przez kolege Dominik. Czesc forumowiczow za wszelka cene chce udowodnic, ze Dominik robi zle. Druga grupa to ci ktorzy juz sa "po zabiegu" Dominika i chca udowodnic, ze Dominik "chipuje" bardzo dobrze.
Dam-Kam niestety odczuwa to na swojej kieszeni i marnuje czas.
Ja akurat nie chipowalem u Dominika ale nie przeszkadza mi to, ze inni to robili u niego. Kazdy ma wolna wole i rozum. Wybiera to co dla niego najlepsze.
Wielki szacunek dla Dam-Kam za pionierstwo (nie chodzi tylko o chiptuning) i dziwie sie, ze jest czasem krytykowany. Pomyslcie ile razy jako pierwszy inwestowal i narazal swojego Roverka. Ilu z Was zaoszczadzilo na tym pieniadze.

goodhope - Pon Mar 09, 2009 10:14

ja natomiast, jako wątpliwej chluby autor tego całego zamieszania, widzę poważnie pozytywny aspekt moich "ataków"

Gdybym się tu nie znalazł,
na przykład...
nie ugodziłbym w czyjąś ambicję.
Wielu, by ciągle poruszało się autami "bez tempomatów" na jednym i tym samym gotowcu z płyty z ebaya, z założeniem "tak musi być".
Będąc w błogiej świadomości, że ma co najmniej 14x/32x...
Bo tuner "spod bloku" mu tak powiedział.
Choć jak się później okazało, by uzyskać taki efekt, trzeba było kolejnej korekty, zrobić z auta lokomotywę parową, oraz wykonać wątpliwej jakości (choć nie twierdzę że błędnego) pomiaru "bez norm".

Mam nadzieję (dobrą :grin: ) że z perspektywy czasu ktoś to doceni :wink:

pozdro

Mombrey - Pon Mar 09, 2009 18:03

goodhope napisał/a:
Mam nadzieję (dobrą :grin: ) że z perspektywy czasu ktoś to doceni :wink:
Docenil, docenil. Dokladnie wytlumaczyles o co w tym wszystkich chodzi a reszta to juz wybor wlascicieli aut.

Ja pomimo, ze mialem mape zrobiona przez goodhope podziwiam kolega Dam-Kam.
Pierwszy pojechal do Dominika. Kolega "sTERYD" nawet sie za niego modlil. Gdzyby nie zaczal tego tematu mozliwe, ze wiekszosc z nas nie odwazyla by sie na zaden chiptuning albo zrobila to za 2 tys.
To samo z pompka od BMW, Dam-Kam pierwszy zrobil, pierwszy popsul (szkoda, ze na stronie klubowej nie jest poprawione) i nikt tego nie widzi, ze przewaznie on i Rowan "ida na pierwszy ogien" Wystarczy rzucic haslo i juz Dam-Kam dziala. Za duza temperatura? Juz sie robi, dwa dni i juz sa zamontowane aparaty pomiarowe. Hmmm zle zamontowane - przeklamanie. Trzeba poprawic. A MaReK - po co te wskazniki? Przeciez to sie mozna zalamac.

Dam-Kam - Pon Mar 09, 2009 18:45

Mombrey napisał/a:
szkoda, ze na stronie klubowej nie jest poprawione

jest poprawione, schemat blaszki poprawiłem zaraz po tym jak wyszło że był odwrócony :)

[ Dodano: Wto Mar 10, 2009 00:34 ]
hej, znalazłem fajne zdjęcie :)



tutaj powienienem umieścić czujnik prawda ?? Ja go umieściłem dokładnie w tym miejsciu a w ten wężyk wpiąłem trójnik bo BOOSTa. Takie spostrzeżenie, wskaźnik boost praktycznie nigdy nie pokazuje podciśnienia. Wiem, że w benzyniakach powinien (a przynajmniej w filmikach tak jest) a w dieslach ?? Czy to zależy od właśnie miejsca wpięcia trójnika ??

Rowan - Wto Mar 10, 2009 14:44

goodhope napisał/a:
Wielu, by ciągle poruszało się autami "bez tempomatów" na jednym i tym samym gotowcu z płyty z ebaya, z założeniem "tak musi być".

To stwierdzenie jest bezpodstawne i śmieszne moim zdaniem. Dominik z góry powiedział, że jeśli mapa nie będzie mi odpowiadała, to będzie modyfikował ją, ale wtedy zejdzie troche dłużej. Fakty są takie, że nam zależało na czasie, a że mapa też się podobała, to wizyta nie była zbyt długa. Po przejażdżce nawet pytał czy wystarczy, czy troche więcej itp. Także nie rzucaj oskarżeń typu "jednym i tym samym gotowcu z płyty z ebaya". Ja nie posiadam tempomatu w aucie, nie było też więc problemów, ale z tego co wiem, to w momencie tuningu nie wyszło, że nie działa tempomat, a dopiero później, z tego co mi wiadomo, to zaraz po tym jak to wyszło i doszła ta wieść do Dominika, on odrazu chciał, żeby do niego przyjechać na poprawkę(w tym wypadku mówię o rolando). Było to jeszcze za nim goodhope, się pojawił na forum. Nie było o tym na forum, ale sporo dyskutowaliśmy przez PW, także lepiej wiem. :/
To w sumie tyle ode mnie :roll:
Pozdrawiam Rowan :razz:

dobryziom - Sro Mar 11, 2009 09:39

Dam-Kam napisał/a:

tutaj powienienem umieścić czujnik prawda ?? Ja go umieściłem dokładnie w tym miejsciu a w ten wężyk wpiąłem trójnik bo BOOSTa. Takie spostrzeżenie, wskaźnik boost praktycznie nigdy nie pokazuje podciśnienia. Wiem, że w benzyniakach powinien (a przynajmniej w filmikach tak jest) a w dieslach ?? Czy to zależy od właśnie miejsca wpięcia trójnika ??


czujnik najlepiej w kolektor, odnośnie boosta to wpiął bym go raczej w rurze idącej do kolektora ssącego lub jeśli są seryjnie wyjścia a powinny być bezpośrednio w niego i powinno ci sie pokazać podciśnienie bo tak faktycznie bo nie będzie, miejsce ktore oznaczyłeś jest raczej na podłączenie mbc :)

Dam-Kam - Sro Mar 11, 2009 10:50

tak też myślałem że w tym wężyku podciśnienia nie zobaczę ;) No nic, kwestia przerobienia na wakacjach :)
A co to jest mbc bo po angielsku nie mogę rozkminić... :/

dobryziom - Sro Mar 11, 2009 11:21

było już tłumaczone manual boost control :)
Dam-Kam - Sro Mar 11, 2009 13:15

musiałem gdzieś przeoczyć :/ Rozumiem że chodzi o to że sam regulujesz przy jakim ciśnieniu otwiera się by-pass ??
dobryziom - Sro Mar 11, 2009 13:34

masz takie przyrządzik którym zmniejszasz lub zwiększasz ciśnienie (doładowanie) oszukując acuratot :)


oczywiście ręcznie, elektronicznie za sprawa ebc

Dam-Kam - Sro Mar 11, 2009 13:43

o widzisz !! nie grzybek tylko acuratot :lol: muszę zapamiętać :)
kpt - Czw Mar 12, 2009 22:27

dobryziom napisał/a:
acuratot

chodzi o aktuator?

Dam-Kam - Sob Mar 14, 2009 22:06

jadę sobie dziś do Krk, przez jakieś 40km jadę za mazdą (nie wiem jaka - 626 ?? ) i koleś daje równo. On gaz, ja gaz i jedziemy :) koleś nie ucieka ale ja za chiny go nie doganiam ;) Wiec się zapytałem ile ma pod maską i powiedział że 140KM (w benzynie) :) Jak już się spotkaliśmy na światłach w Krk to szans nie miałem :/ ja na jedynce max 20 i zmiana a on poszzzzzeeedł !! jak się zrównaliśmy prędkoścami to był dobre 10-15m na przodzie :) no ale w trasie przy prędkościach >90kmh szliśmy łeb w łeb.
Swoją drogą pozdrawiam tego kierowcę bo bardzo fajnie się za nim jechało :D

MiReK - Sob Kwi 04, 2009 18:33

A mi od tygodnia czasu,tak nagle,zniknął ten charakterystyczny moment przyśpieszenia,wyczuwalny od 1800 obr.Kto był u Dominika wie co mam na myśli.
Macie jakiś pomysł co może być przyczyną tego?Turbo działa,zawór EGR wyczyszczony,odma zmieniona.Jedyne co,to filtr powietrza jest przybrudzony,wymianiany był chyba we wrześniu,ale czy on może być przyczyną tego?

Dam-Kam - Sob Kwi 04, 2009 19:36

filtr powietrza raczej tak nagle nie daje o sobie znać...
pozostało tylko sprawdzić przepływkę :roll:

MiReK - Sob Kwi 04, 2009 19:55

Ha,przepływkę sprawdziłem na pierwszym miejscu(zapomniałem napisać).To też nie nie to
Dam-Kam - Sob Kwi 04, 2009 20:10

a powyżej tych obrotów jak chodzi ??
MiReK - Sob Kwi 04, 2009 20:15

Hmmm,na wyższych obrotach chyba raczej bez zmian.Wiesz,ja podobnie jak Ty jeżdżę w przedziale obrotów 1800-max 2800(mówię o mieście oczywiście) i właśnie zauważyłem brak tego przyśpieszenia,którego teraz mi brakuje w miejskiej jeździe
Dam-Kam - Sob Kwi 04, 2009 21:36

dziwne... skoro nie ma tego przyśpieszenia na wolnych obrotach od momentu kiedy turbina powinna tłoczyć to może ten zawór przy turbinie Ci się zaciął w pozycji otwartej albo się nie domyka. Skutkowałoby to tym że jak są małe obroty za duża część spalin omija łopatki i turbina nie daje odpowiedniego ciśnienia na dolnych obrotach a przy większych wszystko jest ok. Nic innego mi teraz do tego nie pasuje choć świta mi coś o tym czujniku na pompie CR o której Rowan tyle pisał ale nie jestem pewien czy to te objawy :/
MiReK - Nie Kwi 05, 2009 12:30

A jak to sprawdzić i ewentualnie usunąć?Jak się do tego zabrać?Gdzie i jak mam tego szukać?
Rowan - Nie Kwi 05, 2009 12:33

jedyna, ten problem jest związany z zaworkiem podciśnieniowym od EGR. Też to miałem, po przeczyszczeniu go odrazu czuć uderzenie w plecy i odejście do przodu oraz szybsza reakcja na gaz.

[ Dodano: Nie Kwi 05, 2009 12:33 ]
Dam-Kam napisał/a:
nie jestem pewien czy to te objawy :/

Nie te :wink:

Dam-Kam - Nie Kwi 05, 2009 12:46

+ dla Rowan, faktycznie, jak zawór od EGR bedzie przybrudzony to po dodaniu gazu nie zostaje zamknięty "dopływ" spalin i silnik nie ma kopa :) To może być to :)

[ Dodano: Nie Kwi 05, 2009 12:59 ]
PS. przewalone masz Rowan z tym Twoim R. Wszytko co mogło go dotknąć to go dotknęło ;) Jaki by kto nie miał problem to Ty zawsze piszesz
Rowan napisał/a:
Też to miałem

:mrgreen:

Rowan - Nie Kwi 05, 2009 14:58

Dam-Kam, e no. Nie miałem jeszcze:
-czujnik ABS
-czujnik położenia wałka rozrządu
-nie padł mi żaden wtrysk
-nie wymieniałem nic przy zawieszeniu, choć możnaby wymienić z prawej strony górne łozysko McPhersona
-nie miałem problemów z zamkami, centralkami i tego typu duperelami
-nie ruszałem wogóle klimy, bo nie trzeba było
-żaden tłumik, ani kat. nie był ruszany
-żadnych problemów z poborem prądu, tylko raz się aku. skończył i nic więcej
Generalnie sporo rzezy, które u ludzi wystąpiły mnie nie dotknęły, a to co wystąpiło nie kosztowało nigdy dużej kasy, a to dlatego, ja jako małolat trochę pojęcia o tym samochodzie mam :razz:
A czego nie wiem wujek podpowie, w profesjonalnym warsztacie mój R był tylko raz i tylko raz ojciec za to płacił.

Dam-Kam - Nie Kwi 05, 2009 15:20

Rowan napisał/a:
a to dlatego, ja jako małolat trochę pojęcia o tym samochodzie mam

a to fakt :smile:

kurdę przypomniałeś mi o klimie i o mojej piszczącej sprężarce :/

jedyna - dla Ciebie http://forum.roverki.eu/v...r75+zaw%F3r+egr :)

Rowan - Nie Kwi 05, 2009 17:26

Czyszczenie opisywałem na 22 stronie tego wątku. :wink:
MiReK - Nie Kwi 05, 2009 18:54

Ja czyściłem zawór EGR we wrześniu.Czy to nie za wcześnie żeby zabrudził się aż do tego stopnia?
Dam-Kam - Nie Kwi 05, 2009 19:30

mówisz o tym małym tam pod kolektorem dolotowym ?? Jak tak to jednak nie on bo nie mógl się tak zabrudzić (no chyba że byłeś na saharze) więc pozostaje sprawdzić cięgno...
Rowan - Nie Kwi 05, 2009 20:02

jedyna, ale chyba mówimy o dwóch różnych rzeczach. Przeczyść podciśnieniowy zaworek od EGR, a nie zawór EGR.
MiReK - Nie Kwi 05, 2009 20:09

Pociśnieniowy zaworek EGR? Nie ma pojęcia o czym mówisz :shock:
Możesz wrzucic jakąś fotkę?Gdzie tego mam szukać?

Rowan - Nie Kwi 05, 2009 20:11

jedyna, 22 strona tego wątku w którym się znajdujemy. :wink:
MiReK - Nie Kwi 05, 2009 20:25

Masz na myśli ten prostąkątny?
Jeśli tak,to jego też czyściłem we wrześniu

Dam-Kam - Nie Kwi 05, 2009 21:26

sprawdz cięgno z środkowego obrazka:



najlepiej spróbuj go "dopchać" do tego grzybka co z niego wychodzi. Jak się coś ruszy to zapuść WD40 i zostaw na chwilę niech to zluzuje

Rowan - Nie Kwi 05, 2009 21:49

Dam-Kam, to na zdjęciu to twoje turbo?
Moje wygląda z zewnątrz o niebo lepiej tzn. nie jest tak zardzewiałe :grin:

Dam-Kam - Pon Kwi 06, 2009 16:49

nie no Rowan, po co miałbym sobie opisywać z jakiego to modelu ;> W temacie "brak mocy, turbosprężarka" czy coś takiego kolega ilkwiatos czy jakoś tak (bardzo trudne słowo) je wstawił a ja zapożyczyłem :) moja też nie jest tak zardzewiała :) Ta widocznie długo już "leżakuje" :D
dobryziom - Pon Kwi 06, 2009 16:56

przecież to normalne ze cześć gorąca oraz kolektor będzie pokryty rdzawym nalotem i nie ma to żadnego wpływu na ich parametry. Sprężarka w czasie jazdy się nagrzewa później chłodzi jest narażona na ciągle skraplanie stad rdza nic wielkiego... najważniejsze czy jest szczelna :)
Rowan - Pon Kwi 06, 2009 16:57

dobryziom, ja to wiem, tylko mówię, że moja jest dużo mniej zardzewiała.
MiReK - Pią Kwi 24, 2009 08:30

No i popsikałem cięgno,rozruszałem je i nic,dalej bez zmian :sad:
Co zrobić? Może turbo pada?Albo zabrać się jeszcze raz za czyszczenie EGR?

Dam-Kam - Pią Kwi 24, 2009 08:34

skoro na wyższych obrotach jest ok to turbo raczej nie pada... sprawdź ten EGR i ten zaworek podciśnieniowy, może faktycznie nie zamyka dopływu spalin i się dusi na wolnych obrotach
MiReK - Pią Kwi 24, 2009 15:29

A może mieć wpływ na to,to że jak ostatnio czyściłem EGR to przy ściąganiu tego zaworka prostokątnego ułamały mi się 2 zaczepy plastikowe i jest on trochę luźny?
Rowan - Pią Kwi 24, 2009 18:59

jedyna napisał/a:
ułamały mi się 2 zaczepy plastikowe i jest on trochę luźny?

Nie, raczej nie.
A kiedy wymieniałeś filtr powietrza ostatnio? Bo tu może leżeć problem.

MiReK - Pią Kwi 24, 2009 19:29

Filtr powietrza wymieniałem bodajże we wrześniu
Rowan - Pią Kwi 24, 2009 22:35

jedyna, radzę zmienić, powinno się poprawić. Ale to tak profilaktycznie, nie twierdzę, że tu leży problem, ale jeśli sporo jeździsz, to a 100% po takim czasie filtr się kwalifikuje do wymiany.
MiReK - Wto Kwi 28, 2009 14:13

Sporo nie jeżdżę,jakieś 1000 km miesięcznie.Zamówiłem filter,wymienię i zobaczymy

[ Dodano: Nie Maj 03, 2009 12:08 ]
Wymieniłem filter i jest tak że czasami czuć wyraźnie ten moment przyśpieszenia a czasami w ogóle go nie nie ma.Czyli raz jest,raz go nie ma.Nie wiem co jest grane :sad:

Rowan - Sro Maj 06, 2009 15:16

jedyna, A przepływke odpinałeś? Przeczyść jeszcze może czujnik ciśnienia w kolektorze, wykręcany jest na śrube 10.
MiReK - Sro Maj 06, 2009 15:48

Przepływkę odpinałem w pierwszej kolejności.Żebym ja jeszcze wiedział gdzie mam tego czujnika szukać,nawet nie wiem gdzie jest kolektor :oops:
Jakieś zdjęcia bardzo by mi pomogły

Rowan - Sro Maj 06, 2009 17:29

jedyna, kolektor dolotowy, wiesz gdzie jest, po lewej jego stronie jest czujnik, który jest wkładany do kolektora i przykręcony śrubą 10.
MiReK - Sro Maj 06, 2009 18:47

W tym sęk że na prawdę nie wiem gdzie jest kolektor dolotowy :oops:
Dam-Kam - Sro Maj 06, 2009 20:21

jak sciągniesz pokrywę silnika to jest to tych pare (4) czarnych rurek. Albo inaczej... EGR bezpośrednio jest przykręcone do kolektora dolotowego a czujnik o którym pisze Rowan jest po progiej stronie od EGR ;)
MiReK - Sro Maj 06, 2009 23:26

O widzisz,i to mi bardzo pomoże w znalezieniu tego czujnika.Czyli mówicie że zabrudzony czujnik może mieć wpływ na to? A jeszcze,czym go najlepiej wyczyścić?
Rowan - Czw Maj 07, 2009 07:16

jedyna, on bedzie zapchany takim samym syfem jak egr. Musisz go dokładnie wytrzeć z tego, no i on ma dziurkę, do środka, tu pojawia się problem, bo czymś bardzo cienkim trzeba wyciągnąć ten syf. Dobrze jest jeszcze w miejscje gdzie czujnik jest wkładany do kolektora włożyć śrubokręt, bo może być tak, że czujnik wogole ne pracuje, bo jest syfem zapchany i nie dochodzi do niego powietrze.
Dam-Kam - Sro Cze 24, 2009 09:49

i niech ktoś powie że mój R kopci :lol:
http://www.youtube.com/wa...ec-HM-fresh+div

dobryziom - Sro Cze 24, 2009 10:06

gdybyś nie napisał bo bym nawet nie zauważył :)
thef - Sro Cze 24, 2009 10:20

dobryziom napisał/a:
gdybyś nie napisał bo bym nawet nie zauważył
Z tym, że to był filmik dla pokazania, co to znaczy dymić, a nie z roverkiem Dam-Kam'a - tak ja przynajmniej to zrozumiałem ;) .
dobryziom - Sro Cze 24, 2009 10:21

<wow> nie gadaj :p
Dam-Kam - Sro Cze 24, 2009 10:43

thef napisał/a:
to był filmik dla pokazania, co to znaczy dymić
dokłądnie :) co było w środku to nie chcę wiedzieć ;) ten sam z innej perspektywy http://www.youtube.com/wa...feature=related :)
thef - Sro Cze 24, 2009 14:28

dobryziom napisał/a:
<wow> nie gadaj :p
Ok, następnym razem zostawię Cię w Twojej nieświadomości.
Jychu75 - Sro Sie 05, 2009 15:41

http://diesel-tuning.pl/f...003_UK_mod2.jpg
MiReK - Sro Sie 05, 2009 23:03

A czyj to wykres zamieściłeś? Bo Twój to chyba nie jest?
Mombrey - Sro Sie 05, 2009 23:06

jedyna napisał/a:
A czyj to wykres zamieściłeś? Bo Twój to chyba nie jest?

Wydaje mi sie ze to moj wykres ;-) ale co on tu robi?

Jychu75 - Sro Sie 05, 2009 23:27

Tak zamieściłem, chciałem zakupić R75 i tak przegladam sobie co można z tego silnika wycisnac ponieważ przesiadam sie z TDI 150 koni i tak sobie mysle, że 123 konie to nie za duzo biorac pod uwage ze to motor BMW i to okrojony do 116 PS fabrycznie kiedy ten sam motor fabrycznie dostal pozniej 130KM, myslalem ze 150 koni mozna z tego wycisnac. Lubie czasami pojechac szybciej, a Rover jest piekny wiec pytam, czy te 123 konie to wszystko, czy moze ktos z was wyszarpal wiecej?

[ Dodano: Sro Sie 05, 2009 23:31 ]
http://www.youtube.com/watch?v=cz7kQ2Hsg6Q

Tu wyjęli 140 więc już GIT

Mombrey - Czw Sie 06, 2009 21:27

Jychu75 napisał/a:
Tak zamieściłem, chciałem zakupić R75 i tak przegladam sobie co można z tego silnika wycisnac ponieważ przesiadam sie z TDI 150 koni i tak sobie mysle, że 123 konie to nie za duzo biorac pod uwage ze to motor BMW i to okrojony do 116 PS fabrycznie kiedy ten sam motor fabrycznie dostal pozniej 130KM, myslalem ze 150 koni mozna z tego wycisnac. Lubie czasami pojechac szybciej, a Rover jest piekny wiec pytam, czy te 123 konie to wszystko, czy moze ktos z was wyszarpal wiecej?

[ Dodano: Sro Sie 05, 2009 23:31 ]
http://www.youtube.com/watch?v=cz7kQ2Hsg6Q

Tu wyjęli 140 więc już GIT

Poniewaz podales tu przyklad mojego Roverka poczuwam sie do pewnych wyjasnien. Mozna bylo wyciagnac wiecej ale mape poprawial Goodhope i stwierdzil, ze to jest zupelnie bezpieczne dla silnika a dodanie wiecej moze miec ujemny skutek. Powiedzial: "Przede wszystkim nie szkodzic". Druga sprawa to moj przeplywomierz konczy zywot ale go nie wymieniam bo na razie zuzycie paliwa mam wyjatkowo male (z odpieta przeplywka jest duzo lepiej jak te 123 KM). Trzecia sprawa ktora dopiero w lipcu wyszla na jaw to PALIWO. Bedac w Polsce pierwszy raz tankowalem na stacji ORLEN na autostradzie Poznan - Kolo. Zauwazylem ze moj Roverek cos "slabo idzie". Pomyslalem, ze to pewnie przeplywomierz i jeszcze EGR przybrudzony. Kolejne tankowanie na stacji SHELL kolo Plocka. Poniewaz w Plocku z racji Rafinerii jest najdrozsze paliwo wiec zdecydowalem sie zatankowac na tej stacji bo przemawiala bardzo niska cena. Autko bardzo ciezko osiagalo predkosc 110 mil (180 km/h). Nawet bylem troche zly na kolege Zukowaty ze nie wyczyscil EGR-u (komputer pokazal ze jest OK). Nie moglem sie polapac co sie dzieje. Uznalem, ze upaly, asfalt miekki, opony szerokie + brudny EGR i padajaca przeplywka powoduje spadek mocy. Po zatankowaniu w Holandii i poprawce w Dover (GB) samochod odzyl. Bez problemu rozpedza sie do 130 mil (210km/h) a wiecej sie balem ze wzgledu na Policje. Wiec mysle teraz, co sprzedaja na stacjach w Polsce skoro tak drastycznie spada moc silnika.

Jychu75 - Pią Sie 07, 2009 10:40

Mombrey napisał/a:
Jychu75 napisał/a:
Tak zamieściłem, chciałem zakupić R75 i tak przegladam sobie co można z tego silnika wycisnac ponieważ przesiadam sie z TDI 150 koni i tak sobie mysle, że 123 konie to nie za duzo biorac pod uwage ze to motor BMW i to okrojony do 116 PS fabrycznie kiedy ten sam motor fabrycznie dostal pozniej 130KM, myslalem ze 150 koni mozna z tego wycisnac. Lubie czasami pojechac szybciej, a Rover jest piekny wiec pytam, czy te 123 konie to wszystko, czy moze ktos z was wyszarpal wiecej?

[ Dodano: Sro Sie 05, 2009 23:31 ]
http://www.youtube.com/watch?v=cz7kQ2Hsg6Q

Tu wyjęli 140 więc już GIT

Poniewaz podales tu przyklad mojego Roverka poczuwam sie do pewnych wyjasnien. Mozna bylo wyciagnac wiecej ale mape poprawial Goodhope i stwierdzil, ze to jest zupelnie bezpieczne dla silnika a dodanie wiecej moze miec ujemny skutek. Powiedzial: "Przede wszystkim nie szkodzic". Druga sprawa to moj przeplywomierz konczy zywot ale go nie wymieniam bo na razie zuzycie paliwa mam wyjatkowo male (z odpieta przeplywka jest duzo lepiej jak te 123 KM). Trzecia sprawa ktora dopiero w lipcu wyszla na jaw to PALIWO. Bedac w Polsce pierwszy raz tankowalem na stacji ORLEN na autostradzie Poznan - Kolo. Zauwazylem ze moj Roverek cos "slabo idzie". Pomyslalem, ze to pewnie przeplywomierz i jeszcze EGR przybrudzony. Kolejne tankowanie na stacji SHELL kolo Plocka. Poniewaz w Plocku z racji Rafinerii jest najdrozsze paliwo wiec zdecydowalem sie zatankowac na tej stacji bo przemawiala bardzo niska cena. Autko bardzo ciezko osiagalo predkosc 110 mil (180 km/h). Nawet bylem troche zly na kolege Zukowaty ze nie wyczyscil EGR-u (komputer pokazal ze jest OK). Nie moglem sie polapac co sie dzieje. Uznalem, ze upaly, asfalt miekki, opony szerokie + brudny EGR i padajaca przeplywka powoduje spadek mocy. Po zatankowaniu w Holandii i poprawce w Dover (GB) samochod odzyl. Bez problemu rozpedza sie do 130 mil (210km/h) a wiecej sie balem ze wzgledu na Policje. Wiec mysle teraz, co sprzedaja na stacjach w Polsce skoro tak drastycznie spada moc silnika.


Masz kolego rację, paliwo w Polsce jest tragiczne! Zdarza się, że użytkownicy pojazdów szukają różnych przyczyn swoich osłabień samochodu, wymieniają, czyszczą itp, a okazuje się niekiedy, że to właśnie paliwo jest sprawcą wiekszości spadków mocy co potwierdzają ludzie tankujący na zachodzie, a następnie w polsce.
Powiedz mi czy jesteś zadowolony z usług tej firmy tuningujacej i czy przysrost mocy spełnia Twoje oczekiwania, czy dynamika wyraźnie się poprawiła w stosunku do serii? Czy jadąć roverkiem 210 odczuwasz jakieś dyskomforty, wibrację, głośne szumy itp?

morthy1 - Pią Sie 07, 2009 12:01

Dam-Kam, prosze o namiary :) tego miłego pana z Łodzi
Mombrey - Pią Sie 07, 2009 17:55

Jychu75 napisał/a:
Powiedz mi czy jesteś zadowolony z usług tej firmy tuningujacej i czy przysrost mocy spełnia Twoje oczekiwania, czy dynamika wyraźnie się poprawiła w stosunku do serii??
Mimo, ze 20 KM to nie jest duzo, ale wyraznie czuc poprawe. Szczegolnie powyzej 3000 obr/min. Wczesniej na wyzszych obrotach nie czulo sie, ze przyspiesza a po remapingu jest to dobrze odczuwalne. Co najciekawsze to zuzycie paliwa sporo spadlo, okolo 1 litr na 100km.
Jychu75 napisał/a:
Czy jadąć roverkiem 210 odczuwasz jakieś dyskomforty, wibrację, głośne szumy itp?
Wibracji nie ma ale powyzej 180 km/h dosc glosno szumi cos na gorze, wydaje mi sie ze to uszczelka przedniej szyby albo relingi.
Rowan - Sob Sie 08, 2009 21:59

morthy1, pisz do mnie na PW.
Dam-Kam - Nie Sie 09, 2009 09:29

a tak skoro temat już odświeżony:
Jak się wam sprawują R75 po chipie ?? Bo ja już sporo nabiłem i narazie nic złego się nie dzieje :) Zlokalizowałem ostatnią przyczynę kopcenia ale nie będę o tym pisał bo wstyd i zgroza ;) Praktycznie po 40kkm mogę powiedzieć, że turbina jak chodziła tak chodzi, sprzęgło się nie slizga a silnik nie wydaje jakiś dziwnych dźwięków :)

Więc jest zajefajnie :ok: :ok: :ok:

Tak jeszcze dziś przeglądając zobaczyłem post który wcześniej mi umknął
goodhope napisał/a:
dla 1900 1,0 ,2000 1,1pomiędzy 2300 a 2500 1,2 i od 2000 do 4400 1,1 bara

chwilowy wzrost ciśnienia i spadek do wartości seryjnych oznaczać może, że ciśnienie doładowania nie jest w ogóle ruszone, (wzrost ciśnienia w piku z nagłego wzrostu dynamiki spalin) albo jedynie ruszona mapa overboostu, bez zlokalizowania limitera granicznego.

Stąd auto jedzie ci w sumie wyłącznie na paliwie, czego efekt widać na załączonym filmiku.

No jednak tak nie jest, to 1,3bara jest ciągłe a nie chwilowe, nawet jak włącze tempomat i jest górka to trzyma 1,3 do końca :)

MiReK - Nie Sie 09, 2009 20:50

Dam-Kam napisał/a:
Zlokalizowałem ostatnią przyczynę kopcenia ale nie będę o tym pisał bo wstyd i zgroza


A mnie by bardzo ciekawiła ta przyczyna,bo też się borykam z tym kopceniem(po wgraniu drugiej mocniejszej mapy)

Dam-Kam - Pon Sie 10, 2009 08:59

powiem tylko, że jak nie uszczelniałeś intercoolera silikonem to napewno nie masz tego problemu :lol: jedyna spróbuj choć raz zalać bak shell'em v-power i zobaczysz czy będzie różnica czy nie :)
Jychu75 - Wto Sie 11, 2009 09:28

Mam pytanie do zadowolonego z Chipa DAM-KAMA. Powiedz kolego ile udało Ci się wycisnąć z roverka prędkości i czy po tuningu elastyczność podczas wyprzedzania też uległa zauważalnemu wyraźnie zwiększeniu?
Rowan - Wto Sie 11, 2009 16:12

Jychu75, kapke mnie rozśmieszają twoje pytania. Po chipie to jest po prostu inne auto... Tyle można powiedziec.
Jychu75 - Wto Sie 11, 2009 22:35

Rowan napisał/a:
Jychu75, kapke mnie rozśmieszają twoje pytania. Po chipie to jest po prostu inne auto... Tyle można powiedziec.


O taka odpowiedz mi chodzilo. Kapke przepraszam za infantylnosc w pytaniach, ale tak jakos wyszlo :)

Dam-Kam - Sro Sie 12, 2009 17:54

Rowan jak zwykle ujął sens w jednym zdaniu :) CDT wydaje się żwawy do momentu aż się mu zrobi chipa :) niewidzialna rzecz a cieszy :)
Jychu75 napisał/a:
ile udało Ci się wycisnąć z roverka prędkości

jak mi znajdziesz na podkarpaciu 10km autostrady to Ci sprawdzę i powiem a jak nie to pozostanie to niewiadomą :razz:

ADI-CZESCI - Czw Sie 13, 2009 20:28

Witam!
Ja swojego roverka zaczipowałem prawie rok temy ze116 na 150 km i 360nm i do dzis jest wszystko ok

Mombrey - Czw Sie 13, 2009 21:00

asterix27 napisał/a:
Witam!
Ja swojego roverka zaczipowałem prawie rok temy ze116 na 150 km i 360nm i do dzis jest wszystko ok

A moze cos wiecej. Jakis wykresik bys wrzucil.

ADI-CZESCI - Czw Sie 13, 2009 22:09

Mombrey napisał/a:
asterix27 napisał/a:
Witam!
Ja swojego roverka zaczipowałem prawie rok temy ze116 na 150 km i 360nm i do dzis jest wszystko ok

A moze cos wiecej. Jakis wykresik bys wrzucil.



Ok wykres wrzuce w najblizszym czasie

Jychu75 - Pią Sie 14, 2009 12:29

asterix27 napisał/a:
Witam!
Ja swojego roverka zaczipowałem prawie rok temy ze116 na 150 km i 360nm i do dzis jest wszystko ok


No to tyle mocy to już chyba odmienia to auto i zaczyna być naprawdę przyjemnie!

dobryziom - Pią Sie 14, 2009 12:52

asterix27 napisał/a:
Witam!
Ja swojego roverka zaczipowałem prawie rok temy ze116 na 150 km i 360nm i do dzis jest wszystko ok


pytanie ile prawdy w tych danych a ile placebo.

Mombrey - Pią Sie 14, 2009 21:00

Jychu75 napisał/a:

No to tyle mocy to już chyba odmienia to auto i zaczyna być naprawdę przyjemnie!
Ja sobie tego nie wyobrazam bez kontroli trakcji. Przedni naped. Ja niestety nie mam kontroli trakcji i na drugim biegu przy szybkim rozpedzani kola traca przyczepnosc. Najgorzej jest na lukach/zakretach, jak jest mokro, trzeci bieg - pedal w podloge i pali opony. Gdzie moj delikatyny re-mapping do 360 Nm. Uwazam, ze opony mam dosc dobre (mogly by byc lepsze) Pirelli P6000 225/55/17
Jychu75 - Sob Sie 15, 2009 11:03

Mombrey napisał/a:
Jychu75 napisał/a:

No to tyle mocy to już chyba odmienia to auto i zaczyna być naprawdę przyjemnie!
Ja sobie tego nie wyobrazam bez kontroli trakcji. Przedni naped. Ja niestety nie mam kontroli trakcji i na drugim biegu przy szybkim rozpedzani kola traca przyczepnosc. Najgorzej jest na lukach/zakretach, jak jest mokro, trzeci bieg - pedal w podloge i pali opony. Gdzie moj delikatyny re-mapping do 360 Nm. Uwazam, ze opony mam dosc dobre (mogly by byc lepsze) Pirelli P6000 225/55/17


Osobiście uważam , że bez kontroli buksowania przednich kół potrafię żyć. W swoim seacie 150 koni mialem esp, lecz czesto wylaczone poniewaz lubie sam kontrolowac pojazd. Mysle, ze wczesniej w latach 80 i 90 auta mialy takze sporo mocy ( niektore ) i bez tcs i esp tez sie jezdzilo takze bolu nie ma!

Dam-Kam - Nie Sie 16, 2009 09:46

Mombrey napisał/a:
Uwazam, ze opony mam dosc dobre

to poczytaj opinie http://www.netcar.pl/pz.php?P=115523005&C=RE ;) o pirelli już dawno nie słyszałem nic dobrego a poza tym ja na swoich fuldach na 3 biegu czy przedtem (124KM) czy teraz przy 140KM nie zerwę przyczepności.
To, że znane i cenione marki opon robią badziew przekonałem się osobiście kupując do rodziców carnivala opony micheliny. Niby Michelin, rozmiar i nośność dobrane a od tamtego roku do dziś nie ma już 2/3 bieżnika. Przy ruszaniu piszczą, na zakrętach piszczą a jak przygazuję to i na 2 zapiszczą. Ale przy samochodzie o wadze >2t i tylko 145KM to dziwne. Carnival do 100kmh rozpędza się pewnie z 15s ale micheliny pali na 2 biegu :shock: to już na oryginalnych hankokah czy jakimś takim badziewiu nic się nie działo.

Mombrey - Nie Sie 16, 2009 11:01

Dam-Kam, przeczytalem te opinie i sie zupelnie z tym zgadzam. Bardzo glosne, na suchej nawierzchni OK a na mokrej porazka. Ciekawe czemu tu montuja te opony skoro prawie caly czas pada deszcz. Najciekawsze to, ze nowy Jag ma montowane wlasnie takie opony.
Dam-Kam - Nie Sie 16, 2009 18:00

pewnie tylko i wyłącznie ze względu na markę ;) Kupując nowy samochód bardziej będziesz zadowolony z opon markowych (np. P6000) niż z jakiś małoznanych choćby te markowe były znacząco gorsze... To samo Kia robi sprzedając Cee'da. Bardzo nagłośnione było to ze jest fabrycznie wyposażona w opony Michelin. Jakie są to michelinki nie mam pojęcia ale nawet dla mnie byłby to + gdybym rozważał zakup Cee'da :lol:
cyklonst - Wto Wrz 08, 2009 19:08

witam
ja swego roverka chipowałem w maju. efekt - poezja, ale...
na samym początku były problemy z tempomatem. jedna mapa - nie działa (tempomat oczywiście), druga mapa - nie działa, trzecia mapa - nie działa.
po przejechaniu ok 2 km tak jak przy każdej mapie zadziałał.
i tak działał ze dwa miesiące. za często go nie używam, ale pewnego razu wybieram się w trasę chcę załączyć tempomat a tu pikuś, nie działa i tak nie działa do dziś.
dodatkowo wydaje mi się że początkowo miał więcej mocy, tzn jak się sprężarka załączy to jest tak samo, ale tak do ok. 1800obr. to strasznie się muli a na dodatek na wolnych obrotach tak jakby silnikiem lekko szarpało, konieczna jest redukcja bo się wtedy autko nie rozpędza. wcześniej nie ważne jaki był to bieg to na wolnych obrotach przyśpieszał. może nie za szybko (stosownie do biegu), ale płynnie.

dobryziom - Wto Wrz 08, 2009 19:27

Mombrey napisał/a:
Jychu75 napisał/a:

No to tyle mocy to już chyba odmienia to auto i zaczyna być naprawdę przyjemnie!
Ja sobie tego nie wyobrazam bez kontroli trakcji. Przedni naped. Ja niestety nie mam kontroli trakcji i na drugim biegu przy szybkim rozpedzani kola traca przyczepnosc. Najgorzej jest na lukach/zakretach, jak jest mokro, trzeci bieg - pedal w podloge i pali opony. Gdzie moj delikatyny re-mapping do 360 Nm. Uwazam, ze opony mam dosc dobre (mogly by byc lepsze) Pirelli P6000 225/55/17


Brigestone Potenza i zapomnisz o temacie opon sam zakladam na nastepny sezon :)

Dam-Kam - Wto Wrz 08, 2009 20:16

cyklonst, rozwiąznie problemu z tempomatem jest chyba gdzie indziej niż myślisz ;) a dokładnie na końcu lewej nogi. Weź podczas jazdu lewą nogą podciągnij pedał sprzęgła do góry i wtedy spróbuj włączyć tempomat. Jeśli to nie pomoże to poszukaj tematu na temat tempomatu, jest tam dokładnie opisane jak poprawić czujnik umieszczony przy pedale sprzęgła.
Wina napewno nie leży po stronie tuningu, tempomat albo działa albo nie - nie ma że raz tak a raz nie.
Z szarpaniem na wolnych obrotach (do 1200) i ja od paru dni mam problem ale dziś mechanik powiedział, że to może być wina EGR, elektrozaworu, wastgate i czegoś tam jeszcze. W każdym razie w czwartek odstawiam R i mi to zrobią. Jak będę wiedział co było przyczyną a będziesz zainteresowany to Ci napisze :)

henryk - Wto Wrz 08, 2009 23:40

Dam-Kam, napisz na Forum, rozwiązanie zawsze może się przydać.
Dam-Kam - Sro Wrz 09, 2009 19:42

henryk, ja wiem ale w temacie o ww. problemie nikt nic nie napisał więc tam nawet jak odpisze to i tak będzie on gdzieś na n-tej stronie a tutaj nie będę pisał bo to jednak nie ten temat ;)
henryk - Sro Wrz 09, 2009 19:50

Dam-Kam napisał/a:
nikt nic nie napisał
o ile dobrze kojarzę temat, oczekiwałeś pewnej diagnozy, bez przypuszczeń. A to dosyć trudne jest. Napisz jednak na zakończenie tematu, bo problem dobrze rozwiązany, nawet jeżeli w warsztacie, warto opisać. Sam własnymi rękami niewiele przy aucie robię, co nie znaczy, że w warsztacie nie można porozmawiać, a już na pewno warto wiedzieć co, jak i dlaczego jest robione lub ma być robione.
Dam-Kam - Sro Wrz 09, 2009 21:41

henryk napisał/a:
oczekiwałeś pewnej diagnozy
raczej nie chciałem gdybania ;) nie chcę nikogo obrażać i nic w tym stylu ale jest na forum dużo nowych użytkowników R75 którzy coś gdzieś poczytali, gdzieś coś słyszeli i teraz zakładając temat o jakimś problemie leci lawina "słyszałem, że to może być...", "miałem podobnie..." lub "ciotka ze strony wujka mojej mamy miała tak samo..."
kiedys kolega bodajże nitta założył temat co należy sprawdzić przed podróżą ale ewidentnie chodziło mu o silnik (EGR itp) a poleciały opony, światła itp.
dlatego Wy (Ty, Rowan, Marian_K, PHJOWI, Jedyna, SeniorA i wszyscy którzy byli jednymi z pierwszych właścicieli R75) mogliści śmiało typować co to jest :) Jest na forum grupa użytkowników którzy mają R75 i coś chcą przy nim robić i potem się tym dzielić a jest grupa która tylko z tego korzysta (i b.dobrze bo od tego to forum jest). Suma sumarum jak Ty mi powiesz, że przepływka to sprawdzę bo wiem że nie jest to ślepy traf tylko coś co może faktycznie dać konkretne objawy :)
Gdybanie czyli rzucanie 100 haseł i a nóż widelec jedno z nich będzie odpowiednie o dostanę pomógł było mi akurat w tym problemie zbęde :lol:

Mam nadzieję, że nikt się nie obraził i nie poczuje się pokrzywdzony :roll:

henryk - Czw Wrz 10, 2009 00:50

Dam-Kam napisał/a:
jak Ty mi powiesz, że przepływka to sprawdzę
nie powiem, bo przypuszczam, że odpiąłeś aby sprawdzić. Ale w Twoim przypadku, gdy zastosowałeś filtr powietrza, który czyści się specjalnymi preparatami (czyściłeś już?), rzeczywiście o tym pomyślałem. Spotkałem się gdzieś z opinią, że te preparaty mogą szkodzić sensorom przepływki, podobno tłuste są (preparaty). Wątku specjalnie nie śledziłem, bo rozwiązania parasportowe mnie nie interesują.
Poza tym abecadło dymiącego silnika (np egr i moją opinię na ten temat) znasz, to co będę pisał o podstawach. Jeżeli one zawiodą to interesująca dla wszystkich byłaby ostateczna diagnoza dokonana w warsztacie.
Powodzenia.

Dam-Kam - Czw Wrz 10, 2009 13:48

przepływkę odpiąłem i lekko mniej dymił, potem podpiąłem i przestał i myślałem, że to przepływka ale w sobotę wieczoram znowu dymi więc się wróciłem i go zostawiłem. W poniedziałek odpalam a on chodzi bez dymka. We wtorek i środę to samo. Wygląda że coś się przycina więc pewnie dlatego mechanicy zaproponowali to co zaproponowali.
Filtra nie czyściłem jeszcze bo ledwo 7kkm jest na nim zrobione :cool:

cyklonst - Czw Wrz 10, 2009 14:45

Dam-Kam, zainteresowany jestem :wink: , thx :!:

[ Dodano: Sob Wrz 19, 2009 17:59 ]
Witam
problem z tempomatem rozwiązany --> oczywiście czujnik przy pedale sprzęgła się schował. Wysunąłem i po kłopocie. Co do szarpania na wolnych obrotach to chyba jest wina prawej półosi (w moim przypadku). Ma ona niewielki luz (jak się próbuje ją kręcić, bo wzdłuż to normalne że ma luz bo musi się wydłużać jak pracuje zawieszenie). Trochę ją poszarpałem, pokręciłem i przez jakiś czas było OK. No ale teraz jest znów to samo. Kończę bo trochę się rozpisałem, a temat przecież nie o tym :oops: .

Dam-Kam - Sro Wrz 23, 2009 16:05

asterix27 napisał/a:
Ok wykres wrzuce w najblizszym czasie

gdzieś ten najbliższy czas się wydłuża :P

dobryziom powiedz mi czy ten filtr należy już wyczyścić?





Zrobione na nim jest jakieś ~7,5kkm ale akurat w takim czasie gdzie na drodze do mnie jest strasznie sucho i sie kurzy :/

[ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 16:08 ]
aaaaaaa... jeszcze zapomniałem dodać, że mechanicy zrobili mi roverka :grin: w sumie nie wiem co było bo odbierałem go "na szybko" i się nie dopytałem. W każdym razie nie kopci, nie przerywa i nie szarpie :)

dobryziom - Sro Wrz 23, 2009 18:46

Dam-Kam napisał/a:


dobryziom powiedz mi czy ten filtr należy już wyczyścić?




jeszcze sie pytasz :p

Dam-Kam - Sro Wrz 23, 2009 23:04

zrozumiałem :wink: :ok:

[ Dodano: Pią Wrz 25, 2009 14:12 ]
pochwalę się :P wczoraj wieczorem przeglądając temat o mantazu intercoolera do wersji SD natknąłem się na skrót MBC. Poszperałem na necie, przeszukałem Allegro i w ramach kaprysu dziś mam mowe "cuś" pod maską ;)

Więc dla tych którzy tak jak ja wczoraj nie wiedzą co to jest MBC to już tłumaczę: Manual Boost Control :) Po prostu między wężykiem który idzie do westgate wstawia się to MBC na którym jest pokrętło którym ustawiasz ciśnienie przy którym ono się otwiera i puszcza ciśnienie na westgate :) Szczerze powiem, że dopiero co zamontowałem i jeszcze nie byłem sprawdzić jak to się sprawuje w trasie ale przejechałem może 500m i ciśnienie skoczyło mi do >1,5bara i wskaźnik zaczął mi pikać. Teraz trochę zmniejszyłem ale nie byłem się przejechać i nie wiem ile teraz jest. W każdym razie myślę ze jak podniosę o 0,1bara (może lekko więcej) w stosunku do serii po chipie (1,3bara) to przestanie mi dymić powyżej 3tyś przy mocnym depnięciu.

A tak to wygląda:





Jak widać wziąłem MBC z trójnikiem do którego podłączyłem wskaźnik boost. I wreszczie po paru mies. rozwiązałem problem odłączonego wskaźnika :grin:

PS. A swoją drogą wie ktoś może jakie jest bezpieczne ciśnienie dla tej turbiny ??

gronel - Sro Sty 20, 2010 19:37

witam

Wracając do tematu. Co sądzicie o tym ? czy ktoś próbował samodzielnego wgrania mapy ?

http://www.allegro.pl/ite...sadow_w24h.html

hvil - Sro Sty 20, 2010 20:06

jak montujesz boost kontroler zamontuj blow offa regulowanego albo dv, bo jak turbo zacznie sie krecic powyzej fabrycznego dv to nic to ci nieda bo cisnienie pojdzie spowrotem zaworem dv a nie w silnik chyba ze diesle roverka niemaja zaworu na dolocie:-) ale wydaje mi sie ze maja:-)
Dam-Kam - Sro Sty 20, 2010 20:36

hvil, ten post jest dogronel'a czy do mnie ?? Jeśli do mnie to po innym Twoim temacie widzę, że masz 1.8T a nie 2.0CDT. W dieslu blow off jest zbędny :P Choć dźwięk jest fajny :smile:
Jeśli zawór DV jest tym samym co w zawór westgate to MBC jest przed westgate więc to on ustala max. ciśnienie.

hvil - Sro Sty 20, 2010 20:41

DV jest zamiast blow offa :-) no wlasnie pytam jak to w dislu jest czy jest zawor puszczajace powietrze za turbo jak sie zamknie przepustnica a turbo nadal kreci. Bo jak jest to podniesienie cisnienia na turbo powyzej granicy tego zworu spowoduje ze powietrze i tak bedzie wywalac:-) tak jest w benzyniakach:-) na dislach sie nie znam wiec pytam jak masz zawor na dolocie zamien go na regulowany:-) i tez skrec na wiecej:-)
Dam-Kam - Sro Sty 20, 2010 21:01

no i "problem" jest taki ze w dieslach nie ma przepustnicy :D
ciśnienie jest regulowane poprzez zawór upuszczający część spalin poza wirnik gdy ciśnienie osiągnie max. ciśnienie przewidziane przez producenta. Wstawienie MBC przed ten zawór powoduje ze on się nie otworzy (nie upuści spalin -> zwiększy ciśnienie) dopóki MBC nie przepuści ciśnienia ustawionego wg. własnego widzimisie ;)
Inna opcja to turbina o zmiennej geometrii ale to nie w R75

[ Dodano: Sro Sty 20, 2010 21:01 ]
tak czy inaczej w dieslu nie ma "nadmiaru ciśnienia" które trzeba upuszczać do atmosfery... a szkoda bo dźwięk blow off'a :twisted:

hvil - Sro Sty 20, 2010 21:05

No ja na ropniakach sie nie znam:-) to wiec spoko:-) ja zalozylem temat o mojej turbawce bo juz mie raczki swiezbia do przerobek ale zima i jeszcze malo mam danych o angielskiej mysli technicznej:-) A powiedz mi jak z jakoscia tego MBC ? bo do swojego tez bede musial to poczynic ale razem z kompletem innych przerobek. Z tego co pamietam taki jak twoj to chyba kolo 400zł kosztuje??
Dam-Kam - Sro Sty 20, 2010 22:12

ja za swój dałem 100zł no i do tego trzeba liczyć wskażnik boost ale jego kupiłem trochę wcześniej. Co do jakości to jest ok ale denerwujące jest to że minimalny ruch pokrętłem zmienia wartość już o 0,1bara. Więc wyregulowanie tego tak jak chciałem trochę mi zajęło.
co do tubro w 1.8 to też nie mam bladego pojęcia co tam siedzi :roll:

trawis25 - Sro Maj 19, 2010 22:53

Jadę w przyszłym tygodniu do Dominika,dołożyć parę koników! :rotfl: :rotfl: :rotfl:
domellooo - Czw Maj 20, 2010 01:08

w nastempny wtorek jadę do Dominika ciekawe ile mój R ma koników myślę ze pow.100 .przeciściłem co mogłę .zobaczymy może ktoś ma namiar na jakąś tanią hamownie w łodzi
. :grin:

Rowan - Czw Maj 20, 2010 20:50

domellooo, EGR, elektrozaworek od EGR, czujnik ciśnienia doładowania w dolocie i kolektor dolotowy? Wyczyszczone?
domellooo - Pon Maj 24, 2010 19:15

wszystko co mogłem wyczyściłem EGR i ten zaworek pod nim ,tz tylko tą siatęczkę przemyłem spirytusem ,bo boję się za bardzo grzebać jutro rano mam egzamin w szkole, a po się pakuję w mojego R i do Polski ruszam ,zrobiłem nim dopiero 2400 mil wiec troszkę się boje ale wykupiłem breakcover na całą podróż więc spoko . a to EGR miałem w spoko stanie o niebo lepiej niż na zdjęciach od kolegów ,ale wszystko przemyłem i różnice czuję nie powiem jakby lepiej się zbierał ,nie jeźdzę za szybko ale ale czasami poniesie ,czyli te dwie rzeczy mam za sobą .

[ Dodano: Czw Maj 20, 2010 23:54 ]
Rowan ,czujnik ciśnienia doładowania w dolocie i kolektor dolotowy? czytałem cały temat ale to to nie wiem gdzie jest ..sorki ale naprawdę nie wiem [/b]

[ Dodano: Pon Maj 24, 2010 19:15 ]
dzisiaj byłem u Dominika w łodzi ,powiem jedno 100%-towy fachowiec ,polecam ,Ja zaaplikowałem mojemu R standardowy programik a Roverek nie do poznania , polecam ten zabieg,,

Dam-Kam - Wto Maj 25, 2010 21:13

no ba!! ja się narazie próbuje powstrzymać od kontaktów z Dominikiem bo czuje że jakbym zadzwonił to bym chciał porozmawiać na temat następnego level'u chip'a ;) co śmieszne zauważyłem, że silnik w pewnym stopniu układa się do chipa. Pamiętam jak po pierwszym chip'ie nawet przy cofaniu puszczał mi dymka ale potem to ustało. Po chip'ie ver.2 dymił jak się depło a teraz jakby przestał - tzn. jak depne to zadymi ale tak standardowo dla diesla :)

ja jestem okropnie zadowolony z chipa. Stuknęło już ponad 65kkm od pierwszej próby i NIC sie nie dzieje. Wtryski chodzą, turbina chodzi, silnik się kręci :mrgreen:

domellooo - Wto Maj 25, 2010 21:48

gdyby nie ten angielski przęgląd to tez bym chciał więcej mocy ale to co mam teraz to jest zajebiste ,jak przejdzie mi MOT czyli przegląd to odrazu jadę do dominika po lepszejszą wersję
trawis25 - Wto Maj 25, 2010 22:23

Ja już też po zabiegu.Na trasie Łódź-Płock nie było mocnych :mrgreen:
domellooo - Wto Maj 25, 2010 22:38

ja sprawdze za tydzień na niemieckiej auostradzie i wszystko opiszę ,
MiReK - Sro Maj 26, 2010 00:39

domellooo napisał/a:
jak przejdzie mi MOT czyli przegląd to odrazu jadę do dominika po lepszejszą wersję


A dlaczego miałby Ci nie przejść przeglądu?

Krzysi3k - Sro Maj 26, 2010 09:05

W UK trzeba zgłaszać, że się zmienia moc.
Rowan - Sro Maj 26, 2010 11:56

Test spalin po za tym jest bardzo rygorystyczny.
domellooo - Czw Maj 27, 2010 15:22

właśnie oni mają pier......olca na punkcie eko ,np za peugota z silnikiem disela 1,4 płacisz 35 funtów podatku drogowego a za moiego 180 funtów ,najwyszy jest 300 funtów , poważnie emisja spalin to jest to co mnie boli ,mam nadzieje ze po standardowej wersji bedzie ok ,następny przegląd mam w styczniu wiec jeszcze się nie stresuję . wczoraj jechałem z Skierniewic do Kudowy zdrój spalił mi 5,7 l/100km tylko z powodu powodzi od Opola jechałem przez wszystkie wsie ,pola , itp jestem dumny z niego ze tak mało spalił , myśle ze do Angli spadnie poniżej 5l ,w tą stronę bez tuningu spalił 5,5 l

[ Dodano: Czw Maj 27, 2010 15:22 ]
dodam ze samochód był zapakowany na maxa ,bagażnik i tylnie siedzenia zajmowała pralka

Triumwirat - Nie Maj 30, 2010 19:44

Po przeczytaniu tego tematu (40 stron - ale w kilku ratach, uff) i chcąc się do przygotować do chiptuningu pojechałem swoim Roverem 75 - 2.0 CDT na hamownie, bo jak na 5 letnie auto, które ma 115KM jest delikatnie mówiąc ... mulasty.

Okazało się, że moje wrażenia pokrywają się z danymi z hamowni, tzn. coś jest nie tak ... :evil:
Silnik ma tylko 98KM i 227Nm a wykres momentu obrotowego jest dziwny.
Podczas jazdy silnik do ~2800obr/min "jest jakby wolnossący", a od ~3400obr/min traci moc. Poza tym w zakresie 2800 - 3400obr/min wszystko jest OK, auto dynamiczne, średnie spalanie ~7L/100 (2/3 miasto), brak kopcenia itd.

Stąd moje pytanie dla znawców tematu - co może być tego przyczyną czyżby opisywany niejednokrotnie na forum westegate ?

Może ktoś z szanownych forumowiczów pokusił by się o analizę mojego wykresu z hamowni :?:

Krzysi3k - Nie Maj 30, 2010 20:03

Przepływka może?
Ogólnie te silniki są znane z tego, że nie trzymają mocy, ale chyba nie aż tak.

Triumwirat - Nie Maj 30, 2010 20:16

Krzysi3k napisał/a:
Przepływka może?


W większości postów, które czytałem na temat awarii przepływomierza (np. http://forum.roverki.eu/v...hlight=#160647) znacznie wzrastało spalanie.
Wydaje mi się więc, że to nie przepływomierz - bo mam prawidłowe spalanie ...

Dam-Kam - Nie Maj 30, 2010 20:55

Tak, żeby popatrzeć na to w sposób porównawczy przeszukałem ten temat w poszukiwaniu wykresów innych klubowiczów i tak:

Mombrey


Marek_75


kRisj


Więc tak - koledzy powyżej tą moc mieli jednak odrobinę wyższą no ale nie w tym rzecz. Patrząc na ich wykresy i Twój widać, że zaróno moment jak i moc sa osiagane w innych zakresach. Moment w seryjnym (sprawnym) silniku jest najwyższy ~2600obr/min a u Ciebie przy ~3000obr/min. Podobnie z moca, normalnie przy ~3500 a u Ciebie przy ~3000.

Westgate odpada bo problem z westagte byłby przy niskich obrotach - inaczej, silnik wtedy byłby zmulony do obrotów przy których normalnie westegate się otwiera na maxa a powyżej byłoby normalnie.

Ja także stawiam na przepływke i dorzyciłbym do tego EGR + elektrozawór. Na dobrą sprawę można też zacząc od przeczyszczenia czujnika ciśnienia w kolektorze o którym pisał Rowan.

Triumwirat nie odrzucaj przepływomierza "od tak" ;) jak sam sie ostatnio przekonalem na autostradzie w ułmku sekundy padła mi przepływka. Z 160km/h maks zrobiło sie ~110km/h. Po odpieciu auto jak nowe.

Więc ja zrobiłbym tak:
:arrow: odpiął przepłwykę bo to najszybsze i najłatwiejsze co można sprawdzić
:arrow: jesli przepływka jest ok to wyczysciłbym czujnik ciśnienia w kolektorze. Wykręcić go jest łatwo. Przy okazji mogłby być to pierwszy "czysty" potwierdzony dowód, że ten czujnik ma udział w spadku mocy
:arrow: ostatecznie na tym etapie zająłbym sie EGR + elektromagnesem. Tutaj już trzeba parę kluczy ale idzie to zrobić w 1h :)

narazie tyle mam do powiedzenia ;)

Rowan - Nie Maj 30, 2010 21:10

Dam-Kam, widzisz... Problem polega na tym, że właśnie od zabrudzonego tego czujnika ciśnienia doładowania nie wiedzieć czemu max moment coraz bardziej wędruje w górę obrotów. Jest to bardzo dziwne. Powiem tak. Mój nie ma żadnych, ale to żadnych problemów, ani w dole, ani w wyższych obrotach. Jedzie całym zakresem po tych czyszczeniach. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jedzie troche podobnie do diesla z turbiną ze zmienną geometrią. No i jeszcze jedno. Nie wiem ile faktycznie to auto może mieć teraz mocy, ale HDI 136KM ze zmienną geometrią i 320NM objadę w sumie bez trudu. Passata B6 140KM jeszcze łatwiej(sąsiad ma). Wogóle to chciałbym teraz w takim stanie jak jest teraz mój silnik, aby wgrać mocniejszą mape i zmierzyć i ile by wyszło. Ale to może w przyszłym roku o tej porze będę miał taka możliwość. :wink:
Triumwirat - Nie Maj 30, 2010 21:15

Dam-Kam dzięki :mrgreen:

1. Nie odrzucam przepływomierza - jutro rano odepnę go i zobaczę czy coś się zmieniło ...

2. Po południu (jeżeli dam radę po pracy), spróbuję wyczyścić czujnik ciśnienia w kolektorze.

3. Co do EGR - mam mieszane uczucia. Dlaczego ?
W swoim Oplu Vektrze całkowicie zaślepiłem EGR (gotowa blaszka za 5zł z Allegro) i jak dotąd tj. przez kilka lat użytkowania nie miałem żadnych problemów. Obecnie w R75 poważnie zastanawiam się nad zakupieniem gotowego by-pass'a EGR na eBay.
Poza tym - dbamy o wymianę filtrów powietrza, a pozwalamy na to by cały ten syf (który wielu z was usuwało z EGR) dostawał się z powrotem do silnika :bezradny:

A o co chodzi z tym elektromagnesem ?!

Dam-Kam - Nie Maj 30, 2010 21:22

no tak Rowan i właśnie dlatego napisałem że będzie to pierwszy "czysty" potwierdzony dowód, że ten czujnik ma udział w spadku mocy.
Ty tak jak pisałeś czysciłeś to i jeszcze inne rzeczy więc Twój efekt może być skumulowany. A gdyby po czyszczeniu (samym) tego czujnika był odczuwalny przyrost mocy to byłoby to potwierdzone "na czysto" :)

[ Dodano: Nie Maj 30, 2010 21:22 ]
*elektorzaworem ;) zawór sterujący otwarciem/zamknięciem EGR.
Triumwirat, jak będziesz zamawiał by-pass i wiedział ile to bedzie kosztować to o ile możesz daj znać. To jeśli byłbyś skłonny to może zamówiłbyś 2 - ja oczywiście kaskę za by-pass i przesyłkę przeleję :)

Triumwirat - Nie Maj 30, 2010 21:33

Dam-Kam napisał/a:
Triumwirat, jak będziesz zamawiał by-pass i wiedział ile to bedzie kosztować to o ile możesz daj znać. To jeśli byłbyś skłonny to może zamówiłbyś 2 - ja oczywiście kaskę za by-pass i przesyłkę przeleję :)


Nie ma sprawy. Myślę o zakupie takiego modelu tutaj na eBay.

Może ktoś mieszkający w Anglii znajdzie taniej :?:

Krzysi3k - Nie Maj 30, 2010 22:13

Triumwirat, u mnie była lekko zabrudzona przepływka. I pomiar pokazał 71 KM, a po wyczyszczeniu tyle co powinno ;)
Triumwirat - Nie Maj 30, 2010 22:18

Krzysi3 - ale to nie tłumaczy całkowicie innego rozkładu momentu i mocy ...

Może ktoś jeszcze, pokusi się o porównanie podanych wykresów i jakieś wnioski :?:



Nałożyłem wykresy momentu obrotowego (moc jest w innej skali).

Rowan - Nie Maj 30, 2010 22:20

Dam-Kam, Triumwirat, po co kupować, jak samemu można bez większych problemów zaślepić? Chyba nawet odłączając podciśnienie od zaworu EGR uzyskamy taki sam efekt. A jeśli nawet nie, to zaślepienie nie jest żadnym problemem, a po co bezsensownie kase wyrzucać? :wink:
Triumwirat - Nie Maj 30, 2010 22:54

Rowan napisał/a:
Dam-Kam, Triumwirat, po co kupować, jak samemu można bez większych problemów zaślepić? Chyba nawet odłączając podciśnienie od zaworu EGR uzyskamy taki sam efekt. A jeśli nawet nie, to zaślepienie nie jest żadnym problemem, a po co bezsensownie kase wyrzucać? :wink:


Więc jak zaślepić - da się np. tak jak w Oplu przy pomocy "blaszki" ?

Odłączenie wtyczki spowoduje przecież wystąpienie błędów.

Rowan - Pon Maj 31, 2010 15:55

Triumwirat napisał/a:
Odłączenie wtyczki spowoduje przecież wystąpienie błędów.

Jakiej wtyczki? Ja mówię o wężyku od podcisnienia. Wtedy nie powinien się otwierać EGR i nie powinien puszczać spalin.

Triumwirat - Pon Maj 31, 2010 17:31

Rowan napisał/a:
Ja mówię o wężyku od podciśnienia. Wtedy nie powinien się otwierać EGR i nie powinien puszczać spalin.


Niestety z tego co pamiętam z Opla, to częstą usterką tego zaworu (którą powoduje zbierający się w jego środku nagar) jest zablokowanie w pozycji otwartej lub nie do końca domkniętej, więc odłączenie wężyka również niewiele daje. Chyba, że najpierw go wyczyścimy aby mieć pewność że się domyka.

Wracając do tematu głównego przed chiptuningiem tzn. spadku mocy i dziwnego wykresu momentu ...

Zgodnie z sugestiami dzisiaj rano rozłączyłem przepływomierz i ... BEZ ZMIAN.
Chociaż to też nie jest do końca prawda, bo choć nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o dynamikę jazdy to wzrosło spalanie. Średnia z ostatnich 700km na komputerze oscylowała w granicach 7,3-7,4L - teraz nagle skoczyła na 7,8L więc zaczął więcej palić :(
Jest to ciekawe bo przeczy potocznej opinii na forum i oznacza, że jednak sprawna przepływka jest lepsza niż jej odłączenie :idea:

Teraz kolej na czujnik ciśnienia w kolektorze ...

BTW - doceniam "kunszt" angielskich inżynierów, żeby wyjąć 1 wtyczkę musiałem wykręcić 7 śrub i rozebrać obudowę filtra powietrza :nook:

Krzysi3k - Pon Maj 31, 2010 17:57

Triumwirat, to jest dzieło niemieckich inżynierów z BMW :) To jest silnik BMW.
Rowan - Pon Maj 31, 2010 18:33

Triumwirat napisał/a:
Teraz kolej na zawór wysokiego ciśnienia ...

Zanim cokolwiek rozkręcisz, to polecam poczytać za co on odpowiada, bo wydaje mi się, że nie do końca orientujesz się co jest do czego i jakie objawy występują przy uszkodzeniu/zabrudzeniu poszczególnych elementów... :???: :wink:

MiReK - Pon Maj 31, 2010 19:56

Triumwirat napisał/a:
Jest to ciekawe bo przeczy potocznej opinii na forum i oznacza, że jednak sprawna przepływka jest lepsza niż jej odłączenie


Chyba coś źle zrozumiałeś,to jest przecież logiczne i każdy tu na forum to wie że sprawna przepływka jest lepsza niż jej odłączenie.W przeciwnym razie byłaby zbędna :lol:
Chodzi raczej o to,że jak auto traci na mocy,odpinasz przepływkę i jeżeli wtedy poczujesz że jest lepsze przyśpieszenie to wiadomo że przepływka do wymiany,a odpięcie jej zawsze skutkuje właśnie wzrostem spalania.
Reasumując;
1.jeżeli masz sprawną przepływkę a ją odepniesz,nie poczujesz żadnej różnicy prócz wzrostu spalania
2.jeżeli masz padniętą przepływkę i ją odepniesz,to poczujesz wzrost mocy ale też wzrost spalania.

Triumwirat - Pon Maj 31, 2010 20:39

Krzysi3k napisał/a:
Triumwirat, to jest dzieło niemieckich inżynierów z BMW :) To jest silnik BMW.

Wiem, że diesel to produkt BMW o oznaczeniu M47R - tak mi się napisało :wink:

Rowan napisał/a:
... Zanim cokolwiek rozkręcisz, to polecam poczytać za co on odpowiada, bo wydaje mi się, że nie do końca orientujesz się co jest do czego i jakie objawy występują przy uszkodzeniu/zabrudzeniu poszczególnych elementów...

... Problem polega na tym, że właśnie od zabrudzonego tego czujnika ciśnienia doładowania nie wiedzieć czemu max moment coraz bardziej wędruje w górę obrotów ...

Rowan - postępuje metodycznie zgodnie z propozycjami podanymi wyżej, m.in. przez Ciebie. Napisałeś o przesunięciu momentu, a to m.in. jest widoczne u mnie. W załączonych wykresach innych R75 maksymalny moment to np.:
237Nm przy 2666 obr/min
a u mnie 227Nm przy 3041 obr/min

A więc ... :?:

Rowan - Wto Cze 01, 2010 15:59

Triumwirat, ja to bym sprawdził jeszcze szczleność węży i ośkę przy turbinie, czyli west gate. Trzeba rozpiąć cięgno i zobaczyć jak ciężko chodzi, powinno lekko poruszać się popychając palcem. Twojego wykresu wcześniej nie widziałem, dlatego się nie ustosunkowałem do tego. Masz ewidentnie jakiś problem z silnikiem, bo strata 15KM to nie jest normalne... Ja bym jeszcze sprawdził co wychodzi na kompie.

[ Dodano: Wto Cze 01, 2010 15:59 ]
Triumwirat napisał/a:
Rovan - postępuje metodycznie zgodnie z propozycjami podanymi wyżej, m.in. przez Ciebie.

Nie Rovan, tylko Rowan :wink:
A pisałem o czujniku ciśnienia doładowania, a nie o zaworze wysokiego ciśnienia, a to jest zasadnicza i duża różnica...

Dam-Kam - Wto Cze 01, 2010 21:24

Rowan napisał/a:
strata 15KM to nie jest normalne...
to jest chyba w 100% normalne ;)

Rowan napisał/a:
Trzeba rozpiąć cięgno i zobaczyć jak ciężko chodzi, powinno lekko poruszać się popychając palcem
...napewno?? to dziwne bo żeby turbina otworzyła by-pass czyli ruszyła cięgno potrzebuje jakieś ~1,2bara wiec nie sądzę żeby ruszył to palcem. Poza tym widziałem w firmie która regeneruje turbiny, że jak zakładali to cięgno to podpinali węża z kompresora żeby go wypchnąc z grzybka.

Co do węży to też raczej nieszczelnosc odpada... ja wiem jaki jest silnik przy nieszczelnych wężach. Wtedy wogóle nie chce jechać i strasznie kopci.

Rowan - Wto Cze 01, 2010 21:41

Dam-Kam, Ale ja właśnie pisałem, że trzeba rozpiąć. Nie pamiętam jak tam jest dokładnie, ale chodzi o to, żeby bez tego zaworu. Chodzi o samą ośkę. Powinna dać się poruszać palcem.
Dam-Kam - Wto Cze 01, 2010 22:04

Rowan napisał/a:
Dam-Kam, Ale ja właśnie pisałem, że trzeba rozpiąć.
Rowan, no a ja o czym myślałem gdy pisałem, że zakładali to kompresorem ;> Grzybek z ośką był odpięty od upustu i żeby to spiąć użyli kompresora. A jak inaczej wyciągniesz ośkę z grzybka? Przecież to jest złączone i napewno w stronę którą to się wysuwa nie wyjdzie. Poruszać palcem to może nią w górę i dół - to wszystko. Palcem może sprawdzić czy się by-pass otwiera i zamyka.

Ale wracając do tematu wg. mnie ta opcja odpada. Sprawdzić tak, zawsze można. Może akurat się myle i moje dedukowanie jest błędne... :razz:

TomC - Sro Cze 02, 2010 14:40

Jakby nie było merytorycznie odbiegacie od tematyki działu :razz:
Do usterek z tym :!: :!: :!: :mrgreen: :wink:

Rowan - Sro Cze 02, 2010 16:38

Dam-Kam, ja pamiętam, że o tym pisał jeszcze przemo285, że to częsta usterka jest. A taki wykres faktycznie mógłby wskazywać na to, że może west gate jakoś się "dziwnie" włącza. Sam nie wiem.
Dam-Kam - Sro Cze 02, 2010 20:04

Rowan, przeczytaj mój pierwszy post pod pytaniem o opisanie wykresu. Tam napisałem co sądzę o westegate... koniec OT ;)
Triumwirat - Pią Cze 04, 2010 12:57

Przenoszę dalszą część dyskusji tutaj, do tematu "[R75] Spadek mocy, wykresy z hamowni, przyczyny ..."

Rowan czy chodziło Ci o przemo285 :razz:

Rowan - Sob Cze 05, 2010 08:37

Triumwirat napisał/a:
Rowan czy chodziło Ci o przemo285 :razz:

Tak, nigdy nie mogłem zapamięta kolejności cyferek :razz: :wink:

Triumwirat - Wto Lip 27, 2010 12:04

Po sprawdzeniu i przeczyszczeniu "wszystkiego" co się dało, gdy okazało się, że pod względem mechanicznym wszystko jest OK, a komputer również nie zgłasza żadnych komunikatów o błędach - ostatecznie umówiłem się z panem Dominikiem na chiptuning ...
Obecnie od około 10 dni mam CDT+ i auto jeździ SUPER :mrgreen:
Nareszcie czuję radość z jazdy, nareszcie piąty bieg jest elastyczny i można na nim wyprzedzać, nareszcie ... itd.
Oczywiście jest nieco większe spalanie - ok. 0,5L, chociaż może to ostatnie upały i klima.
W wolnej chwili być może ponownie udam się na hamownię aby zweryfikować ile "koników" przybyło mojemu Roverkowi, chociaż nie jest to już dla mnie ważne ...
Wygląda na to, że oryginalna mapa coś szwankowała ...

Polecam chiptuning wszystkim użytkownikom CDT :!:

Dam-Kam - Wto Lip 27, 2010 22:37

to ja się tylko pochawalę, że po miesięcznej walce z oryginalnym intercoolerem wkoncu zrobiłem przeróbkę :) zamiast oryginalnego mam teraz jakiś sportowy z nowym układem. Na dniach założę temat bo mam parę pytań ale dziś już nie mam czasu ;)
krasnal - Pią Lip 30, 2010 13:33

Triumwirat,
Obnoszę się z zamiarem wgrania nowej mapy, czy chiptuningu do 75 CDT 2002 Automat, więc szukam do tego pewnego, potwierdzonego magika. Do Częstochowy nie mam daleko, możesz dać namiary na swojego elektryka?

Rowan - Pią Lip 30, 2010 16:48

krasnal, elektryka :mrgreen:
Elektryk to Ci może bezpieczniki w tym aucie sprawdzić :mrgreen:

Dam-Kam - Pią Lip 30, 2010 23:39

nie chce mi sie zakładać nowego tematu wiec pytam tutaj. Czy zmiana intercoolera może powodować zmianę dźwięku? Teraz, jak depnę to jest taki fajny pogłos... takie lekkie boruczenie spod maski :) Mi sie podoba :lol:
Rowan - Pią Lip 30, 2010 23:42

Dam-Kam, no może powodować, pewnie ma więcej powietrza. Lepiej idzie teraz? Mniej dymi?
Pływak - Pią Lip 30, 2010 23:43

Może w końcu powietrze pod ciśnieniem przepływa przez układ kanałów w IC. Będziesz jechał na dostrojenie kompa z tym IC?
Dam-Kam - Sob Lip 31, 2010 00:07

a jeszcze jedno pytanie. Cały problem zaczął sie bo na oryginalnym IC miałem lekkie pęknięcie i cośnienie na wskaźniku pokazywało 0,9bara (normalnie bez MBC było 1,2bara). Ale po uszczelnieniu pokazywało tylko 1,0 do 1,1bara. Myślałem ze dalej było coś nie tak ale tak zostawiłem. Potem, jak zaczęlo mi załkiem wywalać kolanko z IC zrobiłem tą przeróbkę. Teraz wszystko jest 100% szczelnie a ciśnienie dalej jest w granicy 1-1,1bara. I teraz - czy to czyjnik zaczyna podawać złe wartości (może zanieczyszczony filterek) czy raczej powoli turbina siada? Turbo bynajmniej z zewnątrz jest suche a oleju do IC nie daje wiecej niż jak było 1,2bara.

Co do dynamiki - do momentu w którym turbina zaczyna tłoczyć jest tak jak bylo ale potem jest zdecydowanie lepiej i ten moment jest teraz dużo bardziej wyczuwalny. Co do kopcenia to mam teraz ten mafam do przepływki i wystarczy ze skręcę go i w ogóle nie kopci :mrgreen: a tak jak jest normalknie to nie zauważyłem różnicy.

Pływak, a powinienem? I co to dokładnie jest to dostrajanie? Nowa mapa czy jak? ;)

Pływak - Sob Lip 31, 2010 00:18

Dam-Kam napisał/a:

Pływak, a powinienem? I co to dokładnie jest to dostrajanie? Nowa mapa czy jak? ;)


Wydajniejszy IC to niższa temp. powietrza, a co za tym idzie mniejsza też jego objętość można by lekko poprawić mapę może coś by to jeszcze dało...

Dam-Kam - Sob Lip 31, 2010 23:09

no wiec tak - dla przyrostu paru KM nie będę pędzieł na zmianę mapy. W tej chwili tak jak wspomniałem mam to cudo do przepływki więc dawkę paliwa mogę sobie zwiększyć bez problemu ale narazie nic nie cudowałem.

Za to dziś zobaczyłem, że ostatni tłumik jest już mocno sfatygowany i tak się zastanawiam jaki byłby koszt kupna nowego tlumika. Głownie zalezałoby mi na tym, żeby był dyskretny, przy normalnej jeździe cichy a jedynie przy mocniejszym depnięciu trochę, troszeczkę boruczał razem z IC ;) Jakaś firma robi takie coś?

Triumwirat - Wto Sie 03, 2010 21:54

krasnal napisał/a:
Triumwirat,
Obnoszę się z zamiarem wgrania nowej mapy, czy chiptuningu do 75 CDT 2002 Automat, więc szukam do tego pewnego, potwierdzonego magika. Do Częstochowy nie mam daleko, możesz dać namiary na swojego elektryka?


"Magik" który zrobił chiptuning mojemu R75 był już wielokrotnie opisywany w tym temacie ...
To Dominik - namiary przesyłam na priva :)

trybar - Sob Sie 14, 2010 11:11

Witam,

Ja też się pochwalę że:
W maju zmieniłem sobie mapę wtrysków u Goodhope..

Po zmianie mam wyraźnie żwawsze autko, wyprzedzanie nie jest już problemem nawet przy wyższych prędkościach.
Spalanie w trasie się zmniejszyło o ponad pół litra, podejrzewam, że gdybym nie był obecnie taki chętny na pedał gazu to zmniejszyłbym o więcej :)

W mieście trzyma się koło 9-9,5 litra, ale to niestety przez londyńskie korki, bo średnia prędkość nie przekracza 25km/h...

Przy pierwszej wersji mapy samochód poszedł do 142KM, ale ostateczna zatrzymała się na poziomie z wykresu..

Triumwirat - Sob Sie 28, 2010 11:54

Napisałem krótkie sprawozdanie ze spalania po chiptuningu mojego R75.

Zapraszam -> tutaj

domellooo - Sob Wrz 11, 2010 02:39

trybar,
mam pytanie .czy po dodaniu tylu koni robiłeś może MOT ?,bo ja zwiększałem ale tylko o 20% bałem się ze MOT=u mi nie przejdzie :/

trybar - Sob Wrz 25, 2010 13:40

domellooo napisał/a:
trybar,
mam pytanie .czy po dodaniu tylu koni robiłeś może MOT ?,bo ja zwiększałem ale tylko o 20% bałem się ze MOT=u mi nie przejdzie :/


Witam,

Nie, MOT miałem robiony zaraz przed przyjazdem do Polski, więc teraz mam cały rok z głowy....

seyfer - Pon Sty 31, 2011 12:35

Po tygodniu testowania i ja sie pochwale ;) Zabieg wykonałem w okolicy u 2 Panów co otwierają akurat zakład i póki co wrażenia jak najbardziej pozytywne- zwłaszcza cenowo :D
Co do osiągów po modzie:
0-100 ~10,5 dosyć kiepska nawierzchnia i koła buksowały
60-100 IV - 7,4s
80-120 IV - 8s
80-120 V - 10,6 s

Jak mam auto wyprzedać, to już się ciesze na zapas :D :mrgreen: :mrgreen:

[ Dodano: Pon Sty 31, 2011 12:35 ]
gadałem z kolesiem i dla roverkowiczów mamy mały rabacik :D

longer86 - Sro Lut 02, 2011 01:27

a można spytać jakie koszty takiego moda...? bo poważnie sie nad tym zastanawiam, a do Czarnkowa mam całkiem niedaleko...

i takie pytanie czy ktoś miał może styczność z tym panem:

http://moto.allegro.pl/ch...1438424035.html

Komentarze na allegro same pozytywne, na innych forach też sporo na plus. Ciekawi mnie porównanie cen. fajnie było by mieć zapas mocy pod nogą :mrgreen:

seyfer - Pią Lut 04, 2011 08:23

poszło pw z info ;)
Raptile - Pią Lut 04, 2011 10:03

seyfer, musim sie na kreske wziąć :P
seyfer - Pon Lut 07, 2011 01:01

Raptile, a twoje sprzęgło to wytrzyma ? :P
Raptile - Pon Lut 07, 2011 09:45

Ciebie bym wzial nawet bez sprzegla xd
seyfer - Pon Lut 07, 2011 11:01

Twój zielony Nabuchodonozor mógłby tego nie przetrwać :mrgreen: :mrgreen:
kamil652 - Wto Lut 08, 2011 23:23

Ja dzisiaj odebrałem Chipa . Generalnie od jakiegos czasu zastanawialem sie nat takim boxem .
Powiem wam ,ze osobiscie jestem zadowolony . Samochód ciądnie od dołu , szybciej wkręca sie w obroty i szybciej obrotomierz idzie w góre . Samochod jest o wiele zywszy .
Na tą chwilę jestem zadowolony . Sądzę ,ze jak wyżej opisuje kolega ,ze 700 zl kosztuje program na hamnowni sadzę ,ze jest to dobra cena i bedziesz wiedzial ile koni masz dokladnie . JA nawet z tego pudełka czuje i widzę sporą róznice w jezdzie . Szybciej sie zbiera , moze trochę wiecej przydymi ,ale jakos tym sie nie przejmuję .

seyfer - Sro Lut 09, 2011 08:35

kamil652, ja robiłem w sumie bez hamowni i dałem 350 pln :mrgreen:
kamil652 - Sro Lut 09, 2011 08:46

350 do super cena . mi znajomy po znajomosciach proponował 1200 ;/ spoko znajomy hehehehe
seyfer - Sro Lut 09, 2011 08:57

400zł normalnie kasuje za przerobienie mapy, dla roverkowiczów lub powołaniu sie na mnie jest 350 :D troche im ględziłem o rabacie :D
Pływak - Sro Lut 09, 2011 09:24

Chciałeś napisać za wgrane gotowca, a nie przerobienie mapy :P
seyfer - Sro Lut 09, 2011 09:32

taki surowy gotowiec znowu tez nie był bo trochę niby ją jeszcze modyfikował ;]
Pływak - Sro Lut 09, 2011 09:56

Na podstawie czego? Koloru lakieru? Nie wiem nie znam się ale jak można coś modyfikować nie sprawdzając uprzednio parametrów pracy silnika? Osobiście nie dał bym 400zł za taka usługę robioną na oko...

Co do cen za remap to owszem niskie nie są ale ktoś kto zainwestował gruba kase w hamownie, sprzęt i oprogramowanie nie będzie tego robił charytatywnie. Co innego ktoś kto nie ponosi żadnych większych kosztów wtedy sobie może wołać za to 400zł co biorąc pod uwagę nakład pracy jest imo ceną jeszcze wyższą niż 800-1000zł za indywidualną modyfikacje z pomiarem na hamowni....

seyfer - Sro Lut 09, 2011 10:13

To już raczej indywidualne podejście. Mi zależało nie tyle co na profi tuningu z hamownia co przegranie samej mapy od CDTI i lepszej elastyczności silnika. Po kilku jazdach próbnych były dodatkowo drobne korekty i jestem zadowolony. Wyścigówki z auta nie zrobię nigdy a efekty remapu zaspokoiły moje oczekiwania :wink:

Jakbym miał zamiar bawić się w wyciskanie ostatnich kucy z silnika, to wolałbym dołożyć i mieć wszystko zrobione profi z hamowaniem i wykresami włącznie ale tu nie o to chodziło :wink:
Nie trzeba przynajmniej jechać do Łodzi, gdzie masz to samo za dwukrotnie większa kasę

longer86 - Sro Lut 09, 2011 10:22

najlepiej umówić się na spotkanie, porównać CDT i "CDT+" zobaczyć co i jak. Jak efekt będzie zadowalający to podjechać na wgranie mapy do swojego "bolidu" i po sprawie.

Dla mnie to jakiś kompromis i sam jak będę miał wolne 350-400 to uderzę w okolice Czarnkowa :)

koza-06 - Sro Mar 16, 2011 22:04

A czy może ktoś się oriętuje kto w okolicy Trójmiasta może mi wgrać nową mape do R75 CDT za rozsądne pieniądze . Dodam że nie interesuje mnie zakład z hamownią który skasuje 1000zł lub więcej.
szpynior - Nie Kwi 03, 2011 22:40

Przyłączę się również do pytania poprzednika. Z tymże że poszukuję szpeca z okolic trójmiasta bądź Grudziądza.
jarekb - Czw Kwi 14, 2011 11:17

czy ktos mial do czynienia z tym panem http://motoallegro.pl/chi...511120842.html? muwi ze do r75 z 2003 roku trzeba wlutowac chip bo nie pojdzie przez zlacze OBD i ze silnik CDT ma 112km nie 116 tak jak jest to podawane przez producenta bo jak rozbiera ECU to widzi ile jest orginalnie wgrane a robil juz troche r75 i ze z CDT nie da sie wyciagnac tyle co z CDTI bo roznia sie pewnymi podzespolami mechanicznymi a nie tylko softem jak zapytalem czym to powiedzial ze np. turbina inna
Dam-Kam - Czw Kwi 14, 2011 12:31

yhy, turbina inna... on ma inną chyba ;) różnic mechanicznych między CDT a CDTi nie ma. Jedyna różnica nie wpływająca na moc to przeniesiony czujnik temp. powietrza zasysanego z przepływomierza na rurę przed kolektor oraz bodajże jakaś uszczelka i to chyba wszystko.

A gadanie, że widzi ile jest oryginalnie wgrane niech włoży między bajki - z tego co się orientuje to chipowanie polega na zmianie mapy wtrysku a nie na podaniu komputerowi informacji, że ma wykrzesać tyle i tyle koni. Zresztą ktoś kiedys w tym temacie pisał, że nawet chyba kazdy R75 z CDT ma inną mapę bo każda mapa jest robiona pod dany silnik.

Jedno ma racje, mało który R75 ma 116KM bo udowodnione jest, ze moc z upływem km spada do okolicy 100KM.

I ostatnia brednia czyli wylutowywanie chipa. Ja mam 2001 rok i przez OBD idzie aż miło wiec NAPEWNO Rover nie zrobił kroku wstecz.

Rowan - Czw Kwi 14, 2011 13:07

jarekb, ten "pan" wciska kit...
Aczkolwiek jeśli chodzi o turbinę, to prawda... :wink: Inny model jest :razz:
Ide o zakład, że ten facet nawet nie wie jaki silnik jest w 75. Nawet w iDT da się przez OBD zrobić... :grin:

jarekb - Czw Kwi 14, 2011 13:23

no ja tylko powtorzylem to co on powiedzial a jesli chodzi o wgranie softa to te starsze ida spokojnie a od 2003 juz nie co mnie zdziwilo...Dam-Kam wyslalem Ci wiad. to lukni.
Ciekawi mnie tylko jedna rzecz, dlaczego jesli mamy w granicach 100koni to objezdzam z palcem w tylku bmw 1.6 102kM, audi 1.6 103KM w sprincie do moich 150km/h to prawie znikneli mi w lusterkach bmw 2.0d 136KM tez nie mialo szans ale nie zdziwilo mnie to bo jest to zwykly TDS a nie CM i na tyl naped dziwi mnie tylko dlaczego oznaczenia na klapie maja "_d" zawsze myslalem ze to jest CM co okazalo sie bzdura...nawet ostatnio jadac obwodnica 160km/h wyprzedzil mnie leon TDI wiec depnolem na gaz i za nim widzac ze dobrze pociska i przy 195 wymiekl i go przerobilem po czym zwolnilem do 150 on tez,ustawilismy sie na rowno i w depe :) wyciskalismy soki do 185 prawie rowno z jego jedno metrowa przewaga poczym zaczynalem go odchodzic a ze mielismy radyjka to chlopaczek mowi "niezle pociskasz tym roverkiem jaki masz silnik? wiec ja mowe 2.0 dizelek a on mowi ze ma 1.9 tdi 150KM) moral z tego taki ze jednak roverki nie sa takie slabiutkie jak wynika z wykresow hamowni

[ Dodano: Czw Kwi 14, 2011 13:23 ]
Rowan, wiec jednak musi sie znac skoro stwierdzil ze ma inna turbine a z tego co z nim gadalem to wygladalo ze sie zna bo wiedzial ze to jest silnik bmw dokladnie znal charakterystyke jazdy tego auta zreszta jak czytalem komentarze to wszyscy sa zadowoleni cena tez bardzo niska

seyfer - Czw Kwi 14, 2011 14:00

to raczej wątpliwe żebyś miał oryginalną mapę ;)
Dam-Kam - Czw Kwi 14, 2011 15:31

też mi się nie chce wierzyć, że masz oryginał. Lepiej przed pojechaniem gdziekolwiek na chipa pojedz na hamownie i zmierz ile Ty masz KM w tym R skoro prawie bierzesz TDI 150KM... druga sprawa kto to widział się w 75-tce scigac na obwodnicach :p tym sie jeździ a nie ściga ;)
seyfer - Czw Kwi 14, 2011 18:16

Dam-Kam, piszesz jakbyś nigdy natręta nie spotkał co chciałby być szybszy :P Ja ostatnio z volvo v70 D5 na długiej prostej się sprawdzałem i o dziwo nie miałem z nim jakiś większych problemów :)
Rowan - Czw Kwi 14, 2011 18:49

jarekb, ale niewątpliwie kit Ci pociskał, nawet jeśli się zna :mrgreen:

[ Dodano: Czw Kwi 14, 2011 18:49 ]
BTW:
jarekb napisał/a:
bmw 2.0d 136KM

Też nie mam z nim problemów :wink:

jarekb - Czw Kwi 14, 2011 19:32

dlatego pytalem zeby sie cos dowiedziec
seyfer - Czw Kwi 14, 2011 19:52

jarekb, jak mozesz to podaj czasy:
0-100
60-100 IV bieg
80-120 IV bieg
80-120 V bieg

Dam-Kam - Czw Kwi 14, 2011 21:13

kurde... albo nie spotkałem albo nie pamiętam, że spotkałem :lol: naprawdę, na ten moment nie kojarzę, żebym się R75 mierzył z innymi na prostej :/ co innego rodziców golfem... raz się zmierzyłem z laguną - wygrałem a w prezencie dostałem film i 8pkt :mrgreen:
jarekb - Czw Kwi 14, 2011 23:53

seyfer dobrze ze zapytales o czasy bo sam jestem ciekaw jutro postaram sie pomiezyc i kazdy pomiar bede robil dwukrotnie zeby wyszlo w miare dobrze. Dam-Kam z lagunami,vectrami,alfami i mondeo sliwkowym to raczej sie nie scigaj :P bo czesto te auta na twojej trasie(e4) buszuja... ogolnie tez rovera nie kupilem po to zeby sie scigac ale tak jakos czasem sie pokusze bo w koncu jestem mlody i lubie poszalec a ogolnie kumple zawsze mi docinaja ze jezdze dziadkowozem wiec musialem pokazac na co tego dziadkowoza stac :)
apples - Pią Kwi 15, 2011 12:19

Dam-Kam napisał/a:
raz się zmierzyłem z laguną - wygrałem a w prezencie dostałem film i 8pkt
:lol:



koza-06, znalazłeś coś?

seyfer - Pon Kwi 18, 2011 21:48

jarekb, jak tam z wynikami ?
Nicpek24 - Pon Kwi 18, 2011 22:31

jarekb wydaje mi się że delikatnie fantazja cię poniosła jeśli chodzi o podboje z objeżdżaniem tych aut.
Jeśli chodzi o chiptuning przez wlutowywanie jakiegoś scalaka w komputer to też brednia bo R75 można "poprawić" przez OBD.
W R75 były stosowane komputery sterujące pracą silnika firmy BOSCH i SIEMENS, jeśli masz BOSCH`A to jest tak jak mówiłem, a jeśli SIEMENS to lipa bo zastosowano tam pamięć jednokrotnego zapisu i nikt się nie bawi w modyfikacje tych komputerów.

Mój R75 miał 109KM i 249Nm, po zmianie map paliwowych itd. jest 140KM i 301Nm

http://www.fotosik.pl/sho...108f59581df178e

Jest jeszcze jedna istotna sprawa, a mianowicie blokada Vmax. U mnie fabrycznie była ustawiona na 196km/h, przy okazji wirusowanie została zdjęta jednak do tej pory nie miałem okazji sprawdzić ile maksymalnie pojedzie mój Rysiek :)

apples - Pon Kwi 18, 2011 22:52

Nicpek24 napisał/a:
W R75 były stosowane komputery sterujące pracą silnika firmy BOSCH i SIEMENS, jeśli masz BOSCH`A to jest tak jak mówiłem, a jeśli SIEMENS to lipa bo zastosowano tam pamięć jednokrotnego zapisu i nikt się nie bawi w modyfikacje tych komputerów.
ECM w CDT/CDTi Bosch DDE 4.0, w KV6 Siemens, a w 1,8 Motorola.
Rowan - Wto Kwi 19, 2011 16:45

Nicpek24, taka jest prawda, jeśli któreś auto z tych, które by miało konkretne szanse, to własnie Leon, ten powinien sobie z CDT(+) poradzić. Zwykłe CDT, to raczej ni miałoby szans z połową tych aut które wymienił jarekb. M47 na VP nie ma żadnych szans, bo jeśli chodzi o moc, to padaka jest. One z tych seryjnych 136KM, potrafią poniżej 100KM zejść, przy czym tylni napęd robi jeszcze konkretną różnicę i naprawde nie ma czym jechać... :wink:
jarekb - Wto Kwi 19, 2011 18:11

Nie mialem kiedy wczesniej zrobic tych pomiarow no ale przed chwilka bylem na malej przejazdzce, a wiec przyspieszenia wygladaja nastepujaco:
80-120 4bieg 7,1 a najgorszy 7,3
80-120 5bieg 10,1 najgorszy 10,3
50-100 3bieg 7,1 mierzylem tylko raz bo szkoda paliwa :P
0-100 9,7 tylko jedna proba ale da sie jeszcze nizej zejsc
niektore pomiary robilem 4krotnie
Nicpek24 nie poniosla mnie fantazja tylko tak jest, specjalnie uzadzilismy sobie te wyscigi zeby to sprawdzic i ci co przy tym byli to wiedza jak jest i nie kazdy musi w to wierzyc.Takze po co mial bym Wam tutaj na forum pisac glupoty jak wszyscy macie r75 i wiecie jak jezdza te auta. A z leonem scigalem sie tylko na predkosciach od okolo 140 wzwyz a od 0-100 nie probowalismy wiec nie powiedzialem ze R75 jest szybszy i spokojnie przerabia leona tylko ze do pewnej predkosci dawalem rady z jego przewaga a powyzej 190-195km zaczynalem pomalu wychodzic przed niego i tyle...

seyfer - Wto Kwi 19, 2011 19:22

to nie ma opcji, musisz mieć jakiego virusa juz wgranego ;)
jarekb - Wto Kwi 19, 2011 19:51

mozliwe, a po chipie w jakim czasie rozpedzaja sie roverki do 100km/h? oczywiscie na suchym asfalcie, rozgrzanym silniku i z dobrym startem :P
Dam-Kam - Wto Kwi 19, 2011 21:09

tylko wg. danych techniczych ze strony wynika ze CDT ma 11,7 a CDTi 11sek do setki. A już nie mówie o aucie co ma pare lat i xxx przebiegu. Zamiast do przemyśla jedz na hamownie bo może wyjdzie, że już nic nie wyciśniesz ;)
Nicpek24 - Wto Kwi 19, 2011 22:51

Jest jeszcze jedno sensowne wytłumaczenie objeżdżania w/w fur, a mianowicie:

co z tego że auto gwizda jak kierowca p.zda :)

A tobie jarekb gratuluję samochodu bo wychodzi na to że lata lepiej niż seria

seyfer - Sro Kwi 20, 2011 00:01

CDTI przy tym wymięka ;) ładnie podkręcony ;) ja ze swoim niebawem jade na korektę to moze bedzie troche blizej tych twoich osiągów :P
jarekb - Sro Kwi 20, 2011 16:07

to z tego co wynika jest niemozliwym zebym mial taki czas do 100km, wyczytalem kiedys na forum o przeklamaniu predkosciomierza o jakies 5% czyli licznikowo moze mialem 100km a w zeczywistosci bylo to 95km co o tym myslicie? czy we wszystkich r75 jest takie przeklamanie? bo wtedy wyszlo by np 10s do 100km/h albo wiecej...
Rowan - Sro Kwi 20, 2011 16:23

jarekb, moim zdaniem masz konkretnego wirusa i tyle. To więcej niżpewne :wink:
tomason - Sro Kwi 20, 2011 18:19

Zawsze jest jakies przeklamanie. Sprobuj na gpsie :D
seyfer - Czw Kwi 21, 2011 11:56

jak nie masz jakiś wymyślnych kół to przekłamanie i tak nie będzie wielkie. W każdym razie
jarekb, Twój R ma potężnego kopa w porównaniu do serii :D

rodi_ - Pią Kwi 22, 2011 10:51

U mnie po zalozeniu Synergy 2 czas od 60-100 spadl o 3s. Z 9,5 na 6,5s
szpynior - Sob Maj 07, 2011 12:01

Zatem przyszedł czas na chipa. Znalazłem w Toruniu niedaleko mnie firmę Link . Koszt z hamownią 700 zł. Teraz mam pytanie do osób które już mają wirusa czy macie wyłączoną przepływkę w sofcie czy została pozostawiona. Obecnie śmigam z odpiętym kablem od niej i jakoś nic się nie dzieje, a co żwawszy to żwawszy.
WitekWawa - Wto Maj 31, 2011 23:25

szpynior napisał/a:
Znalazłem w Toruniu niedaleko mnie firmę Link . Koszt z hamownią 700 zł.


a czy może ktoś z Was wie o podobnej firmie z okolic warszawy? potrzebuje trochę wzmocnić moją "116" ;)

Tomek28 - Czw Cze 02, 2011 05:31

Dam-Kam, witam możesz mi wysłać na prv namiary na tego informatyka z Łodzi ?? Z góry dzięki i pozdrawiam:)
WitekWawa - Nie Cze 05, 2011 23:40

Tomek28 napisał/a:
Dam-Kam, witam możesz mi wysłać na prv namiary na tego informatyka z Łodzi Z góry dzięki i pozdrawiam:)


to ja też poproszę jeśli to możliwe :) do Łodzi mam całkiem blisko :)

toster - Pią Cze 10, 2011 00:09

Dam-Kam, Dzień dobry! Poproszę o namiary na tego "superb0" z Łodzi. Chciałbym "podkręcić swojego cdt.
Rafix - Wto Cze 14, 2011 15:59

szpynior napisał/a:
Znalazłem w Toruniu niedaleko mnie firmę Link . Koszt z hamownią 700 zł.
Witam, długi bardzo ten wątek :) szpynior napisz czy odwiedziłeś w końcu tą firmę? Jeśli tak to napisz co i jak, może też pomyślę :) pozdrowienia
kacper - Czw Lip 14, 2011 14:11

Hey,
Poszukuje specjalisty do Rover75 CDT z 2000r do zmian w oprogramowaniu silnika w celu wykluczenia przepływomierza.

Obecnie śmigam na odpiętym, gdyż przeżyłem już 2 pady MAF i mam serdecznie dość, a podobno plotka głosi iż można tak poprawić mapy nie korzystały z MAF.

PawelSki99 - Nie Lip 24, 2011 21:20

czy mógłby mi ktoś podać na PW namiary na dobrego fachowca o chipowania najlepiej gdyby był to ktoś z dolnego śląska lub gdzieś w miarę nie daleko
Loo - Pon Lip 25, 2011 18:13

PawelSki99 dzisiaj byłem w Legnicy w firmie Velostat chciałem mu wgrać nową mapę ale może mi zrobić z mojego cdti 150KM , chciałem z niego wyciągnąć 160KM ale nie da rady jakby był nowy to mógłby zrobić 156 .
Nie zdecydowałem się gdyż mam powerboxa V-tech i ponad 140 KM dlatego mija się to z celem za mały przyrost.
Ale jest godny polecenia w tamtym roku kolesie byli 2 BMW i są zadowoleni ,a w tamtym tygodniu pojechał jeszcze jeden koleś Audi A4 i ze 131KM zrobił mu 164KM i 360 Nm wszystko śmiga elegancko.

Piotrass - Pon Lip 25, 2011 20:01

Mój kolega ostatnio podkręcił swoją A4 1.9 110KM na 140KM. Firma: Goodhope z Pleszewa. Wszystko bardzo profesjonalnie i atrakcyjnie cenowo. Ciekawe czy R75 tam też dało by radę.
Krzysi3k - Pon Lip 25, 2011 20:23

Piotrass, przejrzyj ten temat, goodhope wielokrotnie się wypowiadał ;)
Loo - Sro Lip 27, 2011 12:34

Velostat Legnica 600 zł. także cenowo tez przystępnie.Hamownie ma ale inercyjną.Dzwoniłem wczoraj do Wrocławia na 160KM chcą 1000 zł. to pierdziele nie jadę.

[ Dodano: Sro Lip 27, 2011 12:34 ]
Właśnie poszperałem trochę i Velostat znajduje się na stronie Goodhope jako jeden z 30 warsztatów .
http://www.dyno.pl/goodhope_team.html

piotr25p1 - Pią Sie 05, 2011 23:48

Witam od niedawna mam Rovera 75 CDT i interesuje mnie podniesienie mocy
Proszę o podanie kontaktu do Dominika z łodzi
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

PD - Czw Sie 25, 2011 23:53

a ja odswieze troszke temat
ja wgralem gotowy wsad mozna powiedziec z netu lecz cos jest nie tak
tzn moc jest zadowalajaca ciagnie od dolu i to naprawde czuc lecz wyskoczyla mi kontrolka
trackcontrol... mieliscie moze z tym problem?
ps. czy moze jest ktos z okolic slaska z CDT+ i uzyczylby zgranie mapy?;]
bylbym wdzieczny;]

pozdrawiam

haszczyc - Pią Sie 26, 2011 00:02

PD, ja jestem z okolic chodzi ci o CDTI silnik ? to mam taki niby jak ci ta mapę mam zgrać ?
PD - Pią Sie 26, 2011 07:55

tzn ja bym sobie zgral bo do tego potrzeba kabel i program ktory postaram sie pozyczyc
tylko widze po zdjeciu ze masz juz R po lifcie wiec nie wiem czy czasem te sterowniki sie nie roznia... hmmm

haszczyc - Pią Sie 26, 2011 09:27

jeśli wszystko spasuje to nie ma problemu podjedź i zrobisz co masz zrobić byle by mi nić nie uszkodzić :P
PD - Wto Sie 30, 2011 18:24

haszczyc wgralem i niestety nie dziala, jednak musi sie zgadzac numer tego sterownika...

ponawiam swoje pytanie do szanownych roverowiczow;] z cdt+
czy jest ktos w stanie uzyczyc wsad oczywiscie za oplata?;]
pozdrawiam

MiReK - Wto Sie 30, 2011 21:08

PD, nie wiem czy wiesz (mówiłem to już osobiście haszczycowi) ale wgrywając nową mapę musisz wziąć pod uwagę właśnie nr.sterownika,musisz uwzględnić czy Twoje auto ma tempomat,kontrole trakcji itd.Jeśli tego nie uwzględnisz to potem właśnie wychodzą "baboły" w postaci np.świecącej kontroli trakcji,nie działającego tempomatu itp.
Nie wiem czy zamiast kombinować z gotowcami nie lepiej umówić się np.z Dominikiem,tym bardziej że jak sam piszesz:
PD napisał/a:
czy jest ktos w stanie uzyczyc wsad oczywiscie za oplata

PD - Czw Wrz 01, 2011 16:22

MiReK najprawdopodobniej tak jest...
po zdjeciu widze ze masz takie wyposazenie jak ja czyli mozna powiedziec full
mam pytanie jaki rocznik masz R?

[ Dodano: Czw Wrz 01, 2011 16:22 ]
a podalbys namiary na Dominika?

GrojecR-75 - Wto Wrz 20, 2011 15:52

MiReK napisał/a:
PD, nie wiem czy wiesz (mówiłem to już osobiście haszczycowi) ale wgrywając nową mapę musisz wziąć pod uwagę właśnie nr.sterownika,musisz uwzględnić czy Twoje auto ma tempomat,kontrole trakcji itd.Jeśli tego nie uwzględnisz to potem właśnie wychodzą "baboły" w postaci np.świecącej kontroli trakcji,nie działającego tempomatu itp.
Nie wiem czy zamiast kombinować z gotowcami nie lepiej umówić się np.z Dominikiem,tym bardziej że jak sam piszesz:
PD napisał/a:
czy jest ktos w stanie uzyczyc wsad oczywiscie za oplata




W takim razie i ja sie podłacze pod temat,ma ktos kontakt z Guru tjuningu :wink: Dominikiem...na allegro sa jakies gotowce ale mimo niskiej ceny a moze z tego wzgledu boje sie kombinowac....a skoro tyle osob podrasowalo motory i wszystko smiga jak trzeba to i ja bym sobie poprawil mozliwosci wyprzedzania;)

pazdzi0h - Czw Paź 06, 2011 23:25

poprosilbym o namiary do magika z Łodzi bo moj r75 ma muła:P ktos wie ile w tej chwili bierze?
kris-tofer - Pon Paź 10, 2011 20:05

Yo
Byłem dziś w firmie VTech w Warszawie i zapytałem o podniesienie mocy w R75 CDT
Powiedzieli, że nie ma problemu, że podniosą moc w tym aucie do 145KM
I co ważne stawiają samochód na hamowni przed i po zmianie map wtrysku, którą opracowują na bazie wgranej fabrycznie mapie, także nie wygrywają gotowców. Sprawdzają szczelność układu dolotowego.
Za wszystko biorą w okolicach 1400zl

Chip Box podobno daje słabe efekty, dlatego nie proponują tego rozwiązania do R75 CDT

MiReK - Sro Paź 12, 2011 00:20

Dominik robi wszystko to samo,tylko bez hamowni,za nieco więcej niż 1/4 ceny z VTechu
Rowan - Sro Paź 12, 2011 15:38

MiReK, daj spokój, tak czy tak, to nie przekonasz.... :wink:
kris-tofer - Sro Paź 12, 2011 16:48

Rowan napisał/a:
MiReK, daj spokój, tak czy tak, to nie przekonasz.... :wink:

przecież ja nic nie mówię, VTECH mam na miejscu, a do P. Dominika mam troszkę km.
I tak pewnie się zdecyduję na boxa lub zmianę mapy na CDTI

Z tego co czytałem ten temat do P. Dominik instaluje gotowce?

pazdzi0h - Sro Paź 12, 2011 22:24

ponawiam prosbe o namiar na pw do pana Dominika z Łodzi
MiReK - Czw Paź 13, 2011 14:48

kris-tofer napisał/a:
Z tego co czytałem ten temat do P. Dominik instaluje gotowce?

Nic podobnego.Zanim się do niego wybierzesz,musisz podać mu dane ze sterownika komputera.

pazdzi0h napisał/a:
ponawiam prosbe o namiar na pw do pana Dominika z Łodzi

Poszło na PW

kris-tofer - Czw Paź 13, 2011 17:22

MiReK napisał/a:
musisz podać mu dane ze sterownika komputera
czyli jaiś numer seryjny? czy trzeba coś komputerem sczytywać?
Raptile - Czw Paź 13, 2011 17:29

kris-tofer, i tak mi nie dasz rady ;)
kris-tofer - Czw Paź 13, 2011 17:30

Raptile, dałem CI rady dwa razy :)
Rowan - Czw Paź 13, 2011 19:59

kris-tofer, tak, numer seryjny sterownika. Wg tego dobiera mapę, a nie suchy "uniwersalny" gotowiec. Aczkolwiek na Twoje życzenie zrobi mapę dokładnie taką jaką będziesz Sobie życzył :wink:
kris-tofer - Czw Paź 13, 2011 20:38

Rowan napisał/a:
Aczkolwiek na Twoje życzenie zrobi mapę dokładnie taką jaką będziesz Sobie życzył :wink:
nawet nie wiem jakiej sobie życzyć bo się na tym nie znam :)
W VTECHu powiedzieli mi, że poprawiają, to znaczy nanoszą jakieś poprawki czy coś na oryginalną mapę, także cały wykres z hamowni się bardziej łagodniej wznosi :mrgreen:
tyle się tam dowiedziałem 1400zł to dla mnie za drogo, a ile Mr. Dominic kosztuje?

Rowan - Czw Paź 13, 2011 20:41

kris-tofer, to zależy jak się dogadasz i z czyjego polecenia :mrgreen: Ale w 600zł się zmieścisz. Generalnie chodzi o to, że jak Sobie zyczysz, tak zrobi, mocniejszy dół, wąski bardzo mocny zakres, równy, prawie cały zakres... Po prostu takie parametry jak Sobie życzysz, to tak zrobi pod Ciebie i powie jak do danej mapy uzytkować silnik... :wink:
mysterion - Czw Paź 13, 2011 20:55

Witam szanownych forumowiczów, również bardzo proszę o kontakt do Pana Dominika z Łodzi. Z góry serdecznie dziękuje.
kris-tofer - Wto Paź 25, 2011 18:27

A co powiecie na wgranie oryginalnej mapy od CDTI?
ile w ogóle CDTI miało mocy fabrycznie?

longer86 - Wto Paź 25, 2011 18:39

CDTI miało zdaje się 136 KM i taki też program wg. PHJOWI mam wgrany po wymianie wtrysku do zwykłego CDT. cieżko mi porównać bo auto miało przerwę jakieś 2 miesiące, może delikatnie poprawiło się przyspieszenie, spalania jeszcze nie sprawdziłem,

Zadziwiającej różnicy brak, po za świadomością :mrgreen:

kris-tofer - Wto Paź 25, 2011 18:51

longer86 napisał/a:
Zadziwiającej różnicy brak
tu jeszcze pytanie o sprawność podzespołów silnika u Ciebie i szczelności układu dolotowego
longer86 - Wto Paź 25, 2011 19:02

dolot hmmm jeśli idzie o rury to na 90 % szczelne, nie wiem na ile wydajne jest turbo bo wąż jest od oleju w środku delikatnie. Przebieg hmmm jest 203 tys ale kto wie czy to prawdziwe, ja zrobiłem 11 tys. wtryskiwacze wyczyszczone, wymienione filtry. Ile to na prawdę daje to chyba tylko na hamowni można sprawdzić... choć przyznam, nie jest to egzemplarz idealny
kris-tofer - Wto Paź 25, 2011 19:11

Idealny samochód to ten nowy z salonu :)
Ja wiele też nie oczekuję, ale chciałbym tylko lepszego przyśpieszenia podczas wyprzedzania

[ Dodano: Wto Paź 25, 2011 19:11 ]
u mnie dolot szczelny jest, ale gwizd turbiny słychać wyraźny i wkurza mnie to, bo może się okazać, że jednak jest gdzieś nieszczelność, ale za nic nie mogę dojść w którym miejscu, może gdzieś przy samej turbinie - tego się dowiem w sobotę bo przy okazji wymiany tłumika na podnośniku sprawdzę sobie czy gdzieś przy samej turbinie nie ma dziur.

Rowan - Wto Paź 25, 2011 22:23

kris-tofer, może juz się kończy turbina po prostu. Bo generalnie w tym silniku turbinę słychać tylko w okolicach 1700-2100rpm... CDTi miałem okazje się przejechać, na ile było wszystko sprawne, nie wiem, ale wiem tyle, że mój o wiele lepiej jedzie...
kris-tofer - Wto Paź 25, 2011 22:31

i w takich zakresach obrotów ją słyszę, ale nie delikatny gwizd, tylko słychać ją wyraźnie z odległości nawet 15 metrów...

Ty masz CDT + z chipem, więc znów inna bajka, ja mam nadzieję, że po zmianie tej mapy od CDTI się poprawi z dynamiką, a w przyszłości może jeszcze BOX do CDTI :D

PD - Wto Paź 25, 2011 23:23

a ja zaryzykowalem i pozmienialem wartosci w mojej mapie wedlug jakiegos gotowca z netu,
jak narazie nic sie nie dzieje negatywnego z silnikiem a roznica odczowalna, jest bardziej elastyczny
tylko chyba teraz przeklamuje mi troche spalanie na kompie, zaniza
nie wiecie czy czasem na t4 mozna to skalibrowac?

haszczyc - Sro Paź 26, 2011 00:40

PD, spróbuj pierw tego http://forum.roverki.eu/v...p?p=85346#85346 a dokładniej

Cytat:
20.0 WSPÓŁCZYNNIK KOREKCJI ZUŻYCIA PALIWA DLA OBC


bądź

Cytat:
21.0 RESET OBC

PD - Czw Paź 27, 2011 14:15

haszczyc
21.0 robilem i nic nie dalo, ale zapomnialem jeszcze o pozycji 20.0 ;]

dzieki za wskazowke;]

[ Dodano: Czw Paź 27, 2011 14:15 ]
hmmm
tam sa jeszcze tzw podrozdzialy 20.1 20.2 20.3
mialem tam wartosc 0100 cos poklikalem przydazowalem podczas jazdy
i wskoczylo na 0924 tylko teraz pozostaje pytanie jak mi zaniza
to tam ma byc wieksza czy mniejsza wartosc???
pozdrawiam

Umbryk - Wto Lis 01, 2011 19:34
Temat postu: Czy można?
Witam jestem nowym posiadaczem Rovera 75 a przesiadlem sie z audi i chcialbym podniesc mu moc.Pytanie mam nastepujace czy jesli zczytam mape ecu przez kwp 2000+ to mozliwe jest przeslanie mapy komus poprawka i wgranie ponownie?.Moze dziwne pytanie ale mam tylko 116 km a z wyprzedzaniem jest ciezko.Bede wdzieczny za odpowiedz
PD - Sro Lis 02, 2011 18:34

ja zgralem i wgralem mape galletto 1260 i napewno dziala a znajdziesz go w necie na 100%
plik bin musi miec 512kb

Umbryk - Sob Lis 05, 2011 06:23

PD napisał/a:
ja zgralem i wgralem mape galletto 1260 i napewno dziala a znajdziesz go w necie na 100%
plik bin musi miec 512kb





A kto ci robil mape jesli moge wiedziec i czy jest naprawde tak duza roznica w jezdzie?

PD - Sob Lis 05, 2011 12:13
Temat postu: Re: Czy można?
PD napisał/a:
a ja zaryzykowalem i pozmienialem wartosci w mojej mapie wedlug jakiegos gotowca z netu,
jak narazie nic sie nie dzieje negatywnego z silnikiem a roznica odczowalna, jest bardziej elastyczny
tylko chyba teraz przeklamuje mi troche spalanie na kompie, zaniza
nie wiecie czy czasem na t4 mozna to skalibrowac?


do edycji uzywalem programu ecm2001 6.3

Remigiusz - Sob Lis 05, 2011 14:00

CDTI Seryjnie to ma 300NM i 131KM :wink: Silnik BMW to powinno dać rade 190KM wyciągnąć :razz: Przeczytałem na szybko temat i z tego co mi wpadło w oczy to tylko 160KM max :neutral:

Chodzi mi głownie o CDTI :wink:

sash997 - Pią Lis 11, 2011 12:04

http://www.viaken.pl/skle...t=18&prodid=156
koledzy taki fejsik da rade??i nie wydaje wam sie on podejrzanie tani???

PD - Pon Lis 14, 2011 20:51

ja wlasnie takim kabelkiem to robilem...
tylko nie zapomnij najpierw zgrac pamieci do pliku;]

sash997 - Wto Lis 15, 2011 14:28

i dobrze jest wszystko??nic sie nie pierniczy??skąd wziąć jakiegoś gotowca i jak ze spalaniem??
PD - Wto Lis 15, 2011 23:42

wyslij mi na priva maila to co posle ten plik i program jak chcesz....
a jakie masz wyposarzenie? tzn np czy kontrole trakcji masz itp... bo to bylo u mnie wazne...
no i numer oprogramowania ale to w galletto zobaczysz
ja narazie nie za dlugo na tym jezdze bo od wrzesnia wiec nie jestem w stanie okreslic
czy sie cos nie pierniczy? narazie nic, ale jak pojezdze dluzej to zobacze;]
wiem ze teraz dynamika tego auta jest o niebo lepsza! do 2 tys to auto przyspiesza
nawet pod gorke a wczesniej to byla porazka caly czas musialem redukowac.
a co do spalania to nie zauwazylem zmiany wielkiej 0,3 w miescie a na trasie to samo...
a i musialem wspolczynnik zuzycia paliwa wyregolowac bo komp mi przeklamywal w dol.

Umbryk - Sro Lis 30, 2011 09:50

Wielkie podziekowania dla PD mapka hula az milo.Auto przyspiesza 3 razy lepiej niz poprzednio.Jak wyregulowales zuzycie paliwa?
PD - Sro Lis 30, 2011 13:14

nie ma problemu;]
roznica niesamowita prawda?
az chce sie jezdzic teraz tym autem;D

jak ten wspolczynnik ustawic jest napisane na poczatku tego tematu
http://forum.roverki.eu/v...r=asc&start=320

automechanik napisal:
Jest to opisane nawet w tym wątku, zobacz posty od pierwszego, w którymś z kolei jest opisane jak ustawić. Podziel zużycie rzeczywiste(spod dystrybutora) przez wskazywane przez komputer a wynikiem będzie współczynnik korekcji, który ustawiasz w rozdziale 20 i podrozdziałach 20.1 20.2 20.3

test pewnie wiesz jak wlaczyc?
ja tam musialem ustawic wspolczynnik na okolo 1161 chociaz jeszcze bede musial sprawdzic na dluzszej trasie bo narazie po miescie smigam

tylko narazie musisz pojezdzic i zobaczyc ile bedzie ci pokazywalo spalanie...
i dopiero pozniej zrobic korekcje

pozdrawiam

Umbryk - Sro Lis 30, 2011 17:38

A jakie spalanie ci pokazuje teraz?
pazdzi0h - Wto Sty 10, 2012 12:08

Rowniez dolaczam sie do podziekowan dla PD.

Mapka,ktora mi dostarczyl dziala, ze az chce sie jezdzic:)
Wgralem ją interfejsem zakupionym od Viakena.

kacper - Wto Sty 10, 2012 15:45

pazdzi0h, Jesteś w stanie przesłać tą mapkę dalej ??
I podesłać dokładne namiary interfejsu ? itd ?

pazdzi0h - Wto Sty 10, 2012 17:52

kacper tak,mam wszystko co trzeba,podesle Ci jeszcze dzisiaj,troche pozniej bo w tej chwili z komorki mi ciezko, kabel jak cos mam do sprzedania jakbys chcial,jest na allegro wystawiony,oczywiscie troche taniej niz oferuja sprzedawcy bo byl raz uzywany przez jakies 30 minut hehe
kacper - Czw Sty 19, 2012 08:19

pazdzi0h, jak masz soft itd , no i służysz radą to wiesz bardzo chętnie :))

[ Dodano: Sro Sty 11, 2012 08:51 ]
Ktoś może zagłębiał się w ecm2001 ? lub posiada jakieś przyjazne howto ?:)

[ Dodano: Sob Sty 14, 2012 11:25 ]
... no i moje ECU chyba wyjechało :/ przestało zwracać dane :/ ktoś może wie czy proces da się odwrócić w jakiś tajny sposób ?

Moj zgrany plik przed modem tez sie nie chce wgrac :// / :( (((((

[ Dodano: Czw Sty 19, 2012 08:19 ]
Naprawione moje ECU )) jak ktoś by kiedyś potrzebował to mam w lublinie gościa z T4 i całą reszta bajerów tzn programatorem itd itp moje ECU z wywalonym flashem zostało ponownie zaprogramowane, dopisany jeszcze raz cały pozostały układ modułów, sczytane co podobno mówią że nie możliwe moje stare BARCODE z kluczy i wpisane ponownie.... tak że "Kelaga jest zajefajny" koszt takiej usługi 200PLN po znajomości czas godzina pracy.... pełen szacuneczek )))))))

PS.Uważajcie na mody, ja już wiem że są w niektórych sterownikach potężne różnice i nawet jak podepnę nowy zestaw startowy to i tak autko nie będzie jak dawniej...

jarqo1981 - Czw Maj 10, 2012 06:30

...witam, tak czytam sobie o tych mapkach do CDT, brzmi to bardzo ciekawie, zastanawiam się czy nie zmienić w swoim, u pana Dominika chyba, bo nie wiem gdzie na pomorzu jest taki sam dobry magik. Ten samochód nie jedzie, nic nie mówiąc o sprawnym wyprzedaniu, zmieniam na sport, szybko wciskam gaz do dechy, redukcja, obroty wzrosną ale z przyspieszeniem to zero :( zdało by się troszkę więcej, nie oczekuję rakiety ale, w tych momentach brakuje mi omegi :( może coś nie tak z moim roverkiem, kumpel ma mondeo ze 115 konnym silnikiem, i to to idzie ładnie, z tym że to manual...ale to tak na marginesie...głównie to mam pytanko, pewien mechanik twierdzi że jak dodam kucy silnikowi, to mam się przygotować na wymianę skrzynki auto...bo niby nie wytrzyma tego?? Twierdzi że CDTi były ,,mocniejsze automaty''...mam nadzieję że sie myli :) pozdr!
chdn - Pon Lip 09, 2012 09:43

Ostatnio wysłałem swój program go gościa z Allegro nick: wojtek-scheol. Nie ryzykowałem w gotowce. Po przerobieniu mapy za 300zł autko chodzi jak rakieta :)
W końcu kick down daje DUŻO :)) Do tej pory redukował ale... nie jechał. Polecam gościa, jak dla mnie BOMBA. Autko żywsze, kopcenie ustało, rozbujał się do 200km/h (na gpsie) bo na liczniku bylo ponad 220.
Mieszkam w UK a tutaj Ci pseudo tunerzy (Pakole) lepiej niech nie dotykają mojego super Roverka :)

Teraz AUTOMAT rządzi w 100%

POLECAM

jarqo1981 - Pią Lip 13, 2012 21:13

Nic tylko pozazdrościć :/ ja nie mam ani sprzętu, ani wiedzy jak to zrobić...pozdrawiam
szpynior - Sro Lip 18, 2012 18:01

Pokazuję co udało się wyciągnąć z R75 z 230kk przebiegu.



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

kacper - Czw Lip 19, 2012 19:59

szpynior, tak bez rewelacji ten silnik albo ten mod :)
szpynior - Pon Lip 23, 2012 09:49

Wiem ale auto zrobione jest tak aby nie było chmury dymu za mną, także poprawiona elastyka. Można podnieść jeszcze ale za bardzo kopci na czarno a na tym mi nie zależy. Na korektę pojadę po podniesieniu ciśnienia do 1,3 bara i jeszcze kąty wtrysków do regulacji. Wtedy wynik będzie wyższy .
kacper - Wto Lip 24, 2012 18:55

szpynior, ja właśnie po jakimś pół roku po modzie pożegnałem się z tarczą sprzęgła, nie wytrzymało momentu który nie powiem był czasami używany dość intensywnie :) trasa Jastarnia - Lublin ponad 500km z groszem w niecałe 5 1/2 godziny naturalnie mówimy tu o jedzie w dzień :) było co wyprzedać :) nic już wiem że średnio jest przygotowane sprzęgło na takie wykorzystywanie potencjalnej mocy :)

Zapomniałem zaznaczyć że sprzęgło takie starsze bez sprężynek, na wersji z tłumikiem drgań całkiem inaczej się autko zachowuje już jest bardziej do opanowania, a wcześniej jakbym nie kombinował to i tak szarpało przy zmianie biegu....

michalie - Sro Lip 25, 2012 21:16

A właśnie gdzie mi mogą sprawdzić jakie ciśnienie daje turbina i gdzie sprawdza sie kąt wtrysków
szpynior - Sro Lip 25, 2012 21:50

Ciśnienie turbina - wskaźnik doładowania, bądź manometr. Niestety u nas nie ma dobrego wyjścia (ja będę podłączał się w bypass EGR) , a kąty wtrysków - KTS Bosch powinien pomóc, bądź dobry warsztat zajmujący się wtryskami (w garażu nie ma opcji aby sprawdzić )
michalie - Czw Sie 09, 2012 17:47

Hej panowie dziś i ja wybrałem się na hamownie troche to trwało bo prawie 1h ale sie udało
szpynior - Czw Sie 09, 2012 17:53

I jak wynik, pokaż wykres. Chipowałeś ?
michalie - Czw Sie 09, 2012 17:57

zaraz krzyczy ze plik za duzy
http://img707.imageshack.us/img707/9943/ccfc.jpg

szpynior - Czw Sie 09, 2012 18:10

No to całkiem dobry wynik 124 KM i moment obrotowy też stosunkowo wysoki, porównując z moim .
michalie - Czw Sie 09, 2012 20:22

No za jakiś miesiąc wezme sie za czipa, bo chyba nie ma sensu bawić sie w zbliżenie sie do seri :)
szpynior - Czw Sie 09, 2012 21:06

to pójdzie na + jakieś 20%, wyjdzie ponad 150 KM . Możesz więcej ale będzie chmara dymu a w naszych R raczej nie przystoi kopcić na dwa pasy .
kacper - Pią Sie 10, 2012 12:59

michalie, i jaki efekt ? obsadzisz wykresy ??
pazdzi0h - Pią Sie 10, 2012 13:09

u mnie jakies 15 tys przelatane po wgraniu mapy od PD i na razie sprzeglo zyje:) wybiore sie na hamownie w niedlugim czasie to wkleje wykresiki
szpynior - Pią Sie 10, 2012 18:21

pazdzi0h, dawaj dawaj.. wklejaj.. ciekaw jestem efektów .
kacper - Pią Sie 10, 2012 21:13

pazdzi0h, u mnie po ekspertyzie wyszło że stary tym sprzęgła + nie najlepszy stan dwumasa + zbytnia akresja jak na CDT spowodowała urąbanie sprzęgła ... power box sprzedałem w napływie złych emocji więc w sumie wróciłem do punktu wyjścia, może zbytnio było wyżyłowane... ciężko określić, jak znajdę czas i luźną flotę to pewnie wgram mapę od CDTI.
pazdzi0h - Pią Sie 10, 2012 22:24

kacper napisał/a:
pazdzi0h, u mnie po ekspertyzie wyszło że stary tym sprzęgła + nie najlepszy stan dwumasa + zbytnia akresja jak na CDT spowodowała urąbanie sprzęgła ... power box sprzedałem w napływie złych emocji więc w sumie wróciłem do punktu wyjścia, może zbytnio było wyżyłowane... ciężko określić, jak znajdę czas i luźną flotę to pewnie wgram mapę od CDTI.


mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie dobrze, nie tak jak wtedy co Ci kabelek sprzedałem, powodzenia, na pocieszenie, jak masz sprzeglo, dwumase zrobione to na dlugo dlugo spokoj:)

michalie - Sob Sie 11, 2012 15:04

kacper, link do wykresu jest pare postów wyżej a jak zrobie czipa to tez wrzuce wykres.
Facet co go hamował sprawdzil w kompie ze te silniki mozna bezpiecznie do 156 zczipować
ale to jakies wieksze pieniadze,a za oknolo 1050pln zrobia przyrost od 18-24 koni w około 4h i 2dni wczesniej trza sie umówic

Pieta - Czw Sie 23, 2012 20:26

Ma może ktoś sprawdzone mody map do R75 CDTI po lifcie ?
Jeżeli tak to będę wdzięczny za udostępnienie na forum lub na PW

MaReK - Pią Sie 24, 2012 23:28

Po lifcie czy nie, nie ma specjalnej różnicy.
Masz swoje mapy? Podeślij przekleję Ci kalki na najmocniejszego moda jakiego udało mi się znaleźć. Wgrasz sobie i sprawdzisz. Moim zdaniem nie wiele zyskasz i pewnie nawet nie poczujesz różnicy.
Szukam informacji, sposobu jak podnieść w granicach rozsądku mapki dla CR'a.

Pozdrawiam,

Dawidovs - Nie Wrz 16, 2012 14:36

Witam klubowiczów!

Panowie potrzebowałbym namiar na tego magika z Łodzi który wgrywa nowe oprogramowania do naszych roverków. Sam od niedawna posiadam Rovera 75 z silnikiem 2.0 CDT ale chciałbym go trochę ożywić i dodać mu mocy. Jeśli macie adres albo nr. tel. to bardzo proszę o pomoc.

gingol - Pon Wrz 17, 2012 10:59

Czy wsad wgrywa się bez problemu czy trzeba ingerować w jakiś sposób w sterownik silnika? Ktoś mi kiedyś mówił że w sterowniku jest kość jednokrotnego zapisu i żeby wgrać nowy soft trzeba wymienić ją na kość wielokrotnego zapisu.

No i udało mi się zczytać dane ze sterownika no ale gdy wrzucam mapę na winols to wydaje się jak by już była modyfikowana. W nie których potencjalnych mapach pola są oznaczone na czerwono więc wartości jakieś były zmieniane. Może jest ktoś chętny żeby spojrzeć na ten wsad?:)

michalie - Sob Paź 13, 2012 16:41

No i ja w końcu jestem po tuningu trochw to trwało prawie 6h ale sie udało :))) tera można 3 tiry łykać :))
http://imageshack.us/phot...5/imgp7808.jpg/

http://imageshack.us/phot...6/imgp7809.jpg/

Remigiusz - Sob Paź 13, 2012 20:26

michalie, No i teraz ładny wynik jest :wink:
michalie - Sob Paź 13, 2012 21:02

No gość co robił tuning też był zaskoczony i powiedział ze skoro tyle przyjął silnik, to musi byc w dobrym stanie :)) i co, i pokusił sie o więcej, doszło do 168 koni ale tylko do 4000rpm bo powyżej przerywał z winy lekko scioranej przepływki, gdybym kupił nową to 168 bym miał ale odpusciłem szkoda skrzyni sprzęgła i Bóg wie czego jeszcze
rafalmis1 - Sob Paź 13, 2012 22:10

a jak zapierałem się przed dieslem, a tu proszę, teraz moje v6 mięknie :roll: :evil: :mrgreen:
Remigiusz - Sob Paź 13, 2012 22:22

Sie tak jeszcze zapytam czemu takie fale morskie masz w tych wykresach :?: :?:
michalie - Nie Paź 14, 2012 10:41

No bo te fale to jak sprawdzalismy na każdym biegu a ja mam automat i to tak wyszło a ostatni wykres wyszedł tylko na 4 biedu i stąd dał mi 2 wykresy.
szpynior - Nie Paź 14, 2012 11:23

michalie, ładnie ładnie, a masz możliwość zgrania mapy ?
michalie - Sro Paź 17, 2012 20:21

No nie wiem ale ja tego nie zrobie, a nie wiem czy mają gdzieś kpie ,wiem ze seryjną mape moze mi wgrac w każdej chwili
szpynior - Sro Paź 17, 2012 22:28

michalie, możesz sam zgrać jak masz np. Galetto 1260 - cena niewysoka. Mogę jak coś pożyczyć :)
michalie - Wto Paź 30, 2012 20:36

Ja w tych sprawach jestem totalnie zielony umiem tylko skasować inspekcje :))

[ Dodano: Sro Paź 24, 2012 20:08 ]
Po czipie przyszło mi takie cuś :)))

[ Dodano: Wto Paź 30, 2012 20:36 ]
nie chce sie załacznik załadować :(

Many - Pią Lis 30, 2012 18:58

Witam, potrzebowałbym namiar na tego magika z Łodzi który wgrywa nowe oprogramowania do naszych roverków ,bardzo proszę o pomoc.
apples - Pon Gru 03, 2012 00:16

Jestem po małym przeszczepie map. Wybiorę się na hamownię i wrzucę ile mi wyszło ale z tego co słyszałem to powinno być w granicach 150KM. Po wgraniu nowej mapy nie ten samochód :mrgreen:
szpynior - Wto Gru 11, 2012 13:24

apples Jak możesz podrzuć mapkę, dam bratu porówna ją z moją i zobaczymy co dało się jeszcze wycisnąć .
qwe12318 - Czw Gru 13, 2012 12:15

Również prosiłbym o namiary na sławnego Dominika z Łodzi przydało by się troszkę więcej mocy ;)
apples - Czw Gru 13, 2012 21:39

Mi nie robił Dominik :wink:
Many - Pią Gru 14, 2012 23:22

Panowie jeszcze raz ponawiam prośbę o namiar na Dominika z Łodzi, jeśli ktokolwiek z Forum może mi pomóc to bardzo proszę o kontakt.
apples - Nie Gru 16, 2012 12:58

szpynior, ja w oryginale mam CDT 115 KM tzn. miałem :smile:
szpynior - Nie Gru 16, 2012 15:53

apples, spoko jak się zrobi cieplej podjadę i porównamy osiągi, teraz 40 min i jestem w 3miescie :)
MaReK - Nie Gru 16, 2012 16:51

apples napisał/a:
Mi nie robił Dominik :wink:

Jam to sprawił :) Kupa radochy jak się widzi minę użytkownika auta po takim zabiegu. A jeszcze apples tak się cieszył, że drogę pomylił powrotną :D

Nie hamowaliśmy auta, więc to tylko odczucia "dupohamowni". Ktoś komu zmieniałem mapki, twierdzi że wynik był ponad 150 KM i jakiś kosmiczny moment... Mnie się wydaje jednak, że mapy wielkiego przyrostu mocy nie dają, ale zwiększa się moment i to on sprawia, że jest takie odczucie. W mapkach mojego kolegi auto bierze z dołu i ciągnie aż do ok. 3,5 tyś. potem leci na mordę. Prędkość maksymalna się nie zmienia, ale spalanie spada.

Ma ktoś z Was jakiś tuning przez OBD dla auta po lifcie? We wszystkich jakich się spotkałem, sterownik jest inny i adresacja map różni się.

Apples jak będziesz następnym razem u mnie, to możemy o kilka % podnieść moc ;)

Jest taki temat założony przez szpyniora, który traktuje o sofcie po tuningu. Jeśli ktoś ma ochotę się podzielić, może zrobimy tam taki kącik z softem. Albo pozbieramy kilka map po tuningu z wartościami jakimiś i zrobimy kilka mapek dla sterownika 351065 od soft, medium, high ;)

Ktoś kto posiada interfejs galetto czy kwp2000 będzie sobie mógł wrzucić same mapki, chociaż dalej uważam, że lepiej przekopiować z cudzej na swoją.

apples - Nie Gru 16, 2012 18:26

szpynior napisał/a:
apples, spoko jak się zrobi cieplej podjadę i porównamy osiągi, teraz 40 min i jestem w 3miescie
Może kiedyś w Malborku :wink:


MaReK napisał/a:
Jam to sprawił :) Kupa radochy jak się widzi minę użytkownika auta po takim zabiegu. A jeszcze apples tak się cieszył, że drogę pomylił powrotną
Bo jak jedziesz 160 to dziwisz się :D
Cytat:
W mapkach mojego kolegi auto bierze z dołu i ciągnie aż do ok. 3,5 tyś. potem leci na mordę.
Faktycznie ciągnie od dołu ale mi się wydaje że idzie do końca. Wiadomo, że na piątce nie będzie tak ciągnął jak na trójce.
MaReK napisał/a:
Apples jak będziesz następnym razem u mnie, to możemy o kilka % podnieść moc
Wystarczy już ... nie potrzebuje więcej. Muszę uważać z gazem bo na dwójce pali gumę.
MaReK - Nie Gru 16, 2012 19:23

apples napisał/a:
Bo jak jedziesz 160 to dziwisz się :D

No trzymałem się Twojej prędkości - szalałeś jak szatan na drodze ;D
apples napisał/a:
Faktycznie ciągnie od dołu ale mi się wydaje że idzie do końca. Wiadomo, że na piątce nie będzie tak ciągnął jak na trójce.

No mnie wydaje się, że Ty masz więcej mocy niż mój z chipem ;)
apples napisał/a:
Wystarczy już ... nie potrzebuje więcej. Muszę uważać z gazem bo na dwójce pali gumę.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia :)

apples - Nie Gru 16, 2012 22:06

MaReK napisał/a:
No trzymałem się Twojej prędkości - szalałeś jak szatan na drodze
hahaha
MaReK napisał/a:
No mnie wydaje się, że Ty masz więcej mocy niż mój z chipem
Wątpię. Wyczyść czujnik doładowania w kolektorze ssącym.
MaReK napisał/a:
Apetyt rośnie w miarę jedzenia
ale jest jeszcze rozsądek :grin:
Rowan - Pon Gru 17, 2012 19:20

apples napisał/a:
ale jest jeszcze rozsądek :grin:

po chipie wraca dopiero po pewnym czasie :razz:

bosniak - Pią Sty 18, 2013 00:17

MiReK napisał/a:
Dominik robi wszystko to samo,tylko bez hamowni,za nieco więcej niż 1/4 ceny z VTechu


Jak to samo jak bez hamownii. Myslisz że hamownia to tylko suchy pomiar przed i po? I po to ludzie (firmy) wywalaja od 60-400000zł na hamownie, żeby zrobić Ci pomiar?
Myslalem, że tak światły człowiek jak Ty jest troszke bardziej ogarniety w temacie. Jak czytam te pposty to rece opadaja, brakuje żebyscie jeszcze jakies rezystorki powpinali do tych sterowników i heja, byle dupe wgniatało. Masakra :o

Wiesz ilu takich Dominików jest w każdym mieście, którzy biora kilka stówek za to, ze ci podleja paliwa i dodadza doladowania na turbo?
Moco sugeruje poczytać kilka tematów z diedziny chiptuningu na tej stronce http://www.racingforum.pl/ a potem z rezerwą brać sie za gotowe wsady.

Rowan - Pią Sty 18, 2013 13:05

bosniak, np na temat Krakowskiego "wi techa", to aż szkoda mi się wypowiadać... Dam przykład kolegi, który pojechał do nich Audi A4... Była dziura w wężu od turbo i nawet nie chciało im się albo wymienić węża, ani nawet powiedzieć w właścicielowi o tym... Wzięli za skrojona mapę tak, aby tylko był przyrost i nie dymiło z tą dziurą i jeszcze hamownie ustawili tak, aby "wypluło " zamierzone 135KM, gdzie auto jak miało 100, to było wszystko... Dalszą część histoiri zachowam dla siebie, żeby potem mnei ktoś o oczernianie nie osądził i nie zaczął wielce bronić itd. Bo to jakich argumentów potem użyli było wręcz żałosne. Więc niech nikt nie mówi, że wielkie firmy z hamowniami robią jakieś cuda... Kolejnym przykładem jest firma "dwie czwórki" z Opola, która zdziera z rolników przy chipie ciągników, wciskając klientom, że program jest wysyłany do Austrii i stamtąd odsyłają oryginalny, tylko mocniejszy, dedykowany do tego ciągnika...
bosniak - Pią Sty 18, 2013 15:20

Podales przyklad akurat 2 chyba największych partaczy w Polsce. A chip tuningu od Pana Henia, Dominika czy Stasia to przerabialem kiedyś i wiem jak to się kończy glownie finansowo. Czasami wczesniej a czasami później.
MiReK - Pią Sty 18, 2013 17:24

bosniak napisał/a:
Wiesz ilu takich Dominików jest w każdym mieście, którzy biora kilka stówek za to, ze ci podleja paliwa i dodadza doladowania na turbo?


Wiesz co,jestem już spory kawałek czasu po chipie u Dominika i zarówno ja,jak i inni koledzy z forum,nie narzekamy.
Dokładnie było to w lipcu 2008 r,a więc niecałe 4 lata temu

thespecialone - Sro Kwi 03, 2013 16:17

Witam. Chciałem zapytać czy zna ktoś mechanika na śląsku (najlepiej w okolicach Gliwic), który zna się na roverach wgrałby mapy BMW? I czy wtedy spadnie średnie zużycie paliwa? Kontaktowałem się z mechanikami którzy są podani na forum ale żaden z nich nie wgrywa map, dlatego pytam was, może ktoś jeszcze o jakimś słyszał?
Rowan - Sro Kwi 03, 2013 16:43

thespecialone, przeczytaj ten temat, to będziesz wiedział. Raczej nie od BMW, tylko jeśli już, to po prostu mape CDTi. Ale najlepiej udać się do kogoś kto robi chip tuning, takich ludzi jest dużo w całej Polsce.
Kasa313 - Pon Lip 22, 2013 16:55

Zna ktoś jakiegoś speca od tych spraw z Podkarpacia ? Chodzi mi o podniesienie mocy w miarę profesjonalne r R75 2.0CDT, bo raczej shitów z alledrogo kupować nie zamierzam :D
Wizard_gp - Pią Sie 23, 2013 09:02
Temat postu: [R75] "Virus" do Rovera 75 CDT od MaReK'a
Witam,

chciałbym pochwalić się, a zarazem polecić kolegę Marka, który wgrał mi nowe mapy wtrysków do mojego Rovera 75 CDT.

Jak większość z Was wie, 75 w 116 konnym dieslu nie jest demonem prędkości, a tym bardziej, jeżeli ktoś ma jeszcze do tego automatyczną skrzynię biegów. Po wizycie u MaReK'a, pokochałem swojego eR na nowo. Mogę powiedzieć, że ogrom plusów przewyższają jeden malutki minus ;)

Opiszę na przykładzie mojego Roverka 75 CDT w automacie, więc co do plusów:

1. Walory jezdne:

- Szybsza reakcja na pedał przyspieszenia
- Większa płynność jazdy
- Krótki czas znajdowania się na lewym pasie podczas wyprzedzania w trasie ;)
- Jeżeli ktoś wie, jak jeździła 200-tka Stacz'a po chipie to miałem przyjemność spróbowania się z nią "spod świateł" na moją korzyść :)

2. Walory ekonomiczne:

- Spalanie na trasie, kilka aut wyprzedzonych, ale jazda max do 130km/h

Fabrycznie: 6,4l/100km
Po wgraniu map: 5,2l/100km

- Spalanie na tasie przy bardzo dynamicznej jeździe:

Fabrycznie: nie dało się, ale jak już się gdzieś rozbujałem to około 6,8l/100km
Po wgraniu map: 5,8l/100km

- Spalanie w Warszawie, przy w miarę spokojnej jeździe:

Fabrycznie: 8,5l/100km
Po wgraniu map: 7,7l/100km

- Spalanie w Warszawie, przy dynamicznej jeździe:

Fabrycznie: 9,5l/100km
Po wgraniu map: 8,2l/100km

A teraz minus:

- za wszystko w życiu należy zapłacić ;)

Także co jak co, ale inwestując nieduże pieniądze można naprawdę wiele zaoszczędzić :)

Raptile - Pią Sie 23, 2013 10:03

Wizard_gp napisał/a:
Jeżeli ktoś wie, jak jeździła 200-tka Stacz'a po chipie to miałem przyjemność spróbowania się z nią "spod świateł" na moją korzyść


Zapraszam do spotkania sie z moja R200 :D

Wizard_gp - Pią Sie 23, 2013 11:11

Raptile napisał/a:
Zapraszam do spotkania sie z moja R200


Żaba, ten post napisałem głównie, żeby pokazać jakie są korzyści ekonomiczne. Dopisek o jego osiągach dodałem jako taka "wisienka na torcie". Nie robię go na sportowca i więcej koni, jak na mój gust, mu nie potrzeba. R75 jakby nie było jest autem rodzinnym i w takim stanie chcę go pozostawić, a to że uzyskał lepsze osiągi to jest tylko na plus. Tak więc nie mam zamiaru się z kimś łapać i udowadniać, czy jest szybszy od czegoś czy nie. Wiadomo, jest to duży, ciężki sedan i do tego w automacie, więc sens ścigania się z mniejszymi, mocniejszymi autami jest bez sensu.

Ale jeżeli już tak bardzo chcesz się łapać, to posiadam odpowiedni do tego pojazd ;)

haszczyc - Pią Sie 23, 2013 11:14

Wizard_gp, będę śledził temat :) ale zastanawia mnie w jakim stanie będzie turbina po paru miesiącach użytkowania sprawdź za parę miesięcy czy się nie poci
Wizard_gp - Pią Sie 23, 2013 11:40

haszczyc, MaReK mi mówił, że te turbiny dużo znoszą ale dodał żebym ją kontrolował, wiadomo dla bezpieczeństwa. Fabrycznie, tak jak mi mówił, ona dmucha z pełną mocą przy bodajże 2500 ja mam teraz ustawione na 2100. Przy spokojnej jedzie automat zmienia mi biegi przy 1700-1900 obr/min. także jeżdżąc spokojnie nic nie powinno się jej stać.
Raptile - Pią Sie 23, 2013 14:24

nic sie nie dzieje z turbina , chyba ze ktoś pałuje jak wariat i gasi zaraz po pałowaniu
szpynior - Pią Sie 23, 2013 14:28

haszczyc, ja mam kilka miesięcy turbo do 1,35 - 1,4 bara i czasem mocniejszą mapę niż wszyscy. Z turbem nic się nie dzieje .
greg-si - Pią Sie 23, 2013 15:02

Wizard_gp napisał/a:
Fabrycznie, tak jak mi mówił, ona dmucha z pełną mocą przy bodajże 2500 ja mam teraz ustawione na 2100. Przy spokojnej jedzie automat zmienia mi biegi przy 1700-1900 obr/min. także jeżdżąc spokojnie nic nie powinno się jej stać.

To akurat że turbo wstaje wcześniej nie jest dobre z punktu widzenia utrzymania turbiny w dobrej kondycji. Teoretycznie gdy turbo pracowało z pełną mocą od 2,5k obr to miałeś 2k obr w których turbo pracowało z pełną mocą. Teraz jest to 2,4k obr. więc znacznie wzrasta zużycie wszystkich elementów silnika i skrzyni przez dłuższą pracę przy większych obciążeniach.
Idąc dalej. Skoro turbo pracuje od niższych obrotów mocniej, więcej spalin przez nie przechodzi, więcej ciepła, większa temperatura oleju przy mniejszych obrotach. Niskie obroty nie są dobre dla żadnego silnika - gorsze smarowanie wszystkiego, wałków, panewek, turbo. Dlatego jazda na niskich obrotach nie jest lepsza od wysokich obrotów.

To taka teoria. Dlatego wszystkie modyfikacje sterowaniem silnika, dawką paliwa lepiej wykonywać u osób doświadczonych z odpowiednim oprzyrządowaniem które potrafią wyłapać różne niuanse, połączyć kilka parametrów i odczytać kiedy nasz silnik działa najpoprawniej. Niestety my, 90% ludzi używających samochody nie umiemy dobrze zinterpretować różnych danych.

PS. Temat do polecania sprzedawców, usługodawców istnieje, temat o chiptuningu również. Stąd też Twój temat Wizard_gp, scalam z tym drugim.

Kasa313 - Pią Sie 23, 2013 16:01

Ponawiam skąd znacie tych speców i czy macie kogoś na podkapraciu ? Jakie to koszta?
Sczrajder - Pią Sie 23, 2013 20:11

A ja byłem ostatnio u Tomiego i on też zaproponował mi wgranie nowej mapy.
Nie wiecie może czy to są te same mapy co u Marek'a??
U Tomiego to chyba ok 350 zł kosztuje.

Wizard_gp - Pią Sie 23, 2013 20:17

greg-si napisał/a:
PS. Temat do polecania sprzedawców, usługodawców istnieje, temat o chiptuningu również. Stąd też Twój temat Wizard_gp, scalam z tym drugim.

Dzięki, jakoś nie mogłem znaleźć :)

greg-si napisał/a:
Teoretycznie gdy turbo pracowało z pełną mocą od 2,5k obr to miałeś 2k obr w których turbo pracowało z pełną mocą.

yyymmm... wyjaśnij mi to proszę ;)

Po części zgodzę się a po części nie, napewno każdy chip tunning zmniejsza żywotność motoru, ale z drugiej strony to nie mam zamiaru jeździć nim do końca swojego życia, dlatego też, chcę mieć trochę frajdy z jazdy, a zarazem mniejsze zużycie paliwa. A jak to mawiają tunerzy, którzy mają doświadczenie, bezpiecznie można podnieść moc do 30%.

116+30%=150 :D
Kasa313 napisał/a:
Ponawiam skąd znacie tych speców


Skąd Marka znam, z forum oczywiście :D
Kasa313 napisał/a:
czy macie kogoś na podkapraciu


Ja nie znam tam nikogo ;)
Kasa313 napisał/a:
Jakie to koszta?


To zależy od gościa, który będzie się tym zajmował, nie wiem czy mogę mówić tu cenę, może lepiej niech sam MaReK się wypowie, lub zapytaj go na PW

[ Dodano: Pią Sie 23, 2013 20:17 ]
Sczrajder napisał/a:
Nie wiecie może czy to są te same mapy co u Marek'a??


MaReK nie wrzuca gotowców, on modyfikuje Twoją mapę.

greg-si - Pią Sie 23, 2013 20:40

Wizard_gp napisał/a:
greg-si napisał/a:
Teoretycznie gdy turbo pracowało z pełną mocą od 2,5k obr to miałeś 2k obr w których turbo pracowało z pełną mocą.

yyymmm... wyjaśnij mi to proszę ;)

Nie wiem w jakiej skali obrotów pracuje Twój silnik. Założyłem że do 4,5k obr.
Skoro wcześniej miałeś max boost od 2,5k to miałeś go dostępnego przez 2k obr.
Teraz rozumując analogicznie masz dostępny max boost przez 2,4k obr z czego te dodatkowe 400 przypada w skali którą używasz częściej.

Wizard_gp napisał/a:
A jak to mawiają tunerzy, którzy mają doświadczenie, bezpiecznie można podnieść moc do 30%.

To jest skrót myślowy bo nikt Ci nie zagwarantuje tych 30%, ja nie znam osoby z doświadczeniem która powie że da mi 30% więcej BEZPIECZNEJ mocy. Oczywiście można i mieć 50% tylko co najpierw polegnie, tłok, turbo czy skrzynia.
200+30%=260. Fajnie by było :) Daj mi namiar na tego tunera z doświadczeniem :)

Wizard_gp - Pią Sie 23, 2013 22:49

greg-si napisał/a:
Teraz rozumując analogicznie masz dostępny max boost przez 2,4k obr z czego te dodatkowe 400 przypada w skali którą używasz częściej.

Czyli jeżdżąc do 2000obr/min turbina zużywa się tak jakbym kręcił do 2500 na fabryce?
Czy to taka strata?

greg-si napisał/a:
To jest skrót myślowy bo nikt Ci nie zagwarantuje tych 30%, ja nie znam osoby z doświadczeniem która powie że da mi 30% więcej BEZPIECZNEJ mocy. Oczywiście można i mieć 50% tylko co najpierw polegnie, tłok, turbo czy skrzynia.

200+30%=260

Znaczy chodziło mi konkretnie o rodzinne auta z silnikami turbodiesla :)

greg-si napisał/a:
Daj mi namiar na tego tunera z doświadczeniem

Na przykład:
http://www.brk-tuning.pl :)

greg-si - Sob Sie 24, 2013 16:31

Wizard_gp napisał/a:
Czyli jeżdżąc do 2000obr/min turbina zużywa się tak jakbym kręcił do 2500 na fabryce?
Czy to taka strata?

To trochę bardziej złożone bo samo turbo się nie zużywa ale również inne komponenty silnika. Zatem to nie tylko taka strata.
Napiszę jeszcze raz. Wszystko zależy jak to jest zrobione.

Wizard_gp - Sob Sie 24, 2013 17:42

greg-si napisał/a:
To trochę bardziej złożone bo samo turbo się nie zużywa ale również inne komponenty silnika


Ehhh... nie chcę się czepiać, ale z Twoich wypowiedzi wynika, że jak auto jest na fabrycznych mapach to się nie zużywa. Jakby to było takie straszne dla sliników to by nie powstawały firmy, które oferują takie usługi i ludzie również by nie chipowali swoich aut. Mam ogrom znajomych co są po takich zabiegach, a nawet kolegę, który profesjonalnie się tym zajmuje i wcześniej miał Vectre ze 101 zrobione 150 koni, a teraz ma Passata którego podkręcił ze 140 na 170 koni i na tym nie poprzestaje. Tak więc nie ujmując Twojej wiedzy i doświadczeniu, uważam jednak, że on bardziej się zna. Rasumując MaReK robi dokładnie to samo co mój kumpel, więc nie widzę sensu przepłacać, no chyba, że chce się mieć wydruki z hamowni i certyfikaty, które tak naprawdę nic Ci nie dają, bo na chip tunning nie masz gwarancji, nawet jeżeli jakaś firma taką Ci zaoferuje.

dawidd - Sob Sie 24, 2013 18:07

Wizard_gp, a cisnienie doładowania tez podnosiłeś czy zostałeś na 1,1 bara?
greg-si - Sob Sie 24, 2013 20:14

Wizard_gp napisał/a:
Ehhh... nie chcę się czepiać, ale z Twoich wypowiedzi wynika, że jak auto jest na fabrycznych mapach to się nie zużywa.

Zużywa ale wiem że po zmianach map w zależności od kondycji silnika i jego osprzętu bywa różnie. Już na początku napisałem niższe obroty, gorsze smarowanie. A z padającymi panewkami i turbosprężarkami są największe i najczęstsze problemy. A to głównie smarowanie zapewnia im prawidłowe działanie.

Wizard_gp napisał/a:
Jakby to było takie straszne dla sliników to by nie powstawały firmy, które oferują takie usługi i ludzie również by nie chipowali swoich aut.

Jak na coś jest popyt to znajdą się osoby które chcą na tym zarobić.

Wizard_gp napisał/a:
Mam ogrom znajomych co są po takich zabiegach, a nawet kolegę, który profesjonalnie się tym zajmuje i wcześniej miał Vectre ze 101 zrobione 150 koni, a teraz ma Passata którego podkręcił ze 140 na 170 koni i na tym nie poprzestaje.

Też mam dużo znajomych co jeżdżą autami zmodyfikowanym, tylko po lekkiej korekcie ale również mam takich co jeżdżą mocno zmodyfikowanymi autami. Jednym udało się przejechać więcej kilometrów bez problemów innym mniej. Wszystko idzie o to jak to zostało wystrojone.

Wizard_gp napisał/a:
Rasumując MaReK robi dokładnie to samo co mój kumpel, więc nie widzę sensu przepłacać, no chyba, że chce się mieć wydruki z hamowni i certyfikaty, które tak naprawdę nic Ci nie dają, bo na chip tunning nie masz gwarancji, nawet jeżeli jakaś firma taką Ci zaoferuje.

No tak. Robi to samo. Lekarz danej specjalności leczy jak inny tej samej specjalności. Dlaczego więc chcemy iść do tego najlepszego? Po co przepłacać skoro ktoś inny też Cię może wymasować taniej, po co kupować rovera za 10k jak można kupić maluszka za 1k. Po co więc wszyscy przepłacamy?
I gwarantuje Ci że nie każdy tak samo robi tak zwany chip tuning czyli zmianę map, nie każdy używa do tego profesjonalnych sprzętów, sond do pomiarów, oprogramowania. Nie każdy stroi auto na ulicy, pod styl jazdy użytkownika.

No ale cóż, ja się nie znam na tym i wolę zapłacić komuś doświadczonemu w tej kwestii.
I żeby była jasność. Ja nie jestem przeciwnikiem chip tuningu, jestem za nim ale pod warunkiem że robi to ktoś kto się na tym zna.

Wizard_gp - Nie Sie 25, 2013 12:26

dawidd napisał/a:
Wizard_gp, a cisnienie doładowania tez podnosiłeś czy zostałeś na 1,1 bara?

Ja turbiny nie dotykałem, chyba że MaReK pod moją nieuwagę ;)

greg-si napisał/a:
Już na początku napisałem niższe obroty, gorsze smarowanie

A więc dlaczego każdego diesla na zimnym silniku należey rozgrzać, zanim się zacznie butować, skoro na wyższych obrotach masz lepsze smarowanie to powinieneś go odpalić i od razu sandał w podłogę. Robisz tak?

Silnik jest smarowany cały czas, zarówno na wolnych jak i na wysokich obrotach, jak regularnie zmieniasz na dobrej jakości olej to zapewniam Cię, że nic z autem nie może się stać, chyba że elementy pracujące się zużyją, ale na to już nik nie ma wpływu.

greg-si napisał/a:
Jak na coś jest popyt to znajdą się osoby które chcą na tym zarobić.

Jakby wszyscy uważali, że chip tunning zabija silniki to by nie było popytu.

greg-si napisał/a:
Dlaczego więc chcemy iść do tego najlepszego?

Bo tu chodzi o nasze zdrowie lub życie, i niestety nie jest tak, że jak serducho wysiądzie to się wymieni jak w samochodzie np. silnik. Nie zmienisz swojego ciała na nowsze, ale samochód możesz, więc słaby przykład ;)

greg-si napisał/a:
po co kupować rovera za 10k jak można kupić maluszka za 1k.

Jeżeli maluch miałby klimę, elektrykę w drzwiach, webasto, mocniejszy silnik i był większy w środku to pewnie że bym go kupił, ale tego nie ma, więc kupuje to co spełnia moje oczekiwania.

greg-si napisał/a:
Nie każdy stroi auto na ulicy, pod styl jazdy użytkownika.

Oczywiście, że nie każdy i tutaj muszę powiedzieć, że MaReK zrobił bodajże 5 razy modyfikację mojej mapy, żeby było tak jak ja tego oczekuje. Fakt że nie używa do tego sond, ale jeżeli auto jeździ i nie kopci jak lokomotywa to znaczy, że jest ok. Nie wiem czy wiesz, ale w naszych Roverkach jest tak, że jeżeli zmiana mapy negatywnie wpłynie na silnik to przechodzi on w tryb serwisowy.

greg-si - Nie Sie 25, 2013 12:43

Wizard_gp napisał/a:
A więc dlaczego każdego diesla na zimnym silniku należey rozgrzać, zanim się zacznie butować, skoro na wyższych obrotach masz lepsze smarowanie to powinieneś go odpalić i od razu sandał w podłogę. Robisz tak?

Nie każdego diesla tylko każdy silnik. Widzę że nie wiesz w jaki sposób następuje smarowanie silnika, od czego to zależy więc może warto uzupełnić wiedzę. Nie jest tak że silnik jest 4x lepiej smarowany przy 4k obr niż przy 1k obr.

Wizard_gp napisał/a:
Silnik jest smarowany cały czas, zarówno na wolnych jak i na wysokich obrotach, jak regularnie zmieniasz na dobrej jakości olej to zapewniam Cię, że nic z autem nie może się stać, chyba że elementy pracujące się zużyją, ale na to już nik nie ma wpływu.

Tak, cały czas tylko inne ciśnienie oleju jest przy 1k obr a inne przy 2k. Temperatura oleju tutaj też odgrywa bardzo istotną rolę bo im jest większa tym mniejsze ciśnienie oleju. Powyżej pewnej temperatury olej traci swoje właściwości. Także to że jest olej w układzie to jeszcze nic nie znaczy.

Tak samo jak z układem chłodzenia silnika. Niższe obroty nie zawsze oznaczają niższą temperaturę płynu.

Wizard_gp - Nie Sie 25, 2013 13:12

greg-si napisał/a:
Widzę że nie wiesz w jaki sposób następuje smarowanie silnika, od czego to zależy więc może warto uzupełnić wiedzę


Nie będę się mówił, że wiem wszystko bo tak nie jest, ale budowę i zasadę działania silnika znam. Co jak co, ale wydaje mi się, że odchodzimy trochę od tematu, tak więc reasumując całą rozmowę, stwierdzam, że jeżeli ktoś podniesie moc i jeździ z głową to nic złego z autem się nie będzie działo, ale jeżeli ktoś poczuł powera i zap...la od świateł do świateł kręcąc do odcinki to napewno zarżnie w końcu silnik, a przy takim stylu jazdy to nawet na fabrycznych mapach to zrobi.

A wracając do usług Marka, jeżeli znajdę chwilkę czasu to odezwę się do mojego kolegi co profesjonalnie się zajmuje chip tunningiem i sprawdzimy moje autko ichnieszą aparaturą, a co wyjdzie opiszę tutaj na forum. Wtedy każdy, co chce zavirusować auto, będzie mógł ocenić samemu, czy che wydać kilka stówek, czy ponad tałzena ;)

Kasa313 - Sro Wrz 04, 2013 11:17

Wizard_gp, Zgadzam się z tym co piszesz.

Mi osobiście w moim R75 2.0CDT nie brakuje mocy, ale jednak 116km przy wyprzedzaniu to troszkę mało. Nie chodzi o to by gonić i zapier** jak małolat który jara się, że jego Pasek jak milion innych nie ma 130PS, tylko po "CIPTUNINGU" 150PS niczym krwisty Leon Cupra itp.

Kilka koni więcej i lepszy moment, to lepszy zrwyniejszy manewr co myślę jest robiony przez wielu w trosce o bezpieczeństwo.

Co myślicie o tym? Zamierzam jechać tam w sobotę - koszt 400-800zł:
http://www.car-connect.pl...zow-podkarpacie

Wizard_gp - Sro Wrz 04, 2013 22:40

Kasa313 napisał/a:
Co myślicie o tym? Zamierzam jechać tam w sobotę - koszt 400-800zł:

http://www.car-connect.pl...zow-podkarpacie


Nie znam tej firmy, ale czy nie będzie lepiej dla Ciebie, poczekać miesiąc i pojechać na zlot do Zakopanego, gdzie jak wcześniej poprosisz Marka to napewno wrzuci Ci mapki za mniejsze pieniądze, a i góry przy okazji pozwiedzasz? :P

Kasa313 - Czw Wrz 05, 2013 08:52

Wizard_gp, No powiem Ci, że to jest pomysł :) Kurde, nie sprawdzałem nawet obecnego zlotu Mielec > Zakopane jakieś 220km także jestem ! ale za miesiąc? Czy moje 18stki na lato nie będą zmienione już na marne 15 z oponkami na zime :D
Wizard_gp - Czw Wrz 05, 2013 10:35

No nie przesadzaj, ja mam zamiar do grudnia jeździć motocyklem, także nie zapraszaj mi tu jeszcze zimy :P
Golden - Pon Wrz 09, 2013 22:23

Jest ktoś kto bawi się w modyfikacje mapek w woj.dolnośląskim ?.
MiReK - Pon Wrz 09, 2013 22:55

Nie szukaj kogoś kto się bawi w modyfikację mapek,tylko od razu zapukaj na PW do MaReka,jest z Wa-wy ale warto podjechać do niego te kilka setek km,lub ewentualnie umówić się z nim na jakimś spocie.Ja miałem wcześniej mapkę wgraną przez tunera Dominika z Łodzi i było super,ale jak w lipcu na zlocie w Zatorze MaReK wgrał mi swoją mapkę,teraz to jest dopiero SUPER.
Golden - Pon Wrz 09, 2013 23:01

I z perspektywy czasu jakie masz wrażenia warto ?. Jeśli chodzi o osiągi , spalanie i eksplantacje modyfikacja map ma jakiś wpływ na zużywanie się podzespołów ?
MiReK - Pon Wrz 09, 2013 23:07

Modyfikacja jest zrobiona w granicach rozsądku,także nie wpływa to na zużywanie się części.Spalanie wydaje się być nawet niższe,a osiągi...hmmm...jak wgrasz to zobaczysz a raczej poczujesz że auto stało się żywsze.
karpikwer - Pon Lis 25, 2013 17:09

WItam
Czy możecie mi podać namiary na tego gościa co wgrywa mamy wtrysków ?
I jak to teraz wyglada cenowo ?

MiReK - Pon Lis 25, 2013 17:47

Proszę bardzo:
http://forum.roverki.eu/p...wprofile&u=2649

karpikwer - Wto Lis 26, 2013 18:11

Ale to jest ten co w Łodzi to robił kiedyś?
dawidd - Wto Lis 26, 2013 18:44

z wa-wy
karpikwer - Wto Lis 26, 2013 18:50

tez robi przez obd ? Bo czytałem i kiedys chwalili goscia z Łodzi.
szpynior - Wto Lis 26, 2013 19:24

karpikwer, a skąd jesteś ?
Dam-Kam - Nie Lut 02, 2014 11:21

Po długiej nieobecności chciałbym się przypomnieć i w skrócie opowiedzieć jak się ma NADAL jeżdżący roverek po chipie u Dominika.

Na liczniku mam nakręcone 350kkm z czego na czipie ~170kkm. Ciśnienie na turbinie mam podniesione przez zawór upustowy MBC na 1,4bara. Silnik działa, sprzęgła i turbiny nie robiłem, spalanie przy normalnej jeździe to jakieś 5,7l (70% trasa, 30% miasto). Od wymiany do wymiany bez dolewek oleju.

Ja jestem zadowolony :grin:

MaReK - Pią Maj 16, 2014 04:08

Dam-Kam napisał/a:
spalanie przy normalnej jeździe to jakieś 5,7l (70% trasa, 30% miasto).

Tak Ci pokazuje komputer pokładowy czy liczyłeś od tankowania do tankowania?
Przy podniesionej mocy i edycji map paliwowych komputer pokładowy ma prawo zaniżyć spalanie.

Dam-Kam - Wto Maj 27, 2014 12:37

Przepraszam, że tak późno odpisuję ale jakoś mało czasu mam... ale wracając do tematu - mierzone od tankowania do tankowania bo kompa brak :razz:
dawidd - Wto Maj 27, 2014 15:00

5.7 to niezły wynik. Jakie masz kola?

[ Dodano: Wto Maj 27, 2014 15:00 ]
normalny styl - czyli ile max km/h ?

Dam-Kam - Sro Maj 28, 2014 14:37

205/55R16

Styl - żona nogi lekkiej nie ma skoro tajniaków już poznała ;) Ale bez szaleństw, standardowa jazda.

Grzegorz_Kozie - Nie Sie 03, 2014 18:32

Witam czy ktoś w okolicach Poznania się zajmuje zmianami map? A drugie czy opłaca się kupic Chip Tuning Box CYFROWY Pozdrawiam
longer86 - Nie Sie 03, 2014 19:02

Co do map to jest pewna możliwość
Grzegorz_Kozie - Nie Sie 03, 2014 20:03

a jaka jest orjentacyjna cena
MaReK - Nie Sie 03, 2014 20:58

O cenach proponuję rozmawiać na PW ;)

Co do elektronicznych, cyfrowych BOXów typu POWER BOX od 399 - 799 zł - przestrzegam ;)

Miałem taki i załatwiłem nim dwa komplety wtryskiwaczy. Nie wiem jaki to miało wpływ i czy nie było to zbiegiem okoliczności. Po usterce tego ustrojstwa, otworzyłem je i moim oczom ukazał się rezystor ;) Te nowe, pewnie nie wiele się różnią - może budowa - bardziej nowoczesna ;) Technologia SMD i jakieś tam użycie scalonych układów do stabilizacji napięcia i może sterowania rezystancją na wyjściu. Taki BOX nie robi nic innego jak zwiększa oporność i zmusza pompę wtryskową do zwiększenie ciśnienia na listwie. Zwiększa się za tym moc i moment. Można osiągnąć ok. 150 KM bez dymienia. Można próbować więcej, ale nie wytrzymuje tego dwumas i sprzęgło (ślizga się). Jeśli już chcieć skorzystać z takiego urządzenia to polecam dedykowany do R75/ZT diesel SYNERGY. Tylko, że on nie kosztuje tyle ile te popierdółki na allegro. Dodam jeszcze, że koszt zrobienia takiego allegrowego produktu to ok. 30-40 zł ;)

W każdym razie świadoma ingernecja w ECU z dobrą modyfikacją da taki sam efekt, a czasami nawet lepszy niż BOX. Z perspektywy czasu mogę napisać, że modyfikując ECU nie ma takich problemów jak przy BOXie ;) Chociaż, próbując uzyskać jak największy przyrost mocy i momentu udało mi się uwalić pompę, turbinę i wydech :P

Dawidovs - Pon Sie 04, 2014 13:02

Mareczku jak ty byś mi się przydał z tym kompem gdzieś bliżej Krakowa :mrgreen:
Też bym sobie zmienił mapę na mocniejszą.
Ja narazie mam w aucie boxa z allegro i od roku daję radę, auto nie kopci, nie pali więcej a szybciej się zbiera.
Jak go ostatnio odłączyłem to nie dało się jechać, taki muł

Remigiusz - Pon Sie 04, 2014 14:35

Dawidovs, Bliżej KRK to mogę i tez tobie wgrać :razz:
szpynior - Pon Sie 04, 2014 14:37

Dawidovs, to sprawdź sobie jak wyglądają twoje wtryski :) Podejżewam iż nie będą one zgodne z normami :) testowałem boxa na swoim CDT i był tak przekombinowany iż wtryski po prostu lały :) Jak już chcesz porządnie zrobić kup kabelek Galetto 1260 zgraj mapę i pogadaj dobrze z Markiem:)