Wysłany: Pią Maj 11, 2007 13:41 [R75] Wycena naprawy - prośba o konsultację
Typ: v6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
"BŁĄD W SKRZYNI "BRAKE SOLENOID OPEN CIRCUIT SHORT CIRCUIT TO GROUND OR
BATTERY" NAWIĄZUJĄC NAPRAWA SKRZYNI BIEGÓW KOSZT OK 6000 ZŁ . SILNICZKI
KOLEKTORA SSĄCEGO SĄ PO 523ZŁ SZT x2 + 70 ZŁ MONTAŻ USZKODZONY JEST
SILNIK WENTYLATORA KOSZT 2500 ZŁ + MONTAŻ 200 ZŁ NETTO , ORAZ ROLKA PASKA
ALTERNATORA KOSZT 650 ZŁ . CO DO SKRZYNI URZYWANE 4700 ZŁ + 800 ZŁ MONAŻ"
Mam pytanie co to sa i na co maja wplyw:
- SILNICZKI KOLEKTORA SSĄCEGO
- USZKODZONY JEST SILNIK WENTYLATORA - temeretaure mam zawsze idealnei w
polowie, wiec na co ma wplyw ten silniczek a co za tym idzi ejak sadze brak
pracy wntylatora? Czy mozna to kupic uzywnae i ile moze kosztowac uzywka?
Pozdrawiam wszystkich
Andrzej
-----------------------------------
R 75 2.0 kV6
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Lis 18, 2010 22:00, w całości zmieniany 4 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 11, 2007 13:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
- USZKODZONY JEST SILNIK WENTYLATORA - temeretaure mam zawsze idealnei w
polowie, wiec na co ma wplyw ten silniczek a co za tym idzi ejak sadze brak
pracy wntylatora? Czy mozna to kupic uzywnae i ile moze kosztowac uzywka?
Silniczek ma wpływ na klimatyzację. Przy uszkodzonym wentylatorze podczas postoju nie będzie działać klimatyzacja. Jak postoisz trochę w korku to nie poczujesz zimnego powietrza. Używany silnik wentylatora to kosz ok. 800 zł. W większości przypadków uszkodzenie polega na wytarciu szczotek - można więc rozebrać silnik i je wymienić. Jest z tym trochę pracy, ale wszystko da się zrobić i zostaje sporo gotówki w kieszeni. Mam nadzieję, że w końcu w ten weekend skończę artykuł na ten temat to będziesz wiedział co i jak.
Jak się podsumuje kwoty które podałeś, to się człowiekowi trochę słabo robi ....
Jak się podsumuje kwoty które podałeś, to się człowiekowi trochę słabo robi ....
No mi sie wlsnei az ciemno przed oczami zrobilo.....
Odnosnie skrzyni - skrzynia przy zmianie biegu rwie autem niemilosiernie, zwlaszcza przy redukcjach, mam az wrazenei ze zaraz cos gdzies tam urwie, tam mocno szarpie. Nie wiem natomiats dlaczago mechanik podal blad BRAKE SOLENOID OPEN CIRCUIT SHORT CIRCUIT TO GROUND OR BATTERY jako blad w skrzyni.
Cytat:
Silniczek ma wpływ na klimatyzację. Przy uszkodzonym wentylatorze podczas postoju nie będzie działać klimatyzacja. Jak postoisz trochę w korku to nie poczujesz zimnego powietrza. Używany silnik wentylatora to kosz ok. 800 zł. W większości przypadków uszkodzenie polega na wytarciu szczotek - można więc rozebrać silnik i je wymienić. Jest z tym trochę pracy, ale wszystko da się zrobić i zostaje sporo gotówki w kieszeni. Mam nadzieję, że w końcu w ten weekend skończę artykuł na ten temat to będziesz wiedział co i jak.
Czyli teoretycznie mozna z tym zyc? Przynajmniej jakas chwile bo ..wlasnie po zsumowaniu kwot mdleje....i chce to jakos zminimalizowac. Ale przed skryznia chyab nei uciekne
Poszukaj tańszych alternatyw, innego warsztatu, chocby był dalej od domu Szczerze mówiąc ja bym tego za te pieniądze nie robił... wolałbym sprzedać obniżając cenę o parę tysięcy... Ale na razie szukaj. Na dobry początek dwa pouczające tematy:
http://www.roverki.pl/for...p=106634#106634 - przeczytaj do końca
http://www.roverki.pl/for...ghlight=#105541 Glowa do góry!
Czyli teoretycznie mozna z tym zyc? Przynajmniej jakas chwile bo ..wlasnie po zsumowaniu kwot mdleje
tak można najlepiej nie włączać klimy przełączyć na ekonomy wtedy spręrzarka nie działa. w ostateczności można przełączyć na auto jadąc w trasie ale nie zapominając o przełączeniu na ekonomy jak się zatrzymuję
SOLENOID
jest to cewka elektryczna która moze miec takie same zadanie jak synchronizator w manualnej skrzyni,lub słuzy w jakis sposób do płynnej zmianą biegów
Same tłumaczenie przez Andrzeja "otwarty obwód solenoidu hamującego, zwarcie do masy lub akumulatora" daje do myslenia
To moze byc przyczyną szarpania skrzyni, po prostu nie ma synchronizacji obrotowej miedzy silnikiem a przekładnia. Jak dla mie to jest powazna sprawa,takie szarpanie daje przeciązenie na silniku co skutkuje skróceniem zywotnosci paska rozrządu.Koło dwumasowe nie zredukuje wszystkich szarpnie i przeciązen
ale taki niedomknięty lub zwarty może mieć miejsce nie tylko w samej cewce, ale rownież gdzieś po drodze, więc może warto przed rozbebeszeniem skrzyni przejrzeć kabelki
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Wysłany: Nie Maj 13, 2007 11:56 Re: [R 75 2.0 kV6 2000] wycena napr. - prosba o konsultacje
[quote="andrzej_g]
SILNICZKI KOLEKTORA SSĄCEGO SĄ PO 523ZŁ SZT x2 + 70 ZŁ MONTAŻ [/quote]
Te silniczki są do regulacji długości kolektora ssącego w silnikach KV6.
Jest to popularna usterka jednak nie ma potrzeby tego wymieniać - one są dwa przykręcone do kolektora z lewej strony silnika (od strony głównego paska rozrządu.
Jeden się nazywa BALLANCED VALVE (otwiera się przy 2700 obr/min) a drugi POWER VALVE (otwiera się przy 4000 obr/min) - Poszukaj w RAVE - tam wszystko jest opisane.
Normalnie oba sa zamkniete ale przy ostrym dodaniu gazu się otwierają - Ballanced przy 2700 a Power przy 4000 obr/min.
Ich usterka polega na tym że jak je rozbierzesz to w środku jest mały silniczek, przekaźnik i dwa mikroswitche - te mikroprzełaczniki po pewnym czasie tracą kontakt z płytką w która są wlutowane - trzeba po prostu przelutować płytkę (ot cał robota) - UWAGA - pamiętaj o dobrym poskładaniu calości - chodzi mi głównie o plastykowy rdzeń który się obraca dzięki przekładni ślimakowej - on ma wypustki które sterują mikroprzełacznikami - chodzi o to aby zlożyć tę wypuste po włąściwej stronie a nie na odwrót. reszta to banał.
Czasami też wypalaja się szczotki w silniczku - szczególnie ten BALLANCED bo on się załącza cześciej (niższe obroty silnika)
Ja tak miałem i poprawiłem - na następnym teście na komputerze mechanika było wszystko OK.
Bez sprawnych silniczków da się jeździć ale auto może nie mieć takiego zrywu i zużycie paliwa może wzrosnąć.
Objawy sa trudne do wychwycenia ponieważ wyczucie kilku koni wiecej lub mniej oraz zmiana zużycia paliwa o 1 litr przy spalaniu 13 litrów w mieście mieści sie w polu subiektywnego błedu. Przykładowo poprzedni właściciel jeździł z uszkodzonymi silniczkami i nawet o tym nie wiedział.
Ich działanie można sprawdzić tylko kompem, z tego co pamiętam jak któryś szwankuje to zostaje kod błedu, ale nie dam za to glowy.
Ważne jest też aby je dokładnie zmontować najlepiej doszczelniając silikonem - ewentualne nieszczelności bedą powodowały nierónomierne wolne obroty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum