Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam wszystkich.
Od pewnego czasu mam dosyc nietypowy problem z dmuchawa nawiewu a mianowice...
Szczegoly:
1. Czasami wchodzac do auta po zapaleniu silnika dmuchawa nie dziala (mozna krecic w prawo i lewo regulatorem i nic).
2. W takim przypadku zazwyczaj po ok 10 – 15 minutach zalacza sie samoczynnie (aby to zauwazyc najlepiej pozostawic niedzialajacy nawiew na pozycji 3 lub 4; gdy nadejdzie moment zalaczenia slychac to wyraznie).
3. Czasem problem ten wystepuje rowniez odwrotnie. Mianowicie podczas jazdy nawiew nagle przestaje dzialac.
4. Wazne jest rowniez to, ze przewaznie przed samoczynnym zalaczeniem sie slychac jak dmuchawa zaczyna dzialac ale tak jakby na zwolnionych obrotach (na 4 sila nawiewu jest jak na 2 lub nawet 1). W tym czasie mozna zaobserwowac rowniez (uslyszec) dziwny dzwiek dochadzacy z okolic dmuchawy (nie glosny ale rowniez nie naturalny).
Ostatni punkt moim zdaniem wyklucza (co podejrzewalem na poczatku) problem stykow lub czegos zwiazanego z przerwami zasilania).
Co rowniez istotne regulator oraz zestaw opornikow jest sprawny - sprawdzone.
Czekam na Wasze sugestie / porady / pomoc.
Dzieki i pozdrawiam
Marcin
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 15, 2011 15:52, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 08:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Moze sam silnik jest przytarty i stawia opór próbowałeś może ręcznie go obrócić i sprawdzić czy w miare lekko się kręci?? Czy prąd do silnika przychodzi cały czas i o właściwym napięciu??
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 21:27 (R200 SDi) Ten sam problem
Mam identyczny problem co Ty (R220 SDi). Od pewnej osoby usłyszałem ze na pewno problem powodują szczotki w silniku (w kostkach wszystko ok - sam sprawdzałem ) I tu mam pytanie - Czy silniczek jest w ogóle rozbieralny? Może ktoś już usuwał taka usterkę? Jak rozwiązać ten problem bo jazda bez dmuchawy jest czasami bardzo uciążliwa (parujące szyby) Myślałem już nad wymianą całego silniczka tylko nie wiem czy łatwo będzie taki kupić.
Wczoraj probowalem sie dostac do miejsca problemu i ...
1. Rzeczywiscie nie ulega watpliwosci, ze problem jest natury mechanicznej 100 % (albo problem z silnikiem typu szczotki lub problem z lozyskowaniem wirnika - mozliwe ze dostal sie brud na panewki).
2. Niestety nie udalo mi sie calkowicie zdemontowac silnika z wirnikiem. Silnik odkrecilem (3 sruby trudnodostepne ale da sie wykrecic) ale niestety z powodu braku wystarczajacej ilosci miejsca nie da sie go wyciagnac z komory. Wyglada na to, ze trzeba zdemontowac wiecej elementow
PYTANIE:
Czy ktos ma moze jakis inny pomysl niz rozkrecanie calego ukladu nadmuchu
Jezeli nie to moze macie jakas literature odnosnie sekwencji demontazu poszczegolnych elementow (sporo tam tego jest).
Ja swój problem rozwiązałem . Pojechałem do elektryka i okazało się że skończyły się szczotki w silniku. Cała naprawa z robocizną kosztowała mnie 50 zł. W KOŃCU DZIAŁA MI DMUCHAWA!!!
Byłem przy tym jak to robił. Wyciągał całość - silnik z wentylatorem , potem zdejmował obudowę silnika żeby dostać sie do szczotek a później coś tam lutował (te szczotki chyba)
MAM ten sem problem - zacinający się silnik wentylatora PROSZĘ O POMOC
Mam nowy rezystor do dmuchawy
Zabierając sie do pracy zerkam w rysunek złożeniowy: rys1
Odkręciłem 3 sruby od dołu trzymające wentylator: rys2
Niestety wirnik wentylatora jest na tyle długi ze nie wysuwa się - nie da sie wyjąć, nie pomaga wyjęcie dywaników ani zagięcie tapicerki. Za malo miejsca na wyjęcie.
Zabralem sie zatem do wyjęcia całego wentylatora rys3
Odkręciłem 3 śruby trzymające całość, wypiąłem linkę od obiegu wewnętrznego
I dalej całość nie chce wyjść
KTOŚ ma jakiś pomysł??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum