Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 19:46 [R200 1,4Si 99] głośno w kabinie i krople paliwa w wydechu
Witam wszystkich.
Mam roverka od 4 miesięcy i niestety różne miałem już z nim przygody usterkowe ale to innym razem. Obecnie mam pewien problem:
1. bardzo niskie wręcz basowe tony w kabinie podczas jazdy, dodam że nie mam sportowego i temu podobnego tłumika lecz oryginalny roverowski i jest szczelny - sprawdzałem u speca, te tony wprowadzają w ruch wszelkie luźne plastiki i można oszaleć!!! Trzeszczą, skrzypią...i ten bas to makabra dla uszu. Macie jakiś pomysł co z tym zrobić?? Mieliście też taki problem a może tak ma być?
2. wylatują mi z tłumika kropelki paliwa, to normalne???
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 19:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
1. bardzo niskie wręcz basowe tony w kabinie podczas jazdy,
2 możliwości:
-jeśli silnik jest osłabiony to może być poprostu zapchany wydech (może katalizator zalepiony), wystarczy zajrzeć do środka
-jeśli śmiga normalnie, to tłumiki mogą być wypalone w środku, mimo szczelności, dodam tylko, że dziura w ostatnim najbardziej ryczy
peka1980 napisał/a:
2. wylatują mi z tłumika kropelki paliwa, to normalne???
sprawdź czy to przypadkiem nie woda śmierdząca spalinami
jeśli paliwo to zdecydowanie nie normalne i nie posiadam wytłumaczenia jak ono przez cały wydech w jednym kawałku przelatuje
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Silnik śmiga dobrze, sama przyjemność. Już tak sobie pomyśłałem o wymianie tłumików ale miałem wątpliwości czy rozwiąże problem. Silnik sam w sobie nie hałasuje ale słychać buczenie (o wiele mniejsze niż jak jadę). A te kropelki to jeszcze sprawdzę i napiszę.
Dzięki.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 46 Skąd: Berlin
Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 23:00 Re: [R200 1,4Si 99] głośno w kabinie i krople paliwa w wydec
peka1980 napisał/a:
1. bardzo niskie wręcz basowe tony w kabinie podczas jazdy, dodam że nie mam sportowego i temu podobnego tłumika lecz oryginalny roverowski i jest szczelny - sprawdzałem u speca, te tony wprowadzają w ruch wszelkie luźne plastiki i można oszaleć!!! Trzeszczą, skrzypią...i ten bas to makabra dla uszu. Macie jakiś pomysł co z tym zrobić??
ciekawy spec...
wlaz pod auto i sprawdz uszczelki na calej lini wydechowej czy nie jest ktoras "wydmuchana" i czy ta "elastyczna rura" (nie mam pojecia jak sie to naprawde nazywa- to ten kawalek przed katalizatorem z taka fajna plecionka na koncu) jest szczelna- chodzi tu o ten pleciony kawalek przy katalizatorze- jezeli jest chocby troche przyczerniony to jest nieszczelny i to od niego taki podzwiek idzie.
co do trzaskow i skrzypania to przyczyna sa plastiki nawiewow, poduszka airbag pasazera, konsola srodkowa, listwa ozdobna.
wyciagnij je delikatna przemoca (tylko nie naciskaj niczym na konsole przednia bo ci sie ta powgniata i to nie chce sie potem wyprostowac!!!) tam sa wszedzie takie metalowe klipsy porozginaj je delikatnie (ale nie odlam od plastikow) i dla pewnosci albo silikon dookola albo jakas pianka czy co ci w rece wpadnie.
zeby airbag wykrecic musisz wymontowac skrytke od pasazera i pod spodem sa dwie czyrne sruby torx (gwiazdki) wykrec i delikatnie unies do gory airbag. po bokach przy tej okleinie sa metalowe wypusty- jezeli sie czujesz pewny ze dasz rade to je przegnij lekko ale lepszym wyjsciem jest jakas uszczelka do okien!!! ladnie okleic wpust na konsoli (a nie airbag!!!) i spowrotem skrecic.
przy tych malych plastikowych nawiewach na szyby boczne (te malutkie nieregulowane) misisz uwazac bo to TYLKO plastik zadnych klipsow tam nie ma!!! wyciaga sie je tez przez podwazanie ale zaczynajac od srodka konsoli- a nie od strony szyb- WAZNE.
przy konsoli srodkowej to pierw odkrec srobki po bokach (chyba sa 4, dwie do gory po bokach i dwie po bokach przy drazku biegow) i potem przygnij klipsy w gornej czesci pierw wyciagnij srodkowa kratke nawiewu !!! przez dziure je widac i sa bardzo rozgiete tak ze tylko przez te dziure mozesz to zrobic.
co do listwy ozdobnej to podobna sa tam klipsy metalowe ale tego nie robile (na szczescie nie klekota)
powodzenia i daj znac czy dalo rade.
Sprawdziłem (powąchałem) te kropelki w wydechu i faktycznie nie jest to paliwo lecz woda z lekką wonią paliwa. Zastanawiam się skąd się tam bierze skoro nie padał dziś deszcz?
Od poniedziałku zaczynam walkę z plastikami, zobaczę jak pójdzie i napiszę.
Pojadę na podnośnik i sprawdzę cały układ wydechowy ale możecie mieć rację z tymi wypalonymi/przepalonymi tłumikami. Posłuchałem troszkę jak chodzi i jakby głośniej pomrukują, pyrkają, itp. Jak wsio sprawdzę to napiszę.
Dzięki.
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1792
Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 18:37
peka1980 napisał/a:
Zastanawiam się skąd się tam bierze skoro nie padał dziś deszcz?
wcale nie musi padac
roznica temp---para wodna---skraplanie szczegolnie to zjawisko plucia woda wystepuje gdy sie robi krotkie, miejskie dzienne przebiegi.
Peka.. nie wiem czy Ci pomogę, ale podobne objawy buczenia na wolnych obrotach były u teścia w Polówce. Spowpodowane to było minimalnie za małymi obrotami silnika na biegu jałowym, wówczas zwiększone drżenie silnika przenosiło się na karoserię, która wpadała w taki nieprzyjemny rezonans. Czy u Ciebie delikatne zwiększenie obrotów powoduje ustąpienie tego buczenia??
Nie, cały czas je słychać. Obroty na biegu jałowym mam ok 850 na ciepłym silniku. Jak jadę nieważne na którym biegu, to hałas się zwiększa a przy ok 2700 - 3200 obrotów to chyba najgłośniej. Jak wcisnę sprzęgło to jest dopiero ciszej Zatem to buczenie i niskie tony są o wiele większe jak jadę.
Raczej nie, miałem miesiąc temu wymianę sprzęgła a autko od początku ma niskie tony. Z tym sprzęgłem to chodzi o to że jak jadę to słyszę buuuuuu a jak wcisnę sprzęgło to nieco ustaje buczenie, bo obroty niższe
Myślę że sTERYD i toggit mają rację że wina jest gdzieś w wydechu. Niestety dopiero w przyszłym tyg znajdę chwilę na podjechanie do znawców tłumików i może coś się wyjaśni.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 46 Skąd: Berlin
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 14:06
ajak ci sie ta harmonijka przepali to na plecionce widac takie sliczne ciemne plamy
i wtedy buuuuczy
z drugiej strony darmowy tuning na sportowe brzmienie wydechu- tylko srodek auta by trzeba troche wyciszyc...
Witam! I jak rozwiązał się problem z buczeniem bo mój roverek ma podobne objawy i nie mogę sobie z tym poradzić. Tłumik był już kilkakrotnie sprawdzany i jest sprawny w 100%.
Największe buczenie słychać na 2500-3000 obrotów. Na zewnątrz nie słychać żadnych nietypowych odgłosów tłumika.
No cóż, problemu nie rozwiązałem. Sugerowano mi abym zmienił w całości układ wydechowy. Podobno mogą być też przedmuchy przy kolektorze.
W moim przypadku pomogła sprzedaż (niestety) roverka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum