Wysłany: Czw Gru 27, 2007 16:55 [R414] Dziwne humorki przy zapalaniu silnika
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam wszystkich...
Po ok pół roku spokoju znów mam delikatne problemy ze swoim Roverkiem. Przejżałem forum, ale nigdzie nie spotkałem się dokładnie z taką samą sytuacją...
Normalnie mój roverek zaskakiwał odrazu po przekręceniu kluczyka. Wczoraj wsiadłem, przekręcam kluczyk, rozrusznik kreci, ale silnik zalapal dopiero po dobrych kilku obrotach. Pomyślałem, że jest wilgotno, zimno więc mogło sie mu przydarzyć. Ruszylem, dojechałem do bramy spokojnie, wyjechalem na ulice, przyspieszylem, wlaczylem drugi bieg i w momencie dodania gazu samochód przygasa. Gdy puszczam gaz pracuje normalnie... Musialem go stopniowo przegazowac aby wprowadzic w wyzsze obroty ruszylem i rozpedzilem go do 3 biegu. Przejechalem tak moze z kilometr, zwolnilem i wszystko wrocilo do normy. Pojechalem do pracy. Po poludniu samochod odpalil w pracy bez problemow. Wrocilem do domu. Myslalem ze moze cos bylo w benzynie, moze woda sie dostala itp Jednak dzisiaj rano sytuacja powtorzyla sie doklanie tak samo. Idealna wrecz kopia scenariusza z dnia poprzedniego Czyli rano problem, pozniej wszystko w porzadku... Wesprzyjcie mnie drodzy koledzy i koleżanki swoją opinią proszę, bo zaczynam sie juz martwic i kalkulowac koszty naprawy... Z góry dziękuję i pozdrawiam...!
DZIĘKI WIELKIE ZA WSZELKĄ POMOC. OKAZAŁO SIĘ, ŻE PRZYCZYNĄ BYŁO PALIWO Z TESCO... NIGDY WIĘCEJ! Pozdrawiam serdecznie...
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 01, 2011 23:37, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 27, 2007 16:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 96 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 895 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Gru 27, 2007 17:21
Sprawdź przewody WN, kopułkę, cewkę, itp ja w polonezie miałem cos takiego i okazało sie ze po wymianę przewodów jak ręką odjął, no chyba ze sie mylę co do Roverków
Dzięki za szybką odpowiedź. Chciałem tutaj zaznaczyć, że nigdy nie ruszam od razu. Zawsze odpalam silnik i siedzę parę minut. Tak czy inaczej wcześniej wszystko było ok, więc teraz również powinno. Może faktycznie problem leży gdzieś po stronie cewki i kabli? Jutro spróbuję coś pokombinować...
po zapaleniu silnika poczekaj jakieś 5-10 minut aż sie troche rozgrzeje i dopiero ruszaj
auto ma jechać prawie od razu. Wtedy sienajszybciej rozgrzewa. Jest o tym wątek na forum:
http://www.roverki.pl/forum/viewtopic.php?t=22014
JA bym zaczął od sprawdzenia elementów układu zapłonowego.
napisales ze czekasz az sie rozgrzeje
pozatm jak kupilem roverka to na stronie klubowej (nie pamietam juz gdzie teraz juz nie umie tego znalezsc) pisalo ze po uruchomieniu silnika nalezy autem poczekac 5 minut w lecie i 10 minut w zimie az sie zagrzeje troche i dopiero ruszac
Brt napisał/a:
Wtedy sienajszybciej rozgrzewa.
najszybciej sie rozgrzewa jak zapalisz silnik i prawa noga w podloge (ok żart)
gdzie napisałem, że odpalam i skrobię szyby a to nie = rozgrzanie auta, bo gdybym czekał na zagrzanie auta na wolnych obrotach, to pół parkingu bym oskrobał I napisałem też, że jeśli nie ma skrobania to odpalam i po kilkunastu sekundach odjeżdżam
Ciufcia napisał/a:
pozatm jak kupilem roverka to na stronie klubowej (nie pamietam juz gdzie teraz juz nie umie tego znalezsc) pisalo ze po uruchomieniu silnika nalezy autem poczekac 5 minut w lecie i 10 minut w zimie az sie zagrzeje troche i dopiero ruszac
yyyyyyy czy ktoś jest w stanie znaleźć ów text na klubowej bo ja nie kojarzę artykułu na ten temat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum