Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam,
mam pytanie, mam R 620 Di jak kazdy praktycznie z 620-tek i problem z uruchamianiem go.
Otóż, nie wiem czy muszę grzać dwa razy świece, czy tylko raz, natomiast problem jest taki, iż on nie pali odrazu jak bezyna, tylko go trzeba długo długo "chechłać" kaszle mocno przy tym i bywa tez tak , ze nie chce odpalic wcale, chyba ze po ponownym nagrzaniu świec (które zresztą wymieniłem).
Moje Pytanie brzmi (oświadczam, że na motoryzacji się nie znam, więc jeśli coś źle napiszę proszę nie wyzywać od głupków tylko spokojnie wytłumaczyć, człowiek uczy się całe życie) : Czy może być to spowodowane katalizatorem czy jak to sie zwie i problemem z tłumikiem tj - czy wydala dostateczną ilość spalin przy uruchomieniu czy przez to on sie dusi i nie może zebrać w sobie i odpalić ?
Mam też takie motywy jak jadę tj
bieg 1 - 30 km/h
bieg 2 - 70 km/h
bieg 3 - 130 km/h wyciska , więc turbina jest sprawna tak mysle
problem mam taki, ze gaz w podłoge wcisniety a samochod NAGLE TRACI MOC! wskazowki na licznikach lecą w dół , i on albo się budzi przy 1 tyś obrotów (np. na 4 biegu) albo redukcja do 3 lub 2 go budzi i szarpie, wtedy się zrywa i wraca na obroty i jedzie jak jechał.
nie mam pojęcia co może być z nim nie tak
Akumulator - nówka
Świece - nówka
i jeszcze jedno pytanie, mógłby ktoś dać link do allegro aukcji gdzie kupię tłumik sportowy do tego modelu Rovera 620 Di (TDI) 105 KM z 96 roku ?
[ Dodano: Pią Gru 28, 2007 22:06 ]
podbijam cobyście o mnie nei zapomnieli
moze ktos pomoc ?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 12, 2011 18:24, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 28, 2007 11:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
hmmmmm mam wrażenie, że tak jakby mu paliwa brakowało i moze stąd zarówno problemy z odpalaniem jak i po dodaniu gazu JA bym spróbował podpompować gruszką paliwo przed odpalaniem Może warto też sprawdzić kody błędów
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Sty 08, 2008 18:18
A ja sprawdziłbym jak umiejscowiony jest dolot powietrza do filtra. Po podanych przez Ciebie osiągach na biegach widać, że autko jedzie bardzo dobrze, a problem pojawia się tylko przy gwałtownym przyspieszeniu. Sprawdź ten dolot czy ma odpowiednie warunki do zassania dużej dawki powietrza, ewentualnie odepnij go całkowicie na początek od obudowy filtra i spróbuj wtedy wcisnąć gaz do dechy. Problemy z odpalaniem wydają mi się osobną usterką. Jaki kupiłeś ten akumulator? Może ciut za mały? Sprawdzałeś przekaźnik świec? Czy odpalasz zaraz po zgaśnięciu lampki świec? Może poczekaj na próbę kilka sekund dłużej.
Tutaj ja sie mogę wypowiedzieć jako ze miałem praktycznie to samo - chociaż nigdy na 3 biegu mojej czarnuli tak nie goniłem Problem był taki ze po porządnym rozgrzaniu silnika i częstym wyprzedzaniu i zwalnianiu 80-140 turbo mi sie po prostu zawieszało. gaz wduszony do podłogi a 0 reakcji 0 przyspieszenia. Byłem z tym u mechanika na komputerze i nie bylo żadnych błędów. A ze sam nie mam pojęcia co do mechaniki to mogę powiedzieć tylko tyle ze gdy siedziałem za kółkiem to mechanior odkręcił osłonę silnika, kilka srubek. cos rozkrecil troche i śrubokrętem pogrzebał. od tamtego momentu turbo ani razu sie nie zawiesilo. ale jest tez maly minus. zauważyłem ze nieco pozniej chwyta i juz nie ma takiego kopa jak wczesniej gdy to przy ok 2200 obr wduszało dosłownie w fotel..
Z chęcią chciałbym przywrócić auto do jego pierwotnej dynamiki ale nie wiem co mechanik grzebał wiec nie wiem co robić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum