Dołączył: 03 Sie 2006 Posty: 44 Skąd: Żory / Kraków
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 14:39 Światła przeciwmgielne zamiast mijania w dzień?
Witam
co raz wiecej samochodów porusza się w dzień z wyłączonymi światłami mijania (tylko postojówki) i włączonymi przeciwmgielnymi...
rozumie, że prawnie można tak robić bo "ma się widoczne światła" w dzień więc policja się nie przyczepi?
tylko jaki jest tego cel? ma to fajnie wyglądać? czy oszczędność prądu? przeciwmgielne mają mniejszą moc?
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 14:45
Na przeciwmgielnych absolutnie nie można jeździć. Po drugie nawet się nie da bez włączenia świateł mijania. Ci o których piszesz maja zapewne zamontowane specjalne światła do jazdy dziennej.
Nie, thef - sporo ludzi uważa, że "tak jest fajniej" i rzeczywiście tak jeżdżą, ale to niezgodne z Kodeksem i nei ma żadnego rozsądnego uzasadnienia.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Ale Macieju, nie da się włączyć świateł przeciwmgielnych bez włączenia świateł mijania.
Ależ thef oczywiście że się da!
Jak masz mgłę na maksa to lepiej się jeździ z przeciwmgłowymi, a bez mijania (dwa razy w życiu jechałem w aż tak gęstej mgle).
Przednich świateł przeciwmgłowych nie możesz włączyć bez pozycyjnych, ale bez mijania już tak (stanowi o tym któryś tam z kolei regulamin ECE i jest to przepisane do naszych rozporządzeń).
A tylnych świateł przeciwmgłowych ZTCP nie możesz włączyć bez pozycyjnych i mijania lub przednich przeciwmgłowych.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 15:29
maciej napisał/a:
Ależ thef oczywiście że się da!
No skoro tak prawisz . Obecnie przeciwmgielnych nie posiadam, ale jakoś mi się wydawało w poprzednim aucie, że musiałem włączyć mijania, żeby uruchomić halogeny.
W tym Roverku też nie mam, ale mam w Felicji i miałem w poprzednich 2 Roverkach i jestem pewny że tak jest.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
...Przednich świateł przeciwmgłowych nie możesz włączyć bez pozycyjnych, ale bez mijania już tak ... A tylnych świateł przeciwmgłowych ZTCP nie możesz włączyć bez pozycyjnych i mijania lub przednich przeciwmgłowych.
zainteresowany tym zagadnieniem poszedłem zerknąć z ciekawości jak to jest w moim autku i po sprawdzeniu potwierdzam słowa macieja w 100% ...
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
w focusie na bank tak jest
za jazde na przeciwmgielnych jest 100zl mandatu i 2 pkt karne dostalismy kiedys z kumplem w audi b3 (a za czerwone kierunki zabrali dowod )
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Trzeba tępić debili używających p.mgielnych aby szpanować. w dzień pół biedy ale jak dzisiaj wieczorem w deszczu powłączali idioci to nic nie widziałem . wkur..za mnie to prostactwo.
I prosze niech nikt nie tłumaczy sie jak to więcej widać dzięki p.mgielnym bo pobocze doświetlają. Może i doświetlają pobocze ale jedynie na wysokości przodu auta co jest g** warte bo w tej strefie to nawet ujrzenie wybiegającego dzika to za późno by zareagować.
Trzeba jakąś ogólnopolską akcję zrobić pt: "Wozignoju wyłącz halogeny" to może zaczną się wstydzić jeździć na nich.
A do tego czasu traktuje takich deliwkentów tak samo jak jadących z przeciwka na drogowych - mrugam długimi żeby widzieli jak to miło nic nie widzieć.
Trzeba tępić debili używających p.mgielnych aby szpanować. w dzień pół biedy ale jak dzisiaj wieczorem w deszczu powłączali idioci to nic nie widziałem . wkur..za mnie to prostactwo.
I prosze niech nikt nie tłumaczy sie jak to więcej widać dzięki p.mgielnym bo pobocze doświetlają. Może i doświetlają pobocze ale jedynie na wysokości przodu auta co jest g** warte bo w tej strefie to nawet ujrzenie wybiegającego dzika to za późno by zareagować.
Trzeba jakąś ogólnopolską akcję zrobić pt: "Wozignoju wyłącz halogeny" to może zaczną się wstydzić jeździć na nich.
A do tego czasu traktuje takich deliwkentów tak samo jak jadących z przeciwka na drogowych - mrugam długimi żeby widzieli jak to miło nic nie widzieć.
forum to nie podwórko... prosze o troche kultury... to samo mozna napisac nie uzywajac wulgaryzmow...
Ale Macieju, nie da się włączyć świateł przeciwmgielnych bez włączenia świateł mijania.
Ależ thef oczywiście że się da!
Jak masz mgłę na maksa to lepiej się jeździ z przeciwmgłowymi, a bez mijania (dwa razy w życiu jechałem w aż tak gęstej mgle).
Przednich świateł przeciwmgłowych nie możesz włączyć bez pozycyjnych, ale bez mijania już tak (stanowi o tym któryś tam z kolei regulamin ECE i jest to przepisane do naszych rozporządzeń).
A tylnych świateł przeciwmgłowych ZTCP nie możesz włączyć bez pozycyjnych i mijania lub przednich przeciwmgłowych.
Potwierdzam, że się da. Wracałem ostatnio w takich warunkach z Kielc. Na postojowkach i przeciwmgielnych ponieważ przy włączonych światłach mijania widoczność była praktycznie zerowa.
Was naprawdę oślepiają auta jadące na przeciwmgielnych w deszczu Nie jestem w stanie tego zrozumieć, mijam wiele razy auta z włączonymi p. mgielnymi i w żaden sposób mi to nie przeszkadza/nie pogarsza mojej widoczności. Największym problemem są źle ustawione światła u jadących z naprzeciwka, a takich jest ok 40% na moje oko.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 139 Skąd: Brzeg Dolny/Wrocław
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 23:14
Dokładnie, światła przeciwmgielne są ustawione praktycznie w ziemię, ostatnio jechałem wieczorem w deszcz i mijałem kilka aut na p.mgielnych i w ogóle mnie nie oślepiały, w przeciwieństwie do aut z źle ustawionymi światłami, albo jakimiś dziwnymi żarówkami.
Mam Roverka 214i rok 1997 i zauważyłem, że mnie to tylko 4% użytkowników dróg nie oślepia! Myślę że 20% ma "źle" ustawione światła, albo jakieś cuda niebieskie itp, a 76% oślepia mnie dlatego, że poprostu ja mam słabe światła. hmm.. z tego wynika, że 4% ma słabe światła, albo te 4% jeżdżą maluchami:))) cho maluchy też dają popali światłami.
Dlaczego mam tak słabe światła?? Żarówki mam nowe i nie kombinowałem tylko założyłem 50/60W (chyba takie) z "plus tam ileś % światła, firmy "tungsram"czy jakoś tam. W deszcz nie widze "NIC" i nienawidze jeździc nocą.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 08:49
Ja mam podobnie ze w deszczu jadac moja 214 w dodatku jak jest ciemno to malo co widze moze kilka metrow przed auto, a jak jest noc bez deszczu to juz lepiej cos widac ale i tak kicha slabe mam zarowki czy co? (o_O)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 58 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 22:45
ja tak mam tylko jak mam zabrudzone lampy( czyste święcą aż miło oprócz tego że jedna jest jaśniejsza od drugiej...:/), wystarczy trochę kurzu na nich i już praktycznie nic nie świecą ale może koniec off-topa?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum