a ja zadam pytanie inne. Cena 75 zł za zestaw żarówek mnie trochę zmierziła, więc szukam czegoś tańszego. Powiedzcie mi, czy te tanie żarówki za 10-15 zł (za komplet) reklamowane jako "żarówki halogenowe z efektem xenonu", które dają niby 30-50% więcej światła od tradycyjnych i białe światło to warte są uwagi? Jak z ich świeceniem? Jak z trwałością?
Teraz mam zwykłe żarówki, które kupiłem razem z autem i już mi się przepaliła jedna więc i tak muszę kupić. Mogę wydać parę złotych więcej jeśli będą faktycznie dawały lepsze światło i lepiej wyglądały, ale nie chcę znowu co 3 miesiące wymieniać ich na nowe...
żarówki doszły, zamontowałem.
Powiedzieć musze, że widać różnice
Ma razie nie testowałem w nocy poza miastem, ale niedługo pewnie jakaś trasa się zdarzy, więc napisze wrażenia i z tego.
zmartwiła mnie informacja na pudełku, że żarówki te mają o połowe mniejsza żywotność od żarówek standardowych.
Dlatego też w dzień będę jeździł na pozycyjnych+halogeny (jako dzienne)
to ja teraz nie wiem...
z Waszych wypowiedzi wynika, że żarówki, które dają lepszą widoczność (choć wcale nie aż tak dużo lepszą) mają znacznie krótszą trwałość i kosztują dużo, a żarówki tanie mają pewnie podobną trwałość, tyle że są... tańsze
więc dlaczego kupować te drogie???
Proste jak budowa cepa
Żeby żarówka o mocy 55W świeciła mocniej czyli jaśniej musi mieć skrócony żarnik co w efekcie daje większą emisję światła ale negatywnie wpływa na żywotność żarówki ponieważ krótszy żarnik szybciej się przepala. Nie ma na to rady. Albo więcej widać ale to kosztuje albo widać normalnie czyli prawie nic ale portfelik spokojny.
Ja w swoim czasie przetestowałem sporo żarówek.
Fajnie świeciły BlueVision od Philipsa ale tylko w dzień albo gwiaździstą piękną noc.
W nocy podczas deszczu lepiej mieć pod ręką mocną latarkę dzięki której widać cokolwiek. Po prostu słabo
Teraz śmigam na Tungsram Megalight +50%. Żarówki tanie (do 40zł), jasno świecą, a po regulacji świateł w SKP widzę dalej o kilka metrów.
_________________ -Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
moim zdaniem korzystniej jest spróbować wykorzystać światła drogowe do jazdy dziennej oczywiście po pewnych przeróbkach w instalacji (obniżenie napiecia + automatyka zapalania lamp). I sądzę, że to będzie zgodnie z przepisami W wolnej chwili postaram siewdrożyć takie "cudo" u siebie opiszę ofkors wrażenia
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 19:39
Zamiast układu obniżającego napięcie lepiej zastosować diody H7, właśnie tak zamierzam przerobić swoje wewnętrzne drogowe światła na dzienne. Odłącze od instalacji drogowych i włoże tam takie >>diodowe żarówki H7 , będą się zapalały wraz z włączeniem silnika.
Natomiast zewnętrzne reflektory mają u mnie żarówki H4 więc pełnią rolę mijania i drogowych.
Żeby żarówka o mocy 55W świeciła mocniej czyli jaśniej musi mieć skrócony żarnik co w efekcie daje większą emisję światła ale negatywnie wpływa na żywotność żarówki ponieważ krótszy żarnik szybciej się przepala.
ale krótszy zarnik bedzie bral wiekszy prad , a wtedy przy wiekszym pradzie, bedzie wieksza moc zarowki czyli nie bedzie juz 55W, a wiecej
blue827 napisał/a:
Odłącze od instalacji drogowych i włoże tam takie
pogorszysz sobie wtedy drogowe
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
(...) ostatnio porównywałem barwę światła z moim kolegą (mazda mx-3) który ma założone jakieś tanie bez firmówki za 25 złotych i sie zawiodłem...jego świecą bielej niż moje ... ale co zrobić...
Kolor to akurat drugorzędna sprawa, choć uzależniona od żarówki.
Dodatkowo odcień zależy od wieku reflektora - starszy reflektor daje mniej intensywną barwę bo 'lustrzanka' wewnątrz (czy jak to tam nazwać ) matowieje.
Poparte moim doświadczeniem - nie wiem co mnie podkusiło, żeby w starym aucie zbity reflektor wymienić na nowy (a nie używany)
xamen napisał/a:
hello
a ja zadam pytanie inne. Cena 75 zł za zestaw żarówek mnie trochę zmierziła, więc szukam czegoś tańszego. Powiedzcie mi, czy te tanie żarówki za 10-15 zł (za komplet) reklamowane jako "żarówki halogenowe z efektem xenonu", które dają niby 30-50% więcej światła od tradycyjnych i białe światło to warte są uwagi? Jak z ich świeceniem? Jak z trwałością?
Teraz mam zwykłe żarówki, które kupiłem razem z autem i już mi się przepaliła jedna więc i tak muszę kupić. Mogę wydać parę złotych więcej jeśli będą faktycznie dawały lepsze światło i lepiej wyglądały, ale nie chcę znowu co 3 miesiące wymieniać ich na nowe...
Poradźcie
A trwałość tych tanich żarówek jest godna politowania
Od dłuższego czasu usiłowałem mieć oba światła mijania sprawne. Więc poszedłem do sklepu i kupiłem nową H7 za już przepaloną. I za tydzień znowu. I znowu . I znowu. I znowu! Normalnie pojechałem do elektromechanika zmierzyć napięcie ładowania, bo to przecież, aż niemożliwe żeby tyle żarówek 'samo' zdechło... a jednak możliwe.
Unikajcie zakupów w 'hipermakretach' i tanich żarówek. Najprawdopodobniej są zleżałe (i nie wytrzymują wstrząsów na drodze - 3 takie teorie usłyszałem) oraz ich jakość produkcji jest po prostu niższa.
W końcu wydałem 2x35zł na Philipsa i wreszcie nie mam problemu A czy świecą lepiej... hmm... widzę że kolor jest inny, ale intensywność trudno mi zmierzyć Na pewno jednak nie mam na co narzekać.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum