Dołączył: 11 Sty 2007 Posty: 12 Skąd: zielona góra
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 14:45 [R all] Czy dobrze wymieniłem płyn hamulcowy?
Witam
Jakies pól roku temu wymieniłem płyn hamulcowy w swoim roverku 400 (jest to wersja z ABS). Do dzis wszystko jest w porzadku, ABS dziala, hamulce sa brzytewki . Ale ostatnio wyczytalem w internecie oraz w rave ze robi sie to troszke inaczej niz zrobilem to ja, a mianowicie wymienialem plyn w pojedynke . Odessalem stary plyn ze zbiorniczka, zalalem nowy i zaczynajac od kola ktore jest najdalej pompy hamulcowej (tylne prawe) zabralem sie do roboty. Popuściłem odpowietrznik, nalozylem wezyk i poszedłem pompowac hamulcem (oczywiscie caly czas sprawdzajac poziom plynu w zbiorniczku). Kiedy barwa plynu w wezyku zaczela sie zmieniac (porownujac do starego odessanego plynu w słoiczku) przestalem pompowac i poszedłem zakrecic odpowietrznik. I tak z nastepnymi kolami w kolejności tyl prawy, tyl lewy, przód prawy, przód lewy. Na wymiane wystarczylo mi jedno 0,5 litrowe opakowanie DOT-4.
I teraz mam dylemat, gdyz z wiekszosci instrukcji wymiany płynu hamulcowego, które sa w internecie oraz z instrukcji w rave, wynika, ze do tego "zabiegu" sa porzebne 2 osoby . Jedna naciska hamulec az zrobi sie twardy i trzyma go mocno - wtedy ta druga osoba popuszcza odpowietrznik. Płyn wylatuje do momentu, kiedy pedal znajdzie sie "na podłodze". Druga osoba trzyma go nadal wcisnietego i dopiero wtedy ta pierwsza osoba zakreca odpowietrznik. Czynność powtarzać do momentu, kiedy zmieni sie kolor płynu.
Rożnica to rowniez inna kolejność (tak jest w Rave) - najpierw przód lewy, tył prawy, przód prawy, i tyl lewy.
Jak uwazacie, czy zrobilem to zle i czy moglem coś popsuc (np. zapowietrzyc układ)?? Czy może wszystko jest OK, tylko niepotrzebnie zacząlem sie zamartwiać
Z góry dzieki za pomoc
P.S. Sorki ze az tak sie rozpisalem
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 14:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 18:00
krzychu2414 napisał/a:
I teraz mam dylemat, gdyz z wiekszosci instrukcji wymiany płynu hamulcowego, które sa w internecie oraz z instrukcji w rave, wynika, ze do tego "zabiegu" sa porzebne 2 osoby . Jedna naciska hamulec az zrobi sie twardy i trzyma go mocno - wtedy ta druga osoba popuszcza odpowietrznik. Płyn wylatuje do momentu, kiedy pedal znajdzie sie "na podłodze". Druga osoba trzyma go nadal wcisnietego i dopiero wtedy ta pierwsza osoba zakreca odpowietrznik. Czynność powtarzać do momentu, kiedy zmieni sie kolor płynu.
Myślę że, powinieneś jeszcze raz sprawdzić w dwie osoby odpowietrzenie układu i ewentualnie rozwiać wątpliwości zapowietrzenia układu.
Skoro hamulce masz ok to nic nie popsułeś tylko zabrałeś się do tej roboty nie tak jak powinno
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
pozwólcie, że wtrącę: a czy wymiana płynu pomoże w moim przypadku, kiedy to muszę dość mocno naciskać pedał hamulca...? po wymianie będzie lżej??(nie jest teragicznie ale myślę, że mogłoby być lepiej)
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1079
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 22:18
pluto napisał/a:
pozwólcie, że wtrącę: a czy wymiana płynu pomoże w moim przypadku, kiedy to muszę dość mocno naciskać pedał hamulca...? po wymianie będzie lżej??(nie jest teragicznie ale myślę, że mogłoby być lepiej)
Raczej nie. To zależy od siły serwa wspomagania, i w każdym samochodzie jest trochę inaczej, ale nie wiem czy to się reguluje? napewno zależy od podciśnienia w dolocie.
Ja też muszę mocniej dociskać hamulce, a tarcze mam dobre, klocki dobre. Nowy płyn, wymieniony metodą przepychania (2 osoby), więc napewno nie jest zapowietrzony układ.
Ja też w zeszłym roku wymieniłem płyn sam (pierwszy raz, do tej pory zawsze robiliśmy to we dwie osoby), ale użyłem wysoce "specjalistycznego" zaworu jednokierunkowego
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
bo się starzeje, chłonie wodę i traci swoje właściwości.
i ma wpływ na siłę nacisku pedału, a co za tym idzie w pewnym sensie, na skuteczność hamowania?
Przede wszystkim ma wpływ na wzmożoną korozję układu oraz powstawanie tzw. korków parowych przy intensywnym hamowaniu (np. podczas jazdy w górach) - objawy sa podobne jak przy zapowietrzonym układzie.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Dołączył: 11 Sty 2007 Posty: 12 Skąd: zielona góra
Wysłany: Sro Lut 13, 2008 10:20
PTE napisał/a:
Ja też w zeszłym roku wymieniłem płyn sam (pierwszy raz, do tej pory zawsze robiliśmy to we dwie osoby), ale użyłem wysoce "specjalistycznego" zaworu jednokierunkowego
Hmm, w moim przypadku byl to zwykly przezroczysty wezyk nalożony na odpowietrznik. O co chodzi z tym zaworkiem jednokierunkowym? Czy o to żeby odpowietrznik nie "zasysal spowrotem" przy puszczaniu pedału hamulca ?
Dołączył: 11 Sty 2007 Posty: 12 Skąd: zielona góra
Wysłany: Sro Lut 13, 2008 11:17
Brt napisał/a:
Wyluzuj njwyżej sprawdź to odpowietrzenie i jeździć, jeździć
No tak, ale w sumie odpowietrzenie wiaze sie z wymiana plynu, bo i tak bym musial odkrecac wszystkie kola i spuszczac przy kazdym troche plynu aby sprawdzic, to wole juz kupic dobry DOT-4 i od razu wymienic na nowy, tym bardziej ze ten co wymianialem wczesniej to bylo jakies dziadostwo z supermarketu za 9 zł
Wyluzuj njwyżej sprawdź to odpowietrzenie i jeździć, jeździć
No tak, ale w sumie odpowietrzenie wiaze sie z wymiana plynu, bo i tak bym musial odkrecac wszystkie kola i spuszczac przy kazdym troche plynu aby sprawdzic, to wole juz kupic dobry DOT-4 i od razu wymienic na nowy, tym bardziej ze ten co wymianialem wczesniej to bylo jakies dziadostwo z supermarketu za 9 zł
Ja wlałem DOT-4 produkcji Agromix po 6,50zł za 500ml. Grunt to regularnie wymieniać
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
wczoraj rozmawiałem z mechanikiem w pracy i powidział, że przy wymianie zaczynamy od tylnej osi ... Wytłumaczył (tak samo jak kolega PTE opisał) po co zmieniac płyn.
MOje pytanie: Co to za różnica skąd zaczynamy? czyżby więcej płynu wracało do pompy z przodu(tak sobie to przemyślam)? i kiedy zaczniemy od przodu, to później już na tył nie "wtłacza" starego?
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1079
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 01:02
pluto napisał/a:
MOje pytanie: Co to za różnica skąd zaczynamy? czyżby więcej płynu wracało do pompy z przodu(tak sobie to przemyślam)? i kiedy zaczniemy od przodu, to później już na tył nie "wtłacza" starego?
dołączam się do tego pytania, bo też zacząłem odpowietrzać od tylnego prawego, wg starej szkoły. Natomiast w workshop manualu jest taka kolejność:
najlepszym rozwiązaniem byłyby zaworki jednokierunkowe o których wspomniał PTE. Można by wtedy ze wszystkich naraz wypychać płyn, a gdy z któregoś zacząłby już świeży wypływać to dopiero go zakręcić i czekać na pozostałe.
Dołączył: 11 Sty 2007 Posty: 12 Skąd: zielona góra
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 11:46
A u mnie w roverze 400 (tzn. w RAVE) kolejnosc jest taka jak na rysunku A, bez względu na to czy pojazd wyposażony jest w ABS czy tez nie (a moj akurat jest ). Dziwna sprawa...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum