Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam,
Pisałem tydzień temu o spadającej temperaturze na wskaźniku. Proponowana przez Was diagnoza - termostat. I zakładam, że się nie mylicie.
Dziś zauważyłem zbieżność spadku temperatury i... braku sygnału w radiu mnie też to dziwi..
Czy istnieje jakieś wytłumaczenie tego zjawiska?
Od pewnego czasu nie mogłem złapać żadnej stacji, zakładałem, że wina w antenie (nie działa automat, więc kiedyś ręcznie ją schowałem i od tego się zaczęło). Radio się włącza i jest szum, raz po włożeniu kluczyka do stacyjki pograło kilkanaście sekund i znowu straciło sygnał.
Dziś na trasie 60 km, silnik nie osiągnął normowej temperaturym (radio nie działało), w drodze powrotnej po 59 km, byłem już w Wawie (inf. dla podtrzymania wiarygodności zepsutego termostatu: mniejsze prędkości, mniejsze chłodzenie silnika) temperatura wzrosła do normy i radio złapało sygnał. Czy możliwe jest, by wzmocnienie sygnału radia było związane z elektryką od układu chłodzenia silnika i nagrzewnica?
Czy to sprawa dla Skali i Moldera, czy zbieg okoliczności.. ?
PS. Dla wiarygodności zalożeń. Tydzień temu 120 km w jedną stronę teperatura cacy, cieplutko w środku, muzyczka w tle, w drodze powrotnej nie miałem sygnału radiowego, w samochodzie zima i wskaźnik temperatury na minimum.
Radio jak pisałem włącza się, tylko nie łapie sygnału.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 22, 2011 13:22, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 20:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 27 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 638 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 22:08
Ktoś Ci chyba zaraz coś ogoli (i nie będzie to głowa ) za rozpoczynanie nowego wątku w zasadzie dotyczącego tego samego.
Ja na Twoim miejscu zacząłbym od wymiany wspomnianego termostatu, a dopiero później dopatrywał się związków przyczynowo-skutkowych z niegraniem muzyczki z radia
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dobra Panowie,
Termostat zamówiony, czy to pomoże przekonamy się w zależności od dostawy towaru przez Tomiego i mechanika, który to wymieni.
Ale żeby zaspokoić ciekawość wyznawców mojej teorii (mam nadzieje, że prócz mnie jest jeszcze ktoś, kto otwarty jest na zjawiska paranormalne w naszych pojazdach ) podam kolejny przykład z dnia dzisiejszego.
Uruchamiam silnik, włączam radio, pięknie buczy radyjko, po 10 minutach silniczek osiąga nominalna temperaturkę. Pół godziny postoju, potem odpalam, temperatura powyżej minimum, radyjko gra, w miare czasu temperaturka rośnie, jadę czepiąc przyjemność z nadmuchu ciepłego powietrza i Antyradia.
Wczoraj jakieś 60 km drogi, brak muzyki, zimno.
No weście się i rozkmincie to inaczej
Może jakieś zwarcie sie robi czy inny pierun.
[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 14:26 ]
Witam,
Kolejne wpisy do dziennika
Wczoraj i dziś temperatura na wskaźniku w normie, nagrzwenica działa, radio różnie, ni z tego ni z owege przestaje lub zaczyna grać. Doszedł nowy element, który mnie bardziej zaniepokoił.
Na zimnym silniku (na początku jazdy) po naciśnięciu gazu samochód zwalnia, jakbym hamował. Muszę wtedy puścić gaz i nacisnąć znowu, wtedy reaguje. Dziś zdarzyło się to około 8 razy, na biegach 1, 2 i 3. Po rozgrzaniu silnika zjawisko nie występuje.
co to może być?
WItam. Co do radyjka to moim zdaniem masz je jakos uszkodzone i to sie niema nic do termostatu- wymień radio na inne i załoze sie ze problem zniknie i bedzie oki. Ewentualnie radyjko moze Ci świrowac jesli np wchodzisz do zimnego dosc znacznie auta i właczasz od razu ostre ogrzewanie... moze skraplac sie wówczas w radiu woda a to powodowac jego "wariowanie". W tedy najlepiej odczekac troche czasu np ok15minut i potem właczyc radio a nie od razu.
[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 14:26 ]
Witam,
Kolejne wpisy do dziennika
Wczoraj i dziś temperatura na wskaźniku w normie, nagrzwenica działa, radio różnie, ni z tego ni z owege przestaje lub zaczyna grać. Doszedł nowy element, który mnie bardziej zaniepokoił.
Na zimnym silniku (na początku jazdy) po naciśnięciu gazu samochód zwalnia, jakbym hamował. Muszę wtedy puścić gaz i nacisnąć znowu, wtedy reaguje. Dziś zdarzyło się to około 8 razy, na biegach 1, 2 i 3. Po rozgrzaniu silnika zjawisko nie występuje.
co to może być?
Przepływka... Odepnij wtyczka tóż za filtrem powietrza jest taka z czterema kabelkami, jeśli bez niej sytuacja się poprawi znaczy się że przepływka do wymiana.
Co do radia sprawdź czy nie masz bezpiecznika jakiegoś ''łatanego'' pod maską, w kokpicie i z tyłu radia bo może go zrywać...
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 10:57
A czy przy tym niereagowaniu na gaz zapala się kontrolka silnika? Odczytaj najpierw błędy komputera, procedurę znajdziesz na stronie klubowej w dziale "porady na temat eksploatacji".
A czy przy tym niereagowaniu na gaz zapala się kontrolka silnika?
Nie zauważyłem, żeby się świeciła, choć przyznam, że uwagi nad tym nie skupiałem, poobserwuję.
Po wczorajszym wyjęciu radia i sprawdzaniu przwodów (organoleptycznym), radio przestało dawać oznaki życia, i zapalniczka nie grzeje, tylko świeci.
Chyba trzeba pojechać do elektryka.
Możecie kogoś polecić z Warszawy?
Zapomniałem dodać, że dziś problemów z gazem nie było.
Proszejawas od czasu kiedy radyjko i zapalniczka nie reaguje wogóle, problemu z temperatura silnika i z gazem nie ma. Może to zbieg okoliczności, ale na razie odwołałem wizyte u mechanika (ws. wymiany termostatu) i obserwuję, zacznę od elektryki.
Powtórze pytanie, czy możecie polecić jakiegoś elektryka z Wawy?
nie masz problemów z rozładowyjącym sie akumulatorem?
Może to jakieś zwarcie
Pojazd mam od miesiąca, odpala jak każdy rover, światła świecą, na stacji określili stan kwalifikujący się do wymiany, ale "niemusowy".
Też podejrzewam jakieś zgrzyty elektronowe.
[ Dodano: Pon Lut 25, 2008 22:20 ]
NEOSSS napisał/a:
Zapraszam do siebie... W warunkach domowych mogę zajrzeć co jest nie tak...
Dzięki, połączylibyśmy to nawet z kierunkowskazem, no ale niemożność czasowa wyjazdów w tym tygodniu ogranicza mnie do Wawy.
A ja ma troszkę inne pytanko. Mianowcie wskazówka od temp. raz mi rosła raz spadała do normalnego stanu, zauważyłem że dolny przewód idący z chłodnicy do termostatu jest zimny więc diagnoza prosta - termstat jest walnięty. Pojechałem do mechanika który stwierdził też że układ jest zapowietrzony a powodów może być kilka. Sluchajcie, wymieniłem dziś termostat, zalałem nowy płyn i wiecie co auto jak nowe, tzn obroty nie falują nie szarpie przy jechaniu na wolnych obrotach. Czy możlwe jest żeby zapowietrzony układ chłodzenia i walnięty termostat miał wpływ na wolne obroty?? Jak na razie mi nie falują ku mojej radości. {Pozdro.
Wymieniłem termostat i czerpię przyjemność z jazdy w cieple
Co do reakcji na gaz. Podjechałem do warsztatu z kompem. Komp wykrył błąd - czujnik hamowania (ten odcinający paliwo). Orientujecie się gdzie i za ile można cuś takiego nabyć?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum