170km/h (ja tyle czasem jadę na trasie Kielce-Kraków) lub np 195-200km/h na A4 (a ja tyle "latam" po obwodnicy Kielc)
morris napisał/a:
dość często tamtędy jeżdżę
No jest pare miejsc gdzie można tak pogonić
Jak się orientujesz to od kielc:
Brzegi-Jędrzejów (miejscami)
Mierzawa-Wodzisław (nie Śląski dla tych co nie wiedzą )
Obwodnica Jędrzejowa
+ jeszcze kilka odcinków "prostej" bo dojazd do "grodu Kraka" tzn 15-20km przed Krakowem to już prawie same oesy ale powiem ci szczerze że czasem przy 150km/h jeszcze mnie wyprzedzali a raz nawet Rover 75
Teraz jeszcze pozostaje pytanie ile samochód każdego z Was poleciał by w normalnych warunkach - czyli na idealnej niemieckiej autostradzie przy minimalnym ruchu, gdzie przy 160km/h mijają czasami vw lupo, punto i inne wynalazki. Napewno wyniki były by lepsze
Co do V max - swoim R75 - 200km/h przy 3 osobach na pokładzie - i gdybym jeszczę popiłował sądze, że rozbujał by się dalej. Troszkę wynik bardzo dobry jak na to co podaje książka - ale faktycznie tak było - aż sam byłem bardzo zdziwiony. (spaleniam które wówczas podskoczyło również )
tym co w książkach pisze nie ma się co sugerować.Zazwyczaj zaniżają max speed.
Jechałem osobiście w kolegą Oplem Vectra 2.0 chyba 130KM,auto jest z 1992r. i mimo iż książka podaje max speed 198km/h on poleciał 222km/h na czym zamknął licznik ( w pewnym sensie zamknął bo jest on elektroniczny
Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 219 Skąd: Kraków/Lublin
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 00:27
coona napisał/a:
No jest pare miejsc gdzie można tak pogonić
wiem, na drugi dzień po nabyciu roverka jechałem tam 180km/h na próbę, a wcześniej Mietkiem DU 155km/h, bo jest kawałek z górki (chociaż wrażenie miałem bardziej jakbym leciał, w każdym razie nie czułem się zbyt mocno związany z podłożem )
Ale to takie jednorazowe doświadczenia, szkoda życia i benzyny
_________________ Zdrowy sen nie tylko przedłuża życie, ale i skraca dzień roboczy.
Odnośnie prędkości podawanych w książkach są one zwykle PRAWDZIWE a to co widzisz na liczniku to zazwyczaj przekłamanie już w paru modelach sprawdzaliśmy z GPS'em im szybciej jedziesz tym licznik bardziej przekłamuje...
PS. Mój max to zamkniecie obrotów na 5 biegu ile to było to sami sobie odpowiedzcie
_________________ Tomcata na części info na PW
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 20:04
Obwodnica (expresówka) Ostrowia MAzowieckiego...bądź Mazowiecka - ok.190km/h +/- 5km/h. Nie to jest jednak wazne a bardziej czas w jakim to osiągnął R75...zadziwiająco krótki jak na zdezla, naprawde miło mnie zaskoczył.
Ja najszybciej to jechałem 270 km/h Yamaha R1 a moim Roverkiem odciąłem czwarty bieg (automat) ale mam chyba coś licznik walnięty bo pokazał 240 km/h do 180 km/h pokazuje w miarę poprawnie (sprawdzane na GPS)
Dołączył: 29 Maj 2007 Posty: 34 Skąd: ok.Bełchatowa
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 23:10
Ja sie rozbujalem 205-207:) trasa Warszawa - Wroclaw (8).2 osoby na pokladzie..moze jeszcze z 5-10 by dalo rade ale balem sie o obroty...czerwone juz bylo.Czy to nie jest cios dla silnika...tzn na pewno jest..ale czy przy takim jednorazowym rozpedzie jest to w miare "bezpieczne" dla motoru...?
[ Dodano: Nie Maj 04, 2008 23:11 ]
Ja sie rozbujalem 205-207:) trasa Warszawa - Wroclaw (8).2 osoby na pokladzie..moze jeszcze z 5-10 by dalo rade ale balem sie o obroty...czerwone juz bylo.Czy to nie jest cios dla silnika...tzn na pewno jest..ale czy przy takim jednorazowym rozpedzie jest to w miare "bezpieczne" dla motoru...?
Mój max. to 140 na A4 na trasie do Szumiradu... Szybciej nie miałem sumienia Roverka męczyć... ale potwierdzam, że R200 najlepiej nadaje się do miasta ewentualnie na "normalne" drogi (max. 100-110km/h)... IMHO autostrada nie jest jego żywiołem, no chyba, że jedziemy przepisowe 130km/h
No to moj calkiem niezle 175km/h na IV biegu , i wcale nie duzo potrzeba by tyle wycisnac. V nie sprawdzalem bo nie mam zadnej autostrady w poblizu(a raczej nie po drodze)
Co do predkosci ksiazkowych dobryziom ma racje. Jak jezdzilem meganka miala ona w papierach 200kmh, jechalem nia na torunskiej 205 wedlug licznika i poszlaby jeszcze dalej. Na hamowni Maciek Grabowski zamknal licznik 235kmh, to tak dla sprawdzenia ile pokaze najwiecej Focusem jechalem 190kmh i tyle a tez w papierach, pewnie pojechalby wiecej ale od 180 do 190 to juz trwa i trwa, a powyzej 190 trwa trwa i trwa i konczyla sie juz A4 Jak ojciec mial jeszcze Mondeo ST220 ( ja nie mialem wtedy prawka jeszcze ) Pod Radzyminem udalo sie bujnac do 240kmh i to juz jest naprawde predkosc kosmiczna
Co do Roverka jechalem nim 180kmh odciecie na 4b i dalej juz nie rozpedzalem sie bo sraka w gaciach podnosila mnie coraz wyzej
Poprzednią 200 bujnąłem się do licznikowego 200 na oponach 175 ale auto już od jakiś 180 było nieprzyjemnie niestabilne, obecnym R75 rozpędzam się do licznikowego 220 i odpuszczam dalej bo się boję choć auto jest przyklejone do drogi, prowadzi się świetnie przy wysokich prędkościach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum