Wysłany: Czw Gru 04, 2008 20:01 [R400] Dziwnie chodzi po odpaleniu przy nagrzewaniu
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: wszystkie
Witam!
Nie wiem czy mam jakieś urojenia, ale od kupienia auta zawsze po odpaleniu silnik dziwnie pracuje na zimnym.
To znaczy gdy np rano go odpale chodzi tak jakby to był diesel, tak charakterystycznie terkocze. a przecież mam Benzynę. Znajomy wsłuchując się pracy coś mówił jakby mi nie chodził na wszystkich tłokach.
Rzeczywiście jest dziwny dźwięk, wiadomo chodzi na podwyższonych obrotach przez parę chwil, aby się rozgrzać, ale czy w ten sposób ma być to słyszalne?
Później po rozgrzaniu jest wszystko ok. Chodzi w miarę równo i spokojnie, ale zastanawiająca jest ta praca jakby w stylu "dieslowskim". Czy to może być coś nie tak?
Ogólnie przy połączeniu pood kompa nic nei wykazuje, także nie wime czy to coś nie tak?
Silnik przy nagrzewaniu jest również tak jakby trocszkę słabszy i troszeczkę się przydławia, ale to chyba przez fakt nagrzewania silnika?
PozdRo(ver)
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Mar 02, 2011 23:15, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 20:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A jakim olejem zalany jest silnik?Chodzi o klase lepkościową Jęśli masz za gęsty olej to będziesz słyszał za każdym razem przy zimnym silniku "klekotanie"popychaczy hydraulicznych zanim olej się nie rozgrzeje i nie uzupełni niedoboru w popychaczu! Stąd też może wynikać spadek mocy gdyż zawory nie otwierają się tak jak powinny A czy sprawdzałeś miernikiem jakie ciśnienie oleju panuje w magistarli olejowej bezpośrednio po rozruchu?
Poczytaj TU . Jeśli samochód zachowuje się w opisany tam sposób, to nie ma się czym martwić
Pozdrawiam,
Adrian
Hmm chyba opis z FAQ jest podobny do mojego, ale nie mogę też zaprzeczyć słów TARADAJA. Ale nie wiem jak zmierzyć tą lepkość oleju. Aczkolwiek mechanicy u którycvh byłem nic nei wpsominali. Miernika takiego nie posiadam, także sam chyba tego nie zmierzę.
Czxy ktoś mógłby również to poteirdzić, ale wydaje mi się, że chyba przykład z FAQ jest najtrafniejszy. Bo ogólnie właśnie te "klekotanie" trwa jakieś 2-3 minuty, akurat kiedy silnik się rozgrzeje. Później nie słychać nic dziwnego. Tylko czy to łączy się również z delikatnymi spadkami mocy i troszke "mułowatosią"
a jak się mają różnorakie elementy układu zapłonowego się dopytam...
jeśli masz problemy z iskrą to na początku chodzi jak traktor i jest mułowaty...
Lepkości oleju raczej nie zmierzysz po prostu powiedz co tam wlałeś, a jak nie wiesz to wymień na dobrej klasy półsyntetyk 10W40
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Steryd układ zapłonowy jets perfekta. Ni ema żadnych przebić odpala praktycznie na dotyk, także to raczje nie z tym związane.
Nie wiem wydaje mi sie, że to raczej ten problem z FAQ. Aczkolwiek przyznam się, że oleju nie wymieniałem po kupnie:> Ale to tylko dlatego, że jest napisane kiedy poprzedni właściciel wymieniał i wychodzi, że muszę wymienić jakoś koło marca. Także w sumei to nie wiem czy poprzedni właściciel zalał odpoweidni olej..., ale po sprawdzaniu konsystencji itd nic nie widać szczególnego, chcoiaż tego zapewne i tak sam nie rozpoznam
Hej powiem ci jak ja to widzę kiedy ja zmieniłem autko na Roverka 416 to z początku wsłuchiwałem sie w garażu w odgłosy pracy tego silnika i coś mi wiecznie przeszkadzało dodam że wcześniej posiadałem same VW-yje dla mnie silnik na pierwszy słuch był za głośny itp itd ale jak skonsultowałem się z gościem co handluje roverkami to powiedział że rovery są ogólnie głośne a tym bardziej na zimnym motorze.Druga moja teoria to jak przyszła ujemna temperaturka na dworze to szklanki w górnej klawiaturze się kurczą (jak wszystko co z metalu) teraz do tego olej zgęstniał i daje ci to że silnik w pierwszych minutach swojej pracy chałasuje.Mija parę minut metal się rozgrzewa olej też i masz cichy silnik.Moja rada to Wymień olej co do regulacji tych spraw w głowicy odbywa sie to tak że ten olej powinien wypełnić luzy pomiędzy szczelinami wałek,szklanki itp.Mi też się wydaje czasami że kurde mogło by być ciszej nie wykluczam równierz że możesz mieć coś wyrobione z powodu dużego przebiegu albo jak ktoś wlał olej za kilka złotych i to minerał.SORY ROZPISAŁEM SIĘ
Spoko. U mnei ten dźwięk jest w sumie od początku kupna czyli koło września takzę to nie kwesia mrozów. Ale poprostu się do tego dźwięku i do tej pracy przyzwyczaiłem dlatego wcześniej nic nie pisałem. Ale mówie co szkodzi zapytać, bo może rzeczywiście coś nie tak:)
W sumie jakoś niedługo wymienie olej zobaczę co wtedy, ale niesądze aby wiele zmieniło w tym "terkotaniu":)
Oczywiście dzięki za porady
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Pią Gru 05, 2008 23:38
hehe u mnie sasiad... codziennie rano jak jade mijam jego dom przejezdzajac mu pod oknem sypialni mowi ze slyszy jakbym jechal jakims autem co ma silnik po przeniegu 500 tys km i bez oleju:D
[ Dodano: Pią Gru 05, 2008 23:39 ]
na poczatku tak samo myslalem ze to cos nie tak z autem ale okazuje sie ze to taki silnik
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum