[Azazel85]

Mam pytanko odnośnie osławionego swego czasu BIK'u.

Kto może przesyłać do nich informację o jakiś tam zaległościach? Na jakich warunkach - jak długo występuje zadłużenie, czy jest jakaś minimalna kwota którą trzeba być dłużnym żeby móc zostać tam wpisanym?

Czytam tak i przeglądam różne FAQ dotyczące tematu, i jednoznacznie odpowiedzieć sobie nie mogę, i na różne informacje właśnie trafiam.

Bo wystawiono mi kiedyś (w ub. roku) mandat w komunikacji miejskiej - w moim mniemaniu niesłusznie - oczywiście pisałem odwołania itd, jednak zawsze zawsze dostawałem lakoniczną odpowiedź że "kontroler twierdzi co innego, prosimy o zapłacenie tylu i tylu" (zresztą o firmie RENOMA niektórzy być może słyszeli).
To była cała absurdalna sytuacja - ale nie ważne, nie o to teraz chodzi. Tam do zapłaty było sto parę złotych, ale jako że przekonany o niesłuszności wystawieniu tego mandatu, odrzuceniu odwołań, stwierdziłem że chromolę nie płacę - dla głupiej zasady.

I oni przysyłają mi teraz tak co 3 m-ce pisma z wypisanymi wielkimi literami "DŁUŻNIK", itp - i że w przypadku niezapłacenia należności (sto sześćdziesiąt parę złotych bodajże ostatnio), sprawę skierują do sądu i przekażą informację właśnie do BIK'u - czyli innymi słowy na 10 lat nasra*ą mi do papierów.

Ile w tym prawdy, a ile marketingu??
Czy mogą coś takiego zrobić?

Bo o ile o sąd się nie martwię szczególnie, to już pod górę przez lata z kredytami itp rzeczami bym nie chciał...

Może ktoś się akurat orientuje...będę wdzięczny za info

Pzdr!

[SPAMU¦]

[piter34]

BIK to baza danych kredytobiorców. Nie wiem z jakiej paki mają tam być wpisywane osoby zalegające z płatnościami... No chyba, że o czymś nie wiem.