Wysłany: Wto Lut 03, 2009 23:42 Turbinka o zmiennej geometrii do R 420 D 99r. ??????
Witam
Jestem ciekaw czy jest możliwość zainstalowania turbinki o zmiennej geometrii do roverka diesla. Jeśli ktoś coś wie niech pisze lub podaje linki gdzie można o tym przeczytać (tylko do Roverków). Wiele jest opisane ale do VW, Seatów i Skody. A czy ktoś podjął się montażu do R.
Piszcie i przesyłajcie linki.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 23:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ja tez bym sie podlaczyl do tego pytania, mam juz duzy przebieg i pewnie przydala by sie juz jakas regeneracja turbinki.. wiec pomyslalem zeby moze odrazu kupic cos większego? moze gt22 ? tylko czy bedzie pasowala bez wiekszego przerabiania? albo jakas co wchodzi idealnie w miejsce seryjnej.
większa turbina = większa turbodziura .... ja bym nie szedł w tym kierunku. Jesli jest taka mozliwość to raczej lżejszy wirnik, żeby miała mniejszą bezwładnosc i szybciej reagowała na zmiany obciążenia silnika ..... ale to takie dywagacje ..... ktoś bardziej obeznany w temacie musiałby sie wypowiedzieć
dolkadnie, montując wiekszą trzeba sie liczyc z wieksza turbodziurą.. Ale za to jak sie wkreci to chyba inny efekt jest niz z małej.. I tu trzeba znaleźć zloty środek A jak by pomóc turbinie i pare wiatrakow w dolot skierowac?
na tygodniu podjade do speca od turbalek i popytam co i jak.
Koledzy fajnie, że się podłączyliście pod temat ale chodzi mi czy jest możliwość zamontowania turbinki VGT Garrett 1549V o zmiennej geometrii łopatek . Jeśli wiecie coś na ten temat to napiszcie bądź podeślijcie linka. Jeśli nie ma możliwości to jaka podejdzie prócz oryginalnej GT 1549 - takie są montowane do R - jeśli się mylę proszę poprawić.
Myśle, że ciezko bedzie Ci znalezc kogos z doswiadczeniem w tym temacie. Musisz poszukac dokumentacji technicznej obu sprezarek i na tej podstawie wyciągnąć wnioski, czy możliwa jest podmiana .
Jeśli jest o tej samej wielkości i wydatku powietrza to pewnie podejdzie ... trzeba by było dorobić "tylko" sterowanie geometrią niestety to teoria ... najlepiej podjechać do jakiegoś szpeca od "śmigiełek" i podpytać
Z tego co się orientuję to turbosprężarki ze zmienną geometrią łopatek są sterowane podciśnieniem za pomocą pompki podciśnieniowej sterowanej przez komputer lub za pomocą silnika elektrycznego w nowszych konstrukcjach również sterowanych komputerem. Zatem nie jest to prosta sprawa, żeby to wysterować. Myślę, że nie ma co się zagłębiać w ten temat bo jest to zbyt skomplikowane, ale może ktoś ma inne zdanie.
Z tego co wiem to turbina do roverka ma cięgno do regulacji ciśnienia. Do roverka powinna podejść turbina od vw, lub skody (garet GT1749) W roverku siedzi chyba garet GT1549. Nie będzie żadnej turbo dziury bo po to się wkłada lepszą turbinę żeby lepsze ciśnienie było i jeżeli taki GT1749 będzie ustawiony tak jak w VW lub skodzie to nie powinno być żadnej turbodziury. Problem jest innego typu. Mianowicie ta turbina produkuje dużo większe ciśnienie przy tych samych obrotach co jej słabszy odpowiednik. Więc silnik będzie miał więcej mocy. Ile? a no pewnie tyle co VW czyli więcej niż 130KM (tyle ma 1.9TDI VW). Pojawia się tylko jeden jeszcze większy problem - skrzynia biegów, z tego co pamiętam to max 136KM przy silniku roverka w dieslu. Do tego dochodzi szybsze zużycie innych części (np sprzęgła).
[ Dodano: Pią Lut 13, 2009 16:30 ]
A turbina o zmiennej geometrii nie jest sterowana żadnym komputerem tylko ciśnieniem które produkuje, po prostu im większe ciśnienie tym łopatki wirnika ustawiają się bardziej pod kątem. wystarczy na google poszukać żeby się o tym przekonać. Może są jakieś jeszcze nowszej generacji sterowane komputerem, ale wątpię.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 372 Skąd: z gór
Wysłany: Sob Lut 21, 2009 11:04
a sprawdziłes ile taka turbina kosztuje ?
[ Dodano: Sob Lut 21, 2009 11:12 ]
polecam porozumiec się z fachowcami z Motoremo-dystrybutor garreta na polskę....
przypuszczam ze jak usłyszysz cenę to dojdziesz do wniosku że jest to raczej nieopłacalny zabieg...to że silniki vw osiągają 130 km to nie tylko zsługa samej turbiny...kierownice w turbinach z kierownicami strug sa sterowane przez pneumatyczny siłownik ,który w niektórych autach dodatkowo jest sterowany przez elktropneumatyczny elektrozawów-słynny przekaźnik n93 z vw..........
w przypadku zwykłej turbinki najlepiej zregenerowac ją w jakimś dobrym zakładzie-np.motoremo ,nie są najtańsi,ale napewno są jednymi z najlepszych którzy regenerują turbiny w polsce....oczywiście regneracja vtg to fikcja-dlaczego ?,ano dlatego ze np.garret od trzech lat nie oferuje na sprzedaż zestawów napr.do tych turbin.....wiec czym są "regenerowane" ?pozatym turbiny vtg po regenracji powinny być wyregulowane i ustawione na specjalnym stanowisku do turbinek-przypuszczam że zaklada "regenerujący" turbine za 400 pln ("regenreacja polega chyba tylko na oczyszczeniu turbiny.... )raczej nie ma takiego stanowiska..........
Ja czekam aż gostek z Irlandii odpali swoja L-serie z Gt2256, jakoś w SDi to daje ładnie rade i wyciąga az do 170km GT1749 w sumie by wystarczyło bo z 200km mi nie trzeba na razie
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Wysłany: Sob Lis 26, 2011 17:48 Kilka słów na temat VNT
Tylko ze to jest ogranicznik momentu przeciążeniowy,,,, wiec lipa bo zabierze mi dużo niutków... co do sterowania VNT mam już kilka pomysłów i przy montażu po nowym roku zrobię obszerną fotorelacje na ten temat. Montaż samej turbiny to nie problem bo kupie VNT z kolektorem i z moim kolektorem połączę a co do sterowania to w trakcie podejmę decyzje czy sterowanie będzie podciśnieniem czy nadciśnieniem... Wiec dlatego sprzęgło chce mieć mocne nawet bardzo
Firq, Sterowanie nadciśnienie czyli Wastegate sobie wybij z głowy bo padnie tobie Turbina bo kilku miesiącach. Juz wiele razy testowane Druga wada Wastegate w VNT to ze Turbo tylko z 80% sprawności będzie pracowało
Jedynie µ-controller i podciśnienie żeby miało to dobra sprawność No jestem ciekaw jak to zrobisz
Ogranicznik jest w mapie trzeba zrobić chiptuning i wstawić sobie ograniczenie Moj plan jest GT1756V i dojść do 180KM i dać ograniczenie na 300NM albo 330NM nie więcej
Do tej mocy i momentu zwykle sprzęgło daje dalej rady
Jak w MG z KV6 tam tez jest sie da zrobić ok 200KM i jakieś 300NM i sprzęgło z PG1 zwykle lata jak talala
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
ale to ograniczenie nie pogorszy czasami osiągów bo koni będzie duzzooo a NM tylko 300..... GT1756V to jest z 2.5 tdi VW a dlaczego mówisz ze padnie turbo sterowane nadciśnieniem skoro będzie gruszka zamieniona bo w NVT zawór działa odwrotnie niz w naszych org z MG a zasada jest dośc podobna bo turbo NVT tak samo upuszcza nadciśnienie i steruje tym zawór na turbinie tak jak działa µ-controller??
Firq, Wada Wastegate w VNT jest taka ze jak będziesz deptał na max w pedal to bedziesz miał bardzo szybko Overboost w VNT i bo jakimś czasie padnie ona Niestety Wastegate ma za wolna reakcje.
µ-controller steruje w zależności od "położenia pedału gazu, RPM oraz ciśnienia doładowania" podciśnienie dla VNT i reguluje położenia geometrie łopatek.
Bo jak śmigasz np tylko z lekko wciśniętym pedale gazu to nie musisz miec wysokiego doładowania i dopiero jak się w ciśnie max w podłogę ma on ładować. Bo z Wastegate w VNT będziesz miał cały czas wysokie ciśnienie nie zależnie od stylu jazdy
W Uk za niedługo ma wyjść dobrze opracowany µ-sterownik dla VNT i ja na to czekam
Firq, Ja na początku tez myślałem żeby zrobić za pomocy Wastegate lub zrobić jak piszesz ale ma to straszne wady I jak już się w to pakować to jedyne rozsądne rozwiązanie jest µ-sterownik podciśnieniem żeby to chodziło latami a nie padło po chwili.
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum