Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200SDI] Gehenny ciag dalszy... | Sa postepy!!
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R200SDI] Gehenny ciag dalszy... | Sa postepy!!

Prawie wszystko naprawione :)
Autor Wiadomość
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



  Wysłany: Pią Mar 13, 2009 19:43   [R200SDI] Gehenny ciag dalszy... | Sa postepy!!

witajcie!

Wczesniej opisywalem moj problem z szarpaniem i zapalaniem - szczegoly mozna doczytac w temacie:

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=35660

idac dalej za radami forumowiczow - auto zostalo odstawione dzis do warsztatu w celu weryfikacji wszystkich podanych sugestii i w celu ustawienia kata zaplonu na kts bosha. auto zostawilem juz w innym warsztacie niz poprzednio (gdzie doktoryzowano sie bezskutecznie :P ). po ogledzinach auta okazalo sie ze:

- turbina do regeneracji - cala zarzygana leje sie z niej :nook:
- wczesniej (2mc temu) wymieniany rozrzad - do wywalenia - paski zalane olejem - rzekomo grozi to przeskoczeniem paska na zebatce ( podobno jest to grozne w czasie jazdy ?? ?)
- naderwana linka sprzegla - pedal zapadl sie w ziemie - zmiana biegow jest bardzo utrudniona
- swiece zarowe (ktore rzekomo byly ok wedlug doktorantow) calkowicie zjarane - do wymiany
- pompa wody (j/w ze niby ok) calkowicie do wymiany - ubywa mi plynu chlodniczego ponad 1litr w przeciagu miesiaca (brak efektu HGF olej czysty)
- ucieka ATF ze wspomagania - nie wiadomo ktoredy
- oba amortyzatory przednie do wymiany - okolo 30% sprawnosci z nich zostalo - auto bardzo nurkuje przodem... (oczywiscie wczesniej "sprawdzano" i tez bylo ok...)


jedyny pozytywny aspekt tego silnika to to ze nie sieje mi na CB tak jak duzo mlodszy silnik w sluzbowym 1,4 HDI :mrgreen: :mrgreen:

ogolnie naprawe oceniono na okolo: 2tys zl bez robocizny (policzono turbine i amorki) - reszta kosztow jest poki co nieokreslona...

prosze o sugestie i porady jak z tego wybrnac nie sprzedajac auta - bo to mi sugerowano jako piersze i najlepsze wyjscie z sytuacji :beczy: :beczy: juz zainwestowalem okolo 2tys u "doktorantow" jak widac bez efektu chociaz zapewniano mnie o super stanie auta...

:bezradny: :bezradny: :bezradny:
Ostatnio zmieniony przez nicco_nuwai Czw Kwi 09, 2009 21:05, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Mar 13, 2009 19:43   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Raptile 




Pomógł: 73 razy
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 2710
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Pią Mar 13, 2009 19:49   

bardzo mi śmierdzi taki opis usterek .... pojedz jeszcze gdzieś indziej.............. cena z kosmosu samych części X_x
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sob Mar 14, 2009 15:19   

Raptile napisał/a:
cena z kosmosu samych części X_x
No z tym to się nie zgodzę, rozrząd ok. 400 pompa wody 130, podstwowa regeneracja turbiny 700-800, świeczki, linka sprzęgła, amory - moim zdaniem bardzo sensownie oszacowany koszt.
 
 
Raptile 




Pomógł: 73 razy
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 2710
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Sob Mar 14, 2009 15:37   

thef, po co nowy rozrząd skoro był zakładany 2 miesiące temu ? bez sensu.. Wątpię żeby jeden mechanik nic nie znalazł (!) A 2 chce wymieniać pół samochodu?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sob Mar 14, 2009 15:49   

Raptile napisał/a:
thef, po co nowy rozrząd skoro był zakładany 2 miesiące temu ? bez sensu.. Wątpię żeby jeden mechanik nic nie znalazł (!) A 2 chce wymieniać pół samochodu?
Czy czytałeś poprzedni temat? Skoro mechanik mówi, że w dieslu świece nie działały, bo fajki były niedociśnięte, to ja mu dziękuję na wstępie. Poza tym ja odniosłem się jedynie do kosztu części, a nie do samej celowości napraw. Skoro nowy rozrząd jest w oleju, to jak można mówić o jego poprawnej wymianie przez poprzednika. A myślisz, że wyczyszczenie gumowego paska i reszty z oleju wystarczy, żeby być pewnym, że nie zniszczymy podczas jazdy silnika? Zaryzykowałbyś?

nicco_nuwai napisał/a:
juz zainwestowalem okolo 2tys u "doktorantow" jak widac bez efektu chociaz zapewniano mnie o super stanie auta...
A tak właśnie nic nie znalazł pierwszy mechanik, przemyśl to ;) .
 
 
Raptile 




Pomógł: 73 razy
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 2710
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Sob Mar 14, 2009 16:45   

ja już się nie wypowiadam niechce się kłucić masz chajs oddaj doktora wydasz 10 tyś i będzie jak nowy pozdro
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sob Mar 14, 2009 17:05   

Raptile napisał/a:
ja już się nie wypowiadam niechce się kłucić masz chajs oddaj doktora wydasz 10 tyś i będzie jak nowy pozdro
Ale kto tu się chce kłócić ;) ? Napisałem tylko swoją opinię, że wycena za części była bardzo ok wg mnie. Co do oceny mechaników, to dałem Ci do przemyślenia pod kątem, który wskazałem stwierdzeniem o świecach. Ty każesz szukać trzeciego mechanika, a ja mówię, że może ten drugi właśnie jest ok i tyle ;) .
 
 
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



Wysłany: Sob Mar 14, 2009 17:53   

pax panowie pax :) :)

dzis nowe swiatlo na sprawe - bylem u "doktorantow" odebrac krate po piwie bo im postawilem przy robocie zeby bylo razniej i lepiej - jak to mowia w polsce - "jak nie posmarujesz to nie pojedziesz..."

wlasciciel warsztatu zapytal jak auto - to mu powiedzialem ze skiepscili to tamto i owamto - to przeprosil i powiedzial ze "kupiles u nas usluge ktora moi podwladni zkiepscili - zatem to co nalezalo do naszej roboty tj rozrzad mozemy naprawic gratis - reszta nas nie interesuje bo nie ruszalismy turbo i wspomagania" - wiec chociaz sie okazal czlowiekiem, ale i tak sie zastanowie czy tam wrocic bo tak jak pisal

thef napisał/a:
Skoro mechanik mówi, że w dieslu świece nie działały, bo fajki były niedociśnięte, to ja mu dziękuję na wstępie

(wkoncu ktos mi pokazal te przykrecane konektorki oczkowe i przejrzalem na oczy jak bardzo bladzili mowiac nie o tym aucie ktore im zostawilem :nook: )

lecimy dalej:
Raptile napisał/a:
po co nowy rozrząd skoro był zakładany 2 miesiące temu ? bez sensu..

dlatego ze jest ufajdany od oleju i zasugerowano mi ze moze przeskoczyc zabek nawet przy zapalaniu wiec boje sie ryzykowac (choc na autach sie nie znam zbyt dobrze...)

zgodnie z wypowiedzia
thef napisał/a:
że wyczyszczenie gumowego paska i reszty z oleju wystarczy, żeby być pewnym, że nie zniszczymy podczas jazdy silnika?

i sugestia warsztatu ze tego sie nie powinno i nawet dokladnie nie da doczyscic... j/w boje sie ryzykowac.

Raptile napisał/a:
cena z kosmosu samych części X_x

thef napisał/a:
No z tym to się nie zgodzę


w orientacyjnej wycenie podalem:
- regeneracja turbo od 1000-1500zl (wysylam to a w zamian wysylaja mi zregenerowane liczac tyle ile kosztuje regeneracja mojego), cena bardzo ogolna - trudno wyczuc na ile bedzie sie pokrywac - z tego co sugeruje
thef napisał/a:
podstwowa regeneracja turbiny 700-800

moze byc lepiej :)
- wymiana amorow 2x po 500zl z robota. tez pesymistycznie, same amory okolo 300-400zl + gumy jakies czy czort wie co tam jeszcze siedzi.

do tego dochodzi potencjalny:
- rozrzad
- swieczki
- pompa wody
- linka sprzegla

wiec trudno to podsumowac na chwile terazniejsza...

Raptile napisał/a:
bardzo mi śmierdzi taki opis usterek .... pojedz jeszcze gdzieś indziej

jak to mowia "jak cos boli - idz do kilku lekarzy" - racja - mam jeszcze jedno miejsce ktore moze potwierdzic/zaprzeczyc tej diagnozie i o ile sprzeglo mi pozwoli to sie tam wybiore.

jesli dotrwales do tego momentu :) :)
to kolejne pytanie z innej beczki: czy da sie wymienic i jesli tak to jak sie nazywa ten pytong co laczy drazek zmiany biegow ze skrzynia to takie }==={ (w artykulach jest opisane jak to zaspawac - ale u mnie luz jest nie na nitach a caly ten pytong z drazkiem lata na boki i podobno luz jest w skrzyni w miejscu gdzie ten pytong sie laczy z czyms tam w skrzyni ?
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Sob Mar 14, 2009 20:32   Re: [R200SDI] Gehenny ciag dalszy...

nicco_nuwai napisał/a:
witajcie!

Wczesniej opisywalem moj problem z szarpaniem i zapalaniem - szczegoly mozna doczytac w temacie:
(...)
- turbina do regeneracji - cala zarzygana leje sie z niej :nook:
- wczesniej (2mc temu) wymieniany rozrzad - do wywalenia - paski zalane olejem - rzekomo grozi to przeskoczeniem paska na zebatce ( podobno jest to grozne w czasie jazdy ?? ?)
- naderwana linka sprzegla - pedal zapadl sie w ziemie - zmiana biegow jest bardzo utrudniona
- swiece zarowe (ktore rzekomo byly ok wedlug doktorantow) calkowicie zjarane - do wymiany
- pompa wody (j/w ze niby ok) calkowicie do wymiany - ubywa mi plynu chlodniczego ponad 1litr w przeciagu miesiaca (brak efektu HGF olej czysty)
- ucieka ATF ze wspomagania - nie wiadomo ktoredy
- oba amortyzatory przednie do wymiany - okolo 30% sprawnosci z nich zostalo - auto bardzo nurkuje przodem... (oczywiscie wczesniej "sprawdzano" i tez bylo ok...)
(...)
ogolnie naprawe oceniono na okolo: 2tys zl bez robocizny (policzono turbine i amorki) - reszta kosztow jest poki co nieokreslona...
:bezradny: :bezradny: :bezradny:


Jeśli masz problem z szarpanie i odpalaniem, to większość, jeśli nie wszystkie rzeczy, nie mają na to wpływu.

Czy przy wymianie rozrządu wymieniono uszczelniacze?

Moim zdaniem, nowy warsztat chce Cię trochę naciągnąć.

W kwestii regeracji turbiny, to niestety ze wszystkich dieseli serii L się mniej lub bardziej poci. Tylko, że jak się zacznie pocić przy 50 czy 100 kkm, to dokładnie tak samo będzie się pociło przy 200 czy 300 kkm. Jeśli turbina ładuje i nie daje za dużo w silnik, nie ma się nad czym zastanawiać.
 
 
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



Wysłany: Sob Mar 14, 2009 21:33   

Tomi napisał/a:
Czy przy wymianie rozrządu wymieniono uszczelniacze?


tak, ale tylko ten od strony walka rozrzadu, reszta, jak i rowniez pompa wody zostala stara. pompe chca wymieniac poniewaz ubylo okolo 1,5l chlodziwa w 1miesiac bez efektu hfg.

Tomi napisał/a:
niestety ze wszystkich dieseli serii L się mniej lub bardziej poci


ok to pocieszajace, jednak mojej turbiny wogole nie widac spod olejowego szlamu - a silnik byl myty niedalej jak ok 1mc temu.

wrazie co po czesci sie napewno zglosze do ciebie :)

pozdr
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Mar 15, 2009 21:06   

Kolejno bedzie ;)

1. Uszczelniacze sa 3szt. 2 na wałku rozrządu (od strony paska rozrządu i paska pompy) i na wale korbowym. Wymienić trzeba 3 szt.

2. turbinę sprawdź po przez zdjecie węża od strony filtra powietrza i sprawdzenie czy wirnik ma luz. Co do oleju, to sprawdź czy czasem na wszelkich wężach od turbo opaski dobrze trzymają i czy nei ma nieszczelności :ok:

3. pompa wody jest zupełnie niezależna od rozrządu i mozna ja wymienić później w każdej chwili :ok: . Wyciek MUSI gdzieś być i MUSI byc na zewnątrz .... tak samo jak ten ATFu ze wspomagania ... w przyrodzie nic nie ginie ;)

4. Jesli paski rozrządu są zarzygane olejem, to niestety skróci sie ich zywotnosć ... wymieniłbym uszczelniacze i tylko paski (bez rolek) i będzie ok.

5. świece ... wykręcić, podłaczyć pod 12V i sprawdzić czy grzeją .... to najpewniejsza metoda :ok: jesli dobre to ok, złe out i wymienić wtedy komplet :ok:

6. linka sprzęgła .... niestety do wymieny ... ktoś ostatnio na forum dawał ogłoszenie :ok:

7. amory .... będziesz miał nadmiar $$ w najbliższym czasie to wymienisz ;)

8. co do szarpania ... to czy sprawdzili wszystko opisane w tamtym wątku ;>
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 19:31   

witam ponownie :)

odebralem wlasnie auto po wizycie w drugim warsztacie, wyszlo pozytywnie ale wciaz usterki wystepuja :(

laczna cena ktora zaplacilem to 430zl, zrobiono:

- calkowity demontaz rozrzadu i czesci po stronie pompy
- calkowity demontaz zderzaka, swiatel itp
- usuniento wyciek ATF - kolanko przy pompie wspomagania bylo niedokrecone a oring zmiarzdzony
- usuniento wyciek spod rozrzadu - simer x1
- ustawienie rozrzadu (kola byly totalnie przestawione, po ustawieniu kol bylo 7stopni - ustawiono na 2,5stopnia
- ogolna diagnostyka komputerowa
- przeczysczenie wtryskiwaczy i przeplukanie fitra paliwa + odpowietrzenie ukladu
- wykrecenie swiec zarowych (mam o dziwo 3) - wszystkie ok
- silnik umyto ze 3x - nic nie cieknie - trubo suche, rozrzad suchy - atf suchy
- wybrano luz na zawieszeniu - bijaki pokazywaly 30% skutecznosci amorow - teraz jest 63% lewy 54% prawy, ale auto wciaz jest bardzo miekkie przodem - nurkuje
- naprawiono luz na skrzyni biegow - wedle opisu z forum :ok:
- linka sprzegla wypadla z uchwytu mocujacego - zamocowano spowrotem.

auto odpala ok, przestalo kopcic na bialo i smierdzaco, zbiera sie odczuwalnie lepiej, chodzi ciszej - gang jest normalny, nic nie jeczy po zapaleniu, ale szarpanie nie ustapilo...

turbo laduje, weze puchna z przodu znaczaco, a kts bosh pokazuje na sucho bez obciazenia ze trubo wali cisnienie 2,4 (nie wiem skad ta wartosc???), szarpania jest mniej i jest slabsze niz przed ustawieniem rozrzadu ale wciaz w zakresie 3 - 5 tys obr wystepuje.

analizujac poprzedni watek kolega pisal:

Raptile napisał/a:
Sprawdź do chłodnicy wchodzą 2 czujniki od góry jeden obok klimy o ile masz :P a drugi po 2 stronei chłodnicy wyjmij kostki i sprawdź czy któryś kabel się nie oderwał u mnie jeden był przerwany. Może pomoże Pozdrawiam


u mnie wlasnie jak patrze na chlodnice od przodu to sa po lewej i prawej 2 czujniki? i maja nogi na wsuwki, ten lewy ma zalozona tylko 1 wsowke a 2ga wisi luzem, kabel jest za krotki - jak ja wepne to po chwili pod wplywem wiazki wypina sie - od czego jest ten czujnik? w tej wiazce tez jest jakis niezaizolowany czerwony kabel obcienty obcinaczkami wisi sobie samotnie nieopodal tej wsowki nie podlaczonej.

obejrzalem wszystko co radziliscie poprzednio, te chude wezyki co ida do zaworu kolo zbiornika z plynem siedza dobrze, nie sa pekniente, ani zalamane, grube weze do intercolera i ten pod nim tez cale, nadymaja sie pod wplywem dodawania gazu.

prosze o kolejne sugestie... pogoda jest - jutro mam wolny dzien to moge sie sam podoktoryzowac :)

pozdrawiam.
 
 
Raptile 




Pomógł: 73 razy
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 2710
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 21:10   

2.4 bara ? To niezłe turbo masz :szok2: a wiązkę przy pompie sprawdzałeś ? :wink: nie chodzi mi o same wtyczki tylko o całe okablowanie
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 14:30   

Raptile napisał/a:
2.4 bara ? To niezłe turbo masz :szok2:


taaaa i tak pompowalo az rozerwalo przewod do intercoolera - wyrwa na 10cm na zagieciu przy samym intercoolerze, narazie przewod jest zesztukowany zeliwnym kolankiem nabytym w sklepie z instalacjami CO.

ALE :ok: :ok: :ok: wizyta w warsztacie nr3 i jazda probna spowodowala w/w BOOOM i ponizej opisane: :)

przy okazji znaleziono ze zatarty byl zawor upustowy turbiny (chyba zawor) taka wajha polaczona metalowym ciegnem z takim okraglym spodkiem, odblokowali to i teraz turbo bez obciazenia maxymalnie wali 1,70-1,80. wymieniono tez taki zbrojony wezyk srednica wew moze ze 2mm tez w okolicy tego okraglego spodka bo byl sparcialy i urwany.

wielce zdziwieni byli w warsztacie nr2 bo przeciez turbo tak super dmuchalo :) a to ze po jezdzie probnej w warsztacie nr3 bylo cale fioletowe to inna sprawa.

tyle ile ja jechalem i mechanik z warsztatu nr3 auto juz przestalo calkowicie szarpac, idzie dobrze (slabiej niz na 2,4 hehhee) ale prawidlowo sie zbiera i nie szarpie.

koszt naprawy:
120./ warsztat nr 3
30,/ paliwo dla zioma co ze mna jezdzil po szrotach szukac weza
15./ kolanko zeliwne + opaski

pozostaje mi wymiana tej rury - widzialem u toma za 250taka, czy sa jakies zamienniki? wmieniac na gumowa czy bawic sie w dolot "sportowy" z aluminiowych ksztaltek (akurat u mnie w okolicy sprzedaja takie wynalazki).

aha i jeszce jedno:
czy i jak wyczyscic caly ten przelot i intercooler? bo w tym peknietnym wezu to bylo tyle olej ze az cieklo z niego...

jeszce jedno2:
czy to normalne ze jak dodaje gazu to plyn chlodniczy i atf rosnie sporo ponad maximum (gdzies na taka wysokosc jak na miarkach miedzy min/max) a w zbiorniku z plynem chlodniczym bulgocze - jak by wrzala woda widac ze od dolu wali wielkie bable. jak przestaje gazowac to opada ale wciaz ponad max.

pozdrawiam :)
 
 
filo 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 15:57   

nicco_nuwai napisał/a:
w zbiorniku z plynem chlodniczym bulgocze - jak by wrzala woda widac ze od dolu wali wielkie bable.


HGF :?:
 
 
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 15:59   

filo napisał/a:
HGF :?:


brak efektu hgf, korek oleju czysty, miarka czysta, oleju nie przybywa na miarce.
 
 
filo 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 942
Skąd: Zabierzów



Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 16:00   

No to skąd te bąble w zbiorniczku?

[ Dodano: Sob Kwi 04, 2009 17:02 ]
Jak by był zapowietrzony układ to już by sie raczej sam odpowietrzył jakiś czas temu...
 
 
Raptile 




Pomógł: 73 razy
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 2710
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 20:06   

czyszczenie nic ci nie da każde sdi pluje troche oleju do intercoolera wyczyścisz odpalisz pare minut i znowu będzie t o samo co to rury intercoolera też się borykam sie z tym problemem podono można dorobić taką rure i wyjdzie taniej niz nówka

[ Dodano: Sob Kwi 04, 2009 21:08 ]
ps jestem zainteresowany aluminiowymi "wynalazkami" napisz coś więcej o tym :>
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 20:32   

Raptile napisał/a:

[ Dodano: Sob Kwi 04, 2009 21:08 ]
ps jestem zainteresowany aluminiowymi "wynalazkami" napisz coś więcej o tym :>


rura w moim ma srednice wewnetrzna okolo 52mm a zewnetrzna 70 pare

bierzesz cos takiego:

http://www.moto.allegro.p..._na_wymiar.html

i laczysz odpowiednimi lacznikami i katownikami takimi jak to:
http://www.moto.allegro.p...owy_dolotu.html

http://www.moto.allegro.p...owy_dolotu.html

http://www.moto.allegro.p...owa_dolotu.html

calosc mozna dopasowac odpowiednio i mysle ze wytrzyma normalne cisnienie a nawet wiecej. moj waz dolotowy ma 4 "zakrety" czyli liczac kolano po 60zl to mamy 240zl + rura i opaski, czyli cena miejwiecej odpowiednia do fabryczenej rury. co sadzisz?

pozdr
 
 
xtek 



Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 920
Skąd: Kraków



Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 20:54   

hmm tak sobie mysle... te sa niby do dolotu - do filtra powietrza, a tam ciesnien nie ma zbyt duzych. czy taka rura spelni swoje zadanie gdy bedzie miedzy IC a kolektorem? w koncu w oryginale jest gumowa, ktora mocno pecznieje podczas gazowania.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [r214] hgf ciąg dalszy
rdgz Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Wto Lut 05, 2013 08:40
rdgz
Brak nowych postów [R220 Sdi 97'] odpalanie ciag dalszy
a jednak to nie czujnik polozenia walu
sokol8811 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 11 Pon Maj 12, 2008 14:29
Ukasz
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R200Sdi]
bart10001 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Sro Maj 21, 2014 22:18
Raptile
Brak nowych postów [R200SDi] rozrząd po zakupie
z innej beczki
szmer Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Sro Kwi 11, 2007 17:20
szmer
Brak nowych postów [R200SDi 99r.] po rozgrzaniu traci moc
niedziu Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Sro Wrz 05, 2012 20:27
niedziu



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink