Wysłany: Nie Cze 28, 2009 12:52 [r416 16 v 96 r] Wentylator chłodnicy nie działa .
Witam
Panowie takie pytanie jak sprawdzic w r416 czy wlacza sie wentylator chłodnicy,
dzis otwarłem maske postawiłem go na 5 minut w słoncu , troche mu przygazowałem,
a tu wentylator chłodnicy nawet nie drgnie.
Jezdze tym autem juz 8 miesiecy i nigdy nie slyszałem takie dzwieku pracy wentylatora, a np w słuzbowym seicento wyje to nie miłosiernie.
Zauwazylem jeszcze dziwna sytuacje ze jak jade i mam wyłaczony nadmuch powietrza(niema autko klimy) to musze wlaczac przycisk obiegu powietrza wewnatrz auta gdyz normalnie mimo ze nadmuch jest wylaczony wydobywa mi sie ciepłe powietrze czyli grzeje mi w srodku.
Dzieki wszytskim za pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 28, 2009 12:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
5 minut to troszkę za mało...
po 25 to już powinien się włączyć...
spróbuj odpiąć wtyczkę z czujnika (tego z dwoma kabelkoma) i włączyć zapłon...
po chwili wentylator powinien się włączyć...
tylko, że ten test niestety nie obejmuje sprawnosci czujnika... jeśli chodzi o sprawność czujnika to sprawdzic go można omomierzem...
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#61
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
tylko w ktorym miejscu znajduje sie ten czujnik Odnosnie wszelkich napraw przyznam ze nie znam sie kompletnie
W chłodnicy. Wyróżnia się tym, że ma dwa kabelki. Jak się je zdejmie i zewrze np. spinaczem biurowym, to wentyl powinien zacząć się kręcić.
W nowszych roverach, zdaje się, nie ma go a wentyl sterowany jest tym samym czujnikiem, co komp silnika. Wtedy, by sprawdzić, czy wentyl zadziała, wystarczy ściągnąć złączkę z czujnika, wtedy komp przechodzi w tryb awaryjny pracy i włącza wentyl na stałe. Na pewno jest tak w mojej trofiejnej Nexii 1.5 SOHC, ściągnięcie złączki z czujnika od razu włącza wentyl.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
znalazłem jedynie dwa kabelki co ida do wentylatora a czujnika jak nie ma tak niema
PAnowie trzeba mi szczególowszej instrukcji .
[ Dodano: Nie Cze 28, 2009 17:14 ]
czujnik odlaczony wentylator pracuje
[ Dodano: Nie Cze 28, 2009 17:15 ]
i pytanie czy mozna tak jezdzic na odlaczonym czujniku by ten wentylator cały czas pracował skoro sie nie wlacza wogole przy podlaczonym czujniku
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Wto Cze 30, 2009 09:35
nie należy jeździć z włączonym na stałe wentylatorem
po pierwsze szczególnie na krótkich trasach szybko padnie aku
po drugie silnik będzie niedogrzany co też mu nie służy
a przy okazji łatwo sprawdzić czujnik - włączyć samochód, zostawić pracujący na luzie na ok 20-30 min (bliżej 30 w międzyczasie kontrolując temp na wskaźniku
jak sie mocno zagrzeje wyłączyć zapłon, zdjąć kable z czujnika i zmierzyć omomierzem czy czujnik zmienił oporność
ewentulanie pozostaje półśrodek - w obwód czujnika wpiąć wyłącznik i zamontować go w kabinie - zawsze można w dowolnym momencie włączyć kręciołka
W nowszych wersjach rovera wentylator chłodnicy włączany jest przez komp silnika, który bazuje na wskazaniach tego samego czujnika, którego dane brane są do wtrysku paliwa (przede wszystkim realizowanie funkcji "ssania" gdy silnik jeszcze jest nierozgrzany).
Czujników cieczy chłodzącej ten silnik na dwa, jednen właśnie dla silnika (kompa) a drugi dla wskaźnika na kokpicie. Zdaje się, z tego, co pamiętam, ten dla silnik i wentyla ma brązową obudowę wtyczki, a ten dla kokpitu zieloną. Jak coś mylę, to porawcie mnie. Włącz silnik i po prostu, ściągnij złączkę z tego czujnika z brązową obudową. Powinien wtedy od razu włączyć się wentylator no i może obroty silnika podskoczą, bo spowodujesz przerwę w obwodzie czujnika kompa silnika i ten przejdzie na działanie awaryjne, które przejawia się m.inn. włączeniem wentylatora chłodnicy na stałe (i zapewne inne rzeczy komp wtedy robi z silnikiem, zapłonem i wtryskiem, ale nie wiem już tego).
Do wentylatora będą szły zawsze co najmniej dwa przewody, to nic innego, jak zasilanie jego silnika (jest tam silnik prądu stałego, ale nie wiem już, czy szeregowy, komutatorowy, czy zwarty, czy z biegunami z magnesami stałymi, czy z elektromagnerycznymi, itdd. nie rozbierałem tego "człowiek rasy czarnej", w moim trzynastoletnim Poldoroverem działa ten wentylator jak złoto i nic nie trzeba z nim robić).
Wypadałoby sprawdzić działanie wentylatra, które najprosciej dokonać poprzez wypięcie wtyczki jego silnika i zasilenie jej na krótko z akumulatora (trzeba sprawdzić gdzie jest + a gdzie -), ale jak się pomyli polaryzację, to wg mnie, jak reguły działania silników na prąd stały stanowią, powinien się on zakręcić w drugą stornę, co nie powinno mu zaszkodzić zupełnie. Po kierunku pompowania powietrza łatwo będzie stwierdzić, w którą stronę działa. Zwyczajowo, powinien ciągnąć powietrze z chłodnicy na silnik.
Jeśli sam silnik wentylatora będzie działał, a on sam nie będzie się włączał pomimo zagrzania silnika, to patrz obwód czujnika temp. cieczy silnika, oraz obwód zasilania wentylatora, przekaźnik, bezpiecznik, itd..
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum