ogolnie jestem za swiatlami ale argument z motora na nie cyt.:
pajda napisał/a:
rocznie dodatkowo zużyte paliwo kosztuje polskich kierowców 1,25 mld zł
przemawia sam za siebie. Jak wiemy, zyjemy w czasach kryzysu energetycznego i stalego jego deficytu. Z jednej strony staramy sie szukac nowych zrodel energii a z drugiej staramy sie oszczedzac energie! taka suma 1,25 mld zl to juz konkretna ilosc CO2 emitowanego do atmosfery zarowno jak i zuzycie energii w postaci paliwa.
Dodam, ze to jest tak samo z tymi swiatlami jak i zostawianiem ladowarki telefonu w gniazdkach przez caly czas, jak i sortowanie smieci. Osobiscie ladowarke mam caly czas podlaczona poniewaz tam zuzycie energii jest znikome aczkolwiek gdyby polowa, uzytkownikow komorek podlaczala ladowarke tylko podczas ladowania to byla by spora roznica dla "świata"
Światla to poniekad bezpieczenstwo, poniekad widzimi sie....
Musimy rowniez spojrzec na sprawe z nieco innego punktu widzenia. Nakaz uzywania swiatel jest sam w sobie dobrym pomyslem. Gdyby kazdy z nas mial "zalecane" wlaczanie swiatel z pewnoscia od czasu do czasu by je wlaczal. Niemniej jednak kazdy ma inne wyczucie sytuacji. Niektorzy w spory deszcz nie wlacza swiatel bo uwazaja ze to mrzawka, inny wlaczy i mysli, ze ulewa nastala.
Osobiscie, swego czasu, prowadzac auto w Anglii zawsze wlaczalem postojowki, ale madrze wlaczalem swiatla mijania, kiedys w deszczu jadac na drodze szybkiego ruchu niemal nie otarlem sie z innym samochodem, ktory nie mial wlaczonych swiatel. Nie bylo barierki miedzy pasami:P
Ustawodawcy wzieli spora poprawke na osoby zapominalskie, posiadajace inne wyczucie sytuacji, jak i rowniez brak doswiadczenia. Wiec zeby wszystkim ulatwic sprawe uchwalono nakaz i juz:)
Bardzo dziwnie byloby, gdyby kazdy jechal jak chce, jedni na swiatlach inni bez:P dzis np jechal za mna dziadek w hondzie FR-V i przez odcinek 6km, z wieloma skrzyzowaniami dziadyga mial wlaczony kierunkowskaz w prawo i jechal prosto....rozumiem jakby mial jakiegos gruchota, gdzie kontrolka migacza by sie schrzanila...mialem ochote wysiasc na swiatlach i mu powiedziec "panie wylacz ten cholerny kierunek bo mnie irytuje"...ale padalo wiec nie wysiadlem:) zmierzam ku temu, ze takie zachowanie moglo by prowadzic do frustracji wielu kierowcow podobnych do mnie:D hehe
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 20:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
w piekny sloneczny upalny dzien ja jestem na nie,
nawet w trasie ostatnio obserwowalem, ze na rowni, albo nawet lepiej widac slonce odbite od przedniej szyby, albo maski, niz mijania
druga sprawa to uwazam ze traci sie po czesci na bezpieczenstwie w nocy,
kilka lat swiecenia w takim goracu, napewno zmeczy odblysniki reflektorow, a przypominam ze np. my nie jezdzimi dwu letnimi samochodami tylko juz wysluzonymi
w moim gora juz jest lekko nadpalona :-(
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Ja jestem za - jak napisał AndrewS - ta dyskusja już była.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
[flame mode on] ciekawe czemu Austryjacy sie wycofali z tego pomyslu. kraje bardziej cywilizowane, lezace na podobnej szerokosci geograficznej co Polska na ten pomysl nie wpadly, ciekawe czemu... [flame mode off]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum