Greg chyba niezrozumiałem tego do końca co napisałeś przecież jak mam wszystko wyłączone (piec) to niebedzie pobierało prądu no bo jak ? przecież niepali mi sie dioda na piecu ze jest "ON" przy wyłączonym sprzęcie
To że jest wyłączony to nie oznacza że nie pobiera prądu.
Znam kilka przypadków 'zaczarowanych' wzmacniaczy czy radioodbiorników które pomimo wyłączenia zasysały prąd.
rzucajacy_jablkiem napisał/a:
greg-si napisał/a:
wyjmujesz bezpiecznik
mmmmm.. ten na piecu ?
Nie. Ten który masz na kablu zasilającym od wzmacniacza. Powinien być koło akumulatora.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
SPAMU¦
Wysłany: Wto Gru 01, 2009 23:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 163 Skąd: Z KOBRY
Wysłany: Nie Gru 13, 2009 00:24
Odświeżam temat
Masa przy silniku została przeczyszszona i pali tak jak palił czyli marnie
zawitałem przy okazji do BOSH Service no więc podpieli komputer zczytali z kompa błędy jakieś ale nic niebyło takze niby wszystko OK z komputerem !
no ale akurat zapomniałem powiedziec że od czasu do czasu uaktywnia sie alarm (niewyje) ale lampki sie czasem zapalają zdaza sie to gdzies raz na 2mce autentycznie..
niewiem gdzie szukac skuchy.. Greg zapomniałem pomierzyc napiecia bo niemiałem wogle czasu... od tamtej pory poddałem sie szukaniem poprostu.. bez komentarza..
to że zapalają się lampki w środku to ewidentnie wina czujników od zamknięcia drzwi
też tam mam bo czujnik tylny lewy czasami coś nie załapie i np. samochód wyje w nocy bo immo dostaje sygnał że drzwi zostały otwarte
ale dodam do tego jeszcze że R400 ma coś takiego że nawet jak nie zamkniesz drzwi to lampka będzie się paliła jakiś czas (5 może 10min) po czym gaśnie nawet na otwartych drzwiach. Czy tak jest w R600 to nie wiem.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 163 Skąd: Z KOBRY
Wysłany: Nie Gru 13, 2009 22:24
Greg kolego to co dalej robic z tym fantem ? chodzi mi o odpalanie.. ja co drugi dzien sprawdzam pokolei kabelki ktore ida tutaj od audio ale nic niejest przetarte ani spalone... aaa jeszcze zapomniałem dodac ze troszke pokaleczyłem bezpiecznik troszke te koncowki.. troszke popękały bo za mocno scisnąłem tam takie mini klemy.. na tym bezpiewczniku i zaizolowałem dodam foty jutro to moze powiesz cos w tym temacie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum